Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Idą w ślady Elbląga

Idą w ślady Elbląga

Data: 2013-07-11 02:48:32
Autor: Marek Woydak
Idą w ślady Elbląga


Sopot, Olsztyn, Nidzica i nie tylko - idą w ślady Elbląga. Mieszkańcy
kolejnych miast chcą zorganizować referenda i zmienić włodarzy

Skuteczne referendum w Elblągu, a także wcześniejsze również udane w
Ostródzie, zachęciło  mieszkańców innych miast do organizowania referendów
ws. odwołania nieudolnych burmistrzów i prezydentów. W tym gronie są m.in.
Nidzica, Orneta,  Olsztyn, a także, jak informuje "Gazeta Polska
Codziennie" - Sopot.

Dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Dorota Białowąs
w piątek wyda decyzje związane z referendum ws. odwołania władz Nidzicy
przed upływem kadencji.


    Podpisy w tej sprawie zostały zebrane i dostarczone nam. O naszych
decyzjach i terminach poinformujemy jeszcze w piątek

- zapowiedziała w rozmowie z Białowąs.
Podpisy pod wnioskiem o odwołanie obecnych władz zbierają też mieszkańcy
Ornety (mają czas do 22 lipca) i Olsztyna (do 13 sierpnia). Być może o
referendum zdecydują wkrótce także radni Bartoszyc,którzy nie udzielili
swojemu burmistrzowi Krzysztofowi Nałęczowi absolutorium za miniony rok.


    Prawo mówi, że burmistrz bez absolutorium nie traci władzy
automatycznie, a sprawą referendum możemy się zająć najwcześniej dwa
tygodnie po nieudzieleniu absolutorium. Ponieważ teraz mamy wakacje, więc
będziemy się nad tym zastanawiać jesienią

- powiedział wiceprzewodniczący Rady Miasta Bartoszyce Stanisław Dubicki.
W rozmowie z PAP Dubicki przyznał, że osobiście ma nadzieję, że do
referendum nie dojdzie, że "skończy się na daniu żółtej kartki burmistrzowi
za to, że rośnie zadłużenie miasta". "

    Po Elblągu widzimy, że przedterminowe wybory to i koszt, i zamieszanie

- dodał Dubicki.
Zbieranie podpisów pod referendum trwa w Olsztynie. Jak powiedział PAP
Janusz Niedźwiedzki z ruchu obywatelskiego, który zbiera podpisy, każdego
dnia przybywa 500-600 kolejnych. Powodem, dla którego niezadowoleni
mieszkańcy Olsztyna chcą pozbawić stanowiska prezydenta tego miasta Piotra
Grzymowicza jest to, że - według nich - w niedostateczny sposób konsultuje
on inwestycje z mieszkańcami i chce budować kombinat ciepłowniczy.


    Musimy zebrać 13,5 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum, już mamy
ich ok. 5 tys. Jestem spokojny, że w wyznaczonym nam na sierpień terminie
się wyrobimy

- powiedział Niedźwiedzki,który aktywnie działa także w olsztyńskim Ruchu
Palikota. Niedźwiedzki przyznał, że w komitecie zbierającym podpisy pod
odwołaniem prezydenta Olsztyna i rady miasta są ludzie i z RP, i PiS.
Poseł PiS i szef lokalnych struktur tej partii Jerzy Szmit powiedział PAP,
że osobiście także jest za odwołaniem Grzymowicza.


    Ale jako partia jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy przystąpimy oficjalnie
do inicjatywy referendalnej. Taka decyzja może zapaść w przyszłym tygodniu

- powiedział Szmit, który na znak poparcia na drzwiach swojego biura
wywiesił plakat z ogłoszeniem o zbieraniu podpisów pod referendum.
Szmit w rozmowie z PAP przyznał, że powodem, dla którego jego ugrupowanie
waha się, czy przystąpić do organizowania referendum są napięte terminy. Z
obliczeń poczynionych przez Szmita wynika, że gdy biuro wyborcze wyznaczy
maksymalne terminy kampanii referendalnej, to wybory nowej rady Olsztyna
byłyby niemożliwe, a prezydenta wybierano by na początku 2014 roku zaledwie
na kilka miesięcy.Jesienią 2014 r. odbędą się regularne wybory samorządowe.


    Nie wiem, czy ze względu na to, angażowanie się w to przedsięwzięcie ma
sens. Ale - podkreślam to jasno - bardzo źle oceniam prezydenturę pana
Grzymowicza

- podkreślił poseł PiS, który przyznał w rozmowie z PAP, że pod wnioskiem
referendalnym nie podpisał się dotąd wyłącznie dlatego, że "nikt mu nie
zaproponował złożenia takiego podpisu".


W najbliższych miesiącach przedterminowe wybory będą musiały się też odbyć
we Fromborku, gdzie skazana prawomocnym wyrokiem karnym dotychczasowa
burmistrz przeszła na emeryturę. Piotr Goliszek z delegatury Krajowego
Biura Wyborczego w Elblągu dodał, że docierają do urzędu także informacje z
innej gminy o tym, że wójt został złapany na jeździe po alkoholu i w
związku z tym rada musi wygasić mu mandat.


    Ale jeszcze żadne dokumenty do nas nie dotarły więc nie będę o tym
mówił

- powiedział PAP Goliszek.
Oprócz Elbląga udane referendum odbyło się w woj. warmińsko-mazurskim także
w Ostródzie. Fiaskiem zakończyły się referenda w Lidzbarku Warmińskim czy
Rucianem-Nidzie.

Jak informuje Gazeta Polska Codziennie próbę odwołania prezydenta podjęli
też mieszkańcy Sopotu.

Do 19 lipca potrwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie
odwołania Jacka Karnowskiego. Pod wnioskiem podpisało się już ponad 2300
sopocian z wymaganych 3200. Organizacja referendum w Sopocie, podobnie jak
w Warszawie, jest wynikiem oddolnej inicjatywy mieszkańców.

    Jesteśmy grupą mieszkańców niezwiązaną z żadną partią polityczną ani
też ugrupowaniem w radzie miasta. Chcemy zmian w Sopocie, bo sytuacja
miasta jest dramatyczna

- mówi gazecie Małgorzata Tarasiewicz, przedstawicielka inicjatorów
referendum.Organizatorzy akcji punktują błędy prezydenta. Jak pisze
dziennik zadłużenie miasta w ciągu ostatnich sześciu lat wzrosło blisko 19
razy - z 8 mln w 2008 r. do 149 mln w 2012 r.

    Inwestycje miejskie, które zrealizowano, zaciągając tak ogromne długi,
są absurdalne. Przykładem jest betonowa marina na końcu mola, która
zmieniła pływy tak, że trzeba pogłębiać morze, aby molo wkrótce nie stało
się wyspą

- mówi Małgorzata Tarasiewicz.

Data: 2013-07-11 12:28:17
Autor: leming.show
Idą w ślady Elbląga
Daja sie wkrecic w kredyty i inwestycje jak ci ze "spowiedz agenta" na jutubie.

Idą w ślady Elbląga

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona