Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ibiza w super stanie

Ibiza w super stanie

Data: 2010-06-11 12:13:57
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Witam,

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13533701
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892

Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 12:30:28
Autor: WOJO
Ibiza w super stanie
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13533701
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892

Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)

Jestem pod wrażeniem umiejętności blacharskich i lakierniczych :)
Dane:

Auto Handel
Czluchowska 22 60-434 Poznan
Tel: +48 - XX - XXXX XXX+48 - 0693 292 564+48 - 0510 30 40 80
Fax: +48 - 61 - 8 488 711
adres strony: http://auto-smolen.otomoto.pl/

wrzucamy na czarną listę cwaniaczków....
WOJO

Data: 2010-06-11 12:33:13
Autor: Pan Piskorz
Ibiza w super stanie
Jestem pod wrażeniem umiejętności blacharskich i lakierniczych :)

Spoko. Może kupię jakiegoś Żuka i przerobią mi na fajnego vana.
P.

Data: 2010-06-11 12:43:06
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
Pan Piskorz pisze:
Jestem pod wrażeniem umiejętności blacharskich i lakierniczych :)

Spoko. Może kupię jakiegoś Żuka i przerobią mi na fajnego vana.
P.

bo wy wszyscy się nie znacie, przecież to taki tuning był, ale że facet miał problem z jego sprzedaniem postanowił zrobić z niego serię.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 13:16:27
Autor: Michał Gut
Ibiza w super stanie
niezle....
bez kitu michal aniol przy nim to leszcz

ciekawe skad wzial takie ladne nie zniszczone tabliczki szwajcarskie

Data: 2010-06-11 13:37:20
Autor: Amir
Ibiza w super stanie

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:hut2d2$2cf$1mx1.internetia.pl...
Witam,

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13533701
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892

Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)


i pomyślec, ze ktoś sie da nabrac na to :(
smutna prawda

Data: 2010-06-11 13:42:47
Autor: CUT
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 12:13, DoQ pisze:
Witam,

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13533701
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892

Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)


Przecież on nie próbuje ukryć wypadkowości samochodu. Podaje VIN i numer telefonu który na obu ogłoszeniach jest ten sam.

Data: 2010-06-11 13:47:23
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
CUT pisze:
Przecież on nie próbuje ukryć wypadkowości samochodu. Podaje VIN i numer telefonu który na obu ogłoszeniach jest ten sam.

wcale nie ma pewności, że to jest jedno i to samo auto, VIN może być przeszczepiony z auta które komuś zginęło w tajemniczych okolicznościach.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 13:51:51
Autor: CeSaR
Ibiza w super stanie
wcale nie ma pewności, że to jest jedno i to samo auto, VIN może być przeszczepiony z auta które komuś zginęło w tajemniczych okolicznościach.

VIN może być przeszczepiony DO auta, które komus zginęło. Podawanie VIN-u "zginiętego" auta to trochę strzelanie sobie w kolano.

C

Data: 2010-06-11 13:54:11
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
CeSaR pisze:
VIN może być przeszczepiony DO auta, które komus zginęło. Podawanie VIN-u "zginiętego" auta to trochę strzelanie sobie w kolano.

fakt, źle się wyraziłem miało być odwrotnie.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 13:52:09
Autor: Mariusz Chwalba
Ibiza w super stanie
On Fri, 11 Jun 2010 13:47:23 +0200, krzysiek82 <saab@user.pl> wrote:

CUT pisze:
Przecież on nie próbuje ukryć wypadkowości samochodu. Podaje VIN i  numer telefonu który na obu ogłoszeniach jest ten sam.

wcale nie ma pewności, że to jest jedno i to samo auto, VIN może być  przeszczepiony z auta które komuś zginęło w tajemniczych okolicznościach.

....i komórkę też mu zajumali przy okazji?

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2010-06-11 13:58:23
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
CUT pisze:

Przecież on nie próbuje ukryć wypadkowości samochodu. Podaje VIN i numer telefonu który na obu ogłoszeniach jest ten sam.

Jednego ogloszenia nie ma, jest w archiwum.
Przywiozl wrak, chcial sprzedac, nie bylo chetnych to wyklepal i puszcza jako super-stan. Faktycznie uczciwie:)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 14:10:47
Autor: M1SLQ
Ibiza w super stanie
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892

Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)


Ale o co chodzi, przecież nie była bita...
....od czasu naprawy ;)

Za to mały przebieg - pewnie właścicielem był szwajcarski proboszcz, co tym autem z plebanii do kościoła tylko jeździł.



Pozdrawiam
Pawel


Pozdrawiam,
Michał

Data: 2010-06-11 14:12:07
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
M1SLQ pisze:

Za to mały przebieg - pewnie właścicielem był szwajcarski proboszcz, co tym autem z plebanii do kościoła tylko jeździł.

Po 4000km stwierdzil ze jednak fotel za twardy i trzeba samochod opylic ;-)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 13:26:11
Autor: Scypio
Ibiza w super stanie
Dnia Fri, 11 Jun 2010 14:12:07 +0200, DoQ napisal(a):
Po 4000km stwierdzil ze jednak fotel za twardy i trzeba samochod opylic ;-)

ee tam... popielniczka była pełna i tyle...

pozdrawiam, --
scypio

Data: 2010-06-11 14:13:19
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
DoQ pisze:
  > Po 4000km stwierdzil ze jednak fotel za twardy i trzeba samochod opylic ;-)


Jest to bardzo wiarygodne wytłumaczenie :)

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 14:14:21
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
krzysiek82 pisze:

 > Po 4000km stwierdzil ze jednak fotel za twardy i trzeba samochod opylic ;-)
Jest to bardzo wiarygodne wytłumaczenie :)

Szwajcarzy bogaci sa, a bogatemu wolno ;-)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 14:15:08
Autor: Darek.
Ibiza w super stanie
Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:4c122866$0$19168$65785112news.neostrada.pl...
DoQ pisze:
 > Po 4000km stwierdzil ze jednak fotel za twardy i trzeba samochod opylic ;-)


Jest to bardzo wiarygodne wytłumaczenie :)


Ja bym obstawial ze w jakąś kozę trafił.
Auto się porysowało i postanowił sprzedać.

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2010-06-11 21:37:00
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Darek. pisze:

Jest to bardzo wiarygodne wytłumaczenie :)
Ja bym obstawial ze w jakąś kozę trafił.
Auto się porysowało i postanowił sprzedać.

Najważniejsza informacją jest to że serwisowany w ASO.
Napewno ma bogato wypełnioną książkę przeglądów od 5 do 4300km :)



Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 14:38:10
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 12:13, DoQ pisze:
Witam,

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13533701
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892

Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)


Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

PS. Zeby nie bylo - nie mam nic wspolnego ze  sprzedajacym, tylko nie lubie czepialstwa

PS2. ...no chyba ze tresc ogloszenia juz ulegla zmianie...

--
venioo

Data: 2010-06-11 14:43:16
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
venioo pisze:
  > Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.

co może sprawdzić i gdzie?


Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

no jak po zdjęciach potrafisz poznać, że jest ok to respekt, tego nawet specjalista nie pozna jak auto będzie oglądał powierzchownie bo buble są pod spodem wraz z toną szpachli :)

PS. Zeby nie bylo - nie mam nic wspolnego ze  sprzedajacym, tylko nie lubie czepialstwa

a ja nie lubie polskiego cwaniactwa a tego sprzedający to właśnie jeden z takich cwaniaczków buraczków.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 14:53:31
Autor: CUT
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 14:43, krzysiek82 pisze:
venioo pisze:
 > Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.

co może sprawdzić i gdzie?


Wpisz VIN w google,

Data: 2010-06-11 14:57:56
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
CUT pisze:
Wpisz VIN w google,

i oczywiście myślisz, że znajdziesz info o każdym aucie jak wpiszesz vin w googlach? Google nie indeksuje wszystkiego :)

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 17:08:13
Autor: CUT
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 14:57, krzysiek82 pisze:
CUT pisze:
Wpisz VIN w google,

i oczywiście myślisz, że znajdziesz info o każdym aucie jak wpiszesz vin
w googlach? Google nie indeksuje wszystkiego :)



Nie, ale mówimy o konkretnej sytuacji.

Data: 2010-06-11 17:13:14
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
CUT pisze:

i oczywiście myślisz, że znajdziesz info o każdym aucie jak wpiszesz vin
w googlach? Google nie indeksuje wszystkiego :)
Nie, ale mówimy o konkretnej sytuacji.

Wydaje ci sie ze kazdy potencjalny klient z ulicy, googla vin potencjalnego zakupu oraz przeszukuje fora w celu odnalezienia konkretnego egz.?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 18:15:42
Autor: CUT
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 17:13, DoQ pisze:
CUT pisze:

i oczywiście myślisz, że znajdziesz info o każdym aucie jak wpiszesz vin
w googlach? Google nie indeksuje wszystkiego :)
Nie, ale mówimy o konkretnej sytuacji.

Wydaje ci sie ze kazdy potencjalny klient z ulicy, googla vin
potencjalnego zakupu oraz przeszukuje fora w celu odnalezienia
konkretnego egz.?


Jeśli tego nie robi to sam sobie będzie winien.

Data: 2010-06-11 18:27:25
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
CUT pisze:

Wydaje ci sie ze kazdy potencjalny klient z ulicy, googla vin
potencjalnego zakupu oraz przeszukuje fora w celu odnalezienia
konkretnego egz.?
Jeśli tego nie robi to sam sobie będzie winien.

No tak. Nie jest winien ten co wyrzezbil tylko ten, ktoremu nie udalo sie zdobyc wlasciwych informacji - ciekawa logika. Jak paser fachowo przebije numery i podrobi dokumenty to tez nie bedzie jego wina. Tylko klient jest frajer  bo sie nie poznal.
Wychodzi na to ze wątek na PMS jest wręcz wskazany, gdyż zwiększa szanse na znalezienie informacji o przeszlosci tego samochodu. Zgadza sie?

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 20:41:46
Autor: CUT
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 18:27, DoQ pisze:
No tak. Nie jest winien ten co wyrzezbil tylko ten, ktoremu nie udalo
sie zdobyc wlasciwych informacji - ciekawa logika. Jak paser fachowo
przebije numery i podrobi dokumenty to tez nie bedzie jego wina. Tylko
klient jest frajer bo sie nie poznal.
Wychodzi na to ze wątek na PMS jest wręcz wskazany, gdyż zwiększa szanse
na znalezienie informacji o przeszlosci tego samochodu. Zgadza sie?

Nie zgadza się. Napisałem tylko, że nie sprawdzenie samochodu pod każdym względem (w tym w internecie) to proszenie się o problemy. Resztę dorobiłeś sobie ty.

Data: 2010-06-11 20:58:24
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
CUT pisze:

Nie zgadza się. Napisałem tylko, że nie sprawdzenie samochodu pod każdym względem (w tym w internecie) to proszenie się o problemy. Resztę dorobiłeś sobie ty.

Gdyby ktos nie poruszyl tematu na forum to bys nie mial zielonego pojecia jak ten samochod wygladal wczesniej. Tez sie nie zgadza?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 15:00:25
Autor: Krzysiek Niemkiewicz
Ibiza w super stanie
krzysiek82 napisał(a):
no jak po zdjęciach potrafisz poznać, że jest ok to respekt, tego nawet specjalista nie pozna jak auto będzie oglądał powierzchownie bo buble są pod spodem wraz z toną szpachli :)
a ja nie lubie polskiego cwaniactwa a tego sprzedający to właśnie jeden z takich cwaniaczków buraczków.

Sprzedawca napisał, że stan super. Oczywiście rozum nakazuje ostrożność, ale dopuki nie masz dowodów że to kłamstwo, to powstrzymaj się od pomówień. Jeżeli ktoś umiał doprowadzić do takiego stanu wizualnego, to znaczy że umiejętności ma duże. Nie masz dowodów, że tych umiejętności nie wykorzystał takze do niewidocznych z zewnątrz aspektów naprawy.
Nie zrozum mnie źle - nie zamierzam tu udowadniać, że ten samochód jest faktycznie w super stanie, bo PRAWDOPODOBNIE nie jest, ale póki co ani ja, ani Ty tego wiedzieć nie możemy. Chodzi o to, że nie masz ŻADNYCH dowodów, że sprzedawca napisał nieprawdę, a rzucasz tu publiczne oskarżenia.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Data: 2010-06-11 15:08:20
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
Krzysiek Niemkiewicz pisze:
Sprzedawca napisał, że stan super. Oczywiście rozum nakazuje ostrożność, ale dopuki nie masz dowodów że to kłamstwo, to powstrzymaj się od pomówień. Jeżeli ktoś umiał doprowadzić do takiego stanu wizualnego, to znaczy że umiejętności ma duże.

Jesteś to wstanie poznać po zdjęciach?


  Nie masz dowodów, że tych umiejętności nie wykorzystał
takze do niewidocznych z zewnątrz aspektów naprawy.

Nawet jak ma umiejętności to nie doprowadzi auta do stanu z przed szkody, po prostu jest to fizycznie nie możliwe.


Nie zrozum mnie źle - nie zamierzam tu udowadniać, że ten samochód jest faktycznie w super stanie, bo PRAWDOPODOBNIE nie jest, ale póki co ani ja, ani Ty tego wiedzieć nie możemy.

To prawda, ale bulwersuje mnie takie robienie z ludzi debili. Ciekawe coby powiedział jakby się do niego zadzwoniło z pytaniem o przeszłość powypadkową tego auta.

Chodzi o to, że nie masz ŻADNYCH dowodów,
że sprzedawca napisał nieprawdę, a rzucasz tu publiczne oskarżenia.


nie rzucam oskarżeń, bo oskarżać można raczej konkretną osobę a ja tego nie robię, patrze na sprawę przez pryzmat innych przystanków jakie oglądałem i które też były super igłami. Dlatego też nie kupuje aut w kraju.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 15:10:19
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Sprzedawca napisał, że stan super. Oczywiście rozum nakazuje ostrożność, ale dopuki nie masz dowodów że to kłamstwo, to powstrzymaj się od pomówień. Jeżeli ktoś umiał doprowadzić do takiego stanu wizualnego, to znaczy że umiejętności ma duże. Nie masz dowodów, że tych umiejętności nie wykorzystał

W cywilizowanym kraju samochód wędruje na szrot, a u nas podziwiają rodzime rzemieślnictwo. Świat schodzi na psy...


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 15:12:34
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
DoQ pisze:
W cywilizowanym kraju samochód wędruje na szrot, a u nas podziwiają rodzime rzemieślnictwo. Świat schodzi na psy...


I właśnie do tego celu powinna powinna powstać specjalna komórka policji która by się zajmowała tym procederem. Bo to jest karygodne.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 15:28:31
Autor: CeSaR
Ibiza w super stanie
I właśnie do tego celu powinna powinna powstać specjalna komórka policji która by się zajmowała tym procederem. Bo to jest karygodne.

Konkretnie co?

C

Data: 2010-06-11 23:30:56
Autor: Jacek Osiecki
Ibiza w super stanie
Dnia Fri, 11 Jun 2010 15:28:31 +0200, CeSaR napisał(a):
I właśnie do tego celu powinna powinna powstać specjalna komórka policji która by się zajmowała tym procederem. Bo to jest karygodne.
Konkretnie co?

To, że wraki które powinny zostać wyłącznie zezłomowane, są potem
sprzedawane by w pewnym momencie pójść jako "nówka nie bita". A nowy
właściciel zobaczy jaka to nówka dopiero gdy ujrzy 4 ślady na śniegu
albo pojedzie na myjnię...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-06-12 09:39:02
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-12 01:30, Jacek Osiecki pisze:
Dnia Fri, 11 Jun 2010 15:28:31 +0200, CeSaR napisał(a):
I właśnie do tego celu powinna powinna powstać specjalna komórka policji
która by się zajmowała tym procederem. Bo to jest karygodne.
Konkretnie co?

To, że wraki które powinny zostać wyłącznie zezłomowane, są potem
sprzedawane by w pewnym momencie pójść jako "nówka nie bita". A nowy
właściciel zobaczy jaka to nówka dopiero gdy ujrzy 4 ślady na śniegu
albo pojedzie na myjnię...

Pozdrawiam,

To powinni karać tego, co przegląd tego samochodu zrobil i dopuscil do ruchu. W koncu od czego jest przeglad?

--
venioo

Data: 2010-06-12 21:30:58
Autor: CeSaR
Ibiza w super stanie
I właśnie do tego celu powinna powinna powstać specjalna komórka policji
która by się zajmowała tym procederem. Bo to jest karygodne.
Konkretnie co?

To, że wraki które powinny zostać wyłącznie zezłomowane, są potem
sprzedawane by w pewnym momencie pójść jako "nówka nie bita". A nowy
właściciel zobaczy jaka to nówka dopiero gdy ujrzy 4 ślady na śniegu
albo pojedzie na myjnię...

Czyli komórka policji powinna walczyć z prawem? Takie jest prawo - można klepać.
A ten nie ma powiedziane że to "nówka niebita". IMO trzeba zmienić prawo a nie kombinować z policją.

C

Data: 2010-06-11 15:23:40
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Ibiza w super stanie
DoQ pisze:
(...)
W cywilizowanym kraju samochód wędruje na szrot, a u nas podziwiają rodzime rzemieślnictwo.

Jak widzę zdecydowanie nie doceniasz elementów twórczych tej
działalności :)

Świat schodzi na psy...

Nieprawda, mamy nową dziedzinę sztuki ;)

Data: 2010-06-11 15:26:17
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Świat schodzi na psy...
Nieprawda, mamy nową dziedzinę sztuki ;)

- Bity byl???
- Paaanie, rozjebany w mak!
- Doskonale! Z uklonami i szacunkiem dla pańskich umiejętności biorę i dopłacam pińcet!

:)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 14:44:58
Autor: kamil
Ibiza w super stanie


"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:hutdlm$oup$1mx1.internetia.pl...
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Świat schodzi na psy...
Nieprawda, mamy nową dziedzinę sztuki ;)

- Bity byl???
- Paaanie, rozjebany w mak!
- Doskonale! Z uklonami i szacunkiem dla pańskich umiejętności biorę i dopłacam pińcet!


Czyscisz moj monitor!! :D



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-06-11 15:58:23
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
kamil pisze:

Czyscisz moj monitor!! :D

Tu sie nie ma co smiac ;-)
Jeszcze pare lat podobnych trendów i właściciele takich cacek zaczną się   przechwalać zdjęciami, który mial w przeszłości bardziej rozjebane ;-)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 16:16:46
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 15:58, DoQ pisze:
kamil pisze:

Czyscisz moj monitor!! :D

Tu sie nie ma co smiac ;-)
Jeszcze pare lat podobnych trendów i właściciele takich cacek zaczną się
przechwalać zdjęciami, który mial w przeszłości bardziej rozjebane ;-)

I pomyśleć, że zaczęło się od najdroższego w dziejach polskiej motoryzacji Polskiego Fiata 125 ze "Zmienników". ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-06-11 16:24:33
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

I pomyśleć, że zaczęło się od najdroższego w dziejach polskiej motoryzacji Polskiego Fiata 125 ze "Zmienników". ;)

LOL :D



Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-11 20:46:14
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 15:58, DoQ pisze:
kamil pisze:

Czyscisz moj monitor!! :D

Tu sie nie ma co smiac ;-)
Jeszcze pare lat podobnych trendów i właściciele takich cacek zaczną się
przechwalać zdjęciami, który mial w przeszłości bardziej rozjebane ;-)


Bedac przy temacie - to w Belgii w wielu (w wiekszosci w jakich bylem) zakladach blacharskich (nie ASO) to wlasnie jest powod do dumy i maja cale sciany albo blaty zdjec - "przed" i "po". Jak widac nie tylko u nas sie naprawia auta powypadkowe, a tamte wcale lzej nie byly rozbite od tego prezentowanego.

--
venioo

Data: 2010-06-12 08:29:57
Autor: Lukasz
Ibiza w super stanie
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości news:huu09o$q24$2news.onet.pl...
Bedac przy temacie - to w Belgii w wielu (w wiekszosci w jakich bylem) zakladach blacharskich (nie ASO) to wlasnie jest powod do dumy i maja cale sciany albo blaty zdjec - "przed" i "po". Jak widac nie tylko u nas sie naprawia auta powypadkowe, a tamte wcale lzej nie byly rozbite od tego prezentowanego.


bo idą na handel do Polski? :P

Data: 2010-06-12 09:37:50
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-12 08:29, Lukasz pisze:
Użytkownik "venioo" <p.wienke@onet.eu> napisał w wiadomości
news:huu09o$q24$2news.onet.pl...
Bedac przy temacie - to w Belgii w wielu (w wiekszosci w jakich bylem)
zakladach blacharskich (nie ASO) to wlasnie jest powod do dumy i maja
cale sciany albo blaty zdjec - "przed" i "po". Jak widac nie tylko u
nas sie naprawia auta powypadkowe, a tamte wcale lzej nie byly rozbite
od tego prezentowanego.


bo idą na handel do Polski? :P

Heh, no akurat pudlo - wyobraz sobie, ze tam tez naprawiaja samochody :)
Tylko takie max 2-3 letnie albo te z wyzszej polki, bo ze wzgledu na cene roboczogodziny starszych sie juz nie oplaca. (W 2005r 1h pracy blacharza 30EUR+vat, mechanika 50EUR+vat)
   Najdrozsze jakie widzialem u blacharza to bylo 911 Carrera - poobtlukiwane cale wkolo, jakby z jakiegos karambolu. Jakies 2tyg pozniej wygladalo juz jak nowe z salonu.

--
venioo

Data: 2010-06-12 11:28:54
Autor: Grejon
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 15:26, DoQ pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Świat schodzi na psy...
Nieprawda, mamy nową dziedzinę sztuki ;)

- Bity byl???
- Paaanie, rozjebany w mak!
- Doskonale! Z uklonami i szacunkiem dla pańskich umiejętności biorę i
dopłacam pińcet!

http://www.youtube.com/watch?v=VXjiP17nQpE

Kurde, skojarzyło mi się przez was ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2010-06-11 15:48:06
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 14:43, krzysiek82 pisze:
venioo pisze:
 > Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.

co może sprawdzić i gdzie?


A pofatygowales sie i wyslales chociaz maila do ASO albo zadzwoniles? Bo ja nie mialem problemu z uzyskaniem informacji po podaniu VIN - pan z ASO powiedzial, ze samochod u nich przechodzil 2 powazne naprawy przy przebiegu X i Y, co zgadzalo sie z wpisami w ksiazce serwisowej.



Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta
jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

no jak po zdjęciach potrafisz poznać, że jest ok to respekt, tego nawet
specjalista nie pozna jak auto będzie oglądał powierzchownie bo buble są
pod spodem wraz z toną szpachli :)


Jak nawet specjalista nie pozna to chyba znaczy, ze samochod dobrze jest naprawiony???


PS. Zeby nie bylo - nie mam nic wspolnego ze sprzedajacym, tylko nie
lubie czepialstwa

a ja nie lubie polskiego cwaniactwa a tego sprzedający to właśnie jeden
z takich cwaniaczków buraczków.


Tez nie lubie, ale akurat w tym przypadku nie widze powodow do czepialstwa.

--
venioo

Data: 2010-06-11 15:56:38
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
venioo pisze:
A pofatygowales sie i wyslales chociaz maila do ASO albo zadzwoniles? Bo ja nie mialem problemu z uzyskaniem informacji po podaniu VIN - pan z ASO powiedzial, ze samochod u nich przechodzil 2 powazne naprawy przy przebiegu X i Y, co zgadzalo sie z wpisami w ksiazce serwisowej.


Trafiłeś na kogoś kto miał chwile i chęci, żeby Ci cokolwiek powiedzieć,   ja nie raz chciałem od ASO wyciągnąć informacje to albo z właścicielem miałem przyjść, z dowodem rejestracyjnym albo spadać na drzewo :)

Jak nawet specjalista nie pozna to chyba znaczy, ze samochod dobrze jest naprawiony???

Specjalista gołym okiem miałem na myśli, bez specjalistycznych narzędzi np endoskopu nic nie stwierdzi.

Tez nie lubie, ale akurat w tym przypadku nie widze powodow do czepialstwa.


Gdyby był uczciwy to by tego wraka nie kupował, nie klepał w stodole (już ktoś wcześniej pisał, że makabrycznie zrobiony) i nie sprzedawał jako w super stanie.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 20:43:27
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 15:56, krzysiek82 pisze:
Gdyby był uczciwy to by tego wraka nie kupował, nie klepał w stodole
(już ktoś wcześniej pisał, że makabrycznie zrobiony) i nie sprzedawał
jako w super stanie.


W uczciwosc to nie wnikam, bo nie znam delikwenta zeby tak oceniac, ale nie wyglada na zle zrobiony (ze zdjec) a jak z bliska nie widziales, to bylbym ostrozny - moze to opis konkurencji "eee, tam nie idzcie nawet, to sie ledwo szpachlu trzyma, widzialem z bliska, olej kapie, silnik klekocze, ogolnie trup" - znam osobiscie takie przypadki, a ze jestem z miejscowosci, gdzie sie duzo autami handluje, to widzialem juz nie jedno i malo mnie dziwi ;)

--
venioo

Data: 2010-06-11 17:02:41
Autor: KJ Siła Słów
Ibiza w super stanie
venioo pisze:

A pofatygowales sie i wyslales chociaz maila do ASO albo zadzwoniles? Bo ja nie mialem problemu z uzyskaniem informacji po podaniu VIN

dziwne, zazwyczaj potrzebuja zebys udowodnil ze to Twoje auto.

KJ

Data: 2010-06-11 20:38:18
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 17:02, KJ Siła Słów pisze:
venioo pisze:

A pofatygowales sie i wyslales chociaz maila do ASO albo zadzwoniles?
Bo ja nie mialem problemu z uzyskaniem informacji po podaniu VIN

dziwne, zazwyczaj potrzebuja zebys udowodnil ze to Twoje auto.


Auto stalo jeszcze w niemczech, zanim sie po nie udalem sprawdzilem jego historie. Nie podali mi zadnych danych osobowych, ale przynajmniej udzielili kilku informacji, ktore pozwolily zweryfikowac historie auta - zgadzalo sie wszystko z wpisami w ksiazce serwisowej.
Dostalem info: auto mialo 2 powazne usterki (nie wiem czy wypadki czy co, ale naprawialo ASO) i ostatnie 2 przeglady byly przy X i Y km...
Do udzielenia takich informacji chyba nie trzeba byc wlascicielem auta? Co zreszta pokazuje slynna szwedzka strona, gdzie po numerze rejestracyjnym znamy nawet adres wlasciciela... I jakos mozna, a Szwecja to UE i obowiazuje takie same przepisy o ochronie danych osobowych - jak widac u nas sie po prostu pracownikom ASO nie chce i tyle. (albo sie boja, ze narusza ktorys z przepisow, wiec asekuracyjnie wolą odmowic podania takich danych)

--
venioo

Data: 2010-06-11 14:52:25
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
venioo pisze:

Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.

Sprawdzic gdzie?
Jakby chcial byc uczciwy to by wrzucil zdjecia przed/po naprawie.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 14:54:54
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
DoQ pisze:
Sprawdzic gdzie?
Jakby chcial byc uczciwy to by wrzucil zdjecia przed/po naprawie.


Dokładnie, ktoś zacznie teraz bronić tego handlarza, ze jakby nie wyklepał to by stracił. Ale kogo to obchodzi, że kupił tego wraka? Mógł nie kupować u ludzi teraz na minę nie wciągać.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 14:56:21
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
krzysiek82 pisze:

Dokładnie, ktoś zacznie teraz bronić tego handlarza, ze jakby nie wyklepał to by stracił. Ale kogo to obchodzi, że kupił tego wraka? Mógł nie kupować u ludzi teraz na minę nie wciągać.

I pewnie trafi na napalonego nieboraka, ktory wybeceluje 60 klockow za swiezutkie auto prosto ze Szwajcarii.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 15:20:23
Autor: Olek
Ibiza w super stanie
On 2010-06-11 14:38, venioo wrote:

Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta
jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

No cóż kolejne bicie piany. Podaje tu i tu ten sam numer telefonu, nigdzie nie napisał, że bezwypadkowa, więc jest to zwykłe czepialstwo.
Historię auta po VINie da radę sprawdzić w ASO lub u kogoś kto ma dostęp do bazy. Pewnie nawet nie zadzwonił i nie spytał sprzedawcy o to auto, sensację jak widać można zrobić z niczego.

Data: 2010-06-11 15:37:54
Autor: Bartłomiej Kacprzak
Ibiza w super stanie
Użytkownik "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
news:hutd6r$7rr$1news.onet.pl...
On 2010-06-11 14:38, venioo wrote:

Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta
jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

No cóż kolejne bicie piany. Podaje tu i tu ten sam numer telefonu,
nigdzie nie napisał, że bezwypadkowa, więc jest to zwykłe czepialstwo.
Historię auta po VINie da radę sprawdzić w ASO lub u kogoś kto ma dostęp
do bazy. Pewnie nawet nie zadzwonił i nie spytał sprzedawcy o to auto,
sensację jak widać można zrobić z niczego.
To teraz wytlumacz co znaczy "super stan".
Poza tym przeczytaj tu:
Widziałem tą bocanegrę na żywo bo stała koło mnie na parkingu i zostawiłem
gościowi kartkę za wycieraczką bo chciałem kupić grila od niej. Więc jest to
złom, z tyłu ma rozdarty błotnik, tylny most jest urwany, przednie
zawieszenie z lewej strony wyrwane, siedzenia porozrywane, w zasadzie tylko
silnik można z niej wyciągnąć ale już bez chłodnicy i wszystkiego co jest z
przodu. Na tym zdjęciu jest zrobiona na pokaz, generalnie auta nie ma  Aż
dziw że jeszcze ją chce sprzedać bo na żywo jak ją widziałem to nawet za
darmo bym jej nie wziął (gdyby nie było silnika), ale za silnik tyle kasy to
porażka. A poza tym to nie silnik FSI tylko TSI 180 KM.

to jest watek forum seata:
http://www.klubseatibiza.pl/forum/viewtopic.php?f=24&p=197276


--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2010-06-11 16:04:16
Autor: Olek
Ibiza w super stanie
On 2010-06-11 15:37, Bartłomiej Kacprzak wrote:

To teraz wytlumacz co znaczy "super stan".
Poza tym przeczytaj tu:
Widziałem tą bocanegrę na żywo bo stała koło mnie na parkingu i zostawiłem
gościowi kartkę za wycieraczką bo chciałem kupić grila od niej. Więc jest to
złom, z tyłu ma rozdarty błotnik, tylny most jest urwany, przednie
zawieszenie z lewej strony wyrwane, siedzenia porozrywane, w zasadzie tylko
silnik można z niej wyciągnąć ale już bez chłodnicy i wszystkiego co jest z
przodu. Na tym zdjęciu jest zrobiona na pokaz, generalnie auta nie ma  Aż
dziw że jeszcze ją chce sprzedać bo na żywo jak ją widziałem to nawet za
darmo bym jej nie wziął (gdyby nie było silnika), ale za silnik tyle kasy to
porażka. A poza tym to nie silnik FSI tylko TSI 180 KM.

to jest watek forum seata:
http://www.klubseatibiza.pl/forum/viewtopic.php?f=24&p=197276



spoko, zadzwoń do gościa i go spytaj czy jest bezwypadkowe - jeśli "jest" to zwracam honor :)

Data: 2010-06-11 16:08:32
Autor: CeSaR
Ibiza w super stanie
to jest watek forum seata:
http://www.klubseatibiza.pl/forum/viewtopic.php?f=24&p=197276



spoko, zadzwoń do gościa i go spytaj czy jest bezwypadkowe - jeśli "jest" to zwracam honor :)

W tym wątku, na kolejnej stronie, jest napisane że do gościa dzwonili i powiedział, że samochód jest po przejściach. Więc zwracasz honor.

C

Data: 2010-06-11 16:09:27
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
CeSaR pisze:
  > W tym wątku, na kolejnej stronie, jest napisane że do gościa dzwonili i
powiedział, że samochód jest po przejściach. Więc zwracasz honor.

przejścia to także obcierka parkingowa :)

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 15:38:32
Autor: lleeoo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 15:20, Olek pisze:
On 2010-06-11 14:38, venioo wrote:

Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta
jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

No cóş kolejne bicie piany. Podaje tu i tu ten sam numer telefonu,
nigdzie nie napisał, że bezwypadkowa, więc jest to zwykłe czepialstwo.
Historię auta po VINie da radę sprawdzić w ASO lub u kogoś kto ma dostęp
do bazy. Pewnie nawet nie zadzwonił i nie spytał sprzedawcy o to auto,
sensację jak widać można zrobić z niczego.


  Tiaaa i w ASO będzie wpis, Ĺźe auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".

Data: 2010-06-11 15:49:13
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
lleeoo pisze:
 Tiaaa i w ASO będzie wpis, Ĺźe auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".

widzisz są jeszcze naiwny na tym świecie, i właśnie na takiego trafi to auto :)

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 16:01:51
Autor: Olek
Ibiza w super stanie
On 2010-06-11 15:38, lleeoo wrote:

Tiaaa i w ASO będzie wpis, że auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".

jeśli ją rozbił poprzedni właściciel nie-Polak to będzie historia po VINie

Data: 2010-06-11 09:42:09
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie

"Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message news:hutfki$eku$1news.onet.pl...
On 2010-06-11 15:38, lleeoo wrote:

Tiaaa i w ASO będzie wpis, że auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".

jeśli ją rozbił poprzedni właściciel nie-Polak to będzie historia po VINie

Przy tak poważnej kraksie - pewnie będzie, bo nikt tego bez ubezpieczalni
nie naprawi... Ale wiele po tej historii nie spodziewałbym się w przypadku
mniejszych nieco stłuczek gdzie sprawca naprawiał szkodę z własnej kieszeni
w drugiej kategorii warsztatach i nigdzie sprawa nie była adnotowana.

Data: 2010-06-11 17:40:33
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał
Tiaaa i w ASO będzie wpis, że auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".
jeśli ją rozbił poprzedni właściciel nie-Polak to będzie historia po VINie

Przy tak poważnej kraksie - pewnie będzie, bo nikt tego bez ubezpieczalni
nie naprawi... Ale wiele po tej historii nie spodziewałbym się w przypadku
mniejszych nieco stłuczek gdzie sprawca naprawiał szkodę z własnej kieszeni
w drugiej kategorii warsztatach i nigdzie sprawa nie była adnotowana.

Ubezpieczalnia zapewne za to wyplacila spora kwote.
Ale .. europejskie ubezpieczalnie sie tym nie chwala.
A do ASO nikt tego pewnie nie odwozil, bo i po co.

J.

Data: 2010-06-11 10:51:30
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:hutldc$t6g$1news.onet.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał
Tiaaa i w ASO będzie wpis, że auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".
jeśli ją rozbił poprzedni właściciel nie-Polak to będzie historia po VINie

Przy tak poważnej kraksie - pewnie będzie, bo nikt tego bez ubezpieczalni
nie naprawi... Ale wiele po tej historii nie spodziewałbym się w przypadku
mniejszych nieco stłuczek gdzie sprawca naprawiał szkodę z własnej kieszeni
w drugiej kategorii warsztatach i nigdzie sprawa nie była adnotowana.

Ubezpieczalnia zapewne za to wyplacila spora kwote.
Ale .. europejskie ubezpieczalnie sie tym nie chwala.
A do ASO nikt tego pewnie nie odwozil, bo i po co.

Jeśli ubezpieczalnia wypłaciła całą kwotę za zniszczone auto
nienadające się do naprawy, to z pewnością jest adnotacja
w bazie danych pod tym numerze VIN że była 100% strata.
W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.
A więc taki rozbitek kupiony "na części" i przywieziony do PL
trzeba sprawdzać po VIN w kraju gdzie był rozbity i zostało
wypłacone odszkodowanie. Inaczej nic w Polsce nie będzie widać.

Data: 2010-06-11 17:58:57
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Pszemol pisze:

A więc taki rozbitek kupiony "na części" i przywieziony do PL
trzeba sprawdzać po VIN w kraju gdzie był rozbity i zostało
wypłacone odszkodowanie. Inaczej nic w Polsce nie będzie widać.

Z USA to akurat latwo sprawdzic w Carfaxie. Wiekszosc importow ktore mialem okazje weryfikowac bylo po "total loss".  Przy sprzedazy oczywiscie blyszczaly juz pieknym lakierem.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-06-11 13:59:26
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:hutmju$6k4$1mx1.internetia.pl...
Pszemol pisze:

A więc taki rozbitek kupiony "na części" i przywieziony do PL
trzeba sprawdzać po VIN w kraju gdzie był rozbity i zostało
wypłacone odszkodowanie. Inaczej nic w Polsce nie będzie widać.

Z USA to akurat latwo sprawdzic w Carfaxie. Wiekszosc importow ktore mialem okazje weryfikowac bylo po "total loss".  Przy sprzedazy oczywiscie blyszczaly juz pieknym lakierem.

No bo mało kto wie jak to sprawdzić.
Ja spotkałem niedawno na przyjęciu gościa, którego zawsze pamiętam
że jeździł najnowszymi bmw, mercedesami lexusami itp po dłuższej
rozmowie okazało się że ma warsztat w którym właśnie naprawia takie
rozbitki i eksportuje je do Polski, sprzedając za grubą kasę...
Rutynowy proceder. Już dawno się nasi do cofania liczników nie ograniczają.

Data: 2010-06-11 21:07:44
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
Pszemol pisze:
rozbitki i eksportuje je do Polski, sprzedając za grubą kasę...
Rutynowy proceder. Już dawno się nasi do cofania liczników nie ograniczają.

No patrz. A jak wrzucisz na forum publiczny ciekawy przypadek (jak ibiza) to sie rzucaja ze nie dasz zarobic rzemieślnikowi...
Cóż, pozostaje życzyć samych okazji.

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-12 15:01:05
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Fri, 11 Jun 2010 17:58:57 +0200,  DoQ wrote:
Z USA to akurat latwo sprawdzic w Carfaxie. Wiekszosc importow ktore mialem okazje weryfikowac bylo po "total loss".  Przy sprzedazy oczywiscie blyszczaly juz pieknym lakierem.

A nie bylo to przypadkiem tak ze kilkuletniego samochodu po sredniej
stluczce nie oplaca sie oficjalnie naprawiac, wiec sie konczy z "total
loss" ? W koncu sprowadzanie zlomu z USA mija sie z celem - rozbitki mozna w
Niemczech znalezc, nie trzeba placic za daleki transport, latwiej o
czesci itp ..

J.

Data: 2010-06-12 18:37:20
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:021716194goto0emkjg1ft5qamf57snovh4ax.com...
On Fri, 11 Jun 2010 17:58:57 +0200,  DoQ wrote:
Z USA to akurat latwo sprawdzic w Carfaxie. Wiekszosc importow ktore
mialem okazje weryfikowac bylo po "total loss".  Przy sprzedazy
oczywiscie blyszczaly juz pieknym lakierem.

A nie bylo to przypadkiem tak ze kilkuletniego samochodu po sredniej
stluczce nie oplaca sie oficjalnie naprawiac, wiec sie konczy z "total
loss" ?

W koncu sprowadzanie zlomu z USA mija sie z celem - rozbitki mozna
w Niemczech znalezc, nie trzeba placic za daleki transport, latwiej o
czesci itp ..

Moze rozbitki sa tansze w USA skoro sie jednak oplaca?

Data: 2010-06-13 07:48:32
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Sat, 12 Jun 2010 18:37:20 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W koncu sprowadzanie zlomu z USA mija sie z celem - rozbitki mozna
w Niemczech znalezc, nie trzeba placic za daleki transport, latwiej o
czesci itp ..

Moze rozbitki sa tansze w USA skoro sie jednak oplaca?

A moze wcale nie byly tak mocno rozbite jak to sie niektorym wydaje ?

J.

Data: 2010-06-13 11:04:40
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:b8s816pa4aoamfgikivopdd845v05gjj3h4ax.com...
On Sat, 12 Jun 2010 18:37:20 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W koncu sprowadzanie zlomu z USA mija sie z celem - rozbitki mozna
w Niemczech znalezc, nie trzeba placic za daleki transport, latwiej o
czesci itp ..

Moze rozbitki sa tansze w USA skoro sie jednak oplaca?

A moze wcale nie byly tak mocno rozbite jak to sie niektorym wydaje ?

Gdyby nie byly mocno rozbite to ubezpieczalnia nie skasowalaby
ich na straty i nie sprzedala jako rozbitka na aukcji dla dealerów
tylko zostalyby naprawione w USA i oddane wlascicielowi.

Data: 2010-06-13 20:51:13
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Sun, 13 Jun 2010 11:04:40 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Moze rozbitki sa tansze w USA skoro sie jednak oplaca?
A moze wcale nie byly tak mocno rozbite jak to sie niektorym wydaje ?

Gdyby nie byly mocno rozbite to ubezpieczalnia nie skasowalaby
ich na straty i nie sprzedala jako rozbitka na aukcji dla dealerów
tylko zostalyby naprawione w USA i oddane wlascicielowi.

A w jakim wieku te auta ? Bo moze jednak robocizna w USA droga, a starsze auta tanie ..

Bo zeby zloma przewiezc, podatki zaplacic, lapowke wreczyc, pol zloma
naprawic i jeszcze na tym zarobic - to jakas nowka mercedes musi chyba
byc ..

J.

Data: 2010-06-28 10:57:22
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:31aa16dv7f43c9hvtavm93lts49jomlk0q4ax.com...
On Sun, 13 Jun 2010 11:04:40 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Moze rozbitki sa tansze w USA skoro sie jednak oplaca?
A moze wcale nie byly tak mocno rozbite jak to sie niektorym wydaje ?

Gdyby nie byly mocno rozbite to ubezpieczalnia nie skasowalaby
ich na straty i nie sprzedala jako rozbitka na aukcji dla dealerów
tylko zostalyby naprawione w USA i oddane wlascicielowi.

A w jakim wieku te auta ?
Bo moze jednak robocizna w USA droga, a starsze auta tanie ..

Starych się przez ocean nie opłaca przewozić... taki przewóz
to jakieś 1000-1200 dolców kosztuje.

Bo zeby zloma przewiezc, podatki zaplacic, lapowke wreczyc, pol zloma
naprawic i jeszcze na tym zarobic - to jakas nowka mercedes musi chyba
byc ..

Cały szkopuł w tym, że opłaca się przewieźć bo sprzedajesz w PL jako
"nietłuczone, pierwszy właściciel, staruszka do kościoła w niedzielę".
Kupujący zwykle nie sprawdzają VIN w amerykańskich bazach danych... :-(

Data: 2010-06-12 14:57:13
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Fri, 11 Jun 2010 10:51:30 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ubezpieczalnia zapewne za to wyplacila spora kwote.
Ale .. europejskie ubezpieczalnie sie tym nie chwala.
A do ASO nikt tego pewnie nie odwozil, bo i po co.

Jeśli ubezpieczalnia wypłaciła całą kwotę za zniszczone auto
nienadające się do naprawy, to z pewnością jest adnotacja
w bazie danych pod tym numerze VIN że była 100% strata.

A jakiej bazie danych ?
W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.

Ale tu nie USA.
A więc taki rozbitek kupiony "na części" i przywieziony do PL
trzeba sprawdzać po VIN w kraju gdzie był rozbity i zostało
wypłacone odszkodowanie. Inaczej nic w Polsce nie będzie widać.

to podaj adres do bazy belgijskiej :-P

P.S. A jak to w USA dziala ? Ubezpieczalnie nie doszly do tego ze
wiecej zarobia jak sprzedadza wraka z czystym "title" ? :-)

Jak w ogole ten title wyglada i czy nie ma mozliwosci jego wymiany ? J.

Data: 2010-06-12 18:44:09
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:qq07169b0nctiao2n6lkm1gaoec8v5gr2f4ax.com...
A jakiej bazie danych ?

W bazie przechowującej samochody według VIN.

W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.

Ale tu nie USA.

No współczuję Ci szczerze :-)

A więc taki rozbitek kupiony "na części" i przywieziony do PL
trzeba sprawdzać po VIN w kraju gdzie był rozbity i zostało
wypłacone odszkodowanie. Inaczej nic w Polsce nie będzie widać.

to podaj adres do bazy belgijskiej :-P

Myślałem że to cywilizowane państwo - sugerujesz
że jest tam dzika dżungla?

P.S. A jak to w USA dziala ? Ubezpieczalnie nie doszly do tego ze
wiecej zarobia jak sprzedadza wraka z czystym "title" ? :-)

Widać za mało Polaków-kombinatorów pracuje w zarządzie... ;-)
Wbrew pozorom dużym firmom nie opłaca się kombinować
na takich drobiazgach. Mała wpadka i idziesz na dno, po co?
Już i tak zarabiają miliardy w tym biznes plan jaki mają...

Jak w ogole ten title wyglada i czy nie ma mozliwosci jego wymiany ?

Title to dokument z zabezpieczeniami przed podrabianiem podobnymi
do banknotów: znaki wodne, mikro-druk, jakieś hologramy, itp...
Wymianę robi się przy każdej sprzedaży - to "title" to po naszemu
po prostu tytuł własności. Jak sprzedajesz auto to w odpowiednim
miejscu tego dokumentu podpisujesz jako sprzedawca, kupujący
wypełnia Ci i podpisuje odziurkowany fragment tego papieru, odłączasz
je i traktujesz jako minimalną umowę kupna/sprzedaży. Z tym świstkiem
idziesz do urzędu i wyrejestrowujesz odkręcone wcześniej tablice...
Jak go zgubisz to idziesz do urzędu i pewnie bulisz za wystawienie,
duplikatu, o ile nie ma adnotacji w bazie danych że auto sprzedałeś
czy zajął Ci go bank za niepłacenie rat kredytu, itp, itd...

Data: 2010-06-13 07:48:37
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Sat, 12 Jun 2010 18:44:09 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.
Ale tu nie USA.

No współczuję Ci szczerze :-)

Ja tam specjalnie nie narzekam :-)

to podaj adres do bazy belgijskiej :-P
Myślałem że to cywilizowane państwo - sugerujesz
że jest tam dzika dżungla?

Mniej wiecej, najgorszy element ze wszystkich stanow europy :-)

P.S. A jak to w USA dziala ? Ubezpieczalnie nie doszly do tego ze
wiecej zarobia jak sprzedadza wraka z czystym "title" ? :-)

Widać za mało Polaków-kombinatorów pracuje w zarządzie... ;-)
Wbrew pozorom dużym firmom nie opłaca się kombinować
na takich drobiazgach. Mała wpadka i idziesz na dno, po co?

Ale jaka wpadka ? Wyplacasz odszkodowanie i przejmujesz wraka, jak
przejales tak sprzedajesz i reszta cie nie obchodzi. Co prawda to USA,
i ktos cie moze kiedys zaskarzyc.

Już i tak zarabiają miliardy w tym biznes plan jaki mają...

A konkurencja ich nie podgryza ?
Jak w ogole ten title wyglada i czy nie ma mozliwosci jego wymiany ?
Title to dokument z zabezpieczeniami przed podrabianiem podobnymi
do banknotów: znaki wodne, mikro-druk, jakieś hologramy, itp...
Wymianę robi się przy każdej sprzedaży -

I informacja o tym "salvage" nie znika, czy z grzebania po bazach
carfax zyje ? A tak swoja to jak to jest - dostep do baz jest platny a oni maja
znizke, czy kazdy moze sobie sprawdzic, ale oni znaja adres ?
Jak sprzedajesz auto to w odpowiednim
miejscu tego dokumentu podpisujesz jako sprzedawca, kupujący
wypełnia Ci i podpisuje odziurkowany fragment tego papieru, odłączasz
je i traktujesz jako minimalną umowę kupna/sprzedaży. Z tym świstkiem
idziesz do urzędu i wyrejestrowujesz odkręcone wcześniej tablice...

A nabywca jak odjezdza ? J.

Data: 2010-06-13 11:21:30
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:8or816dfjuo3imaso2cc2e48pvroc5on9m4ax.com...
On Sat, 12 Jun 2010 18:44:09 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.
Ale tu nie USA.

No współczuję Ci szczerze :-)

Ja tam specjalnie nie narzekam :-)

No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)

to podaj adres do bazy belgijskiej :-P
Myślałem że to cywilizowane państwo - sugerujesz
że jest tam dzika dżungla?

Mniej wiecej, najgorszy element ze wszystkich stanow europy :-)

To dlatego z Krakowa do Bukseli można już za $40 polecieć
bo nikt tam nie chce podróżować? :-)
http://www.kayak.com/explore/#/KRK?a=any&d=any&fb=40,180&l=any&ll=48.806863,16.962891&ns=n&s=0&t=0,100&z=5

P.S. A jak to w USA dziala ? Ubezpieczalnie nie doszly do tego ze
wiecej zarobia jak sprzedadza wraka z czystym "title" ? :-)

Widać za mało Polaków-kombinatorów pracuje w zarządzie... ;-)
Wbrew pozorom dużym firmom nie opłaca się kombinować
na takich drobiazgach. Mała wpadka i idziesz na dno, po co?

Ale jaka wpadka ? Wyplacasz odszkodowanie i przejmujesz wraka, jak
przejales tak sprzedajesz i reszta cie nie obchodzi. Co prawda to USA,
i ktos cie moze kiedys zaskarzyc.

Zapominasz że są jakieś standardy naprawy, jakieś milimetry
precyzji jakie auto po naprawie musi spełniać, jakieś reguły
pracy takich ubezpieczalni wspólne dla całej federacji i też
szczegółowe dla każdego stanu w USA - właśnie konkurencja
pierwsza by Cię podkablowała gdyby coś takiego wyszło na jaw.

Już i tak zarabiają miliardy w tym biznes plan jaki mają...

A konkurencja ich nie podgryza ?

Konkurencja właśnie kontroluje czy przeciwnik gra zgodnie
z regułami, inaczej będą głośno drzeć ryja aby usłyszał kto trzeba.

Jak w ogole ten title wyglada i czy nie ma mozliwosci jego wymiany ?
Title to dokument z zabezpieczeniami przed podrabianiem podobnymi
do banknotów: znaki wodne, mikro-druk, jakieś hologramy, itp...
Wymianę robi się przy każdej sprzedaży -

I informacja o tym "salvage" nie znika, czy z grzebania po bazach
carfax zyje ?
A tak swoja to jak to jest - dostep do baz jest platny a oni maja
znizke, czy kazdy moze sobie sprawdzic, ale oni znaja adres ?

Dostęp do tych baz jest tam minimalnie płatny, problem jest że
informacja jest porozrzucana po różnych miejscach, różnych
bazach a taki CarFax czy AutoCheck (konkurencja Carfaxa) zbiera
te informacje z różnych baz i sortuje po VIN udostępniając
zainteresowanym. Jak kupujesz nowsze auto w USA od dealera
to każdy oglądasz z papierami z Carfaxu lub AutoChecka... taka
już jest norma od wielu lat. Dealer sam grzecznie Ci drukuje na
Twoje życzenie i nie musisz sam tej usługi wykupywać w Carfax
($15 za auto albo $30 za 30 dni nieograniczona ilość aut).
Dealer pewnie płaci ryczałtem więcej ale mu wychodzą grosze
na auto przy tej ilości co on aut przewija dziennie przez plac.

Jak sprzedajesz auto to w odpowiednim
miejscu tego dokumentu podpisujesz jako sprzedawca, kupujący
wypełnia Ci i podpisuje odziurkowany fragment tego papieru, odłączasz
je i traktujesz jako minimalną umowę kupna/sprzedaży. Z tym świstkiem
idziesz do urzędu i wyrejestrowujesz odkręcone wcześniej tablice...

A nabywca jak odjezdza ?

Podjeżdżają ze sprzedawcą (zanim odkręcą tablice) do lokalnego kantoru
wymiany walut (który dodatkowo pełni tu rolę takiego lokalnego urzędu)
i dostaje papierowe tablice tymczasowe od ręki (takie żółte kartonowe)
po zapłaceniu podatku od sprzedaży i odjeżdża już na takich tablicach.
Pocztą dostaje do miesiąca nowe tablice aluminiowe.
Jak ma swoje tablice z auta które wcześniej sprzedał to można
numery przełożyć na nowe auto tez w kantorze i przykręcasz wtedy swoje
aluminiowe tablice i już z nimi jeździsz - auto jest Twoje. Czekasz tylko
parę tygodni aż Ci nowy dokument przyślą pocztą już z autem
rejestrowanym na Twoje nazwisko. Oczywiście jak kupujesz takie auto
nie od prywatnej osoby tylko od dealera to on Ci to wszystko załatwia,
często pobierając za to dosyć sporą opłatę (tzw. "documentation fee").

To co piszę oczywiście dotyczy stanu Illinois, bo tu mieszkam. W innych
stanach może być ciut inaczej bo to odbywa na stanowych przepisach.

Data: 2010-06-13 20:48:45
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Sun, 13 Jun 2010 11:21:30 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.
Ale tu nie USA.

No współczuję Ci szczerze :-)
Ja tam specjalnie nie narzekam :-)
No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)

Mylisz sie :-)

to podaj adres do bazy belgijskiej :-P
Myślałem że to cywilizowane państwo - sugerujesz
że jest tam dzika dżungla?
Mniej wiecej, najgorszy element ze wszystkich stanow europy :-)

To dlatego z Krakowa do Bukseli można już za $40 polecieć
bo nikt tam nie chce podróżować? :-)

Kto wie, wsiadasz do takiego samolotu a tam np Lepper z kolegami :-)

Ale nie daj sie nabrac - $40 plus oplata lotniskowa plus doplata
paliwowa plus podatki .. poki nie sprobujesz biletu zarezerwowac to
sie nie dowiesz ile naprawde kosztuje.

P.S. A jak to w USA dziala ? Ubezpieczalnie nie doszly do tego ze
wiecej zarobia jak sprzedadza wraka z czystym "title" ? :-)
Mała wpadka i idziesz na dno, po co?
Ale jaka wpadka ? Wyplacasz odszkodowanie i przejmujesz wraka, jak
przejales tak sprzedajesz i reszta cie nie obchodzi. Co prawda to USA,
i ktos cie moze kiedys zaskarzyc.

Zapominasz że są jakieś standardy naprawy, jakieś milimetry
precyzji jakie auto po naprawie musi spełniać, jakieś reguły
pracy takich ubezpieczalni wspólne dla całej federacji i też
szczegółowe dla każdego stanu w USA - właśnie konkurencja
pierwsza by Cię podkablowała gdyby coś takiego wyszło na jaw.

Ale przeciez jak ich nie namawiam do naprawiania, tylko do sprzedazy
wrakow bez podejrzanych adnotacji w title :-)

I informacja o tym "salvage" nie znika, czy z grzebania po bazach
carfax zyje ?
A tak swoja to jak to jest - dostep do baz jest platny a oni maja
znizke, czy kazdy moze sobie sprawdzic, ale oni znaja adres ?

Dostęp do tych baz jest tam minimalnie płatny, problem jest że
informacja jest porozrzucana po różnych miejscach, różnych
bazach

No prosze co za zacofany kraj :-)

Jak kupujesz nowsze auto w USA od dealera
to każdy oglądasz z papierami z Carfaxu lub AutoChecka... taka
już jest norma od wielu lat. Dealer sam grzecznie Ci drukuje na
Twoje życzenie i nie musisz sam tej usługi wykupywać w Carfax

nowe nowe, czy nowe uzywane ?
idziesz do urzędu i wyrejestrowujesz odkręcone wcześniej tablice...

A nabywca jak odjezdza ?

Podjeżdżają ze sprzedawcą (zanim odkręcą tablice) do lokalnego kantoru
wymiany walut (który dodatkowo pełni tu rolę takiego lokalnego urzędu)
i dostaje papierowe tablice tymczasowe od ręki (takie żółte kartonowe)
po zapłaceniu podatku od sprzedaży i odjeżdża już na takich tablicach.

Kantor czynny od 8 do 16 piec dni w tygodniu ? J.

Data: 2010-06-14 16:10:49
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:hh9a16d4u561nv0ppo7a347pfmeeifoi154ax.com...
On Sun, 13 Jun 2010 11:21:30 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
W USA takie auto nie dostanie już czystego tytułu własności,
będzie tam wtedy odnotacja "rebuilt", jeśli ktoś go naprawi.
Ale tu nie USA.

No współczuję Ci szczerze :-)
Ja tam specjalnie nie narzekam :-)
No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)

Mylisz sie :-)

Czyli wolisz dostać czyste papiery dla auta naprawionego po kasacji?

to podaj adres do bazy belgijskiej :-P
Myślałem że to cywilizowane państwo - sugerujesz
że jest tam dzika dżungla?
Mniej wiecej, najgorszy element ze wszystkich stanow europy :-)

To dlatego z Krakowa do Bukseli można już za $40 polecieć
bo nikt tam nie chce podróżować? :-)

Kto wie, wsiadasz do takiego samolotu a tam np Lepper z kolegami :-)

Ale nie daj sie nabrac - $40 plus oplata lotniskowa plus doplata
paliwowa plus podatki .. poki nie sprobujesz biletu zarezerwowac to
sie nie dowiesz ile naprawde kosztuje.

Nie ma problemy - jak zerkniesz jeszcze raz na mapę to ta sama
firma poda Ci przelot z Krakowa do Gdańska za $180 :-)
Najwyraźniej Bruksela jest mniej popularna wśród Krakusów niż Bałtyk ;-)

P.S. A jak to w USA dziala ? Ubezpieczalnie nie doszly do tego ze
wiecej zarobia jak sprzedadza wraka z czystym "title" ? :-)
Mała wpadka i idziesz na dno, po co?
Ale jaka wpadka ? Wyplacasz odszkodowanie i przejmujesz wraka, jak
przejales tak sprzedajesz i reszta cie nie obchodzi. Co prawda to USA,
i ktos cie moze kiedys zaskarzyc.

Zapominasz że są jakieś standardy naprawy, jakieś milimetry
precyzji jakie auto po naprawie musi spełniać, jakieś reguły
pracy takich ubezpieczalni wspólne dla całej federacji i też
szczegółowe dla każdego stanu w USA - właśnie konkurencja
pierwsza by Cię podkablowała gdyby coś takiego wyszło na jaw.

Ale przeciez jak ich nie namawiam do naprawiania, tylko do sprzedazy
wrakow bez podejrzanych adnotacji w title :-)

Nie jest wykluczone że prawo takiej adnotacji od nich wymaga
w momencie gdy wypłacają odszkodowanie. Innymi słowy muszą
wyjść na swoje wykazując że przedmiot ubezpieczany stracił wartość.

I informacja o tym "salvage" nie znika, czy z grzebania po bazach
carfax zyje ?
A tak swoja to jak to jest - dostep do baz jest platny a oni maja
znizke, czy kazdy moze sobie sprawdzic, ale oni znaja adres ?

Dostęp do tych baz jest tam minimalnie płatny, problem jest że
informacja jest porozrzucana po różnych miejscach, różnych
bazach

No prosze co za zacofany kraj :-)

Czy ja wiem... wolę to niż brak takich baz danych w ogóle i dzicz
na rynku samochodów używanych - a taka dżungla jest w PL.

Jak kupujesz nowsze auto w USA od dealera
to każdy oglądasz z papierami z Carfaxu lub AutoChecka... taka
już jest norma od wielu lat. Dealer sam grzecznie Ci drukuje na
Twoje życzenie i nie musisz sam tej usługi wykupywać w Carfax

nowe nowe, czy nowe uzywane ?

Napisałem jak kupujesz "nowsze" auto - nie nowe, używane,
ale nowsze, nie 7-10 letnie tylko np. 2-4 letnie... Kultura w takich
miejscach jest zwykle wyższa niż w miejscach gdzie handluje się
10 latkami :-) Dla przykładu dealer nowych samochodów takimi
nie będzie się bawił, sprzeda je hurtem na aukcji. Sam sobie
zostawi do detalu autka młodsze niż 6 letnie na które będzie
przy wysokich cenach oferował rozszerzone gwarancje i różne
takie cuda :-)

idziesz do urzędu i wyrejestrowujesz odkręcone wcześniej tablice...

A nabywca jak odjezdza ?

Podjeżdżają ze sprzedawcą (zanim odkręcą tablice) do lokalnego kantoru
wymiany walut (który dodatkowo pełni tu rolę takiego lokalnego urzędu)
i dostaje papierowe tablice tymczasowe od ręki (takie żółte kartonowe)
po zapłaceniu podatku od sprzedaży i odjeżdża już na takich tablicach.

Kantor czynny od 8 do 16 piec dni w tygodniu ?

Nie wiem kiedy czynny - w niedzielę z pewnością nieczynny,
ale powinien być czynny popołudniu dłużej niż do 16. Może do 18?
Co to za różnica?

Data: 2010-06-17 22:16:54
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Mon, 14 Jun 2010 16:10:49 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ale tu nie USA.
No współczuję Ci szczerze :-)
Ja tam specjalnie nie narzekam :-)
No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)
Mylisz sie :-)
Czyli wolisz dostać czyste papiery dla auta naprawionego po kasacji?

Mnie to jakos malo obchodzi. Tam macie swoje zwyczaje, tu mamy swoje
zwyczaje, ten akurat najmniej istotny.

To dlatego z Krakowa do Bukseli można już za $40 polecieć
bo nikt tam nie chce podróżować? :-)
Kto wie, wsiadasz do takiego samolotu a tam np Lepper z kolegami :-)
Ale nie daj sie nabrac - $40 plus oplata lotniskowa plus doplata
paliwowa plus podatki .. poki nie sprobujesz biletu zarezerwowac to
sie nie dowiesz ile naprawde kosztuje.

Nie ma problemy - jak zerkniesz jeszcze raz na mapę to ta sama
firma poda Ci przelot z Krakowa do Gdańska za $180 :-)

Widzialem, ale mowie - sprobuj zarezerwowac, dowiesz sie ile naprawde
kosztuje.

Najwyraźniej Bruksela jest mniej popularna wśród Krakusów niż Bałtyk ;-)

Jest jednak na tyle popularna ze sie oplaca samolot utrzymywac. A on za 40$ zapewne nie lata. Pewnie politycy lataja w piatki i poniedzialki pierwsza klasa i trzeba
znalezc jakis kurs powrotny, chocby za pol ceny :-)

Dostęp do tych baz jest tam minimalnie płatny, problem jest że
informacja jest porozrzucana po różnych miejscach, różnych
bazach

No prosze co za zacofany kraj :-)

Czy ja wiem... wolę to niż brak takich baz danych w ogóle i dzicz
na rynku samochodów używanych - a taka dżungla jest w PL.

Alez to sie nazywa wolny rynek :-)
No i my mamy CEPiK ;-P

Podjeżdżają ze sprzedawcą (zanim odkręcą tablice) do lokalnego kantoru
wymiany walut (który dodatkowo pełni tu rolę takiego lokalnego urzędu)
i dostaje papierowe tablice tymczasowe od ręki (takie żółte kartonowe)
po zapłaceniu podatku od sprzedaży i odjeżdża już na takich tablicach.

Kantor czynny od 8 do 16 piec dni w tygodniu ?

Nie wiem kiedy czynny - w niedzielę z pewnością nieczynny,
ale powinien być czynny popołudniu dłużej niż do 16. Może do 18?
Co to za różnica?

Taka ze nie mozna kupic samochodu w niedziele. Ani w sobote. Ani
wieczorem po pracy ..

J.

Data: 2010-06-19 08:17:53
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:m10l1698hb26l1vu9i224ijgiaevj6u3964ax.com...
On Mon, 14 Jun 2010 16:10:49 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ale tu nie USA.
No współczuję Ci szczerze :-)
Ja tam specjalnie nie narzekam :-)
No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)
Mylisz sie :-)
Czyli wolisz dostać czyste papiery dla auta naprawionego po kasacji?

Mnie to jakos malo obchodzi. Tam macie swoje zwyczaje, tu
mamy swoje zwyczaje, ten akurat najmniej istotny.

Oszustwa i nieprzestrzeganie prawa nazywasz "zwyczajami"? :-)

To dlatego z Krakowa do Bukseli można już za $40 polecieć
bo nikt tam nie chce podróżować? :-)
Kto wie, wsiadasz do takiego samolotu a tam np Lepper z kolegami :-)
Ale nie daj sie nabrac - $40 plus oplata lotniskowa plus doplata
paliwowa plus podatki .. poki nie sprobujesz biletu zarezerwowac to
sie nie dowiesz ile naprawde kosztuje.

Nie ma problemy - jak zerkniesz jeszcze raz na mapę to ta sama
firma poda Ci przelot z Krakowa do Gdańska za $180 :-)

Widzialem, ale mowie - sprobuj zarezerwowac, dowiesz sie ile naprawde
kosztuje.

Zdaję sobie sprawę że to goła cena biletu i dochodzą jeszcze do tego
podatki, opłaty lotniskowe, opłaty za walizki itp, itd, ale te opłaty są
procentowo podobne wszędzie, więc jak mam bilet za $40 i bilet
za $180 to wolę ten za $40 bo nawet po zapakowaniu go w podatki
i opłaty lotniskowe będzie tańszy od tego za $180, choćby o te $140
netto.

Najwyraźniej Bruksela jest mniej popularna wśród Krakusów niż Bałtyk ;-)

Jest jednak na tyle popularna ze sie oplaca samolot utrzymywac.
A on za 40$ zapewne nie lata.
Pewnie politycy lataja w piatki i poniedzialki pierwsza klasa i trzeba
znalezc jakis kurs powrotny, chocby za pol ceny :-)

Brzmi to rozsądnie...

Dostęp do tych baz jest tam minimalnie płatny, problem jest że
informacja jest porozrzucana po różnych miejscach, różnych
bazach

No prosze co za zacofany kraj :-)

Czy ja wiem... wolę to niż brak takich baz danych w ogóle i dzicz
na rynku samochodów używanych - a taka dżungla jest w PL.

Alez to sie nazywa wolny rynek :-)
No i my mamy CEPiK ;-P

To się nazywa wolny rynek bez kontroli i reguł, czyli dżungla...
Niestety typowy konsument nie ma dużych szans w potyczce
z zawodowym handlarzem samochodami jeśli chodzi o kupno
samochodu przypicykowanego po wypadku z cofniętym licznikiem
i ukrytą historią popowodziową, itp, itd. Mam w nosie taki "wolny rynek".
Taki wolny rynek to bonanza dla oszustów i tyle.
Chciałbyś aby taki wolny rynek panował wszędzie? Np. kupujesz
buty z etykietką "skórzane" a w rzeczywistości to skaj, i co teraz?
Będziesz doktorat robił z wszystkich dziedzin życia aby przy kupnie
nie dać się oszukać? Taki wolny rynek nie sprzyja prosperity.

Podjeżdżają ze sprzedawcą (zanim odkręcą tablice) do lokalnego kantoru
wymiany walut (który dodatkowo pełni tu rolę takiego lokalnego urzędu)
i dostaje papierowe tablice tymczasowe od ręki (takie żółte kartonowe)
po zapłaceniu podatku od sprzedaży i odjeżdża już na takich tablicach.

Kantor czynny od 8 do 16 piec dni w tygodniu ?

Nie wiem kiedy czynny - w niedzielę z pewnością nieczynny,
ale powinien być czynny popołudniu dłużej niż do 16. Może do 18?
Co to za różnica?

Taka ze nie mozna kupic samochodu w niedziele. Ani w sobote. Ani
wieczorem po pracy ..

Ależ można! Poprosisz kupującego aby podstawił Ci auto pod dom
zanim odkręci swe tablice i pojedziesz sobie po swoje w poniedziałek
(innym autem, taksówką, podwiezie Cię kolega, itp). Gdzie widzisz
problem?

Data: 2010-06-19 16:07:13
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
On Sat, 19 Jun 2010 08:17:53 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ja tam specjalnie nie narzekam :-)
No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)
Mylisz sie :-)
Czyli wolisz dostać czyste papiery dla auta naprawionego po kasacji?

Mnie to jakos malo obchodzi. Tam macie swoje zwyczaje, tu
mamy swoje zwyczaje, ten akurat najmniej istotny.

Oszustwa i nieprzestrzeganie prawa nazywasz "zwyczajami"? :-)

Czy mi sie wydaje czy i w USA sprzedawcy uzywanych samochodow nie
ciesza sie zaufaniem spolecznym ? :-)

Nie ma problemy - jak zerkniesz jeszcze raz na mapę to ta sama
firma poda Ci przelot z Krakowa do Gdańska za $180 :-)

Zdaję sobie sprawę że to goła cena biletu i dochodzą jeszcze do tego
podatki, opłaty lotniskowe, opłaty za walizki itp, itd, ale te opłaty są
procentowo podobne wszędzie, więc jak mam bilet za $40 i bilet
za $180 to wolę ten za $40 bo nawet po zapakowaniu go w podatki
i opłaty lotniskowe będzie tańszy od tego za $180, choćby o te $140
netto.

I tu sie mozesz mylic.

A w dodatku - ponoc w Niemczech tak bywalo ze na tych tanich liniach
czesto brakowalo miejsca w samolocie. Overbooking jest stosowany
powszechnie, ale oni do ostatniego momentu wola zamienic klienta za
40$ na takiego za 140$ :-)

To się nazywa wolny rynek bez kontroli i reguł, czyli dżungla...
Niestety typowy konsument nie ma dużych szans w potyczce
z zawodowym handlarzem samochodami jeśli chodzi o kupno
samochodu przypicykowanego po wypadku z cofniętym licznikiem
i ukrytą historią popowodziową, itp, itd. Mam w nosie taki "wolny rynek".
Taki wolny rynek to bonanza dla oszustów i tyle.

No ale widzisz - swiadomi sie smieja jak slysza "od dziadka", nieswiadomi sa szczesliwi jakie dobre auto kupili :-)

Chciałbyś aby taki wolny rynek panował wszędzie? Np. kupujesz
buty z etykietką "skórzane" a w rzeczywistości to skaj, i co teraz?
Będziesz doktorat robił z wszystkich dziedzin życia aby przy kupnie
nie dać się oszukać? Taki wolny rynek nie sprzyja prosperity.

Osobiscie sie ciesze ze od czasu wejscia do Unii maslo oznacza maslo,
teraz wystarczy tylko duze napisy na kostce czytac :-)

Taka ze nie mozna kupic samochodu w niedziele. Ani w sobote. Ani
wieczorem po pracy ..

Ależ można! Poprosisz kupującego aby podstawił Ci auto pod dom
zanim odkręci swe tablice i pojedziesz sobie po swoje w poniedziałek
(innym autem, taksówką, podwiezie Cię kolega, itp). Gdzie widzisz
problem?

I to ma byc lepiej w porownaniu do polskiego systemu gdy odjezdzam z
tablicami sprzedawcy ?

J.

Data: 2010-06-19 09:47:53
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:e6jp161bd3va2hiqb5m01bagedodmc5me74ax.com...
On Sat, 19 Jun 2010 08:17:53 -0500,  Pszemol wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ja tam specjalnie nie narzekam :-)
No jakoś wyczuwam po tonie głosu niezadowolenie :-)
Mylisz sie :-)
Czyli wolisz dostać czyste papiery dla auta naprawionego po kasacji?

Mnie to jakos malo obchodzi. Tam macie swoje zwyczaje, tu
mamy swoje zwyczaje, ten akurat najmniej istotny.

Oszustwa i nieprzestrzeganie prawa nazywasz "zwyczajami"? :-)

Czy mi sie wydaje czy i w USA sprzedawcy uzywanych samochodow
nie ciesza sie zaufaniem spolecznym ? :-)

Nie, i dlatego mają nad sobą pałę rządowych regulacji...
Gdyby było to zostawione na "wolny rynek" tak jak w Polsce
to byłaby tu dżungla, tak jak w Polsce :-)

Nie ma problemy - jak zerkniesz jeszcze raz na mapę to ta sama
firma poda Ci przelot z Krakowa do Gdańska za $180 :-)

Zdaję sobie sprawę że to goła cena biletu i dochodzą jeszcze do tego
podatki, opłaty lotniskowe, opłaty za walizki itp, itd, ale te opłaty są
procentowo podobne wszędzie, więc jak mam bilet za $40 i bilet
za $180 to wolę ten za $40 bo nawet po zapakowaniu go w podatki
i opłaty lotniskowe będzie tańszy od tego za $180, choćby o te $140
netto.

I tu sie mozesz mylic.

A w dodatku - ponoc w Niemczech tak bywalo ze na tych tanich liniach
czesto brakowalo miejsca w samolocie. Overbooking jest stosowany
powszechnie, ale oni do ostatniego momentu wola zamienic klienta za
40$ na takiego za 140$ :-)

A to już nie fair...

To się nazywa wolny rynek bez kontroli i reguł, czyli dżungla...
Niestety typowy konsument nie ma dużych szans w potyczce
z zawodowym handlarzem samochodami jeśli chodzi o kupno
samochodu przypicykowanego po wypadku z cofniętym licznikiem
i ukrytą historią popowodziową, itp, itd. Mam w nosie taki "wolny rynek".
Taki wolny rynek to bonanza dla oszustów i tyle.

No ale widzisz - swiadomi sie smieja jak slysza "od dziadka",
nieswiadomi sa szczesliwi jakie dobre auto kupili :-)

Do czasu pierwszej wizyty w serwisie...

Chciałbyś aby taki wolny rynek panował wszędzie? Np. kupujesz
buty z etykietką "skórzane" a w rzeczywistości to skaj, i co teraz?
Będziesz doktorat robił z wszystkich dziedzin życia aby przy kupnie
nie dać się oszukać? Taki wolny rynek nie sprzyja prosperity.

Osobiscie sie ciesze ze od czasu wejscia do Unii maslo oznacza maslo,
teraz wystarczy tylko duze napisy na kostce czytac :-)

No widzisz... Czyli wolny rynek ale tylko z odgórnymi regulacjami :-)
A nie dżungla. Fajnie że się dogadaliśmy...

Taka ze nie mozna kupic samochodu w niedziele. Ani w sobote. Ani
wieczorem po pracy ..

Ależ można! Poprosisz kupującego aby podstawił Ci auto pod dom
zanim odkręci swe tablice i pojedziesz sobie po swoje w poniedziałek
(innym autem, taksówką, podwiezie Cię kolega, itp). Gdzie widzisz
problem?

I to ma byc lepiej w porownaniu do polskiego systemu gdy odjezdzam z
tablicami sprzedawcy ?

To jest lepiej bo jak na tych tablicach zrobił przestępstwo to Ty nie
musisz się tłumaczyć że kupiłeś to auto dopiero wczoraj w nocy
i rano nie mogłeś nim uciec z miejsca wypadku :-)

Data: 2010-06-11 16:04:45
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
Olek pisze:
  > jeśli ją rozbił poprzedni właściciel nie-Polak to będzie historia po VINie

a jak rozbił i nigdzie nie zgłaszał?

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 16:16:22
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 15:38, lleeoo pisze:
W dniu 2010-06-11 15:20, Olek pisze:
On 2010-06-11 14:38, venioo wrote:

Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie
VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta
jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

No cóż kolejne bicie piany. Podaje tu i tu ten sam numer telefonu,
nigdzie nie napisał, że bezwypadkowa, więc jest to zwykłe czepialstwo.
Historię auta po VINie da radę sprawdzić w ASO lub u kogoś kto ma dostęp
do bazy. Pewnie nawet nie zadzwonił i nie spytał sprzedawcy o to auto,
sensację jak widać można zrobić z niczego.


Tiaaa i w ASO będzie wpis, że auto było rozwalone ale Pan Kazio
zrobił z tego "funkel nówkę".

Ze ktos zrobil, to widac na zdjeciu, a wpis o wypadku w bazach bedzie, bo musieli uprawnienia zabrac do poruszania sie po drogach. Nie wierze, ze to jest nie do sprawdzenia.

--
venioo

Data: 2010-06-11 15:56:28
Autor: kamil d
Ibiza w super stanie
Olek pisze:
nigdzie nie napisał, że bezwypadkowa, więc jest to zwykłe czepialstwo.

Idąc Twoim tokiem rozumowania to ten samochód jest kradziony bo przecież nie napisał, że nie jest :)

--
kamil d

Data: 2010-06-11 15:57:38
Autor: krzysiek82
Ibiza w super stanie
kamil d pisze:
Idąc Twoim tokiem rozumowania to ten samochód jest kradziony bo przecież nie napisał, że nie jest :)


nie popadajmy w skrajności.

--
krzysiek82

Data: 2010-06-11 20:25:09
Autor: glang
Ibiza w super stanie
Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

ciekawe co Ci da VIN jak klepany w warsztacie lubn ie daj Boże w stodole. pojechał do ASO i zgłosił.. "proszę pana ja tu jestem Zenek uczciwy chciałem zgłosić do bazy że moja cupra była roz*ebana w drobny mak i żebyście to zapisali bo ja uczciwy jestem" :))
pzdr
GL

Data: 2010-06-11 14:00:14
Autor: Pszemol
Ibiza w super stanie

"glang" <glang@o2222222.pl> wrote in message news:4c127f8d$0$2598$65785112news.neostrada.pl...
Nigdzie nic nie jest napisane o wypadkowosci tego auta, za to uczciwie VIN podany, wiec kazdy co ma troche oleju w glowie moze sobie sprawdzic.
Ja nie widze tu nigdzie oszustwa, a stan na dzien dzisiejszy tego auta jest faktycznie super - wiec czego sie czepiasz?

ciekawe co Ci da VIN jak klepany w warsztacie lubn ie daj Boże w stodole. pojechał do ASO i zgłosił.. "proszę pana ja tu jestem Zenek uczciwy chciałem zgłosić do bazy że moja cupra była roz*ebana w drobny mak i żebyście to zapisali bo ja uczciwy jestem" :))

Takich spraw w bazie nie będzie...

Jak jest w bazie rozbitek to wiesz ze rozbitek.
Jak w bazie jest czysto to może być rozbitek a może nie być.

Data: 2010-06-11 17:35:11
Autor: J.F.
Ibiza w super stanie
Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:hut2d2$2cf$1mx1.internetia.pl...
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13533701
http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid=C11392892
Uczciwie wspomina ze nie bezwypadkowa ;-)

A tak pomijajac kwestie uczciwosci - co to za silniczek ?

180KM z 1.4 - budzi wrazenie, tylko czy jest sie czym podniecac ?

J.

Data: 2010-06-11 17:41:33
Autor: DoQ
Ibiza w super stanie
J.F. pisze:

A tak pomijajac kwestie uczciwosci - co to za silniczek ?
180KM z 1.4 - budzi wrazenie, tylko czy jest sie czym podniecac ?

128KM z litra, 500.000km bez remontu nie wróżę ;-)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-06-15 09:09:03
Autor: nom
Ibiza w super stanie

Użytkownik "DoQ" <pawel.doq@gmail.com> napisał w wiadomości news:hutlja$1ih$1mx1.internetia.pl...
J.F. pisze:

A tak pomijajac kwestie uczciwosci - co to za silniczek ?
180KM z 1.4 - budzi wrazenie, tylko czy jest sie czym podniecac ?

128KM z litra, 500.000km bez remontu nie wróżę ;-)

180KM to jest moc maksymalna.
Jak dużo km przejechałeś samochodem z mocą maksymalną?

Data: 2010-06-12 09:40:48
Autor: venioo
Ibiza w super stanie
W dniu 2010-06-11 17:35, J.F. pisze:

A tak pomijajac kwestie uczciwosci - co to za silniczek ?

180KM z 1.4 - budzi wrazenie, tylko czy jest sie czym podniecac ?

J.


Napisane - biTurbo wiec chyba 2 turbiny ma?

--
venioo

Ibiza w super stanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona