Data: 2010-04-28 23:38:58 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ile bez ładowania | |
moje_przedmioty pisze:
Dla tych którzy kiedyś mogą być zainteresowani. Ja zimą ledwo 10 minut. Ale było -10C, akumulator 40Ah, bez świateł, silnik 1.2 z Punto. |
|
Data: 2010-04-28 23:47:19 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Ile bez ładowania | |
Tomasz Pyra pisze:
moje_przedmioty pisze: Ja, Felicją 1.3 z gazem zrobiłem jakieś 7-7,5km przez Wrocław. Czas to jakieś 20-25 min. Zima, temperatura - już nie pamiętam dokładnie, ale chyba w okolicach 0. Późny wieczór (po 21:00). Wyłączone wszystko co elektryczne, poza światłami. Na miejscu zdołałem jeszcze zaparkować, ale światła to już były jak kaganki. A wszystko przez to, że mi się altek rozsypał (a dokładniej jego łożyska się posypały i poleciały w uzwojenia). -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-04-29 12:59:33 | |
Autor: tor | |
Ile bez ładowania | |
Ja, Felicją 1.3 z gazem zrobiłem jakieś 7-7,5km przez Wrocław. Czas to jakieś 20-25 min. Zima, temperatura - już nie pamiętam dokładnie, ale chyba w okolicach 0. Późny wieczór (po 21:00). Wyłączone wszystko co elektryczne, poza światłami. Chyba jakis dobity byl ten aku. Ja renowka 1.7b+lpg jezdzilem 2 dni na samym aku. Miasto kraków. Co najlepsze bylo to w zimie przy ok -10C(parkowanie pod chumrka). Przez 2 dni zrobilem jakies 70km, pozniej wymienilem altka, bo tez sie posypal. Aha. Aku byl nowy 50Ah Topla. Pozdrawiam Radek |
|
Data: 2010-04-29 21:53:48 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Ile bez ładowania | |
tor pisze:
Ja, Felicją 1.3 z gazem zrobiłem jakieś 7-7,5km przez Wrocław. Czas to jakieś 20-25 min. Zima, temperatura - już nie pamiętam dokładnie, ale chyba w okolicach 0. Późny wieczór (po 21:00). Wyłączone wszystko co elektryczne, poza światłami. No, świeżynka to to nie była. Jakieś 3 lata miał. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-04-29 14:48:33 | |
Autor: J.F. | |
Ile bez ładowania | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Ja zimą ledwo 10 minut. Twoj akumulator chyba nie jest w dobrej kondycji. No chyba ze to nie koniec, tylko wiecej nie probowales .. J. |
|
Data: 2010-04-29 23:25:45 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Ile bez ładowania | |
J.F. pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> Miał w niektórych celach trochę za mało wody, potem wyrównałem poziomy i mu się istotnie poprawiło. W ciągu tych 10 minut jeszcze musiałem go ze 3 albo i 4 razy zgasić. Padł mi w czasie jazdy - najpierw przestał działać obrotomierz, potem zaczęło spadać ciśnienie paliwa, potem wypadające zapłony i koniec. |
|
Data: 2010-05-04 13:20:16 | |
Autor: J.F. | |
Ile bez ładowania | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4bd9f953$0$2600$65785112news.neostrada.pl...
J.F. pisze: IMO - "troche za malo wody" powinno powodowac "troche mniej pojemnosci". W ciągu tych 10 minut jeszcze musiałem go ze 3 albo i 4 razy zgasić. Zakladajac ze silnik byl juz rozgrzany i zapalal szybko z umiarkowanym oporem, to i tak aku powinien starczyc na godziny a nie minuty :-) J. |
|
Data: 2010-05-04 13:35:20 | |
Autor: Wojciech Borczyk | |
Ile bez ładowania | |
|
|