Data: 2012-01-29 14:32:35 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
*Pojęcie „własność intelektualna”, gdy mu się przyjrzeć rozumem jest pojęciem religijnym nie racjonalnym. Własność intelektualna mogła istnieć w czasach gdy żyły jeszcze mamuty, współcześnie nie ma czegoś takiego jak „własność intelektualna”. Co bardziej napakowani nowomową zaraz krzykną, że książki, że piosenki, że lekarstwa, że katalizator samochodowy, że prom kosmiczny. Czy to nie jest własność intelektualna? Już napisałem co to jest, dokładnie i wszystko jest tym czym jest. Charakterystyczna rzecz tkwi w postawach obrońców własności intelektualnej, im mniej intelektu w produkcie tym bardziej głośno o własności. Gdy zobaczyłem panią Łepkowską, autorkę oper mydlanych, która dorobiła się kroci na publicznych zamówieniach TVP, jak peroruje na temat własności intelektualnej, to mi ręce opadły niczym wdowie Szmajdzińskiej na wieść o jakości prac komisji Millera. Łabkowska jest kopistką, powiela banały, schematy, przetwarza gotowe produkty, przyszła na gotowe i nie zapłaciła ani grosza za własność intelektualną, w takiej formie, jaką sama postuluje, czyli kasa za każde użycie produktu. Zacznijmy po kolei i na przykładzie Łepkowskiej. Najpierw musiała się urodzić, trafiła do szpitala, który wymyślił pan Szpital, leżała w łóżeczku, które stworzył pan Łóżeczko, piła z butelki, którą zaprojektował pan Butelka. Mama kupiła jej śpioszki, które pierwszy raz uszył pan Śpioch lub pani Śpioszka. Kupiła zatem musiała użyć pieniędzy wymyślonych przez pana Fenicjanina. Do szkoły, wymyślonej przez pana Szkołę, chodziła po chodniku wymyślonym przez pana Chodnika. Gdy dorosła kupiła sobie samochód wymyślony przez pana Samochodzika, a samochód ma koła wymyślone przez pana Koło. Pisząc swój scenariusz korzystała z komputera wymyślonego przez pana Komputera, używała druku wymyślonego przez Gutenberga. Zaniosła dzieło do telewizji, wymyślonej przez pana Telewizję. Pisząc korzystała z reguł gramatycznych, dawno wypowiedzianych słów, całych zdań i związków frazeologicznych, wcześniej korzystała z bibliotek, gotowych wzorów na przykład Pitagorasa. Serial mydlany wymyślił pan Mydlany, miłość zawsze była, a literę M stworzył pan Alfabet. Wystarczy? No ja myślę. Demagogią można podsumować wszystko, ale powyższe jeśli jest demagogią to nie mojego autorstwa, ale pani Łepkowskiej, Hołdysa i wszystkich „właścicieli intelektualnych”. Ten ciąg oczywistości jest niczym innym jak logicznym wynikaniem, jeśli dowolny produkt, wynalazek, wzór matematyczny, skład chemiczny ma być dożywotnio objęty tantiemami, prowizjami i tak dalej, to pani Łepkowska powinna się przelecieć ze swoim zyskiem operowo-mydlanym po adresach potomków wszystkich wynalazców i odpalić każdemu stosowną prowizję. Zapewniam, że musiałaby dołożyć do swoich wszystkich oper. Własność intelektualna we współczesnym świecie, nie tylko jest absurdem i bełkotem KORPORACYJNYM, ale w zasadzie jest niemożliwa do osiągnięcia w warunkach dających wyłączność. Jeśli nawet ktoś odkryje tajemnicę wszechświata nie uczyni tego samodzielnie, ale dzięki dorobkowi ludzkości i nie mam pojęcia jak można tak banalnej prawdy nie ogarniać. W tym miejscu jakiś gwiazdor telewizyjny zadałby sakramentalne pytanie. Czy to znaczy, że pan jest za kradzieżą? Jestem jak zawsze za rozumem, a prawa do własności, bez żadnych durnych dodatków, ludzkość poukładała dawno i zrobiła to całkiem nieźle. caly tekst pod linkiem ponizej. Tekst jest dosc dlugi wiec wkleilem dla niekumatych tylko jego czesc. Warto jednak go uwaznie przeczytac aby zrozumiec aburd pojecia *wartosc intelektualna*: http://kontrowersje.net/tresc/idiotyczne_i_abstrakcyjne_pojecie_wlasnosci_intelektualnej -- |
|
Data: 2012-01-29 17:16:10 | |
Autor: pluton | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Gdy zobaczyłem panią Łepkowską, autorkę oper mydlanych, która dorobiła się Opadly jej cyce jak nie przymierazjac pewnej generalowej, bo to jej general szwendal sie po samolocie. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2012-01-29 17:58:31 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 15:32:
Czyli wg autora zarówno własność intelektualna jak i pojęcia religijne pasowały do czasów mamutów? Współcześnie znikły? Ciekawe. |
|
Data: 2012-01-29 17:27:17 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 15:32: tylko tyle udalo ci sie przeczytac? Nalezysz do tych, co czytaja tylko tytul i kilka pierwszych zdan tekstu? Dzieki takim ignorantom, wladze nadal beda mogli sprawowac totalitarysci. Adasio podobni zacieraja lapy i smieja sie do rozpuku. -- |
|
Data: 2012-01-29 18:38:52 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 18:27:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Skoro autor wypowiada się przeciwko istnieniu "prawa własności intelektualnej" to można z jego tekstem zrobić co się żywnie podoba i nic Tobie do tego. Może żeby unaocznić Tobie jak wyglądałby świat bez istnienia prawa własności zacznę się podpisywać Obserwator i umieszczać tu jakieś wyglądające na Twój styl przemyślenia? A co? :-) |
|
Data: 2012-01-29 18:15:51 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
to sa wlasnie konsekwencje nie czytania teksu i nastepnie dyskutowania na jego temat:: Przeczytaj tekst chociaz raz. Jesli nadal nie zrozumiesz, to czytaj do oporu. W kazdym razie wkleilem tekst Matki Kurka i to TOBIE nic do tego, a nie mnie. Gdybys przeczytal to dowiedzialbys sie m.innymi, ze autor tego tekstu nie jest przeciwny cytowania jego tekstu (ktory jest jego wlasnoscia INTELEKTUALNA), ale pod warunkiem, ze podam zrodlo tekstu i nazwisko, lub pseudonim autora. Ty rowniez mozesz mnie cytowac, ale pod warunkiem ze podasz moj pseudonim lub nazwisko, miejsce (zrodlo) gdzie tekst zostal przeze mnie zamieszczony i ja nie bede miala zadnych pretensji do ciebie, ze posluzyles sie moja *wlasnoscia intelektualna*. A wrecz przeciwnie, uciesze sie, bo zrobisz mi darmowa reklame. Jesli bym zrobil zastrzezenie, ze nie masz prawa bez mojej wiedzy kopiowac tekst, lub kopiujesz tekst w celach komercjalnych (na tej grupie robi tak warzywny, pietrzykowski aka cyrrus i paru innych). Oni za wklejanie (pastowanie) prawdopodobnie biora kase, a to jest juz niezgodne z prawem. -- |
|
Data: 2012-01-29 18:21:54 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
cos mi wycielo z tekstu, wiec uzupelniam:
Jesli bym zrobil zastrzezenie, ze nie masz prawa bez mojej wiedzy kopiowacprawdopodobnie robi tak warzywny, pietrzykowski aka cyrrus i paru innych) - to wowczas nie mialbys prawa go kopiowac nawet podajac zrodlo i nazwisko autora. Pasiarze na wklejaniu tekstow prawdopodobnie zarabiaja, a to jest juz niezgodne z prawem. Jesli jednak robia to za darmo i podaja zrodlo oraz autora (ktory nie zastrzegl sobie prawa do rozpropagowywania jego tekstow) - to wszytko jest OKi. -- |
|
Data: 2012-01-29 19:21:31 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:15:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): To są konsekwencje braku wyraźnie przez Ciebie zaznaczonych zdań gdzie są zamieszczone przez Ciebie cytaty, a gdzie Twoje słowa. Nie będę czytał wklejonych tekstów do tej pory, dopóki nie zaznaczysz wyraźnie gdzie są cudze słowa, a gdzie Twoje. Czy myślisz, że potrzebuję Twojego pośrednictwa aby wypowiadać się co do słów kogoś innego? Zacznij pisać coś własnymi słowami, tylko niech to nie będą wyzwiska, jak masz w zwyczaju. :-) |
|
Data: 2012-01-29 18:28:28 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
To są konsekwencje braku wyraźnie przez Ciebie zaznaczonych zdań gdzie są zamieszczone przez Ciebie cytaty, a gdzie Twoje słowa. Nie będę czytał wklejonych tekstów do tej pory, dopóki nie zaznaczysz wyraźnie gdzie są cudze słowa, a gdzie Twoje. Czy myślisz, że potrzebuję Twojego pośrednictwa aby wypowiadać się co do słów kogoś innego? Zacznij pisać coś własnymi słowami, tylko niech to nie będą wyzwiska, jak masz w zwyczaju. :-) nie, to sa konsekwencje twojej igoracji, bezmyslnosci i zlosliwosci. *wklejka* jest zaznaczona (*) na poczatku i na koncu tekstu. Ty nie musisz czytac, ale dobrze by bylo abys sie i nie wypowiadal na pod tekstem ktorego nie czytales, bo to jest groteska. Moze napisz jeszcze w jakim celu siedzisz wiec na tej grupie, skoro prawie pod kazdym tekstem musisz koniecznie nawiazac do PiS lub Kaczynskiego? Ostatnio ci udowodnilem, ze nawet nie popierasz jak deklarujesz ani Komorowskiego, ani tez Tuska. No ? O co biega? -- |
|
Data: 2012-01-29 19:36:12 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:28:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Wklejkę zaznacza się tak > przy każdym zdaniu wtedy czytnik odczytuje ten znaczek i zmienia kolor tekstu w czytniku grup. Ty nie musisz czytac, ale dobrze by bylo abys sie i nie wypowiadal na pod Trochę dni temu pisałeś, że nie czytasz tekstów których wklejasz. Więc nie jestem odosobniony. Moze napisz jeszcze w jakim celu siedzisz wiec na tej grupie, skoro Pisałem już że płacą mi K-Paxianie |
|
Data: 2012-01-29 18:39:59 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
> nie, to sa konsekwencje twojej igoracji, bezmyslnosci i zlosliwosci. Wklejkę zaznacza się tak > przy każdym zdaniu wtedy czytnik odczytuje ten znaczek i zmienia kolor tekstu w czytniku grup. a ja robie inaczej i nic ci do tego. > Ty nie musisz czytac, ale dobrze by bylo abys sie i nie wypowiadal na pod nigdt y tak nie napisalel i nie odwracaj kota ogonem, napisalem ze nie czytam tekstow z *wybiorczej* o kosciele. Klamiesz glupiej niz male dziecko. > Moze napisz jeszcze w jakim celu siedzisz wiec na tej grupie, skoro Pisałem już że płacą mi K-Paxianie Znowu klamiesz. -- |
|
Data: 2012-01-29 19:49:05 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:39:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Skoro robisz inaczej to Twoja sprawa więc nie doczepiaj się mnie, że traktuję Twoje "posty" tak jak powinny być traktowane. Jako wypociny kogoś, który uważa że coś "tworzy" posługując się kombinacją klawiszy CTRL+A, CTRL+C, CTRL+V. :-) |
|
Data: 2012-01-29 18:59:23 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
Skoro robisz inaczej to Twoja sprawa więc nie doczepiaj się mnie, że traktuję Twoje "posty" tak jak powinny być traktowane. nie odwracaj kota ogonem, tylko odpowiedz na pytanie ktore ci zadalem. Po co siedzisz na tej grupie skoro sie tylko czepiasz lub komentujesz wklejki bedace kombinacją klawiszy CTRL+A, CTRL+C, CTRL+V., ale w wykonaniu GrzegorzaZ, warzywnego, cirrusa lub innego antypisowca? Dlaczego to robisz skoro udowodnilem ci ze nie popierasz Komorowskiego ani Tuska? Dociera do ciebie, czy nadal nie? Odpowiedz jak normalny czlowiek na zadane ci pytanie. -- |
|
Data: 2012-01-29 20:04:36 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:59:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): W poście poniżej napisałeś, że mam nie cytować Ciebie i nie zmuszać Cię do słuchania tego co mówisz. Dlaboga zdecyduj się na coś. Mam czytać to co wklejasz i morda w kubeł, co? :-) |
|
Data: 2012-01-29 19:09:01 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:59: W poście poniżej napisałeś, że mam nie cytować Ciebie i nie zmuszać Cię do słuchania tego co mówisz. Dlaboga zdecyduj się na coś. Mam czytać to co wklejasz i morda w kubeł, co? :-) to nie jest odpowiedz na pytania ktore zadalem. Odpowiedz wprost, logicznie i nie klam. -- |
|
Data: 2012-01-29 20:15:48 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 20:09:
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Cytując klasyka: Musimy uzyskać właściwą odpowiedź? Siedzę sobie na grupie ponieważ jest tu trochę ludzi, z którymi można porozmawiać o polityce. I jest tu jedna osoba, którą obserwuję. Czasami bawią mnie jej wysiłki zmierzające do rozmów o grupie, zamiast rozmów o tym czemu grupa jest poświęcona. Jej starania aby zakwalifikować każdego do odpowiedniej szufladki z napisem np: dezinformator, propagandzista, grupowicz-kret, agent wpływu, wskazują na daleko posunięte spisienie i duszę ormowca. :-) |
|
Data: 2012-01-29 19:26:48 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 20:09: znowu klamiesz i glupio zmyslasz. Ty nie siedzisz tutaj aby dyskutowac o polityce. Kolejnym przykladem na to dlaczego siedzisz na tej grupie, jest wlasnie ten watek. Czy mam kolejny raz powtorzyc pytania na ktore nie chcesz odpowiedziec? -- |
|
Data: 2012-01-29 20:40:03 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 20:26:
znowu klamiesz i glupio zmyslasz. Ty nie siedzisz tutaj aby dyskutowac o Więc zdradź tajemnicę. Dlaczego Marek Czaplicki zamiast iść na piwo siedzi i rozmawia z różnymi gośćmi? Nawet takimi, którzy o kulturze dyskusji nie mają pojęcia, a co dopiero o stosowaniu. |
|
Data: 2012-01-29 19:54:51 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:39:
nigdt y tak nie napisalel i nie odwracaj kota ogonem, napisalem ze nie Fragment Twojego postu z 21 stycznia: Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a):
prof. mowi o decyzji rozwiazania WSI. Ty mi tu nie cytuj tekstow i nie kaz mi sluchac, tego co sam tu wkleilem. |
|
Data: 2012-01-29 19:07:18 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): (...)
i tego tez nie zrozumiales? Az taki niekumaty jestes? Wkejasz w ramach dyskusji z kims, tekst ktory ta osoba wkleila, bo sam nie potrafisz zdobyc sie na zadna odpowiedz i na dodatek wklejasz tekst ktorego nie rozumiesz? Odpowiedz w koncu na pytanie po co tracisz czas(calymi dniami jestes tu obecny) na polskich grupach dyskusyjnych, skoro tylko udajesz, ze popierasz Tuska, Komorowskiego, ale jestes autentycznym przeciwnikiem PiS? Dlaczego komentujesz chetnie teksty pasciarzy z *wybiorczej*. Czekam na logiczna odpowiedz. -- |
|
Data: 2012-01-29 19:30:57 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jg42nc$1c2$2node2.news.atman.pl... Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:15: Skazujesz go na niepisanie. On nie potrafi niczego, poza wyzwiskami napisać. -- Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" |
|
Data: 2012-01-29 18:46:18 | |
Autor: zdumiony | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
W dniu 2012-01-29 18:38, Marek Czaplicki pisze:
Skoro autor wypowiada się przeciwko istnieniu "prawa własności intelektualnej" To nic z "własnością intelektualną" nie ma wspólnego. To jest wprowadzanie w błąd. |
|
Data: 2012-01-29 18:48:47 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
zdumiony pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 18:46:
W dniu 2012-01-29 18:38, Marek Czaplicki pisze: Zdumiony? Masz takie nazwisko wpisane w dowód osobisty? :-) |
|
Data: 2012-01-29 18:52:30 | |
Autor: zdumiony | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
W dniu 2012-01-29 18:48, Marek Czaplicki pisze:
To nic z "własnością intelektualną" nie ma wspólnego. To jest Jeszcze zostało trochę anonimowości w necie, chociaż już niewiele... |
|
Data: 2012-01-29 18:56:10 | |
Autor: zdumiony | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
W dniu 2012-01-29 18:52, zdumiony pisze:
Jeszcze zostało trochę anonimowości w necie, chociaż już niewiele... Czym się różni "własność intelektualna" od zwykłego prawa? Zgadzam się że nie można sprzedawać kopii "Damy z łasiczką" jako oryginały. Ale nie zgadzam się z zakazem reprodukcji tego obrazu, czy malowania obrazów w tym stylu - portretów kobiet. A tak już jest, gdy zakazano zdjęcia czerwonego autobusu na tle miasta. |
|
Data: 2012-01-29 18:58:33 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
zdumiony pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 18:52:
W dniu 2012-01-29 18:48, Marek Czaplicki pisze: Nie chodzi o anonimowość tylko o to skąd wziąłeś swój nick. Czy chciałbyś spotkać się na grupie ze Swoim "klonem". Twój nick należy do Ciebie, a tylko ludziom którzy za nic mają prawo własności może służyć do tego żeby Ciebie ośmieszyć. Chciałbyś tego? |
|
Data: 2012-01-29 19:06:12 | |
Autor: zdumiony | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
W dniu 2012-01-29 18:58, Marek Czaplicki pisze:
Nie chodzi o anonimowość tylko o to skąd wziąłeś swój nick. Czy chciałbyś Ludzie którzy są przeciwko patentom i całemu temu szaleństwu "własności intelektualnej" to nie trolle patentowe które wykorzystują kruczki prawne. Autorstwo należy uznać tak jak uznaję autorstwo Einsteina na temat teorii względności, co nie przeszkadza zamieszczania własnych prac korzystających z jego odkryć. Poczytaj licencje Creative Commons i GPL, autor pozostaje autorem ale pozwala na dzielenie się swoją pracą. |
|
Data: 2012-01-29 19:16:33 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
zdumiony pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:06:
W dniu 2012-01-29 18:58, Marek Czaplicki pisze: Właśnie tym różni się nauka od wynalazczości. Naukowiec zwykle zatrudniony jest na jakiejś uczelni. Czerpie środki na swe badania z kasy publicznej, z podatków. Udostępnia więc wyniki swych badań ogółowi. Dopiero w oparciu o nowe odkryte prawa wynalazcy tworzą nowe rzeczy. Rzeczą ustawodawcy jest tak skonstruować prawo i wprowadzić je tam gdzie powinno obowiązywać, aby zlikwidować próżnie prawne. Kiedyś ludzie żyli w oparciu o "prawa dżungli". Rację miał ten, który był najsilniejszy. Obecnie ludzie zamieszkujący Ziemię są w większości wypadków cywilizowani, więc uznający prawa, wolności i obowiązki. Wolność jednak ma swoje granice, są nimi wolności i prawa innych. |
|
Data: 2012-01-29 19:19:34 | |
Autor: zdumiony | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
W dniu 2012-01-29 19:16, Marek Czaplicki pisze:
powinno obowiązywać, aby zlikwidować próżnie prawne. Kiedyś ludzie żyli w Dzisiaj silniejszy wprowadza swoje prawa, ACTA jest na rękę wielkim koncernom. To prawo dżungli. |
|
Data: 2012-01-29 19:25:58 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
zdumiony pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 19:19:
W dniu 2012-01-29 19:16, Marek Czaplicki pisze: Dlaczego więc ta nagle "obudzona" młodzież potrzebuje próśb, aby w stosownym czasie ruszyć dupska i wybrać ustanawiających i wprowadzających prawo? Ja na jednym kanale irca próbowałem kiedyś poruszyć sprawy publiczne, kryteria wyborów i inne bardzo ważne sprawy. Dostałem bana tam, bo nikt nie chciał słuchać "o polityce". Mam już dość wybierania pod innych, pod tych nie głosujących bo coś, ustawiam sobie życie pod siebie. |
|
Data: 2012-01-29 19:31:55 | |
Autor: Obserwator | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> napisał(a): Ja na
jednym kanale irca próbowałem kiedyś poruszyć sprawy publiczne, kryteria wyborów i inne bardzo ważne sprawy. Dostałem bana tam, bo nikt nie chciał słuchać "o polityce". Mam już dość wybierania pod innych, pod tych nie głosujących bo coś, ustawiam sobie życie pod siebie. a ja sie nie dziwie, ze ci dali bana. Ciesz sie, ze tylko bana:) Tobie bark umiejetnosci logicznego rozumowania, ale potrafisz za to skomplikowac proste i oczywiste sprawy. -- |
|
Data: 2012-01-29 20:38:12 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Idiotyczne i abstrakcyjne pojęcie „własności intelektualnej” | |
Obserwator pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela 29 styczeń 2012 20:31:
a ja sie nie dziwie, ze ci dali bana. Ciesz sie, ze tylko bana:) Może i mieli rację. Tylko niech teraz jak "modnym" się okazało protestowanie nie dziwią się że większość ludzi ma ich protest tam gdzie być powinien. Nie interesują mnie protesty grup ludzi, których w większości sprawy publiczne nie obchodzą. |
|