Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   I co tu jest grane?

I co tu jest grane?

Data: 2011-02-27 21:56:36
Autor: Klin
I co tu jest grane?
Wi¶niewski był na miejscu katastrofy rz±dowego tupolewa kilka minut po zdarzeniu. Gdy filmował dopalaj±cy się wrak amatorsk± kamer±, w pewnym momencie podeszło do niego kilku funkcjonariuszy z Federalnej Służby Ochrony i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którym towarzyszył polski dyplomata. - Rozmowa była do¶ć krótka. Przedstawiłem się, kim jestem, powiedziałem, że jestem dziennikarzem, mam akredytację. Zapytali polskiego dyplomatę, czy wie, kim jestem. Powiedział: "Nie znam tego człowieka, proszę go aresztować, zabrać mu i zniszczyć sprzęt" - relacjonował Wi¶niewski na wczorajszym posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej.
Wi¶niewski tak± reakcj± był całkowicie zaskoczony. Liczył, że obecno¶ć polskiego dyplomaty pomoże w tej sytuacji. - Wydawało mi się, że jest dobrze, jak jest Polak - powiedział. - Zrobiło mi się nieprzyjemnie, że polski dyplomata nie stan±ł w mojej obronie, poczułem się bardzo Ľle, niekomfortowo - tłumaczył.
Reporter TVP powiedział, że dyplomata nie przedstawił się. Opisuj±c jego wygl±d,
powiedział, że był to krótko ostrzyżony szatyn w wieku ok. 40 lat, ¶redniej budowy ciała, w beżowym płaszczu. Gdy po zakończeniu posiedzenia pokazali¶my mu zdjęcia z dnia katastrofy ze Smoleńska z osob± odpowiadaj±c± opisowi, z dużym prawdopodobieństwem stwierdził, że był to wła¶nie ten mężczyzna. Wcze¶niej pojawiały się spekulacje, że być może chodzi o byłego ambasadora tytularnego w Moskwie Tomasza Turowskiego odpowiedzialnego za organizację wizyty w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 roku. Jednak Wi¶niewski.

     http://katyn2010.blogspot.com/

Data: 2011-02-27 22:16:58
Autor: jadrys
I co tu jest grane?
W dniu 2011-02-27 21:56, Klin > pisze:
Wi¶niewski był na miejscu katastrofy rz±dowego tupolewa kilka minut po zdarzeniu. Gdy filmował dopalaj±cy się wrak amatorsk± kamer±, w pewnym momencie podeszło do niego kilku funkcjonariuszy z Federalnej Służby Ochrony i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którym towarzyszył polski dyplomata. - Rozmowa była do¶ć krótka. Przedstawiłem się, kim jestem, powiedziałem, że jestem dziennikarzem, mam akredytację. Zapytali polskiego dyplomatę, czy wie, kim jestem. Powiedział: "Nie znam tego człowieka, proszę go aresztować, zabrać mu i zniszczyć sprzęt" - relacjonował Wi¶niewski na wczorajszym posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej.


    http://katyn2010.blogspot.com/

Ale też bzdura. Już mógł się postarać, zadać sobie trochę trudu  i napisać to w sposób bardziej wiarygodny. A tak to zwykła dziecinada.

--
Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± należy walczyć..
Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-02-28 10:02:21
Autor: Klin
I co tu jest grane?
Użytkownik jadrys napisał:
W dniu 2011-02-27 21:56, Klin > pisze:
Wi¶niewski był na miejscu katastrofy rz±dowego tupolewa kilka minut po
zdarzeniu. Gdy filmował dopalaj±cy się wrak amatorsk± kamer±, w pewnym
momencie podeszło do niego kilku funkcjonariuszy z Federalnej Służby
Ochrony i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którym towarzyszył polski
dyplomata. - Rozmowa była do¶ć krótka. Przedstawiłem się, kim jestem,
powiedziałem, że jestem dziennikarzem, mam akredytację. Zapytali
polskiego dyplomatę, czy wie, kim jestem. Powiedział: "Nie znam tego
człowieka, proszę go aresztować, zabrać mu i zniszczyć sprzęt" -
relacjonował Wi¶niewski na wczorajszym posiedzeniu parlamentarnego
zespołu ds. katastrofy smoleńskiej.


http://katyn2010.blogspot.com/

Ale też bzdura. Już mógł się postarać, zadać sobie trochę trudu i
napisać to w sposób bardziej wiarygodny. A tak to zwykła dziecinada.

   A co w tym dziecinnego?

Data: 2011-02-28 11:45:55
Autor: jadrys
I co tu jest grane?
W dniu 2011-02-28 10:02, Klin > pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
W dniu 2011-02-27 21:56, Klin > pisze:
Wi¶niewski był na miejscu katastrofy rz±dowego tupolewa kilka minut po
zdarzeniu. Gdy filmował dopalaj±cy się wrak amatorsk± kamer±, w pewnym
momencie podeszło do niego kilku funkcjonariuszy z Federalnej Służby
Ochrony i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którym towarzyszył polski
dyplomata. - Rozmowa była do¶ć krótka. Przedstawiłem się, kim jestem,
powiedziałem, że jestem dziennikarzem, mam akredytację. Zapytali
polskiego dyplomatę, czy wie, kim jestem. Powiedział: "Nie znam tego
człowieka, proszę go aresztować, zabrać mu i zniszczyć sprzęt" -
relacjonował Wi¶niewski na wczorajszym posiedzeniu parlamentarnego
zespołu ds. katastrofy smoleńskiej.


http://katyn2010.blogspot.com/

Ale też bzdura. Już mógł się postarać, zadać sobie trochę trudu i
napisać to w sposób bardziej wiarygodny. A tak to zwykła dziecinada.

  A co w tym dziecinnego?

To przytoczenie rzekomych słów polskiego dyplomaty. - Tak rozumuj± małe dzieci.

--
Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± należy walczyć..
Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-02-28 12:15:10
Autor: Klin
I co tu jest grane?
Użytkownik jadrys napisał:
W dniu 2011-02-28 10:02, Klin > pisze:
Użytkownik jadrys napisał:
W dniu 2011-02-27 21:56, Klin > pisze:
Wi¶niewski był na miejscu katastrofy rz±dowego tupolewa kilka minut po
zdarzeniu. Gdy filmował dopalaj±cy się wrak amatorsk± kamer±, w pewnym
momencie podeszło do niego kilku funkcjonariuszy z Federalnej Służby
Ochrony i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, którym towarzyszył polski
dyplomata. - Rozmowa była do¶ć krótka. Przedstawiłem się, kim jestem,
powiedziałem, że jestem dziennikarzem, mam akredytację. Zapytali
polskiego dyplomatę, czy wie, kim jestem. Powiedział: "Nie znam tego
człowieka, proszę go aresztować, zabrać mu i zniszczyć sprzęt" -
relacjonował Wi¶niewski na wczorajszym posiedzeniu parlamentarnego
zespołu ds. katastrofy smoleńskiej.


http://katyn2010.blogspot.com/

Ale też bzdura. Już mógł się postarać, zadać sobie trochę trudu i
napisać to w sposób bardziej wiarygodny. A tak to zwykła dziecinada.

A co w tym dziecinnego?

To przytoczenie rzekomych słów polskiego dyplomaty. - Tak rozumuj± małe
dzieci.

   A je¶li to nie rzekome słowa tylko faktycznie tak było - to też dziecinada?

Data: 2011-02-28 12:53:06
Autor: jadrys
I co tu jest grane?
W dniu 2011-02-28 12:15, Klin > pisze:

  A je¶li to nie rzekome słowa tylko faktycznie tak było - to też dziecinada?

W takiej formie na pewno nie padły.

--
Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± należy walczyć..
Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-02-28 13:46:41
Autor: Klin
I co tu jest grane?
Użytkownik jadrys napisał:
W dniu 2011-02-28 12:15, Klin > pisze:

A jeśli to nie rzekome słowa tylko faktycznie tak było - to też
dziecinada?

W takiej formie na pewno nie padły.

    Mam wiÄ™c uwierzyć Tobie a nie naocznemu Ĺ›wiadkowi wydarzenia?

 http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.Raport.S.24/post/280937,co-ukrywa-operator-wisniewski

 http://wiewiorvaldi.salon24.pl/281533,katastrofa-smolenska-dwa-samoloty-zeznania-wisniewskiego

   http://marucha.wordpress.com/2010/04/11/dziwne-fakty-ze-smolenska/

   http://free-media.pl/?p=8532


„Co bardzo mnie tam na miejscu zastanowiĹ‚o, to sytuacja, ĹĽe w pewnym momencie, gdy poszedĹ‚em do autobusu – chyba po pĹ‚aszcz, nagle do stojÄ…cych nieopodal naszych ochroniarzy podbiegĹ‚ ktoĹ› w polskim mundurze i bardzo przejÄ™ty pytaĹ‚ ich o samolot, ktĂłrym mieliĹ›my odlecieć do Polski. Ochroniarze odpowiedzieli, ĹĽe jest w powietrzu, bo wĂłwczas leciaĹ‚ po nas do SmoleĹ„ska. Wtedy ten czĹ‚owiek powiedziaĹ‚, ĹĽeby pilot natychmiast kontaktowaĹ‚ siÄ™ z ziemiÄ… i ĹĽeby przez caĹ‚y czas byĹ‚ na linii z tymi ochroniarzami, bo jak powiedziaĹ‚: „Jezus Maria, bÄ™dzie druga tragedia”, i mĂłwiĹ‚ jeszcze coĹ› o tym, ĹĽe „ten samolot teĹĽ chcÄ… zestrzelić”. DokĹ‚adnie tych sĹ‚Ăłw moĹĽe juĹĽ nie pamiÄ™tam, bo to byĹ‚o ponad osiem miesiÄ™cy temu, a ja teĹĽ byĹ‚em wĂłwczas w szoku. Ale taki byĹ‚ ich sens.Ten wojskowy powiedziaĹ‚ to przy Panu? - Nie, oni mnie nie widzieli, bo ja znajdowaĹ‚em siÄ™ w ciemnym autobusie. SĹ‚yszaĹ‚em to jednak przez otwarte drzwi. Jak na te sĹ‚owa zareagowali ci ochroniarze?  - ZapanowaĹ‚a wĹ›rĂłd nich konsternacja i zaczÄ™li siÄ™ miÄ™dzy sobÄ… naradzać. Dalszej wymiany zdaĹ„ jednak juĹĽ nie usĹ‚yszaĹ‚em. ”

Pozostawiam ten fragment bez komentarza. Zwracam zaś uwagę na wątki pokazujące, że Rosjanom z jakiegoś powodu bardzo zależało, by nie robic na miejscu katastrofy zdjęć za dnia. Z innych relacji wiemy, że OMON-owcy konfiskowali wtedy ludziom karty pamięci z aparatów, grozili robiącym fotki aresztowaniem itp. Coś takiego wydarzyło się również Sławomirowi Wiśniewskiemu, z tymże tam z OMON-owcami w tuszowaniu współpracował Polak:

” Tajemniczy Polak namawiał rosyjskich funkcjonariuszy do aresztowania i zniszczenia sprzętu autora pierwszego filmu z miejsca katastrofy smoleńskiej – wynika z akt śledztwa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, do których dotarł portal Rebelya.pl. Po tym, jak „Wprost” ujawnił, że jest w posiadaniu 57 tomów akt, możemy ujawnić, że mamy 60 tomów akt z tego śledztwa.
„Chcę zeznać, że gdy funkcjonariusze próbowali mi wyrwać torbę z kamerą, którą schowałem do środka, w grupie rosyjskich funkcjonariuszy był przynajmniej jeden Polak. Ci co mnie zatrzymali zapytali się czy mnie zna. On odpowiedział po polsku, ja nie znam tego człowieka, a następnie po rosyjsku powiedział, żeby mnie aresztować i zniszczyć sprzęt” – mówił autor pierwszego filmu z miejsca katastrofy, montażysta TVP, Sławomir Wiśniewski w czasie przesłuchania w prokuraturze wojskowej w Warszawie.

Data: 2011-02-27 23:58:20
Autor: Kaczysta
I co tu jest grane?
Robi się coraz ciekawiej....
AZ

Data: 2011-02-28 16:36:22
Autor: cirrus
I co tu jest grane?
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4d6ad70d$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
Robi się coraz ciekawiej....
AZ

Zwłaszcza dla podatnych na wszelkie idiotyzmy.

--
stevep

I co tu jest grane?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona