Centralka silnika 1.6 ABU miał pin odpowiedzialny za przesyłanie do licznika info o spalaniu (teoretycznym) Ty masz na bank inny nowszy sterownik więc wydaje mi się, że ma taką opcję. Tylko pytanie czy w polo 6N była opcja licznika z MFA? Tego nie jestem pewien, ale chłopaki z PKP   powinni wiedzieć oto adres http://vwpolo-klub.pl/

odrazu muszę Ci powiedzieć, że lepiej zapomnij o spalaniu 3-4l jeśli na trasie zejdziesz do 6l powinieneś się cieszyć.

--
krzysiek82

Centralka silnika 1.6 ABU miał pin odpowiedzialny za przesyłanie do
licznika info o spalaniu (teoretycznym) Ty masz na bank inny nowszy
sterownik więc wydaje mi się, że ma taką opcję. Tylko pytanie czy w polo
6N była opcja licznika z MFA? Tego nie jestem pewien, ale chłopaki z PKP
  powinni wiedzieć oto adreshttp://vwpolo-klub.pl/

Dzięki za info :)

odrazu muszę Ci powiedzieć, że lepiej zapomnij o spalaniu 3-4l jeśli na
trasie zejdziesz do 6l powinieneś się cieszyć.

Oczywiście, że u siebie nawet o takim nie myślę - taki wynik osiągali
na Hondzie Insight z silnikiem litrowym :). Mi kiedyś w trasie spalił
średnio 5,8.

pozdrawiam serdecznie

przypomniało mi się, glf 3 miał licznik z mfa, a w polo licznik jest taki sam przecież, wiec manetki od golfa 3 i licznik i powinno się dać coś wymodzić, tylko dowiedz się czy centralka ma taką opcję.
Będziesz mógł sobie także czujnik temp zewnętrznej założyć i Ci będzie temp wskazywało :)

--
krzysiek82

odrazu muszę Ci powiedzieć, że lepiej zapomnij o spalaniu 3-4l jeśli na
trasie zejdziesz do 6l powinieneś się cieszyć.

Jak tylko dorwalem swoja Carisme (1834 ccm, automat, klima, swiatla,
2 osoby) i zrobilem trase Lodz - Warszawa, to mi wyszlo srednio
5.2 /100, ktore pod Warszawa wzroslo do 5.3/100 i tak zostalo.

Z tym ze wtedy naprawde delikatnie naciskalem gaz.
Teraz mam 8.4/100 w cyklu 90%miasto, 10% trasa.

pozdrawiam
pluton

pluton pisze:

odrazu muszę Ci powiedzieć, że lepiej zapomnij o spalaniu 3-4l jeśli na
trasie zejdziesz do 6l powinieneś się cieszyć.

Jak tylko dorwalem swoja Carisme (1834 ccm, automat, klima, swiatla,
2 osoby) i zrobilem trase Lodz - Warszawa, to mi wyszlo srednio
5.2 /100, ktore pod Warszawa wzroslo do 5.3/100 i tak zostalo.

Z tym ze wtedy naprawde delikatnie naciskalem gaz.
Teraz mam 8.4/100 w cyklu 90%miasto, 10% trasa.

Mówisz pewnie o GDI? Jak się delikatnie jedzie to one właśnie potrafią tak mało palić. Mi najniżej zszedł do 5.6, też automat.


--
Pozdrawiam,
Mumin

wto, 07 kwi 2009 o 20:31 GMT, Mumin napisał(a):

Mówisz pewnie o GDI? Jak się delikatnie jedzie to one właśnie potrafią tak mało palić. Mi najniżej zszedł do 5.6, też automat.

Ja wczoraj w nocy zrobilem test, wracalem z wawy, przejechalem przez cala
wawe, kawalek pod wawe, w sumie ze 30km, jechalem spokojnie, ale tez bez
slamazarnego ociagania sie, przy silniku 1.8T z automatem spalanie wyszlo
mi 6,3 :)
Gdyby nie czerwone swiatla to spokojnie doszedlbym do 6, o ile nie zszedlbym nawet
ponizej 6l/100 :)

Pozdrawiam
Brzezi

Ja wczoraj w nocy zrobilem test, wracalem z wawy, przejechalem przez cala
wawe, kawalek pod wawe, w sumie ze 30km, jechalem spokojnie, ale tez bez
slamazarnego ociagania sie, przy silniku 1.8T z automatem spalanie wyszlo
mi 6,3 :)

Bardzo fajny silnik - maksimum momentu obrotowego ma w znacznie
szerszym zakresie, niż silniki diesla :). Tutaj nawet jak potrzebujesz
przyspieszyć, to ciągnie gładko już od jakichś 1500 rpm, nie musisz go
wykręcać, a co za tym idzie, możesz mniej spalić :).

Gdyby nie czerwone swiatla to spokojnie doszedlbym do 6, o ile nie zszedlbym nawet
ponizej 6l/100 :)

No, ostatnio zmierzyłem sobie prawie czysty ruch pozamiejski (jechałem
ze Szczecina do Wałcza i po drodze z większych miast miałem jedynie
Stargard Szczeciński, poza tym parę mniejszych miast i kilka wiosek,
generalnie nie trzeba często zwalniać). Tam i z powrotem (jakieś 290
km) spalił mi nieco ponad 15 litrów (wyszło 5,3 l/100 km). Wynik jest
miarodajny, bo przed wyjazdem zatankowałem pod sam korek, po
przyjeździe tak samo. A więc wyszło mi tak, jak w specyfikacji (12 lat
temu producenci podawali zużycie paliwa przy 90 km/h, 120 km/h i w
cyklu miejskim), a więc sam silnik jest raczej pod tym względem w
porządku :). Z kolei jak jakiś czas temu robiłem sobie jazdę tylko w
mieście (z domu do pracy i z powrotem - ok. 4 km w jedną stronę).
Zanim dojechałem do pracy, silnik jeszcze nie zdążył się nagrzać,
ponadto musiałem się przebijać w obie strony przez główną arterię
komunikacyjną w Szczecinie (al. Wojska Polskiego, mieszkańcy Szczecina
wiedzą doskonale o jaką ulicę chodzi), a że i tam i z powrotem były to
godziny szczytu, dlatego dużą cząść czasu stałem w korkach. Tak
jeździłem ponad 2 tygodnie, kilka razy zdarzyło mi się pojeździć
trochę dłużej (objeżdżałem jakieś sklepy, coś załatwiałem), ale tylko
w mieście. Ale przez większość czasu jeździłem te krótkie odcinki ze
staniem w korkach na chłodnym generalnie silniku. I wtedy średnio mi
wyszło prawie 13 litrów/100 km. I wiem, że było to normalne :).

pozdrawiam serdecznie

czw, 09 kwi 2009 o 10:19 GMT, Krzysztof Dmytrów napisał(a):

Ja wczoraj w nocy zrobilem test, wracalem z wawy, przejechalem przez cala
wawe, kawalek pod wawe, w sumie ze 30km, jechalem spokojnie, ale tez bez
slamazarnego ociagania sie, przy silniku 1.8T z automatem spalanie wyszlo
mi 6,3 :)

Bardzo fajny silnik - maksimum momentu obrotowego ma w znacznie
szerszym zakresie, niż silniki diesla :). Tutaj nawet jak potrzebujesz
przyspieszyć, to ciągnie gładko już od jakichś 1500 rpm, nie musisz go
wykręcać, a co za tym idzie, możesz mniej spalić :).

U mnie nie da sie wcisnac do dechy przy niskich obrotach, bo ASB
autoamtycznie redukuje
ale czasami udaje mi sie tak z wyczuciem wcisnac troche mocniej gaz przy
1500rpm, i robi to rzeczywiscie fajne wrazenie na najwyzszym biegu :)

Gdyby nie czerwone swiatla to spokojnie doszedlbym do 6, o ile nie zszedlbym nawet
ponizej 6l/100 :)

No, ostatnio zmierzyłem sobie prawie czysty ruch pozamiejski (jechałem
ze Szczecina do Wałcza i po drodze z większych miast miałem jedynie
Stargard Szczeciński, poza tym parę mniejszych miast i kilka wiosek,
generalnie nie trzeba często zwalniać). Tam i z powrotem (jakieś 290
km) spalił mi nieco ponad 15 litrów (wyszło 5,3 l/100 km). Wynik jest

Czy tez piszesz o silniku 1.8T ? ktora wersja mocowa?

staniem w korkach na chłodnym generalnie silniku. I wtedy średnio mi
wyszło prawie 13 litrów/100 km. I wiem, że było to normalne :).

Tak, silnika ma dosyc duza rozpietosc spalania, mozna zejsc do 6, ale jak
sie wykorzystuje moc i turbo mocno pompuje, to chwilowe spalanie dochodzi
do prawie 60l/100, a srednie wychodzi spokojnie w okolicach 14-15

Pozdrawiam
Brzezi

U mnie nie da sie wcisnac do dechy przy niskich obrotach, bo ASB
autoamtycznie redukuje
ale czasami udaje mi sie tak z wyczuciem wcisnac troche mocniej gaz przy
1500rpm, i robi to rzeczywiscie fajne wrazenie na najwyzszym biegu :)

No właśnie, i biegi są wtedy pewnikiem dłuuugie :).

Czy tez piszesz o silniku 1.8T ? ktora wersja mocowa?

Nienie, moja Polówka ma silnik 1.6 75 KM - zupełnie bez porównania do Twojego, ale do tak niedużego auta wystarczy w zupełności :).

Tak, silnika ma dosyc duza rozpietosc spalania, mozna zejsc do 6, ale jak
sie wykorzystuje moc i turbo mocno pompuje, to chwilowe spalanie dochodzi
do prawie 60l/100, a srednie wychodzi spokojnie w okolicach 14-15

No, jak gazujesz to na pewno pali jak smok, ale przy normalnej jeździe myślę, że nie spali dużo więcej niż mój.

--
pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Dmytrów
tel: 0048691981555
GG: 4138763
Skype: krzysztof.dmytrow