Data: 2011-11-22 09:57:29 | |
Autor: grzech | |
Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego? | |
c? Te komisje itd?
Czy na pewno Polska to nie jest dziki kraj? Nie Polska zaczyna się robić krajem gdzie całkowite bezmózgowie zaczyna uchodzić za cnotę naczelną. Myślenie na poziomie elementarnym sprawia pewnie wielki ból autorowi wątku. W związku z tym nadludzkim wysiłkiem jest zastanowienie się jaka jest różnica pomiędzy lekarzem biegłym sądowym powołanym w sprawie a lekarzem orzekającym o stopniu niepełnosprawności i związanych z tym świadczeniami. |
|
Data: 2011-11-22 10:23:59 | |
Autor: ikarek | |
Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego? | |
Użytkownik "grzech" <grzechnet@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jafo5r$bun$1inews.gazeta.pl...
Nie Polska zaczyna się robić krajem gdzie całkowite bezmózgowie zaczyna uchodzić za cnotę naczelną. Myślenie na poziomie elementarnym sprawia pewnie wielki ból autorowi wątku. W związku z tym nadludzkim wysiłkiem jest zastanowienie się jaka jest różnica pomiędzy lekarzem biegłym sądowym powołanym w sprawie a lekarzem orzekającym o stopniu niepełnosprawności i związanych z tym świadczeniami. Polska rzeczywistość urzędnicza daje niepowtarzalną okazję obserwowania efektów kwantowych w skali makro :) Jak wiadomo, paradoks Schreodingera z kotem, który jest jednocześnie żywy i marty, jest tylko eksperymentem myślowym, który nie może być zrealizowany w skali makro. A tu proszę - w polskich urzędach teściowa jest obiektem kwantowym w skali marko :) Może być jednocześnie chora i zdrowa, a jak kogoś to dziwi, to znaczy, że nie myśli na poziomie elementarnym :) |
|
Data: 2011-11-22 13:26:03 | |
Autor: Ajgor | |
Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego? | |
U¿ytkownik "grzech" <grzechnet@gazeta.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:jafo5r$bun$1inews.gazeta.pl... c? Te komisje itd? To wyt³umacz, jaka jest ró¿nica. Jeden orzeknie, ¿e te¶ciowa jest chora, a drugi, ze zdrowa? A moze u jednego bedzie chora, a u drugiego nagle wyzdrowieje? A moze wkomisji sa cudotworcy ktorzy wzorem papierza machnareka, i tesciowej przejdzie? Mnie sie wydaje, ze jako biegli sadowi sa powolywani tacy lekarze, ktorzy sa najwiekszymy autorytetami, i ze ZADEN inny lekarz nie podwarzy ich opinii. A skoro zaden nie podwarzy, to jaki jest sens ciagac ja po innych lekarzach? Ale sprawa sie zmienila. Dzis zona poszla do MOPS-u do kierowniczki, wyciagnela jej opinie sadowa, i spytala, czy to wedlug niej jest cos warte. I nagle okazalo sie, ze tesciowa juz nie musi chodzic po komisjach, bo ta opinia jest wystarczajaca. I co panie filozofie? A ty bys ciagal schorowana kobiete, ktora ledwo chodzi, po przycgodniach, kolejkach itd. Tepy urzedas i nic wiecej. DO KURWY NEDZY.. Jak w tym kraju ma byc lepiej, jak jakies tepaki same walcz± o to, zeby obywatela zgnoic, zamiast mu pomoc? Powinien JEDEN lekarz (no dobra - dwoch razem, bo jeden mze sie mylic) orzec RAZ o nieuleczalnej chorobie, i to powinno wystarczyc do konca zycia wszystkim. Po jaka cholere powtarzac badanie, ktore i tak inne nie bedzie? Chcesz inny kretynizm? Prosze bardzo. Jestem na emeryturze. Z tego tytulu przysluguje mi ubezpieczenie zdrowotne. A musze co miesiac chodzic do zusu po zasiadczenie, ze nadal jestem na emeryturze, bo inaczej lekarz mnie nie przyjmie. Wiec ja sie pytam. Czy emerytura to jest choroba, ktora po miesiacu przechodzi? Czy bede na niej do konca zycia? Po jaka cholere latac po zaswiadczenie, skoro wiadomo, ze jestem emerytem, i powinna wystarczyc legitymacja emeryta? Przeciez ten stan sie nie zmieni. Oczywiscie moge podjac prace, i emeryture zawiesic. Ale wtedy i tak bede mial ubezpieczenie od pracodawcy, wiec lekarzowi to powinno wisiec, z jakiego tytulu mam ubezpieczenie. Efekt i tak jest ten sam. |
|
Data: 2011-11-22 17:58:42 | |
Autor: Johnson | |
Ile jest warta opinia lekarza bieglego sadowego? | |
W dniu 2011-11-22 13:26, Ajgor pisze:
To zdrowie jest. Chodzenie jest zdrowe. Nasz ZUS i NFZ dbaj± o ciebie. -- @2011 Johnson http://db.tt/JzsPUMU https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d |
|