Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha1ntu$e46$1inews.gazeta.pl...

Ile jeszcze misiakow, chleboskich, apfelbaumow palituskow czy cwiąkalskich
musi wykazać publicznie swoj debilizm, skurwysynstwo albo kawectwo żebyscie
sami przed sobą przyznali sie do błędu?
Sprawą najpilniejszej, państwowej wagi jest obecnie jak najszybsze odcięcie
ryżych pełoskich ryjów od koryta.  Przez ostatnie 2 lata narobili w kraju
takiego gnoju ze niedługo dorównają w tym względzie towarzyszowi mjulerowi i
jego bandzie czerwonych szumowin z elesde.
Gratulacje dla wszystkich "młodych, wykształconych i z dużego miasta". Tfu,
bando przygłupich frajerów, patrzcie i wstydźcie się. Oto peło "rządzi", a
Polakom wstyd......
J-23

"Afera" ma wyraz jedynie medialny. O to chdziło CBA i PiS. Nie mając żadnych dowodó na korupcję dali przeciek do Rzepy , zeby takim ćwokom jak ty było miło.

--

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

"Afera" ma wyraz jedynie medialny.

Nie dość ci durniu dorszów, laptopów, raportów pitery, palikocizmów,
prywatyzacji stoczni, tarcz rakietowych itditp jawnych dowodów DEBILIZMU
pełoskich palantów??  Tos się jeszce łudź, imbecylu że to wszystko są
przypadki i że ryży donek jest okej bo z dużego miasta ;))
Jakiś procent kretynów w społeczeństwie być musi, choćby dla podbudowania
morale pozostałych......
J-23


--

On 1 Paź, 10:23, "Hans Kloss" <necr0c0w.WYT...@gazeta.pl> wrote:

zbig <zbigni...@gazeta.pl> napisał(a):

> "Afera" ma wyraz jedynie medialny.

Nie dość ci durniu dorszów, laptopów, raportów pitery, palikocizmów,
prywatyzacji stoczni, tarcz rakietowych itditp jawnych dowodów DEBILIZMU
pełoskich palantów??  Tos się jeszce łudź, imbecylu że to wszystko są
przypadki i że ryży donek jest okej bo z dużego miasta ;))
Jakiś procent kretynów w społeczeństwie być musi, choćby dla podbudowania
morale pozostałych......
J-23

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

A czego się J-23 spodziewał po debilach? Przecież każdy z nich ma
"dwie lewe" do roboty, za to prawą zagarnia kasę dla siebie i swoich :
       "By żyło się lepiej - kolesiom - w rzeczy samej"

Antenka

P.s. Jest jedno radyklane rozwiązanie - za mordę i raus od koryta!

Hans Kloss <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a): > "Afera" ma wyraz jedynie medialny.
Nie dość ci durniu dorszów, laptopów, raportów pitery, palikocizmów,
prywatyzacji stoczni, tarcz rakietowych itditp jawnych dowodów DEBILIZMU
pełoskich palantów??  Tos się jeszce łudź, imbecylu że to wszystko są
przypadki i że ryży donek jest okej bo z dużego miasta ;))
Jakiś procent kretynów w społeczeństwie być musi, choćby dla podbudowania
morale pozostałych......

PełOwska logika: ryba za 7zł - skandal, korupcja, afera!!!

Nepotyzm w KRUSie - to nie nepotyzm to są inne standardy!!!

"...lub jednoręki bandyta" (wyjaśnienie dla PełOwskich ynteligentów: aluzja do afery Rywina i słów: "lub czasopisma") - to nie korupcja to lobbing (a Rywin to niby nie lobbował?). To zapewne te "inne standardy". Jak zawsze czujna Julia Pitera stoi na straży:
http://www.rp.pl/artykul/90217,371294_Pitera__nie_mowmy_o_korupcji__tylko_o_lobbingu.html

"To nie koniec: CBA zaalarmowało prezydenta o przecieku, który nastąpił po tym, jak Biuro powiadomiło o aferze premiera Donalda Tuska." To pewnie też te inne standardy. Słońce Peru, jak dobry kumpel z boiska, dał cynk swoim, żeby uważali. Ach te inne standardy...

--
iaforek

--

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha1ou1$ia6$1inews.gazeta.pl...

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

"Afera" ma wyraz jedynie medialny.

Nie dość ci durniu dorszów, laptopów, raportów pitery, palikocizmów,
prywatyzacji stoczni, tarcz rakietowych itditp jawnych dowodów DEBILIZMU
pełoskich palantów??  Tos się jeszce łudź, imbecylu że to wszystko są
przypadki i że ryży donek jest okej bo z dużego miasta ;))
Jakiś procent kretynów w społeczeństwie być musi, choćby dla podbudowania
morale pozostałych......
J-23

Ze wy głąby nie powsadzaliście wszystkich przedsiębiorców do paki. Przecież na każdego coś by się znalazło. Tylko kto wtedy będzie pchał ten kraj do przodu. Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi. A wy i tak nic nie zbudujecie bo jesteście organicznie do tego niezdolni. Mielibyśmy si ę z pyszna gdyby PiS był u władzy i trzeba byłoby zorganizować EURO 2012. Przetargi toczyłyby się latami, wszyscy byliby podejrzani i nic by się nie działo.

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Ze wy głąby nie powsadzaliście wszystkich przedsiębiorców do paki. Przecież na każdego coś by się znalazło. Tylko kto wtedy będzie pchał ten kraj do przodu. Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.

Ach ten "straszny" kaczyzm... Tak, tak odpowiedzialny za wszystko co złe. Np. co ten PiS zrobił z takim np. Romanem Kluską. Zaraz, zaraz, który to był rok. Hmm, coś się nie zgadza. 2002 - 2003? Kto to był u władzy? SLD? Ci postępowi europejczycy? No ale to napewno nie ich wina. Pewnie to wina kaczyzmu. Co z tego, że jeszcze wtedy nie "istniał" W telewizji mówią, że te kaczki są źródłem całego zła. No i ten biedny Rywin... Kiedy to wreszcie doszli do władzy? Ach tak 2005 rok. No szczeście PełO było na straży. Mieli wprowadzić ten, no jak mu tam, pakiet Kluski. Hmm, nie to nie oni. Kto za to był odpowiedzialny. PiS! Niemożliwe! Przecież w telewizji mówią, że oni to "czyste zło", wsteczniactwo. Kaczyzm z p. Kluską nie mógł mieć nic wspólnego. Bo jak to tak? Kaczyzm = zło. Telewizja nie kłamie. No, na szczęscie jest rok 2009. Mamy rządy "profesjonalistów", ynteligentów, Słońca Peru  - "Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.".

--
iaforek

--

Dnia Thu, 1 Oct 2009 10:11:36 +0000 (UTC), iaforek napisał(a):

Ach ten "straszny" kaczyzm... Tak, tak odpowiedzialny za wszystko co złe. Np. co ten PiS zrobił z takim np. Romanem Kluską. Zaraz, zaraz, który to był rok. Hmm, coś się nie zgadza. 2002 - 2003? Kto to był u władzy? SLD? Ci postępowi europejczycy? No ale to napewno nie ich wina. Pewnie to wina kaczyzmu. Co z tego, że jeszcze wtedy nie "istniał" W telewizji mówią, że te kaczki są źródłem całego zła. No i ten biedny Rywin... Kiedy to wreszcie doszli do władzy? Ach tak 2005 rok. No szczeście PełO było na straży. Mieli wprowadzić ten, no jak mu tam, pakiet Kluski. Hmm, nie to nie oni. Kto za to był odpowiedzialny. PiS! Niemożliwe! Przecież w telewizji mówią, że oni to "czyste zło", wsteczniactwo. Kaczyzm z p. Kluską nie mógł mieć nic wspólnego. Bo jak to tak? Kaczyzm = zło. Telewizja nie kłamie. No, na szczęscie jest rok 2009. Mamy rządy "profesjonalistów", ynteligentów, Słońca Peru  - "Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.".

Ten krwiożerczy "kaczyzm" jest jak Yeti, wszyscy słyszeli, ale nikt
nie widział. Warzywny wykształt przyjął to jako dogmat i już żadnych
dowodow nie wymaga, wystarczą mu przejęzyczenia i gafy Kaczyńskich.
Jeden Ćwiakała usiłował znaleźć dowody na kacze zbrodnie, ze znanym
efektem - 8,20 zł za dorsza.
Piotr

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości
news:71x87rr9v4ob.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Thu, 1 Oct 2009 10:11:36 +0000 (UTC), iaforek napisał(a):

Ach ten "straszny" kaczyzm... Tak, tak odpowiedzialny za wszystko co złe.
Np. co ten PiS zrobił z
takim np. Romanem Kluską. Zaraz, zaraz, który to był rok. Hmm, coś się
nie zgadza. 2002 - 2003?
Kto to był u władzy? SLD? Ci postępowi europejczycy? No ale to napewno
nie ich wina. Pewnie to
wina kaczyzmu. Co z tego, że jeszcze wtedy nie "istniał" W telewizji
mówią, że te kaczki są źródłem
całego zła. No i ten biedny Rywin... Kiedy to wreszcie doszli do władzy?
Ach tak 2005 rok. No
szczeście PełO było na straży. Mieli wprowadzić ten, no jak mu tam,
pakiet Kluski. Hmm, nie to nie
oni. Kto za to był odpowiedzialny. PiS! Niemożliwe! Przecież w telewizji
mówią, że oni to "czyste zło",
wsteczniactwo. Kaczyzm z p. Kluską nie mógł mieć nic wspólnego. Bo jak to
tak? Kaczyzm = zło.
Telewizja nie kłamie. No, na szczęscie jest rok 2009. Mamy rządy
"profesjonalistów", ynteligentów,
Słońca Peru  - "Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.".

Ten krwiożerczy "kaczyzm" jest jak Yeti, wszyscy słyszeli, ale nikt
nie widział. Warzywny wykształt przyjął to jako dogmat i już żadnych
dowodow nie wymaga, wystarczą mu przejęzyczenia i gafy Kaczyńskich.
Jeden Ćwiakała usiłował znaleźć dowody na kacze zbrodnie, ze znanym
efektem - 8,20 zł za dorsza.
Piotr

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.
Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.
Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce - odpowiedz brzmi - wielkie NIC.

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.

Istnieje. Zmieniła nazwę. Słyszałeś o Assecco?
Co zaś do potencjału. Faktycznie spory. Inforatyzacja ZUSu, program płatnik, wybory. Wszystko wielkie, rządowe i _śmierdzące_ zlecenia. Pamiętasz jak ich system do obsługi wyborów (nie)zadziałał w 2002r.? Tak, ogromny potencjał. Szkoda, że nie informatyczny.

Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.

"lub czasopisma" "i innych dyscyplin" :) Słyszałeś o Asseco Prokom Gdynia?

Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce

Odpowiedź brzmi Assecco.

BTW Kiedy to Prokom połączył się z Assecco? 2008r? Kto to wtedy rządził? Hmm, tak yeti, kaczyzm. Wszystko istnieje. Telewizja nie kłamie.

--
iaforek


--

Użytkownik <iaforek.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha23pe$7fl$1inews.gazeta.pl...

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.

Istnieje. Zmieniła nazwę. Słyszałeś o Assecco?
Co zaś do potencjału. Faktycznie spory. Inforatyzacja ZUSu, program płatnik, wybory. Wszystko
wielkie, rządowe i _śmierdzące_ zlecenia. Pamiętasz jak ich system do obsługi wyborów
(nie)zadziałał w 2002r.? Tak, ogromny potencjał. Szkoda, że nie informatyczny.

Pracowałem kiedyś w Prokomie. Do dziś mam wielu znajomych, którzy pracują obecnie w Asseco, To nie jest tak jak piszesz. Asseco po prostu przejęło PROKOM. Zwolnili mnóstwo ludzi, często tuż przed samym okresem ochronnym. Tak w tej firmie nigdy nie było. Zasłużeni, długoletni pracownicy cieszyli się szcególną ochroną. Firma inwestowała w szkolenia, w rozwój pracownników. Teraz to jest zupełnie inna firma, z inną kulturą i sposobem zarządzania
BTW
W 2002 nie pracowałem już w Prokomie ale pamiętam dobrze , że błąd był po stronie innej firmy, która obsługiwała pewien zakres wymiany danych.
Poza tym całe lata spędziłem przy produkcji software'u i mogę cię zapewnić, ze nie istnieją bezbłędne programy.
W czasach informatyzacji ZUS Prokom był jedyna polską firmą, która była w stanie uporać się takim projektem.

Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.

"lub czasopisma" "i innych dyscyplin" :) Słyszałeś o Asseco Prokom Gdynia?

Resztki sponsoringu zostały przy koszu do którego Krauze ma szczególny sentyment - sam kiedyś grał i gra jego syn.

Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu
Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce

Odpowiedź brzmi Assecco.

To czywista bzdura. To nie jest prosta zmiana nazwy. Asseco to firma zarządzana twardą ręką z Rzeszowa. Gdyński PROKOM to w tej chwili skromny oddział firmy

BTW Kiedy to Prokom połączył się z Assecco? 2008r? Kto to wtedy rządził? Hmm, tak yeti, kaczyzm.
Wszystko istnieje. Telewizja nie kłamie.

-- iaforek


--

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Pracowałem kiedyś w Prokomie. Do dziś mam wielu znajomych, którzy pracują obecnie w Asseco, To nie jest tak jak piszesz. Asseco po prostu przejęło PROKOM. Zwolnili mnóstwo ludzi, często tuż przed samym okresem ochronnym. Tak w tej firmie nigdy nie było. Zasłużeni, długoletni pracownicy cieszyli się szcególną ochroną. Firma inwestowała w szkolenia, w rozwój pracownników. Teraz to jest zupełnie inna firma, z inną kulturą i sposobem zarządzania

Być może. Nie znam prokomu od środka. Ale widzę, że masz do niej szczególny sentyment. Tak chciałbym zauważyć, że zarówno Ciebie jak i Twoich kolegów nie zwolnił czy też nie zabrał "szczególnej ochrony" pracownikom kaczyzm, PiS czy też ufoludki. Nie ma co ich obwiniać.

W 2002 nie pracowałem już w Prokomie ale pamiętam dobrze , że błąd był po stronie innej firmy, która obsługiwała pewien zakres wymiany danych.

Tak, pewnie :) Prokom dostał kasę za niedziałający system, a inna firma wzięła na siebie winę. Sam przyznasz, że był to majstersztyk. BTW To na tym miał polegać potencjał tej firmy, że rozwój kluczowego oprogramowania dla działania aplikacji powierza się nikomu nie znanej firmie? Fakt potencjał to musiała mieć przeogromny.

Poza tym całe lata spędziłem przy produkcji software'u i mogę cię zapewnić, ze nie istnieją bezbłędne programy.

Niesamowita mądrość ;)

W czasach informatyzacji ZUS Prokom był jedyna polską firmą, która była w stanie uporać się takim projektem.

Z tym bym polemizował. Znalazłoby się trochę innych firm, które technicznie poradziłby sobie z informatyzacją. Kwestia pieniędzy. No ale żeby mieć kasę, trzeba było dostać kontrakt. Tutaj, faktycznie, prokom był nie do pokonania. BTW Ile lat informatyzowali ZUS? Czy im wreszcie się to udało?

To czywista bzdura. To nie jest prosta zmiana nazwy. Asseco to firma zarządzana twardą ręką z Rzeszowa. Gdyński PROKOM to w tej chwili skromny oddział firmy

I oczywista, oczywistość za całę "zło" w tej firmie odpowiada kaczyzm. To kaczory zarządzają z Rzeszowa???

--
iaforek

--

Użytkownik "iaforek" <iaforek.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha2akd$7mf$1inews.gazeta.pl...

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Pracowałem kiedyś w Prokomie. Do dziś mam wielu znajomych, którzy pracują
obecnie w Asseco, To nie jest tak jak piszesz. Asseco po prostu przejęło
PROKOM. Zwolnili mnóstwo ludzi, często tuż przed samym okresem ochronnym.
Tak w tej firmie nigdy nie było. Zasłużeni, długoletni pracownicy cieszyli
się szcególną ochroną. Firma inwestowała w szkolenia, w rozwój pracownników.
Teraz to jest zupełnie inna firma, z inną kulturą i sposobem zarządzania

Być może. Nie znam prokomu od środka. Ale widzę, że masz do niej szczególny sentyment. Tak
chciałbym zauważyć, że zarówno Ciebie jak i Twoich kolegów nie zwolnił czy też nie zabrał
"szczególnej ochrony" pracownikom kaczyzm, PiS czy też ufoludki. Nie ma co ich obwiniać.

Owszem. mam . To w tej firmie nauczyłem się najwięcej. Mnie nikt z Prokomu nie zwalniał, a firmę rozwalił oczywiście kaczyzm. Cała afera gruntowa była prowokacją wymierzoną w Leppera, opracowaną w szczegółach przez CBA na polecenie kaczora. Odpryskowo wmieszano w to Kaczmarka, który stał ością w gardle Ziobrze i Krauzego, który znkomicie się nadawał na przdstawiciela "ukladu".
Jeden "układ" postanowiono zastąpić swoim.

W 2002 nie pracowałem już w Prokomie ale pamiętam dobrze , że błąd był po
stronie innej firmy, która obsługiwała pewien zakres wymiany danych.

Tak, pewnie :) Prokom dostał kasę za niedziałający system, a inna firma wzięła na siebie winę. Sam
przyznasz, że był to majstersztyk. BTW To na tym miał polegać potencjał tej firmy, że rozwój
kluczowego oprogramowania dla działania aplikacji powierza się nikomu nie znanej firmie? Fakt
potencjał to musiała mieć przeogromny.

Bajdurzysz kolego. Prokom zatrudniał najtęższe mózgi, zwłaszcza przy projektach "wrazliwych politycznie".Mial olbrzymie doświadczenie w obsłudze wyborów z lat poprzednich i gotów jestem się założyć , że tam błedu nie było.

W czasach informatyzacji ZUS Prokom był jedyna polską firmą, która była w
stanie uporać się takim projektem.

Z tym bym polemizował. Znalazłoby się trochę innych firm, które technicznie poradziłby sobie z
informatyzacją. Kwestia pieniędzy. No ale żeby mieć kasę, trzeba było dostać kontrakt. Tutaj,
faktycznie, prokom był nie do pokonania. BTW Ile lat informatyzowali ZUS? Czy im wreszcie się to
udało?

Technicznie, oczywiście, ze tak. Ale wdrożeniowo tylko Prokom miał dostateczny potencjałaby sobie z tym poradzić.
 To było bodajze 2000 jednostek.

To czywista bzdura. To nie jest prosta zmiana nazwy. Asseco to firma
zarządzana twardą ręką z Rzeszowa. Gdyński PROKOM to w tej chwili skromny
oddział firmy

I oczywista, oczywistość za całę "zło" w tej firmie odpowiada kaczyzm. To kaczory zarządzają z
Rzeszowa???

Oczywiście , że kaczyzm. Gdyby nie oni Prokom Software istniałby nadal.

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Jeden "układ" postanowiono zastąpić swoim.

i to jest wlasnie problem polski: walka o wladze, a nie o interesy Polakow.
W zwiazku z tym, stracilem zaufanie do duetu Kaczynskich.


--

zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Oczywiście , że kaczyzm. Gdyby nie oni Prokom Software istniałby nadal.

Zapisz i zapamiętaj tą swoją "złotą" myśl. Powtarzj ją codziennie, jak na człowieka , któremu propaganda PełO wyprała mózg. W nazistowskich Niemczech pewnie byś był pierwszym, który podpalałby synagogi... Wtedy Żydzi byli też "oczywiście odpowiedzialni".

Jeżeli jednak przejawiasz objawy myślenia to zastanów się nad np. taką kwestią:

Czy Adam Michnik jest odpowiedzialny stan polskiej kinematografii? To przecież on doprowadził do zamknięcia Lwa Rywnia. Taki dobry producent. I tyle filmów zrobił... Jeżeli jednak nie rozumiesz tej prostej aluzji, to faktycznie, żyj sobie pośród ufoludków, yeti, kaczek i innych stworków, które są "oczywiście" odpowiedzialne...

--
iaforek

--

Użytkownik "zbig"

[...]

Asseco po prostu przejęło PROKOM.

(...)

Teraz to jest zupełnie inna firma, z inną kulturą i
sposobem zarządzania

Istotnie. A najlepiej wyceniła to giełda. Prokom Software na
długo przed dojściem PiS do władzy (mniej więcej od 2000 r.)
znalazł sie w trendzie spadkowym. Asseco, po peknięciu bańki
internetowej ok. 10 lat systematycznie idzie do góry. Bo wypracowuje zyski.

Tak nawiasem mówiąc, to Prokom Software (w dużym
uproszczeniu) powstał przez przejęcie w dośc podejrzanych
okolicznościach kultowej w półświatku informatycznym firmy
ProCom Kajkowskich, która w latach 80-tych zatrudniała
najlepszych informatyków w Polsce.

(...)

Poza tym całe lata spędziłem przy produkcji software'u i
mogę cię zapewnić, > ze nie istnieją bezbłędne programy.

Ale istnieją działające.

Pozdrawiam

Użytkownik "Imię Nazwisko" <imie.nazwisko@adres.pl> napisał w wiadomości news:ha2uj4$1bc$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "zbig"

Tak nawiasem mówiąc, to Prokom Software (w dużym
uproszczeniu) powstał przez przejęcie w dośc podejrzanych
okolicznościach kultowej w półświatku informatycznym firmy
ProCom Kajkowskich, która w latach 80-tych zatrudniała
najlepszych informatyków w Polsce.

ProCom K&K był od początku spółką Krauzego i Kajkowskiej.
CSK - Kajkowskiego istniało nadal obok i nikt nikogo nie przejmował.
Kajkowska sprzedała udziały i po rozstaniu z Kajkowskim wycofała się i wyjechała do Szwecji.
W małżeństwie Kajkowskich - to ona  była obdarzona żyłką biznesową, on typ wizjonera naukowca.
Po rozstaniu z Lidią wszystkie jego firmy splajtowały.

Użytkownik "zbig"

[...]

ProCom K&K był od początku spółką Krauzego i Kajkowskiej.

" ... Ryszard Kajkowski był już sławą raczkującej polskiej
informatyki. Rok 1984 jest ważny również dla niego, bo na
rynek wypuścił wtedy pierwszy komputer własnej produkcji.
(...) Ponieważ państwo zabraniało wówczas zatrudniać więcej
niż 49 osób, Kajkowski w całej Polsce potworzył spółki.
Udziałowcem dziewiątej został Ryszard Krauze. Od skrótu słów
"Profesjonalne Computery Kajkowscy Krauze" nazwano ją Procom
KK"
(...)
"Krauze wszedł do interesu w 1986 roku z 35 tysiącami dolarów, które jak twierdził, zarobił na kontrakcie w Niemczech. (...) O samym Ryszardzie Krauzem (Kajkowski - przyp. mój) mówić nie chce. Nawet o tym, jak pod koniec lat 90. podkupywał mu z firmy informatyków, ani jak to się stało, że jemu za PRL nie przyznano nigdy ulg podatkowych za innowacyjność, a Krauzemu tak "
http://www.przekroj.pl/ludzie_sylwetki_artykul,1816.html

Przekrój trudno posądzać o nadmierna chęć tropienia mafijnych układów w państwie, więc od siebie dodam, że raport nt. WSI wymienia Krauzego jako powiązanego z tą firmą. Wiadomo też czym zajmowały się "centrale handlu zagranicznego" (w jednej z nich Krauze pracował i w ciagu roku zaoszczędził 35 tys. dolarów). I wszystko zaczyna układać się w spójną całość. Z której wynika, że bynajmniej nie umiejętności biznesowe uczyniły Krauzego jednym z najbardziej wpływych ludzi w Polsce. A że sponsoruje różne zbożne przedsięwzięcia? Mafie też sponsorują.

Pozdrawiam

Dnia Thu, 1 Oct 2009 12:34:24 +0200, zbig napisał(a):

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.
Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.
Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce - odpowiedz brzmi - wielkie NIC.

No i jeszcze Kulczyk, też przestał pośredniczyć w czym się tylko da...
Wielka strata... Reszta to jakaś bzdura, bez urazy, porównywalna z oskarżeniem Ziobry o
wykończenie polskiej transplantologii.
Piotr

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:hgylsaujr3w3$.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Thu, 1 Oct 2009 12:34:24 +0200, zbig napisał(a):

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.
Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.
Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu
Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce - odpowiedz brzmi - wielkie NIC.

No i jeszcze Kulczyk, też przestał pośredniczyć w czym się tylko da...
Wielka strata...
Reszta to jakaś bzdura, bez urazy, porównywalna z oskarżeniem Ziobry o
wykończenie polskiej transplantologii.
Piotr

Dla mnie to nie jest bzdura, bo z darmowych zajęć rehabilitacyjnych fundacji Krauzego korzystała np. moja córka. przejęło to potem miasto Gdynia i zaczeły się problemy. My z gdańska więc byliśmy na szarym końcu kolejki, teraz już to przestało funkcjonować.
Terapeuci zostali zwolnieni a zajęcia  gdzie indziej opłacam sam. Same, qurwa , zyski
PS
Jeżeli nie widzisz związku spadku ilości przeszczepów z akcją Ziobry, to bez urazy, masz chyba klapki na oczach

zbig wrote:

Użytkownik "Piotr"<pnat@wp.pl>  napisał w wiadomości
news:71x87rr9v4ob.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Thu, 1 Oct 2009 10:11:36 +0000 (UTC), iaforek napisał(a):

Ach ten "straszny" kaczyzm... Tak, tak odpowiedzialny za wszystko co złe.
Np. co ten PiS zrobił z
takim np. Romanem Kluską. Zaraz, zaraz, który to był rok. Hmm, coś się
nie zgadza. 2002 - 2003?
Kto to był u władzy? SLD? Ci postępowi europejczycy? No ale to napewno
nie ich wina. Pewnie to
wina kaczyzmu. Co z tego, że jeszcze wtedy nie "istniał" W telewizji
mówią, że te kaczki są źródłem
całego zła. No i ten biedny Rywin... Kiedy to wreszcie doszli do władzy?
Ach tak 2005 rok. No
szczeście PełO było na straży. Mieli wprowadzić ten, no jak mu tam,
pakiet Kluski. Hmm, nie to nie
oni. Kto za to był odpowiedzialny. PiS! Niemożliwe! Przecież w telewizji
mówią, że oni to "czyste zło",
wsteczniactwo. Kaczyzm z p. Kluską nie mógł mieć nic wspólnego. Bo jak to
tak? Kaczyzm = zło.
Telewizja nie kłamie. No, na szczęscie jest rok 2009. Mamy rządy
"profesjonalistów", ynteligentów,
Słońca Peru  - "Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.".

Ten krwiożerczy "kaczyzm" jest jak Yeti, wszyscy słyszeli, ale nikt
nie widział. Warzywny wykształt przyjął to jako dogmat i już żadnych
dowodow nie wymaga, wystarczą mu przejęzyczenia i gafy Kaczyńskich.
Jeden Ćwiakała usiłował znaleźć dowody na kacze zbrodnie, ze znanym
efektem - 8,20 zł za dorsza.
Piotr

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.
Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.
Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu
Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce - odpowiedz brzmi - wielkie NIC.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Pytaj sie PYTY.., pyto!
No jak moglo powstac, skoro juz nie bylo z czego finansowac te 'charytatywne
dzialania Krauzego, bowiem z powodow strategicznych (wszelkie organa kontroli panstwa zaczely niebezpiecznie 'sie wtracac' w ten  chwalebny akt inwestycyjny) , przestaly plynac  do niego
pieniadze z ZUSu za WSPANIALY, ZNAKOMITY SYSTEM INFORMATYCZNY, ktory do dzisiaj
powinien rozowic policzki ze wstydu wszelkim zlodziejskim decydentom owczesnym
i obecnym za przyzwolenie na te kompromitujaca, archaiczna funkcjonalnosc tego systemu rodem z poczatkow lat 80
ubieglego wieku. Mial on jedynie dwie przydatne (wylacznie Krauzemu) cechy:
byl nieprzyzwoicie kosztowny oraz nigdy nie mogl wyjsc z etapu wczesnego wdrozenia, co gwarantowalo dlugowieczne ssanie kasy z ZUSu pod pretekstem
modyfikacji i dostosowywania do zmiennych warunkow legislacyjnych w panstwie 'mlodej demokracji'!
Oto wiec zrodlo tego 'POTENCJALU' Prokomu i innych spolek Krauzego i jemu podobnych! To sa pieniadze podatnikow szalbierczo wyciagniete z publicznej kasy! Zamilcz wiec czerwony pawianie i wpelznij z pokora pod kamien, spod ktorego wypelzla razem z toba onegdaj ta lewacka, czerwono-rozowa, zlodziejska tluszcza!

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał w wiadomości news:ha2enp$6j9$1newsread2.aster.pl...

zbig wrote:

Użytkownik "Piotr"<pnat@wp.pl>  napisał w wiadomości
news:71x87rr9v4ob.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Thu, 1 Oct 2009 10:11:36 +0000 (UTC), iaforek napisał(a):

Ach ten "straszny" kaczyzm... Tak, tak odpowiedzialny za wszystko co złe.
Np. co ten PiS zrobił z
takim np. Romanem Kluską. Zaraz, zaraz, który to był rok. Hmm, coś się
nie zgadza. 2002 - 2003?
Kto to był u władzy? SLD? Ci postępowi europejczycy? No ale to napewno
nie ich wina. Pewnie to
wina kaczyzmu. Co z tego, że jeszcze wtedy nie "istniał" W telewizji
mówią, że te kaczki są źródłem
całego zła. No i ten biedny Rywin... Kiedy to wreszcie doszli do władzy?
Ach tak 2005 rok. No
szczeście PełO było na straży. Mieli wprowadzić ten, no jak mu tam,
pakiet Kluski. Hmm, nie to nie
oni. Kto za to był odpowiedzialny. PiS! Niemożliwe! Przecież w telewizji
mówią, że oni to "czyste zło",
wsteczniactwo. Kaczyzm z p. Kluską nie mógł mieć nic wspólnego. Bo jak to
tak? Kaczyzm = zło.
Telewizja nie kłamie. No, na szczęscie jest rok 2009. Mamy rządy
"profesjonalistów", ynteligentów,
Słońca Peru  - "Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.".

Ten krwiożerczy "kaczyzm" jest jak Yeti, wszyscy słyszeli, ale nikt
nie widział. Warzywny wykształt przyjął to jako dogmat i już żadnych
dowodow nie wymaga, wystarczą mu przejęzyczenia i gafy Kaczyńskich.
Jeden Ćwiakała usiłował znaleźć dowody na kacze zbrodnie, ze znanym
efektem - 8,20 zł za dorsza.
Piotr

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.
Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.
Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu
Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce - odpowiedz brzmi - wielkie NIC.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Pytaj sie PYTY.., pyto!
No jak moglo powstac, skoro juz nie bylo z czego finansowac te 'charytatywne
dzialania Krauzego, bowiem z powodow strategicznych (wszelkie organa kontroli panstwa zaczely niebezpiecznie 'sie wtracac' w ten  chwalebny akt inwestycyjny) , przestaly plynac  do niego
pieniadze z ZUSu za WSPANIALY, ZNAKOMITY SYSTEM INFORMATYCZNY, ktory do dzisiaj
powinien rozowic policzki ze wstydu wszelkim zlodziejskim decydentom owczesnym
i obecnym za przyzwolenie na te kompromitujaca, archaiczna funkcjonalnosc tego systemu rodem z poczatkow lat 80
ubieglego wieku. Mial on jedynie dwie przydatne (wylacznie Krauzemu) cechy:
byl nieprzyzwoicie kosztowny oraz nigdy nie mogl wyjsc z etapu wczesnego wdrozenia, co gwarantowalo dlugowieczne ssanie kasy z ZUSu pod pretekstem
modyfikacji i dostosowywania do zmiennych warunkow legislacyjnych w panstwie 'mlodej demokracji'!
Oto wiec zrodlo tego 'POTENCJALU' Prokomu i innych spolek Krauzego i jemu podobnych! To sa pieniadze podatnikow szalbierczo wyciagniete z publicznej kasy! Zamilcz wiec czerwony pawianie i wpelznij z pokora pod kamien, spod ktorego wypelzla razem z toba onegdaj ta lewacka, czerwono-rozowa, zlodziejska tluszcza!

Nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz tłuku, wiec oleję cie ciepłym moczem tak jak na to zasługujesz

zbig wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>  napisał w wiadomości
news:ha2enp$6j9$1newsread2.aster.pl...

zbig wrote:

Użytkownik "Piotr"<pnat@wp.pl>   napisał w wiadomości
news:71x87rr9v4ob.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Thu, 1 Oct 2009 10:11:36 +0000 (UTC), iaforek napisał(a):

Ach ten "straszny" kaczyzm... Tak, tak odpowiedzialny za wszystko co
złe.
Np. co ten PiS zrobił z
takim np. Romanem Kluską. Zaraz, zaraz, który to był rok. Hmm, coś się
nie zgadza. 2002 - 2003?
Kto to był u władzy? SLD? Ci postępowi europejczycy? No ale to napewno
nie ich wina. Pewnie to
wina kaczyzmu. Co z tego, że jeszcze wtedy nie "istniał" W telewizji
mówią, że te kaczki są źródłem
całego zła. No i ten biedny Rywin... Kiedy to wreszcie doszli do
władzy?
Ach tak 2005 rok. No
szczeście PełO było na straży. Mieli wprowadzić ten, no jak mu tam,
pakiet Kluski. Hmm, nie to nie
oni. Kto za to był odpowiedzialny. PiS! Niemożliwe! Przecież w
telewizji
mówią, że oni to "czyste zło",
wsteczniactwo. Kaczyzm z p. Kluską nie mógł mieć nic wspólnego. Bo jak
to
tak? Kaczyzm = zło.
Telewizja nie kłamie. No, na szczęscie jest rok 2009. Mamy rządy
"profesjonalistów", ynteligentów,
Słońca Peru  - "Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi.".

Ten krwiożerczy "kaczyzm" jest jak Yeti, wszyscy słyszeli, ale nikt
nie widział. Warzywny wykształt przyjął to jako dogmat i już żadnych
dowodow nie wymaga, wystarczą mu przejęzyczenia i gafy Kaczyńskich.
Jeden Ćwiakała usiłował znaleźć dowody na kacze zbrodnie, ze znanym
efektem - 8,20 zł za dorsza.
Piotr

Ja widzę efekty namacalnie.
Prokom - firma o olbrzymim potencjale  - nie istnieje.
Fundacja Ryszarda Krauzego, która np.prowadziła zajęcia rehabilitacyjne
dla
niepełnosprawnych za darmo  - nie istnieje,.
Skończył sie sponsoring dla tenisa piłki nożnej i innych dyscyplin.
Liczne inicjatywy kulturalne wspierane przez prywtny sponsoring zaczynają
ledwie zipać. Nikt się nie chce wychylać, bo zaraz trafi do notesu
Kamińskiego.
Pytam się - Czy coś powstało w to miejsce - odpowiedz brzmi - wielkie
NIC.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Pytaj sie PYTY.., pyto!
No jak moglo powstac, skoro juz nie bylo z czego finansowac te
'charytatywne
dzialania Krauzego, bowiem z powodow strategicznych (wszelkie organa
kontroli panstwa zaczely niebezpiecznie 'sie wtracac' w ten  chwalebny akt
inwestycyjny) , przestaly plynac  do niego
pieniadze z ZUSu za WSPANIALY, ZNAKOMITY SYSTEM INFORMATYCZNY, ktory do
dzisiaj
powinien rozowic policzki ze wstydu wszelkim zlodziejskim decydentom
owczesnym
i obecnym za przyzwolenie na te kompromitujaca, archaiczna funkcjonalnosc
tego systemu rodem z poczatkow lat 80
ubieglego wieku. Mial on jedynie dwie przydatne (wylacznie Krauzemu)
cechy:
byl nieprzyzwoicie kosztowny oraz nigdy nie mogl wyjsc z etapu wczesnego
wdrozenia, co gwarantowalo dlugowieczne ssanie kasy z ZUSu pod pretekstem
modyfikacji i dostosowywania do zmiennych warunkow legislacyjnych w
panstwie 'mlodej demokracji'!
Oto wiec zrodlo tego 'POTENCJALU' Prokomu i innych spolek Krauzego i jemu
podobnych! To sa pieniadze podatnikow szalbierczo wyciagniete z publicznej
kasy! Zamilcz wiec czerwony pawianie i wpelznij z pokora pod kamien, spod
ktorego wypelzla razem z toba onegdaj ta lewacka, czerwono-rozowa,
zlodziejska tluszcza!

Nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz tłuku, wiec oleję cie ciepłym
moczem tak jak na to zasługujesz

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Dobra, jestem zielony i rozumiem, ze moczyles swoj czerwony ryj w tym korycie,
wiec zamiast codziennego gnoju, popusc jakimis faktami z tej
zabagnionej 'wspolpracy z zusem!
A mocz zachowaj do kolejnej analizy,czy nadal masz duzo w nim CZERWONYCH cialek...

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ha1qem$pil$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ha1ou1$ia6$1inews.gazeta.pl...
> zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):
>
>> "Afera" ma wyraz jedynie medialny.
> Nie dość ci durniu dorszów, laptopów, raportów pitery, palikocizmów,
> prywatyzacji stoczni, tarcz rakietowych itditp jawnych dowodów DEBILIZMU
> pełoskich palantów??  Tos się jeszce łudź, imbecylu że to wszystko są
> przypadki i że ryży donek jest okej bo z dużego miasta ;))
> Jakiś procent kretynów w społeczeństwie być musi, choćby dla

podbudowania

> morale pozostałych......
> J-23
Ze wy głąby nie powsadzaliście wszystkich przedsiębiorców do paki.

Przecież

na każdego coś by się znalazło. Tylko kto wtedy będzie pchał ten kraj do
przodu. Kulczyk i Krauze już się wycofali. Reszta się boi. A wy i tak nic
nie zbudujecie bo jesteście organicznie do tego niezdolni. Mielibyśmy si ę

z

pyszna gdyby PiS był u władzy i trzeba byłoby zorganizować EURO 2012.
Przetargi toczyłyby się latami, wszyscy byliby podejrzani i nic by się nie
działo.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

No właśnie, a tak PO moze sobie spokojnie kręcic lody bez obaw, ze Tusk
zrobi krzywde kolesiom -frontierom.

sofu