Hans Kloss <necr0c0w.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):

Ile jeszcze misiakow, chleboskich, apfelbaumow palituskow czy cwiąkalskich
musi wykazać publicznie swoj debilizm, skurwysynstwo albo kawectwo żebyscie
sami przed sobą przyznali sie do błędu?
Sprawą najpilniejszej, państwowej wagi jest obecnie jak najszybsze odcięcie
ryżych pełoskich ryjów od koryta.  Przez ostatnie 2 lata narobili w kraju
takiego gnoju ze niedługo dorównają w tym względzie towarzyszowi mjulerowi i
jego bandzie czerwonych szumowin z elesde. Gratulacje dla wszystkich "młodych, wykształconych i z dużego miasta". Tfu,
bando przygłupich frajerów, patrzcie i wstydźcie się. Oto peło "rządzi", a
Polakom wstyd......
J-23

Panie J-23.

Jakos panski tekst mnie nie przekonuje. Szczegolnie nie mam zaufania do ludzi,
ktorzy nie maja zadnych hamulcow w ublizaniu innym i chetnie feruja w demagogiczny sposob swoje wyroki. Jestem zwolennikiem umiarkowania i
rozsadku oraz przeciwnikiem robienia wody z mozgu Polakom.

Mnie bardziej przekonuje ten tekst K. Leskiego na salonie24:

http://krzysztofleski.salon24.pl/128359,gier-losowych-sennik-egipski

Ps. ten facet od *gier* hazardowych ma jednak niezly leb do biznesu, a jego
hotel w okolicach Dusznik Zdr., ma wysoki standard. Prosze sobie jego zdjecia
obejrzec w sieci. Pan podobno jest zwolennikiem ludzi ktorzy potrafia robic biznes?




--

 Karol <jef_f.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 

Jakos panski tekst mnie nie przekonuje.

Ba...

Szczegolnie nie mam zaufania do ludzi, ktorzy nie maja zadnych hamulcow w
ublizaniu innym

Palikot? Myszkiweicz vel Niesiołoski? Walesa? "Nie mam do nich zaufania" to
mocno delikatnie napisane....

i chetnie feruja w demagogiczny sposob swoje wyroki.

Pitera? Cwiąkalski?

Jestem zwolennikiem umiarkowania i
rozsadku oraz przeciwnikiem robienia wody z mozgu Polakom.

To załóz pan Partię Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa...upps, to juz
było, dobrze ponad pól wieku temu. Oczywiście założono ją dla żartu.
 

Pan podobno jest zwolennikiem ludzi ktorzy potrafia robic biznes?

Tak i ja się temu człowiekowi nie dziwie że usiłuje robić interesy w taki
sposób w jaki jest to możliwe  w 3ciejpełoskiej. Ja sie tylko skromnie domagam
pognania w knieje wszelkich politycznych oszustów, hochsztaplerów, kłamców i
lodziarzy. Czyli na początek en masse pełostwa, uwolstwa, elesdostwa i
peselostwa, bo to oni sa bezposrednio odpowiedzialni za to że nasz kraj jest
łapówkarską republiką bananową.
J-23


--

Hans Kloss <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

> Jestem zwolennikiem umiarkowania i
> rozsadku oraz przeciwnikiem robienia wody z mozgu Polakom.

To załóz pan Partię Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa...upps, to juz
było, dobrze ponad pól wieku temu. Oczywiście założono ją dla żartu.

gdybym mogl to zrobic, to pewnie bym zrobil. Niestety mam obywatelstwo rowniez
kanadyjskie, a nie tylko polskie. Ale jak pan widzi, staram sie intersowac
polskimi sprawami i reagowac na oglupianie Polakow.
 

> Pan podobno jest zwolennikiem ludzi ktorzy potrafia robic biznes?
Tak i ja się temu człowiekowi nie dziwie że usiłuje robić interesy w taki
sposób w jaki jest to możliwe  w 3ciejpełoskiej. Ja sie tylko skromnie domagam
pognania w knieje wszelkich politycznych oszustów, hochsztaplerów, kłamców i
lodziarzy. Czyli na początek en masse pełostwa, uwolstwa, elesdostwa i
peselostwa, bo to oni sa bezposrednio odpowiedzialni za to że nasz kraj jest
łapówkarską republiką bananową.

Moze pan o tym spokojnie zapomniec. Tego nie da sie zrobic. Komunisci,  nazisci i K.K.(sorry, ale to nie przytyk ), tez chcieli pozbyc sie
roznego typu osob, w/g nich niewlasciwych.

Panie Hans, w Polsce jest mnostwo ludzi z ktorymi mozna pracowac jesli
rzeczywiscie chce sie cos sensownego zrobic dla Polski i spoleczenstwa. No, ale jesli ciagle tylko szuka sie *spiskow* i pozbywa tych, co cos potrafia
zrobic,  byle urzadzac spoleczenstwu bez przerwy *cyrk* bo taki ma sie kaprys?

Prosze poczytac blog Dorna. Ja za nim nie przepadam, ale uwazam, ze to
inteligentny czlowiek i pisze prawde o polskich politykach.
Podobnych jak Dorn ludzi juz sporo pisze w sieci. W kazdym razie juz jakas w miare obiektywna opinie mozna sobie o przyczynach i
mechanizmach tego chaosu w Polsce wyrobic, nawet na odleglosc.

Ps. A pan sadzi, ze w kanadyjskim i amerykanskim w rzadzie, parlamencie i
poszczegolnych partiach to same anioly urzeduja? Prosze nie robic sobie jaj:)



--

Karol  <jef_f.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Niestety mam obywatelstwo rowniez
kanadyjskie, a nie tylko polskie. Ale jak pan widzi, staram sie intersowac
polskimi sprawami i reagowac na oglupianie Polakow.
Moze pan o tym spokojnie zapomniec. Tego nie da sie zrobic.

Komunistów też się ponoć nie dało pognac. Także Armii Czerwonej (która
jak wiadomo niezwycięzona jest) nie dało się ponoć wykurzyć z Afganistanu.

No, ale jesli ciagle tylko szuka sie *spiskow* i pozbywa tych, co cos
potrafia zrobic,  byle urzadzac spoleczenstwu bez przerwy *cyrk* bo taki ma
sie kaprys?

W Polsce łapownictwo, sitwy, przewały i hochsztaplerstwo są na porządku
dziennym juz na poziomie byle gminy. I jak mi kto mówi że wszystko co się
dzieje w naszym życiu publicznym na wyższych szczeblach jest rozgrywane zza
granicy przez agentów obcych służb specjalnych to nawet okiem nie mrugnę i
wierzę bez wahania. Dziwię się jedynie ze im (znaczy owym służbom) się chce
marnować czas i pieniądze na opłacanie ludzi których mozna przekupić dosłownie
czapką gruszek. Proszę sobie o czasach przedrozbiorowych poczytać, własnie
mamy ich recydywę w pełnej krasie. W porównaniu z naszymi politycznymi
"elitami" to elity amerykańskie czy kanadyjskie sa zbiorem niewinnych dziewic.
Ja nie znam żadnego innego kraju w którym jeden zupełnie oczywisty (były?)
donosiciel byłby trzymany za bohatera narodowego, a drugi był bliskim
współpracownikiem premiera. Ani żadnego innego w którym na stanowisku ministra
brylowałby latami zupełnie jawny współpracownik obcych służb specjalnych. Tu
nie trzeba szukać na siłę żadnych spisków, tu się trzeba z rozpaczą rozglądać
za miejscem gdzie ich nie ma.....
Ale o tym się nie ma pojęcia jak sie polskie sprawy ogląda z Kanady bo to
prawie jakby ogladać je z  Marsa.
J-23

--

Hans Kloss <necr0c0w.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

W Polsce łapownictwo, sitwy, przewały i hochsztaplerstwo są na porządku
dziennym juz na poziomie byle gminy. I jak mi kto mówi że wszystko co się
dzieje w naszym życiu publicznym na wyższych szczeblach jest rozgrywane zza
granicy przez agentów obcych służb specjalnych to nawet okiem nie mrugnę i
wierzę bez wahania. Dziwię się jedynie ze im (znaczy owym służbom) się chce
marnować czas i pieniądze na opłacanie ludzi których mozna przekupić dosłowni czapką gruszek.

ja wole nie komentowac tego typu wypowiedzi. Napisze tylko panu tyle, ze w
Kanadzie i USA podobne zagrozenie tez istnieje i nie tylko teoretyczne.
Chce tylko podkreslic, ze potencjalnie jest to zagrozenie i *osaczenie* obcymi
agenturami o wiele grozniejsze, dlatego ze kraj bogatszy niz Polska i
mulinacjonalny. Pan wybaczy, ale tego argumentu nie kupuje.



 Proszę sobie o czasach przedrozbiorowych poczytać, własnie

mamy ich recydywę w pełnej krasie. W porównaniu z naszymi politycznymi
"elitami" to elity amerykańskie czy kanadyjskie sa zbiorem niewinnych dziewic.

pan tak uwaza, bo nie zna pan amerykanskich i kanadyjskich elit:)

Ja nie znam żadnego innego kraju w którym jeden zupełnie oczywisty (były?)
donosiciel byłby trzymany za bohatera narodowego, a drugi był bliskim
współpracownikiem premiera. Ani żadnego innego w którym na stanowisku ministra
brylowałby latami zupełnie jawny współpracownik obcych służb specjalnych. Tu
nie trzeba szukać na siłę żadnych spisków, tu się trzeba z rozpaczą rozglądać
za miejscem gdzie ich nie ma.....

a skad pan wie jakby to wygladalo w panstwach ktore nie przezyly tak jak
Polska, prawie 50-letniego systemu polityczno-gospodarczego takiego jaki
panowal w PRL?

Ale o tym się nie ma pojęcia jak sie polskie sprawy ogląda z Kanady bo to
prawie jakby ogladać je z  Marsa.

a moze wlasnie ma sie lepszy oglad sytuacji, bo z pewnego dystansu?


--