Data: 2011-09-02 00:50:25 | |
Autor: muto2100 | |
Hymn leminga | |
Ref. Nie boję się, gdy ciemno jest, Donald za rękę prowadzi mnie. 1. Ja wierzę w mojego Donalda i zawsze na niego głosuję, więc pójdę przez ciemną grodzinę, choć tam Kaczyński grasuje. 2. Bo Donald ma mnie w opiece, mym stróżem Grześ jest Schetyna, nie straszny mi już Antoni o twarzy jak z Rasputina. 3. Ja wierzę w mojego Donalda i cuda, które on czyni, bo on mnie podniósł wśród prochów i on wykształcił mnie z gliny. 4. Ja wierzę we wszystkie sondaże, klepane z wieczora i z rana, w dwadzieścia tysięcy orlików, w szaleństwo boże Stefana. 5.Ja bardzo wierzę w Donalda, w sopockiej mariny stellę, ja bardzo wierzę w Donalda, bardziej niż w moją nutellę. 6. Ja mocno wierzę w Donalda, dlatego o nic nie pytam, nie zwiedzie mnie dziecka twarz Ziobry, nie zwiedzie zdradziecka mnie Zyta. 7. Ja wierzę w mojego Donalda, ku niemu przychodzą grzesznicy, to on Bartosza przygarnął, on podał rękę Kluzicy. 8. Ja wierzę w mojego Donalda, że wszystko to Pisu wina, więc przełknę i wyspę zieloną, i pocałunek Putina. 9. Ja bardzo wierzę w Donalda, z opresji wychodzi wciąż z twarzą, nie dziwią mnie skryte modlitwy na podświdnickim cmentarzu. 10. I nic to, że dróg ciągle nie ma, że wokół drożyzna grasuje, ja wierzę w mojego Donalda i zawsze na niego głosuje |
|