Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hg67on$so8$2atlantis.news.neostrada.pl...

... n.p. w Iraku :

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/31658/wojna-za-trzy-biliony-dolarow.html

"Za 1 bilion dolarów można by:

    * wybudować 8 milionów dodatkowych mieszkań;
    * pokryć roczne koszty zatrudnienia około 15 milionów dodatkowych
nauczycieli w szkołach publicznych;
    * zapłacić za roczną naukę 120 milionów dzieci w klasach o
rozszerzonym programie;
    * opłacić roczne ubezpieczenie zdrowotne dla 530 milionów dzieci;
    * zapewnić 43 milionom studentów czteroletnie stypendia na
publicznych uczelniach.

A teraz pomnóżmy wszystkie te liczby przez trzy."

Zastanówmy się, ile kosztuje rocznie wojna w Afganistanie n.p. Polskę ?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


Jak na razie Polska Armia traci ciagle swoje siły obronne wysyłajac na
zniszczenie co nowocześniejszy swój sprzet.
Juz teraz nie ma szans na dalsze wysyłanie tam jakże potrzebnych
helikopterów do osłony kontyngentu.
Gdyby wysłano 100% polskiego lotnictwa bojowego i helikopterów zaledwie
mogliby w miare bezpiecznie działac operacyjnie w ramach kontyngentu i
powiezronych zadań. Pytanie kto broniłby Polski np. z powietrza? Zastanawiam
sie o ile procent osłabiono obronność kraju tracac jak do tej pory te kilka
helikopterów? Nawet potężny kiedys Zwiazek Radziecki w końcu uznał, ze nie
moze sobie pozwolić na tak  duże straty. Wtedy w strone Afganistanu jechał
sprzet i zaopatrzenie, a z powrotem trumny i wraki na lawetach. Obydwie
kolumny były niekończące sie.
Nie mówmy wiec o 3 bilionach dolarów. To głupota i kłopot amerykanów. Nas
wykanczaja o wiele mniejsze sumy.  Ułamkowe w porównaniu z amerykańskimi.
 Jesli tak daje pójdzie Polska bedzie bez sprzetu latającego do walki na
swoim terytorium.


sofu

sofu pisze:

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hg67on$so8$2atlantis.news.neostrada.pl...

... n.p. w Iraku :

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/31658/wojna-za-trzy-biliony-dolarow.html

"Za 1 bilion dolarów można by:

    * wybudować 8 milionów dodatkowych mieszkań;
    * pokryć roczne koszty zatrudnienia około 15 milionów dodatkowych
nauczycieli w szkołach publicznych;
    * zapłacić za roczną naukę 120 milionów dzieci w klasach o
rozszerzonym programie;
    * opłacić roczne ubezpieczenie zdrowotne dla 530 milionów dzieci;
    * zapewnić 43 milionom studentów czteroletnie stypendia na
publicznych uczelniach.

A teraz pomnóżmy wszystkie te liczby przez trzy."

Zastanówmy się, ile kosztuje rocznie wojna w Afganistanie n.p. Polskę ?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


Jak na razie Polska Armia traci ciagle swoje siły obronne wysyłajac na
zniszczenie co nowocześniejszy swój sprzet.
Juz teraz nie ma szans na dalsze wysyłanie tam jakże potrzebnych
helikopterów do osłony kontyngentu.
Gdyby wysłano 100% polskiego lotnictwa bojowego i helikopterów zaledwie
mogliby w miare bezpiecznie działac operacyjnie w ramach kontyngentu i
powiezronych zadań. Pytanie kto broniłby Polski np. z powietrza? Zastanawiam
sie o ile procent osłabiono obronność kraju tracac jak do tej pory te kilka
helikopterów? Nawet potężny kiedys Zwiazek Radziecki w końcu uznał, ze nie
moze sobie pozwolić na tak  duże straty. Wtedy w strone Afganistanu jechał
sprzet i zaopatrzenie, a z powrotem trumny i wraki na lawetach. Obydwie
kolumny były niekończące sie.
Nie mówmy wiec o 3 bilionach dolarów. To głupota i kłopot amerykanów. Nas
wykanczaja o wiele mniejsze sumy.  Ułamkowe w porównaniu z amerykańskimi.
 Jesli tak daje pójdzie Polska bedzie bez sprzetu latającego do walki na
swoim terytorium.


sofu

Można też zapytać inaczej.
Skoro te 2 000 ludzi to wszystko, na co stać 100 000 armie, to co robi pozostałe 98 000 ludzi zatrudnionych na wojskowych etatach?

Można jeszcze inaczej.
Skoro możemy wysłać daleko całe działające jako tako siły zbrojne, to czy one nam w Polsce  są faktycznie potrzebne.


Pozdrawiam
  WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości
news:hg7emk$9pu$1nemesis.news.neostrada.pl...

sofu pisze:
> Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:hg67on$so8$2atlantis.news.neostrada.pl...
>> ... n.p. w Iraku :
>>
>>

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/31658/wojna-za-trzy-biliony-dolarow.html

>>
>> "Za 1 bilion dolarów można by:
>>
>>     * wybudować 8 milionów dodatkowych mieszkań;
>>     * pokryć roczne koszty zatrudnienia około 15 milionów dodatkowych
>> nauczycieli w szkołach publicznych;
>>     * zapłacić za roczną naukę 120 milionów dzieci w klasach o
>> rozszerzonym programie;
>>     * opłacić roczne ubezpieczenie zdrowotne dla 530 milionów dzieci;
>>     * zapewnić 43 milionom studentów czteroletnie stypendia na
>> publicznych uczelniach.
>>
>> A teraz pomnóżmy wszystkie te liczby przez trzy."
>>
>> Zastanówmy się, ile kosztuje rocznie wojna w Afganistanie n.p. Polskę ?
>
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
>
>
> Jak na razie Polska Armia traci ciagle swoje siły obronne wysyłajac na
> zniszczenie co nowocześniejszy swój sprzet.
> Juz teraz nie ma szans na dalsze wysyłanie tam jakże potrzebnych
> helikopterów do osłony kontyngentu.
> Gdyby wysłano 100% polskiego lotnictwa bojowego i helikopterów zaledwie
> mogliby w miare bezpiecznie działac operacyjnie w ramach kontyngentu i
> powiezronych zadań. Pytanie kto broniłby Polski np. z powietrza?

Zastanawiam

> sie o ile procent osłabiono obronność kraju tracac jak do tej pory te

kilka

> helikopterów? Nawet potężny kiedys Zwiazek Radziecki w końcu uznał, ze

nie

> moze sobie pozwolić na tak  duże straty. Wtedy w strone Afganistanu

jechał

> sprzet i zaopatrzenie, a z powrotem trumny i wraki na lawetach. Obydwie
> kolumny były niekończące sie.
> Nie mówmy wiec o 3 bilionach dolarów. To głupota i kłopot amerykanów.

Nas

> wykanczaja o wiele mniejsze sumy.  Ułamkowe w porównaniu z

amerykańskimi.

>  Jesli tak daje pójdzie Polska bedzie bez sprzetu latającego do walki na
> swoim terytorium.
>
>
> sofu
>
>

Można też zapytać inaczej.
Skoro te 2 000 ludzi to wszystko, na co stać 100 000
armie, to co robi pozostałe 98 000 ludzi zatrudnionych na
wojskowych etatach?

Można jeszcze inaczej.
Skoro możemy wysłać daleko całe działające jako tako siły
zbrojne, to czy one nam w Polsce  są faktycznie potrzebne.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

To co Polska ma nie mieć swojej armii?
Polska przed wojną miała jedna z najliczniejszych wtedy armii na swiecie.
Napreżano muskuły, ze jest silna zwarta i gotowa. Ze nie oddamy nawet
guzika.
Dopiero wojna zweryfikowała rzeczywista wartośc Polskiej Armiiw konfrontacji
z potężnymi sasiadami.
Na razie Polska mogłaby nie miec ni jednego żołnierza, ale to byłoby zachetą
do najazdu.
Niestety Armia Polska jest stosunkowo słaba i nie ma sprzetu na zatracenie,
zwłaszcza latającego.
Wystarczy nawet dobrze wymierzona seria z kałacha, aby zniszczyc wart
miliony dolarów helikopter.
A mamy ich dramatycznie mało. Do Afganistanu posyłamy nie stare auta
pancerne, bo sie niesprawdziły, ale najnowsze Rosomaki.
Czesto dokonuje sie zakupów sprzetu jaki nie ma armia w kraju. Od razu
jedzie do Afganistanu.
Na wojne idzie najlepszy sprzet na jaki nas stac (i słusznie). Złom zostaje
w kraju dajac złudne nadzieje na bezpieczenstwo.


sofu

sofu pisze:

To co Polska ma nie mieć swojej armii?

Tak, ale inną, nastawiona na inny typ zagrożeń.



Pozdrawiam
  WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich
sąsiedzi powinni zacząć się bać. "