Data: 2010-01-30 23:04:45 | |
Autor: p47 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
W moim garażu wyłączyłem jeden z kaloryferów, aby niepotrzebnie nie wychładzać instalacji. Zwykle drugi z kaloryferów zapewniał plusową temperaturę.
Niestety, wyłączony kaloryfer przysypany został stertą kartonów i gazet, które go nieźle od strony wnętrza garażu zaizolowała. No i od strony ściany wychłodziło go, aż zamarzł, najwidoczniej lód go rozsadził (choć tego nie widać), a w każdym razie rozszczelnił się i teraz, przy wyższych temperaturach, gdy lód w nim stopniał woda z niego ciekła, aż do opróżnienia instalacji CO. Oczywiście, jak zwykle, stało się to na początku weekendu, a podobnio jutro mają wrócić mrozy, a ja zostałem bez ogrzewania. Zamierzam więc ten kaloryfer zdemontować, a przewody zaślepić (odpowiednie korki kupiłem). Niestety nigdy takiego montazu, czy demontażu nie przeprowadzałem, ani nawet nie obserwowałem. Zdaje się gwinty w podejściach do kaleryferu są prawe i lewe, -czy tak i które? Proszę o instrukcję, jak taki demontaz przeprowadzić. Żabkę, korki (takie jak do kaloryferu, rozmiar odpowiedni) i pakuły mam. Podaję linki do zdjęć stanu obecnego. Ścisk stolarski widoczny na górnym zdjęciu słuzy do zamknięcia zaworu termobarycznego;-) cały kaloryfer:- http://fotodruk.fotosik.pl/sf_szczegoly.php?zid=53339183 dojście dół:- http://fotodruk.fotosik.pl/sf_szczegoly.php?zid=53339184 dojście góra:- http://fotodruk.fotosik.pl/sf_szczegoly.php?zid=53339185 p47 |
|
Data: 2010-01-31 14:28:34 | |
Autor: p47 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Użytkownik "p47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości news:hk2b37$rh9$1nemesis.news.neostrada.pl... W moim garażu wyłączyłem jeden z kaloryferów, aby niepotrzebnie nie wychładzać instalacji. Zwykle drugi z kaloryferów zapewniał plusową temperaturę. Linki wczesniej podane wymagają logowania, podaję więc linki do zdjęć ogólnodostępnych: dolne podejście: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2040197d9d5bd8aa.html oba podejścia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/716686907f801bac.html górne podejścia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/538c5f2242176fa1.html Na wszelki wypadek: W dolnym podejściu jest tradycyjnie;- rura, nypel, kaloryfer. U góry :- rura, zawór, nypel, kaloryfer. Nypel przy próbach kręcenia ani drgnie, stąd moje wątpliwości, czy, aby to połączenie rozłączyć, krecę go w dobrą stronę. Mam go wkręcać w kaloryfer, czy wykrecać? Czy np. próbowac upalić farbę (i pakuły wewnątrz) palnikiem? p47 |
|
Data: 2010-01-31 15:52:15 | |
Autor: Prawusek | |
Hydraulika -pomocy!! | |
"p47" <karolakowie1@wp.pl> wrote in message
news:hk417e$ns1$1nemesis.news.neostrada.pl... Raczej stare połączenia podgrzać palnikiem, zwłaszcza te z gwintem wewnętrznym, a później schłodzić (np. wodą, lodem) te z gwintem zewnętrzym np. nipel. |
|
Data: 2010-02-01 10:58:04 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
p47 napisał(a):
Na wszelki wypadek: W dolnym podejściu jest tradycyjnie;-Ja tu nypla nie widzę, tylko rura i śrubunek wkręcony w nabę grzejnikową. U góry :- rura, zawór, nypel, kaloryfer. NypelU góry zbytnio nie widać ale możliwe ze jest nypel, ale i jest śrubunek. przy próbach kręcenia ani drgnie, stąd moje wątpliwości,Rozkręcasz śrubunek, ten mosiężny, tę grubszą część od tej mniejszej. Gwinty są normalne, rozkręcasz w lewo. łapiesz kluczem od dołu tę mniejszą część, i sztywo trzymasz, drugim kluczem od góry większą część i tą większą część ciągniesz na dół. Po rozkręceniu jedna część śrubunka zostaje w grzejniku. Musisz użyć kluczy które nie będą sie ślizgać, szwed, amerykan, mogą być też dopasowane płaskie inst chyba fi 15 to 32/27 lub 30/27 ale jak są mocno zapieczone gwinty to nie pójdzie płaskimi. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-01 02:56:36 | |
Autor: Jarek P. | |
Hydraulika -pomocy!! | |
On 1 Lut, 10:58, Krzysztof 45 <mekarWYTNI...@vp.pl> wrote:
Po rozkręceniu jedna część śrubunka zostaje w grzejniku. Jaki to jest klucz amerykan? J. |
|
Data: 2010-02-01 12:51:31 | |
Autor: Prawusek | |
Hydraulika -pomocy!! | |
"Jarek P." <jarekprzybyl@gmail.com> wrote in message news:a4c7e487-ca86-4a9f-aa6a-6a26c19bb408r19g2000yqb.googlegroups.com... On 1 Lut, 10:58, Krzysztof 45 <mekarWYTNI...@vp.pl> wrote: Po rozkręceniu jedna część śrubunka zostaje w grzejniku. Jaki to jest klucz amerykan? J. Pewnikiem jeszcze francuza brak. :-))))))) |
|
Data: 2010-02-01 12:59:22 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Jarek P. napisał(a):
Jaki to jest klucz amerykan?http://www.allegro.pl/item902878676_hit_klucz_do_rur_zaba_geko_14_tanio.html -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-01 19:18:23 | |
Autor: Jarek P. | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Krzysztof 45 <mekarWYTNIJTO@vp.pl> wrote:
http://www.allegro.pl/item902878676_hit_klucz_do_rur_zaba_geko_14_tanio.html OK, dzięki, dla mnie taki klucz to po prostu żaba, ale to nazewnictwo jest tak nieścisłe, że właściwie trudno powiedziec, co jest poprawne, a co nie. Najlepszym przykładem klucz szwedzki i francuski, co do których panuje w narodzie pełna dowolność w temacie który z nich jest który. Z ciakwości sprawdzam allegro, tu mianem francuza są określane chyba wszystkie istniejące rodzaje kluczy nastawnych :-) A jeszcze lepsza jest "żabka" - tu łapią się wg niektórych sprzedawców nawet klucze płaskie :-))) J. |
|
Data: 2010-02-01 13:32:32 | |
Autor: p47 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Użytkownik "Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:hk68jd$1v7$1news.dialog.net.pl... p47 napisał(a): Na wszelki wypadek: W dolnym podejściu jest tradycyjnie;-Ja tu nypla nie widzę, tylko rura i śrubunek wkręcony w nabę grzejnikową. U góry :- rura, zawór, nypel, kaloryfer. NypelU góry zbytnio nie widać ale możliwe ze jest nypel, ale i jest śrubunek. przy próbach kręcenia ani drgnie, stąd moje wątpliwości,Rozkręcasz śrubunek, ten mosiężny, tę grubszą część od tej mniejszej. Gwinty są normalne, rozkręcasz w lewo. łapiesz kluczem od dołu tę mniejszą część, i sztywo trzymasz, drugim kluczem od góry większą część i tą większą część ciągniesz na dół. Po rozkręceniu jedna część śrubunka zostaje w grzejniku. Musisz użyć kluczy które nie będą sie ślizgać, szwed, amerykan, mogą być też dopasowane płaskie inst chyba fi 15 to 32/27 lub 30/27 ale jak są mocno zapieczone gwinty to nie pójdzie płaskimi. -- Krzysiek _________________________________________________ Dziękuję za wskazówki, mam jednak wątpliwości. Masz zapewne racje, że tam sa nie nyple, a śrubunki. Niemniej nie do końca pewien jestem, że zrozumiałem własciwie. A więc np dla dolnego podejścia, gdzie na poniższym zdjeciu poszczególne elementy oznaczyłem literami: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c86a40e21d2a82da.html Zaczynając od strony rury: 1.czy mam załapać (zablokować) nakrętkę "A", nakręconą od strony rury i odkręcać w lewo część B? (ale tam nie ma właściwie miejsca na odkrecanie) czy też 2. złapać (zablokować) rurę "C" i odkrecac "D"? czy jeszcze coś innego? p47 |
|
Data: 2010-02-01 13:50:05 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
p47 napisał(a):
Zaczynając od strony rury: 1.czy mam załapać Dokładnie tak. (ale tam nie ma właściwieNie "C" to część śrubunka wkręcona w nabę grzejnikową. Po rozkręceniu śrubunka ona "C" zostaje w grzejniku z nakrętką "B" ps. Tnij zbędne cytaty i sygnatury. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-01 13:55:58 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Krzysztof 45 dopowiada(a):
Te wszystkie złączki grzejnikowe to złom, i to już Ci sie nie przyda ponownie. Jak masz problem rozkręcić to, przetnij element "C" piłką, następnie ściągnij grzejnik, skontruj rurę kluczem i wykręć te złączki z rury, kup korki na rurę z gwintem wewnętrznym, i nakręć na konopie. I po zawodach. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-01 14:33:20 | |
Autor: jagr | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Użytkownik "Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:hk6j15$7t1$1news.dialog.net.pl...
Te wszystkie złączki grzejnikowe to złom, i to już Ci sie Niekoniecznie. |
|
Data: 2010-02-01 14:28:52 | |
Autor: jagr | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Użytkownik "p47" <karolakowie1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hk6ia6$72v$1nemesis.news.neostrada.pl... Stajesz z boku kaloryfera od strony rur. Co jest pierwsze (to nakręcone na rurkę) łapiesz żabką albo czymś, żeby się nie kręciło. To drugie (bliżej kaloryfera) o większych rozmiarach łapiesz drugą żabą (z większą dźwignią) i kręcisz zgodnie ze wskazówkami zegara. Śrubunek musi się "rozkręcić". jagr |
|
Data: 2010-02-01 15:12:26 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
jagr napisał(a):
i kręcisz zgodnie ze wskazówkami zegara.Zastanów sie nad tym co piszesz. -- Krzysiek |
|
Data: 2010-02-01 16:22:23 | |
Autor: p47 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Zrobione!:-)
Dziękuję wszystkim PT Kolegom za pomoc! p47 |
|
Data: 2010-02-02 07:31:01 | |
Autor: jagr | |
Hydraulika -pomocy!! | |
Użytkownik "Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:hk6ngk$aln$1news.dialog.net.pl...
jagr napisał(a): A coś więcej? |
|
Data: 2010-02-02 07:46:44 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Hydraulika -pomocy!! | |
jagr napisał(a):
Dobra. Teraz zajarzyłem że przód kaloryfera to dla Ciebie bok.A coś więcej?i kręcisz zgodnie ze wskazówkami zegara.Zastanów sie nad tym co piszesz. -- Krzysiek |
|