Data: 2009-08-10 00:03:46 | |
Autor: RadoslawF | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia 2009-08-09 23:41, Użytkownik Mocniak napisał:
I to wyjątkowo nie o kierowcach ani pieszych, ale o rowerzystach. No i nie wyszło. Na pierwszego kretyna jadącego zygzakiem i blokującego przejazd To jechał wolno zygzakiem czy stał i blokował ten przejazd ? Kilometr dalej trafiłem na wesoło pedałującą parkę rowerzystów, która Ja tam w takim przypadku nie krzyczę tylko dzwonię. No ale pewnie ja jakiś niedzisiejszy jestem, na przykład nigdy nie zbluzgałem innego rowerzysty. Ale na najlepsze natrafiłem na koniec. Na niewielkim zjeździe przed Przedtem było "po paru bluzgach", tutaj "po serii bluzgów" ja bym radził zostawić rower i przesiąść się do puszki. Bo wcześniej czy później trafisz na innego nerwowego rowerzystę i cię wyleczy. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-09 15:10:37 | |
Autor: mocniak | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
On 10 Sie, 00:03, RadoslawF <radosla...@gazeta.pl> wrote:
To jechał wolno zygzakiem czy stał i blokował ten przejazd ? Aha, czyli gromada pieszych idących autostradą z prędkością 3km/h też nie blokuje przejazdu? Przez blokowanie przejazdu rozumiem uniemożliwianie wyprzedzania. Przedtem było "po paru bluzgach", tutaj "po serii bluzgów" Pierwsze bluzgi nie były z mojej strony. W drugim przypadku po prostu nie wytrzymałem, bo w przypadku mojego upadku rozwaliłbym się przez debila na drzewach. Bo wcześniej czy później trafisz na innego nerwowego rowerzystę Czekam z niecierpliwością. -- Mocniak |
|
Data: 2009-08-10 01:18:26 | |
Autor: RadoslawF | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia 2009-08-10 00:10, Użytkownik mocniak napisał:
To jechał wolno zygzakiem czy stał i blokował ten przejazd ? Ale jeden rowerzysta jadący zygzakiem raczej nie uniemożliwia wyprzedzania, lekko zwalniasz łapiesz jego amplitude i gładko przskakujesz. Przedtem było "po paru bluzgach", tutaj "po serii bluzgów" Z twojego tekstu nie wynika że ktoś tobie bluzgał. Bo wcześniej czy później trafisz na innego nerwowego rowerzystę Mocny w gębie, mocny w internecie całkiem jak taki jeden znajomek. Z pospiechu i bluzgania na wyprzedzanych wyleczył go starszy gość jadący w trybie spacerowym 10km/h, dał mu w szczękę, znajomy wywiną ładnego orła i wylądował na glebie a gość wedle zeznań świadków naocznych bez zatrzymywania się pojechał dalej. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-10 10:19:49 | |
Autor: johnkelly | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
RadoslawF pisze:
Dnia 2009-08-10 00:10, Użytkownik mocniak napisał: A niby dlaczego mam ryzykować, że mu się amplituda zmieni? -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-08-10 11:08:01 | |
Autor: RadoslawF | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia 2009-08-10 10:19, Użytkownik johnkelly napisał:
Ale jeden rowerzysta jadący zygzakiem raczej nie uniemożliwia Bo chcesz wyprzedzić. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-10 12:54:47 | |
Autor: dobrov | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
RadoslawF pisze:
Dnia 2009-08-10 00:10, Użytkownik mocniak napisał: Haha! Nie amplitude tylko okres wahnięć :) Ja tak poczynam sobie zimą z narciarzami, ale nie rowerem. To niestety złudna technika. Często wskakują niespodziewane szumy. :( Mocny w gębie, mocny w internecie całkiem jak taki jeden znajomek. Ja tam się mocniakowi nie dziwię. Osobiście staram się być grzeczny ale jak ktoś mnie doprowadza, do sytuacji "o mały włos", tętno gwałtownie rośnie, adrenalina uderza - wtedy już ciężej zdzierżyć. Ty zawsze wytrzymasz stoicko w takiej sytuacji? |
|
Data: 2009-08-10 13:44:35 | |
Autor: RadoslawF | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia 2009-08-10 12:54, Użytkownik dobrov napisał:
Ja tam się mocniakowi nie dziwię. Osobiście staram się być grzeczny ale Na rowerze jak dotąd wytrzymałem. Stresuje się w pracy, w samochodzie, zdarza się nawet na motorze no rowerze jak na razie pełny luz i pobłażliwość dla bliźnich, nawet jak zmuszą do zatrzymania się i ściągnięcia ciężkiego tyłka z siodełka. :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-10 18:29:36 | |
Autor: dobrov | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2009-08-10 12:54, Użytkownik dobrov napisał: Od zejścia z siodełka z powodu tego, że zawalidroga stoi w poprzek to adrenalina się nie wydziela. Najgorsze są sytuacje kiedy jakiś kretyn gwałtownie zajeżdża drogę przy sporej różnicy prędkości. Oczywiście dotyczy to też jazdy samochodem i w ogóle każdym pojazdem. |
|
Data: 2009-08-10 15:26:38 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Haha! Nie amplitude tylko okres wahnięć :) nie chce byc złośliwy ale właśnie chodzi o amplitudę czyli zasięg wyhylenia delikwenta w prawo i szczególnie w lewo od teoretycznego jego toru jazdy. Bo okres to jest suma długości wyhylenia np.w prawo + w lewo od toru jazdy. Ignac -- |
|
Data: 2009-08-10 15:34:33 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Idioci na drogach dla rowerĂłw | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "maksWYTNIJTO@lama.net.pl"
To może jednak już nie bądź złośliwy, bo jednak błądzisz. -- Kruk@ -\ | A new film by Borg... Futility is Forever }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-08-10 18:34:06 | |
Autor: dobrov | |
maksWYTNIJTO@lama.net.pl wrote:
Haha! Nie amplitude tylko okres wahnięć :) Nie. Okres to w tym wypadku czas pełnego cyklu wahnięcia. Interesuje cię okienko czasowe, kiedy delikwent jest w przeciwległym ekstremum a ty możesz śmignąć. Tak więc synchronizujesz myśli z jego okresem zataczania się. Amplituda określa, czy w ogóle musisz to robić - jeżeli mała, to się zmieścisz jakkolwiek, jeżeli duża - musisz się zsynchronizować. Oczywiście jeżeli okres zbyt krótki, to nie zdążysz :) |
|
Data: 2009-08-10 22:39:02 | |
Autor: Coaster | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
maksWYTNIJTO@lama.net.pl wrote:
Haha! Nie amplitude tylko okres wahnięć :) Raz - dobra rozumiem, ale dwa razy w tym samym poscie?! -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-08-10 00:07:37 | |
Autor: Jacek23 | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Przedtem było "po paru bluzgach", tutaj "po serii bluzgów" Nie wyleczy, nie widzisz ze to "Mocniak":) -- jacek23@post.pl / gg: 207344 http://picasaweb.google.pl/Jacek23333 http://www.wigry.win.pl |
|
Data: 2009-08-10 09:24:44 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Przedtem było "po paru bluzgach", tutaj "po serii bluzgów" Bluzgi to wydaje się jedyny skuteczny sposób na dyscyplinowanie "bezmuzgowców".Zawsze i wszędzie jeżdzę po prawej stronie i nigdy nie zdarzyło mi się takowe otrzymać...a przy wyprzedzaniu innych również zawsze odlądam sie do tyłu...to jest mój sposób na bezpieczeństwo. Może ze dwa trzy razy cos zrobiłem nie tak to przepraszam gościa trzy razy jak głupi...natomiast od innych nie przypominam sobie przeprosin... najczęściej milczenie lub pretensja że sie czepiam nie wiadomo po co przecież nic sie nie stało. Ignac -- |