Data: 2009-08-09 23:41:43 | |
Autor: Ted | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
On 9 Sie, 23:41, Mocniak <motzn...@gmail.com> wrote:
[...]< I tak miałeś szczęście, że nie trafiłeś na jadącego z naprzeciwka akrobatę, który właśnie opanował (albo i nie) jadę bez trzymanki. Spotykam takich regularnie, zwłaszcza w sezonie... Procedurę mam taką: wymowne spojrzenie (brak reakcji), potem dzwonek (w 90% brak reakcji), a potem kurs kolizyjny - i tu zawsze jest foch "ale o co chodzi, jakiś wariat, przecież jadę prosto!". A że wystarczy patyk na ścieżce, kamyk wielkości orzecha albo podmuch wiatru, żeby doszło do zderzenia z prędkością kilkudziesięciu km/h to żadna pozbawiona wyobraźni swawolna kurwa na kółeczkach nie pomyśli... :/ No i biegacze, złomiarze, INWALIDZI NA WÓZKACH, którym się pewnie wydaje, że jak im nogi ujebało to już w sumie gorzej być nie może i se pojadą ddr na luzie pełnym - bo przecież też mają kółka, kurrrwwwwaaaaa nie mogę. Polacy powinni poruszać się wyłącznie pieszo i w ołowianych butach. ted |
|
Data: 2009-08-10 09:07:27 | |
Autor: MichałG | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Ted pisze:
On 9 Sie, 23:41, Mocniak <motzn...@gmail.com> wrote: No tak. To juz najczęstrzy i najbardziej dotkliwy problem... te stada wózków na kazdej sciezce, gdzie sie tylko obrócić ... M. |
|
Data: 2009-08-12 09:13:10 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia Mon, 10 Aug 2009 09:07:27 +0200, MichałG napisał(a):
No tak. To juz najczęstrzy i najbardziej dotkliwy problem... te stada wózków na kazdej sciezce, gdzie sie tylko obrócić ... Wiesz, wózki, to również matki z dziećmi (i psami), święcie oburzone, że czemu mają się odsuwać, przecież z wózkiem... A kilka dni temu na DDR przy ul. Żmigrodzkiej we Wrocławiu (bardzo sympatycznie zrobiona, swoją drogą) minąłem cztery traktorko-kosiarki do trawy. :) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-08-12 09:54:30 | |
Autor: MichałG | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Mon, 10 Aug 2009 09:07:27 +0200, MichałG napisał(a): A kombajn Bizon na ściezce widziałeś? Z założonym 'tym czymś' do cięcia z przodu... na szczeście nadawał sygnały i cichy nie był... (Ochaby okolice wału na Wiśle) . ;))) |
|
Data: 2009-08-12 10:09:58 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia Wed, 12 Aug 2009 09:54:30 +0200, MichałG napisał(a):
A kilka dni temu na DDR przy ul. Żmigrodzkiej we Wrocławiu (bardzo Różne rzeczy widziałem, ale cztery z rzędu? ;) Troszkę paranoicznie to wyglądało. Z ciekawostek jeszcze, zimą na tej drodze narciarze biegowi lubią ćwiczyć krok łyżwowy. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-08-12 10:17:27 | |
Autor: MichałG | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Wed, 12 Aug 2009 09:54:30 +0200, MichałG napisał(a): moze dostawa do sklepu? ;) Troszkę paranoicznie to wyglądało. Z ciekawostek jeszcze, zimą na tej drodze narciarze biegowi czesc im i chwała... choć pewnie wolałbyś podłożne rowki.....;) pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-08-12 13:47:33 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Dnia Wed, 12 Aug 2009 10:17:27 +0200, MichałG napisał(a):
Z ciekawostek jeszcze, zimą na tej drodze narciarze biegowi A żebyś wiedział. Łyżwą jeździć nie umiem, natomiast klasykiem całkiem lubię. Z resztą czasem są takie warunki, że rower i tak nie da rady ;) http://picasaweb.google.com/lh/photo/XSV9irwSX_9reVGC3gfv-A?feat=directlink http://picasaweb.google.com/lh/photo/ZJIUGyvHFhaMWQ2yEMzkTg?feat=directlink -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-08-12 14:29:48 | |
Autor: MichałG | |
Idioci na drogach dla rowerów | |
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Wed, 12 Aug 2009 10:17:27 +0200, MichałG napisał(a): coż... na rower siadłem głownie po to by robić sobie wstydu brakiem kondycji na nartach... Miłego Michał |
|
Data: 2009-08-18 03:27:51 | |
Autor: __Maciek | |
Idioci na drogach d la rowerów | |
Sun, 9 Aug 2009 23:41:43 -0700 (PDT) Ted <byted@wp.pl> napisał:
No i biegacze O właśnie. Ktoś wie z jakiegoż to powodu oni, mając obok nawet pusty/prawie pusty chodnik, biegają po ddr? Dla mnie jest to nieodgadnione. Kiedyś szedłem pieszo ulicą Wołoską (W-wa), ok 23:30, pusto, człowiek może co kilometr, a taki kretyn biegł po ddr... |