Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Hurraaa!!!!1111

Hurraaa!!!!1111

Data: 2011-09-22 07:44:07
Autor: MarcinJM
Hurraaa!!!!1111
"Przedostatni tydzień września okazał się przychylny dla kierowców samochodów na benzynę i diesel. Skokowa podwyżka cen paliw w tym tygodniu dotknęła cen gazu."

Brzmi jak "Modlitwa Polaka" :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-09-22 07:50:55
Autor: Piotr
Hurraaa!!!!1111
samochodów na benzynę i diesel. Skokowa podwyżka cen paliw w tym

zauważ że dzieki obecnemu żądowi mamy najniższą cenę w europie!!!!

Piotr

Data: 2011-09-22 08:34:07
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111

Użytkownik "Piotr" <> napisał w wiadomości ...

 żądowi

komu/czemu???????????????????
k...wa że też akurat nauczyciele jako jedyni w budżetówce mają dostać podwyżki a tu analfabetyzm się szerzy :(

Data: 2011-09-22 07:25:29
Autor: to
Hurraaa!!!!1111
begin Tadeusz
Użytkownik "Piotr" <> napisał w wiadomości ...

 ĹźÄ…dowi

komu/czemu???????????????????
k...wa że też akurat nauczyciele jako jedyni w budżetówce mają dostać
podwyżki a tu analfabetyzm się szerzy :(

Obu Was łączy brak znajomości interpunkcji.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-22 09:35:11
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111

Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości ...


Obu Was łączy brak znajomości interpunkcji.

Twoja potrzeba zaistnienia za wszelką cenę Sherlocku jest doprawdy powalająca...

Data: 2011-09-22 09:44:57
Autor: to
Hurraaa!!!!1111
begin Tadeusz
Obu Was łączy brak znajomości interpunkcji.

Twoja potrzeba zaistnienia za wszelką cenę Sherlocku jest doprawdy
powalająca...

Raczej Twoje nieuctwo, czepiasz się czyjegoś błędu ortograficznego, a sam piszesz jak dziecko neostrady, któremu nikt nie powiedział o wielkich literach i przecinkach.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-22 11:53:07
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111

Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości ...
begin Tadeusz

Obu Was łączy brak znajomości interpunkcji.

Twoja potrzeba zaistnienia za wszelką cenę Sherlocku jest doprawdy
powalająca...

Raczej Twoje nieuctwo, czepiasz się czyjegoś błędu ortograficznego, a sam
piszesz jak dziecko neostrady, któremu nikt nie powiedział o wielkich
literach i przecinkach.

Próbuję wyrazić to na poziomie zrozumiałym dla niego, a od mojego wykształcenia łaskawie się odczep bo nie masz o nim bladego pojęcia!

Data: 2011-09-22 10:11:12
Autor: to
Hurraaa!!!!1111
begin Tadeusz
Raczej Twoje nieuctwo, czepiasz się czyjegoś błędu ortograficznego, a
sam piszesz jak dziecko neostrady, któremu nikt nie powiedział o
wielkich literach i przecinkach.

Próbuję wyrazić to na poziomie zrozumiałym dla niego, a od mojego
wykształcenia łaskawie się odczep bo nie masz o nim bladego pojęcia!

Jakbyś nie użył dziesięciu znaków zapytania naraz i użył wielkich liter to by nie zrozumiał? Wykształcenie to jedno, a wtórny analfabetyzm -- drugie. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-22 12:15:40
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111

Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości ...

Wykształcenie to jedno, a wtórny analfabetyzm --
drugie.

Idź się realizować gdzie indziej :)
tu wszystkim będzie lepiej bez nadmiaru takich filozofii

Data: 2011-09-22 12:29:45
Autor: Piotr
Hurraaa!!!!1111
Wykształcenie to jedno, a wtórny analfabetyzm --

nie Dyskutuj z trollem - szkoda czasu....

jk

Data: 2011-09-22 16:39:29
Autor: to
Hurraaa!!!!1111
begin Tadeusz
Idź się realizować gdzie indziej :) tu wszystkim będzie lepiej bez
nadmiaru takich filozofii

Kompromituj się dalej, jeśli lubisz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-22 12:03:50
Autor: Piotr
Hurraaa!!!!1111
wykształcenia łaskawie się odczep bo nie masz o nim bladego pojęcia!

z zibioerze pustym można wszystko powiedzc (logika euklidesowa) - podstawy

jk

Data: 2011-09-22 12:04:47
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111
Kolina, sio do KF

Data: 2011-09-22 10:11:45
Autor: Piotr
Hurraaa!!!!1111
Twoja potrzeba zaistnienia za wszelką cenę Sherlocku jest doprawdy
powalająca...

pszyganiał kocioł kociołowi....

jk

Data: 2011-09-22 09:36:41
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111

"Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> wrote in message news:j5el0g$791$1pippin.nask.net.pl...

Użytkownik "Piotr" <> napisał w wiadomości ...

 żądowi

komu/czemu???????????????????
k...wa że też akurat nauczyciele jako jedyni w budżetówce mają dostać
Chuj w dupę nierobom!!!!

http://www.wprost.pl/ar/262488/OECD-polski-nauczyciel-sie-nie-przepracowuje/

Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a późniek kazać pracować jak normalny pracownik 40 h. na tydzień to zaraz by się okazało że zarbiają bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na miesiąc + plus płatne 3 miesiące wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Data: 2011-09-22 09:49:10
Autor: Nex@pl
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 09:36, Inead pisze:

Chuj w dupę nierobom!!!!

http://www.wprost.pl/ar/262488/OECD-polski-nauczyciel-sie-nie-przepracowuje/


Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a późniek kazać pracować jak
normalny pracownik 40 h. na tydzień to zaraz by się okazało że zarbiają
bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na miesiąc + plus płatne 3 miesiące
wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Pobłogosławiłbym tego, który pozwoliłby nauczycielom dyplomowanym pracować tylko 40h w tygodniu i ani minuty więcej...

mam nauczycielkę w bliskiej rodzinie, czasem wraca około 18 albo jeszcze później, bo zanim powypełnia wszystkie papiery, albo posprawdza zeszyty, sprawdziany, kartkówki whatever to mija troche czasu. Do tego jeszcze przygotuj się do kolejnej lekcji, przygotuj, ew. sprawdzainy, wejściówki... i siedzisz w domu do 22. I tak często 5 dni w tygodniu potrafi się zdarzyć.

Data: 2011-09-22 10:01:52
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111

Użytkownik "Nex@pl" <"> napisał w wiadomości ...

http://www.wprost.pl/ar/262488/OECD-polski-nauczyciel-sie-nie-przepracowuje/


Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a późniek kazać pracować jak
normalny pracownik 40 h. na tydzień to zaraz by się okazało że zarbiają
bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na miesiąc + plus płatne 3 miesiące
wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Pobłogosławiłbym tego, który pozwoliłby nauczycielom dyplomowanym pracować tylko 40h w tygodniu i ani minuty więcej...

mam nauczycielkę w bliskiej rodzinie, czasem wraca około 18 albo jeszcze później, bo zanim powypełnia wszystkie papiery, albo posprawdza zeszyty, sprawdziany, kartkówki whatever to mija troche czasu. Do tego jeszcze przygotuj się do kolejnej lekcji, przygotuj, ew. sprawdzainy, wejściówki... i siedzisz w domu do 22. I tak często 5 dni w tygodniu potrafi się zdarzyć.


Może to oznaczać że ma kiepską organizację pracy :)

W tej suytaucji w innych krajach nauczyciele w ogóle nie wracali by na noc
do domu bo przecież pensum mają  tam trochę/sporo/dużo wyższe?

PS: odlicz czas poświęcany przez nauczycieli w godzinach pracy na
 kawki/herbatki/ploteczki/papieroski/ciasteczka...
tudzież wyjścia prywatne do sklepów/na pocztę/do urzędów itd. itp..

Data: 2011-09-22 08:35:58
Autor: xs
Hurraaa!!!!1111
Tadeusz <t@spam-nie.onet.pl> napisał(a):
PS: odlicz czas poświęcany przez nauczycieli w godzinach pracy na
 kawki/herbatki/ploteczki/papieroski/ciasteczka...
tudzież wyjścia prywatne do sklepów/na pocztę/do urzędów itd. itp..

Co jak co, ale takich bzdur to jeszcze nie slyszalem. Kiedy w godzinach pracy nauczyciel ma czas na kawe/herbate lub wyjscie prywatne? Na przerwie? Nie, bo ma duzyr na korytarzu, przy szatni, sklepiku, latem na boisku. W czasie lekcji? Nie, bo w podstawowce jak nauczyciel sie spozni 3 minuty na lekcje, to 30 osob drze ryja na korytarzu i od razu wiadomo w szkole kto z nauczycieli nie przyszedl, moze ma zostawic uczniow samych sobie w klasie? Jak sie ktorys wywali i walnie o lawke glowa to prokurator posadzi nauczyciela. Chcesz znac realny czas pracy? To Ci powiem, bo widze ile moja matka pracuje w domu, sprawdzenie 30 kartkowek to przy 25 letnim stazu pracy i wprawie zajmuje okolo godziny, jak dodasz do tego odszyfrowywanie hieroglifow czy ulozenie punktacji i pozniej wpisanie tych ocen do dziennika to wychodza prawie 2h. Do tego kolejne 2h to przygotowanie sie do lekcji, musisz wiedziec co bedziesz mowil przez caly nastepny dzien, trzeba przejrzec tematy, bo z kapelusza ich nie wytrzasniesz, jest program i sie go trzymasz.  Jak lekcje zaczynaja sie 8.15 to duzyr na korytarzu jest juz od 8, a musisz wczesniej wziasc juz dziennik i sie przebrac, jak chcesz jeszcze wypic kawe to trzeba by byc 7.40 w szkole, a jak masz jakas prezentacje na kompie to i 7.30, bo trzeba wczesniej odpalic kompa i to przygotowac. Samo wypisywanie swiadectw to jest w uja roboty, 2-3 dni wyjete z zyciorysu. Do tego przed kazda wywiadowka dla kazdego rodzica przygotowujesz kartke z ocenami pojedynczego ucznia, spoznieniami itp, wypisanie tego gowna tez zajmuje duzo czasu. Nie mowie juz o radach i przygotowywaniu sprawozdan, rady odbywaja sie w szkolach regulanie. Do tego nie mam pojecia skad wytrzasnales 3 miesiace wolnego, mimo konca roku dla uczniow nauczyciele jeszcze przez conajmniej tydzien zasuwaja do szkoly, bo trzeba ogarnac sale i zrobic inwentaryzacje pomocy, sprzetu itp, jest rada podsumowujaca, trzeba zrobic sprawozdanie z wynikami uczniow, a do szkoly nauczyciele wracaja w polowie sierpnia. Jak to wszystko policzysz to wychodzi wiecej niz 40h tygodniowo, duzo wiecej. Wiekszosc ludzi konczac prace o 16 wraca do domu i juz nic nie musi robic do 8 rano nastepnego dnia, a nauczyciel drugie tyle ma do roboty w domu. Ja bym sie w zyciu nie zgodzil na taka prace za 2.5k zł miesiecznie juz z dodatkami za wychowawstwo, nagodzinami itp. (25lat stazu, najwyzszy stopien nauczycielski).

Odnosnie cen paliw to dla mnie granica jest 6zł, jak przekroczy ta bariere to przestaje jezdzic na codzien samochodem, pewnie go sprzedam, a zostawie sobie rajdowke na niedziele i wypady po zakupy :)

--


Data: 2011-09-22 12:02:31
Autor: BaX
Hurraaa!!!!1111
Co jak co, ale takich bzdur to jeszcze nie slyszalem. Kiedy w godzinach pracy
nauczyciel ma czas na kawe/herbate lub wyjscie prywatne? Na przerwie?

Taaa, a nauczyciel W/F ma dochód na poziomie 68kzł i "nie robi nic"


http://www.zebrzydowice.bip.info.pl/dokument.php?iddok=4352&idmp=133&r=o

No comment.

Data: 2011-09-22 16:46:39
Autor: venioo
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 10:35, xs pisze:
Tadeusz<t@spam-nie.onet.pl>  napisał(a):

PS: odlicz czas poświęcany przez nauczycieli w godzinach pracy na
  kawki/herbatki/ploteczki/papieroski/ciasteczka...
tudzież wyjścia prywatne do sklepów/na pocztę/do urzędów itd. itp..

Co jak co, ale takich bzdur to jeszcze nie slyszalem. Kiedy w godzinach pracy
nauczyciel ma czas na kawe/herbate lub wyjscie prywatne? Na przerwie? Nie, bo

<.ciach.>

popieram w pelni. no wlasnie. takie glupoty to pisza ludzie, ktorzy nigdy nie mieli do czynienia z nauczycielem i nie maja pojecia o ilosci papierow i formalnosci. tak na prawde to samo prowadzenie lekcji to lajcik. wypisywanie go..nej papierologii w domu to zajmuje dopiero czas. :|
wsrod moich znajomych nauczycielkami pozostawaly kobiety, ktore pracuja z pasji, a nie dla pieniedzy, bo ich mezowie dobrzezarabiaja i je stac na to, zeby do pracy pochodzic hobbystycznie ;)
jednego znajomego mam - byl nauczycielem z powolania. na lekcjach eksperymenty przeprowadzal, prowadzil za darmo dodatkowe zajecia dla chetnych. po paru latach stwierdzil, ze mimo wielkiej satysfakcji z pracy rodziny tym nie nakarmi. i odszedl na etat w prywatnej firmie gdzie dostaje prawie 2x tyle co w szkole.


--
venioo
GG:198909

Data: 2011-09-22 21:06:26
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111

"xs" <xsystoff@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message news:j5es1e$cul$1inews.gazeta.pl...
Tadeusz <t@spam-nie.onet.pl> napisał(a):

PS: odlicz czas poświęcany przez nauczycieli w godzinach pracy na
 kawki/herbatki/ploteczki/papieroski/ciasteczka...
tudzież wyjścia prywatne do sklepów/na pocztę/do urzędów itd. itp..

Co jak co, ale takich bzdur to jeszcze nie slyszalem. Kiedy w godzinach pracy
nauczyciel ma czas na kawe/herbate lub wyjscie prywatne? Na przerwie? Nie, bo
ma duzyr na korytarzu, przy szatni, sklepiku, latem na boisku. W czasie
lekcji? Nie, bo w podstawowce jak nauczyciel sie spozni 3 minuty na lekcje,
to 30 osob drze ryja na korytarzu i od razu wiadomo w szkole kto z
nauczycieli nie przyszedl, moze ma zostawic uczniow samych sobie w klasie?
Jak sie ktorys wywali i walnie o lawke glowa to prokurator posadzi
nauczyciela. Chcesz znac realny czas pracy? To Ci powiem, bo widze ile moja
matka pracuje w domu, sprawdzenie 30 kartkowek to przy 25 letnim stazu pracy
i wprawie zajmuje okolo godziny, jak dodasz do tego odszyfrowywanie
hieroglifow czy ulozenie punktacji i pozniej wpisanie tych ocen do dziennika
to wychodza prawie 2h. Do tego kolejne 2h to przygotowanie sie do lekcji,
musisz wiedziec co bedziesz mowil przez caly nastepny dzien, trzeba przejrzec
tematy, bo z kapelusza ich nie wytrzasniesz, jest program i sie go trzymasz.

To może niech robią to w pracy (w szkole) w ramach etatu 40h/tydzień. znacznie poprawiłoby to organizację ich pracy. W wakacje też jest co robić w szkole, w końcu nie wszsytkich rodziców stać na to żeby dzieciaki wyjeżdżały.
P

Data: 2011-09-23 11:01:39
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
xs pisze:
Jak to
wszystko policzysz to wychodzi wiecej niz 40h tygodniowo, duzo wiecej. Wiekszosc ludzi konczac prace o 16 wraca do domu i juz nic nie musi robic do 8 rano nastepnego dnia, a nauczyciel drugie tyle ma do roboty w domu.

I tu jest błąd. Moja praca też umysłowa i odpowiedzialna. Zero kawek papierosków, muszę być skupiony na tym co robię bo od tego może miliony nie zależą ale tysiące już tak.
Praca w domu to zerowa wydajność. Próbowałem, to się nie udaje.
7 godzin z czego i tak 5 wydajnie. Im więcej mam lat tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że taki styl pracy jest najlepszy.
Natury nie przeskoczysz. Przetestowane w praktyce.
Jeśli ktoś twierdzi że pracuje wydajnie przez kilkanaście godzin to jest w "mylnym błędzie". Można się łudzić miesiąc, rok...

z

Data: 2011-09-23 11:24:26
Autor: Artur Maśląg
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-23 11:01, z pisze:
xs pisze:
Jak to
wszystko policzysz to wychodzi wiecej niz 40h tygodniowo, duzo wiecej.
Wiekszosc ludzi konczac prace o 16 wraca do domu i juz nic nie musi
robic do 8 rano nastepnego dnia, a nauczyciel drugie tyle ma do roboty
w domu.

I tu jest błąd.

W Twoim rozumowaniu owszem.

Moja praca też umysłowa i odpowiedzialna. Zero kawek
papierosków, muszę być skupiony na tym co robię bo od tego może miliony
nie zależą ale tysiące już tak.
Praca w domu to zerowa wydajność.

Nieprawda. Dużo zależy od rodzaju wykonywanej pracy, podejścia
czy zwyczajnie predyspozycji oczywistych/warunków.

Próbowałem, to się nie udaje.

Tobie się nie udaje.

7 godzin z czego i tak 5 wydajnie. Im więcej mam lat tym bardziej
utwierdzam się w przekonaniu że taki styl pracy jest najlepszy.
Natury nie przeskoczysz. Przetestowane w praktyce.

To rozumiem ma być prawda objawiona, ponieważ tak twierdzisz?

Jeśli ktoś twierdzi że pracuje wydajnie przez kilkanaście godzin to jest
w "mylnym błędzie". Można się łudzić miesiąc, rok...

Jw.

Data: 2011-09-23 11:36:06
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
Artur Maśląg pisze:

Nieprawda. Dużo zależy od rodzaju wykonywanej pracy, podejścia
czy zwyczajnie predyspozycji oczywistych/warunków.

W takim razi mówimy o dwóch rodzajach pracy. Ty piszesz o takim dyżurze "jak się coś trafi to się ruszę" " "jak przyjdzie klient"...
Ja mówię "kolejce klientów" non stop.


Tobie się nie udaje.
Pracowałem tak 1,5 roku. Bite 1,5 etatu.
Wiem co mówię. Nie opłaca się ani pracownikowi ani pracodawcy.
Chęci można mieć i co z tego.

z

PS. Można jeszcze mieć 20 lat tylko że wtedy nie jest się jeszcze dobrym = doświadczonym pracownikiem.

Data: 2011-09-23 12:18:44
Autor: Artur Maśląg
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-23 11:36, z pisze:
Artur Maśląg pisze:

Nieprawda. Dużo zależy od rodzaju wykonywanej pracy, podejścia
                              ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
czy zwyczajnie predyspozycji oczywistych/warunków.

W takim razi mówimy o dwóch rodzajach pracy.

Masz podkreślone.

Ty piszesz o takim dyżurze
"jak się coś trafi to się ruszę" " "jak przyjdzie klient"...

Nie, nie piszę o dyżurze, choć być może on pod coś takiego podpada.

Ja mówię "kolejce klientów" non stop.

A kto pisał o obsługiwaniu kolejki klientów w domu? Piszesz o jakimś
specyficznym rodzaju pracy i próbujesz to uogólniać na resztę
populacji?

Tobie się nie udaje.
Pracowałem tak 1,5 roku. Bite 1,5 etatu.
Wiem co mówię. Nie opłaca się ani pracownikowi ani pracodawcy.
Chęci można mieć i co z tego.

No i Tobie się to nie udawało - nie mam pojęcia co chciałeś robić z tą
kolejką klientów w domu. Ciekawe co miałeś na myśli pisząc o pracy
"umysłowej".

PS. Można jeszcze mieć 20 lat tylko że wtedy nie jest się jeszcze dobrym
= doświadczonym pracownikiem.

Teraz to już w ogóle nie wiem co Tobie chodzi.

Data: 2011-09-23 12:47:01
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
Artur Maśląg pisze:

A kto pisał o obsługiwaniu kolejki klientów w domu? Piszesz o jakimś
specyficznym rodzaju pracy i próbujesz to uogólniać na resztę
populacji?

Nie. Piszę o normalnej pracy na etacie. PRACY a nie 3 etatach które obskakuje lekarz czy nauczyciel. Żałosne.

No i Tobie się to nie udawało - nie mam pojęcia co chciałeś robić z tą
kolejką klientów w domu. Ciekawe co miałeś na myśli pisząc o pracy
"umysłowej".

Wydajna praca umysłowa przy komputerze, zeszycie, książce ...
a nie rozmyślania i pogaduszki o dupiemaryni.

PS. Można jeszcze mieć 20 lat tylko że wtedy nie jest się jeszcze dobrym
= doświadczonym pracownikiem.

Teraz to już w ogóle nie wiem co Tobie chodzi.

Każdy za młodu twierdzi że da radę nie ma sprawy.

Chodzi o to że doświadczony pracownik (tutaj umysłowy) wie kiedy jest wydajny a kiedy popełnia błędy, kiedy z jego pracy są korzyści a kiedy tylko bije godziny.
Wiem że do naszej oświaty to nie pasuje i pewnie wielu nauczycieli wywala właśnie gały na moje spostrzeżenia ale liczy się efekt i zapłata   za ten efekt właśnie.
Trudno to zrozumieć jeśli się nie pracowało "na swoim" czy u "prywaciarza" ale to nie jest utopia. Krócej wydajniej za odpowiednie wynagrodzenie.

z

Data: 2011-09-23 13:48:04
Autor: Artur Maśląg
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-23 12:47, z pisze:
Artur Maśląg pisze:

A kto pisał o obsługiwaniu kolejki klientów w domu? Piszesz o jakimś
specyficznym rodzaju pracy i próbujesz to uogólniać na resztę
populacji?

Nie. Piszę o normalnej pracy na etacie. PRACY a nie 3 etatach które
obskakuje lekarz czy nauczyciel. Żałosne.

A co to jest "normalna" praca na etacie? Zdaje się, że napisałeś
o jakieś pracy ""kolejce klientów" non stop". Tak się składa, że
jest bardzo wiele zawodów, w których nie ma "kolejki klientów non
stop".

No i Tobie się to nie udawało - nie mam pojęcia co chciałeś robić z tą
kolejką klientów w domu. Ciekawe co miałeś na myśli pisząc o pracy
"umysłowej".

Wydajna praca umysłowa przy komputerze, zeszycie, książce ...

Wydajna praca to wydajna praca i niekoniecznie akurat musi się
odbywać przy komputerze, zeszycie, książce, a jeż w szczególności
niekoniecznie w czasie godzin etatu.

a nie rozmyślania i pogaduszki o dupiemaryni.

Aha, to jak siedzą na etacie to już tego nie robią, bądź im nie wolno?

PS. Można jeszcze mieć 20 lat tylko że wtedy nie jest się jeszcze dobrym
= doświadczonym pracownikiem.

Teraz to już w ogóle nie wiem co Tobie chodzi.

Każdy za młodu twierdzi że da radę nie ma sprawy.

Ale co to ma do rzeczy?

Chodzi o to że doświadczony pracownik (tutaj umysłowy) wie kiedy jest
wydajny a kiedy popełnia błędy, kiedy z jego pracy są korzyści a kiedy
tylko bije godziny.

Przyjmijmy, że to prawda, a jeżeli tak, to zaprzecza to Twojej teorii,
że wydajnie można tylko na etacie i nie w domu.

Wiem że do naszej oświaty to nie pasuje i pewnie wielu nauczycieli
wywala właśnie gały na moje spostrzeżenia ale liczy się efekt i zapłata
za ten efekt właśnie.

Znaczy co nie pasuje? To, że taki nauczyciel ma tylko pracować w szkole
i nie może pracować również w domu?

Trudno to zrozumieć jeśli się nie pracowało "na swoim" czy u
"prywaciarza" ale to nie jest utopia. Krócej wydajniej za odpowiednie
wynagrodzenie.

Właśnie pracując "na swoim" czy u "prywaciarza" można łatwo zauważyć,
że efektywna praca to niekoniecznie na etacie i niekoniecznie w
fabryce.

Data: 2011-09-23 15:02:51
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
Artur Maśląg pisze:

A co to jest "normalna" praca na etacie? Zdaje się, że napisałeś
o jakieś pracy ""kolejce klientów" non stop". Tak się składa, że
jest bardzo wiele zawodów, w których nie ma "kolejki klientów non
stop".

Ojej. :-) Skrót myślowy z tą kolejką.
Normalna to znaczy taka że jak zrobisz sobie przerwę to Twój kolega na stanowisku obok będzie czekał i nie będzie zarabiała maszyna na wasze pensje :-)
Dla mnie to jest normalna praca. Może dlatego że karierę zaczynałem w 2000r. u prywaciarza i tego się trzymam.
Jak jest trochę luzu to się robi konserwacje, archiwizacje, regulacje...
Słowem pracuje się 8 godzin.

Przyjmijmy, że to prawda, a jeżeli tak, to zaprzecza to Twojej teorii,
że wydajnie można tylko na etacie i nie w domu.

W domu po południu raz że wydajność fizycznie gorsza a dwa że dużo rozpraszających bodźców. Taki pięciolatek np. :-)

Znaczy co nie pasuje? To, że taki nauczyciel ma tylko pracować w szkole
i nie może pracować również w domu?
j.w.

Właśnie pracując "na swoim" czy u "prywaciarza" można łatwo zauważyć,
że efektywna praca to niekoniecznie na etacie i niekoniecznie w
fabryce.
No właśnie. Brak sztywnych reguł. Można dostrzec że jestem wydajny rano a wieczorem to mi kiepsko wychodzi. Można się dogadać z kumatym pracodawcą i pracować tak żeby wszyscy byli zadowoleni bez tępego zapatrzenia w liczbę godzin tylko biorąc pod uwagę efekty.
Taki nauczyciel może nawet nie zdawać sobie sprawy jak marnotrawi swój czas i nadwyręża zdrowie.
I ciągle jęczenie że kilkanaście godzin się męczę za psie pieniądze.

Jak przyjdę rano do pracy to przez pół godziny zrobię to co wieczorem zajmuje mi godzinę albo i dwie.

z

PS. Wiem, taki ustrój, takie ustawy, taki minister, jest jak jest, dajcie więcej kasy i tak się dalej będziemy turlać :-(

Data: 2011-09-26 09:13:36
Autor: Artur Maśląg
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-23 15:02, z pisze:
Artur Maśląg pisze:

A co to jest "normalna" praca na etacie? Zdaje się, że napisałeś
o jakieś pracy ""kolejce klientów" non stop". Tak się składa, że
jest bardzo wiele zawodów, w których nie ma "kolejki klientów non
stop".

Ojej. :-) Skrót myślowy z tą kolejką.
Normalna to znaczy taka że jak zrobisz sobie przerwę to Twój kolega na
stanowisku obok będzie czekał i nie będzie zarabiała maszyna na wasze
pensje :-)
Dla mnie to jest normalna praca.

No to nie ma za bardzo o czym deliberować, a już w szczególności
odnosić Twoich doświadczeń do pracy nauczyciela.

Data: 2011-09-26 12:15:41
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-26 09:13, Artur Maśląg pisze:

No to nie ma za bardzo o czym deliberować, a już w szczególności
odnosić Twoich doświadczeń do pracy nauczyciela.

Wprost się nie da bo ustrój taki jak widać ale pracuję dokładnie tak samo umysłowo jak nauczyciel i tak samo eksploatuję swój organizm. Wiem że nadgodziny nie mają sensu a już w domu absolutnie.

z

Data: 2011-09-22 10:20:19
Autor: Arek
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 10:01, Tadeusz pisze:

Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a późniek kazać pracować jak
normalny pracownik 40 h. na tydzień to zaraz by się okazało że zarbiają
bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na miesiąc + plus płatne 3 miesiące
wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Pobłogosławiłbym tego, który pozwoliłby nauczycielom dyplomowanym
pracować tylko 40h w tygodniu i ani minuty więcej...

mam nauczycielkę w bliskiej rodzinie, czasem wraca około 18 albo
jeszcze później, bo zanim powypełnia wszystkie papiery, albo
posprawdza zeszyty, sprawdziany, kartkówki whatever to mija troche
czasu. Do tego jeszcze przygotuj się do kolejnej lekcji, przygotuj,
ew. sprawdzainy, wejściówki... i siedzisz w domu do 22. I tak często 5
dni w tygodniu potrafi się zdarzyć.


Może to oznaczać że ma kiepską organizację pracy :)

Ciężko aby nauczyciel, przygotowywał się do lekcji na lekcji oraz sprawdzał na niej sprawdziany.

W tej suytaucji w innych krajach nauczyciele w ogóle nie wracali by na noc
do domu bo przecież pensum mają tam trochę/sporo/dużo wyższe?

Pomijając rzeczywistą ilość czasu poświęcaną przez nauczycieli na pracę (a ta moim zdanie jest najwyższa w budżetówce). To spójrz na to z innej strony, załóżmy, że nauczyciele dostają 1000brutto. Zastanów się, kto wówczas zdecyduje się na taką pracę i czy chciałbyś aby uczył Twoje dzieci.

A.

Data: 2011-09-22 11:54:54
Autor: Tadeusz
Hurraaa!!!!1111
Użytkownik "Arek" <> napisał w wiadomości ...

Pomijając rzeczywistą ilość czasu poświęcaną przez nauczycieli na pracę

Tego w żadnym razie nie da się pominąć choć jeszcze ważniejsza jest
jakość niż długość pracy. Porównuję swoją naukę w podstawówce i teraz
mojego syna, który aktualnie jest w 2 klasie i nie stwierdzam, że teraz
jest lepiej mimo, że nauczyciele teraz są lepiej opłacani niż kiedyś...
Poza tym sam jestem nauczycielem akademickim i na co dzień
muszę oceniać "produkt" pracy tych zapracowanych nauczycieli:
z roku na rok jest gorzej :(
Dodatkowo jestem też jestem też wiceprzewodniczącym Rady Rodziców
w szkole syna i jak widzę i słyszę, że nauczyciel nie potrafi posługiwać
się poprawnie językiem polskim nie mówiąc już o poważnych lukach
w wiedzy ogólnej o otaczającej rzeczywistości to wywaliłbym z roboty
połowę tego "zapracowanego" towarzystwa na zbity pysk, żeby dać
szansę tym, którym będzie się "chciało chcieć".

Data: 2011-09-22 15:07:37
Autor: Kowal
Hurraaa!!!!1111
Poza tym sam jestem nauczycielem akademickim i na co dzień
muszę oceniać "produkt" pracy tych zapracowanych nauczycieli:
z roku na rok jest gorzej :(

Ja wywaliłbym  z pracy 3/4 nauczycieli akademickich.
Im więcej skrótów przed nazwiskiem tym gorzej.
Zajęcia się nie odbywają, profesorowie do zajęć nieprzygotowani.
Często z chorobami alkoholowymi.

Na studia idą nieuki, bo szkoły średnie przygotowują tak, a nie inaczej, bo do szkol średnich idą osoby, które powinny znaleźć się w szkołach zawodowych.
Uczniowie do zawodówek nie idą, bo więcej wysiłku trzeba poświęcić na znalezienie praktyk, niż na to aby dostać się do szkoły średniej. Uczniowie szkół średnich się nie uczą, bo "matura to bzdura", a na studia każdego jełopa przyjmą, nierzadko jeszcze uczelnia kasę zapłaci.

Data: 2011-09-23 10:47:40
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
Kowal pisze:

Na studia idą nieuki, bo szkoły średnie przygotowują tak, a nie inaczej, bo do szkol średnich idą osoby, które powinny znaleźć się w szkołach zawodowych.
Uczniowie do zawodówek nie idą, bo więcej wysiłku trzeba poświęcić na znalezienie praktyk, niż na to aby dostać się do szkoły średniej. Uczniowie szkół średnich się nie uczą, bo "matura to bzdura", a na studia każdego jełopa przyjmą, nierzadko jeszcze uczelnia kasę zapłaci.
Trafiłeś w samo sedno.
Która partia dałaby rade ten bajzel przeorać i zasiać od nowa :-)

z

Data: 2011-09-23 10:38:28
Autor: z
Hurraaa!!!!1111
Tadeusz pisze:

Może to oznaczać że ma kiepską organizację pracy :)

W tej suytaucji w innych krajach nauczyciele w ogóle nie wracali by na noc
do domu bo przecież pensum mają  tam trochę/sporo/dużo wyższe?

Akurat wczoraj w w radyju ;-) przedstawiali badania wg. których polscy nauczyciele pracują mniej niż reszta Europy i jest ich za dużo.

Może warto by nauczać a nie grzebać się w biurokracji.
A zresztą po ostatnich wyczynach "minister edukacji" to szkoda gadać

z

Data: 2011-09-22 21:49:51
Autor: ToMasz
Hurraaa!!!!1111
mam nauczycielkę w bliskiej rodzinie, czasem wraca około 18 albo jeszcze
później, bo zanim powypełnia wszystkie papiery, albo posprawdza zeszyty,
sprawdziany, kartkówki whatever to mija troche czasu. Do tego jeszcze
przygotuj się do kolejnej lekcji, przygotuj, ew. sprawdzainy,
wejściówki... i siedzisz w domu do 22. I tak często 5 dni w tygodniu
potrafi się zdarzyć.

i zarabia...? 1200zł? Niema wała żeby sie w państwowej firmie przepracować. jak chcesz to nie robisz sprawdzianów, nie sprawdzasz nie uczysz.. i nikt pretnsji niema. W życiu takeigo nauczyciela nie miałeś? Za 50% stawki wywyższał się wiedzą i gnębił uczniów?

ToMasz

Data: 2011-09-23 00:15:12
Autor: Nex@pl
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 21:49, ToMasz pisze:
mam nauczycielkę w bliskiej rodzinie, czasem wraca około 18 albo jeszcze
później, bo zanim powypełnia wszystkie papiery, albo posprawdza zeszyty,
sprawdziany, kartkówki whatever to mija troche czasu. Do tego jeszcze
przygotuj się do kolejnej lekcji, przygotuj, ew. sprawdzainy,
wejściówki... i siedzisz w domu do 22. I tak często 5 dni w tygodniu
potrafi się zdarzyć.

i zarabia...? 1200zł? Niema wała żeby sie w państwowej firmie
przepracować. jak chcesz to nie robisz sprawdzianów, nie sprawdzasz nie
uczysz.. i nikt pretnsji niema. W życiu takeigo nauczyciela nie miałeś?
Za 50% stawki wywyższał się wiedzą i gnębił uczniów?

ToMasz

Owszem są, ale niektórzy kochają to co robią i chcą to zrobić jak najlepiej potrafią.

Data: 2011-09-23 09:46:19
Autor: BaX
Hurraaa!!!!1111

mam nauczycielkę w bliskiej rodzinie, czasem wraca około 18 albo jeszcze
później, bo zanim powypełnia wszystkie papiery, albo posprawdza zeszyty,
sprawdziany, kartkówki whatever to mija troche czasu. Do tego jeszcze
przygotuj się do kolejnej lekcji, przygotuj, ew. sprawdzainy,
wejściówki... i siedzisz w domu do 22. I tak często 5 dni w tygodniu
potrafi się zdarzyć.

i zarabia...? 1200zł?

LOL, tu masz roczny dochód nauczyciela W/F, żona też zresztą robi to samo.

http://www.zebrzydowice.bip.info.pl/dokument.php?iddok=4352&idmp=133&r=o

Data: 2011-09-23 10:29:11
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111


LOL, tu masz roczny dochód nauczyciela W/F, żona też zresztą robi to samo.

http://www.zebrzydowice.bip.info.pl/dokument.php?iddok=4352&idmp=133&r=o


Noo, całkiem całkiem pensyjka 70 tysi/ rok po podatkach. Dieta radnego to tylko na oranżadę i wate cukrową jest ...
Ten też musi się do zajęć przygotowywać bo fikołki z roku na rok inaczej się robi...i kartkówki musi sprawdzać

Data: 2011-09-22 10:17:13
Autor: Arek
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 09:36, Inead pisze:

Użytkownik "Piotr" <> napisał w wiadomości ...

żądowi

komu/czemu???????????????????
k...wa że też akurat nauczyciele jako jedyni w budżetówce mają dostać
Chuj w dupę nierobom!!!!

http://www.wprost.pl/ar/262488/OECD-polski-nauczyciel-sie-nie-przepracowuje/


Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a późniek kazać pracować jak
normalny pracownik 40 h. na tydzień to zaraz by się okazało że zarbiają
bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na miesiąc + plus płatne 3 miesiące
wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Pewnie należysz do takich, którym do szkoły było pod górkę. To by tłumaczyło taki poziom głupoty.

A.

Data: 2011-09-22 21:08:24
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111


Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a późniek kazać pracować jak
normalny pracownik 40 h. na tydzień to zaraz by się okazało że zarbiają
bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na miesiąc + plus płatne 3 miesiące
wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Pewnie należysz do takich, którym do szkoły było pod górkę. To by tłumaczyło taki poziom głupoty.

A możesz rozwinąć swoją myśl? Na jakiej podstawie wyciągnąłeś takie wnioski?

Data: 2011-09-22 21:44:14
Autor: JK
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 21:08, Inead pisze:


Jakby przeliczyć ich stawkę na godzinny a
późniek kazać pracować jak
normalny pracownik 40 h. na tydzień to
zaraz by się okazało że zarbiają
bo kilka, jak nie kilkanaście tysi na
miesiąc + plus płatne 3 miesiące
wakacji.A zwykły etaciarz 26 dni

Pewnie należysz do takich, którym do szkoły
było pod górkę. To by tłumaczyło taki poziom
głupoty.

A możesz rozwinąć swoją myśl? Na jakiej
podstawie wyciągnąłeś takie wnioski?

Pewnie cię zaskoczę, ale zapewne na podstawie twojej wypowiedzi. Napisałeś 2 zdania i zrobiłeś 7 błędów. Niezły wynik.

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-09-23 09:25:34
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111


Pewnie cię zaskoczę, ale zapewne na podstawie twojej wypowiedzi. Napisałeś 2 zdania i zrobiłeś 7 błędów. Niezły wynik.

I udowodniłem tym samym, że polski system edukacji z lat siedemdziesiątych był tak samo chujowy jak jest dziś i wydawnie kasy z budżetu państwa na podwyżki dla nauczycieli jest wrzucaniem kasy do kibla i spuszczaniem wody!!!

Data: 2011-09-23 11:19:30
Autor: Artur Maśląg
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-23 09:25, Inead pisze:


Pewnie cię zaskoczę, ale zapewne na podstawie twojej wypowiedzi.
Napisałeś 2 zdania i zrobiłeś 7 błędów. Niezły wynik.

I udowodniłem tym samym, że polski system edukacji z lat
siedemdziesiątych był tak samo chujowy jak jest dziś i wydawnie kasy z
budżetu państwa na podwyżki dla nauczycieli jest wrzucaniem kasy do
kibla i spuszczaniem wody!!!

A skąd - potwierdziłeś jedynie, że głupota jest taka bardziej
uniwersalna, ponadczasowa wręcz bym rzekł.

Data: 2011-09-23 12:10:38
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111


A skąd - potwierdziłeś jedynie, że głupota jest taka bardziej
uniwersalna, ponadczasowa wręcz bym rzekł.


Tak, dokładnie, świete słowa!!!

Data: 2011-09-23 12:22:15
Autor: Artur Maśląg
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-23 12:10, Inead pisze:

A skąd - potwierdziłeś jedynie, że głupota jest taka bardziej
uniwersalna, ponadczasowa wręcz bym rzekł.


Tak, dokładnie, świete słowa!!!

A jaki to związek z polskim system edukacji z lat siedemdziesiątych?

Data: 2011-09-23 23:03:29
Autor: Inead
Hurraaa!!!!1111

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:j5hmks$a05$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-09-23 12:10, Inead pisze:

A skąd - potwierdziłeś jedynie, że głupota jest taka bardziej
uniwersalna, ponadczasowa wręcz bym rzekł.


Tak, dokładnie, świete słowa!!!

A jaki to związek z polskim system edukacji z lat siedemdziesiątych?

A to wynika z nauk "ojcowskich".
Tata mówił żeby zawsze przytakiwać debilom...

Data: 2011-09-22 08:48:34
Autor: Chris
Hurraaa!!!!1111
Użytkownik "Piotr" <piotrusglobes@wp.pl> napisał w wiadomości news:j5eic1$8fv$1news.onet.pl...
samochodów na benzynę i diesel. Skokowa podwyżka cen paliw w tym
zauważ że dzieki obecnemu żądowi mamy najniższą cenę w europie!!!!

A jaka rafineria jest państwowa ? ja myślałem że wszystkie są prywatne :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN auta, jego wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2011-09-22 20:32:01
Autor: MM
Hurraaa!!!!1111
Dnia 22-09-2011 o 07:50:55 Piotr <piotrusglobes@wp.pl> napisał(a):

samochodĂłw na benzynĂŞ i diesel. Skokowa podwyÂżka cen paliw w tym

zauwa¿ ¿e dzieki obecnemu ¿¹dowi mamy najni¿sz¹ cenê w europie!!!!

Spoko, po wyborach benzyna po 5.50

Data: 2011-09-22 22:13:26
Autor: masti
Hurraaa!!!!1111
Dnia pięknego Thu, 22 Sep 2011 07:50:55 +0200 osobnik zwany Piotr
wystukał:

samochodĂłw na benzynĂŞ i diesel. Skokowa podwyÂżka cen paliw w tym

zauwa¿ ¿e dzieki obecnemu ¿¹dowi mamy najni¿sz¹ cenê w europie!!!!

kolina, ty juĹź wiesz co




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-09-22 08:45:41
Autor: PiteR
Hurraaa!!!!1111
na  ** p.m.s **  MarcinJM pisze tak:

Skokowa podwyżka cen paliw w tym tygodniu dotknęła cen gazu." Brzmi jak "Modlitwa Polaka" :)

Piękne.
Ja wiedziałem, że tak będzie. Ja wiedziałem ;)


--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2011-09-22 10:11:01
Autor: MadMan
Hurraaa!!!!1111
Dnia Thu, 22 Sep 2011 07:44:07 +0200, MarcinJM napisał(a):

"Przedostatni tydzień września okazał się przychylny dla kierowców samochodów na benzynę i diesel. Skokowa podwyżka cen paliw w tym tygodniu dotknęła cen gazu."

Benzynę ostatnio tankowałem po 5.01, gaz ciągle wisi po 2.32. Ten drugi
tak od ponad miesiąca. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-09-22 10:56:16
Autor: Karolek
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 10:11, MadMan pisze:
, gaz ciągle wisi po 2.32. Ten drugi
tak od ponad miesiąca.


Gdzie gaz tyle kosztuje?

--
Karolek

Data: 2011-09-22 11:21:50
Autor: MadMan
Hurraaa!!!!1111
Dnia Thu, 22 Sep 2011 10:56:16 +0200, Karolek napisał(a):

, gaz ciągle wisi po 2.32. Ten drugi
tak od ponad miesiąca.


Gdzie gaz tyle kosztuje?

Auchan Gliwice :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-09-22 20:52:55
Autor: Karolek
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 11:21, MadMan pisze:
Dnia Thu, 22 Sep 2011 10:56:16 +0200, Karolek napisał(a):

, gaz ciągle wisi po 2.32. Ten drugi
tak od ponad miesiąca.


Gdzie gaz tyle kosztuje?

Auchan Gliwice :)


Cholera... Gdynia ul. Hutnicza 2,58 :/
A jeszcze jakis tydzien czy dwa temu bylo 2,35.

--
Karolek

Data: 2011-09-22 21:07:40
Autor: MadMan
Hurraaa!!!!1111
Dnia Thu, 22 Sep 2011 20:52:55 +0200, Karolek napisał(a):

Cholera... Gdynia ul. Hutnicza 2,58 :/
A jeszcze jakis tydzien czy dwa temu bylo 2,35.

Jutro jadę do pracy. Przeczuwam niespodziewajkę w tym stylu :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-09-22 17:03:12
Autor: radekp@konto.pl
Hurraaa!!!!1111
Thu, 22 Sep 2011 10:56:16 +0200, w <j5ete2$2909$1@news.mm.pl>, Karolek
<dragnospam@o2.pl> napisał(-a):

W dniu 2011-09-22 10:11, MadMan pisze:
>, gaz ciągle wisi po 2.32. Ten drugi
> tak od ponad miesiąca.
>

Gdzie gaz tyle kosztuje?

Auchan Wrocław -- też coś koło tego (no może 2,37 -- nie pamiętam).

Data: 2011-09-22 20:53:55
Autor: Karolek
Hurraaa!!!!1111
W dniu 2011-09-22 17:03, radekp@konto.pl pisze:
Thu, 22 Sep 2011 10:56:16 +0200, w<j5ete2$2909$1@news.mm.pl>, Karolek
<dragnospam@o2.pl>  napisał(-a):

W dniu 2011-09-22 10:11, MadMan pisze:
, gaz ciągle wisi po 2.32. Ten drugi
tak od ponad miesiąca.


Gdzie gaz tyle kosztuje?

Auchan Wrocław -- też coś koło tego (no może 2,37 -- nie pamiętam).


To ja juz nie wiem co sie u nas (Gdynia) stalo, ze tak nagle podskoczylo o 23gr

--
Karolek

Data: 2011-09-23 00:32:08
Autor: Adam Szewczak
Hurraaa!!!!1111


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j5ehv8$79s$1@news.onet.pl...

"Przedostatni tydzień września okazał się przychylny dla kierowców
samochodów na benzynę i diesel. Skokowa podwyżka cen paliw w tym
tygodniu dotknęła cen gazu."

Brzmi jak "Modlitwa Polaka" :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Pozostaja paliwa alternatywne czyli BIO i CNG, oraz raczkujace E85 :P

PZDr
Adam

Data: 2011-09-23 01:53:43
Autor: venioo
też Klub Cytrynki
Adam skonfiguruj wreszcie sobie poprawnie czytnik newsów (albo zacznij używać porządnego). Bo nie obcina Ci sygnaturki przedpiścy i nie cytuje poprawnie. W efekcie wszystko co piszesz wygląda jak napisane w sygnaturce przedpiścy, a po kliknięciu 'odpowiedz' jest traktowane jako jego sygnaturka i jest obcinane.


--
venioo (też Klub Cytrynki)
GG:198909

Hurraaa!!!!1111

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona