Data: 2010-02-16 23:35:33 | |
Autor: Quentin | |
[spoilery] Hurt locker | |
Użytkownik "topek " <topek2000.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał: 1. Koles wyjmuje "kwiatka" bombowego i go rozbraja zamiast zostawic (ryzyko Jak rany. No przecie podstawowa rzecz, o której był ten film (który wg mnie również nie zasługuje na tyle nimonacji) - ów koleś miał fun z takiej dawki adrenaliny. Zwykłe rozbrajanie bomb dawno go znudziło. Q |
|
Data: 2010-02-17 00:57:51 | |
Autor: topek | |
[spoilery] Hurt locker | |
Quentin pisze:
A ile ma to wspolnego z realizmem? Jak pisalem, nie bylem na wojnie ale technika wojskowa i sprawami militarnymi interesuje sie od zawsze. W realu nikt by "swirowi" nie pozwolil na taka zabawe. Wiesz co sie dzieje jak eksploduje 6 pociskow artyleryjskich zlaczone w bukiet? I nie chodzilo by o to, ze swirus by wyparowal. Chodzi o innych zolnierzy i gapiow. Nikt by mu na takie zabawy nie pozwolil (jak to zrzucanie headsetu). A ja nie lubie jak cos jest az tak naciagane. Wiem, ze to nie dokument ale bez przesady... -- topek -> jak zawsze pozdrawiajacy "Nie lubisz ty bratku swojej repliki, gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki" |
|
Data: 2010-02-17 04:14:59 | |
Autor: Street Fighter | |
[spoilery] Hurt locker | |
Użytkownik topek napisał:
Quentin pisze: Wiecej niz Avatar czy titanic ;P Jak pisalem, nie bylem na wojnie ale technika wojskowa i sprawami militarnymi interesuje sie od zawsze. No chyba, ze swir sobie sam pozwoli ;) Wiesz co sie dzieje jak eksploduje 6 pociskow artyleryjskich zlaczone w bukiet? dziura w ziemi. a wiesz co sie stanie z taka bombą, jak sie jej nie rozbroi i jakis arabus nacisnie jednak na zdalny detonator? I nie chodzilo by o to, ze swirus by wyparowal. I dlatego nei moga zdetonowac tego szesciopaku tam gdzie znalezli I dlatego mniejszym ryzykiem jest rozbrojenei niz podjechanie furgonetką i zapakowanie bomb na pake... Nikt by mu na takie zabawy nie pozwolil (jak to zrzucanie headsetu). Znaczy musialby przelozony za nim stac i rece mu na glowie trzymac... A ja nie lubie jak cos jest az tak naciagane. Wiem, ze to nie dokument ale bez przesady... Polecam: Avatar ;P |
|
Data: 2010-02-17 12:58:50 | |
Autor: topek | |
[spoilery] Hurt locker | |
Street Fighter <street.fighter@amorki.pl> napisał(a):
Użytkownik topek napisał:No to jest argument :) > Jak pisalem, nie bylem na wojnie ale technika wojskowa i sprawami > militarnymi interesuje sie od zawsze.Pozwala sobie raz, potem jest dyscyplinarka za narazanie zycia kolegow. Sa procedury w takich przypadkach > Wiesz co sie dzieje jak eksploduje 6 pociskow artyleryjskich zlaczone w > bukiet?Nie tylko. Strefa razenia ma zasieg jakies 500m. A jak pociski aryleryjskie, burzace maja masakryczny zasieg. a wiesz co sie stanie z taka bombą, jak sie jej nie rozbroi i jakis arabus nacisnie jednak na zdalny detonator?Arabus z pilotem napewno nie czeka az saper to rozbroi. Narazanie zycia innych zolnierzy jest tutaj glownym argumentem. > I nie chodzilo by o to, ze swirus by wyparowal.Sa specjalne pojazdy do detonacji. Sa roboty. Nikt w realu nie naraza w tak ordynarnie glupi sposob swojego i kolegow zycia. > A ja nie lubie jak cos jest az tak naciagane. Wiem, ze to nie dokument > ale bez przesady...A mi sie Avatar podobal. Swietnie zrobiona bajeczka. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- |
|
Data: 2010-02-17 10:38:43 | |
Autor: Quentin | |
[spoilery] Hurt locker | |
Użytkownik "topek" <topek-sp*merom-czlon-w-zad@p0st.pl_Zamien_zero_na_o> napisał: W realu nikt by "swirowi" nie pozwolil na taka zabawe. No to pisz, że bezsęsu wg Ciebie jest to, że ktoś mu na to pozwolił, a nie sposób w jaki "koleś" dokonywał swoich rozbrojeń. Q |
|
Data: 2010-02-17 15:01:00 | |
Autor: Ghost | |
[spoilery] Hurt locker | |
Użytkownik "topek" <topek-sp*merom-czlon-w-zad@p0st.pl_Zamien_zero_na_o> napisał w wiadomości news:4b7b3100$1news.home.net.pl... Quentin pisze: Calkiem sporo. W realu nikt by "swirowi" nie pozwolil na taka zabawe. Pewnie by medal dostal - zachowanie pułkownika nader realistyczne. Wojsko, zwlaszcza gdy jest prowadzona wojna, to nie jest firma produkujaca samochody, gdzie PIP wlazi i sprawdza BHP. |