Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   I znowu S ma monopol?

I znowu S ma monopol?

Data: 2009-05-13 06:09:51
Autor: cirrus
I znowu S ma monopol?
# Modne obecnie słowo "zadymiarz" popularne było również 20 lat temu. Określano tak zwykłych chuliganów, ale też przeciwników układu okrągłostołowego.
Idąc za naszym salonowym trendem zajrzałem do internetowego archiwum "Gazety Wyborczej". Można tam zapoznać się z nie podpisanym artykułem zatytułowanym "Zadymiarze", opublikowanym 8 marca 1990 roku ("GW" nr 224, s. 4). W tekście dziennikarze przedstawili m. in. wypowiedzi dwóch młodych uczestników starć. Jak zaraz zobaczymy, już wówczas można było mieć wyrobioną opinię na temat znaczenia daty 4 czerwca 1989 roku:

(.) Zadymiarz pierwszy -18 lat, PPS-RD

(.) My z PPS-RD wychodzimy na ulicę, bo tylko to nam zostało. Kiedyś monopol miała komuna, teraz ma go "Solidarność". Opozycji nie dopuszcza się do środków masowego przekazu. "Otwarte Studio"? To teatrzyk.
"Solidarność" zdradziła, idąc na kompromis z komunistami i pozostawiając przy władzy Jaruzelskiego i Kiszczaka.

Komuna upadła dlatego, że ludzie wychodzili na ulicę. My też chcemy zmienić rząd na ulicy. Obalimy go, a potem rozprawimy się z komuną, MSW i SB, i niektórymi z "Solidarności".

Moi rodzice nie zabraniają mi chodzenia na "zadymy", boją się tylko, żeby mi się coś nie stało. Kiedyś byli za "Solidarnością", teras: zaczynają popierać opozycję. No, ale ja przynoszę Im niezależną prasę, a nie jakąś tam "Gazetę Wyborczą".

Zadymiarz drugi -16 lat, Front Wyzwolenia Społecznego

(.) Chcieliśmy dojść pod Sejm i wykrzyczeć o co nam chodzi. Jak to jest, że oni tam obradują, a odgradzają się od społeczeństwa płotkami?

Pierwsze kamienie poleciały wtedy od chuliganów. Ja krzyczałem, że milicjanci są przecież nieuzbrojeni. Ale oni mówili, że nie ma co czekać, aż przyjadą z pałkami. Gdyby nie chuligani, byłyby to tylko przepychanki z milicją.

Oczywiście, jak na obecne standardy "GW" takie zacytowanie niezależnych opinii może szokować. Wypowiedzi "zadymiarzy" obdarzono na szczęście odpowiednim komentarzem:

Jedni przychodzą na zadymę bić się, inni popatrzeć. Niektórzy dążą do głębokiej rewolucji, choć nie mają nic konstruktywnego do zaproponowania. Wierzą w ład społeczny ze swoich wyobrażeń. To, że krytykują program Balcerowicza nie ma specjalnego znaczenia, inny program też by atakowali.

Socjolog: chcą być "kimś". Gdy jest się, zadymiarzem, to wtedy jest się kimś".

Sądzę, iż ów "socjolog" ze swymi opiniami znajdzie sobie miejsce w mediach i teraz. #
Ze strony:
http://rybitzky.salon24.pl/104995,zadymiarze-1989-2009

--
stevep

Data: 2009-05-13 08:37:32
Autor: boukun
I znowu S ma monopol?

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:gudept$f6c$1news.vectranet.pl...
# Modne obecnie słowo "zadymiarz" popularne było również 20 lat temu. Określano tak zwykłych chuliganów, ale też przeciwników układu okrągłostołowego.
Idąc za naszym salonowym trendem zajrzałem do internetowego archiwum "Gazety Wyborczej". Można tam zapoznać się z nie podpisanym artykułem zatytułowanym "Zadymiarze", opublikowanym 8 marca 1990 roku ("GW" nr 224, s. 4). W tekście dziennikarze przedstawili m. in. wypowiedzi dwóch młodych uczestników starć. Jak zaraz zobaczymy, już wówczas można było mieć wyrobioną opinię na temat znaczenia daty 4 czerwca 1989 roku:

(.) Zadymiarz pierwszy -18 lat, PPS-RD

(.) My z PPS-RD wychodzimy na ulicę, bo tylko to nam zostało. Kiedyś monopol miała komuna, teraz ma go "Solidarność". Opozycji nie dopuszcza się do środków masowego przekazu. "Otwarte Studio"? To teatrzyk.
"Solidarność" zdradziła, idąc na kompromis z komunistami i pozostawiając przy władzy Jaruzelskiego i Kiszczaka.

Komuna upadła dlatego, że ludzie wychodzili na ulicę. My też chcemy zmienić rząd na ulicy. Obalimy go, a potem rozprawimy się z komuną, MSW i SB, i niektórymi z "Solidarności".

Moi rodzice nie zabraniają mi chodzenia na "zadymy", boją się tylko, żeby mi się coś nie stało. Kiedyś byli za "Solidarnością", teras: zaczynają popierać opozycję. No, ale ja przynoszę Im niezależną prasę, a nie jakąś tam "Gazetę Wyborczą".

Zadymiarz drugi -16 lat, Front Wyzwolenia Społecznego

(.) Chcieliśmy dojść pod Sejm i wykrzyczeć o co nam chodzi. Jak to jest, że oni tam obradują, a odgradzają się od społeczeństwa płotkami?

Jednak już wtedy część społeczeństwa polskiego nie była wcale taka głupia, tylko nikt ich nie chciał słuchać (Polskich patriotów w większości pozbyto się wyganiając za granicę).

Widzę, że GW przechodzi powoli na drugą stronę barykady, idą z duchem czasu, he, he. Cytując te artykuły przewidują nowe ruchy i duże zmiany...

boukun

I znowu S ma monopol?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona