Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   I znowu ryżemu wiatr w oczka

I znowu ryżemu wiatr w oczka

Data: 2013-09-29 09:48:14
Autor: Marek Woydak
I znowu ryżemu wiatr w oczka


Rząd ma poważny problem. Połowa Polaków poparła akcję związkowców

Połowa Polaków poparła akcję protestacyjną związkowców zorganizowaną we
wrześniu w Warszawie, jednak większość krytycznie interpretuje ich
motywacje - wynika z sondażu CBOS. Badanie przeprowadzano przed protestami
i w pierwszych dniach demonstracji

Ogólnopolskie Dni Protestu organizowane przez Solidarność, OPZZ i Forum
Związków Zawodowych odbywały się od 11 do 14 września. Rozpoczęły się
pikietami przed ośmioma ministerstwami, następnie związkowcy ustawili przed
Sejmem miasteczko namiotowe, które funkcjonowało do końca akcji.

Kulminacją była wielka manifestacja, która przeszła ulicami Warszawy pod
hasłem "Dość lekceważenia społeczeństwa". Wzięło w niej udział ok. 100 tys.
osób.

Jak pokazało badanie CBOS, połowa respondentów (50 proc.) poparła protesty
związkowców, a niespełna dwie piąte badanych (37 proc.) zadeklarowało, że
są przeciwni tej akcji. Okazało się, że do poparcia akcji związkowców
najsilniej motywują sympatie partyjne i poglądy polityczne.

Aż 85 proc. zwolenników PiS popiera protesty, za akcją związkowców opowiada
się także ponad połowa wyborców SLD, niespełna połowa sympatyków
współrządzącego PSL oraz opozycyjnego Ruchu Palikota, chociaż w elektoracie
RP przewagę mają przeciwnicy protestów.

Nieprzychylni protestom są w zdecydowanej większości wyborcy PO. Związkową
akcję w mniejszym stopniu niż zwolennicy PiS popierają sami członkowie
związków zawodowych.

Trzy piąte respondentów (60 proc.) mających pracę i należących do jakiegoś
związku zawodowego popiera protest. Wśród pracujących, nienależących do
związków zawodowych, podobnie jak wśród niepracujących, poparcie dla
manifestacji związkowych deklaruje połowa ankietowanych.

Najwięcej przeciwników związkowych protestów znajdujemy wśród osób
pracujących na własny rachunek (65 proc.). Za akceptacją protestów nie stoi
jednak przekonanie, że związki zawodowe reprezentują interesy wszystkich, a
nie tylko swoje własne, czyli związkowców i ich przywódców. Prawie połowa
ankietowanych (49 proc.) uważa, że związki zawodowe organizując protesty
nie wyrażają interesów zwykłych Polaków, natomiast dwie piąte (40 proc.)
jest zdania, że walczą o sprawy ludzi im podobnych.

Większa część ankietowanych (47 proc.) krytycznie interpretuje motywacje
organizatorów protestów i uważa, że są one wyrazem ambicji politycznych
przywódców związkowych. W to, że protesty są przejawem autentycznego
wzburzenia stanem praw pracowniczych, wierzy 38 proc. ankietowanych.

Członkowie związków zawodowych w większości identyfikują się ze strajkami,
choć warto zauważyć, że spora grupa (33 proc.) nie uważa, by protesty
organizowane w Warszawie dobrze służyły ich interesom. Ponad połowa
pracujących, nienależących do związków jest zdania, że związki zawodowe
nawet protestując pod hasłami obrony praw pracowniczych nie wyrażają ich
interesów (52 proc.), odmienną opinię na ten temat ma nieco ponad dwie
piąte (41 proc.) niezwiązkowców. Badanie przeprowadzono w dniach 5-12
września na liczącej 911 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych
Polaków.

I znowu ryżemu wiatr w oczka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona