II Konferencja Nurkowa Zakrzówek 2010
24-26 września 2010
Doszedł jeszcze jeden wykład Pawła Poręby "Specyfika Nurkowań Bałtyckich"
Paweł wydaje właśnie w wydawnictwie Bel książkę "Nurkowanie Techniczne" i na pewno będzie można go również o tą książkę zapytać.

Przypominamy że na wykłady i filmy w piątek i w sobotę jest wstęp wolny.
Więcej na www.konferencjanurkowa.pl
Mapka dojazdu
http://www.konferencjanurkowa.pl/img/_8_26_40_1MAPKA.jpg

Zapraszam
Maciek "Szczęściarz" Curzydło

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Doszedł jeszcze jeden wykład Pawła Poręby "Specyfika Nurkowań Bałtyckich"
Paweł wydaje właśnie w wydawnictwie Bel książkę "Nurkowanie Techniczne" i na pewno będzie można go również o tą książkę zapytać.

A o podobno pierwszy przelot śmigłowca ratowniczego również ?
A o dekompresję morderczą z NOF także ?

Elementarna odwaga cywilna wymaga: powiedzenia jak było jeśli było ze
śmigłowcem i dlaczego jest zalecona mordercza dekompresja awaryjna TMX z NOF
str 17.

pozdrawiam rc

--

Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i6tkf9$g78$1inews.gazeta.pl...

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Doszedł jeszcze jeden wykład Pawła Poręby "Specyfika Nurkowań Bałtyckich"
Paweł wydaje właśnie w wydawnictwie Bel książkę "Nurkowanie Techniczne" i na
pewno będzie można go również o tą książkę zapytać.

A o podobno pierwszy przelot śmigłowca ratowniczego również ?
A o dekompresję morderczą z NOF także ?

Elementarna odwaga cywilna wymaga: powiedzenia jak było jeśli było ze
śmigłowcem i dlaczego jest zalecona mordercza dekompresja awaryjna TMX z NOF
str 17.
pozdrawiam rc

Przyjedź, zapytaj - dyskusja zawsze się przyda.
Nie jestem admiratorem sposobu prowadzenia przez Pawła częsci dyskusji w necie ale moim zdaniem robi i pisze bardzo ciekawe rzeczy, dlaczego uważam, że to dobra okazja posłuchać co ma Paweł do opowiedzenia i jakie doświadczenia ma do przekazania.
Ja po prostu wierzę ludziom. Jak ktos mowi ze byl na Everescie to znaczy ze byl, jak byl na 100 metrach to to samo.
Nurkowie to dorosli ludzie. Nurkowanie jest niebezpieczne. Nie wiem gdzie i do kogo lataly helikoptery.
Kurs OWD musi byc bezpieczny, kurs AOWD tak samo
Kurs techniczny nie musi byc bezpieczny
Nurkowanie techniczne jest niebezpieczne

Czy ty Rysiek potrafisz wymienic jakiegos aktualnie czynnego instruktora, ktory sporo szkoli i to od paru lat i masz o nim dobra opinie. Jestem ciekawy po prostu kogo cenisz. Sporo tu na liscie dowiedzialem sie o tzn kogo nie nie cenisz lub komu masz cos do zarzucenia. Wolalbym teraz posluchac o tych ktorych cenisza i dlaczego... tych co aktualnie dzialaja.

A tak swoja droga to na konferencji bedzie tez wyklad Michala Kosuta o Wypadkach Nurkowych w oparciu o dane DAN
Zapraszamy
www.konferencjanurkowa.pl

MSC

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Przyjedź, zapytaj - dyskusja zawsze się przyda.

Na razie nie ma merytorycznego powodu wyjazdu (nadal brak odpowiedzi).
Niedawno była prezentacja CCR Poseidona, poszedłem na nią bo miał być tam
człowiek którego na oczy nie widziałem a kontaktował mnie z Bilem Stone.
Udało się jego poznać i dowiedzieć kilka elementów z podejścia BS do pewnych
problemów. Czasem jest to zbieżne czasem odmienne. Od Szwedów udało się
dowiedzieć jakie są furtki do ... .
Nikogo o podobnym statusie i cenzusie nie będzie w Krakowie.

Nie jestem admiratorem sposobu prowadzenia przez Pawła częsci dyskusji w necie ale moim zdaniem robi i pisze bardzo ciekawe rzeczy, dlaczego uważam, że to dobra okazja posłuchać co ma Paweł do opowiedzenia i jakie doświadczenia ma do przekazania.

Jakie jedynie słuszne doświadczenia, obwieszcza światu i wam niby nurkom
mącicielom wody.
Dziękuję klasę człowieka poznałem: po manipulacji nagłówkiem i braku
odpowiedzi dlaczego numerologiczne metody prowadzą do morderczej dekompresji
awaryjnej.

Czy ty Rysiek potrafisz wymienic jakiegos aktualnie czynnego instruktora, ktory sporo szkoli i to od paru lat i masz o nim dobra opinie. Jestem ciekawy po prostu kogo cenisz. Sporo tu na liscie dowiedzialem sie o tzn kogo nie nie cenisz lub komu masz cos do zarzucenia. Wolalbym teraz posluchac o tych ktorych cenisza i dlaczego... tych co aktualnie dzialaja.

Tak jest wielu instruktorów których lubię szanuje, są w różnych organizacjach
też IANTD. O wszystkich mogę powiedzieć są zrównoważeni emocjonalnie i nie są
zindoktrynowani, mają kręgosłup moralny.
W wielu działaniach też jesteś w tej ekipie. Bo oceniasz innych z własnej
perspektywy nie z zasłyszanej.
Ale to nie wyklucza dyskusji, tu też zachowujesz się dobrze, jak nie masz
mocnych argumentów to nie przechodzisz na pozamerytoryczne argumenty (ostatnio
to były gacie).

Ja po prostu wierzę ludziom.

Tu masz najlepszą recenzję swojej postawy.
 

A tak swoja droga to na konferencji bedzie tez wyklad Michala Kosuta o Wypadkach Nurkowych w oparciu o dane DAN

Słuchałem podobnego na NurTech 2010, najbardziej zdumiewające były wypadki
śmiertelne podczas szkolenia podstawowego.

pozdrawiam rc

--

Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i6v6ai$8r2$1inews.gazeta.pl...

A tak swoja droga to na konferencji bedzie tez wyklad Michala Kosuta o
Wypadkach Nurkowych w oparciu o dane DAN

Słuchałem podobnego na NurTech 2010, najbardziej zdumiewające były wypadki
śmiertelne podczas szkolenia podstawowego.
pozdrawiam rc

Co w nich było takiego zdumiewającego? Ja z ostatnich paru lat kojarzę w Polsce dwa śmiertelne:
Jeden przez brak octopusa (pojedynczy automat) barotrauma - czyli przez lekceważenie spraw sprzętowych
Drugi przez zawał pod wodą (na basenie) - właściwie bez winy niczyjej bo przecież nie każdy chce umrzeć w łóżku więc nawet problemy krążeniowe nie powodują że ktoś nie może nurkować (powinien być świadomy i może nie POWINIEN nurkować ale dyskusyjne jest czy NIE MOŻE)

Wykład Michała będzie  w piątek wieczorem

MSC

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Co w nich było takiego zdumiewającego?

Idziesz na kurs sportu: łatwego, przyjemnego, bezpiecznego, masz zaufanie do
instruktora a spotyka śmierć.

pozdrawiam rc

--

On 2010-09-17 12:55, demolant.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:

Zakrzówek Kraken<kraken@kraken.pl>  napisał(a):

Co w nich było takiego zdumiewającego?

Idziesz na kurs sportu: łatwego, przyjemnego, bezpiecznego, masz zaufanie do
instruktora a spotyka śmierć.

pozdrawiam rc

Tu jest esencja.
Tak jest w reklamach.
Sport taki nie jest.
A "instuktorzy" to przecież parodia.
"Komicy" jak mówi pewien lekarz z nad Bałtyku :-)


--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Użytkownik "WWW.SHARMDIVER.PL" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i71kna$1l0$1@news.onet.pl...

On 2010-09-17 12:55, demolant.WYTNIJ@gazeta.pl wrote:

Zakrzówek Kraken<kraken@kraken.pl>  napisał(a):

Co w nich było takiego zdumiewającego?

Idziesz na kurs sportu: łatwego, przyjemnego, bezpiecznego, masz zaufanie do
instruktora a spotyka śmierć.

pozdrawiam rc

Tu jest esencja.
Tak jest w reklamach.
Sport taki nie jest.
A "instuktorzy" to przecież parodia.
"Komicy" jak mówi pewien lekarz z nad Bałtyku :-)


-- www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Tylko Jaś Dudziński może być tak cyniczny aby w jednym miejscu posługiwać się retoryką rodem - vide reklamowe namawianie do nurkowania w najpiękniejszych rafach lub tu gromienie innych instruktorów posługując się cytatem bez krztyny wiarygodności jakiegoś nie zidentyfikowanego lekarza.
I to wtedy gdy samemu ma się wiele za skórą. A już posługiwanie się wyświechtanym i negatywnie zweryfikowanym tu na sekcie hasełkiem "nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami" jest wyjątkowo cyniczną zagrywką nastawioną na zmanipulowanie nie zorientowanych.

Prawda Janeczku że cel uświęca środki!?

Włodek

Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i6vhf3$hrb$1@inews.gazeta.pl...

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Co w nich było takiego zdumiewającego?

Idziesz na kurs sportu:

Nie jest to sport choć może nim być.

łatwego,

Nurkowanie nie jest łatwym zajęciem do czasu opanowania umiejętności. Jak je
już opanujesz jako tako to perspektywa umiejętności odsuwa się ciut dalej i wciąż masz coś do osiągnięcia.

przyjemnego,

Nie jest przyjemnym zajęciem gdy brak umiejętności, przyjemność zaczyna się
z chwilą osiągania umiejętności adekwatnych do planowanych nurkowań.

bezpiecznego,

Nikt chyba tak nie twierdzi? Przecież to całe nurkowanie obywa się w żywiole
nam zupełnie obcym. Zatem ryzyko jest namacalne i czasem bardzo poważne!

> masz zaufanie do instruktora a spotyka śmierć.
A masz zaufanie do partnerów w ruchu drogowym? Ja nie mam.

pozdrawiam rc

-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

Pozdrawiam Włodek

Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Idziesz na kurs sportu:
Nie jest to sport choć może nim być.

To ma być przecież rekreacja, nawet nie sport.
Bez rywalizacji wręcz czysty hedonizm.
 

> łatwego,
Nurkowanie nie jest łatwym zajęciem do czasu opanowania umiejętności. Jak je
już opanujesz jako tako to perspektywa umiejętności odsuwa się ciut dalej i wciąż masz coś do osiągnięcia.

Zależy w jakim skafandrze się zaczyna czy jest to PW2 czy pianka. Teraz wielu
instruktorów nie wie co to jest PW2.
Do tego skafandra należało mieć drożność uszu bardzo dobrą.

> przyjemnego,
Nie jest przyjemnym zajęciem gdy brak umiejętności, przyjemność zaczyna się
z chwilą osiągania umiejętności adekwatnych do planowanych nurkowań.

Sprowadzałem pod wodę ludzi zrównoważonych emocjonalnie ze słabą umiejętnością
pływania, gdybym ich nie znał to bym się nie odważył.
W jeziorze Świętajno na 8m wyjąłem AO z ust, ale wcześniej dokładnie było
omówione co ma zrobić.

> bezpiecznego,
Nikt chyba tak nie twierdzi? Przecież to całe nurkowanie obywa się w żywiole
nam zupełnie obcym. Zatem ryzyko jest namacalne i czasem bardzo poważne!

Powiedzmy to jasno, człowiek jest stworzeniem lądowym i pchanie się pod wodę
to czysta aberracja. Tyle że jako zmyślna bestia, potrafi dostosować się
sprzętem do warunków przebywania i w takim żywiole.

 > masz zaufanie do instruktora a spotyka śmierć.
A masz zaufanie do partnerów w ruchu drogowym? Ja nie mam.

Ograniczone zaufanie mam do innych kierowców.
Lecz do instruktora raczej to zaufanie jest większe, bo trudniej o porównanie.
Wiele osób jeździ samochodem jako pasażer czy kierowca, jeszcze przed kursem.
W nurkowaniu też to się zdarza, ale większość ma pierwszy kontakt ze sprzętem
dopiero na kursie i problemami innego środowiska.
Pamiętasz rozmowę o tym że osoby bez własnego kręgosłupa są bardziej podatne
na DCS ?
Jak nurkowałem z synkiem i nie mógł wyrównać ciśnienia w uchu, to po prostu
odpadł. Natomiast znajoma lekarka nurkowała mimo bólu i zafundowała sobie
ciśnieniowy uraz zatok, bo była posłuszna pod opieką instruktora.
Powinna odpaść nie zrobiła tego. Bo ufała bezkrytycznie.

Kursant rzadko kiedy może upiec żywcem instruktora nurkowania, bo przewagę
instruktor zwykle ma dużą nad kursantem. Wiedzy umiejętności i opanowania
różnych osób. Jak kapitan jest pierwszym po Bogu. To oczywiście dotyczy kursu podstawowego na kursach bardziej zaawansowanych
bywa różnie, czasem kursant ma duża przewagę nad instruktorem, ale to
wyjątkowe sytuacje.

pozdrawiam rc

--

Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i6vhf3$hrb$1inews.gazeta.pl...

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Co w nich było takiego zdumiewającego?

Idziesz na kurs sportu: łatwego, przyjemnego, bezpiecznego, masz zaufanie do
instruktora a spotyka śmierć.
pozdrawiam rc

Nurkowanie jest jak chodzenie po górach może być bardzo bezpieczne i skrajnie niebezpieczne ale to zależy od tego czego ktoś szuka.
Można chodzić po dolinkach pod Tatrami
Można chodzić zimą po Himalajach i wiele stanów pośrednich
Wybór należy do każdego z nas i to właśnie np. mnie podoba się w nurkowaniu
Poza tym w nurkowaniu fajne jest to, że człowiek się rozwija przez wiele lat i jak się sporo nauczy to potem pod wodą widać kto umie a kto nie.

Ale tak w ogóle to nic moim zdaniem z tego co napisałeś nie wynika zbyt dużo.
Może jednak byś doprecyzował co cię tak zdumiało - może jakiś przykład...

W sobotę będzie wykład Jacka Musiała o nurkowaniu solo - pewnie będzie też o ryzyku takiego nurkowania. Zobaczymy

MSC
www.konferencjanurkowa.pl

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Nurkowanie jest jak chodzenie po górach może być bardzo bezpieczne i skrajnie niebezpieczne ale to zależy od tego czego ktoś szuka.

Jak wzajemna asekuracja na grani, gdy asekurujący skoczy w tą samą stronę grani.

Można chodzić po dolinkach pod Tatrami
Można chodzić zimą po Himalajach i wiele stanów pośrednich
Wybór należy do każdego z nas i to właśnie np. mnie podoba się w nurkowaniu

Moje Himalaje w sprzęcie nurkowym są w Al.Niepodległości 188.

Poza tym w nurkowaniu fajne jest to, że człowiek się rozwija przez wiele lat i jak się sporo nauczy to potem pod wodą widać kto umie a kto nie.

Nad jez. Wuksniki spotkałem R.Gałacha, obserwował jak składałem sprzęt,
ubierałem się i idę (na wstecznym z płetwami na nogach) nurkować (sam), potem
wróciłem przy pomoście (oni ćwiczyli pływanie nawigacyjne nikt w pomost nie
trafił).
Porozmawialiśmy na tematy nurkowe, na koniec rozmowy dostałem suchy skafander
Draeger (za darmo). Ale po pewnym czasie odpytałem dlaczego. Odpowiedział: "Widuję wiele osób ze starym sprzętem, (w zestawie był jako drugi AO Mistral
Standard) odwalających mnóstwo szamańskich gestów, a potem jest coraz gorzej.
U ciebie cały czas było w porządku."
Nurkując (sam) w Bałtyku w falach przyboju wypraktykowałem metodę haczenia o
dno nożem, nauczyłem tego synka. W rzece skutecznie przemieszcza się pod prąd.
Jest to zupełnie nie potrzebne dla Pawła Poręby, ale jego pierdzielenie o
wyższości żabki nad innymi stylami pływackimi szlag trafił w elektrowni,
wiedział że to nie efektywne i tak doktrynerstwo zderzyło się z realiami
(wybrał inne rozwiązanie i na szczęście przeżył).
To również powód zdystansowanego podejścia do rewelacji PP.

Ale tak w ogóle to nic moim zdaniem z tego co napisałeś nie wynika zbyt dużo.
Może jednak byś doprecyzował co cię tak zdumiało - może jakiś przykład...

O terminie imprezy wiedziałeś, streszczenie wystąpienia jest w PHR.
Zdumiewające jest to że na kursie podstawowym również giną kursanci, będąc pod
opieką.

W sobotę będzie wykład Jacka Musiała o nurkowaniu solo - pewnie będzie też o ryzyku takiego nurkowania. Zobaczymy

Nie jestem przekonany że trzeba reklamować ten wariant nurkowania, raczej
trzeba inteligentnie zniechęcać. pozdrawiam rc

--

Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i73bn6$sul$1inews.gazeta.pl...

Ale tak w ogóle to nic moim zdaniem z tego co napisałeś nie wynika zbyt
dużo.
Może jednak byś doprecyzował co cię tak zdumiało - może jakiś przykład...

O terminie imprezy wiedziałeś, streszczenie wystąpienia jest w PHR.
Zdumiewające jest to że na kursie podstawowym również giną kursanci, będąc pod
opieką.

Chodziło mi o to co ciebie zdumiało. Może byś opisał dwa czy trzy przykłady kiedy na kursie podstawowym był wypadek tak bardziej ze szczegółami i podał co ciebie w tym wypadku zdumiało. Z mojej wiedzy wypadki na kursach podstawowych są spowodowane dwoma czynnikami - zdrowiem kursantów (np. zawał), zawinionymi przez instruktora lub przez prowadzącego łódź uderzeniami przez łódź w nurka oraz błędami instruktorów wynikającymi z niechlujstwa albo po prostu z tego, że co jakiś czas każdy z nas popełnia błędy. Ale jestem ciekawy co ciebie zdumiało

W sobotę będzie wykład Jacka Musiała o nurkowaniu solo - pewnie będzie też o
ryzyku takiego nurkowania. Zobaczymy

Nie jestem przekonany że trzeba reklamować ten wariant nurkowania, raczej
trzeba inteligentnie zniechęcać.
pozdrawiam rc

Dlaczego uważasz, że ludzi trzeba zniechęcać do nurkowania solo. Moim zdaniem ludzi należy informować to znaczy powiedzieć im, że w większosci przypadków nurkowanie solo zwiększa ryzyko nurkowania ale to jak będą nurkować to ich wybór. Dlaczego twoim zdaniem trzeba ich zniechęcać. Bardzo rzadko nurkuję solo bo to nudne jest ale czasami tak nurkuję bo na przykład nie mam partnera z którym mógłbym dane nurkowanie zrobić. Dlaczego ktoś miałby mnie do tego zniechęcać (nawet inteligentnie)?

Jacek Musiał na pewno będzie potrafił dostarczyć nurkom informacji jakiej potrzebują aby wybierać styl nurkowania jaki im odpowiada.

Na konferencji w sobotę i w niedzielę przed południem zapraszam na warsztaty i konkursy (od szukania skarbów po fotograficzny). Zapraszam też zainteresowanych na wspólne nurkowanie.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło

Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Dlaczego uważasz, że ludzi trzeba zniechęcać do nurkowania solo.

Dla wielu osób przeanalizowanie takiego nurkowania jest trudne, przewidzenie
zagrożeń i sposobów radzenia sobie z nimi. Dlatego nie jest to nurkowanie dla
każdego. Tu potrzebna jest umiejętność rozwiązywania problemów samodzielnie
natychmiast. Kurs może dać podstawy, lecz edukacja odbywa się na prawdziwym
polu minowym, błędy kończą się zwykle źle.
 

Bardzo rzadko nurkuję solo bo to nudne jest ale czasami tak nurkuję bo na przykład nie mam partnera z którym mógłbym dane nurkowanie zrobić.

To dobry przykład inteligentnego zniechęcania.

Dlaczego ktoś miałby mnie do tego zniechęcać (nawet inteligentnie)?

Sam zniechęcasz że to nudne, robisz to bardzo ładnie.
 

Na konferencji w sobotę i w niedzielę przed południem zapraszam na warsztaty i konkursy (od szukania skarbów po fotograficzny). Zapraszam też zainteresowanych na wspólne nurkowanie.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło

Otwarciem wykładów zaskoczyłeś wielu swoich znajomych, pokazałeś że ten kawał
o drucie aluminiowym nie jest prawdą.

pozdrawiam rc

--

On 2010-09-18 22:56, Zakrzówek Kraken wrote:

Poza tym w nurkowaniu fajne jest to, że człowiek się rozwija przez wiele lat
i jak się sporo nauczy to potem pod wodą widać kto umie a kto nie.

OWD 3 dni aowd 2 dni rescue 2 dni Koniec


--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.