Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   I CO TU SIE DZIWIC?

I CO TU SIE DZIWIC?

Data: 2010-11-12 08:43:40
Autor: Panslavista
I CO TU SIE DZIWIC?
On Nov 11, 11:26 pm, Adam Tomaszewski <atomaszew...@sbcglobal.net>
wrote:
co na to moskowickie chamy broniace honoru zydowskich zbrodniarzy i
zlodzieji?
Kradli miliony za szoah

Piotr Zychowicz 12-11-2010, ostatnia aktualizacja 12-11-2010 07:29

FBI aresztowało żydowskich działaczy za wyłudzanie funduszy od Niemiec

źródło: AFP
Pracownik FBI
+zobacz więcej
Amerykańskie władze mówią o całej sieci oszustów powiązanej z Claims
Conference (CC), najważniejszą żydowską organizacją zajmującą się
pozyskiwaniem odszkodowań za Holokaust. Spośród 17 zatrzymanych
sześcioro pracowało w tej nowojorskiej instytucji. Przez dziesięć lat
wyłudzili od Niemiec 42,5 mln dolarów.
Jak powiedział prokurator Preet Bharara, pieniądze zostały skradzione
w "perwersyjny sposób". Przestępcy powoływali się bowiem na rzekome
ofiary Holokaustu. Żydów, którzy przetrwali na okupowanych przez
Niemcy terytoriach Związku Sowieckiego i innych krajów Europy
Wschodniej, a teraz znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.
Pod presją środowisk żydowskich Niemcy zdecydowali się wypłacić takim
osobom po 3,6 tysiąca dolarów. Nieuczciwi żydowscy działacze
przedstawiali jednak władzom w Berlinie sfałszowane papiery. W ten
sposób wyłudzili co najmniej 5,6 tys. jednorazowych wypłat i rent.
Pieniądze zamiast do znajdujących się w potrzebie ocalałych z Zagłady
trafiły do ich kieszeni.
Fałszywe dokumenty były produkowane w Brighton Beach w Brooklynie,
okolicy, która ze względu na mieszkającą tam dużą populację sowieckich
Żydów nazywana jest Małą Odessą. Przestępcy wynajmowali jej
mieszkańców, którym następnie zmieniali daty urodzenia. Pisali im
także nowe życiorysy, które zawierały całkowicie zmyślone dramatyczne
przeżycia wojenne.
Aferzyści z Nowego Jorku wyłudzili co najmniej 5,6 tys. jednorazowych
wypłat i rent
Jak zwracają uwagę media, również aresztowani wywodzą się ze
społeczności sowieckich Żydów, o czym świadczą ich słowiańskie imiona
i nazwiska. Na przykład Semen Domnitser (przywódca szajki), Valentina
Romashova, Polina Staroseletsky, Liliya Ukrainsky, Raisa Belgorodskaya
czy Galina Trutina-Demchuk. Aferzyści wpadli, gdy stali się
nieostrożni. W aplikacjach rzekomych ocalałych zamieszczali te same
"archiwalne zdjęcia" i wpisywali powojenne daty urodzenia.
- Mieszkam w Brighton Beach i znakomicie znam tutejszą społeczność -
powiedział "Rz" prof. Norman Finkelstein, znany przeciwnik żydowskich
organizacji z USA, autor książek "Przedsiębiorstwo Holokaust" i
"Wielka hucpa". - Codziennie mijam nieprzyzwoicie drogie restauracje,
których szyldy napisane są cyrylicą i których stoliki obsadzone są
przez rozmaitych aferzystów i kombinatorów. Przekręt w CC nikogo tu
nie zdziwił.
Claims Conference zdecydowanie odcięła się od nieuczciwych
pracowników. "Jesteśmy oburzeni, że znaleźli się ludzie, którzy
chcieli się wzbogacić, kradnąc pieniądze przeznaczone dla osób, które
przetrwały najgorszą zbrodnię w historii - powiedział cytowany przez
"Haarec" szef CC Julius Berman. - To afront wobec ludzkiej
przyzwoitości".
To właśnie organizacja w listopadzie 2009 roku zawiadomiła FBI, gdy
się zorientowała, że w jej strukturach działa gang oszustów.
Przedstawiciele CC deklarują, że dalej będą współpracować z władzami,
aby ukarać winnych. Zapewniają również, że w wyniku afery żadna ofiara
Holokaustu nie została pozbawiona należnych jej pieniędzy.
Argumenty te nie przekonują profesora Finkelsteina. - To rzeczywiście
bardzo nieprzyjemna afera, ale cała działalność Claims Conference to
jeden wielki przekręt. Ta organizacja wydobyła od Niemców i ze
szwajcarskich banków gigantyczne pieniądze. Do ocalałych z Holokaustu
dotarły jednak tylko grosze. Reszta gdzieś zniknęła - podkreślił w
rozmowie z "Rz".
Finkelstein przypomniał, że w CC doszło już do wielu skandali. W 2007
roku jeden z czołowych działaczy organizacji (jednocześnie sekretarz
Światowego Kongresu Żydów) Israel Singer został usunięty z zajmowanych
stanowisk. Defraudował bowiem pieniądze przeznaczone na wypłaty dla
ofiar Holokaustu i przelewał je na prywatne konta w Szwajcarii.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora
p.zychow...@rp.pl

Zaraz sie podlaczy Jatzus Lipkoffsky tlumaczac, ze jezeli kradl to na
cele dobroczynne -- tzn. dobroczynnosciami obsypwal samego siebe. Bo
on biedulka, "artysta" w potrzebie -- zupelnie jak ta suka Hitlera,
Blondi.

s.
"Adam Tomaszewski" <atomaszewski@sbcglobal.net> wrote in message
news:a4a56d80-f244-4412-9cbd-451d4625e6b6i41g2000vbn.googlegroups.com...

Czy ten Julek Berman z  TYCH  Bermanów?

No to nie ma się co dziwić.

Subiekt sklepowy osłuje w "polskim" parljamencie...

I CO TU SIE DZIWIC?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona