"Wybory do sejmików wojewódzkich, będące miernikiem poparcia dla partii
politycznych, są korzystne dla PiS, zwłaszcza w porównaniu z sondażami
przedwyborczymi. PO otrzymała 33,8 proc. głosów, PiS - 27 proc., SLD - 15,8
proc. PSL - 13 proc."

Szef OBOP-u dukał coś w WSI24 o nieprzewidywalności... błąd 2-4%... zgubił
jedno zero?
Lud już nie pamięta prognoz przedwyborczych. Przypomnę.

Kilka dni temu (m.in. na tej grupie) czytamy:
"Gdyby wybory parlamentarne odbyły się 14 listopada, PO mogłaby liczyć na
39,5 proc. głosów, PiS na 16,3 proc., SLD na 15,1 proc., a PSL na 8,3
proc. - wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badania Opinii "Homo Homini"
dla Polsat News."

I jeszcze to:
"Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w pierwszej połowie listopada, na
kandydatów Platformy Obywatelskiej głosowałoby 52 proc. Polaków, na PiS - 23
proc., a na SLD - 12 proc. - wynika z sondażu TNS OBOP przekazanego PAP w
środę."

W dniu 2010-11-21 23:46, Mohair pisze:

"Wybory do sejmików wojewódzkich, będące miernikiem poparcia dla partii
politycznych, są korzystne dla PiS, zwłaszcza w porównaniu z sondażami
przedwyborczymi. PO otrzymała 33,8 proc. głosów, PiS - 27 proc., SLD -
15,8
proc. PSL - 13 proc."

Szef OBOP-u dukał coś w WSI24 o nieprzewidywalności... błąd 2-4%...
zgubił
jedno zero?
Lud już nie pamięta prognoz przedwyborczych. Przypomnę.

Kilka dni temu (m.in. na tej grupie) czytamy:
"Gdyby wybory parlamentarne odbyły się 14 listopada, PO mogłaby liczyć na
39,5 proc. głosów, PiS na 16,3 proc., SLD na 15,1 proc., a PSL na 8,3
proc. - wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badania Opinii "Homo
Homini"
dla Polsat News."

I jeszcze to:
"Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w pierwszej połowie listopada, na
kandydatów Platformy Obywatelskiej głosowałoby 52 proc. Polaków, na
PiS - 23
proc., a na SLD - 12 proc. - wynika z sondażu TNS OBOP przekazanego PAP w
środę."

4 lata temu w wuborach samorzadowych PO dostalo w wojewodztwach 27% a
PIS 25. Jak dla mnie to przewaga PO wzrosla.