Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   I po co było rozklejać te gęby?

I po co było rozklejać te gęby?

Data: 2011-12-17 18:56:18
Autor: Przemysław W
I po co było rozklejać te gęby?
Warszawa: podliczono koszt sprzątania po wyborach
dzisiaj, 11:45
NZ / PAP
Niemal 50 tys. złotych komitety wyborcze powinny oddać warszawskiemu Zarządowi Oczyszczania Miasta za wyręczenie ich w powyborczym sprzątaniu. Najwięcej, bo ponad 31 tys. zł, ma oddać komitet Prawa i Sprawiedliwości.

Obowiązek usunięcia materiałów wyborczych nakłada na komitety ordynacja wyborcza. Pełnomocnicy komitetów wyborczych muszą usunąć wszystkie plakaty i ulotki w ciągu 30 dni po wyborach. Jeśli tego nie zrobią, decyzją wójta, burmistrza lub prezydenta miasta zrobią to za nich samorządy, a koszty poniosą komitety.

Zarząd Oczyszczania Miasta poinformował, że komitety powinny zapłacić za sprzątanie do świąt. Za zwłokę w uregulowaniu należności naliczane będą odsetki.


ZOM rozliczył komitety, które nie sprzątnęły swoich materiałów po październikowych wyborach. Najwięcej do zapłaty ma Komitet PiS - 31 299 zł.; komitetowi PSL wystawiono rachunek na kwotę 9072,79 zł. Komitet Platformy Obywatelskiej powinien zapłacić 7568 zł, a komitet Obywatele do Senatu 964 zł.

Najmniej materiałów wyborczych do sprzątnięcia zostawiły w Warszawie komitety SLD oraz PJN. Komitet Sojuszu ma oddać 665 zł, komitet PJN - 209 zł.

Według wyliczeń ZOM, koszt sprzątnięcia 1 metra kwadratowego wyniósł w tym roku 129 zł. Służby oczyszczania podkreśliły, że z drzew, płotów, słupów, skrzynek telekomunikacyjnych i energetycznych usunięto 386 metrów kwadratowych plakatów.

"Jakbyście przylecieli z planety PiS" >
Pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego PiS Stanisław Kostrzewski pytany, czy komitet zapłaci za sprzątanie powiedział: "Jeżeli będą to zobowiązania komitetu, zapłacimy to bezwzględnie". Jak dodał, jeśli będzie to udokumentowane tak jak trzeba. - W przeciwnym wypadku zostaje droga sądowa. Jeżeli sąd nakaże, to nie ma problemu - podkreślił.

Rzecznik sztabu wyborczego PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że komitet Platformy z "bólem serca" zapłaci służbom. - To jest odwieczny problem osób, które dostają się do parlamentu. Bardzo lekceważą zalecenie partii i po prostu nie sprzątają plakatów - zaznaczyła posłanka. - Trudno, musimy to zapłacić. Jest mi bardzo przykro, że nie wszyscy koledzy zastosowali się do poleceń - dodała.

Po wyborach parlamentarnych w 2007 r. ZOM obciążył kosztami za sprzątanie sześć komitetów łączną kwotą 23 251 zł. Po wyborach samorządowych w 2010 r. trzynaście komitetów pozostawiło nieusunięte materiały; koszt sprzątania wyniósł 47,3 tys. zł.





http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/warszawa-podliczono-koszt-sprzatania-po-wyborach,1,4974994,region-wiadomosc.html




Przemek

--

"Po raz pierwszy w demokratycznej Polsce były premier - a mieliśmy ich 14 po
1989 r. - stanął przed sądem w karnym procesie. To precedensowe zdarzenie
dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS."

Data: 2011-12-18 08:28:03
Autor: Leprechaun
I po co było rozklejać te gęby?

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jcil4i$5sd$1inews.gazeta.pl...
Warszawa: podliczono koszt sprzątania po wyborach
dzisiaj, 11:45
NZ / PAP
Niemal 50 tys. złotych komitety wyborcze powinny oddać warszawskiemu Zarządowi Oczyszczania Miasta za wyręczenie ich w powyborczym sprzątaniu. Najwięcej, bo ponad 31 tys. zł, ma oddać komitet Prawa i Sprawiedliwości.

Znów gnebią biednego Jarka. Z czego on zapłaci? Cała kasa idzie na 7 ochroniarzy! Kocina Alik zdechł z głodu, mamusia chora bo niedożywiona, a Jarek plakatuje miasta. Czasy mu się pop...ły.

BomBel

I po co było rozklejać te gęby?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona