Data: 2013-07-23 07:49:49 | |
Autor: bans | |
[prasa] III Ranking schronisk górskich | |
W dniu 2013-07-22 13:04, Olin pisze:
na Hali Lipowskiej w Beskidzie Jakoś tak zawsze to schronisko mijam - i nigdy tam nie wszedłem nawet, bo 15 minut dalej jest schronisko na Rysiance. Dlaczego tak robię? Sam nie wiem, chyba tylko z powodu widoków, Lipowska to jednak las, a Rysianka - piękna polana. Zresztą jak widać - zdesperowana Lipowska walczy o klienta jak może: https://picasaweb.google.com/112192868802371066543/2011_05_14HalaMiziowaRysianka#slideshow/5606603393532550642 ;) -- bans |
|
Data: 2013-07-22 23:18:59 | |
Autor: Jacek G. | |
[prasa] III Ranking schronisk górskich | |
W dniu wtorek, 23 lipca 2013 07:49:49 UTC+2 użytkownik bans napisał:
https://picasaweb.google.com/112192868802371066543/2011_05_14HalaMiziowaRysianka#slideshow/5606603393532550642 Ale podpis pod następnym zdjęciem dobry :) Sam wymyśliłeś ? -- Jacek G. |
|
Data: 2013-07-23 08:41:14 | |
Autor: bans | |
[prasa] III Ranking schronisk górskich | |
W dniu 2013-07-23 08:18, Jacek G. pisze:
Ale podpis pod następnym zdjęciem dobry :) Sam wymyśliłeś ? Tylko "ryś Janka" jest mój :) -- bans |
|
Data: 2013-07-23 09:51:32 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
[prasa] III Ranking schronisk górskich | |
bans napisał(a) :
W dniu 2013-07-22 13:04, Olin pisze: A ja wiem, dlaczego będę omijał Halę Lipowską. Pewnej zimy szalejąca w jadalni tłuszcza nie dała spać. Niemal do rana. A i wrzątku nie dostałem 15 minut przed oficjalnym wydawaniem, co zapowiedziano mi niezbyt przyjaznym tonem. Wyruszałem w trasę tak wypoczęty, jakbym miał już dniówkę odrobioną. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x1E6680DF |
|
Data: 2013-07-24 14:21:47 | |
Autor: Adi | |
[prasa] III Ranking schronisk górskich | |
W dniu wtorek, 23 lipca 2013 07:49:49 UTC+2 użytkownik bans napisał:
W dniu 2013-07-22 13:04, Olin pisze:> > na Hali Lipowskiej w Beskidzie[...] A ja raz spałem w Lipowskiej, żeby o te 15 minut mieć mniej następnego dnia (zejście do Rajczy). Fakt - była to końcówka listopada 2010, ale w schronisku byłem jedynym gościem. Ale nawet wtedy obiadokolacja i śniadanie było dobre, woda pod prysznicem gorąca, a i w pokoju ciepło. Za to w Rysiance zatrzymałem się na "popas" rok później, też w listopadzie, kiedy na dole założyliśmy na siebie wszystko, co mieliśmy, a na górze było opalanie się w bluzkach. Wtedy w Rysiance był taki harmider, że ciężko było wytrzymać. Mimo to jakoś znaleźliśmy miejsce przy stole i zjedliśmy dobre co nieco. pzdr Adam |
|
Data: 2013-07-27 00:19:03 | |
Autor: TW Dziobak | |
[prasa] III Ranking schronisk górskich | |
A tam , ściemniacie - na Rysiance najlepsze są dobrze wykształcone zakończenia zderzaków ajentówny ;)
Przez Okraj przechodziłem - rzeczywiście to coś co tam stoi sprawia wrażenie czegoś bardzo prywatnego, ale i tak nic nie przebije Pińczuka na Wetlińskiej - full kupa. pozdrawiam Pieszy |
|