Data: 2009-10-07 12:05:03 | |
Autor: cyclomaniak | |
I z takim ludźmi możemy spotkać się na drodze (t emat: kamizelki odblaskowe)... | |
Szukałem informacji o REALNEJ skuteczności kamizelki odblaskowej... a
trafiłem na coś takiego. .. http://www.kurierlubelski.pl/module-forum-viewtopic-topic-4914-start-0.html Dwie strony momentami niezłego ubawu (choć podszytego obawą, ze mogę któregoś z tych autoholików spotkać gdzieś podczas jazdą ulicą, z nogą przylepioną do gazu :/ ) A tak poważnie; jak jest z kamizelkami na Zachodzie? I jak jest z ich REALNĄ skutecznością jako zwracacza uwagi na rowerzystę? Bo z tego, co pamiętam, ostatni zabity na drodze rowerzysta, o którym słyszałem, kamizelkę miał :(. |
|
Data: 2009-10-07 22:18:18 | |
Autor: arturbac | |
I z takim ludźmi możemy spotkać s ię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe )... | |
cyclomaniak pisze:
Szukałem informacji o REALNEJ skuteczności kamizelki odblaskowej... a W Kopenhadze, Amsterdamie w dzien czy w nocy nie widzialem nawet w kasku nikogo. W Malme wieczorem za to widzialem 2 babcie w kaskach, i kilkaset osobników na piwie wieczorem tj na srodku rynku setki rowerow a w okolo setki pijących. Bawili sie spoko pijąc piwo pod grzejnikami gazowymi. |
|
Data: 2009-10-08 08:10:26 | |
Autor: Darek | |
I z takim ludźmi możemy spotkać s ię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe )... | |
arturbac pisze:
W Kopenhadze, Amsterdamie w dzien czy w nocy nie widzialem nawet w kasku nikogo. A propos Holandii - całkiem normalna rzecz to widok ludzi kończących imprezowanie w lokalach, dyskotekach wsiadających na swe rowery, jadących do domu. Policja raczej nie stoi z alkomatami i ich nie kontroluje. Bez świateł w środku nocy też często jeżdżą (jak z imprezy wracają, to często po 2 osoby na jednym rowerze). Ale to mentalnie zupełnie inny kraj, niż Polska. Tam rowerzyści mają ścieżki, więc nie muszą z kierowcami walczyć o kawałek drogi. |
|
Data: 2009-10-08 09:10:57 | |
Autor: arturbac | |
I z takim ludźmi możemy spotkać s ię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe )... | |
Darek pisze:
arturbac pisze: Wiekszość to pasu ruchu rowerowego w centrach, mówię tu o Amsterdamie czy Kopenhadze. |
|
Data: 2009-10-08 15:27:53 | |
Autor: eolWYTNIJTO | |
I z takim ludźmimożemyspotkaćsię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
> A propos Holandii - całkiem normalna rzecz to widok ludzi kończących imprezowanie w lokalach, dyskotekach wsiadających na swe rowery, jadących do domu. Policja raczej nie stoi z alkomatami i ich nie kontroluje. Bez świateł w środku nocy też często jeżdżą (jak z imprezy wracają, to często po 2 osoby na jednym rowerze). Ale to mentalnie zupełnie inny kraj, niż Polska. Tam rowerzyści mają ścieżki, więc nie muszą z kierowcami walczyć o kawałek drogi.Miałem okazję pojeździć po Amsterdamie w tym roku i wprost zapytałem policjantki (na rowerach), jak to jest z jeżdżeniem po alkoholu. Odpowiedziały mi, że jeśli ktoś nie jest "stupid drunk" to nie ma z tym problemu. Światal w rowerach to rzadkość. Ogólnie rower ma tam pierwszeństwo przed wszystkim, może poza tramwajami. pozdr eol -- |
|
Data: 2009-10-08 12:55:17 | |
Autor: mmateusz | |
I z takim ludźmimożemyspotkaćsię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
I jak jest z ich REALNĄ skutecznością jako zwracacza uwagi na rowerzystę? MZ działają tylko dobre kamizelki (3M), w miarę nowe i nie prane za dużo. reszta nic nie daje - widzialem batmana w kamizelce, która NIC nie dawała, zdradzały go tylko odblaski na pedałach. jak juz chcesz używać, to najlepiej kupić taka kamizelkę w jakims sklepie BHP, wtedy wiadomo, ze przynajmniej spełniają jakąś normę (EN 471 dokładniej), a nawet te z normą mają np. ograniczoną gwarancję na max. 5 prań. Mk. -- |
|
Data: 2009-10-08 04:34:23 | |
Autor: cyclomaniak | |
I z takim ludźmimożemyspotkaćsię na drodze ( temat: kamizelki odblaskowe)... | |
On 8 Paź, 12:55, mmate...@poczta.onet.pl wrote:
MZ działają tylko dobre kamizelki (3M), w miarę nowe i nie prane za dużo. Kurde, to aż tak źle? I chcieli nas obowiązkowo wszystkich zakuć w kamizelki? Szczerze mówiąc zastanawiam się nad kamizelką i mam wątpliwości, po pierwsze często mam plecak, po drugie mam wrażenie, że im bardziej rowerowo się wygląda, tym więcej problemów na ulicy. Coś jak z czerwoną płachtą i bykiem... Z drugiej strony, głupio zginąć tylko dlatego, że ktoś za kierownicą uważa, że to inni mają mu się rzucać w oczy, a on nie musi uważć.
|
|
Data: 2009-10-08 11:37:13 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
I z takim ludĹşmimoĹźemyspotkaÄsiÄ na drodze (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
On 2009-10-08, cyclomaniak wrote:
On 8 PaĹş, 12:55, mmate...@poczta.onet.pl wrote: Kamizelki/jaskrawe ubranie najwiÄcej pomagajÄ przy szarĂłwce - gdy przeciÄtne lampki rowerowe sÄ za sĹabe, Ĺźeby siÄ wybiÄ, ale widocznoĹÄ jest juĹź na tyle kiepska, Ĺźe rowerzysta w barwach stealth moĹźe byÄ zauwaĹźony doĹÄ późno. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-10-08 14:03:03 | |
Autor: Tomek | |
I z takim ludźmimożemyspotkaćsię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe).. . | |
cyclomaniak pisze:
im bardziej Coś w tym jest. Zobacz: http://tinyurl.com/ybkzmnh |
|
Data: 2009-10-08 14:13:02 | |
Autor: mmateusz | |
I z takim ludźmimożemyspotkaćsię na drodze (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
> MZ działają tylko dobre kamizelki (3M), w miarę nowe i nie prane za dużo. Kurde, to aż tak źle? I chcieli nas obowiązkowo wszystkich zakuć w no może trochę przesadziłem, kamizelki pomagają, ale tylko te dobre. jakby był nakaz jeżdżenia w kamizelkach, to pewnie byłby wysp tanich kamizelek dodawanych jako gratis do gazet, a to może to prowadzić do złudnego uczucia, ze "jestem widzialny". Mk. -- |
|
Data: 2009-10-08 13:44:40 | |
Autor: skuter | |
I z takim ludźmi możemy spotkać się na drodze (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
Użytkownik "cyclomaniak" I jak jest z ich REALNĄ skutecznością jako zwracacza uwagi na rowerzystę? a ja tak głupio spytam: Jeżdzisz po ulicach? Spotykasz ludzi w kamizelkach? Jesli tak to przecież sam wiesz czy ich dostrzegasz czy nie. Ja osobiście dostrzegam kamizelkowicza latwiej niz bezkamizelkowicza i kogoś w żółtej kurtce (pozdr. dla SHP:) szybciej od kogos w czarnej. A kiedys kolega z pracy stwierdził, ze gdy jadącsamochodem spotkał mnie w kamizelce to w pierwszej chwili pomyślał , ze to policja i zwolnil:) |
|
Data: 2009-10-08 05:34:52 | |
Autor: cyclomaniak | |
I z takim ludźmi możemy spotkać się na drodz e (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
On 8 Paź, 13:44, "skuter" <skuter_wy...@op.pl> wrote:
a ja tak głupio spytam: Jeżdzisz po ulicach? Spotykasz ludzi w kamizelkach? A to ja ci głupio powiem, że najpierw widzę światła, potem dopiero kamizelkę i odblaski:). W biały dzień natomiast raczej wszystkich jednakowo widzę. W wypadku policji, w Lublinie rowerowi gliniarze zaliczają się do ciemnoodzianych bezkamizelkowców. Straż Miejska jeszcze gorzej - nawet światełek nie używają. W kamizelkowca bez świateł niedawno prawie wjechałem na ścieżce rowerowej, mimo że mam na kierownicy całkiem mocny reflektorek. Gość chyba uważał, że jak ma kamizelkę, to niczego więcej nie trzeba mu do szczęścia. |
|
Data: 2009-10-08 14:43:02 | |
Autor: skuter | |
I z takim ludźmi możemy spotkać się na drodze (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
Użytkownik "cyclomaniak" <pawel77000@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:cba8c13d-bbe7-4d2f-9248-bb93a806f9fcf10g2000vbf.googlegroups.com... On 8 Paź, 13:44, "skuter" <skuter_wy...@op.pl> wrote: A to ja ci głupio powiem, że najpierw widzę światła, potem dopiero to różnie widzimy:) Jak dla mnie kamizelka ma byc dodatkiem do świateł a nie zamiennikiem i chyba nikt nigdzie dotąd nie proponował, żeby wprowadzać kamizelki zamiast swiateł. Straż Miejska dzwoń na policję:) W kamizelkowca bez świateł niedawno prawie wjechałem na ścieżceszczęścia. takich trzeba tępić:) |
|
Data: 2009-10-08 06:39:50 | |
Autor: cyclomaniak | |
I z takim ludźmi możemy spotkać się na drodz e (temat: kamizelki odblaskowe)... | |
On 8 Paź, 13:44, "skuter" <skuter_wy...@op.pl> wrote: to różnie widzimy:)Ale to chyba nic niezwykłego, bo już się z tym spotykałem, że jedni najpierw kamizelkę widzą, inni migające światło i to bez względu na to, czy kierowca, czy rowerzysta. Słyszałem nawet o kierowcach, który wkurzają migające światełka rowerów. Jak dla mnie kamizelka ma byc dodatkiem do świateł a nie zamiennikiem i chybaChyba nie, ale niektórzy zachowują się, jakby kamizelka była remedium na wszystko. "Włóż kamizelkę, kask, kamizelkę, spadochron, kamizelkę. płać OC, włóż kamizelkę, jeżdzij 2cm od krawężnika, oczywiście nałóż też kamizelkę, nie pakuj się na przejazdy rowerowe bez ostrzeżenia i będziemy cię traktować jak pełnoprawnego użykownika ulic" - opinii w tym sensie jednak trochę jest. Dobre:D. Już widzę reakcję:D. Podobnie jak na radiowozy śmigające po ścieżkach lub na nich parkujące:D. >W kamizelkowca bez świateł niedawno prawie wjechałem na ścieżcePolicja i SM powinna ich tępić. Ale oni wolą ścigać babcie na rowerach wjeżdżające na przejścia:/. |
|