Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Idą promocje

Idą promocje

Data: 2020-01-14 13:25:22
Autor: przemek.jedrzejczak
Idą promocje
https://www.pb.pl/opel-planuje-zwolnienie-41-tys-ludzi-979758

To dopiero początek. Cwane ptysie które myślały że bez inwestycji się obejdzie i będą bez końca odcinać kupony nagle znalazły się z ręką w nocniku. Pozdrowienia od Elona ;-)

Data: 2020-01-14 22:32:24
Autor: z
Idą promocje
Oczywiście masz na myśli tych przebrzydłych żabojadów?

Data: 2020-01-14 22:20:22
Autor: przemek.jedrzejczak
Idą promocje
-- Oczywiście masz na myśli tych przebrzydłych żabojadów?

oczywiscie nie

krotkowzrocznosc kierownictwa niemieckich motokoncernow, zblatowanie z politykami i poczucie bezkarnosci spowodowalo ze europejski przemysl samochodowy jest w czarnej dupie

kretyni spierdolili wlasciwie wszystko co dalo sie spierdolic, nie maja fabryk baterii, nie maja know how a Tesla wlasnie rozpoczyna desant :-)

https://www.welt.de/wirtschaft/article204996024/Jobverlust-durch-Elektroautos-Die-Ratlosigkeit-der-deutschen-Experten.html

Data: 2020-01-15 08:38:51
Autor: Poldek
Idą promocje
W dniu 2020-01-15 o 07:20, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Oczywiście masz na myśli tych przebrzydłych żabojadów?

oczywiscie nie

krotkowzrocznosc kierownictwa niemieckich motokoncernow, zblatowanie z politykami i poczucie bezkarnosci spowodowalo ze europejski przemysl samochodowy jest w czarnej dupie

kretyni spierdolili wlasciwie wszystko co dalo sie spierdolic, nie maja fabryk baterii, nie maja know how a Tesla wlasnie rozpoczyna desant :-)

https://www.welt.de/wirtschaft/article204996024/Jobverlust-durch-Elektroautos-Die-Ratlosigkeit-der-deutschen-Experten.html


https://www.welt.de/wirtschaft/plus204498308/Elektroauto-Mercedes-EQC-zerstoert-Glauben-an-deutsche-Antwort-auf-Tesla.html

Brzydulek.

Data: 2020-01-15 16:18:42
Autor: Uncle Pete
Idą promocje
Data: 2020-01-15 23:58:14
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:79c49e4e-d818-4fde-a01d-e4ea95573ba4@googlegroups.com...
-- Oczywiście masz na myśli tych przebrzydłych żabojadów?

oczywiscie nie

krotkowzrocznosc kierownictwa niemieckich motokoncernow, zblatowanie z politykami i poczucie bezkarnosci spowodowalo ze europejski przemysl samochodowy jest w czarnej dupie

Ale to byl amerykanski koncern :-)
I akurat GM nalezal do pionierow samochodow elektrycznych (GM EV1),
tylko jakos tak zaoral te dzialke calkowicie

kretyni spierdolili wlasciwie wszystko co dalo sie spierdolic, nie maja fabryk baterii, nie maja know how a Tesla wlasnie rozpoczyna desant :-)

Zapomniales o Opel Ampera, a nawet Chevrolet Volt ?

Jak to zawsze trzeba sie dobrze wbic w rynek i moment ...  a moze VW pomogl ... pokonac diesla, przynajmniej chwilowo zrobic takie wrazenie ....

Baterii istotnie nie maja, kiepsko to swiadczy o europejskiej nauce czy przemysle.

Ale baterie ma robic LG Chem w Polsce :-)

J.

Data: 2020-01-16 01:00:25
Autor: przemek.jedrzejczak
Idą promocje
-- Zapomniales o Opel Ampera, a nawet Chevrolet Volt ?

tak, byl byl i sie zmyl :-)

-- Baterii istotnie nie maja, kiepsko to swiadczy o europejskiej nauce czy przemysle.

jak zaczna sie masowe zwolnienia w niemieckich/francuskich motokoncernach to bedzie rozpierducha

-- Ale baterie ma robic LG Chem w Polsce :-)

tak slyszalem, pierwszy milion idzie podobno w elekryki premiera Pinokia :-)

Data: 2020-01-17 00:42:56
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Thu, 16 Jan 2020 01:00:25 -0800 (PST),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):
-- Zapomniales o Opel Ampera, a nawet Chevrolet Volt ?
tak, byl byl i sie zmyl :-)

Ale byl. Nie mozna powiedziec, ze nie probowali.

-- Baterii istotnie nie maja, kiepsko to swiadczy o europejskiej nauce czy przemysle.

jak zaczna sie masowe zwolnienia w niemieckich/francuskich motokoncernach to bedzie rozpierducha

-- Ale baterie ma robic LG Chem w Polsce :-)
tak slyszalem, pierwszy milion idzie podobno w elekryki premiera Pinokia :-)

LG nie taki glupi, zeby na premiera liczyc.

J.

Data: 2020-01-17 02:16:00
Autor: przemek.jedrzejczak
Idą promocje
-- Ale byl. Nie mozna powiedziec, ze nie probowali.

dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane

-- LG nie taki glupi, zeby na premiera liczyc.

wyborcy prawych i sprawiedliwych wiedza lepiej :-)

Data: 2020-01-17 21:10:19
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-15 o 07:20, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Oczywiście masz na myśli tych przebrzydłych żabojadów?

oczywiscie nie

krotkowzrocznosc kierownictwa niemieckich motokoncernow, zblatowanie z politykami i poczucie bezkarnosci spowodowalo ze europejski przemysl samochodowy jest w czarnej dupie

kretyni spierdolili wlasciwie wszystko co dalo sie spierdolic, nie maja fabryk baterii, nie maja know how a Tesla wlasnie rozpoczyna desant :-)

https://www.welt.de/wirtschaft/article204996024/Jobverlust-durch-Elektroautos-Die-Ratlosigkeit-der-deutschen-Experten.html

Przecież wszyscy się zgadzają, że elektryki w obecnym wydaniu nie są w stanie zastąpić samochodów spalinowych. Ze względu na czas ładowania baterii.

Skoro nie są - to wprawdzie liczba samochodów spalinowych spadnie, ale nadal będą głównym środkiem transportu.


--
MN

Data: 2020-01-17 21:44:12
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-17 21:10, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-15 o 07:20, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Oczywiście masz na myśli tych przebrzydłych żabojadów?

oczywiscie nie

krotkowzrocznosc kierownictwa niemieckich motokoncernow, zblatowanie z politykami i poczucie bezkarnosci spowodowalo ze europejski przemysl samochodowy jest w czarnej dupie

kretyni spierdolili wlasciwie wszystko co dalo sie spierdolic, nie maja fabryk baterii, nie maja know how a Tesla wlasnie rozpoczyna desant :-)

https://www.welt.de/wirtschaft/article204996024/Jobverlust-durch-Elektroautos-Die-Ratlosigkeit-der-deutschen-Experten.html

Przecież wszyscy się zgadzają, że elektryki w obecnym wydaniu nie są w stanie zastąpić samochodów spalinowych. Ze względu na czas ładowania baterii.

Widzę to trochę inaczej. Nie są w stanie zastąpić ze względu na mały zasięg. Mógłbym spokojnie wybrać się moim Twizy przez Polskę gdyby nie to, że musiałbym go ładować ze 20 razy co nawet gdyby trwało po 1h zajęłoby dobę :-) Elektryki o większym zasięgu też trzebaby ładować kilka razy. A spalinówkę raz.


Skoro nie są - to wprawdzie liczba samochodów spalinowych spadnie, ale nadal będą głównym środkiem transportu.



Głównym środkiem transportu są piechtochody. :-)

Data: 2020-01-18 07:36:50
Autor: ddddddddddddd
Idą promocje
W dniu 17.01.2020 o 20:10, Marcin N pisze:

Przecież wszyscy się zgadzają, że elektryki w obecnym wydaniu nie są w stanie zastąpić samochodów spalinowych. Ze względu na czas ładowania baterii.


ja już nie do końca - bo ile czasu ładuje się teraz elektryk na szybkim złączu? 400km zasięgu/30minut ładowania? jak codziennie musisz robić 800km to będzie upierdliwe, ale da większości, która max dwa trzy razy w roku robi powyżej 500km praktycznie niezauważalne
Czas ładowania robi różnicę teraz, bo wypuszcza się (specjalnie?) samochody ułomne - sprawdziłem w moim rejonie i jakbyś chciał elektryka, to najtaniej masz Seata za chyba 160 funtów miesięcznie - ale bez szybkiego złącza ładowania. Z szybkim złączem już chyba 220/m-c.
Jeżeli potrzebujesz auto też w trasę (nawet sporadycznie), to musisz zaczekać aż pojawią się auta z szybkim ładowaniem w niskiej cenie. Te bez szybkiego ładowania to melexy do jazdy tylko w koło komina.

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-01-18 09:10:39
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 18-01-2020 o 08:36, ddddddddddddd pisze:
W dniu 17.01.2020 o 20:10, Marcin N pisze:

Przecież wszyscy się zgadzają, że elektryki w obecnym wydaniu nie są w stanie zastąpić samochodów spalinowych. Ze względu na czas ładowania baterii.


ja już nie do końca - bo ile czasu ładuje się teraz elektryk na szybkim złączu? 400km zasięgu/30minut ładowania?

Tylko Tesla na Superchargerze.
Pozostałe jednak ze dwa razy dłużej.

Niemniej - jak nie masz czasu na pół godziny przerwy po 400 km, to może lepiej jak w ogóle nie będziesz jeździł po drogach, chyba że z z tachografem....

jak codziennie musisz robić 800km to będzie upierdliwe, ale da większości, która max dwa trzy razy w roku robi powyżej 500km praktycznie niezauważalne
Czas ładowania robi różnicę teraz, bo wypuszcza się (specjalnie?) samochody ułomne - sprawdziłem w moim rejonie i jakbyś chciał elektryka, to najtaniej masz Seata za chyba 160 funtów miesięcznie - ale bez szybkiego złącza ładowania. Z szybkim złączem już chyba 220/m-c.

Brałbym w ciemno u nas - obecnie szukam czegoś do wynajęcia na miesiąc czy dwa, bo PIS ociąga się z dopłatami do elektryków, a poprzedniego już sprzedaję.
Nawet za kilkuletni, budżetowy samochód spalinowy w rodzaju Peugeota 301, musisz wybulić z 1500-2000 za miesiąc.


Jeżeli potrzebujesz auto też w trasę (nawet sporadycznie), to musisz zaczekać aż pojawią się auta z szybkim ładowaniem w niskiej cenie.

Na razie ceny rosną, od tego stopnia że jazda w trasie na elektryku wychodzi dużo drożej niż w spalinowym.
Ostatnia cena z Ionity na Polskę to 3,5 zł/1 kWh.

Tak z kilkanaście razy drożej niż ładuję w domu.

Data: 2020-01-18 09:12:07
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 18-01-2020 o 08:36, ddddddddddddd pisze:

musisz zaczekać aż pojawią się auta z szybkim ładowaniem w niskiej cenie. Te bez szybkiego ładowania to melexy do jazdy tylko w koło komina.

Nie ma już takich aut w produkcji.
Chyba że mówisz o jakichś wynalazkach, microcarach itd.

Data: 2020-01-18 09:28:01
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-18 o 08:36, ddddddddddddd pisze:
W dniu 17.01.2020 o 20:10, Marcin N pisze:

Przecież wszyscy się zgadzają, że elektryki w obecnym wydaniu nie są w stanie zastąpić samochodów spalinowych. Ze względu na czas ładowania baterii.


ja już nie do końca - bo ile czasu ładuje się teraz elektryk na szybkim złączu? 400km zasięgu/30minut ładowania? jak codziennie musisz robić 800km to będzie upierdliwe, ale da większości, która max dwa trzy razy w roku robi powyżej 500km praktycznie niezauważalne
Czas ładowania robi różnicę teraz, bo wypuszcza się (specjalnie?) samochody ułomne - sprawdziłem w moim rejonie i jakbyś chciał elektryka, to najtaniej masz Seata za chyba 160 funtów miesięcznie - ale bez szybkiego złącza ładowania. Z szybkim złączem już chyba 220/m-c.
Jeżeli potrzebujesz auto też w trasę (nawet sporadycznie), to musisz zaczekać aż pojawią się auta z szybkim ładowaniem w niskiej cenie. Te bez szybkiego ładowania to melexy do jazdy tylko w koło komina.


Terefere.

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie? dopóki są to pojedyncze pojazdy - jakoś to działa. Niech teraz będzie ich tysiąc razy więcej. Niech się okaże, że jesteś drugi w kolejce (albo jeszcze lepiej - piąty, czy dziesiąty).

Potrzeba PODWOIĆ  światową produkcję prądu, żeby to obsłużyć. Podwojenie zajmie co najmniej 40 lat. I to naprawdę optymistycznie licząc.

Rozwiązaniem jest więc zmiana nawyków komunikacyjnych - ale to zajmie dwa pokolenia. Naprawdę można spokojnie kupić spalinowca, albo hybrydę.

--
MN

Data: 2020-01-18 09:58:43
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Saturday, January 18, 2020, 9:28:01 AM, you wrote:

[...]

Terefere.

Sam jesteś terefere

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?

Z OZE

dopóki są to pojedyncze pojazdy - jakoś to działa. Niech teraz
będzie ich tysiąc razy więcej. Niech się okaże, że jesteś drugi w
kolejce (albo jeszcze lepiej - piąty, czy dziesiąty).
Potrzeba PODWOIĆ  światową produkcję prądu, żeby to obsłużyć. Podwojenie
zajmie co najmniej 40 lat. I to naprawdę optymistycznie licząc.

A tysiąc razy więcej samochodów elektrycznych pojawi sie z dnia na
dzień. Ale masz rację - w krajach z ręcznym sterowaniem gospodraką
(nie poprawiać), rzeczywiście wystąpią niedobory energii.

Rozwiązaniem jest więc zmiana nawyków komunikacyjnych - ale to zajmie dwa pokolenia. Naprawdę można spokojnie kupić spalinowca, albo hybrydę.

Twój wybór - na razie nikt Ci do głowy pistoletu nie przykłada. --
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-18 10:15:36
Autor: Mateusz Viste
Idą promocje
2020-01-18 o 09:58 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
> Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?  Z OZE

Polskie OZE wynosi 10% produkcji. Za mało aby naładować każdemu
Kowalskiemu elektryka. Być może za 10 lub 20 lat sytuacja się poprawi,
ale póki co nie ma realnej alternatywy dla samochodu spalinowego w
warunkach pozamiejskich (a w warunkach miejskich zależy od szczególnych
potrzeb i bieżącego stanu komunikacji miejskiej w danym mieście).

> Rozwiązaniem jest więc zmiana nawyków komunikacyjnych - ale to
> zajmie dwa pokolenia. Naprawdę można spokojnie kupić spalinowca,
> albo hybrydę.  Twój wybór - na razie nikt Ci do głowy pistoletu nie przykłada.

To po prostu racjonalny wybór na dziś. Dla przyszłego pokolenia być
może elektryki będą obowiązkowe. Jeśli infrastruktury na to pozwolą
- to tym lepiej. Póki co, przepłacanie za toczydło aby palić węgiel
zamiast ropę to raczej przejaw hipsterstwa.

Mateusz

Data: 2020-01-19 17:01:19
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Mateusz,

Saturday, January 18, 2020, 10:15:36 AM, you wrote:

> Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Polskie OZE wynosi 10% produkcji. Za mało aby naładować każdemu
Kowalskiemu elektryka.

Zanim każdego Kowalskiego stać będzie na samochód elektryczny minie co
najmniej pokolenie.

Być może za 10 lub 20 lat sytuacja się poprawi,

Będzie musiała - rynek nie znosi próżni.

ale póki co nie ma realnej alternatywy dla samochodu spalinowego w
warunkach pozamiejskich (a w warunkach miejskich zależy od szczególnych
potrzeb i bieżącego stanu komunikacji miejskiej w danym mieście).

To jedź rowerem.

> Rozwiązaniem jest więc zmiana nawyków komunikacyjnych - ale to
> zajmie dwa pokolenia. Naprawdę można spokojnie kupić spalinowca,
> albo hybrydę.  Twój wybór - na razie nikt Ci do głowy pistoletu nie przykłada.

To po prostu racjonalny wybór na dziś.

Na dziś czy za dwa pokolenia?

Dla przyszłego pokolenia być może elektryki będą obowiązkowe. Jeśli
infrastruktury na to pozwolą - to tym lepiej. Póki co, przepłacanie
za toczydło aby palić węgiel zamiast ropę to raczej przejaw
hipsterstwa.

Dopóki spalanie węgla w elektrowni jest dwukrotnie sprawniejsze od
spalania paliw płynnych w silnikach spalinowych - warto. A biorąc pod
uwagę, że w ruchu miejskim ten stosunek jest wielokrotnie lepszy na
korzyść elektryków, to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Ale podstawą jest rozbudowana sieć wiatraków i innych OZE oraz
magazynowanie energii.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 17:23:43
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 19-01-2020 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Mateusz,

Saturday, January 18, 2020, 10:15:36 AM, you wrote:

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Polskie OZE wynosi 10% produkcji. Za mało aby naładować każdemu
Kowalskiemu elektryka.

Zanim każdego Kowalskiego stać będzie na samochód elektryczny minie co
najmniej pokolenie.

To raz, a po drugie Kowalski sobie sam naładuje, gdyby dać mu na to wsparcie.
Jak próbujesz rozbudować swoje własne OZE o dodatkowe moce, pod swoje własne auto elektryczne, to już dotacji na rozbudowę nie dostaniesz.
Bo nie i już.

Data: 2020-01-19 17:46:09
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:01:19 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello Mateusz,
Saturday, January 18, 2020, 10:15:36 AM, you wrote:

> Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Polskie OZE wynosi 10% produkcji. Za mało aby naładować każdemu
Kowalskiemu elektryka.

Zanim każdego Kowalskiego stać będzie na samochód elektryczny minie co
najmniej pokolenie.

Jakos tak, ale one maja duzy potencjal w tanieniu.
Chyba, ze sie okaze, ze czegos kluczowego nam brakuje.


Dla przyszłego pokolenia być może elektryki będą obowiązkowe. Jeśli
infrastruktury na to pozwolą - to tym lepiej. Póki co, przepłacanie
za toczydło aby palić węgiel zamiast ropę to raczej przejaw
hipsterstwa.

Dopóki spalanie węgla w elektrowni jest dwukrotnie sprawniejsze od
spalania paliw płynnych w silnikach spalinowych - warto.

Doliczajac sprawnosc elektryka ... chyba nie.
Szczegolnie jak sie skupic na CO2 ..

Ale podstawą jest rozbudowana sieć wiatraków i innych OZE oraz
magazynowanie energii.

W bateriach samochodow najprosciej :-)

J.

Data: 2020-01-19 18:04:21
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello J.F.,

Sunday, January 19, 2020, 5:46:09 PM, you wrote:

[...]

Dopóki spalanie węgla w elektrowni jest dwukrotnie sprawniejsze od
spalania paliw płynnych w silnikach spalinowych - warto.
Doliczajac sprawnosc elektryka ... chyba nie.

Doliczając wszystko, w tym pracę silnika spalinowego najczęściej
daleko od optimum.

Szczegolnie jak sie skupic na CO2 ..

Właśnie o ty mówię.

Ale podstawą jest rozbudowana sieć wiatraków i innych OZE oraz
magazynowanie energii.
W bateriach samochodow najprosciej :-)

Miejskich :) Ale muszą znacząco potanieć.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-20 14:38:18
Autor: robot
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 17:01, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Mateusz,

Saturday, January 18, 2020, 10:15:36 AM, you wrote:

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Polskie OZE wynosi 10% produkcji. Za mało aby naładować każdemu
Kowalskiemu elektryka.

Zanim każdego Kowalskiego stać będzie na samochód elektryczny minie co
najmniej pokolenie.

Jak będzie rynek wtórny, to może będzie stać.

Data: 2020-01-20 17:06:29
Autor: ąćęłńóśźż
Idą promocje
W warunkach miejskich porównać z CNG.


-- -- -
w warunkach miejskich zależy od szczególnych potrzeb

Data: 2020-01-18 10:17:32
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-18 o 09:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?

Z OZE


Możemy o tym podyskutować. Jednak w skrócie: koszt byłby gigantyczny. OZE fajnie brzmi marketingowo. Jednak gdy przyjrzeć się szczegółom - przestaje być różowo.


--
MN

Data: 2020-01-19 13:24:18
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Możemy o tym podyskutować. Jednak w skrócie: koszt byłby gigantyczny.
OZE fajnie brzmi marketingowo. Jednak gdy przyjrzeć się szczegółom - przestaje być różowo. To mit sprzed 20 lat. Obecnie OZE sa tansze niz elektrownie weglowe. https://public.tableau.com/views/Newgeneration/Generation?:embed=y&:showVizHome=no?abcnewsembedheight=710?abcnewsembedheightmobile=850

Problemem jest ich nieprzewidywalnosc. Ale jesli chodzi o ceny, to nic ich nie bije. Niezaleznie czy mowimy o dlugoterminowym PPA czy dziennych cenach.. Patrze na lokalny (australijski) rynek - dzienna oferta OZE jest zawsze ponizej innych zrodel energii.

Data: 2020-01-20 07:32:43
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 22:24, Iguan_007 pisze:
Możemy o tym podyskutować. Jednak w skrócie: koszt byłby gigantyczny.
OZE fajnie brzmi marketingowo. Jednak gdy przyjrzeć się szczegółom -
przestaje być różowo.

To mit sprzed 20 lat. Obecnie OZE sa tansze niz elektrownie weglowe.

https://public.tableau.com/views/Newgeneration/Generation?:embed=y&:showVizHome=no?abcnewsembedheight=710?abcnewsembedheightmobile=850

Problemem jest ich nieprzewidywalnosc. Ale jesli chodzi o ceny, to nic ich nie bije. Niezaleznie czy mowimy o dlugoterminowym PPA czy dziennych cenach. Patrze na lokalny (australijski) rynek - dzienna oferta OZE jest zawsze ponizej innych zrodel energii.


Problem polega na tym, że podobna dyskusja toczy się teraz w co najmniej dwóch grupach i już nie pamiętam, co gdzie pisałem.
Podawałem linki do różnych poważnych artykułów.
Mam wrażenie, że cały czas padają te same argumenty i kręcę się w kółko.


--
MN

Data: 2020-01-19 22:40:06
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Podawałem linki do różnych poważnych artykułów.
Mam wrażenie, że cały czas padają te same argumenty i kręcę się w kółko. Tyle, ze to tyle  sa argumenty a fakty. Ja akurat jestem z tym zwiazany zawodowo, ale nawet jesli nie masz bezposredniego kontaktu z cenami i kontraktami to koszty produkcji sa szacowane np. przez Lazard (https://www.lazard.com/perspective/lcoe2019) czy Bloomberg (poszukaj 'Bloomberg New Energy Outlook').
Nawet jesli patrzysz na niedotowane porownianie, solar jest tanszy.
 W Australijskim Qeensland (gdzie boom na OZE, glownie solar, jest ogromny), srednia cena za energie w 2017 wyniosla $102/MWh, w 2019 ponizej $72/MWh a teraz kontrakty futures na gieldzie na rok 2021 mozna juz kupic za $55.20/MWh.  https://www.forbes.com/sites/energyinnovation/2018/12/03/plunging-prices-mean-building-new-renewable-energy-is-cheaper-than-running-existing-coal/#2d52e54931f3
 https://www.aemc.gov.au/news-centre/economists-corner/glimpses-new-market-dynamic-queensland

Data: 2020-01-20 18:25:14
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 07:40, Iguan_007 pisze:
Podawałem linki do różnych poważnych artykułów.
Mam wrażenie, że cały czas padają te same argumenty i kręcę się w kółko.

Tyle, ze to tyle  sa argumenty a fakty. Ja akurat jestem z tym zwiazany zawodowo, ale nawet jesli nie masz bezposredniego kontaktu z cenami i kontraktami to koszty produkcji sa szacowane np. przez Lazard (https://www.lazard.com/perspective/lcoe2019) czy Bloomberg (poszukaj 'Bloomberg New Energy Outlook').
Nawet jesli patrzysz na niedotowane porownianie, solar jest tanszy.
  W Australijskim Qeensland (gdzie boom na OZE, glownie solar, jest ogromny), srednia cena za energie w 2017 wyniosla $102/MWh, w 2019 ponizej $72/MWh a teraz kontrakty futures na gieldzie na rok 2021 mozna juz kupic za $55.20/MWh.
  https://www.forbes.com/sites/energyinnovation/2018/12/03/plunging-prices-mean-building-new-renewable-energy-is-cheaper-than-running-existing-coal/#2d52e54931f3
  https://www.aemc.gov.au/news-centre/economists-corner/glimpses-new-market-dynamic-queensland


Ależ ja się w pełni zgadzam z tym, że prąd z OZE bardzo staniał. Sam to właśnie pisałem w którejś dyskusji (dlatego pisałem, że już nie pamiętam, gdzie jakie argumenty padały).

Wiem też, że prąd z atomu jest nienaturalnie drogi bo jest niemodny i nie ma teraz efektu skali.

Wiadomo jednak, że bez atomu (i to w ogromnych ilościach) nie zbudujemy cywilizacji zeroemisyjnej.

--
MN

Data: 2020-01-21 02:02:57
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF,

Rozumiem ze to cena za energie w dzien, a na noc kontrakty wieksze ?

Nie, to cena roczna. Przyladowo ten kupujac ten kontrakt na 2021 za $50 zapewniasz sobie taka sama cene na rok. To kontrakt futures indeksowany cena spot czyli jesli na koniec roku sredni spot wyniesie $51 to sprzedajacy zaplaci Ci $1

Data: 2020-01-21 10:51:34
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a8217e34-5c54-4e3b-9f61-4ef45c898742@googlegroups.com...
W Australijskim Qeensland (gdzie boom na OZE, glownie solar, jest ogromny), srednia cena za energie w 2017 wyniosla $102/MWh, w 2019 ponizej $72/MWh a teraz kontrakty futures na gieldzie na rok 2021 mozna juz kupic za $55.20/MWh.

Rozumiem ze to cena za energie w dzien, a na noc kontrakty wieksze ?

https://www.forbes.com/sites/energyinnovation/2018/12/03/plunging-prices-mean-building-new-renewable-energy-is-cheaper-than-running-existing-coal/#2d52e54931f3
https://www.aemc.gov.au/news-centre/economists-corner/glimpses-new-market-dynamic-queensland

J.

Data: 2020-01-19 17:02:31
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Saturday, January 18, 2020, 10:17:32 AM, you wrote:

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Możemy o tym podyskutować. Jednak w skrócie: koszt byłby gigantyczny.

I wpływy również.

OZE fajnie brzmi marketingowo. Jednak gdy przyjrzeć się szczegółom - przestaje być różowo.

Ale nie ma wyjścia. Energia jądrowa jest za droga, poza tym - jej
produkcja jest skupiona a potrzebne są rozproszone źródła, żeby nie
marnować energii na przesył. OZE i magazynowanie energii to jedyna
droga. Szybkie ładowarki zbliżają się już do 1 MW...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 17:47:49
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 17:02, RoMan Mandziejewicz pisze:
Energia jądrowa jest za droga, poza tym - jej
produkcja jest skupiona a potrzebne są rozproszone źródła, żeby nie
marnować energii na przesył. OZE i magazynowanie energii to jedyna
droga. Szybkie ładowarki zbliżają się już do 1 MW...

Energia jądrowa jest tania. Podraża ją biurokracja. To też ciekawy temat. Budowa elektrowni jądrowych może być tania jak barszcz pod warunkiem jej masowości. Tylko elektrownie jądrowe są ratunkiem przed CO2. OZE mogą być cennym dodatkiem, ale niczym więcej.

--
MN

Data: 2020-01-19 18:05:29
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Sunday, January 19, 2020, 5:47:49 PM, you wrote:

W dniu 2020-01-19 o 17:02, RoMan Mandziejewicz pisze:
Energia jądrowa jest za droga, poza tym - jej
produkcja jest skupiona a potrzebne są rozproszone źródła, żeby nie
marnować energii na przesył. OZE i magazynowanie energii to jedyna
droga. Szybkie ładowarki zbliżają się już do 1 MW...

Energia jądrowa jest tania. Podraża ją biurokracja. To też ciekawy temat. Budowa elektrowni jądrowych może być tania jak barszcz pod warunkiem jej masowości. Tylko elektrownie jądrowe są ratunkiem przed CO2. OZE mogą być cennym dodatkiem, ale niczym więcej.

Powiedz to Niemcom, którzy połowę energii produkują z OZE i likwidują
elektrownie jądrowe.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 09:21:20
Autor: Kris
Idą promocje
Powiedz to Niemcom, którzy >połowę energii produkują z >OZE i likwidują elektrownie jądrowe.

I uruchamiają nową węglową;)

Data: 2020-01-19 10:09:31
Autor: przemek.jedrzejczak
Idą promocje
To nie Niemcy uruchamiają elektrownię tylko Finowie, którzy mają dobre plecy zarówno w Niemczech jak i dalej na wschód :-)

https://www.energate-messenger.de/news/192357/fortum-konsultiert-putin-wegen-uniper

Fińskie (?) Fortum przejmuje niemiecki Uniper (drogo skupując akcje od spekulantów) mimo deklaracji Merkel o odejściu od węgla oraz ryzykując że Zieloni w Niemczech zablokują uruchomienie elektrowni ? Ciekawy zbieg okoliczności albo deal z góry ustawiony na najwyższym szczeblu.

I już całkiem ntg

https://www.nato.int/docu/review/pl/articles/2017/06/28/oddzialywanie-hybrydowe-doswiadczenia-finlandii/index.html

Data: 2020-01-19 19:39:57
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 10:09:31 -0800 (PST),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):
To nie Niemcy uruchamiają elektrownię tylko Finowie, którzy mają dobre plecy zarówno w Niemczech jak i dalej na wschód :-)

https://www.energate-messenger.de/news/192357/fortum-konsultiert-putin-wegen-uniper

Fińskie (?) Fortum przejmuje niemiecki Uniper (drogo skupując akcje
od spekulantów) mimo deklaracji Merkel o odejściu od węgla oraz
ryzykując że Zieloni w Niemczech zablokują uruchomienie elektrowni
? Ciekawy zbieg okoliczności albo deal z góry ustawiony na
najwyższym szczeblu.

Hm, a gdzie tu zysk ?

Chyba, ze Putin sobie odbije zablokowanie na gazie, a za 10-15 lat ... elektrownie sie uruchomi, jak Zielonym pradu
zabraknie :-)

Te akcje Uniperu to naprawde drogie, czy podrozaly ... po duzym
spadku? No nie - podrozaly od dwoch lat ...

J.

Data: 2020-01-19 18:09:49
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:47:49 +0100, Marcin N napisał(a):
W dniu 2020-01-19 o 17:02, RoMan Mandziejewicz pisze:
Energia jądrowa jest za droga, poza tym - jej
produkcja jest skupiona a potrzebne są rozproszone źródła, żeby nie
marnować energii na przesył. OZE i magazynowanie energii to jedyna
droga. Szybkie ładowarki zbliżają się już do 1 MW...

Energia jądrowa jest tania. Podraża ją biurokracja. To też ciekawy temat. Budowa elektrowni jądrowych może być tania jak barszcz pod warunkiem jej masowości. Tylko elektrownie jądrowe są ratunkiem przed CO2. OZE mogą być cennym dodatkiem, ale niczym więcej.

Jakby nie patrzec, to pod nosem mamy reaktor termojadrowy, ktory
produkuje energii az nadto, tylko trzeba sie nauczyc ja przechowywac.

J.

Data: 2020-01-18 12:13:34
Autor: MF
Idą promocje
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta. Elektrownie wodne? Spoko, ale w Polsce jest mało niewykorzystanego potencjału, gdzie rzeka ma dobry przepływ, wystarczający spadek i miejsce na górny zbiornik, w większości takich miejsc już stoi zapora. Kaskady na wodach nizinnych? Bez żartów. Elektrownie pływowe? Patrzę, co ciocia Wiki ma na ten temat do powiedzenia i widzę, że światowa moc zainstalowana to jakiś nieliczący się margines <https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_tidal_power_stations>.

System energetyczny musi zapewnić energię nawet w pochmurny, bezwietrzny dzień po długim okresie suszy. System energetyczny oparty o OZE musiałby mieć jakąś niewyobrażalną rezerwę, żeby krajowy system energetyczny nie padł przy zbiegu niekorzystnych warunków. Nikt nie zgodzi się na 20. stopnie zasilania jak w PRL-u, żeby mu regularnie prąd wyłączali z braku słońca czy wiatru. Wyżej dupy nie podskoczysz.

--
MF

Data: 2020-01-18 23:33:23
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 18-01-2020 o 13:13, MF pisze:
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta.

Ale suma sumarum w Niemczech wystarczy na wyprodukowanie prawie 50% CAŁOŚCI z OZE.
Klimat mają podobny.

A my zamiast zarabiać na swoim OZE, płacimy im za prąd z ich OZE, który kupujemy od nich w coraz większych ilościach.
W sumie to i tak lepiej, niż byśmy mieli spalać u siebie węgiel i nim syfić, ale lepiej byłoby ze swojego OZE.
Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.

Data: 2020-01-19 00:51:48
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sat, 18 Jan 2020 23:33:23 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 18-01-2020 o 13:13, MF pisze:
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta.

Ale suma sumarum w Niemczech wystarczy na wyprodukowanie prawie 50% CAŁOŚCI z OZE.
Klimat mają podobny.

Ale musisz i na czas popatrzec.
Np fotoogniwa prad produkuja w dzien, a ty auto ladujesz w nocy.

A my zamiast zarabiać na swoim OZE, płacimy im za prąd z ich OZE, który kupujemy od nich w coraz większych ilościach.
W sumie to i tak lepiej, niż byśmy mieli spalać u siebie węgiel i nim syfić, ale lepiej byłoby ze swojego OZE.

Jesli oni do swojego OZE doplacaja, to moze wlasnie sie podlaczylismy
do ich doplat :-)

Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.

Ale gornicy protestuja :-)

Juz slysze, ze elektrownie nie odebraly zakontraktowanego wegla, bo
importowany tanszy :-)

J.

Data: 2020-01-19 07:13:47
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 19-01-2020 o 00:51, J.F. pisze:
Dnia Sat, 18 Jan 2020 23:33:23 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 18-01-2020 o 13:13, MF pisze:
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków
zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć
pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej,
raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się
nie rozleciał, a raz jest flauta.

Ale suma sumarum w Niemczech wystarczy na wyprodukowanie prawie 50%
CAŁOŚCI z OZE.
Klimat mają podobny.

Ale musisz i na czas popatrzec.
Np fotoogniwa prad produkuja w dzien, a ty auto ladujesz w nocy.

Ale wiatraki również w nocy.
Podobnie jak cała reszta elektrowni, która nie ma co z prądem zrobić akurat w nocy, a muszą działać, żeby równoważyć wahania OZE.


W sumie to i tak lepiej, niż byśmy mieli spalać u siebie węgiel i nim
syfić, ale lepiej byłoby ze swojego OZE.

Jesli oni do swojego OZE doplacaja, to moze wlasnie sie podlaczylismy
do ich doplat :-)

Ale co znaczy "dopłacają"?
Dopłaciło trochę państwo do budowy, dawno temu.
A ci co zamontowali, również Niemcy teraz tylko zarabiają.
Więc czemu, my nie mieliśbyśmy?


Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.

Ale gornicy protestuja :-)

Górnicy protestują bo ich PIS wydymał.
I zamiast ich przebranżowić na OZE i jego produkcję, to spala węgiel i smrodzi na potęgę.
Ale spala ruski, australijski i skąd tam tylko jest akurat trochę taniej.

Data: 2020-01-19 17:39:55
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello J.F.,

Sunday, January 19, 2020, 12:51:48 AM, you wrote:

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków
zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta.
Ale suma sumarum w Niemczech wystarczy na wyprodukowanie prawie 50%
CAŁOŚCI z OZE.
Klimat mają podobny.
Ale musisz i na czas popatrzec.
Np fotoogniwa prad produkuja w dzien, a ty auto ladujesz w nocy.

Ale w nocy nie ma niedoboru energii. Energii brakuje w dzień.

A my zamiast zarabiać na swoim OZE, płacimy im za prąd z ich OZE, który kupujemy od nich w coraz większych ilościach.
W sumie to i tak lepiej, niż byśmy mieli spalać u siebie węgiel i nim syfić, ale lepiej byłoby ze swojego OZE.
Jesli oni do swojego OZE doplacaja, to moze wlasnie sie podlaczylismy
do ich doplat :-)

I dlatego energia od nich jest tańsza od naszej.

Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.
Ale gornicy protestuja :-)
Juz slysze, ze elektrownie nie odebraly zakontraktowanego wegla, bo
importowany tanszy :-)

Elektrownia Opole leci na polskim węglu i niemal podwoiła ostatnio moc
- niech nie marudzą.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 02:08:10
Autor: Kris
Idą promocje
Ale suma sumarum w Niemczech >wystarczy na wyprodukowanie >prawie 50% CAŁOŚCI z OZE. Klimat mają podobny.

I jednocześnie właśnie uruchamiają nową elektrownie węglową i zamykają atomową

Data: 2020-01-19 07:20:57
Autor: MF
Idą promocje
On 18/01/2020 22:33, Cavallino wrote:
W dniu 18-01-2020 o 13:13, MF pisze:
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta.

Ale suma sumarum w Niemczech wystarczy na wyprodukowanie prawie 50% CAŁOŚCI z OZE.
Klimat mają podobny.

Domyślam się, że mówisz o uśrednionej produkcji w ciągu roku czy coś w pobliżu. Oczywiście masz rację, tylko kwestia była o zapewnieniu 100% *chwilowego* zapotrzebowania. Wydaje mi się, że w bezwietrzną noc Niemcy korzystają z możliwości importu energii z zagranicy, np. francuskiego prądu z francuskich elektrowni atomowych. Więc mają dostęp do rezerwy. Ale wg mnie nie mają i nie będą mieli możliwości pokrycia 100% zużycia z samych OZE, bez okresowego importu ,,brudnej" energii.

A my zamiast zarabiać na swoim OZE, płacimy im za prąd z ich OZE, który kupujemy od nich w coraz większych ilościach.
W sumie to i tak lepiej, niż byśmy mieli spalać u siebie węgiel i nim syfić, ale lepiej byłoby ze swojego OZE.
Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.

A to druga sprawa. PiS od początku zapowiadał, że będzie utrudniał rozwój OZE i to realizuje.

--
MF

Data: 2020-01-19 09:58:21
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 08:20, MF pisze:
A to druga sprawa. PiS od początku zapowiadał, że będzie utrudniał rozwój OZE i to realizuje.

Miał w tym trochę racji. Gdy ruszały OZE (wiatraki) to ich głównym właścicielem we Włoszech była mafia. Gwarantowane dopłaty były świetnym źródłem ich dochodu.

Czy naprawdę jesteście zwolennikami tego, żeby z naszych podatków opłacać mafię?

Teraz sytuacja wygląda inaczej. OZE produkują prąd znacznie taniej niż 15 lat temu. Podobno nawet taniej niż z węgla.

--
MN

Data: 2020-01-19 17:43:30
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Sunday, January 19, 2020, 9:58:21 AM, you wrote:

A to druga sprawa. PiS od początku zapowiadał, że będzie utrudniał
rozwój OZE i to realizuje.
Miał w tym trochę racji. Gdy ruszały OZE (wiatraki) to ich głównym
właścicielem we Włoszech była mafia. Gwarantowane dopłaty były świetnym
źródłem ich dochodu.
Czy naprawdę jesteście zwolennikami tego, żeby z naszych podatków
opłacać mafię?

I tak opłacamy - pisowską.

Teraz sytuacja wygląda inaczej. OZE produkują prąd znacznie taniej niż
15 lat temu. Podobno nawet taniej niż z węgla.

Od diabła kupię prąd, jeśli będzie go produkował taniej niż z węgla i
ingerując w środowisko mniej.



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 09:19:36
Autor: Kris
Idą promocje
Od diabła kupię prąd, jeśli będzie go produkował taniej >niż z węgla i ingerując w środowisko mniej.

Problem jest taki że im więcej OZE tym energia droższa. Wchodzisz w biznes z diabłem?

Data: 2020-01-19 12:32:02
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Problem jest taki że im więcej OZE tym energia droższa. Wchodzisz w biznes z diabłem?

Jesli podajesz jako przyklad Australie, to jest dokladnie odwrotnie. Cena w ciagu dnia jest niska, do tego stopnia, ze mielismy ujemne ceny w ciagu dnia, kiedy elektrownie sloneczne generuj energie. Problem jest taki, ze tradycyjne elektrownie nie sa w stanie  z tym konkurowac i albo sa zamykane, albo podnosza ceny wieczorem. Stad wysokie ceny energii wieczorem.

Data: 2020-01-19 23:45:01
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 21:32:04 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
 
Jesli podajesz jako przyklad Australie, to jest dokladnie odwrotnie. Cena w >ciagu dnia jest niska, do tego stopnia, ze mielismy ujemne ceny w ciagu dnia, >kiedy elektrownie sloneczne generuj energie. Problem jest taki, ze tradycyjne >elektrownie nie sa w stanie  z tym konkurowac i albo sa zamykane, albo >podnosza ceny wieczorem. Stad wysokie ceny energii wieczorem.

To wytłumacz czemu ceny energii tam u Was wciąż rosną?

Data: 2020-01-20 01:34:58
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 21:32, Iguan_007 pisze:
Problem jest taki że im więcej OZE tym energia droższa. Wchodzisz w biznes z diabłem?

Jesli podajesz jako przyklad Australie, to jest dokladnie odwrotnie. Cena w ciagu dnia jest niska, do tego stopnia, ze mielismy ujemne ceny w ciagu dnia, kiedy elektrownie sloneczne generuj energie. Problem jest taki, ze tradycyjne elektrownie nie sa w stanie  z tym konkurowac i albo sa zamykane, albo podnosza ceny wieczorem. Stad wysokie ceny energii wieczorem.

Durny przepis zezwolił elektrowniom które nie są w stanie dostarczać
mocy 24 godziny na dobę do rozpierniczenia systemu.
I to się nazywa ekologia.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-19 16:45:30
Autor: Iguan_007
Idą promocje

Durny przepis zezwolił elektrowniom które nie są w stanie dostarczać mocy 24 godziny na dobę do rozpierniczenia systemu. I to się nazywa ekologia. Nie neguje negatywnego wplywu na stabilnosc sieci. Zwracam jedynie uwage, ze opowiesci o drogich OZE sa nieaktualne od kilku lat. OZE sprzedaja energie taniej niz elektrownie konwencjonalne.

Data: 2020-01-20 03:15:23
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 01:45, Iguan_007 pisze:

Durny przepis zezwolił elektrowniom które nie są w stanie dostarczać
mocy 24 godziny na dobę do rozpierniczenia systemu.
I to się nazywa ekologia.

Nie neguje negatywnego wplywu na stabilnosc sieci. Zwracam jedynie uwage, ze opowiesci o drogich OZE sa nieaktualne od kilku lat. OZE sprzedaja energie taniej niz elektrownie konwencjonalne.

Tylko i wyłącznie dlatego że wymuszają to lokalne przepisy.
Jak przestaną OZE faworyzować to przestanie być najtańsza
a stanie się niechciana.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-19 18:47:47
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Tylko i wyłącznie dlatego że wymuszają to lokalne przepisy.
Jak przestaną OZE faworyzować to przestanie być najtańsza a stanie się niechciana. Nie powtarzaj bajek sprzed 10 lat tylko poswiec 10 minut na google. Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach oblugi nawet nie mowie.

Data: 2020-01-20 02:02:44
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 03:47:49 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach >oblugi nawet nie mowie.
Głupie Niemce tego nie wiedza i uruchamiają właśnie kolejną węglowa;)

Data: 2020-01-20 10:53:50
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 03:47, Iguan_007 pisze:

Tylko i wyłącznie dlatego że wymuszają to lokalne przepisy.
Jak przestaną OZE faworyzować to przestanie być najtańsza
a stanie się niechciana.

Nie powtarzaj bajek sprzed 10 lat tylko poswiec 10 minut na google. Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach oblugi nawet nie mowie.

Bzdety opowiadasz.
W energetyce liczy się możliwość zapewnienia mocy przez całą dobę.
Jak elektrownia słoneczna da radę to będzie taniej, przyjemniej
i ekologicznie. Na razie elektrownie słoneczne tego nie potrafią.
Tylko lokalne przepisy zmuszają dostawców energii do kupowania
tej z elektrowni słonecznych.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 04:04:03
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Tylko lokalne przepisy zmuszają dostawców energii do kupowania
tej z elektrowni słonecznych. Zaden przepis nie zmusza mojego dzialu do kontraktowania akurat z taka czy inna elektrownia. MWh to MWh. Kontraktujesz prad tam gdzie jest taniej. Na chwile obecna jest to OZE. Moze w Polsce to wyglada inaczej, u mnie nie.

Data: 2020-01-20 12:52:28
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e2579d3$0$17353$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-20 o 03:47, Iguan_007 pisze:
Tylko i wyłącznie dlatego że wymuszają to lokalne przepisy.
Jak przestaną OZE faworyzować to przestanie być najtańsza
a stanie się niechciana.

Nie powtarzaj bajek sprzed 10 lat tylko poswiec 10 minut na google. Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach oblugi nawet nie mowie.

Bzdety opowiadasz.
W energetyce liczy się możliwość zapewnienia mocy przez całą dobę.
Jak elektrownia słoneczna da radę to będzie taniej, przyjemniej
i ekologicznie. Na razie elektrownie słoneczne tego nie potrafią.
Tylko lokalne przepisy zmuszają dostawców energii do kupowania
tej z elektrowni słonecznych.

Oprocz dostawcow masz jeszcze klientow.
Taki jeden znajomy fabrykant pokryl dach solarami i mowi, ze ma prad po 40 gr/kWh.
To jest drozej niz z elektrowni ... ale taniej niz od dostawcy.
A jak slonce zajdzie, to wezmie z sieci.

Gdzies tam w Chile ponoc regularnie pradu w dzien za duzo.
Wiec niedrogi jest.
A dostawca ... albo powie "nie chcemy waszych zadnych p* solarow" albo sie dostosuje.
Ewentualnie ... podniesie ceny pradu nocnego, albo zawrze jakies ciekawe umowy - np trzeba bedzie prad zamowic trzy dni wczesniej na okreslone godziny i wiecej nie da, albo trzy razy drozej :-)

Przy czym w Chile to chyba mozna sporo elektrowni szczytowo-pompowych zrobic.
A w Polsce nie bardzo ...

J.

Data: 2020-01-20 13:42:25
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 12:52, J.F. pisze:

Tylko i wyłącznie dlatego że wymuszają to lokalne przepisy.
Jak przestaną OZE faworyzować to przestanie być najtańsza
a stanie się niechciana.

Nie powtarzaj bajek sprzed 10 lat tylko poswiec 10 minut na google. Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach oblugi nawet nie mowie.

Bzdety opowiadasz.
W energetyce liczy się możliwość zapewnienia mocy przez całą dobę.
Jak elektrownia słoneczna da radę to będzie taniej, przyjemniej
i ekologicznie. Na razie elektrownie słoneczne tego nie potrafią.
Tylko lokalne przepisy zmuszają dostawców energii do kupowania
tej z elektrowni słonecznych.

Oprocz dostawcow masz jeszcze klientow.
Taki jeden znajomy fabrykant pokryl dach solarami i mowi, ze ma prad po 40 gr/kWh.
To jest drozej niz z elektrowni ... ale taniej niz od dostawcy.
A jak slonce zajdzie, to wezmie z sieci.

Ale on go nie sprzedaje tylko sam zużywa.

Gdzies tam w Chile ponoc regularnie pradu w dzien za duzo.
Wiec niedrogi jest.

U nas też.

A dostawca ... albo powie "nie chcemy waszych zadnych p* solarow" albo sie dostosuje.
Ewentualnie ... podniesie ceny pradu nocnego, albo zawrze jakies ciekawe umowy - np trzeba bedzie prad zamowic trzy dni wczesniej na okreslone godziny i wiecej nie da, albo trzy razy drozej :-)

Przy czym w Chile to chyba mozna sporo elektrowni szczytowo-pompowych zrobic.
A w Polsce nie bardzo ...

Nie wiem jak jest w Chile ale u nas i w unii dostawca ma obowiązek
odkupić z OZE. I dlatego ta energia jest tania bo w godzinach
kiedy elektrownie słoneczne ją dostarczają jest najmniej potrzebna.
Gdyby do tego nie zmuszały przepisy to dostawca energii kupił by tylko
moc gwarantowaną przez całą dobę. Bo tylko to go interesuje.
Ewentualnie brałby za większa cenę do załatania dziury w szczycie.
Ale to też nie z elektrowni słonecznych.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 18:46:46
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e25a156$0$547$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-20 o 12:52, J.F. pisze:
[...]
Nie powtarzaj bajek sprzed 10 lat tylko poswiec 10 minut na google. Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach oblugi nawet nie mowie.

Bzdety opowiadasz.
W energetyce liczy się możliwość zapewnienia mocy przez całą dobę.
Jak elektrownia słoneczna da radę to będzie taniej, przyjemniej
i ekologicznie. Na razie elektrownie słoneczne tego nie potrafią.
Tylko lokalne przepisy zmuszają dostawców energii do kupowania
tej z elektrowni słonecznych.

Oprocz dostawcow masz jeszcze klientow.
Taki jeden znajomy fabrykant pokryl dach solarami i mowi, ze ma prad po 40 gr/kWh.
To jest drozej niz z elektrowni ... ale taniej niz od dostawcy.
A jak slonce zajdzie, to wezmie z sieci.

Ale on go nie sprzedaje tylko sam zużywa.

Istotne, ze d4 ma problemy energetyki.
I nic go nie obchodzi, ze rozpieprza krajowy system :-)
Wiec przepisy czy nie - a energetycy beda mieli te same problemy :-)

Gdzies tam w Chile ponoc regularnie pradu w dzien za duzo.
Wiec niedrogi jest.
U nas też.

U nas chyba jeszcze dlugo nie..

Przy czym w Chile to chyba mozna sporo elektrowni szczytowo-pompowych zrobic.
A w Polsce nie bardzo ...

Nie wiem jak jest w Chile ale u nas i w unii dostawca ma obowiązek

https://www.independent.co.uk/environment/chile-solar-power-panels-free-electricity-give-it-away-a7063131.html

Ale znow - nie ma co porownywac, warunki inne.

odkupić z OZE. I dlatego ta energia jest tania bo w godzinach
kiedy elektrownie słoneczne ją dostarczają jest najmniej potrzebna.

Znow nie przesadzajmy z tym zapotrzebowaniem.

Gdyby do tego nie zmuszały przepisy to dostawca energii kupił by tylko
moc gwarantowaną przez całą dobę. Bo tylko to go interesuje.

Niekoniecznie. Jak go zdemonopolizowac od elektrowni, to kupi tam, gdzie taniej :-)

Chyba, ze mu sie nalozy obowiazek dostarczania pradu caly czas - to istotnie bedzie cos kontraktowal.
Dzisiejsze gieldy kontraktuja nawet na pare lat do przodu.

Taa ... i tu by sie przydalo, zeby mogl miec wlasna elektrownie, tylko co wtedy z monopolem :-)

Ewentualnie brałby za większa cenę do załatania dziury w szczycie.
Ale to też nie z elektrowni słonecznych.

I niestety nie z weglowych.

Wodor elektrolizowac z nadwyzki ... dla samochodow ...

J.

Data: 2020-01-20 13:42:49
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Iguan_007,

Monday, January 20, 2020, 3:47:47 AM, you wrote:

Tylko i wyłącznie dlatego że wymuszają to lokalne przepisy.
Jak przestaną OZE faworyzować to przestanie być najtańsza a stanie się niechciana. Nie powtarzaj bajek sprzed 10 lat tylko poswiec 10 minut na google.
Taniej jest postawic elektrownie sloneczna niz weglowa. O paliwie i kosztach oblugi nawet nie mowie.

Jak policzysz dostępność, to jednak węglowa wychodzi znacznie taniej.
Koszt obsługi - żebyś się nie zdziwił, jak drogie są pod tym względem
elektrownie słoneczne. A ile idealnie czystej wody potrzeba...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-20 05:06:29
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Roman,
Jak policzysz dostępność, to jednak węglowa wychodzi znacznie taniej.

Podalem linki do kosztow - wychodzi taniej
Koszt obsługi - żebyś się nie zdziwił, jak drogie są pod tym względem
elektrownie słoneczne. Sa bajecznie tanie. Nie masz kosztow transportu wegla, wywozu popiolu, kosztow ekologicznych, zalogi mechanikow, oczyszczalni wody, pekajacych od goraca rur, wymiany filtrow itd.

A ile idealnie czystej wody potrzeba...
A to ciekawostka. Napisz mi wiecej bo ostatnio odwiedzalem elektrownie PV gdzie kurzy sie jak diabli a wody brak. Jezdzi automatyczne ramie ze szczotkani zmiata kurz. Widziales, za to stacje do oczyszczania wody w elektrowni weglowej?

Data: 2020-01-20 15:36:09
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 14:06, Iguan_007 pisze:

Jak policzysz dostępność, to jednak węglowa wychodzi znacznie taniej.

Podalem linki do kosztow - wychodzi taniej
Koszt obsługi - żebyś się nie zdziwił, jak drogie są pod tym względem
elektrownie słoneczne.

Sa bajecznie tanie. Nie masz kosztow transportu wegla, wywozu popiolu, kosztow ekologicznych, zalogi mechanikow, oczyszczalni wody, pekajacych od goraca rur, wymiany filtrow itd.

Bo ty liczyć nie potrafisz.
Z elektrowni słonecznej masz prąd tylko wtedy kiedy słońce świeci.
Więc musisz doliczyć coś tak drogie jak elektrownie szczytowo-
pompowe, lub utrzymywać dodatkowo węglowe.
I teraz policz co wyjdzie taniej jak musisz dostarczyć prąd całą dobę
a nie tylko w południe.
Ty uważasz rozmówców za idiotów i opierasz się o cenę prądu tylko
z pory dnia kiedy ona jest najmniej potrzebna więc jest najtańsza.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 12:02:54
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Radoslaw
Bo ty liczyć nie potrafisz.
Z elektrowni słonecznej masz prąd tylko wtedy kiedy słońce świeci. Więc musisz doliczyć coś tak drogie jak elektrownie szczytowo- pompowe, lub utrzymywać dodatkowo węglowe. Oczywiscie, ze musisz miec produkcje ponad popyt. Nikt nie mowi o wylaczeniu wszystkich elektrowni bazowych. Ale nie znaczy to, ze OZE sa drogie. Dostawca pradu kontraktuje czesc przewidywanego zuzycia. Jesli moze zakontraktowac 8 godzin dziennie znacznie taniej niz dotychczas to jest to z korzyscia dla konsumenta. Dostawcy szukaja rozwiazan jak obinzyc koszty kontraktowania szczytu. Stad doplaty do baterii czy zarzadzanie popytem.

Data: 2020-01-21 06:36:08
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 21:02, Iguan_007 pisze:

Bo ty liczyć nie potrafisz.
Z elektrowni słonecznej masz prąd tylko wtedy kiedy słońce świeci.
Więc musisz doliczyć coś tak drogie jak elektrownie szczytowo-
pompowe, lub utrzymywać dodatkowo węglowe.

Oczywiscie, ze musisz miec produkcje ponad popyt. Nikt nie mowi o wylaczeniu wszystkich elektrowni bazowych. Ale nie znaczy to, ze OZE sa drogie. Dostawca pradu kontraktuje czesc przewidywanego zuzycia. Jesli moze zakontraktowac 8 godzin dziennie znacznie taniej niz dotychczas to jest to z korzyscia dla konsumenta. Dostawcy szukaja rozwiazan jak obinzyc koszty kontraktowania szczytu. Stad doplaty do baterii czy zarzadzanie popytem.

Też nieprawda.
Bo zwiększasz koszty klasycznych elektrowni które aby się
utrzymać będą musiały za te pozostałe 16 godzin brać kasy tyle
co dotychczas za 24.
W efekcie nabywca końcowy zapłaci tyle co dotychczas plus tyle co
za tanie osiem godzin z OZE. W sumie wychodzi drożej.
Chcesz nam wmówić że drożej = taniej?


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 22:39:11
Autor: Iguan_007
Idą promocje

Też nieprawda.
Bo zwiększasz koszty klasycznych elektrowni które aby się utrzymać będą musiały za te pozostałe 16 godzin brać kasy tyle co dotychczas za 24. Nic takiego nie ma miejsca. To, ze elektrownia np. gazowa wlaczy sie na godzine dziennie nie znaczy, cena bedzie 24x taka jak dobowa. Czesc elektrowni nie dziala praktycznie wcale - sprzedaja kontrakty finansowe i uruchomia sie tylko jesli spot mialby byc wyzszy niz cena kontraktu. Poszukaj 'cap contract, peaker' w google.
Pomijajac, ze calkiem zignorowales elestycznosc popytu. Jesli ktos chcialby wszystkie koszty wrzucic w jedna godzine dzialania to odbiorcy moglo by sie bardziej oplacic zakontraktowanie przerwy odbioru pradu czy budowa malej baterii. A juz na koniec, ceny sa ustalane na podstawie krancowej oferty, mozesz sobie zarzadac i $1000000 za MWh - tyle, ze uruchomia sie inne elektrownie a Ty zostaniesz z niczym. Taka sztuczka moglaby sie udac tylko jesli nie mialbys zadnej nadwyzki produkcyjnej czy polaczenia z sasiadami.


tanie osiem godzin z OZE. W sumie wychodzi drożej.
Chcesz nam wmówić że drożej = taniej? Nic Ci nie chce "wmawiac", nie mam takiej potrzeby

Data: 2020-01-21 10:07:06
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-21 o 07:39, Iguan_007 pisze:

Też nieprawda.
Bo zwiększasz koszty klasycznych elektrowni które aby się
utrzymać będą musiały za te pozostałe 16 godzin brać kasy tyle
co dotychczas za 24.

Nic takiego nie ma miejsca. To, ze elektrownia np. gazowa wlaczy sie na godzine dziennie nie znaczy, cena bedzie 24x taka jak dobowa. Czesc elektrowni nie dziala praktycznie wcale - sprzedaja kontrakty finansowe i uruchomia sie tylko jesli spot mialby byc wyzszy niz cena kontraktu. Poszukaj 'cap contract, peaker' w google.

Nikt rozsądny nie wyłączy elektrowni na godziną. Nawet na osiem jest
to ne bardzo opłacalne. Można co najwyżej zmniejszyć uzyskiwana moc.
A jakis procent a nie całkowiecie.

Pomijajac, ze calkiem zignorowales elestycznosc popytu. Jesli ktos chcialby wszystkie koszty wrzucic w jedna godzine dzialania to odbiorcy moglo by sie bardziej oplacic zakontraktowanie przerwy odbioru pradu czy budowa malej baterii. A juz na koniec, ceny sa ustalane na podstawie krancowej oferty, mozesz sobie zarzadac i $1000000 za MWh - tyle, ze uruchomia sie inne elektrownie a Ty zostaniesz z niczym. Taka sztuczka moglaby sie udac tylko jesli nie mialbys zadnej nadwyzki produkcyjnej czy polaczenia z sasiadami.

U nas nie ma takiej możliwości.
A jak występujesz jako duża firma to musisz wcześniej zadeklarować
ile mocy weźmiesz. I jak weźmiesz mniej to płacisz za pobór deklarowany.

tanie osiem godzin z OZE. W sumie wychodzi drożej.
Chcesz nam wmówić że drożej = taniej?

Nic Ci nie chce "wmawiac", nie mam takiej potrzeby

Dlaczego to robisz skoro nie masz takiej potrzeby?


Pozdrawiam

Data: 2020-01-19 17:21:15
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 19-01-2020 o 08:20, MF pisze:
On 18/01/2020 22:33, Cavallino wrote:
W dniu 18-01-2020 o 13:13, MF pisze:
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta.

Ale suma sumarum w Niemczech wystarczy na wyprodukowanie prawie 50% CAŁOŚCI z OZE.
Klimat mają podobny.

Domyślam się, że mówisz o uśrednionej produkcji w ciągu roku czy coś w pobliżu. Oczywiście masz rację, tylko kwestia była o zapewnieniu 100% *chwilowego* zapotrzebowania.

Ale to już problem operatora sieci.

Ale wg mnie nie mają i nie będą mieli możliwości pokrycia 100% zużycia z samych OZE, bez okresowego importu ,,brudnej" energii.

Dlatego pisałem o prawie 50%, a nie o 100.
To nie Norwegia ani Islandia.


A my zamiast zarabiać na swoim OZE, płacimy im za prąd z ich OZE, który kupujemy od nich w coraz większych ilościach.
W sumie to i tak lepiej, niż byśmy mieli spalać u siebie węgiel i nim syfić, ale lepiej byłoby ze swojego OZE.
Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.

A to druga sprawa. PiS od początku zapowiadał, że będzie utrudniał rozwój OZE i to realizuje.

Oni tak już mają, że w realizacji czegoś głupiego są bardzo konsekwentni.
I mają olbrzymi wstręt i problem z realizacją czegoś pożytecznego - patrz dopłaty do elektryków.
Już 2 lata mijają od momentu wejścia w życie ustawy o elektromobilności.
Za to ustawy o psuciu sądów przechodzą im w 1 dzień....

Data: 2020-01-19 17:41:15
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello MF,

Sunday, January 19, 2020, 8:20:57 AM, you wrote:

[...]

Wystarczy nie przeszkadzać, jak to PIS ma w zwyczaju.

A to druga sprawa. PiS od początku zapowiadał, że będzie utrudniał rozwój OZE i to realizuje.

I mamy ich chwalić za trwanie w głupocie?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 17:10:32
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello MF,

Saturday, January 18, 2020, 1:13:34 PM, you wrote:

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków
zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa.

W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.

Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i
wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz
jest flauta.

Dlatego istnieje sieć energetyczna i konieczne jest magazynowanie
energii. https://www.tesla.com/en_EU/videos/savpp?redirect=no

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 17:41:00
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:10:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello MF,
Saturday, January 18, 2020, 1:13:34 PM, you wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków
zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa.

W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.

Moze i rosnie, ale gdzies tam w tle dymia elektrownie, zeby byly
gotowe po zachodzie slonca. A noc dluga :-)

Trzeba by sie przestawic na elektrownie gazowe, albo jakies baterie
poostawic ... lub na wodor postawic ...

J.

Data: 2020-01-19 17:48:02
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 19-01-2020 o 17:41, J.F. pisze:
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:10:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello MF,
Saturday, January 18, 2020, 1:13:34 PM, you wrote:
Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE
Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków
zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć
pełno energii, ale w zimie kupa.

W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.

Moze i rosnie, ale gdzies tam w tle dymia elektrownie, zeby byly
gotowe po zachodzie slonca. A noc dluga :-)

Trzeba by sie przestawic na elektrownie gazowe, albo jakies baterie
poostawic ... lub na wodor postawic ...

No i widzisz - czyli jednak można i się da....
Tylko trzeba chcieć i pakować kasę właśnie w to, do tego wydawać ją u nas w kraju.
A nie marnotrawić ją na reanimację trupa jakim jest energetyka z węgla, do tego sponsorując Putina.

Data: 2020-01-19 18:07:47
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:48:02 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 19-01-2020 o 17:41, J.F. pisze:
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:10:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.

Moze i rosnie, ale gdzies tam w tle dymia elektrownie, zeby byly
gotowe po zachodzie slonca. A noc dluga :-)

Trzeba by sie przestawic na elektrownie gazowe, albo jakies baterie
poostawic ... lub na wodor postawic ...

No i widzisz - czyli jednak można i się da....
Tylko trzeba chcieć i pakować kasę właśnie w to, do tego wydawać ją u nas w kraju.
A nie marnotrawić ją na reanimację trupa jakim jest energetyka z węgla, do tego sponsorując Putina.

Elektrownia gazowa to akurat pakowanie kasy Putinowi, czy bardziej
ogolnie - za granice.

Wodor ... ciekawa koncepcja, ale na razie jakby drugoplanowa.
Dofinansowac nasze uczelnie, zeby stala sie pierwszoplanowa ?

J.

Data: 2020-01-19 21:55:31
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 19-01-2020 o 18:07, J.F. pisze:
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:48:02 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 19-01-2020 o 17:41, J.F. pisze:
Dnia Sun, 19 Jan 2020 17:10:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.

Moze i rosnie, ale gdzies tam w tle dymia elektrownie, zeby byly
gotowe po zachodzie slonca. A noc dluga :-)

Trzeba by sie przestawic na elektrownie gazowe, albo jakies baterie
poostawic ... lub na wodor postawic ...

No i widzisz - czyli jednak można i się da....
Tylko trzeba chcieć i pakować kasę właśnie w to, do tego wydawać ją u
nas w kraju.
A nie marnotrawić ją na reanimację trupa jakim jest energetyka z węgla,
do tego sponsorując Putina.

Elektrownia gazowa to akurat pakowanie kasy Putinowi, czy bardziej
ogolnie - za granice.

No ale to ma być awaryjnie, a celem głównym jest pozyskanie ile się da z krajowych OZE.

Data: 2020-01-19 17:50:22
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 17:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.

Statystycznie w naszym klimacie mamy zimą pięć dni słonecznych.

--
MN

Data: 2020-01-19 18:08:21
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Sunday, January 19, 2020, 5:50:22 PM, you wrote:

W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.
Statystycznie w naszym klimacie mamy zimą pięć dni słonecznych.

W samym styczniu w Opolu było już więcej. A jeszcze się nie skończył.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-20 07:36:43
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 18:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Marcin,

Sunday, January 19, 2020, 5:50:22 PM, you wrote:

W zimie bywają słoneczne dni - ostatnio było ich dużo. Sprawność ogniw
słonecznych rośnie zimą.
Statystycznie w naszym klimacie mamy zimą pięć dni słonecznych.

W samym styczniu w Opolu było już więcej. A jeszcze się nie skończył.


Ale rozumiesz pojęcie statystyki? Mam nadzieję, że tak.

--
MN

Data: 2020-01-20 06:57:59
Autor: przemek.kotowski
Idą promocje
W dniu sobota, 18 stycznia 2020 13:13:36 UTC+1 użytkownik MF napisał:
On 18/01/2020 08:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
>> Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
> Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej, raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się nie rozleciał, a raz jest flauta. Elektrownie wodne? Spoko, ale w Polsce jest mało niewykorzystanego potencjału, gdzie rzeka ma dobry przepływ, wystarczający spadek i miejsce na górny zbiornik, w większości takich miejsc już stoi zapora. Kaskady na wodach nizinnych? Bez żartów. Elektrownie pływowe? Patrzę, co ciocia Wiki ma na ten temat do powiedzenia i widzę, że światowa moc zainstalowana to jakiś nieliczący się margines <https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_tidal_power_stations>.

System energetyczny musi zapewnić energię nawet w pochmurny, bezwietrzny dzień po długim okresie suszy. System energetyczny oparty o OZE musiałby mieć jakąś niewyobrażalną rezerwę, żeby krajowy system energetyczny nie padł przy zbiegu niekorzystnych warunków. Nikt nie zgodzi się na 20. stopnie zasilania jak w PRL-u, żeby mu regularnie prąd wyłączali z braku słońca czy wiatru. Wyżej dupy nie podskoczysz.

-- MF

Energię można magazynować mechanicznie, pod czy nad ziemią. A moc zależna jest tylko od tego ile betonu obciążeń jesteś w stanie wyprodukować. Patrząc na nowe stadiony.... sporo. Tylko jakoś się takich "akumulatorów" nie buduje. Mimo iż potrafią latami utrzymywać energię wiele metrów nad ziemią ;)

Data: 2020-01-21 06:39:58
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 15:57, przemek.kotowski@gmail.com pisze:

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie?
Z OZE

Pierdu pierdu. OZE mają podstawową wadę: są zależne od warunków
zewnętrznych. Energia słoneczna? W bezchmurny letni dzień można mieć
pełno energii, ale w zimie kupa. Energia wiatrowa? Raz wieje bardziej,
raz mniej, raz piździ i wiatrak trzeba ustawić w chorągiewkę, żeby się
nie rozleciał, a raz jest flauta. Elektrownie wodne? Spoko, ale w Polsce
jest mało niewykorzystanego potencjału, gdzie rzeka ma dobry przepływ,
wystarczający spadek i miejsce na górny zbiornik, w większości takich
miejsc już stoi zapora. Kaskady na wodach nizinnych? Bez żartów.
Elektrownie pływowe? Patrzę, co ciocia Wiki ma na ten temat do
powiedzenia i widzę, że światowa moc zainstalowana to jakiś nieliczący
się margines <https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_tidal_power_stations>.

System energetyczny musi zapewnić energię nawet w pochmurny, bezwietrzny
dzień po długim okresie suszy. System energetyczny oparty o OZE musiałby
mieć jakąś niewyobrażalną rezerwę, żeby krajowy system energetyczny nie
padł przy zbiegu niekorzystnych warunków. Nikt nie zgodzi się na 20.
stopnie zasilania jak w PRL-u, żeby mu regularnie prąd wyłączali z braku
słońca czy wiatru. Wyżej dupy nie podskoczysz.

-- MF

Energię można magazynować mechanicznie, pod czy nad ziemią. A moc zależna jest tylko od tego ile betonu obciążeń jesteś w stanie wyprodukować. Patrząc na nowe stadiony... sporo. Tylko jakoś się takich "akumulatorów" nie buduje. Mimo iż potrafią latami utrzymywać energię wiele metrów nad ziemią ;)

Bo to kosztuje.
Elektrownia słoneczna z odpowiednio dużą szytowo-pompową jest sporo
droższa od klasycznej węglowej.
W dodatku my potrzebujemy też elektrowni na równinach których mamy
jednak sporo więcej niż gór. A tam szczytowo-pompowych nie ma
jak zbudować.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-21 18:33:07
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-21 o 06:39, RadoslawF pisze:
W dodatku my potrzebujemy też elektrowni na równinach których mamy
jednak sporo więcej niż gór. A tam szczytowo-pompowych nie ma
jak zbudować.

Przesadzasz. Elektrownia szczytowo pompowa jest w Żarnowcu - prawie nad samym morzem. Góry nie są potrzebne. Różnica poziomów tu to trochę ponad 30 metrów.

--
MN

Data: 2020-01-21 23:57:33
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu wtorek, 21 stycznia 2020 18:33:08 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:

Przesadzasz. Elektrownia szczytowo pompowa jest w Żarnowcu - prawie nad samym morzem. Góry nie są potrzebne. Różnica poziomów tu to trochę ponad 30 metrów.

Zbudowali ja na potrzeby współpracy z pobliską elektrownią atomową
W czasach gdy niekoniecznie musiało to mieć jakikolwiek sens ekonomiczny bo o ekologicznym to wcale mowy nie było.

Data: 2020-01-22 09:35:20
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1825d303-58cd-4d77-934c-7f8d210865b5@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 21 stycznia 2020 18:33:08 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
Przesadzasz. Elektrownia szczytowo pompowa jest w Żarnowcu - prawie nad
samym morzem. Góry nie są potrzebne. Różnica poziomów tu to trochę ponad
30 metrów.

Zbudowali ja na potrzeby współpracy z pobliską elektrownią atomową
W czasach gdy niekoniecznie musiało to mieć jakikolwiek sens ekonomiczny bo o ekologicznym to wcale mowy nie było.

Ale sie przydaje.
W polnocnym rejonie nie mamy elektrowni, ta pozwala zoptymalizowac linie transmisyjne do rejonu.
No tą linie ze Szwecji ...

J.

Data: 2020-01-22 00:15:43
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu wtorek, 21 stycznia 2020 18:33:08 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
 Różnica poziomów tu to trochę ponad 30 metrów.

To "trochę ponad 30 metrów " to ok 70m.
Czyli Twoje 30m + "trochę=70m" i mamy 100metrów różnicy poziomów.

https://odkryjpomorze.pl/pokaz_obiekt-2313-Elektrownia_szczytowo_pompowa_Zarnowiec.html

Data: 2020-01-22 16:58:44
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-22 o 09:15, Kris pisze:
W dniu wtorek, 21 stycznia 2020 18:33:08 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
  Różnica poziomów tu to trochę ponad 30 metrów.

To "trochę ponad 30 metrów " to ok 70m.
Czyli Twoje 30m + "trochę=70m" i mamy 100metrów różnicy poziomów.

https://odkryjpomorze.pl/pokaz_obiekt-2313-Elektrownia_szczytowo_pompowa_Zarnowiec.html




Zadziwiające. Widocznie źle zapamiętałem. Drugie zaskoczenie - że to największa tego typu elektrownia w Polsce.

--
MN

Data: 2020-01-22 07:35:07
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-21 o 18:33, Marcin N pisze:

W dodatku my potrzebujemy też elektrowni na równinach których mamy
jednak sporo więcej niż gór. A tam szczytowo-pompowych nie ma
jak zbudować.

Przesadzasz. Elektrownia szczytowo pompowa jest w Żarnowcu - prawie nad samym morzem. Góry nie są potrzebne. Różnica poziomów tu to trochę ponad 30 metrów.

Mała, kosztowna w utrzymaniu i kosztowna w budowie bo wieś trzeba
było wysiedlić na górny zbiornik. Mała bo zmieści tylko 3600MWh.
To wystarczy do łatania krótkich dziur w szczycie a nie zastąpienia
normalnej elektrowni przez kilkanaście godzin w momencie kiedy słoneczna
ma zaciemnienie.
A zbudowana ja za komuny jako wsparcie/akumulator dla budowanej
niedalego elektrowni jądrowej.
Dzisiaj jej koszt zabije ekonomicznie każdy pomysł budowy elektrowni słonecznej.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-22 09:01:59
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e2735d2$0$525$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-21 o 06:39, RadoslawF pisze:
W dodatku my potrzebujemy też elektrowni na równinach których mamy
jednak sporo więcej niż gór. A tam szczytowo-pompowych nie ma
jak zbudować.

Przesadzasz. Elektrownia szczytowo pompowa jest w Żarnowcu - prawie nad samym morzem. Góry nie są potrzebne. Różnica poziomów tu to trochę ponad 30 metrów.

Z malej gory mala elektrownia wychodzi.
A my akurat pod Gdanskiem mamy calkiem spore pagorki.
Kto by pomyslal, ze tuz nad brzegiem morza bedzie 100m.

I jeszcze stromosc potrzebujesz - zeby rury nie byly zbyt dlugie.

A jakbys chcial usypac sztuczna gore ... spory wydatek.

W Belchatowie moze byc ciekawie - wysoka halda, niska dziura, gotowe linie energetyczne ...

J.

Data: 2020-01-19 02:09:47
Autor: Kris
Idą promocje
Z OZE

Poczytaj Sobie jak w Australii OZE rozwaliło system energetyczny

Data: 2020-01-19 17:54:34
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 02:09:47 -0800 (PST), Kris napisał(a):
Z OZE
Poczytaj Sobie jak w Australii OZE rozwaliło system energetyczny

Jak ?
Bo na razie nie slyszalem, zeby im pradu zabraklo :-)

J.

Data: 2020-01-19 09:30:45
Autor: Kris
Idą promocje
Jak ? Bo na razie nie slyszalem, >zeby im pradu zabraklo :-)

AmNiekoniecznie musiało zabraknąć
https://www.cire.pl/item,148855,13,0,0,0,0,0,w-australii-energia-jest-tak-droga-ze-tej-zimy-ludzie-beda-umierac-z-zimna-twierdzi-australijski-parlamentarzysta.html

Data: 2020-01-19 18:11:18
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello J.F.,

Sunday, January 19, 2020, 5:54:34 PM, you wrote:

Z OZE
Poczytaj Sobie jak w Australii OZE rozwaliło system energetyczny
Jak ?
Bo na razie nie slyszalem, zeby im pradu zabraklo :-)

Virtual Power Plant wręcz uratował system energetyczny właśnie.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 09:40:50
Autor: Kris
Idą promocje
Virtual Power Plant wręcz >uratował system energetyczny > właśnie.

To wyjaśnij czemu wprowadzają zakaz instalowania prywatnych magazyn?w energii

Data: 2020-01-19 19:11:37
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Sun, 19 Jan 2020 09:40:50 -0800 (PST), Kris napisał(a):
Virtual Power Plant wręcz >uratował system energetyczny > właśnie.

To wyjaśnij czemu wprowadzają zakaz instalowania prywatnych magazyn?w energii

A wprowadzaja ?

Bo z tego co piszesz obok, to wychodzi, ze bardzo im by sie przydaly.

Chyba, ze licza, ze to za drogo bedzie w sumie kosztowac, a dieslowskie generatory tansze ...

J.

Data: 2020-01-19 10:23:31
Autor: Kris
Idą promocje
A wprowadzają?
Bo z tego co piszesz obok, >to wychodzi, ze bardzo im by >sie przydaly.

To użyj gogle i sprawdź czy wprowadzają czy nie.

Data: 2020-01-19 12:25:36
Autor: Iguan_007
Idą promocje
To użyj gogle i sprawdź czy wprowadzają czy nie.
Nie wprowadzaja nic takiego. Wrecz przeciwnie, mamy doplaty do baterii, okolo $5000 doplaty stanowej, $1000 od dostwcy energii.

Data: 2020-01-19 23:42:22
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 21:25:38 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>To użyj gogle i sprawdź czy wprowadzają czy nie. Nie wprowadzaja nic takiego. Wrecz przeciwnie, mamy doplaty do baterii, okolo $5000 doplaty stanowej, $1000 od dostwcy energii.
Pierwszy z brzegu link
https://www.gramwzielone.pl/trendy/25495/zakaz-montazu-magazynow-energii-w-domach-w-australii

Data: 2020-01-19 23:51:47
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Pierwszy z brzegu link
bzdura. Wejdz strone jakiegos dostawcy i zamow sobie baterie. Nie ma zadnego, ani obecnego ani proponowanego zakazu. Sa za to rzadowe doplaty do baterii

Data: 2020-01-19 23:52:57
Autor: Iguan_007
Idą promocje
To wytłumacz czemu ceny energii tam u Was wciąż rosną?
Nie przeczytales co napisalem wyzej?

Data: 2020-01-19 23:59:37
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 08:52:59 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>To wytłumacz czemu ceny energii tam u Was wciąż rosną? Nie przeczytales co napisalem wyzej?

Co napisałeś przeczytałem ale jednak ceny energii u Was rosną
I będą rosły wszędzie tam gdzie udział OZE się zwiększa.
Póki co nie ma szans aby było inaczej

Data: 2020-01-20 00:02:42
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Co napisałeś przeczytałem ale jednak ceny energii u Was rosną

Najwyrazniej jednak nie przeczytales
Ibędą rosły wszędzie tam gdzie udział OZE się zwiększa.
Póki co nie ma szans aby było inaczej Czego nie rozumiesz w fakcie, ze ofety OZE sa duzo ponizej cen pozostalych elektrowni?

Data: 2020-01-20 00:12:40
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 09:02:44 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>Co napisałeś przeczytałem ale jednak ceny energii u Was rosną Najwyrazniej jednak nie przeczytales
> Ibędą rosły wszędzie tam gdzie udział OZE się zwiększa. Póki co nie ma szans aby było inaczej Czego nie rozumiesz w fakcie, ze ofety OZE sa duzo ponizej cen pozostalych elektrowni?

Pytanie moje było proste
Ale jeszcze raz
Czy ceny energii u Was dla przeciętnego Kowalskiego((niech będzie) wzrosły odkąd zwiększa się udział OZE czy zmalały?
Może zerknij w rachunki za energię Swojego gospodarstwa domowego to będzie łatwiej Tobie odpowiedzieć

Data: 2020-01-20 00:24:27
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Czy ceny energii u Was dla przeciętnego Kowalskiego((niech będzie) wzrosły odkąd zwiększa się udział OZE czy zmalały?
Ceny na rachunku skladaja sie tylko w ~50% z cen gieldowych energii. Reszta to koszty infrastruktury i obslugi. Ostatnio moj rachunek spadl. Ceny gieldowe energii spadaja od 2017, tak napisalem wyzej.  Oferty OZE sa od -$1000 do $0/MWh w ciagu dnia. Poniewaz ceny sa ustalane na podstawie krancowej oferty elektrowni mozesz miec 100MW zaoferowane za -$1000 (tak, ujemne) od OZE i 1MW za $100 od elektrowni gazowej. Przy popycie 101MW cena gieldowa bedzie wynosila $100 dla wszystkich. Ale to nie oferta OZE jest temu winna. Winne jest szybkie wycofywanie pozostalych elektrowni. Niezaleznie jakie artykuly czytasz i jak sobiebto interpretujesz, oferowanie darmowej energii nie moze podnosic cen.

Data: 2020-01-20 01:02:11
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 09:24:29 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:

 Oferty OZE sa od -$1000 do $0/MWh w ciagu dnia. Poniewaz ceny sa ustalane >na podstawie krancowej oferty elektrowni mozesz miec 100MW zaoferowane za >-$1000 (tak, ujemne) od OZE i 1MW za $100 od elektrowni gazowej. Przy popycie >101MW cena gieldowa bedzie wynosila $100 dla wszystkich. Ale to nie oferta >OZE jest temu winna. Winne jest szybkie wycofywanie pozostalych elektrowni. >Niezaleznie jakie artykuly czytasz i jak sobiebto interpretujesz, oferowanie >darmowej energii nie moze podnosic cen.

Ja o niebie Ty o chlebie
Ale widzę dyskusja idzie ku dobremu
Jeszcze raz.
Im większy udział OZE tym droższa energia jest dla Kowalskiego. SUMARYCZNIE nie tylko cena z OZE
I o tym piszę. A dlaczego to zapewne wiesz.
No i u Was trochę inne warunki dla FV np
A w Polsce na dzisiaj FV  to łapanie jeleni
4-5tys zł za kWp. Czyli zwrot po ok 10 latach
I to przy założeniu ze przy prosumencie politycy nie zaczną kombinacji

Data: 2020-01-20 01:09:47
Autor: Iguan_007
Idą promocje
m większy udział OZE tym droższa energia jest dla Kowalskiego.

Ceny energii spadaja ze wzgledu na OZE. Jesli nizsze ceny rynkowe w Twoim mniemaniu znacza wyzsze rachunki to juz nic nie poradze. Moje rachunki spadaja.

Jeszcze raz - oferty OZE sa ponizej ofert  np. gazu czy elektrowni szczytowo-pompowych. Ale czesto to te ostatnie ustalaja cene. Nie jestem wielkim ekologiem, ale nie widze powodu zeby znieksztalcac rzeczywistosc. I osobiscie wole te PV czy wiatraki zamiast doplacac do wydobycie wegla czy ponosic koszty zanieczyszczen.

Data: 2020-01-20 01:12:01
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 09:24:29 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
lały?
Ceny na rachunku skladaja sie tylko w ~50% z cen gieldowych energii. Reszta >to koszty infrastruktury i obslugi.
Ale chyba się zgodzisz że przeciętnego mieszkańca Australii to g...o obchodzi?
Jego interesuje kwota na fakturze czy jak to tam się u Was nazywa.

Data: 2020-01-20 01:19:49
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Ale chyba się zgodzisz że przeciętnego mieszkańca Australii to g...o obchodzi?

Jeszcze raz - po wycofywaniu elektrowni bazowych ceny byly wysokie, zwlaszcza w 2017 (Hazelwood). Teraz wzrost OZE prowadzi do nizszych rachunkow. I mnie, jako przecietnego mieszkanca to  jednak obchodzi. Obchodza mnie tez doplaty do wydobycia wegla czy zanieczyszczenia. Bo i to trzeba brac pod uwage.

Data: 2020-01-20 01:22:16
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 10:09:49 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:

Ceny energii spadaja ze wzgledu na OZE. Jesli nizsze ceny rynkowe w Twoim mniemaniu znacza wyzsze rachunki to juz nic nie poradze. Moje rachunki spadaja.

A tu bzdury pisza?
https://www.cire.pl/item,148855,13,0,0,0,0,0,w-australii-energia-jest-tak-droga-ze-tej-zimy-ludzie-beda-umierac-z-zimna-twierdzi-australijski-parlamentarzysta.html

Jeszcze raz - oferty OZE sa ponizej ofert  np. gazu czy elektrowni szczytowo-pompowych.

Tego nie neguję. W Polsce ponoć już też d blisko tego jest
Ale czesto to te ostatnie ustalaja cene.

Ano właśnie. Ww końcu nasza dyskusja zaczyna spójna a być
>Nie jestem wielkim ekologiem, ale nie widze powodu zeby znieksztalcac >rzeczywistosc. Rzeczywistość jest taka że OZE jest niby tańsze ale sumarycznie jednak potrzebne sa nieOZE żródła energi żeby system dizałał stabilnie. I na dzisiaj te nieOZE musza mieć w gotowości moc porównywalną z tym jakby OZE nie było. Bo z OZE jest że "pojawia sie i znika"

I osobiscie wole te PV czy wiatraki zamiast doplacac do wydobycie wegla >czy ponosic koszty zanieczyszczen.

Ja w sumie tez tylko  póki co ceny powyższego nie akceptuję.
Niemcaszki chyba też skoro atomówki zamykają a elektrownię węglową otwieraj
Kwestia czasu kiedy kopalnie węgla swoją nową otworzą czy u nas kupią.
A u nas hejt na górnictwo;)

Data: 2020-01-20 01:26:14
Autor: Iguan_007
Idą promocje
A tu bzdury pisza?
Tak, bo ceny spadaja a nie rosna. Ponadto szczyt zimowy jest wieczorem- kiedy ceny sa ustalane przez konwencjonalne elektrownie. Wiec za wieczorne ceny mozesz winic ceny gazu.

Data: 2020-01-20 01:36:57
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 10:26:16 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>A tu bzdury pisza? Tak, bo ceny spadaja a nie rosna. Ponadto szczyt zimowy jest wieczorem- >kiedy ceny sa ustalane przez konwencjonalne elektrownie. Wiec za wieczorne >ceny mozesz winic ceny gazu.

Jeszcze raz: przeciętny mieszkaniec Australii jak myślę ma w nosie szukanie winnego wyższych rachunków i wisi mu kto ustala ceny w wieczornym szczycie. Nic z niczego się nie bierze a wzrost cen z konwekcjonalnych elektrowni z czegoś wynika.

Data: 2020-01-20 01:44:19
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Jeszcze raz: przeciętny mieszkaniec Australii jak myślę ma w nosie szukanie winnego wyższych rachunków i n
mu kto ustala ceny w wieczornym szczycie. Nic z niczego się nie bierze a wzrost cen z konwekcjonalnych elektrowni z czegoś wynika.

Wiec zignorujmy wycofanie wegla ze wzgledow ekonomicznych, zignorujmy wzrost cen na wegiel ze wzgledu na popyt w Indiach i Chinach. Zignorujmy export gazu do Japonii po tsunami. Obwinmy OZE! Choc oferuja najnizsze ceny. Ot, logika...

Data: 2020-01-20 03:42:36
Autor: Iguan_007
Idą promocje
A ty zignorujesz że OZE oferują ten tani prąd w porze dnia
kiedy nikt go nie che. Kwestia czasu. Tesla juz weszla. Teraz jest kilka projektow elektrowni szczytowo-pompowch dla ktorych niska cena w ciagu dnia jest zacheta. Pomijam, ze jeszcze 10-15 lat temu martwilismi sie wysokimu cenami i popytem w poludnie. Teraz ceny w poludnie sa blisko tych nocnych

Data: 2020-01-20 13:45:20
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 12:42, Iguan_007 pisze:

A ty zignorujesz że OZE oferują ten tani prąd w porze dnia
kiedy nikt go nie che.

Kwestia czasu. Tesla juz weszla. Teraz jest kilka projektow elektrowni szczytowo-pompowch dla ktorych niska cena w ciagu dnia jest zacheta. Pomijam, ze jeszcze 10-15 lat temu martwilismi sie wysokimu cenami i popytem w poludnie. Teraz ceny w poludnie sa blisko tych nocnych

Dużym popytem w godzinach pracy to martwiliśmy się za komuny
jak działały piece hutnicze. Te najnowsze były na prąd.
Nie działają już prawie trzydzieści lat.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 18:34:20
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e25a205$0$547$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-20 o 12:42, Iguan_007 pisze:

Kwestia czasu. Tesla juz weszla. Teraz jest kilka projektow elektrowni szczytowo-pompowch dla ktorych niska cena w ciagu dnia jest zacheta. Pomijam, ze jeszcze 10-15 lat temu martwilismi sie wysokimu cenami i popytem w poludnie. Teraz ceny w poludnie sa blisko tych nocnych

Dużym popytem w godzinach pracy to martwiliśmy się za komuny
jak działały piece hutnicze. Te najnowsze były na prąd.
Nie działają już prawie trzydzieści lat.

Hm, nie ma tych elektrycznych obecnie ?
Za to zamkneli "wielkie piece". One byly na wegiel.

Elektryczne to chyba do stali gatunkowych.
Tudziez widzialem w odlewni ... malej.

Tak czy inaczej - szczyt dzienny mniejszy niz wieczorny.
Zlikwidowalismy piece hutnicze, nastawialismy kuchni elektrycznych :-)

J.

Data: 2020-01-21 06:49:00
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 18:34, J.F. pisze:

Kwestia czasu. Tesla juz weszla. Teraz jest kilka projektow elektrowni szczytowo-pompowch dla ktorych niska cena w ciagu dnia jest zacheta. Pomijam, ze jeszcze 10-15 lat temu martwilismi sie wysokimu cenami i popytem w poludnie. Teraz ceny w poludnie sa blisko tych nocnych

Dużym popytem w godzinach pracy to martwiliśmy się za komuny
jak działały piece hutnicze. Te najnowsze były na prąd.
Nie działają już prawie trzydzieści lat.

Hm, nie ma tych elektrycznych obecnie ?
Za to zamkneli "wielkie piece". One byly na wegiel.

Prawie wszystkie zamknęli.
Rok temu wygaszali hutę w Krakowie.
Właściciel już i tak zagraniczny.

Elektryczne to chyba do stali gatunkowych.
Tudziez widzialem w odlewni ... malej.

Tak czy inaczej - szczyt dzienny mniejszy niz wieczorny.
Zlikwidowalismy piece hutnicze, nastawialismy kuchni elektrycznych :-)

NIE ma przemysłu to i nie ma zużycia.
Lampki biurkowe, komputery i maszynki do gotowania wody w biurach
tyle nie zużyją ile brał nieistniejący już przemysł.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 10:57:11
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 10:44, Iguan_007 pisze:
Jeszcze raz: przeciętny mieszkaniec Australii jak myślę ma w nosie szukanie winnego wyższych rachunków i n
mu kto ustala ceny w wieczornym szczycie.
Nic z niczego się nie bierze a wzrost cen z konwekcjonalnych elektrowni z czegoś wynika.

Wiec zignorujmy wycofanie wegla ze wzgledow ekonomicznych, zignorujmy wzrost cen na wegiel ze wzgledu na popyt w Indiach i Chinach. Zignorujmy export gazu do Japonii po tsunami. Obwinmy OZE! Choc oferuja najnizsze ceny. Ot, logika...

A ty zignorujesz że OZE oferują ten tani prąd w porze dnia
kiedy nikt go nie che.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-20 12:43:00
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e257a9b$0$17353$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-20 o 10:44, Iguan_007 pisze:
Jeszcze raz: przeciętny mieszkaniec Australii jak myślę ma w nosie szukanie winnego wyższych rachunków i n
mu kto ustala ceny w wieczornym szczycie.
Nic z niczego się nie bierze a wzrost cen z konwekcjonalnych elektrowni z czegoś wynika.

Wiec zignorujmy wycofanie wegla ze wzgledow ekonomicznych, zignorujmy wzrost cen na wegiel ze wzgledu na popyt w Indiach i Chinach. Zignorujmy export gazu do Japonii po tsunami. Obwinmy OZE! Choc oferuja najnizsze ceny. Ot, logika...

A ty zignorujesz że OZE oferują ten tani prąd w porze dnia
kiedy nikt go nie che.

Kiedy nie calkiem tak. Ogniwa generuja prad w dzien, gdy jak najbardziej przemysl i biura chca pradu.
W Australii dochodza jeszcze klimatyzatory, ktore w upalne lato maja mnostwo roboty.

U nas niestety dominuje pik wieczorny, gdy ludzie siadaja przed telewizorami, a pewnie pichca cos w kuchni.
Pradu ze slonca juz nie ma, a i wiatraki chyba przystaja.

A tu niestety weglowej elektrowni nie da sie tak wlaczac i wylaczac w ramach potrzeb - rozruch trwa godzinami.
I tu akurat to nocne spozycie moze byc z elektrowni, ktore za dnia beda wspomozone OZE.

Podladowac sobie Tesle na firmowym parkingu i przywiezc prad do domu na wieczor?
A w nocy podladowac, zeby do pracy dojechac ?
Tylko nie nazywajmy tego ekologiczna jazda i ograniczeniem emisji CO2.

A jak sie jeszcze okaze, ze bateria szybko padnie od tego stalego rozladowywania i ladowania  ...

J.

Data: 2020-01-20 01:47:50
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Nic z niczego się nie bierze a wzrost cen z konwekcjonalnych elektrowni z czegoś wynika.
Tak, np z zamykania starych elektrowni. Ze wrostu cen eksportowanego wegla do Chin i Indii. Ze wzrostu cen gazu po tsunami w Japonii. Ale najlatwiej winic OZE choc oferuja najnizsze ceny. Ot logika...

Data: 2020-01-20 01:56:36
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 10:47:52 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:

Tak, np z zamykania starych elektrowni. Ze wrostu cen eksportowanego wegla do Chin i Indii. Ze wzrostu cen gazu po tsunami w Japonii.

A konieczność utrzymania mocy w gotowości jak OZE chwilowo zniknie to nic nie kosztuje czy tylko zapomniałeś wymienić?

Data: 2020-01-20 01:59:14
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 10:47:52 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
 
Tak, np z zamykania starych elektrowni.

A to w sumie ciekawy argument- zZamykamy stare elektrownie żeby cena energii rosła?

Data: 2020-01-20 12:20:44
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:41418a9f-c722-476e-b919-477263843c6a@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 10:47:52 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
Tak, np z zamykania starych elektrowni.

A to w sumie ciekawy argument- zZamykamy stare elektrownie żeby cena energii rosła?

Jesli stare nieekologiczne, to czemu nie ?

J.

Data: 2020-01-20 02:01:07
Autor: Iguan_007
Idą promocje
A konieczność utrzymania mocy w gotowości jak OZE chwilowo zniknie to nic nie kosztuje czy tylko zapomniałeś wymienić?

Nie, nie zapomnialem. Mowilismy o cenach. Konsumenta nic nie kosztuje jesli prywatny operator nie uruchomi drozszej elekrowni bo tansza oferuje prad. To raczej problem operatora rynku zeby utrzymac stabilnosc sieci - co, jak juz pisalem jest wyzwaniem.

Data: 2020-01-20 18:57:40
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:50795155-ad02-4f92-970e-7f9c6c8b7380@googlegroups.com...
A konieczność utrzymania mocy w gotowości jak OZE chwilowo zniknie to nic nie kosztuje czy tylko zapomniałeś wymienić?

Nie, nie zapomnialem. Mowilismy o cenach. Konsumenta nic nie kosztuje jesli prywatny operator nie uruchomi drozszej elekrowni bo tansza oferuje prad.
To raczej problem operatora  rynku zeby utrzymac stabilnosc sieci - co, jak juz pisalem jest wyzwaniem.

Tak czy inaczej - konsument bedzie musial za to zaplacic. Albo bedzie siedzial bez pradu.

Chyba ze ... akumulatory potanieja.

J.

Data: 2020-01-20 11:45:34
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF
Chyba ze ... akumulatory potanieja
To juz widzimy. Jeszcze nie na tyle zeby byly powszechne, ale idziemy w ta strone. Juz teraz w australijskich warunkach zaczynaja stosowac PV + bateria dla konsumentow oddalonych od cywilizacji zamiast ciagnac siec setki kilkometrow czy obslugiwac generatory na rope

Data: 2020-01-20 02:04:48
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 11:01:09 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:

Nie, nie zapomnialem. Mowilismy o cenach. Konsumenta nic nie kosztuje jesli >prywatny operator nie uruchomi drozszej elekrowni bo tansza oferuje prad. To >raczej problem operatora rynku zeby utrzymac stabilnosc sieci - co, jak juz >pisalem jest wyzwaniem.

I ten operator tak to sobie automagicznie robi czy jednak coś to kosztuje?

Data: 2020-01-20 12:19:28
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3da6e8ed-627b-4ee4-9d9a-a2c30dcefd69@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 11:01:09 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
Nie, nie zapomnialem. Mowilismy o cenach. Konsumenta nic nie kosztuje jesli >prywatny operator nie uruchomi drozszej elekrowni bo tansza oferuje prad. To >raczej problem operatora rynku zeby utrzymac stabilnosc sieci - co, jak juz >pisalem jest wyzwaniem.

I ten operator tak to sobie automagicznie robi czy jednak coś to kosztuje?

Zalezy od rynku.
Ale na takim calkiem wolnym w pewnym momencie mowi "dosc doplacania - zaplacicie z gory, albo idzcie sie bujac".
A za rogiem czeka Tesla ze swoimi bateriami :-)

J.

Data: 2020-01-20 03:38:57
Autor: Iguan_007
Idą promocje
A za rogiem czeka Tesla ze swoimi bateriami :-)

Masz racje JF - Tesla ze swoja 100MW bateria weszla na rynek zeby zarabiac na wychodzacych elektrowniach (wahaniach cen). I bardzo dobrze na tym wyszli w ubieglym roku

Data: 2020-01-20 18:55:11
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8d1543f7-5c8c-43c3-a2f0-a27814b86d23@googlegroups.com...

A za rogiem czeka Tesla ze swoimi bateriami :-)

Masz racje JF - Tesla ze swoja 100MW bateria weszla na rynek zeby zarabiac na wychodzacych elektrowniach (wahaniach cen). I bardzo dobrze na tym wyszli w ubieglym roku

Ale czytasz - ze ta bateria to zasili poludniowa Australie przez ... 4 minuty.

Pozostaje miec nadzieje, ze pogoda stabilna i Slonce nie zgasnie w calej prowincji na godzine :-)

A propos - bylo zacmienie Slonca w Europie - o ile pamietam to Niemcy tylko przestali eksportowac.

J.

Data: 2020-01-20 11:41:20
Autor: Iguan_007
Idą promocje

Ale czytasz - ze ta bateria to zasili poludniowa Australie przez ... 4 minuty. Nie stale zasilanie jest jej celem. Ceny spot mamy ustalane co 5 minut, wahanie popytu/podazy powoduje skoki cen. I na tym Tesla zarabia

Data: 2020-01-20 20:47:51
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a021bd6f-a265-44d3-94fd-5c69dbc728c7@googlegroups.com...
Ale czytasz - ze ta bateria to zasili poludniowa Australie przez ... 4 minuty.

Nie stale zasilanie jest jej celem. Ceny spot mamy ustalane co 5 minut, wahanie popytu/podazy powoduje skoki cen. I na tym Tesla zarabia

Ale my o pradzie w calosci.
Duzo takich baterii trzeba, zeby prowincja sie mogla pozbyc zwyklych elektrowni.

Aczkolwiek ... jak tak dalej pojdzie, to Tesla wykosi elektrownie w dzien, a potem zacznie windowac ceny w nocy :-)

Chyba, ze zamkna weglowe a zostawia gazowe.


J.

Data: 2020-01-20 12:08:20
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF
Duzo takich baterii trzeba, zeby prowincja sie mogla pozbyc zwyklych
elektrowni

mysle, ze przyszlosc (przynajmniej w naslonecznionych krajach) to OZE, osiedlowe PV+bateria, do tego jakies elektrownie szczytowo-pompowe. Patrzac na zuzycie pradu i produkcje z PV w moim gospodarstwie domowym, 80% pokrylbym z mojego PV. Tylko jeszcze okres zwrotu baterii wychodzi mi 12 lat (sa za drogie). Mysle, ze to kwestia 5-10 lat.

Data: 2020-01-20 22:42:38
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Mon, 20 Jan 2020 12:08:20 -0800 (PST), Iguan_007 napisał(a):
JF
Duzo takich baterii trzeba, zeby prowincja sie mogla pozbyc zwyklych elektrowni

mysle, ze przyszlosc (przynajmniej w naslonecznionych krajach) to
OZE, osiedlowe PV+bateria, do tego jakies elektrownie
szczytowo-pompowe. Patrzac na zuzycie pradu i produkcje z PV w moim
gospodarstwie domowym, 80% pokrylbym z mojego PV. Tylko jeszcze
okres zwrotu baterii wychodzi mi 12 lat (sa za drogie). Mysle, ze
to kwestia 5-10 lat.

No coz, w Polsce teraz tendencja, aby kuchnia byla elektryczna.
I juz potrzebujesz 5-7kW. chociaz ...bateria w samochodzie Tesli 100kW moze dostarczyc.

Fajnie jest w domu, ale co zrobic w mieszkaniu ?
Instalacja dachowa ?

No i to ciagle mieszkancy, a gdzie przemysl ?

J.

Data: 2020-01-20 23:18:11
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-20 22:42, J.F. wrote:
Dnia Mon, 20 Jan 2020 12:08:20 -0800 (PST), Iguan_007 napisał(a):
JF
Duzo takich baterii trzeba, zeby prowincja sie mogla pozbyc zwyklych elektrowni

mysle, ze przyszlosc (przynajmniej w naslonecznionych krajach) to
OZE, osiedlowe PV+bateria, do tego jakies elektrownie
szczytowo-pompowe. Patrzac na zuzycie pradu i produkcje z PV w moim
gospodarstwie domowym, 80% pokrylbym z mojego PV. Tylko jeszcze
okres zwrotu baterii wychodzi mi 12 lat (sa za drogie). Mysle, ze
to kwestia 5-10 lat.

No coz, w Polsce teraz tendencja, aby kuchnia byla elektryczna.
I juz potrzebujesz 5-7kW.
chociaz ...bateria w samochodzie Tesli 100kW moze dostarczyc.

Fajnie jest w domu, ale co zrobic w mieszkaniu ?
Instalacja dachowa ?

Raczej balkonowa.

Data: 2020-01-20 02:06:14
Autor: Iguan_007
Idą promocje
I ten operator tak to sobie automagicznie robi czy jednak coś to kosztuje?
Obecnie mamy za duzo taniej energii w ciagu dnia. Operator wylacza elektrownie ktore produkuja w szczycie PV

Data: 2020-01-20 04:02:21
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 10:44:21 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:

Wiec zignorujmy wycofanie wegla ze wzgledow ekonomicznych,
Chwilę wcześniej napisałeś ze zamkniecie starych elektrowni było jednym z powodów wzrostu cen energi

Data: 2020-01-20 04:11:16
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Chwilę wcześniej napisałeś ze zamkniecie starych elektrowni było jednym z powodów wzrostu cen

Mowilem o cenach kiedy nie ma PV - ceny sa ustalana przez elektrownie konwencjonalne. Ale nie znaczy to, ze elektrownia przynosi zysk.
 Wzrost cen energii nie oznacza, ze elektrownia jest rentowna dla wlasciciela. Przykladowo, moze on wyeksportowac wegiel jesli bedzie to  oplacalne niz  uruchamianie elektrowni weglowej  na 3 godziny wieczorem. Napisalem jak ceny spadly w ciagu ostatnich kilku lat. Szukasz uzasadnienia dlaczego OZE sa zle, pomijajac fakty.

Data: 2020-01-20 04:23:12
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 13:11:19 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
 
Napisalem jak ceny spadly w ciagu ostatnich kilku lat. Szukasz uzasadnienia dlaczego OZE sa zle, pomijajac fakty.

Żle mnie zrozumiałeś
Ja nie twierdzę ze OZE sa złe
Ja twierdze że OZE póki co są droższe a żekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne.
Tak jak żarcie eko, tak jak samochody elektryczne, tak jak FV w Polsce..
Ty zaś gadasz trochę jak mój szwagier który kilka miechów temu panele FV(8kWp bodajże) na dach włożył. Twierdzi teraz że super biznes zrobił bo rachunki do "elektrowni" spadły mu z 220zł na 200zł miesięcznie
Że przez najbliższe 10 lat ponad 400zł będzie raty za to FV płacił to jakoś pomija.

Data: 2020-01-20 04:26:01
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 13:11:19 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>Chwilę wcześniej napisałeś ze zamkniecie starych elektrowni było jednym z powodów wzrostu cen

Napisalem jak ceny spadly w ciagu ostatnich kilku lat. Szukasz >uzasadnienia dlaczego OZE sa zle, pomijajac fakty.

Źle mnie zrozumiałeś
Ja nie twierdzę ze OZE sa złe
Ja twierdze że OZE póki co są droższe a rzekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne.
Tak jak żarcie eko, tak jak samochody elektryczne, tak jak FV w Polsce..
Ty zaś gadasz trochę jak mój szwagier który kilka miechów temu panele FV(8kWp bodajże) na dach włożył. Twierdzi teraz że super biznes zrobił bo rachunki do "elektrowni" spadły mu z 220zł na 20zł miesięcznie
Że przez najbliższe 10 lat ponad 400zł będzie raty za to FV płacił to jakoś pomija.

Data: 2020-01-20 18:50:58
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:69550454-da82-4416-ba37-d14d71d8e203@googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 13:11:19 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>Chwilę wcześniej napisałeś ze zamkniecie starych elektrowni było >jednym z powodów wzrostu cen

Napisalem jak ceny spadly w ciagu ostatnich kilku lat. Szukasz  >uzasadnienia dlaczego OZE sa zle, pomijajac fakty.

Źle mnie zrozumiałeś
Ja nie twierdzę ze OZE sa złe
Ja twierdze że OZE póki co są droższe a rzekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne.
Tak jak żarcie eko, tak jak samochody elektryczne, tak jak FV w Polsce.
Ty zaś gadasz trochę jak mój szwagier który kilka miechów temu panele FV(8kWp bodajże) na dach włożył. Twierdzi teraz że super biznes zrobił bo rachunki do "elektrowni" spadły mu z 220zł na 20zł miesięcznie
Że przez najbliższe 10 lat ponad 400zł będzie raty za to FV płacił to jakoś pomija.

No ... jak mu instalacja wytrzyma 20 lat, to sie zwroci.
A jak 30, to nawet zarobi - czyli tanszy ten prad niz "z elektrowni".

A jak Tobie cene pradu podniosa, to szwagier nie bedzie musial czekac 20-30 lat, tylko 15-20 :-)

J.

Data: 2020-01-20 04:59:13
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Kris
Ja twierdze że OZE póki co są droższe a rzekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne.

Sa tansze. Nie wiem jak jeszcze moge to jasniej napisac

Data: 2020-01-20 17:22:27
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c040f71e-009a-4c60-90f4-2beec57ae45b@googlegroups.com...
Kris
Ja twierdze że OZE póki co są droższe a rzekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne.

Sa tansze. Nie wiem jak jeszcze moge to jasniej napisac

Podac przykladowy koszt instalacji i roczna produkcje energii ...

J.

Data: 2020-01-20 11:35:25
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF
Podac przykladowy koszt instalacji i roczna produkcje energii

Zobacz to opracowanie Bloomberga albo Lazard ktore podawalem wyzej. Tam jest koszt przeliczony na MWh

Data: 2020-01-20 05:07:47
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 13:59:15 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
Kris
>Ja twierdze że OZE póki co są droższe a rzekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne. Sa tansze.
A głupie Niemce elektrownie węglową własnie uruchamiają;)

Nie wiem jak jeszcze moge to jasniej napisac

A całkiem przypadkowo tam gdzie zwiększa się udział OZE to ludziom rachunki za prąd wzrastają;)

Data: 2020-01-21 18:39:42
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-20 o 14:07, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 13:59:15 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
Kris
Ja twierdze że OZE póki co są droższe a rzekłbym nawet że ekonomicznie nieopłacalne.

Sa tansze.
A głupie Niemce elektrownie węglową własnie uruchamiają;)

Nie wiem jak jeszcze moge to jasniej napisac

A całkiem przypadkowo tam gdzie zwiększa się udział OZE to ludziom rachunki za prąd wzrastają;)


Weź Kris już przestań. Iguan 50 razy napisał, że prąd z OZE jest tańszy; napisał, że siedzi w tej branży. A Ty cały czas swoje.

Miej choć trochę otwarty umysł. Sytuacja z OZE jest dynamiczna. 5 lat temu było inaczej niż jest teraz, za 5 lat będzie jeszcze inaczej.

A ten w kółko powtarzany argument, że 'Niemce' budują elektrownie 'nie-OZE' - ano budują, bo samo OZE przecież nie wystarczy. Z tym każdy się zgadza.

--
MN

Data: 2020-01-21 09:51:29
Autor: Przemek Jedrzejczak
Idą promocje
To nie Niemcy. Prywatny fiński inwestor pod parasolem Putina. Niemcy chcieli wypłacić im odszkodowanie ale odrzucono propozycje.

Data: 2020-01-21 18:52:32
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e27375e$0$17341$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-01-20 o 14:07, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 20 stycznia 2020 13:59:15 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
[...]
Weź Kris już przestań. Iguan 50 razy napisał, że prąd z OZE jest tańszy; napisał, że siedzi w tej branży. A Ty cały czas swoje.

Z tym, ze on siedzi w Australii. Pogoda troche inna.

No i prad z OZE moze i tanszy ... ale klientowi potanialo, czy podrozalo ?
Bo utrzymanie rezerwy pewnie  coraz drozsze sie robi ... chyba, ze Tesla da rade.

Miej choć trochę otwarty umysł. Sytuacja z OZE jest dynamiczna. 5 lat temu było inaczej niż jest teraz, za 5 lat będzie jeszcze inaczej.

A ten w kółko powtarzany argument, że 'Niemce' budują elektrownie 'nie-OZE' - ano budują, bo samo OZE przecież nie wystarczy. Z tym każdy się zgadza.

Kazdy to nie, skoro nawet Niemcy mowia o gospodarce bez wegla :-)

Zreszta trudno sie z tym mowieniem nie zgodzic - kiedys wykopiemy wiekszosc wegla i zostanie nam gospodarka bez wegla :-)

A tak swoja droga ... Niemcy przeciez elektrownie mieli. Teraz doszly im OZE ... i co - zwyklych elektrowni brakuje ?


J.

Data: 2020-01-22 07:38:07
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-21 o 18:52, J.F. pisze:

Weź Kris już przestań. Iguan 50 razy napisał, że prąd z OZE jest tańszy; napisał, że siedzi w tej branży. A Ty cały czas swoje.

Z tym, ze on siedzi w Australii. Pogoda troche inna.

No i prad z OZE moze i tanszy ... ale klientowi potanialo, czy podrozalo ?
Bo utrzymanie rezerwy pewnie  coraz drozsze sie robi ... chyba, ze Tesla da rade.

Miej choć trochę otwarty umysł. Sytuacja z OZE jest dynamiczna. 5 lat temu było inaczej niż jest teraz, za 5 lat będzie jeszcze inaczej.

A ten w kółko powtarzany argument, że 'Niemce' budują elektrownie 'nie-OZE' - ano budują, bo samo OZE przecież nie wystarczy. Z tym każdy się zgadza.

Kazdy to nie, skoro nawet Niemcy mowia o gospodarce bez wegla :-)

Zreszta trudno sie z tym mowieniem nie zgodzic - kiedys wykopiemy wiekszosc wegla i zostanie nam gospodarka bez wegla :-)

A tak swoja droga ... Niemcy przeciez elektrownie mieli. Teraz doszly im OZE ... i co - zwyklych elektrowni brakuje ?

Węgiel im się skończył.
Weszli w drogie OZE a przy okazji rujnują unię ograniczeniami
w emisji węgla. Swoją wadę (brak węgla) przekuwają na zaletę.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-21 23:53:20
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu wtorek, 21 stycznia 2020 18:39:47 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:

Weź Kris już przestań. Iguan 50 razy napisał, że prąd z OZE jest tańszy; napisał, że siedzi w tej branży. A Ty cały czas swoje..

Ja nigdzie nie napisałe ze z OZE jest droższy
ALe rachunek dla przeciętnego mieszkańca rośnie.
Jest mowa o Australi
Wpisz w google "ceny energii w Ausrtrali"
Tu np
https://swiatoze.pl/ceny-pradu-moga-najblizszych-latach-spasc-stale/
masz ze w ostatnich latach wzrosły bo elektrownie węglowe zamknęli. Ale teraz będą spadać ale nie będą stabilne "jeżeli rząd nie ustali odpowiednich dopłat za inwestowanie w dostarczaną energię"

Miej choć trochę otwarty umysł. Sytuacja z OZE jest dynamiczna. 5 lat temu było inaczej niż jest teraz, za 5 lat będzie jeszcze inaczej.

Zapewne będzie inaczej- coraz więcej elektrowni gazowych planują w Australii otwierać.
W Niemczech węglowych, u nas w sumie niewiadomi co
Popatrz na nasz przydopmowe OZE i jego koszt
Panele FV żeby zapewnić w 100% Twoje czy moje roczne zapotrzebowanie na energie to na dzisiaj kosztują min te 25tys-40tys(5-9kWp). Dolne widełki jeśli prądem nie grzejesz górne jeśli grzejesz. Za te 25tys-40tys na dzisiaj u nas kupisz energii "z kabla" na 10 lat. Oczywiście 5tys dotacji rządowej i ew kolejne kilka tys odliczone od podatku spowodują ze będzie to 8lat min zapewne. Czy więc te nasze przydomowe OZE na dzisiaj to tanie czy drogie oceń sam. Pod warunkiem ze przy prosumencie nie zaczną szadzący grzebać czy jakiś innych opłat nie wymyślą.
I pokryją zapotrzebowanie w 100% pod warunkiem że do prosumenta się podłączysz lub zainwestujesz kolejny worek kasy w magazyn energii.

A ten w kółko powtarzany argument, że 'Niemce' budują elektrownie 'nie-OZE' - ano budują, bo samo OZE przecież nie wystarczy. Z tym każdy się zgadza.

Ano własnie
U nas jacyś politycy tez mogą w końcu wpaść na pomysł(czy pod naciskiem UE) zamykania elektrowni węglowych. Pomysł ekologicznie pewnie dobry ekonomicznie niekoniecznie.
I ceny energii wtedy skokowo pójdą w górę jak chociażby w Australii

Data: 2020-01-21 23:54:52
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu wtorek, 21 stycznia 2020 18:51:31 UTC+1 użytkownik Przemek Jedrzejczak napisał:
To nie Niemcy. Prywatny fiński inwestor pod parasolem Putina. Niemcy chcieli wypłacić im odszkodowanie ale odrzucono propozycje.

A ktoś tam wyżej pisał że prywatni inwestorzy nie głupi i w elektrownie węglowe inwestować nie będą;)

Data: 2020-01-22 00:32:15
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Kris
ALe rachunek dla przeciętnego mieszkańca rośnie.

Spada i przewidujemy, ze bedzie dalej spadal.  Cytujesz artykul za stycznia 2018 ktory mowi o 2017. A wyraznie napisalem, ze od 2017 ceny spadaja i dalsze spadki sa przewidywane. To jest publiczna informacja, wejdz sobie na strone gieldy (ASx) i zobacz ceny kontraktow.

Data: 2020-01-22 00:34:18
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Kris

I ceny energii wtedy skokowo pójdą w górę jak chociażby w Australii

.. Uparles sie rosna, choc tak naprawde spadaja. Nie da sie z urojeniami dyskutowac

Data: 2020-01-22 10:07:16
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ae088fad-bd87-49a9-980e-063a33b41410@googlegroups.com...
podalem ceny spot za ostatnie kilka lat (sprawdz na stronie AEMO czy sa prawdziwe). Podalem ceny kontraktow z gieldy (sprawdz na ASX energy czy prawdziwe). Zajmuje sie energetyka od 15 lat. Kieruje dzialem Energy Trading (ropa, gaz i elekrycznosc).  Mam do czynienia zarowno z instrumentami finansowymi notowanymi na gieldzie/OTC jak i z rynkiem fizycznym energii. W portfolio mamy tez kilka elektrowni w roznych technologiach (tak, tez OZE).
Stad wiem jakie sa ceny,kosztyi trendy. Jesli wiesz lepiej to juz nic nie poradze, opieraj sie na artykulach z netu.

Ale przecietny Australijczyk ma ceny nizsze czy wyzsze niz dawniej ?

Jak to kolega mowil ... "jesli ten gaz z gazoportu taki tani, to czemu nie obnizą ceny dla mnie" :-)

J.

Data: 2020-01-22 01:14:19
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF,
nizsze i dalsze spadki sa przewidywane. Winienie OZE  z  wzrosty do 2017 i ignorowanie eksportu i cen wegla/gazu to dobry temat do artykulow, ale nie daje obrazu rzeczywistosci

Data: 2020-01-22 01:33:55
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu środa, 22 stycznia 2020 10:10:25 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Jak to kolega mowil ... "jesli ten gaz z gazoportu taki tani, to czemu nie obnizą ceny dla mnie" :-)
Jak nie obniżyli jak obniżyli"
13tycznia PGNiG mnie poinformowało że od 01-01-2020 obniżają cenę gazu o 2,9%
Stawki opłata abonamentowych itp bez zmian

Data: 2020-01-22 01:54:17
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu środa, 22 stycznia 2020 10:01:41 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
Podalem ceny kontraktow z gieldy (sprawdz na ASX energy czy prawdziwe). >Zajmuje sie energetyka od 15 lat. Kieruje dzialem Energy Trading (ropa, gaz
i elekrycznosc).  Mam do czynienia zarowno z instrumentami finansowymi >notowanymi na gieldzie/OTC jak i z rynkiem fizycznym energii. W portfolio ?>mamy tez kilka elektrowni w roznych technologiach (tak, tez OZE). Stad wiem >jakie sa ceny,kosztyi trendy. Jesli wiesz lepiej to juz nic nie poradze, >opieraj sie na artykulach z netu.

Nie neguje Twojego doświadczenia wiedzy itp.
Zauważ że nie pytałem o ceny kontraktów z giełdy itp tylko ciągle pytam o cenę dla przeciętnego mieszkańca
Masz tak proste dane jak faktura mieszkańca z 2016/2017 roku i 2019/2020 roku?

Data: 2020-01-22 02:37:45
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Kris,

Nie trzymam faktur bo dostaje elektroniczne. Ale spadki zaobserwowalismy nie tylko w koszcie hurtowym, ale tez w kosztach sieci i kosztach ekologicznych("whole supply chain"). Ten trend jest przewidywany na kilka kolejych lat:
"Overall residential electricity prices out to 2022 are estimated to continue (PODKRSLENIE MOJE) falling on the back of increasing supplies of generation in the electricity market and lower regulated prices for networks."

https://www.aemc.gov.au/sites/default/files/2019-12/National%20fact%20pack%20-%202019%20Residential%20Electricity%20Price%20Trends.pdf

Data: 2020-01-22 02:50:41
Autor: Kris
Idą promocje
W dniu środa, 22 stycznia 2020 11:37:47 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:

Nie trzymam faktur bo dostaje elektroniczne. Ale spadki zaobserwowalismy nie tylko w koszcie hurtowym, ale tez w kosztach sieci i kosztach ekologicznych("whole supply chain"). Ten trend jest przewidywany na kilka kolejych lat:
"Overall residential electricity prices out to 2022 are estimated to continue (PODKRSLENIE MOJE) falling on the back of increasing supplies of generation in the electricity market and lower regulated prices for networks."


Mam wrażenie że za wysoko siedzisz i za szeroko widzisz.
I nie odbieraj tego proszę jako złośliwość
To jak z cenami żywności u nas- władza oraz tv PIS twierdza ze żywność tanieje a moja mama i żona twierdza że wg paragonów drożeje.
A z energią to u nas odwrotnie, zresztą chyba uczestniczyłeś w tych dyskusjach- poniektórzy twierdza ze w ostatnich latach drożała ale faktury z lat ubiegłych i z końca 2019roku pokazują coś innego- przez 10lat praktycznie cena 1kWh była stała

Data: 2020-01-20 05:13:42
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Kris,

A głupie Niemce elektrownie węglową własnie uruchamiają;)
Na dlugo?
https://www.google.com.au/amp/s/www.latimes.com/world/europe/la-fg-germany-coal-power-20190126-story.html%3f_amp=true
 
A całkiem przypadkowo tam gdzie zwiększa się udział OZE to ludziom rachunki za prąd wzrastają;)

Tak jak i za gaz, mieszkanie czy benzyne. Na ile jest to kwestia OZE to juz nie jest takie oczywiste skoro u mnie spadaja wlasnie ze wzgledu na tania energie z PV.

Data: 2020-01-20 13:49:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Iguan_007,

Monday, January 20, 2020, 9:02:42 AM, you wrote:

Co napisałeś przeczytałem ale jednak ceny energii u Was rosną
Najwyrazniej jednak nie przeczytales
Ibędą rosły wszędzie tam gdzie udział OZE się zwiększa.
Póki co nie ma szans aby było inaczej Czego nie rozumiesz w fakcie, ze ofety OZE sa duzo ponizej cen pozostalych elektrowni?

Po uwzględnieniu kar za CO2 dla innych elektrowni i dopłat za brak CO2
od OZE...

Pisanie o cenie energii i kosztach budowy OZE w oderwaniu od kosztów
budowy i eksploatacji magazynów energii (których na razie jest za
mało) to demagogia.
Jeśli OZE mają zastąpić tradycyjną energetykę, to muszę zapewnić
niemal 100% dostępność energii a tego nie zrobi się bez jej
magazynowania.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-20 13:14:12
Autor: Iguan_007
Idą promocje
Roman,

Po uwzględnieniu kar za CO2 dla innych elektrowni i dopłat za brak CO2
od OZE... Co do doplat, chyba zdajesz sobie sprawe, ze nie jest to takie czarno-biale..  Po pierwsze, o czym czesc rozmowcow zapomina, do wegla tez doplacamy. Jesli chcemy (zdeklarowalismy sie!) zmniejszyc zanieczyszczenia to cos jednak trzeba zrobic. Czy wydasz pieniadze na filtry do elektrowni weglowej czy zbudujesz elektrownie OZE to juz kwestia ekonomii. Ile widzisz w rozwinietch krajach prywatnego kapitalu lokowanego w elektrownie OZE  a ile w weglowe? Zdajesz sobie sprawe, ze elektrownie weglowa bedziesz musial wybudowac i utrzymac z wlasnych podatkow?

Data: 2020-01-20 18:30:21
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:2273635878$20200120134959@squadack.com...
Hello Iguan_007,
[...]
Pisanie o cenie energii i kosztach budowy OZE w oderwaniu od kosztów
budowy i eksploatacji magazynów energii (których na razie jest za
mało) to demagogia.
Jeśli OZE mają zastąpić tradycyjną energetykę, to muszę zapewnić
niemal 100% dostępność energii a tego nie zrobi się bez jej
magazynowania.

GB miala kiedys ambitne plany budowania elektrowni szczytowo-pompowych.
Dawno temu, w erze wegla.

Ale okazalo sie, ze wegiel sie skonczyl, gaz tanszy, i skonczylo sie na jednej takiej.

A i to duzo za malo, bo potrzeba by magazynowac na pare dni co najmniej.

J.

Data: 2020-01-20 22:35:25
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Mon, 20 Jan 2020 13:14:12 -0800 (PST), Iguan_007 napisał(a):
Po uwzględnieniu kar za CO2 dla innych elektrowni i dopłat za brak CO2
od OZE... Co do doplat, chyba zdajesz sobie sprawe, ze nie jest to takie
czarno-biale.  Po pierwsze, o czym czesc rozmowcow zapomina, do
wegla tez doplacamy.

Coraz mniej, skoro coraz wiecej wegla z importu :-)

Jesli chcemy (zdeklarowalismy sie!) zmniejszyc
zanieczyszczenia to cos jednak trzeba zrobic.

Kiedy zdeklarowalismy sie, ale nie chcemy :-)
Tzn PiS nie chce :-)
A moze i chce, ale gornikow sie boi :-)

Czy wydasz pieniadze
na filtry do elektrowni weglowej czy zbudujesz elektrownie OZE to
juz kwestia ekonomii. Ile widzisz w rozwinietch krajach prywatnego
kapitalu lokowanego w elektrownie OZE  a ile w weglowe?

Przez dlugie czasy to byla kwestia doplat.

Zdajesz
sobie sprawe, ze elektrownie weglowa bedziesz musial wybudowac i
utrzymac z wlasnych podatkow?

W zasadzie nie, bo to prywatny kapital buduje.
Za to doplaty do OZE to z podatkow ... albo z przepisow.

J.

Data: 2020-01-20 13:58:49
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF
Przez dlugie czasy to byla kwestia doplat

Byla, zgadzam sie. Ale juz nie jest. W raportach ktore podalem wyzej masz tez podany koszt 'unsubsidised', bez doplat. Teraz prywatny kapital sam pcha sie do OZE. Do tego stopnia, ze powstaje  problem z akceptacja nowych podlaczen (linie sa juz przy limitach). Przyznam szczerze, ze nie widze opcji zeby prywatni inwestorzy wybudowali elektrownie weglowa. To kosztowna inwestycja na jakies 50 lat, przy ciagle zmniejszajacym sie oknie produkcji i zmienniej cenie paliwa. Moze jeszcze mozliwe w krajach rozwijajacych sie, albo bez dobrych polaczen z sasiadami (brak dywersyfikacji geograficznej).

Data: 2020-01-20 23:30:30
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Mon, 20 Jan 2020 13:58:49 -0800 (PST), Iguan_007 napisał(a):
JF
Przez dlugie czasy to byla kwestia doplat

Byla, zgadzam sie. Ale juz nie jest. W raportach ktore podalem wyzej masz tez podany koszt 'unsubsidised', bez doplat. Teraz prywatny kapital sam pcha sie do OZE. Do tego stopnia, ze
powstaje  problem z akceptacja nowych podlaczen (linie sa juz przy
limitach). Przyznam szczerze, ze nie widze opcji zeby prywatni
inwestorzy wybudowali elektrownie weglowa. To kosztowna inwestycja
na jakies 50 lat, przy ciagle zmniejszajacym sie oknie produkcji i
zmienniej cenie paliwa. Moze jeszcze mozliwe w krajach
rozwijajacych sie, albo bez dobrych polaczen z sasiadami (brak
dywersyfikacji geograficznej).

Ktos te elektrownie weglowe buduje, i czesto sa to spolki akcyjne,
choc z udzialem skarbu Panstwa.

Choc oczywiscie masz sporo racji, biznes juz dawno odkryl, ze weglowe
tak sobie sie oplacaja. Droga inwestycja, kosztowna, dlugi czas
budowy, dlugo sie bedzie zwracala, przyszlosc niepewna ... gazowa
lepsza. A teraz moze i OZE lepsza.

Ale takie newsy zniechecaja i do OZE
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bankructwo-farmy-wiatrowej-w-polsce,230,0,2396646.html

"To pierwsza od lat upadłość farmy wiatrowej w Polsce. Jej
właścicielem był londyński fundusz inwestycyjny. Wiatraki za ułamek
wartości przejmuje notowana na warszawskiej giełdzie Polenergia. To
spółka należąca do Kulczyk Investments SA.

Zlokalizowana między Gorzowem Wielkopolskim a Szczecinem farma
wiatrowa Krzęcin o mocy 6 MW powstała w 2010 roku za blisko 37 mln zł.
Od hiszpańskiej Eolii rok później przejął ją brytyjski fundusz
inwestycyjny Impax. Kredyt na inwestycję w wysokości ponad 24 mln zł
dał Raiffeisen Bank Polska.

W latach 2011-2015 farma osiągała średnie przychody na poziomie 4,3
mln zł rocznie. Po połowie ze sprzedaży energii elektrycznej i
zielonych certyfikatów. W tym czasie jej straty netto wynosiły
średniorocznie 1,7 mln zł - tyle, ile amortyzacja. To oznacza, że
inwestycja nie generowała właściwie gotówki. Spółka-matka zarabiała
jednak niewielkie pieniądze na odsetkach od kredytu udzielonego na 5%
- według szacunków WysokieNapieice.pl mogło to być na czysto jakieś
300 tys. zł rocznie."

Dziwne troche ... tak wysokie koszty mieli ?
Czy po prostu odsetki od kredytu 37 mln  ... na 10% ?


"Problemy zaczęły się w ubiegłym roku. W październiku 2016 roku umowę
na zakup zielonych certyfikatów wypowiedziała poznańska Enea. To
oznaczało dla wytwórców ekoenergii spadek przychodów ze sprzedaży
zielonych certyfikatów o blisko 3/4. W efekcie łączne przychody farmy
mogą spaść w tym roku nawet do 2,5 mln zł.
Na sytuację farmy niekorzystnie wpłynęła także, uchwalona w połowie
2016 roku, tzw. ustawa antywiatrakowa. Skutkiem niejasnych przepisów
jest podniesienie opodatkowania wiatraków. Chociaż przepisy są
interpretowane przez gminy w różny sposób, to wójt Krzęcina w lutym i
marcu tego roku wydał dwie niekorzystne dla wiatrakowców
interpretacje. Skutkiem mogą być koszty wyższe o ok. 150 tys. zł
rocznie (podatek obciąży przy okazji także sąsiednią farmę wiatrową
Innogy. Łącznie Krzęcin chce w tym roku zebrać od wiatrakowców o 770
tys. zł, czyli 1/3, więcej)."

Eliminowanie konkurencji ?
Enea zbudowala wlasne farmy wiatrakow.


Teraz dalej stawiamy na wiatr ... ale za doplatą :-)
 https://www.gramwzielone.pl/energia-wiatrowa/13834/enea-chce-przejmowac-farmy-wiatrowe-wiemy-ktore-i-za-ile


J.

Data: 2020-01-20 14:44:36
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF,
Interesujace, ciekawi mnie szczegolnie to wypowiedzenie kupna certyfikatow. Przy takiej inwestycji spodziewalbym sie kupna zakontraktowango na lata do przodu. Chyba, ze wyplatali sie umowy na podstawie produkcji nizszej niz w kontrakcie?

Data: 2020-01-21 01:08:45
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia Mon, 20 Jan 2020 14:44:36 -0800 (PST), Iguan_007 napisał(a):
JF,
Interesujace, ciekawi mnie szczegolnie to wypowiedzenie kupna
certyfikatow. Przy takiej inwestycji spodziewalbym sie kupna
zakontraktowango na lata do przodu. Chyba, ze wyplatali sie umowy
na podstawie produkcji nizszej niz w kontrakcie?

Moze umowa przewidywala mozliwosc wypowiedzenia.
Moze nie pomysleli, moze u nas nie tak latwo znalezc kupca na dlugi
termin, moze ktos im naopowiadal, ze eko-energia to bedzie tak swietny
towar, ze zawsze sie sprzeda.

A te certyfikaty to chyba jakis przekret w skali calej UE.

J.

Data: 2020-01-20 16:49:08
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF
Moze umowa przewidywala mozliwosc wypowiedzenia.

Watpie. Celem umow PPA jest najczesciej zapewnienie pewnosci przeplywu srodkow (czesto potrzebne do finansowania inwestycji). Gdybys mogl wypowiedziec umowe przed terminem wygasniecia to nie ma ona specjalnej wartosci (chyba, ze byly jakies kary umowne). To troche tak jakbys podpisal kontrakt na dostawe zlota na rok 2021, ale zmienil zdanie jesli rynkowa byla inna niz chciales.

Data: 2020-01-20 19:05:52
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Iguan_007"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:05fd8ec5-4207-45bd-8fff-57d3a3fae9d9@googlegroups.com...
Co napisałeś przeczytałem ale jednak ceny energii u Was rosną

Najwyrazniej jednak nie przeczytales
Ibędą rosły wszędzie tam gdzie udział OZE się zwiększa.
Póki co nie ma szans aby było inaczej

Czego nie rozumiesz w fakcie, ze ofety OZE sa duzo ponizej cen pozostalych elektrowni?

Piszesz o warunkach australijskich ?
Ceny kontraktowe czy spot ?

J.

Data: 2020-01-20 11:54:14
Autor: Iguan_007
Idą promocje
JF
Piszesz o warunkach australijskich ?
Ceny kontraktowe czy spot ? Tak, pisze o warunkach australijskich.
Co do cen to i kontrakty i spot.

Na rynku spot OZE oferuja zazwyczaj na dole skali cen. Nie sa elektrownia krancowa, nie ustalaja ceny spot.

Na rynku kontraktow, dlugoterminowe PPA z PV sa tanie. OZE czesto potrzebuja PPA zeby uzyskac finansowanie, generanie nie buduje sie przed zakontraktowaniem. Wiec dla konsumenta to dobra wiadomosc - dystrybutor moze czesc popytu zakontraktowac taniej.

Data: 2020-01-20 19:09:29
Autor: J.F.
Idą promocje
Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7e4effdd-b42d-4ab0-96cc-4b2c3125282e@googlegroups.com...
W dniu niedziela, 19 stycznia 2020 21:25:38 UTC+1 użytkownik Iguan_007 napisał:
>To użyj gogle i sprawdź czy wprowadzają czy nie.
Nie wprowadzaja nic takiego. Wrecz przeciwnie, mamy doplaty do baterii, okolo $5000 doplaty stanowej, $1000 od dostwcy energii.
Pierwszy z brzegu link
https://www.gramwzielone.pl/trendy/25495/zakaz-montazu-magazynow-energii-w-domach-w-australii

To byl rok 2017 ... weszlo ?

Poza tym:
"Do informacji o wprowadzeniu rekomendacji zakazujących montażu magazynów litowo-jonowych w domach szybko odniosła się organizacja Standards Australia, najwyraźniej się z nich wycofując.

Jak czytamy w wydanym przedwczoraj oświadczeniu, Standards Australia nie pracuje nad regulacjami, które uniemożliwiłyby montaż w australijskich domach magazynów energii bazujących na bateriach litowo-jonowych.

Jednocześnie Standard Australia potwierdza, że pracuje nad regulacją określoną numerem AS/NZS 5139, która ma wyznaczyć zasady bezpiecznego montażu i stosowania systemów bateryjnych współpracujących z inwerterami, a także zawierać podział systemów magazynowania nie ze względu na zastosowaną technologię gromadzenia energii, ale ze względu na ryzyka związane z ich użytkowaniem. "

J.

Data: 2020-01-19 20:43:56
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello J.F.,

Sunday, January 19, 2020, 7:11:37 PM, you wrote:

Virtual Power Plant wręcz >uratował system energetyczny > właśnie.
To wyjaśnij czemu wprowadzają zakaz instalowania prywatnych magazyn?w energii
A wprowadzaja ?

Jakaś straszna bzdura.

Bo z tego co piszesz obok, to wychodzi, ze bardzo im by sie przydaly.
Chyba, ze licza, ze to za drogo bedzie w sumie kosztowac,
a dieslowskie generatory tansze ...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-18 17:25:03
Autor: ddddddddddddd
Idą promocje
W dniu 18.01.2020 o 08:28, Marcin N pisze:
Terefere.

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie? dopóki są to pojedyncze pojazdy - jakoś to działa. Niech teraz będzie ich tysiąc razy więcej. Niech się okaże, że jesteś drugi w kolejce (albo jeszcze lepiej - piąty, czy dziesiąty).

Gdybym mieszkał w Polsce i miał zamiar kupić elektryka, to tylko z szybkim ładowaniem. Ale nie dlatego, że to szybkie ładowanie potrzebne by mi było codziennie, a dlatego, że chciałbym mieć możliwość pojechać dwa razy w roku gdzieś dalej (1000km nad morze można zrobić spokojnie jednym ciągiem).
Wyższe ceny na stacjach ładowania niż w domu skutecznie przerzucą ładowanie na porę nocną w domach.

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-01-18 11:26:34
Autor: przemek.jedrzejczak
Idą promocje
Spokojnie. Jeszcze te nasze e-zacofanie może nam wyjść na dobre ;-) https://m.focus.de/auto/elektroauto/news/ionity-ionity-vervielfacht-ladestrompreis-so-vermeiden-sie-die-kostenfalle_id_11560915.htmln

Podwyżka faktor 10 ;-) tak to zaczyna mi się podobać, pewnie akcje poszły w górę więc ktoś jest zarobiony ;-) W Niemczech powoli zaczyna się golenie ;-) plan jest z grubsza taki aby przy pomocy eko-oszołomów przeprowadzić e-rewolucje po czym podnieść ceny prądu ;-)

Data: 2020-01-18 20:34:10
Autor: MF
Idą promocje
On 18/01/2020 19:26, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
Spokojnie. Jeszcze te nasze e-zacofanie może nam wyjść na dobre ;-)

https://m.focus.de/auto/elektroauto/news/ionity-ionity-vervielfacht-ladestrompreis-so-vermeiden-sie-die-kostenfalle_id_11560915.htmln

Podwyżka faktor 10 ;-) tak to zaczyna mi się podobać, pewnie akcje poszły w górę więc ktoś jest zarobiony ;-)

W Niemczech powoli zaczyna się golenie ;-) plan jest z grubsza taki aby przy pomocy eko-oszołomów przeprowadzić e-rewolucje po czym podnieść ceny prądu ;-)

No przecież to normalne, po to nakręca się popyt, żeby potem zarobić na tych, którzy się załapali na różne działania promocyjne. Wygląda na to, że w .pl nadchodzi to samo: <https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/koniec-darmowego-ladowania-aut-elektrycznych-dieslem-lub-autem-na-lpg-pojedziesz/42dkete>.

--
MF

Data: 2020-01-18 22:25:25
Autor: collie
Idą promocje
W dniu 18.01.2020 o 20:26, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

W Niemczech powoli zaczyna się golenie ;-) plan jest z grubsza taki aby przy pomocy eko-oszołomów przeprowadzić e-rewolucje po czym podnieść ceny prądu ;-)

Po co? Już teraz cena 1 kWh w Polsce na stacji Ionity
wynosi 3,5 zł, gdy w domu na razie za 1 kWh w taryfie
G11 płacimy 0,55-0,67 zł, w zależności od dostawcy.
Jazda elektrykiem zasilanym w trasie na stacjach Ionity
jest obecnie ponad dwukrotnie droższa niż jazda autem
napędzanym dieslem.

Data: 2020-01-19 00:54:21
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-18 18:25, ddddddddddddd wrote:
W dniu 18.01.2020 o 08:28, Marcin N pisze:
Terefere.

Skąd brać tę energię na takie szybkie ładowanie? dopóki są to pojedyncze pojazdy - jakoś to działa. Niech teraz będzie ich tysiąc razy więcej. Niech się okaże, że jesteś drugi w kolejce (albo jeszcze lepiej - piąty, czy dziesiąty).

Gdybym mieszkał w Polsce i miał zamiar kupić elektryka, to tylko z szybkim ładowaniem. Ale nie dlatego, że to szybkie ładowanie potrzebne by mi było codziennie, a dlatego, że chciałbym mieć możliwość pojechać dwa razy w roku gdzieś dalej (1000km nad morze można zrobić spokojnie jednym ciągiem).
Wyższe ceny na stacjach ładowania niż w domu skutecznie przerzucą ładowanie na porę nocną w domach.


To właśnie na nocną porę nie przerzucą bo i tak przez ładowanie ze swojego gniazdka jest się bardzo do przodu. Żeby w nocy zdążyć naładować trzebaby zainwestować w szybkie ładowanie i uwzględniając to cena z własnego gniazdka nie byłaby wcale atrakcyjna. No i ładowanie nocą stanowi pewną trudność.

Dlatego obstaję, że elektryki mają sens tylko jako małe samochody miejskie z ich małym zużyciem.

Ale tak ogólnie to wszystko toczy się wokół gustów a nie tego co racjonalne. Póki ludzie chcą samochody uniwersalne to takie będą produkowane i sprzedawane.

Data: 2020-01-19 10:14:40
Autor: ddddddddddddd
Idą promocje
W dniu 18.01.2020 o 23:54, kk pisze:
Gdybym mieszkał w Polsce i miał zamiar kupić elektryka, to tylko z szybkim ładowaniem. Ale nie dlatego, że to szybkie ładowanie potrzebne by mi było codziennie, a dlatego, że chciałbym mieć możliwość pojechać dwa razy w roku gdzieś dalej (1000km nad morze można zrobić spokojnie jednym ciągiem).
Wyższe ceny na stacjach ładowania niż w domu skutecznie przerzucą ładowanie na porę nocną w domach.


To właśnie na nocną porę nie przerzucą bo i tak przez ładowanie ze swojego gniazdka jest się bardzo do przodu. Żeby w nocy zdążyć naładować trzebaby zainwestować w szybkie ładowanie i uwzględniając to cena z własnego gniazdka nie byłaby wcale atrakcyjna. No i ładowanie nocą stanowi pewną trudność.

Dlatego obstaję, że elektryki mają sens tylko jako małe samochody miejskie z ich małym zużyciem.

A nie jest tak, że statystycznie większość aut właśnie tak jest używanych? Nawet poza miastem - 40km do pracy, 40km powrót, razem niech wyjdzie 100km - to ile potrzeba - 25kWh? To przez noc spokojnie podładujesz tyle, żeby mieć zapas na 200km wypad w weekend (przyjmując że masz baterię np. na 400km, wiem że teraz nie ma za dużo alternatyw dla Tesli, dlatego też nie twierdzę że elektryk teraz to dobre rozwiązanie, choć w wielu przypadkach - pomijając cenę zakupu - wystarczające)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-01-19 11:28:13
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 11:14, ddddddddddddd pisze:
A nie jest tak, że statystycznie większość aut właśnie tak jest używanych? Nawet poza miastem - 40km do pracy, 40km powrót, razem niech wyjdzie 100km - to ile potrzeba - 25kWh? To przez noc spokojnie podładujesz tyle, żeby mieć zapas na 200km wypad w weekend (przyjmując że masz baterię np. na 400km, wiem że teraz nie ma za dużo alternatyw dla Tesli, dlatego też nie twierdzę że elektryk teraz to dobre rozwiązanie, choć w wielu przypadkach - pomijając cenę zakupu - wystarczające)

Właśnie nie.
Tak jest używany drugi samochód w rodzinie. Pierwszym pojedziesz pokazać dzieciakom Biskupin, Wieliczkę, czy jezioro Śniardwy. Gdyby pierwszy samochód był elektryczny - to dupa, siedzisz uziemiony we własnym fyrtlu.

A kto kupuje jako drugi samochód - pojazd za 120 tys zł? Niewielu.

--
MN

Data: 2020-01-19 12:49:52
Autor: ddddddddddddd
Idą promocje
W dniu 19.01.2020 o 10:28, Marcin N pisze:
W dniu 2020-01-19 o 11:14, ddddddddddddd pisze:
A nie jest tak, że statystycznie większość aut właśnie tak jest używanych? Nawet poza miastem - 40km do pracy, 40km powrót, razem niech wyjdzie 100km - to ile potrzeba - 25kWh? To przez noc spokojnie podładujesz tyle, żeby mieć zapas na 200km wypad w weekend (przyjmując że masz baterię np. na 400km, wiem że teraz nie ma za dużo alternatyw dla Tesli, dlatego też nie twierdzę że elektryk teraz to dobre rozwiązanie, choć w wielu przypadkach - pomijając cenę zakupu - wystarczające)

Właśnie nie.
Tak jest używany drugi samochód w rodzinie. Pierwszym pojedziesz pokazać dzieciakom Biskupin, Wieliczkę, czy jezioro Śniardwy. Gdyby pierwszy samochód był elektryczny - to dupa, siedzisz uziemiony we własnym fyrtlu.

I tak statystycznie codziennie? Bo IMO raczej raz w miesiącu to max, a w pozostałym czasie auto może ładować się powoli.
Tak, jako pierwsze/jedyne auto nie ma to sensu bez szybkiego ładowania, ale nie dlatego, że to ładowanie potrzebne ci jest na co dzień.
Jadąc 500km do Wieliczki możesz się zastanowić gdzie się naładujesz, upierdliwe by było jakbyś musiał robić to codziennie. A jak masz baterii na 400km, to nawet wolnym ładowaniem uzupełnisz energię na weekendowy wypad w ciągu tygodnia - i pewnie zaplanować będziesz musiał max 1 szybkie ładowanie.

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-01-19 17:51:56
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 13:49, ddddddddddddd pisze:
Tak, jako pierwsze/jedyne auto nie ma to sensu bez szybkiego ładowania, ale nie dlatego, że to ładowanie potrzebne ci jest na co dzień.
Jadąc 500km do Wieliczki możesz się zastanowić gdzie się naładujesz, upierdliwe by było jakbyś musiał robić to codziennie.

A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką ładowarką? 200 tys? 250?

--
MN

Data: 2020-01-19 18:10:31
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Sunday, January 19, 2020, 5:51:56 PM, you wrote:

Tak, jako pierwsze/jedyne auto nie ma to sensu bez szybkiego ładowania,
ale nie dlatego, że to ładowanie potrzebne ci jest na co dzień.
Jadąc 500km do Wieliczki możesz się zastanowić gdzie się naładujesz, upierdliwe by było jakbyś musiał robić to codziennie.
A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką
ładowarką? 200 tys? 250?

Po co Ci szybka ładowarka? To urządzenie stacjonarne, zewnętrzne.

W domu ładujesz z sieci energetycznej. Zazwyczaj wbudowane układy maja
do kilkunastu kW mocy - tyle, ile domowa instalacja 3-fazowa da radę
bez przeróbek.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-19 22:00:29
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 19-01-2020 o 18:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Marcin,

Sunday, January 19, 2020, 5:51:56 PM, you wrote:

Tak, jako pierwsze/jedyne auto nie ma to sensu bez szybkiego ładowania,
ale nie dlatego, że to ładowanie potrzebne ci jest na co dzień.
Jadąc 500km do Wieliczki możesz się zastanowić gdzie się naładujesz,
upierdliwe by było jakbyś musiał robić to codziennie.
A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką
ładowarką? 200 tys? 250?

Po co Ci szybka ładowarka? To urządzenie stacjonarne, zewnętrzne.

W domu ładujesz z sieci energetycznej. Zazwyczaj wbudowane układy maja
do kilkunastu kW mocy - tyle, ile domowa instalacja 3-fazowa da radę
bez przeróbek.

DO to dobrze powiedziane.
Ładowarki w samochodach elektrycznych mają zazwyczaj od 3,6 do 11 kW.
Najczęściej od 3,6 do 7,2, na 1 fazie.

Za to dodawane do nich standardowo EVSE (czyli zasilacz który podłączasz do gniazdka i który podaje prąd do samochodu), zazwyczaj są 10 A, czasem 16A.
Czyli od 2,3 do 3,6 kW.

Inne to wielka rzadkość.

Data: 2020-01-20 01:54:53
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Cavallino,

Sunday, January 19, 2020, 10:00:29 PM, you wrote:

[...]

A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką
ładowarką? 200 tys? 250?
Po co Ci szybka ładowarka? To urządzenie stacjonarne, zewnętrzne.
W domu ładujesz z sieci energetycznej. Zazwyczaj wbudowane układy maja
do kilkunastu kW mocy - tyle, ile domowa instalacja 3-fazowa da radę
bez przeróbek.
DO to dobrze powiedziane.
Ładowarki w samochodach elektrycznych mają zazwyczaj od 3,6 do 11 kW.
Najczęściej od 3,6 do 7,2, na 1 fazie.
Za to dodawane do nich standardowo EVSE (czyli zasilacz który podłączasz
do gniazdka i który podaje prąd do samochodu), zazwyczaj są 10 A, czasem
16A.
Czyli od 2,3 do 3,6 kW.
Inne to wielka rzadkość.

Mam nadzieję to zmienić. W domowych instalacjach można użyć
bezpieczników do 35A, przy 3 fazach to 24 kW. Mogę sobie wyobrazić
ładowarkę, która reguluje swoją moc w zależności od obciążenia
instalacji domowej i pozwala naładować do 3/4 pojemności w 3 godziny
przy maksymalnej dostępnej mocy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-20 18:33:43
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 20-01-2020 o 01:54, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ładowarki w samochodach elektrycznych mają zazwyczaj od 3,6 do 11 kW.
Najczęściej od 3,6 do 7,2, na 1 fazie.
Za to dodawane do nich standardowo EVSE (czyli zasilacz który podłączasz
do gniazdka i który podaje prąd do samochodu), zazwyczaj są 10 A, czasem
16A.
Czyli od 2,3 do 3,6 kW.
Inne to wielka rzadkość.

Mam nadzieję to zmienić. W domowych instalacjach można użyć
bezpieczników do 35A, przy 3 fazach to 24 kW. Mogę sobie wyobrazić
ładowarkę, która reguluje swoją moc w zależności od obciążenia
instalacji domowej i pozwala naładować do 3/4 pojemności w 3 godziny
przy maksymalnej dostępnej mocy.

Mówisz o evse?
Samochody nie mają takich ładowarek AC (pokładowych), więc moc evse nic nie da - i tak wezmą swoje 3,6 lub 7,2 kW (czaaaaasem 11).

Jedyna forma z której każdy z nich (samochodów) jest w stanie przyjąć duży prąd, to ładowarki DC, takie jak w stacjach ładowania.
Ale to już gigantyczna kasa, nawet jak są to mniejsze wersje.

Data: 2020-01-21 00:50:13
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Cavallino,

Monday, January 20, 2020, 6:33:43 PM, you wrote:

Ładowarki w samochodach elektrycznych mają zazwyczaj od 3,6 do 11 kW.
Najczęściej od 3,6 do 7,2, na 1 fazie.
Za to dodawane do nich standardowo EVSE (czyli zasilacz który podłączasz
do gniazdka i który podaje prąd do samochodu), zazwyczaj są 10 A, czasem
16A.
Czyli od 2,3 do 3,6 kW.
Inne to wielka rzadkość.
Mam nadzieję to zmienić. W domowych instalacjach można użyć
bezpieczników do 35A, przy 3 fazach to 24 kW. Mogę sobie wyobrazić
ładowarkę, która reguluje swoją moc w zależności od obciążenia
instalacji domowej i pozwala naładować do 3/4 pojemności w 3 godziny
przy maksymalnej dostępnej mocy.
Mówisz o evse?

Mówię o domowych ładowarkach DC. EVSE to komunikacja z ładowanym
samochodem a mi chodzi o automagiczne modulowanie dostarczanej mocy w
zależności od aktualnego obciążenia domowej sieci. Oczywiście wymaga
to wpięcia przekładników prądowych pomiędzy licznik a główną tablicę
bezpieczników zalicznikowych.

Samochody nie mają takich ładowarek AC (pokładowych), więc moc evse nic
nie da - i tak wezmą swoje 3,6 lub 7,2 kW (czaaaaasem 11).
Jedyna forma z której każdy z nich (samochodów) jest w stanie przyjąć
duży prąd, to ładowarki DC, takie jak w stacjach ładowania.
Ale to już gigantyczna kasa, nawet jak są to mniejsze wersje.

Kasa nie jest wcale taka duża przy mocach, o których ja mówię.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-22 16:11:43
Autor: Cavallino
Idą promocje
W dniu 21-01-2020 o 00:50, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Cavallino,

Monday, January 20, 2020, 6:33:43 PM, you wrote:

Ładowarki w samochodach elektrycznych mają zazwyczaj od 3,6 do 11 kW.
Najczęściej od 3,6 do 7,2, na 1 fazie.
Za to dodawane do nich standardowo EVSE (czyli zasilacz który podłączasz
do gniazdka i który podaje prąd do samochodu), zazwyczaj są 10 A, czasem
16A.
Czyli od 2,3 do 3,6 kW.
Inne to wielka rzadkość.
Mam nadzieję to zmienić. W domowych instalacjach można użyć
bezpieczników do 35A, przy 3 fazach to 24 kW. Mogę sobie wyobrazić
ładowarkę, która reguluje swoją moc w zależności od obciążenia
instalacji domowej i pozwala naładować do 3/4 pojemności w 3 godziny
przy maksymalnej dostępnej mocy.
Mówisz o evse?

Mówię o domowych ładowarkach DC.

Na dziś koszt kilkudziesięciu tys zł.
Czyli sens ekonomiczny żaden.

Jedyna forma z której każdy z nich (samochodów) jest w stanie przyjąć
duży prąd, to ładowarki DC, takie jak w stacjach ładowania.
Ale to już gigantyczna kasa, nawet jak są to mniejsze wersje.

Kasa nie jest wcale taka duża przy mocach, o których ja mówię.

Skoro na AC są w stanie przyjąć tylko kilka razy mniej prądu, a DC kosztuje kilkanaście razy więcej, to jednak jest duża.
Np. Zoe potrafi się ładować do 44 kW z AC, więc da się.

Data: 2020-01-22 21:39:54
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Cavallino,

Wednesday, January 22, 2020, 4:11:43 PM, you wrote:

[...]

Mam nadzieję to zmienić. W domowych instalacjach można użyć
     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
bezpieczników do 35A, przy 3 fazach to 24 kW. Mogę sobie wyobrazić
ładowarkę, która reguluje swoją moc w zależności od obciążenia
instalacji domowej i pozwala naładować do 3/4 pojemności w 3 godziny
przy maksymalnej dostępnej mocy.
Mówisz o evse?
Mówię o domowych ładowarkach DC.
Na dziś koszt kilkudziesięciu tys zł.
Czyli sens ekonomiczny żaden.

Patrz podkreślone.

Jedyna forma z której każdy z nich (samochodów) jest w stanie przyjąć
duży prąd, to ładowarki DC, takie jak w stacjach ładowania.
Ale to już gigantyczna kasa, nawet jak są to mniejsze wersje.
Kasa nie jest wcale taka duża przy mocach, o których ja mówię.
Skoro na AC są w stanie przyjąć tylko kilka razy mniej prądu, a DC
kosztuje kilkanaście razy więcej, to jednak jest duża.

Kosztuje, bo jest w okresie niemowlęcym. Kosztują, bo AC to licznik,
styczniki i prymitywna logika a DC to wyższa szkoła jazdy.

Np. Zoe potrafi się ładować do 44 kW z AC, więc da się.

Jasne - pakując ładowarkę DC (akumulatory potrzebuję DC a nie AC) do
środka samochodu. Gdzie z oczywistych powodów musi być jeszcze droższa
od zewnętrznej.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-24 04:46:22
Autor: Przemek Jedrzejczak
Idą promocje
promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno zero-emisyjne e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze klienci maja drogie i ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje:
a) poparcia politykow aby zmienili prawo i przymusili ludkow do kupna
b) wsparcia z pieniedzy podatnikow aby dolozyli sie do doplat https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstoss-autoherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Data: 2020-01-26 10:59:59
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik Przemek Jedrzejczak przemek.jedrzejczak@gmail.com ...

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z
limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie
sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno zero-emisyjne
e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze klienci maja drogie i
ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje: a) poparcia politykow aby
zmienili prawo i przymusili ludkow do kupna b) wsparcia z pieniedzy
podatnikow aby dolozyli sie do doplat https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstoss-au
toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html
Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie najtrudniejsza do zrozumienia. Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu technologicznego.
To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu (co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i emisje spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.


No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o mocy minimum 170KM...


BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza zamrazarke plus dwumetrowa lodówke...



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...

Data: 2020-01-26 13:43:20
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-26 o 11:59, Budzik pisze:

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z
limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie
sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno zero-emisyjne
e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze klienci maja drogie i
ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje: a) poparcia politykow aby
zmienili prawo i przymusili ludkow do kupna b) wsparcia z pieniedzy
podatnikow aby dolozyli sie do doplat

https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstoss-au
toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie najtrudniejsza do
zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie samochodów z
rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc skutecznie zjada nam cały
mozliwy zysk wynikajacy z postepu technologicznego.
To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu (co do
wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i emisje spadłyby o np
30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?
Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do jazdy do
pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o mocy minimum
170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie stać
na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy rodzinne
i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty wyżej.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze urzadzenia
maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc ogladałem na 14
calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a zamiast posiadanej
kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza zamrazarke plus dwumetrowa
lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie oglądam.
Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że największy
telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie wmówili.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-26 13:59:59
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@gmail.com ...

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z
limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie
sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno zero-emisyjne
e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze klienci maja drogie
i ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje: a) poparcia politykow
aby zmienili prawo i przymusili ludkow do kupna b) wsparcia z
pieniedzy podatnikow aby dolozyli sie do doplat

https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstoss-
au toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie najtrudniejsza
do zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie
samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc
skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu
technologicznego. To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu
(co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i emisje
spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby palic wiecej?

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do jazdy
do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o mocy
minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie stać
na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy rodzinne
i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.
Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...
Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o połowe mniejsze.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a
zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza zamrazarke
plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie oglądam.
Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że największy
telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie wmówili.

ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej energii.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić,  odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,  i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło."  Stephen King

Data: 2020-01-26 15:57:32
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-26 14:59, Budzik wrote:


No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do jazdy
do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o mocy
minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie stać
na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy rodzinne
i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.
Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...
Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam sie jak
to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM tylko po to
zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz wielu aut ktore
słuza własnie do takich celów i mogłyby być o połowe mniejsze.

Ale tych aut nie kupuje się by skoczyć do sklepu tylko Ty tak to przedstawiasz. Te auta kupuje się do wszystkiego. Dlatego takie są. Możesz sobie kupić np 3 samochody na różne okazje i wtedy będą one zoptymalizowane pod te okazje. Ale gdzie Ty je zaparkujesz? Gdzie schowasz przed złodziejami? Myślę, że coraz więcej osób dostrzega problem za dużego samochodu, ale co ma zrobić?! Twizy kupić?

Data: 2020-01-26 15:59:59
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.
W ogole nas na to nie stac jako ludzi.
Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...
Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM
tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz
wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o
połowe mniejsze.

Ale tych aut nie kupuje się by skoczyć do sklepu tylko Ty tak to przedstawiasz. Te auta kupuje się do wszystkiego. Dlatego takie są. Możesz sobie kupić np 3 samochody na różne okazje i wtedy będą one zoptymalizowane pod te okazje. Ale gdzie Ty je zaparkujesz? Gdzie schowasz przed złodziejami? Myślę, że coraz więcej osób dostrzega problem za dużego samochodu, ale co ma zrobić?! Twizy kupić?

Sprobuje jeszcze raz - znam od groma osób które kupuja auta w stylu wielkich suvów z mocnymi silnikami i nie robią nimi nic innego niz tylko po miescie przemieszczaja sie.
nie jezdza nimi na wakacje bo na wakacje lataja, nie woza nimi pralki bo jak maja coś do przewiezienia to wołaja mnie na pomoc. Po prostu maja duze bo lubią. Pal licho Polska. Spojrz na amerykanów - oni maja pewnie 3/4 rynku zbudowanego w ten sposób.

Ale nawet argumentujac w ten sposób jak ty nie da sie logicznie wytłumaczyc koniecznosci posiadania auta ktore ma 200 czy 300 koni (oczywiście poza przyjemnoscia jazdy etc)

Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie bulgoczacym v12 wielkosci np merca G...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"

Data: 2020-01-26 17:26:20
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia 26 Jan 2020 15:59:59 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...
Ale tych aut nie kupuje się by skoczyć do sklepu tylko Ty tak to przedstawiasz. Te auta kupuje się do wszystkiego. Dlatego takie są. Możesz sobie kupić np 3 samochody na różne okazje i wtedy będą one zoptymalizowane pod te okazje. Ale gdzie Ty je zaparkujesz? Gdzie schowasz przed złodziejami? Myślę, że coraz więcej osób dostrzega problem za dużego samochodu, ale co ma zrobić?! Twizy kupić?

Sprobuje jeszcze raz - znam od groma osób które kupuja auta w stylu wielkich suvów z mocnymi silnikami i nie robią nimi nic innego niz tylko po miescie przemieszczaja sie.

Owszem duzo ludzi kupuje SUV ... bo jakby nie, to by nie byly
produkowane. Przy czym te europejskie SUV to niekoniecznie jakies wielkie.

Kolezanke mam, ona chce SUV, bo jej sie wygodnie siedzi i jezdzi.
Ja nie mam, ale doceniam za przeswit, dobre na te nasze polskie i
wroclawskie drogi.

nie jezdza nimi na wakacje bo na wakacje lataja, nie woza nimi pralki bo jak maja coś do przewiezienia to wołaja mnie na pomoc.

Bo one wcale nie maja duzego bagaznika ... wole kombi ;-)

Po prostu maja duze bo lubią. Pal licho Polska. Spojrz na amerykanów - oni maja pewnie 3/4 rynku zbudowanego w ten sposób.

Ale tam odwrotnie - bylo duze, a potem sie zmniejszalo.

https://youtu.be/eTSfOVWixmo?t=25
Co komu przeszkadzalo, ze z tylu mozna bylo sie wygodnie rozsiasc :-)

Ale nawet argumentujac w ten sposób jak ty nie da sie logicznie wytłumaczyc koniecznosci posiadania auta ktore ma 200 czy 300 koni (oczywiście poza przyjemnoscia jazdy etc)

W Niemczech zdaje sie byla jakas skala mocy do stawek
ubezpieczeniowych. Stad np popularny silnik 1.6 75KM. Ale widac cos sie zmienilo, bo moc poszybowala.

J.

Data: 2020-01-26 21:12:23
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-26 16:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.
Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...
Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM
tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz
wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o
połowe mniejsze.

Ale tych aut nie kupuje się by skoczyć do sklepu tylko Ty tak to
przedstawiasz. Te auta kupuje się do wszystkiego. Dlatego takie są.
Możesz sobie kupić np 3 samochody na różne okazje i wtedy będą one
zoptymalizowane pod te okazje. Ale gdzie Ty je zaparkujesz? Gdzie
schowasz przed złodziejami? Myślę, że coraz więcej osób dostrzega
problem za dużego samochodu, ale co ma zrobić?! Twizy kupić?

Sprobuje jeszcze raz - znam od groma osób które kupuja auta w stylu
wielkich suvów z mocnymi silnikami i nie robią nimi nic innego niz tylko
po miescie przemieszczaja sie.
nie jezdza nimi na wakacje bo na wakacje lataja, nie woza nimi pralki bo
jak maja coś do przewiezienia to wołaja mnie na pomoc. Po prostu maja
duze bo lubią. Pal licho Polska. Spojrz na amerykanów - oni maja pewnie
3/4 rynku zbudowanego w ten sposób.

Jak lubią to w czym problem? Chcesz im mówić co mają lubić?


Ale nawet argumentujac w ten sposób jak ty nie da sie logicznie
wytłumaczyc koniecznosci posiadania auta ktore ma 200 czy 300 koni
(oczywiście poza przyjemnoscia jazdy etc)

No jak to nie? Chcąc mieć ten sam samochód na urlop, do miasta i dla frajdy musi być duży i mieć te 300 koni :-)


Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie bulgoczacym v12
wielkosci np merca G...


Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie mikrosamochodem ...

albo ...

Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie skuterkiem ...

A teraz ... wyobraż sobie, że Tak się skurat zdarzyło, że w ciągu ostatniej pół godziny zaliczyłem Twizy (mikrocar), RS (te 300koni), skuterek (Foldie) i piechtochód (dwie nogi). Twizy pojechałem doładować do garażu, w czasie ładowania pojechałem RSem na śmietnik z bateriami a jak wróciłem do domu i stwierdziłem, że nie ma mleka to pojechalem skuterkiem do sklepu. Nie mógłbym wszystkiego tego zrobić samym RSem?

Data: 2020-01-27 17:59:57
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

On 2020-01-26 16:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.
Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...
Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma
200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze
nie znasz wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby
być o połowe mniejsze.

Ale tych aut nie kupuje się by skoczyć do sklepu tylko Ty tak to
przedstawiasz. Te auta kupuje się do wszystkiego. Dlatego takie
są. Możesz sobie kupić np 3 samochody na różne okazje i wtedy będą
one zoptymalizowane pod te okazje. Ale gdzie Ty je zaparkujesz?
Gdzie schowasz przed złodziejami? Myślę, że coraz więcej osób
dostrzega problem za dużego samochodu, ale co ma zrobić?! Twizy
kupić?
Sprobuje jeszcze raz - znam od groma osób które kupuja auta w stylu
wielkich suvów z mocnymi silnikami i nie robią nimi nic innego niz
tylko po miescie przemieszczaja sie.
nie jezdza nimi na wakacje bo na wakacje lataja, nie woza nimi
pralki bo jak maja coś do przewiezienia to wołaja mnie na pomoc. Po
prostu maja duze bo lubią. Pal licho Polska. Spojrz na amerykanów -
oni maja pewnie 3/4 rynku zbudowanego w ten sposób.

Jak lubią to w czym problem? Chcesz im mówić co mają lubić?


Ale nawet argumentujac w ten sposób jak ty nie da sie logicznie
wytłumaczyc koniecznosci posiadania auta ktore ma 200 czy 300 koni
(oczywiście poza przyjemnoscia jazdy etc)

No jak to nie? Chcąc mieć ten sam samochód na urlop, do miasta i dla
frajdy musi być duży i mieć te 300 koni :-)


Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie bulgoczacym v12
wielkosci np merca G...


Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie mikrosamochodem
... albo ...

Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie skuterkiem ...

A teraz ... wyobraż sobie, że Tak się skurat zdarzyło, że w ciągu ostatniej pół godziny zaliczyłem Twizy (mikrocar), RS (te 300koni), skuterek (Foldie) i piechtochód (dwie nogi). Twizy pojechałem
doładować do garażu, w czasie ładowania pojechałem RSem na śmietnik
z bateriami a jak wróciłem do domu i stwierdziłem, że nie ma mleka
to pojechalem skuterkiem do sklepu. Nie mógłbym wszystkiego tego
zrobić samym RSem?
A teraz wyobraź sobie swoje dziecko za 20 lat jak cie pyta, dlaczego w roku 2020 gdzie od 10 lat trabi sie o kataklizmie klimatycznym, ty nic z tym nie robiłes tylko bawiłes sie autem palacym 20 na setke.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam  granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika  probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz  Ty !

Data: 2020-01-27 19:02:56
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-27 18:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

On 2020-01-26 16:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.
Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...
Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma
200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze
nie znasz wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby
być o połowe mniejsze.

Ale tych aut nie kupuje się by skoczyć do sklepu tylko Ty tak to
przedstawiasz. Te auta kupuje się do wszystkiego. Dlatego takie
są. Możesz sobie kupić np 3 samochody na różne okazje i wtedy będą
one zoptymalizowane pod te okazje. Ale gdzie Ty je zaparkujesz?
Gdzie schowasz przed złodziejami? Myślę, że coraz więcej osób
dostrzega problem za dużego samochodu, ale co ma zrobić?! Twizy
kupić?

Sprobuje jeszcze raz - znam od groma osób które kupuja auta w stylu
wielkich suvów z mocnymi silnikami i nie robią nimi nic innego niz
tylko po miescie przemieszczaja sie.
nie jezdza nimi na wakacje bo na wakacje lataja, nie woza nimi
pralki bo jak maja coś do przewiezienia to wołaja mnie na pomoc. Po
prostu maja duze bo lubią. Pal licho Polska. Spojrz na amerykanów -
oni maja pewnie 3/4 rynku zbudowanego w ten sposób.

Jak lubią to w czym problem? Chcesz im mówić co mają lubić?


Ale nawet argumentujac w ten sposób jak ty nie da sie logicznie
wytłumaczyc koniecznosci posiadania auta ktore ma 200 czy 300 koni
(oczywiście poza przyjemnoscia jazdy etc)

No jak to nie? Chcąc mieć ten sam samochód na urlop, do miasta i dla
frajdy musi być duży i mieć te 300 koni :-)


Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie bulgoczacym v12
wielkosci np merca G...


Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie mikrosamochodem
...

albo ...

Wyobrażmy sobie swiat gdzie kazdy jezdzi po miescie skuterkiem ...

A teraz ... wyobraż sobie, że Tak się skurat zdarzyło, że w ciągu
ostatniej pół godziny zaliczyłem Twizy (mikrocar), RS (te 300koni),
skuterek (Foldie) i piechtochód (dwie nogi). Twizy pojechałem
doładować do garażu, w czasie ładowania pojechałem RSem na śmietnik
z bateriami a jak wróciłem do domu i stwierdziłem, że nie ma mleka
to pojechalem skuterkiem do sklepu. Nie mógłbym wszystkiego tego
zrobić samym RSem?

A teraz wyobraź sobie swoje dziecko za 20 lat jak cie pyta, dlaczego w
roku 2020 gdzie od 10 lat trabi sie o kataklizmie klimatycznym, ty nic z
tym nie robiłes tylko bawiłes sie autem palacym 20 na setke.



Pińcet.

Data: 2020-01-26 16:13:15
Autor: J.F.
Idą promocje
Dnia 26 Jan 2020 13:59:59 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@gmail.com ...
Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu
(co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i emisje
spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby palic wiecej?

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

rosna, ale chyba nie az tak.
Czy przypadkiem o te gwiazdki i crash testy nie chodzi ?

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam sie jak to ogarnac.

Moze miejsca parkingowe ogranicza dalszy wzrost.

Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o połowe mniejsze.

Tak wielu to znow nie, bo u nas jednak inna moda panowala.

Ale ... czy takie auto az tak duzo pali jadac po bulki ?

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a
zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza zamrazarke
plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie oglądam.
Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że największy
telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie wmówili.

ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej energii.

Co by nie mowic - telewizory rosna. Ale to chyba zasluga technologii -
potrafimy zrobic duze i tanio.

Z drugiej strony - taki 32" LCD troche maly. Bo z uwagi na proporcje
ekranu - porownywalny z 21" kineskopem.
Natomiast ... ubywa modeli 40". Widac sie nie oplacaja.

J.

Data: 2020-01-26 15:59:59
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu
(co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i
emisje spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby palic
wiecej?

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by
było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

rosna, ale chyba nie az tak.
Czy przypadkiem o te gwiazdki i crash testy nie chodzi ?

Waga pewnie tak. Ale wielkośc? Jakie to ma znaczenie ze dzis jakis c2 jest wielkosci dawnego golfa?

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac.

Moze miejsca parkingowe ogranicza dalszy wzrost.

Jeszcze tego nie zrobiły?

Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz wielu aut
ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o połowe
mniejsze.

Tak wielu to znow nie, bo u nas jednak inna moda panowala.

Nie musisz patrzec na problem w kontekscie Polski czy tak jak np Zenek - w kontekscie 5 ulic w Łodzi. Spojrz na to w kontekscie Ziemi.

Ale ... czy takie auto az tak duzo pali jadac po bulki ?

Masz watpliwośc czy wiecej bedzie paliło auto wazace 2 tony czy takie ktore tylko polowe tego? Perpetuum mobile?
 
BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a
zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza
zamrazarke plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie
oglądam. Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że
największy telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie
wmówili.
ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac
twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek
potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej energii.

Co by nie mowic - telewizory rosna. Ale to chyba zasluga technologii
- potrafimy zrobic duze i tanio.

No własnie o tym mowie.

Z drugiej strony - taki 32" LCD troche maly. Bo z uwagi na proporcje
ekranu - porownywalny z 21" kineskopem.
Natomiast ... ubywa modeli 40". Widac sie nie oplacaja.

No i? Czytałes o czym pisałem?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

Data: 2020-01-26 16:54:35
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-26 o 14:59, Budzik pisze:

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z
limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie
sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno zero-emisyjne
e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze klienci maja drogie
i ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje: a) poparcia politykow
aby zmienili prawo i przymusili ludkow do kupna b) wsparcia z
pieniedzy podatnikow aby dolozyli sie do doplat

https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstoss-
au toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie najtrudniejsza
do zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie
samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc
skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu
technologicznego. To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu
(co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i emisje
spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby palic
wiecej?

Bo auto ma większa niż 30 lat temu masę a silnik jest dławiony
pro ekologicznymi przepisami w wyniku których jak poczytasz stronę
producentów to jest częstym zjawiskiem że silnik po modernizacji
ale w tej samej pojemności ma mnie koni mechanicznych.
Za to więcej kosztuje.  :-)

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by było
kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

Nie tylko dlatego że rosną, trzydzieści lat temu klimatyzacja
była rzadkością, siłowniki do podnoszenia szyb też.
Do tego boczne zabezpieczenia w drzwiach które są niczym innym
jak kawałkami metalu. Jest tego trochę.

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do jazdy
do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o mocy
minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie stać
na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy rodzinne
i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.

Mnie faktycznie nie stać, moje ma tylko 150 koni.

Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...

Ale jak wyjadę z miasta i co chwilę nie staje na światłach to radość
jednak jest.

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam sie jak
to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM tylko po to
zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz wielu aut ktore
słuza własnie do takich celów i mogłyby być o połowe mniejsze.

Czyli ty masz auto 200koni i psioczysz na takich którzy śmieli
sobie kupić auto mające 170koni. Nieładnie, bardzo nieładnie.
Może ich stać a te konie to oni potrzebują jak już zawiozą
rodzinę na działkę a sami jadą gdzieś poczerpać radość z szybkiej jazdy.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a
zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza zamrazarke
plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie oglądam.
Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że największy
telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie wmówili.

ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac twoja
uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek potrzebuje
NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz
przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej energii.

Ty zużywasz, kupując cholera wie po co wielki telewizor jak i
pisząc banialuki co inni robią źle mimo ze ty robisz tak samo.
Więc faktycznie wygodniej ci będzie nie zrozumieć co ci zarzucam.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-26 17:59:59
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@gmail.com ...

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z
limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie
sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno
zero-emisyjne e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze
klienci maja drogie i ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje:
a) poparcia politykow aby zmienili prawo i przymusili ludkow do
kupna b) wsparcia z pieniedzy podatnikow aby dolozyli sie do
doplat https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstos
s- au toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie
najtrudniejsza do zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie
samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc
skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu
technologicznego. To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu
(co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i
emisje spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby palic
wiecej?

Bo auto ma większa niż 30 lat temu masę a silnik jest dławiony
pro ekologicznymi przepisami w wyniku których jak poczytasz stronę
producentów to jest częstym zjawiskiem że silnik po modernizacji
ale w tej samej pojemności ma mnie koni mechanicznych.
Za to więcej kosztuje.  :-)

No to przeciez pisałem, ze gdybyśmy jezdzili takimi samymi co do masy!!!
O tym własnie mowie, ze auta coraz wieksze, coraz ciezsze...
Natomiast co do mocy to nie wiem czy te nowosci az tak ograniczaja silnik (no chyba ze VW po upgradzie)
W ducato z silnika 2.3 wyciskano po kolei 120, 130 a teraz chyba 180KM...
A EURO było od 4 do 6...

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by
było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

Nie tylko dlatego że rosną, trzydzieści lat temu klimatyzacja
była rzadkością, siłowniki do podnoszenia szyb też.
Do tego boczne zabezpieczenia w drzwiach które są niczym innym
jak kawałkami metalu. Jest tego trochę.

Ok, ale były tez auta co miały klime i nie wazyły 2t...
Ogolnie auta rosna, a osprzetu tez sie dodaje to prawda.
Niemniej chyba nie chcesz powiedziec, ze sama zmiana wielkosci kazdej kolejnej generacji tego samego samochodu nei ma znaczenia?

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.
W ogole nas na to nie stac jako ludzi.

Mnie faktycznie nie stać, moje ma tylko 150 koni.

Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...

Ale jak wyjadę z miasta i co chwilę nie staje na światłach to radość
jednak jest.

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM
tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz
wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o
połowe mniejsze.

Czyli ty masz auto 200koni i psioczysz na takich którzy śmieli
sobie kupić auto mające 170koni. Nieładnie, bardzo nieładnie.
Może ich stać a te konie to oni potrzebują jak już zawiozą
rodzinę na działkę a sami jadą gdzieś poczerpać radość z szybkiej
jazdy.

Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego poruszania sie po miescie.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a
zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza
zamrazarke plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie
oglądam. Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że
największy telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie
wmówili.
ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac
twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek
potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz
przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej energii.

Ty zużywasz, kupując cholera wie po co wielki telewizor jak i
pisząc banialuki co inni robią źle mimo ze ty robisz tak samo.
Więc faktycznie wygodniej ci będzie nie zrozumieć co ci zarzucam.

No ale przeciez sam sie do tego przyznaje i konstatuje ze tak działa swiat.
Ja nikogo do niczego nie zmuszam, nikogo o nic nie oskarzam, walcze tylko o nasza wspolna samoswiadomosc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

Data: 2020-01-26 20:58:51
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-26 o 18:59, Budzik pisze:

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie z
limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli teoretycznie
sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac jedno
zero-emisyjne e-auto inaczej dostaje po kieszeni, wiadomo ze
klienci maja drogie i ulomne e-auta w dupie wiec vw potrzebuje:
a) poparcia politykow aby zmienili prawo i przymusili ludkow do
kupna b) wsparcia z pieniedzy podatnikow aby dolozyli sie do
doplat

https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausstos
s- au toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie
najtrudniejsza do zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie
samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc
skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu
technologicznego. To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat temu
(co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry i
emisje spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby palic
wiecej?

Bo auto ma większa niż 30 lat temu masę a silnik jest dławiony
pro ekologicznymi przepisami w wyniku których jak poczytasz stronę
producentów to jest częstym zjawiskiem że silnik po modernizacji
ale w tej samej pojemności ma mnie koni mechanicznych.
Za to więcej kosztuje.  :-)

No to przeciez pisałem, ze gdybyśmy jezdzili takimi samymi co do masy!!!
O tym własnie mowie, ze auta coraz wieksze, coraz ciezsze...
Natomiast co do mocy to nie wiem czy te nowosci az tak ograniczaja silnik
(no chyba ze VW po upgradzie)
W ducato z silnika 2.3 wyciskano po kolei 120, 130 a teraz chyba 180KM...
A EURO było od 4 do 6...

Piszesz o osobówkach a przykład masz na dostawczaku.
Da się kupić skodę mającą 75 koni, pewnie się da.
A  że społeczeństwo się bogaci to ci których stać kupują skody
z ponad setka koni. A biedni starego opla mającego 150.
Im tez wolno. :-)

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by
było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

Nie tylko dlatego że rosną, trzydzieści lat temu klimatyzacja
była rzadkością, siłowniki do podnoszenia szyb też.
Do tego boczne zabezpieczenia w drzwiach które są niczym innym
jak kawałkami metalu. Jest tego trochę.

Ok, ale były tez auta co miały klime i nie wazyły 2t...
Ogolnie auta rosna, a osprzetu tez sie dodaje to prawda.
Niemniej chyba nie chcesz powiedziec, ze sama zmiana wielkosci kazdej
kolejnej generacji tego samego samochodu nei ma znaczenia?

Zmiana wielkości też ma, w końcu te dwadzieścia czy trzydzieści
centymetrów blachy tez musi ważyć.
Ale to że ludzie chcą mieć auta pojemne jest podejściem słusznym.
Skoro masz auto to niech da radę przywieźć ten nowy telewizor.

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.

Mnie faktycznie nie stać, moje ma tylko 150 koni.

Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...

Ale jak wyjadę z miasta i co chwilę nie staje na światłach to radość
jednak jest.

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma 200KM
tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze nie znasz
wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby być o
połowe mniejsze.

Czyli ty masz auto 200koni i psioczysz na takich którzy śmieli
sobie kupić auto mające 170koni. Nieładnie, bardzo nieładnie.
Może ich stać a te konie to oni potrzebują jak już zawiozą
rodzinę na działkę a sami jadą gdzieś poczerpać radość z szybkiej
jazdy.

Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i nie
sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego poruszania
sie po miescie.

Bo ty nie masz normalnej osobówki. Jak kupisz to sprawdzimy czy ma
75koni czy ponad setkę.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a
zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza
zamrazarke plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie
oglądam. Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że
największy telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie
wmówili.

ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac
twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek
potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz
przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej energii.

Ty zużywasz, kupując cholera wie po co wielki telewizor jak i
pisząc banialuki co inni robią źle mimo ze ty robisz tak samo.
Więc faktycznie wygodniej ci będzie nie zrozumieć co ci zarzucam.

No ale przeciez sam sie do tego przyznaje i konstatuje ze tak działa
swiat.
Ja nikogo do niczego nie zmuszam, nikogo o nic nie oskarzam, walcze tylko
o nasza wspolna samoswiadomosc.

Ja to inaczej odebrałem i zdaje się nie tylko ja.
Robisz to co robiły komuchu ustalając jakie masz mundurki nosić,
ile wolno mieć metrów kwadratowych w domku jednorodzinnym
czy czego wolno ci słuchać w radiu i TV.
I jedyna różnica że ty nie masz władzy i nie możesz nas zmusić
tak jak oni.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-27 17:59:58
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@gmail.com ...

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie
z limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli
teoretycznie sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac
jedno zero-emisyjne e-auto inaczej dostaje po kieszeni,
wiadomo ze klienci maja drogie i ulomne e-auta w dupie wiec vw
potrzebuje: a) poparcia politykow aby zmienili prawo i
przymusili ludkow do kupna b) wsparcia z pieniedzy podatnikow
aby dolozyli sie do doplat

https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausst
os s- au
toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html
Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie
najtrudniejsza do zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie
samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc
skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu
technologicznego. To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat
temu (co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry
i emisje spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby
palic wiecej?

Bo auto ma większa niż 30 lat temu masę a silnik jest dławiony
pro ekologicznymi przepisami w wyniku których jak poczytasz stronę
producentów to jest częstym zjawiskiem że silnik po modernizacji
ale w tej samej pojemności ma mnie koni mechanicznych.
Za to więcej kosztuje.  :-)

No to przeciez pisałem, ze gdybyśmy jezdzili takimi samymi co do
masy!!! O tym własnie mowie, ze auta coraz wieksze, coraz
ciezsze... Natomiast co do mocy to nie wiem czy te nowosci az tak
ograniczaja silnik (no chyba ze VW po upgradzie)
W ducato z silnika 2.3 wyciskano po kolei 120, 130 a teraz chyba
180KM... A EURO było od 4 do 6...

Piszesz o osobówkach a przykład masz na dostawczaku.

To tylko przykład silnika i mocy wycisnietej z takiej samej jednostki.
IMO to czy silnik jest z osobówki czy z dostawczaka nie ma wielkiego znaczenia.

Da się kupić skodę mającą 75 koni, pewnie się da.
A  że społeczeństwo się bogaci to ci których stać kupują skody
z ponad setka koni. A biedni starego opla mającego 150.
Im tez wolno. :-)

Zdefiniuj "stac" "wolno" etc....
Przeciez cała rozmowa jest własnie o tym ze nas nie stac (w sensie oszczedzania matki ziemi).
 
Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by
było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

Nie tylko dlatego że rosną, trzydzieści lat temu klimatyzacja
była rzadkością, siłowniki do podnoszenia szyb też.
Do tego boczne zabezpieczenia w drzwiach które są niczym innym
jak kawałkami metalu. Jest tego trochę.

Ok, ale były tez auta co miały klime i nie wazyły 2t...
Ogolnie auta rosna, a osprzetu tez sie dodaje to prawda.
Niemniej chyba nie chcesz powiedziec, ze sama zmiana wielkosci
kazdej kolejnej generacji tego samego samochodu nei ma znaczenia?

Zmiana wielkości też ma, w końcu te dwadzieścia czy trzydzieści
centymetrów blachy tez musi ważyć.
Ale to że ludzie chcą mieć auta pojemne jest podejściem słusznym.
Skoro masz auto to niech da radę przywieźć ten nowy telewizor.

Zdefiniuj "słuszne".
A co z ludzmi ktorzy chca miec duze bo chca miec duze a telewizora nigdy nie przewioza?
Przypominam ze moje watpliwości cały czas budowane sa w oparciu walki o klimat, ograniczenia spalania etc.

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.

Mnie faktycznie nie stać, moje ma tylko 150 koni.

Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...

Ale jak wyjadę z miasta i co chwilę nie staje na światłach to
radość jednak jest.

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma
200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze
nie znasz wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby
być o połowe mniejsze.

Czyli ty masz auto 200koni i psioczysz na takich którzy śmieli
sobie kupić auto mające 170koni. Nieładnie, bardzo nieładnie.
Może ich stać a te konie to oni potrzebują jak już zawiozą
rodzinę na działkę a sami jadą gdzieś poczerpać radość z szybkiej
jazdy.

Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i
nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego
poruszania sie po miescie.

Bo ty nie masz normalnej osobówki. Jak kupisz to sprawdzimy czy ma
75koni czy ponad setkę.

:) Chcesz w ryj? ;-D Multipla jest własnie najbardziej z normalnych osobówek.
Duza w srodku, zabiera 6 osób, mozna łatwo zmienic na olbrzymi bagaznik, nastawiona typowo na bycie praktycznym samochodem.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach
a zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza
zamrazarke plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie
oglądam. Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić
że największy telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej.
Mnie nie wmówili.

ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac
twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek
potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz
przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej
energii.

Ty zużywasz, kupując cholera wie po co wielki telewizor jak i
pisząc banialuki co inni robią źle mimo ze ty robisz tak samo.
Więc faktycznie wygodniej ci będzie nie zrozumieć co ci zarzucam.

No ale przeciez sam sie do tego przyznaje i konstatuje ze tak
działa swiat.
Ja nikogo do niczego nie zmuszam, nikogo o nic nie oskarzam, walcze
tylko o nasza wspolna samoswiadomosc.

Ja to inaczej odebrałem i zdaje się nie tylko ja.
Robisz to co robiły komuchu ustalając jakie masz mundurki nosić,
ile wolno mieć metrów kwadratowych w domku jednorodzinnym
czy czego wolno ci słuchać w radiu i TV.
I jedyna różnica że ty nie masz władzy i nie możesz nas zmusić
tak jak oni.

Serio? A jaki był cel mundurków? Bo cel oszczedzania Ziemi jest chyba jasny? No chyba ze jestes klimatycznym denialistą?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

Data: 2020-01-27 19:40:38
Autor: RadoslawF
Idą promocje
W dniu 2020-01-27 o 18:59, Budzik pisze:

promocje to dopiero beda :-)

najciekawszy fragment, producenci nie sa w stanie wywiazac sie
z limitow kwotowych (obowiazuje limit 95 gr/km) czyli
teoretycznie sprzedajac wypasione 3,0 tdi vw musi sprzedac
jedno zero-emisyjne e-auto inaczej dostaje po kieszeni,
wiadomo ze klienci maja drogie i ulomne e-auta w dupie wiec vw
potrzebuje: a) poparcia politykow aby zmienili prawo i
przymusili ludkow do kupna b) wsparcia z pieniedzy podatnikow
aby dolozyli sie do doplat

https://www.bild.de/auto/auto-news/auto-news/zu-hoher-co2-ausst
os s- au
toherstellern-drohen-milliardenstrafen-67499354.bild.html

Jest jeszcze trzecia droga - aczkolweik zdecydowanie
najtrudniejsza do zrozumienia.
Mianowicie przyjac do wiadomosci ze tren rozrastajacych sie
samochodów z rozrastajacymi sie mocami, przyspieszeniami etc
skutecznie zjada nam cały mozliwy zysk wynikajacy z postepu
technologicznego. To sie nazywa bodaj zjawiskiem odbicia.

Gdybysmy dzis jezdzili takimi samymi samochodami jak 30 lat
temu (co do wielkosci, wagi etc) to auta paliłyby po 3-4 litry
i emisje spadłyby o np 30% w stosunku do tego co mamy dzis.

A przypadkiem nie paliłyby więcej?

A dlaczego bardziej oszczedny i nowoczesniejszy silnik miałby
palic wiecej?

Bo auto ma większa niż 30 lat temu masę a silnik jest dławiony
pro ekologicznymi przepisami w wyniku których jak poczytasz stronę
producentów to jest częstym zjawiskiem że silnik po modernizacji
ale w tej samej pojemności ma mnie koni mechanicznych.
Za to więcej kosztuje.  :-)

No to przeciez pisałem, ze gdybyśmy jezdzili takimi samymi co do
masy!!! O tym własnie mowie, ze auta coraz wieksze, coraz
ciezsze... Natomiast co do mocy to nie wiem czy te nowosci az tak
ograniczaja silnik (no chyba ze VW po upgradzie)
W ducato z silnika 2.3 wyciskano po kolei 120, 130 a teraz chyba
180KM... A EURO było od 4 do 6...

Piszesz o osobówkach a przykład masz na dostawczaku.

To tylko przykład silnika i mocy wycisnietej z takiej samej jednostki.
IMO to czy silnik jest z osobówki czy z dostawczaka nie ma wielkiego
znaczenia.

Da się kupić skodę mającą 75 koni, pewnie się da.
A  że społeczeństwo się bogaci to ci których stać kupują skody
z ponad setka koni. A biedni starego opla mającego 150.
Im tez wolno. :-)

Zdefiniuj "stac" "wolno" etc....
Przeciez cała rozmowa jest własnie o tym ze nas nie stac (w sensie
oszczedzania matki ziemi).

Rozmowa nie jest o oszczędzaniu matki ziemi.
Jest o używania aut które się tobie nie podobają.
A że nie masz realnego argumentu to wymyślasz matkę ziemię.

Masa się zwiększyła a to co zaoszczędzi nowoczesny silnik
zeżrą dodatki takie jak klimatyzacja i "unowocześnienia" takie
jak filtr cząsteczek czy katalizator.

Katalizator to nie jest zadna nowosc.
Masa nie zwieksza sie zreszta dlatego ze dołozono filtr (bo to by
było kilka kilogramów - zwieksza sie bo auta rosna...

Nie tylko dlatego że rosną, trzydzieści lat temu klimatyzacja
była rzadkością, siłowniki do podnoszenia szyb też.
Do tego boczne zabezpieczenia w drzwiach które są niczym innym
jak kawałkami metalu. Jest tego trochę.

Ok, ale były tez auta co miały klime i nie wazyły 2t...
Ogolnie auta rosna, a osprzetu tez sie dodaje to prawda.
Niemniej chyba nie chcesz powiedziec, ze sama zmiana wielkosci
kazdej kolejnej generacji tego samego samochodu nei ma znaczenia?

Zmiana wielkości też ma, w końcu te dwadzieścia czy trzydzieści
centymetrów blachy tez musi ważyć.
Ale to że ludzie chcą mieć auta pojemne jest podejściem słusznym.
Skoro masz auto to niech da radę przywieźć ten nowy telewizor.

Zdefiniuj "słuszne".

Słownika nie potrafisz znaleźć?

A co z ludzmi ktorzy chca miec duze bo chca miec duze a telewizora nigdy
nie przewioza?

Skoro ich na to stać to niech sobie kupią.
Do przewiezienia są jeszcze pralki, lodówki i sporo mebli.

Przypominam ze moje watpliwości cały czas budowane sa w oparciu walki o
klimat, ograniczenia spalania etc.

To czep się samolotów które zanieczyszczają dużo więcej.
Ale łatwiej dopierdolić kowalskiemu niż firmie mającej sporo adwokatów.

No ale przeciez kazdy srednio inteligentny człowiek wie ze do
jazdy do pracy i do biedry po bułki potrzeba conajmniej suva o
mocy minimum 170KM...

Każdy średnio inteligentny człowiek wie że typowego polaka nie
stać na jeden samochód na dojazdy do pracy, drugi na wyjazdy
rodzinne i trzeci na szaleństwa i czerpanie radości z jazdy.
Więc taki nie średnio inteligentny pierdoli dyrdymały jak ty
wyżej.

W ogole nas na to nie stac jako ludzi.

Mnie faktycznie nie stać, moje ma tylko 150 koni.

Zwłaszcza na to czerpanie radosci z jazdy...

Ale jak wyjadę z miasta i co chwilę nie staje na światłach to
radość jednak jest.

Nie zrozum mnie zle - sam jezdze duzymi samochodami i zastanawiam
sie jak to ogarnac. Ale widze bezsens kupowania auta ktore ma
200KM tylko po to zeby szybko do lidla skoczyc. I nie mow mi ze
nie znasz wielu aut ktore słuza własnie do takich celów i mogłyby
być o połowe mniejsze.

Czyli ty masz auto 200koni i psioczysz na takich którzy śmieli
sobie kupić auto mające 170koni. Nieładnie, bardzo nieładnie.
Może ich stać a te konie to oni potrzebują jak już zawiozą
rodzinę na działkę a sami jadą gdzieś poczerpać radość z szybkiej
jazdy.

Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i
nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego
poruszania sie po miescie.

Bo ty nie masz normalnej osobówki. Jak kupisz to sprawdzimy czy ma
75koni czy ponad setkę.

:) Chcesz w ryj? ;-D Multipla jest własnie najbardziej z normalnych
osobówek.
Duza w srodku, zabiera 6 osób, mozna łatwo zmienic na olbrzymi bagaznik,
nastawiona typowo na bycie praktycznym samochodem.

Skoro wchodzi paleta to już nie jest normalna osobówka.

BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze
urzadzenia maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc
ogladałem na 14 calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach
a zamiast posiadanej kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza
zamrazarke plus dwumetrowa lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie
oglądam. Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić
że największy telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej.
Mnie nie wmówili.

ROTFL. Nie wiem kto ci co wmówił, nie wiem tez jak rozpatrywac
twoja uwage o telewizorze w kontekscie tego co ktokolwiek
potrzebuje NAJBARDZIEJ.
Własciwie to nie mam pojecia co chciałes przez powyzsza wypowiedz
przekazac i jak to sie ma do tego ze zuzywamy coraz wiecej
energii.

Ty zużywasz, kupując cholera wie po co wielki telewizor jak i
pisząc banialuki co inni robią źle mimo ze ty robisz tak samo.
Więc faktycznie wygodniej ci będzie nie zrozumieć co ci zarzucam.

No ale przeciez sam sie do tego przyznaje i konstatuje ze tak
działa swiat.
Ja nikogo do niczego nie zmuszam, nikogo o nic nie oskarzam, walcze
tylko o nasza wspolna samoswiadomosc.

Ja to inaczej odebrałem i zdaje się nie tylko ja.
Robisz to co robiły komuchu ustalając jakie masz mundurki nosić,
ile wolno mieć metrów kwadratowych w domku jednorodzinnym
czy czego wolno ci słuchać w radiu i TV.
I jedyna różnica że ty nie masz władzy i nie możesz nas zmusić
tak jak oni.

Serio? A jaki był cel mundurków? Bo cel oszczedzania Ziemi jest chyba
jasny? No chyba ze jestes klimatycznym denialistą?

Zrównania wszystkich. Żeby się bogatszy strojem nie wywyższał.
Cel równie głupi jak ratowanie klimatu czepiają się czegoś co
ma na niego marginalny wpływ.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-26 21:02:56
Autor: Mateusz Viste
Idą promocje
2020-01-26 o 17:59 GMT, Budzik napisał:
Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego
poruszania sie po miescie.

Do normalnego poruszania się po mieście to wystarczy ćwierć tego, tylko
musi to iść w parze z rozsądną masą.

Mateusz

Data: 2020-01-27 17:59:56
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@xyz.invalid ...

Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego
poruszania sie po miescie.

Do normalnego poruszania się po mieście to wystarczy ćwierć tego, tylko
musi to iść w parze z rozsądną masą.

Cwierc to nie wiem. Ale jezdziłem dostawczakiem który miał około 70KM (scudo 1,9D) i tez nie było problemu. Uwazam wrecz ze gdyby wiekszosc jezdziła własnie takimi samochodami to ruch byłby normalniejszy, skonczyłoby sie butowanie od swiateł do swiateł itp wyscigi.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

Data: 2020-01-27 20:30:29
Autor: Mateusz Viste
Idą promocje
2020-01-27 o 17:59 GMT, Budzik napisał:
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@xyz.invalid ...

>> Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
>> Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i
>> nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego
>> poruszania sie po miescie.  > > Do normalnego poruszania się po mieście to wystarczy ćwierć tego,
> tylko musi to iść w parze z rozsądną masą.
>   Cwierc to nie wiem.

Malucha nie miałeś? W dłuższej trasie mordęga*, ale w mieście to
była super sprawa. 24 KM.

Uwazam wrecz ze gdyby wiekszosc jezdziła własnie takimi samochodami
to ruch byłby normalniejszy, skonczyłoby sie butowanie od swiateł do
swiateł itp wyscigi.

Też tak uważam - niestety nie może to zależeć od dobrej woli jednostek,
to musi być jakaś większa akcja. Może Greta coś wykombinuje, jak już
dorośnie.

Mateusz

*Mordęga, ale też wcale nie przez te 24 KM - raczej z racji
nieistniejącego wygłuszenia, wibracji i bardzo ograniczonego miejsca.

Data: 2020-01-28 17:59:54
Autor: Budzik
Idą promocje
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@xyz.invalid ...

>> Nie, ja mam duze ale absolutnie nie mocne.
>> Multipla ma 100KM, ducato ma 130. Niczego mocniejszego nie mam i
>> nie sadze aby cokolwiek mocniejszego było potrzebne do normalnego
>> poruszania sie po miescie.  > > Do normalnego poruszania się po mieście to wystarczy ćwierć tego,
> tylko musi to iść w parze z rozsądną masą.
>   Cwierc to nie wiem.

Malucha nie miałeś? W dłuższej trasie mordęga*, ale w mieście to
była super sprawa. 24 KM.

Miałem tylko z doskoku kiedys na 2 tygodnie. Przyznaje ze tez dało sie poruszac bez problemu aczkolwiek ze wzgledu na komfort jazdy to było meczące.
Moze dlatego ze uzywałem egzemplarz który nie miał za bardzo zawieszenia... :)

Uwazam wrecz ze gdyby wiekszosc jezdziła własnie takimi samochodami
to ruch byłby normalniejszy, skonczyłoby sie butowanie od swiateł do
swiateł itp wyscigi.

Też tak uważam - niestety nie może to zależeć od dobrej woli jednostek,
to musi być jakaś większa akcja. Może Greta coś wykombinuje, jak już
dorośnie.

Cisnienie zaczyna sie pojawiać.
Chociaz mysle ze przemysł motoryzacyjny sie nie da i bedzie ostatni chetny do zmian w tym kierunku.

Mateusz

*Mordęga, ale też wcale nie przez te 24 KM - raczej z racji
nieistniejącego wygłuszenia, wibracji i bardzo ograniczonego miejsca.

Ano własnie! :) --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

Data: 2020-03-12 11:29:40
Autor: Poldek
Idą promocje
W dniu 2020-01-28 o 18:59, Budzik pisze:

Cisnienie zaczyna sie pojawiać.
Chociaz mysle ze przemysł motoryzacyjny sie nie da i bedzie ostatni
chetny do zmian w tym kierunku.


Branża musi się rozwijać. Czyli co roku zysk musi być wyższy niż w roku poprzednim. Najprościej to osiągnąć sprzedając droższe samochody. Stąd intensywnie lansowane mody: na suwy, na rajdówki z ryczącymi rurami wydechowymi, na "supercary" 450 koni i kto da więcej. Za 10 lat najsłabszy samochód nowy to będzie 300 koni i wydech ryczący i strzelający w standardzie, normalny wydech z tłumikiem ew. jako wyposażenie dodatkowe za dopłatą parę tys.
To się samo nie skończy. Są pojedyńcze przypadki krajów, które poskromiły apetyt lobby motoryzacyjnego - np. Dania od dawna ma wysokie podatki od samochodów i dzięki temu mają luźniej, ciszej, lepsze powietrze, więcej miejsca dla ludzi, dzieci itp., a mniej % obszaru kraju zaasfaltowane i wybetonowane na drogi, parkingi. W Polsce panuje samochodoza kliniczna na masową skalę.

Data: 2020-01-26 15:53:23
Autor: kk
Idą promocje
On 2020-01-26 13:43, RadoslawF wrote:


BTW podobny efekt zauwazam u siebie w RTV AGD - co z tego ze urzadzenia
maja A+++ skoro finały NBA z Jordanem, Barkleyem etc ogladałem na 14
calowym TV a dzis to samo ogladam na 65 calach a zamiast posiadanej
kiedys lodówki 1,4metra mam dzis duza zamrazarke plus dwumetrowa
lodówke...

A ja u siebie nie zauważam. I nie tylko dlatego że NBA nie oglądam.
Po prostu ludziom poniżej pewnego poziomu łatwo wmówić że największy
telewizor to coś czego potrzebuje najbardziej. Mnie nie wmówili.

Projektor? :-)

Data: 2020-01-20 07:39:36
Autor: Marcin N
Idą promocje
W dniu 2020-01-19 o 18:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką
ładowarką? 200 tys? 250?
Po co Ci szybka ładowarka? To urządzenie stacjonarne, zewnętrzne.

Chłopie. Wcinasz się w połowie wątku o dalekich wyjazdach elektrykiem i piszesz nie na temat. Poczytaj wcześniejsze posty, zanim coś skomentujesz.

--
MN

Data: 2020-01-20 13:44:02
Autor: RoMan Mandziejewicz
Idą promocje
Hello Marcin,

Monday, January 20, 2020, 7:39:36 AM, you wrote:

W dniu 2020-01-19 o 18:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką
ładowarką? 200 tys? 250?
Po co Ci szybka ładowarka? To urządzenie stacjonarne, zewnętrzne.

Chłopie. Wcinasz się w połowie wątku o dalekich wyjazdach elektrykiem i
piszesz nie na temat. Poczytaj wcześniejsze posty, zanim coś skomentujesz.

Zadałeś konkretne pytanie i na zadane pytanie uzyskałeś odpowiedź.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-20 13:57:00
Autor: ddddddddddddd
Idą promocje
W dniu 19.01.2020 o 16:51, Marcin N pisze:
W dniu 2020-01-19 o 13:49, ddddddddddddd pisze:
Tak, jako pierwsze/jedyne auto nie ma to sensu bez szybkiego ładowania, ale nie dlatego, że to ładowanie potrzebne ci jest na co dzień.
Jadąc 500km do Wieliczki możesz się zastanowić gdzie się naładujesz, upierdliwe by było jakbyś musiał robić to codziennie.

A ile kosztuje rodzinny samochód elektryczny z zasięgiem 500 km i szybką ładowarką? 200 tys? 250?


to prawda - dzisiaj wyboru nie ma za dużego, ale wygląda na to że w ciągu kilku lat to się zmieni (chyba że producenci aut stwierdzą że szybkie ładowanie w miejskim aucie jest zbędne - jak Apple z MMSami(?) czy Android na starcie z podstawowymi funkcjami dostępnymi w Symbianie..)


--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-01-18 17:15:07
Autor: ddddddddddddd
Idą promocje
W dniu 18.01.2020 o 08:10, Cavallino pisze:
W dniu 18-01-2020 o 08:36, ddddddddddddd pisze:
W dniu 17.01.2020 o 20:10, Marcin N pisze:

Przecież wszyscy się zgadzają, że elektryki w obecnym wydaniu nie są w stanie zastąpić samochodów spalinowych. Ze względu na czas ładowania baterii.


ja już nie do końca - bo ile czasu ładuje się teraz elektryk na szybkim złączu? 400km zasięgu/30minut ładowania?

Tylko Tesla na Superchargerze.
Pozostałe jednak ze dwa razy dłużej.

Niemniej - jak nie masz czasu na pół godziny przerwy po 400 km, to może lepiej jak w ogóle nie będziesz jeździł po drogach, chyba że z z tachografem....

jak codziennie musisz robić 800km to będzie upierdliwe, ale da większości, która max dwa trzy razy w roku robi powyżej 500km praktycznie niezauważalne
Czas ładowania robi różnicę teraz, bo wypuszcza się (specjalnie?) samochody ułomne - sprawdziłem w moim rejonie i jakbyś chciał elektryka, to najtaniej masz Seata za chyba 160 funtów miesięcznie - ale bez szybkiego złącza ładowania. Z szybkim złączem już chyba 220/m-c.

Brałbym w ciemno u nas - obecnie szukam czegoś do wynajęcia na miesiąc czy dwa, bo PIS ociąga się z dopłatami do elektryków, a poprzedniego już sprzedaję.
Nawet za kilkuletni, budżetowy samochód spalinowy w rodzaju Peugeota 301, musisz wybulić z 1500-2000 za miesiąc.

ale te kwoty miesięczne to przy najmie/leasingu na ok. 3 lata, krótkoterminowy pewnie też droższy.
A za ~2000zł to Tesla 3 (strona przykładowa, pierwsza lepsza i jak widzę z limitem 5000mil/rok: https://www.drive-electric.co.uk/
Tyle że 3.800GBP pierwszej wpłaty, o ile dobrze rozumiem (bo nigdy nie korzystałem z PCH) ta kwota ci przepada - ale za te 3 (czy ile tam) lat wymieniasz auto na nowe już bez tej wpłaty (no i ceny na stronach to zawsze zawyżone, często z pierwszą wpłatą da się zjechać do minimum albo do zera)



Jeżeli potrzebujesz auto też w trasę (nawet sporadycznie), to musisz zaczekać aż pojawią się auta z szybkim ładowaniem w niskiej cenie.

Na razie ceny rosną, od tego stopnia że jazda w trasie na elektryku wychodzi dużo drożej niż w spalinowym.
Ostatnia cena z Ionity na Polskę to 3,5 zł/1 kWh.

Tak z kilkanaście razy drożej niż ładuję w domu.

Na razie elektryk ma sens tylko jak masz go gdzie pod domem ładować i w większości będziesz tak robił. Ja dla siebie bym kupił - ale ze względu na priorytety na razie pojeżdżę starym sztruclem :)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2020-01-15 09:47:12
Autor: T.
Idą promocje
W dniu 2020-01-14 o 22:25, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
https://www.pb.pl/opel-planuje-zwolnienie-41-tys-ludzi-979758

To dopiero początek. Cwane ptysie które myślały że bez inwestycji się obejdzie i będą bez końca odcinać kupony nagle znalazły się z ręką w nocniku. Pozdrowienia od Elona ;-)


To mniej więcej działa tak - silniki spalinowe wytwarza się we własnym zakresie - zwykle są produkowane tuż obok montowni gotowych aut (choć nie zawsze). Natomiast silniki elektryczne kupuje się od innego producenta/ W dodatku produkcję silników elektrycznych można niemal całkowicie zautomatyzować, czego nie da się zrobić z silnikiem spalinowym z powodu skomplikowanej budowy. Więc to się będzie działo (tzn. zwolnienia ludzi). Podobnie się działo z kowalami, jak się pojawiły samochody...
T.

Idą promocje

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona