Witam,
czy ktoś z Was orientuje się ile można w aucie przewozić paliwa? Czy są jakieś obostrzenia w tym temacie w UE? Chodzi mi konkretnie o Niemcy, Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Pozdrawiam

--

Dawid

morghul pisze:

Witam,
czy ktoś z Was orientuje się ile można w aucie przewozić paliwa? Czy są jakieś obostrzenia w tym temacie w UE? Chodzi mi konkretnie o Niemcy, Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Pozdrawiam

Do Niemiec na 99% możesz wwozić tylko tyle paliwa ile masz w fabrycznych dla samochodu zbiornikach.
Myślę że jest to ogólno-unijna zasada.
--
Maciek "Sołtys"
Kraków

Do Niemiec na 99% możesz wwozić tylko tyle paliwa ile masz w fabrycznych dla samochodu zbiornikach.
Myślę że jest to ogólno-unijna zasada.

W sensie że nie wolno mieć kanistra rezerwowego nawet?

--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk

Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hdpirr$6s7$1news.onet.pl...

Do Niemiec na 99% możesz wwozić tylko tyle paliwa ile masz w fabrycznych dla samochodu zbiornikach.
Myślę że jest to ogólno-unijna zasada.

W sensie że nie wolno mieć kanistra rezerwowego nawet?

 mysle ze nikt nie bedzie robil problemu jesli bedziesz mial taki 5l karnister... ale 20l?

Pozdr
Mirek

Mirek Ziółek pisze:

Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hdpirr$6s7$1news.onet.pl...

Do Niemiec na 99% możesz wwozić tylko tyle paliwa ile masz w fabrycznych dla samochodu zbiornikach.
Myślę że jest to ogólno-unijna zasada.

W sensie że nie wolno mieć kanistra rezerwowego nawet?

 mysle ze nikt nie bedzie robil problemu jesli bedziesz mial taki 5l karnister... ale 20l?

Pozdr
Mirek

3 lata jeździłem z 20'tką, czasem dwoma. Pamiętaj, że on nie może ci zaglądnać do bagażu itd., tak jak wyłączonego laptopa, może jedynie sprawdzić po nr-ach seryjnych.

Maciek "Sołtys" pisze:
(...)

Do Niemiec na 99% możesz wwozić tylko tyle paliwa ile masz w fabrycznych dla samochodu zbiornikach.
Myślę że jest to ogólno-unijna zasada.

Masz rację, ale tylko w 99%. Ten 1% to 10 litrów. W Niemczech, czy
EU można spotkać w zasadzie tylko 5 litrowe plastykowe kanistry.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

w Niemczech plus 20 litrów bez cła, powyżej tej granicy musisz oclić
tak samo jak dziesiątki czy setki Niemców tankujących w Polsce tylko
ze na swojaka mogą przymknąć oko a Polakowi dowala "z dobroci serca"

cyt. oryg.
Für die Einfuhr von Kraftstoffen vom Ausland nach Deutschland gilt
eine Steuer-Freigrenze von zwanzig Litern. Darüber liegende Mengen
sind bei der Grenzüberschreitung zu verzollen.

P.

i tabelka dla innych krajów:

http://www1.adac.de/Recht_und_Rat/kfz_zulassung/reservekanister/default.asp?TL=2

P.

PJ pisze:
(...)

w Niemczech plus 20 litrów bez cła, powyżej tej granicy musisz oclić
tak samo jak dziesiątki czy setki Niemców tankujących w Polsce tylko
ze na swojaka mogą przymknąć oko a Polakowi dowala "z dobroci serca"

No tak, tylko jak to wywieźć skoro w Polsce można tylko 10 l.?

Dz.U. 2004 nr 74 poz. 675.

Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 19 kwietnia 2004 r. w sprawie ilości wyrobów akcyzowych zharmonizowanych z akcyzą na terytorium państwa członkowskiego Wspólnoty Europejskiej, przywożonych przez osoby fizyczne, które wskazują na przeznaczenie tych wyrobów do celów handlowych

http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20040740675&type=2&name=ATTJXQG4

1) transport paliw silnikowych, w inny sposób ni˝
w zbiornikach paliwowych pojazdĂłw samochodowych,
montowanych na staΠe przez producenta
we wszystkich pojazdach samochodowych, ktĂłre
pozwalajà na bezpoÊrednie wykorzystanie paliwa
do nap´du pojazdu samochodowego lub przystosowanych
do pojazdĂłw samochodowych, pozwalajĂ cych
na bezpoÊrednie wykorzystanie gazu jako
paliwa, lub w odpowiednich pojemnikach zapasowych
(kanistrach) zawierajĂ cych paliwa silnikowe,
przeznaczone do zu˝ycia w tych pojazdach, w iloÊci
nieprzekraczajĂ cej 10 l;

On 15 Lis, 20:37, PJ <przemek.jedrzejc...@gmail.com> wrote:

w Niemczech plus 20 litrów bez cła, powyżej tej granicy musisz oclić
tak samo jak dziesiątki czy setki Niemców tankujących w Polsce tylko
ze na swojaka mogą przymknąć oko a Polakowi dowala "z dobroci serca"

cyt. oryg.
Für die Einfuhr von Kraftstoffen vom Ausland nach Deutschland gilt
eine Steuer-Freigrenze von zwanzig Litern. Darüber liegende Mengen
sind bei der Grenzüberschreitung zu verzollen.

Zaraz zaraz w Unii cło? :)
Ja to dawno do germanii nie jeździłem, ale chyba tam już de facto
granicy "nie ma". :)

@Artur 'futrzak' Maśląg
I jak tu sobie rajd po bezdrożach w Europie zrobić, jak nie można
paliwka brać na zapas - w dziczy przyjdzie stanąć i zwierzaki jeno
kości obgryzą :)

Pzdr.
Jacek

jacek2v wrote:

On 15 Lis, 20:37, PJ <przemek.jedrzejc...@gmail.com> wrote:
> w Niemczech plus 20 litrów bez cła, powyżej tej granicy musisz oclić
> tak samo jak dziesiątki czy setki Niemców tankujących w Polsce tylko
> ze na swojaka mogą przymknąć oko a Polakowi dowala "z dobroci serca"
> > cyt. oryg.
> Für die Einfuhr von Kraftstoffen vom Ausland nach Deutschland gilt
> eine Steuer-Freigrenze von zwanzig Litern. Darüber liegende Mengen
> sind bei der Grenzüberschreitung zu verzollen.
> Zaraz zaraz w Unii cło? :)
Ja to dawno do germanii nie jeździłem, ale chyba tam już de facto
granicy "nie ma". :)

Ale są lotne patrole straży celnej.

Spróbuj przewieźć cały bagażnik fajek do Niemiec ;-)

--
Pozdro
Massai

jacek2v pisze:
(...)

Zaraz zaraz w Unii cło? :)

Może nie tyle cło, co akcyza.

Ja to dawno do germanii nie jeździłem, ale chyba tam już de facto
granicy "nie ma". :)

Granicy nie ma, ale lotna służba celna jest jak najbardziej. Co
jakiś czas kogoś przetrzepią :)

@Artur 'futrzak' Maśląg
I jak tu sobie rajd po bezdrożach w Europie zrobić, jak nie można
paliwka brać na zapas - w dziczy przyjdzie stanąć i zwierzaki jeno
kości obgryzą :)

Spokojnie - tutaj masz uzasadnienie, że taka ilość jest uzasadniona
na potrzeby własne :) To nie 30000 prezerwatyw i bagażnik fajek na
dwa dni wyjazdu :)

Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hdph7h$29u$1news.onet.pl...

Witam,
czy ktoś z Was orientuje się ile można w aucie przewozić paliwa? Czy są jakieś obostrzenia w tym temacie w UE? Chodzi mi konkretnie o Niemcy, Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Ale tam maja dosyć często cepeeny i można bez kolejki i kartek tankować. Poważnie.



--
andreas

andreas pisze:

Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hdph7h$29u$1news.onet.pl...

Witam,
czy ktoś z Was orientuje się ile można w aucie przewozić paliwa? Czy są jakieś obostrzenia w tym temacie w UE? Chodzi mi konkretnie o Niemcy, Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Ale tam maja dosyć często cepeeny i można bez kolejki i kartek tankować. Poważnie.

Swietna reakcja :)
Przypuszczam, ze nie dotrze.

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

-- -- - Original Message -- -- - From: "andreas" <andreas@onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.samochody
Sent: Sunday, November 15, 2009 8:33 PM
Subject: Re: Ile można przewozić paliwa z kanistrach?

Użytkownik "morghul" <morghul@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hdph7h$29u$1news.onet.pl...

Witam,
czy ktoś z Was orientuje się ile można w aucie przewozić paliwa? Czy są jakieś obostrzenia w tym temacie w UE? Chodzi mi konkretnie o Niemcy, Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Ale tam maja dosyć często cepeeny i można bez kolejki i kartek tankować. Poważnie.

No co ty?! Żartujesz sobie? Przecież nie będzie przepłacał 3 Euro na tankowaniu i do tego dawał jakimś kapitalistom się na jego krwawica dorabiać!

Na jego miejscu

Konstanty Wycirowski pisze:

Witam,
czy ktoś z Was orientuje się ile można w aucie przewozić paliwa? Czy są jakieś obostrzenia w tym temacie w UE? Chodzi mi konkretnie o Niemcy, Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Ale tam maja dosyć często cepeeny i można bez kolejki i kartek tankować. Poważnie.

No co ty?! Żartujesz sobie? Przecież nie będzie przepłacał 3 Euro na tankowaniu i do tego dawał jakimś kapitalistom się na jego krwawica dorabiać!

A dlaczego? Mi jazda na niemieckiej benzynie wychodziła *dużo* taniej niż na polskiej. Może po prostu jeździ czymś co pali 100/100 i boi się, że nie dojedzie do kolejnej stacji?

A.

No co ty?! Żartujesz sobie? Przecież nie będzie przepłacał 3 Euro na tankowaniu i do tego dawał jakimś kapitalistom się na jego krwawica dorabiać!

Dla mnie to różnica 3,5zł na 8km. Wycieczka 2,5kkm to tysiak roznicy, jak Ci tysiak lata to gratuluje kondycji finansowej, mi jeszcze nie więc pytam.

A dlaczego? Mi jazda na niemieckiej benzynie wychodziła *dużo* taniej niż na polskiej. Może po prostu jeździ czymś co pali 100/100 i boi się, że nie dojedzie do kolejnej stacji?

Głupie komentarze możecie sobie darować jak nic morytorycznego nie macie do powiedzenia.

PJ dziękuje za link do adac.de, wszystko jasne.

--

Dawid

morghul wrote:

> > No co ty?! Żartujesz sobie? Przecież nie będzie przepłacał 3
> > Euro na tankowaniu i do tego dawał jakimś kapitalistom się na
> > jego krwawica dorabiać!

Dla mnie to różnica 3,5zł na 8km. Wycieczka 2,5kkm to tysiak roznicy,
jak Ci tysiak lata to gratuluje kondycji finansowej, mi jeszcze nie
więc pytam.

ILE?
Czekaj - różnica na litrze to jakieś 80 groszy.
Chcesz powiedzieć że ci fura pali ponad 4 litry na 8 km?
Czyli - ponad 50 litrów na 100 km?

Czym ty jeździsz, czołgiem? Uważaj, nie wiem czy cię Niemcy wpuszczą...
jeszcze będzie jakiś skandal międzynarodowy, i kolejny film typu "Jak
rozpętałem wojnę swiatową" ;-)

--
Pozdro
Massai

Czekaj - różnica na litrze to jakieś 80 groszy.
Chcesz powiedzieć że ci fura pali ponad 4 litry na 8 km?
Czyli - ponad 50 litrów na 100 km?

To teraz jeszcze policz, ile kanistrów z paliwem musi zabrać na tą swoją wycieczkę 2,5 tys km

:-))))

C

CeSaR wrote:

> Czekaj - różnica na litrze to jakieś 80 groszy.
> Chcesz powiedzieć że ci fura pali ponad 4 litry na 8 km?
> Czyli - ponad 50 litrów na 100 km?

To teraz jeszcze policz, ile kanistrów z paliwem musi zabrać na tą
swoją wycieczkę 2,5 tys km

:-))))

tia, a potem policz o ile waga tego paliwa zwiększy spalanie, zmuszając
do zabrania dodatkowej ilości paliwa, które swoją wagą znowu zwiększy
spalanie...

Jak to szło? żeby zrozumieć rekurencję, trzeba najpierw zrozumieć
rekurencję! ;-)

wiem, wiem, to nie rekurencja tylko zwyczajnie ciąg 1/2^n+... przy n
dążącym do nieskończoności.
Klasyczny paradoks strzały. Doleci... tfu, znaczy dojedzie.

--
Pozdro
Massai

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:hdsb6k$rec$1inews.gazeta.pl...

morghul wrote:

Dla mnie to różnica 3,5zł na 8km. Wycieczka 2,5kkm to tysiak roznicy,
jak Ci tysiak lata to gratuluje kondycji finansowej, mi jeszcze nie
więc pytam.

ILE?
Czekaj - różnica na litrze to jakieś 80 groszy.
Chcesz powiedzieć że ci fura pali ponad 4 litry na 8 km?
Czyli - ponad 50 litrów na 100 km?

A jesli on ON w Polsce kupuje po 2 PLN za litr ?

Pzdr
TG

On 2009-11-16, Tomasz Gorbaczuk <gorbi@adres.pl> wrote:

ILE?
Czekaj - różnica na litrze to jakieś 80 groszy.
Chcesz powiedzieć że ci fura pali ponad 4 litry na 8 km?
Czyli - ponad 50 litrów na 100 km?

A jesli on ON w Polsce kupuje po 2 PLN za litr ?

To albo kupuje kradziony, albo lewy. Dziwne że tak się tym chwali.

Krzysiek Kiełczewski

morghul wrote:

No co ty?! Żartujesz sobie? Przecież nie będzie przepłacał 3 Euro na tankowaniu i do tego dawał jakimś kapitalistom się na jego krwawica dorabiać!

Dla mnie to różnica 3,5zł na 8km. Wycieczka 2,5kkm to tysiak roznicy, jak Ci tysiak lata to gratuluje kondycji finansowej, mi jeszcze nie więc pytam.

Na czym jezdzisz (i ile pali twoje auto), ze taka ogromna roznica wychodzi?

PB95 w Niemczech kosztuje ~1.30 euro; w Polsce - ~1.07 euro (podobne proporcje sa przy innych paliwach).


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Na czym jezdzisz (i ile pali twoje auto), ze taka ogromna roznica wychodzi?

Bus i jakieś 600kg ładunku

PB95 w Niemczech kosztuje ~1.30 euro; w Polsce - ~1.07 euro (podobne proporcje sa przy innych paliwach).

Wiem ile kosztuje, cała heca dla tego że mogę kupić w PL ON dużo taniej niż na stacji.

--

Dawid

Dnia pięknego Mon, 16 Nov 2009 21:24:40 +0100, osobnik zwany morghul
wystukał:

Na czym jezdzisz (i ile pali twoje auto), ze taka ogromna roznica
wychodzi?

Bus i jakieś 600kg ładunku

PB95 w Niemczech kosztuje ~1.30 euro; w Polsce - ~1.07 euro (podobne
proporcje sa przy innych paliwach).

Wiem ile kosztuje, cała heca dla tego że mogę kupić w PL ON dużo taniej
niĹź na stacji.

a ja giwerę bez licencji. tylko co z tego?
Skoro nie przejmujesz się lewym ON to czemu martwisz się kanistrami? No chyba, że wiesz co grozi jak niemieccy celnicy znajdą w bańkach nie ON tylko opał :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2009-11-16 21:58, masti pisze:

Dnia pięknego Mon, 16 Nov 2009 21:24:40 +0100, osobnik zwany morghul

Wiem ile kosztuje, cała heca dla tego że mogę kupić w PL ON dużo taniej
niż na stacji.

a ja giwerę bez licencji. tylko co z tego?
Skoro nie przejmujesz się lewym ON to czemu martwisz się kanistrami? No
chyba, że wiesz co grozi jak niemieccy celnicy znajdą w bańkach nie ON
tylko opał :)

Jak w Polsce - spróbuje się "dogadać" z policjantami...
;)


Na liście odezwie się jak powstanie autostrada Szczecin-Gdańsk...
;)

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

morghul pisze:

Na czym jezdzisz (i ile pali twoje auto), ze taka ogromna roznica wychodzi?

Bus i jakieś 600kg ładunku

PB95 w Niemczech kosztuje ~1.30 euro; w Polsce - ~1.07 euro (podobne proporcje sa przy innych paliwach).

Wiem ile kosztuje, cała heca dla tego że mogę kupić w PL ON dużo taniej niż na stacji.

No cóż, przy takim podejściu to nawet na terenie RP jesteś stracony.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

morghul pisze:

No co ty?! Żartujesz sobie? Przecież nie będzie przepłacał 3 Euro na tankowaniu i do tego dawał jakimś kapitalistom się na jego krwawica dorabiać!

Dla mnie to różnica 3,5zł na 8km. Wycieczka 2,5kkm to tysiak roznicy, jak Ci tysiak lata to gratuluje kondycji finansowej, mi jeszcze nie więc pytam.

A dlaczego? Mi jazda na niemieckiej benzynie wychodziła *dużo* taniej niż na polskiej. Może po prostu jeździ czymś co pali 100/100 i boi się, że nie dojedzie do kolejnej stacji?

Głupie komentarze możecie sobie darować jak nic morytorycznego nie macie do powiedzenia.

Prosta kalkulacja w niemczech paliwo po ok 1.3 ojro na 55 litrowym baku przejeżdżam prawie 900km. W polsce na tym samym zbiorniku niecałe 700. Czyli cena prawie 900 km w niemczech kosztuje mnie 71E, w polsce ok. 75E. Niewiele bo nie wiele ale jednak taniej.

Pomijam kwestię, nie nie raz tankując w polsce wychodzi mi, że zbiornik mam ponad 60l. Dziwnym trafem w niemczech jeszcze to mi się nie zdarzyło.

A.

Arek (G) wrote:

A dlaczego? Mi jazda na niemieckiej benzynie wychodziła *dużo* taniej niż na polskiej. Może po prostu jeździ czymś co pali 100/100 i boi się, że nie dojedzie do kolejnej stacji?

Głupie komentarze możecie sobie darować jak nic morytorycznego nie macie do powiedzenia.

Prosta kalkulacja w niemczech paliwo po ok 1.3 ojro na 55 litrowym baku przejeżdżam prawie 900km. W polsce na tym samym zbiorniku niecałe 700. Czyli cena prawie 900 km w niemczech kosztuje mnie 71E, w polsce ok. 75E. Niewiele bo nie wiele ale jednak taniej.

To raczej wynika z faktu, ze w Niemczech jedziesz w miare stala predkoscia (po autostradzie), a w Polsce - z braku autostrad - co chwile hamujesz i przyspieszasz, co ma spory wplyw na spalanie.

Pomijam kwestię, nie nie raz tankując w polsce wychodzi mi, że zbiornik mam ponad 60l. Dziwnym trafem w niemczech jeszcze to mi się nie zdarzyło.

"Panie, teraz jest mroz, to paliwo sie kurczy i do baku wiecej wchodzi!"


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Tomasz Chmielewski pisze:

Arek (G) wrote:

A dlaczego? Mi jazda na niemieckiej benzynie wychodziła *dużo* taniej niż na polskiej. Może po prostu jeździ czymś co pali 100/100 i boi się, że nie dojedzie do kolejnej stacji?

Głupie komentarze możecie sobie darować jak nic morytorycznego nie macie do powiedzenia.

Prosta kalkulacja w niemczech paliwo po ok 1.3 ojro na 55 litrowym baku przejeżdżam prawie 900km. W polsce na tym samym zbiorniku niecałe 700. Czyli cena prawie 900 km w niemczech kosztuje mnie 71E, w polsce ok. 75E. Niewiele bo nie wiele ale jednak taniej.

To raczej wynika z faktu, ze w Niemczech jedziesz w miare stala predkoscia (po autostradzie), a w Polsce - z braku autostrad - co chwile hamujesz i przyspieszasz, co ma spory wplyw na spalanie.

Raczej nie. Po autostradzie jadę szybciej więc spalanie jest dużo większe. Po normalnych drogach jadę zwykle delikatnie ponad ograniczenia i raczej nie szarpię wiec spalanie mam raczej niskie.

A co do wspomnianego powyżej porównania, to liczyłem następująco, ile przejechałem od tankowania do momentu gdy wskazówka wskazuje równo połowę plus to co pokazuje komputer. Porównywałem wielokrotnie z takim samym stylem jazdy, czyli niemiecka autostrada a potem polska, jadąc takim samym stylem i z taką samą prędkością.

A.

Arek (G) wrote:

Tomasz Chmielewski pisze:

Arek (G) wrote:

A dlaczego? Mi jazda na niemieckiej benzynie wychodziła *dużo* taniej niż na polskiej. Może po prostu jeździ czymś co pali 100/100 i boi się, że nie dojedzie do kolejnej stacji?

Głupie komentarze możecie sobie darować jak nic morytorycznego nie macie do powiedzenia.

Prosta kalkulacja w niemczech paliwo po ok 1.3 ojro na 55 litrowym baku przejeżdżam prawie 900km. W polsce na tym samym zbiorniku niecałe 700. Czyli cena prawie 900 km w niemczech kosztuje mnie 71E, w polsce ok. 75E. Niewiele bo nie wiele ale jednak taniej.

To raczej wynika z faktu, ze w Niemczech jedziesz w miare stala predkoscia (po autostradzie), a w Polsce - z braku autostrad - co chwile hamujesz i przyspieszasz, co ma spory wplyw na spalanie.

Raczej nie. Po autostradzie jadę szybciej więc spalanie jest dużo większe.

Duzo szybciej, czyli ile?
Mi auto spala na autostradzie ciut mniej (!) niz w miescie - nawet gdy na autostradzie cisne "ile fabryka dala" (ale bez ciaglego hamowania i przyspieszania).
Jak jade "rozsadna" predkoscia, auto spala sporo mniej, niz w miescie.

Po normalnych drogach jadę zwykle delikatnie ponad ograniczenia i raczej nie szarpię wiec spalanie mam raczej niskie.

No nie wiem.
Jezdze po Niemczech, tankuje rowniez w Polsce - nigdy nie stwierdzilem jakichs znaczacych roznic w spalaniu benzyny zatankowanej po obu stronach Odry.

Ale mozliwe, ze masz w okolicy same "lewe" stacje ;)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Tomasz Chmielewski pisze:
[...]

To raczej wynika z faktu, ze w Niemczech jedziesz w miare stala predkoscia (po autostradzie), a w Polsce - z braku autostrad - co chwile hamujesz i przyspieszasz, co ma spory wplyw na spalanie.

Raczej nie. Po autostradzie jadę szybciej więc spalanie jest dużo większe.

Duzo szybciej, czyli ile?
Mi auto spala na autostradzie ciut mniej (!) niz w miescie - nawet gdy na autostradzie cisne "ile fabryka dala" (ale bez ciaglego hamowania i przyspieszania).
Jak jade "rozsadna" predkoscia, auto spala sporo mniej, niz w miescie.

No nie biorę pod uwagę miasta tylko trasę.
Jadąc spokojnie w trasie nie autostradą to w polsce pali mi ok 6.2. Na autostradzie polskiej z polskim paliwem (przy prędkości ok. 160km/h) ponad 7. A zwykle w okolicach 8. Przy prędkości powyżej 180 dochodzi już do 12.

W niemczech na niemieckiej benzynie na niemieckiej autostradzie pali mi przy prędkości ok 160 średnio 6.3 (6.4 miałem z korkami i przejazdami przez miasta na odcinku >3tys)

Po normalnych drogach jadę zwykle delikatnie ponad ograniczenia i raczej nie szarpię wiec spalanie mam raczej niskie.

No nie wiem.
Jezdze po Niemczech, tankuje rowniez w Polsce - nigdy nie stwierdzilem jakichs znaczacych roznic w spalaniu benzyny zatankowanej po obu stronach Odry.

Ale mozliwe, ze masz w okolicy same "lewe" stacje ;)

Ja na początku też nie zauważałem, bo w niemczech człowiek automatycznie jeździ szybciej więc wychodzi na to samo. Jak miałem do przejechania kilkatysięcy to zwracałem uwagę na prędkość i sam się zdziwiłem, że jest taka duża różnica.


A.

Arek (G) pisze:

No nie biorę pod uwagę miasta tylko trasę.
Jadąc spokojnie w trasie nie autostradą to w polsce pali mi ok 6.2. Na autostradzie polskiej z polskim paliwem (przy prędkości ok. 160km/h) ponad 7. A zwykle w okolicach 8. Przy prędkości powyżej 180 dochodzi już do 12.

W niemczech na niemieckiej benzynie na niemieckiej autostradzie pali mi przy prędkości ok 160 średnio 6.3 (6.4 miałem z korkami i przejazdami przez miasta na odcinku >3tys)

powiedz że diesla ...
moje przy 160 ciagnie 9-10 litrów PB
kompaktowe auto
--
Maciek "Sołtys"
Kraków

On 2009-11-18, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:

No nie biorę pod uwagę miasta tylko trasę.
Jadąc spokojnie w trasie nie autostradą to w polsce pali mi ok 6.2. Na autostradzie polskiej z polskim paliwem (przy prędkości ok. 160km/h) ponad 7. A zwykle w okolicach 8. Przy prędkości powyżej 180 dochodzi już do 12.

W niemczech na niemieckiej benzynie na niemieckiej autostradzie pali mi przy prędkości ok 160 średnio 6.3 (6.4 miałem z korkami i przejazdami przez miasta na odcinku >3tys)

Przy 60km/h nie produkuje Ci czasem paliwa?

Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:he14v9$pnr$1inews.gazeta.pl...

Tomasz Chmielewski pisze:

W niemczech na niemieckiej benzynie na niemieckiej autostradzie pali mi przy prędkości ok 160 średnio 6.3 (6.4 miałem z korkami i przejazdami przez miasta na odcinku >3tys)

To jest teoretycznie, fizycznie i praktycznie niemożliwe. Chyba, że to było średnio 110 - 130 i momentami 160.?


Pozdrawiam
TG

morghul pisze:

Ile można przewozić paliwa z kanistrach?

Przeczytałem pierwszym rzutem oka piwa zamiast paliwa ;p

morghul pisze:

Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Jechałem jakiś czas temu - na granicy zalałem się do pełna - a w bagażach wiozłem 3 albo 4 dwudziestki. Troszku strach z dolewaniem na parkingach ;) ale melinowałem się między tirami (starałem się wschodnimi - "bracia zrozumiom jeśli zobaczom" ...   Na promie nikt mi nie zaglądał do bagażnika. Ogólnie jeśli zamierzasz jechać zgodnie z przepisami - problemów nie powinieneś mieć ;), ale wiesz ... licho nie śpi :)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Rafał "SP" Gil pisze:

morghul pisze:

Frację i Anglię. Jak wrzuce do busa 5 kanistrów po 20l to będzie dym w razie kontroli albo na promie do Dover?

Jechałem jakiś czas temu - na granicy zalałem się do pełna - a w bagażach wiozłem 3 albo 4 dwudziestki. Troszku strach z dolewaniem na parkingach ;) ale melinowałem się między tirami (starałem się wschodnimi - "bracia zrozumiom jeśli zobaczom" ...  Na promie nikt mi nie zaglądał do bagażnika. Ogólnie jeśli zamierzasz jechać zgodnie z przepisami - problemów nie powinieneś mieć ;), ale wiesz ... licho nie śpi :)

Pytanie tylko po kiego chuja?

A.

Arek (G) pisze:

Pytanie tylko po kiego chuja?

Żeby dojechać na PL paliwie do Luxemburga, a następnie nabrać paliwa z Luxemburga do PL - przecież to łatwie do wywnioskowania .... czy jednak za trudne było ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Rafał "SP" Gil wrote:

Arek (G) pisze:

Pytanie tylko po kiego chuja?

Żeby dojechać na PL paliwie do Luxemburga, a następnie nabrać paliwa z Luxemburga do PL - przecież to łatwie do wywnioskowania ... czy jednak za trudne było ?

Innymi slowy, zeby zaoszczedzic 10-15 euro (a w razie wypadku - jak sie zapali, to porzadnie)?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Tomasz Chmielewski pisze:

Innymi slowy, zeby zaoszczedzic 10-15 euro (a w razie wypadku - jak sie zapali, to porzadnie)?

Już widzę tą eksplozję diesla ...
Czemu naród jest taki głupi ?

Różni ludzie, różne rzeczy trzymają w domku. Ty masz świnię morską, a ja mam paliwo z luxemburga. Żal d*** ściska, że mam coś oryginalnego ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Rafał "SP" Gil wrote:

Tomasz Chmielewski pisze:

Innymi slowy, zeby zaoszczedzic 10-15 euro (a w razie wypadku - jak sie zapali, to porzadnie)?

Już widzę tą eksplozję diesla ...
Czemu naród jest taki głupi ?

Fakt - w koncu oczywiste jest, ze jesli "w bagażach wiozłem 3 albo 4 dwudziestki", to chodzi o diesla.

A ze paliwem mozna pozary gasic - tez gdzies o tym slyszalem (spala sie szybciej tlen, i pozar samoczynnie gasnie).

Różni ludzie, różne rzeczy trzymają w domku. Ty masz świnię morską, a ja mam paliwo z luxemburga. Żal d*** ściska, że mam coś oryginalnego ?

Zawsze zazdroscilem ludziom, przelewajacym po kryjomu paliwo na tylach parkingu.
A jesli to paliwo bylo jeszcze z Luksemburga - scisk d*** totalny.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Tomasz Chmielewski pisze:

Zawsze zazdroscilem ludziom, przelewajacym po kryjomu paliwo na tylach parkingu.
A jesli to paliwo bylo jeszcze z Luksemburga - scisk d*** totalny.

Jak znam życie to nie zrobiłeś też żadnej trasy w życiu na platformie między wagonami towarowymi ... W końcu można jechać ekspresem, a do tego jedynką - nie wieje, nie śmierdzi wunglem ...

Kurde, ale do dziś nie pożałowałem tych emocji na gigancie.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Jak znam życie to nie zrobiłeś też żadnej trasy w życiu na platformie między wagonami towarowymi ... W końcu można jechać ekspresem, a do tego jedynką - nie wieje, nie śmierdzi wunglem ...

Mieszasz różne systemy walutowe. Na platformie można sobie jechać dla fanu, bo na gigancie, bo młoda krew, bo wieje i śmierdzi wunglem itp...
Raczej na platformie pomiędzy wagonami nie podróżuje ktoś, kogo stać na express i jedynkę...

C

CeSaR pisze:

Raczej na platformie pomiędzy wagonami nie podróżuje ktoś, kogo stać na express i jedynkę...

Kurde, stać mnie na jedynkę, a czasem biorę alana 38 w łapę, i staję na poboczu ... właśnie dla fanu.

BTW - położyłem kafelki na podłogę w przedpokoju. Jednego kafelka przykleiłem sobie na ścianie. Tak, tylko jednego, i to do tego tak bez ładu, składu ... ot tu mi się przykleił. Wiesz jaki mam fan, jak każdy kto to widzi pyta po co mi to ?

O ile ktoś może zastanawiać się po co mi to, ja to dopiero mam zagadkę - po co komuś wiedzieć po co mi to ? Chcę i już.

Chcę mieć różaniec w aucie - to mam. Chcę jechać na platformie - to jadę. Chcę jeździć z kanistrami w bagażniku - to jeżdżę.

BTW - o to też mnie rozpytywano ( http://photos.nasza-klasa.pl/3415114/183/main/538753b346.jpeg ). A ja się pytam: "A co "was" to obchodzi czemu gumowa lala ze mną jeździ ? A właśnie ... a może pragnienie jazdy z kanistrami z luksemburskim paliwem jest pragnieniem gumowej lali, a nie kierowcy ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Kurde, stać mnie na jedynkę, a czasem biorę alana 38 w łapę, i staję na poboczu ... właśnie dla fanu.

Jest OK, spoko to rozumiem

BTW - położyłem kafelki na podłogę w przedpokoju. Jednego kafelka przykleiłem sobie na ścianie. Tak, tylko jednego, i to do tego tak bez ładu, składu ... ot tu mi się przykleił. Wiesz jaki mam fan, jak każdy kto to widzi pyta po co mi to ?

Fajny pomysł, podoba mi się.

Chcę mieć różaniec w aucie - to mam. Chcę jechać na platformie - to jadę. Chcę jeździć z kanistrami w bagażniku - to jeżdżę.

Wszystko OK. Ale kanistry dla fanu?

A ja się pytam: "A co "was" to obchodzi czemu gumowa lala ze mną jeździ ? A właśnie ... a może pragnienie jazdy z kanistrami z luksemburskim paliwem jest pragnieniem gumowej lali, a nie kierowcy ?

Polskie powietrze w słoikach jeszcze weź. Lepiej się miesza z polskim paliwem :-)
A jak ktoś zapyta "po co" to powiesz, że dla fanu :-)

C

ale jak wpierdzilisz dodatkowo 100 kg do bagażnika to i tak całe
oszczędności (no chyba, że to są "oszczędności") diabli wezmą

nocai pisze:

ale jak wpierdzilisz dodatkowo 100 kg do bagażnika to i tak całe
oszczędności (no chyba, że to są "oszczędności") diabli wezmą

Widzę, że nie da się odejść od walorów finansowych ... ehhh ... niech będzie - ok, jest tam olej OPAŁOWY pomieszany z RZEPAKIEM.
Wszyscy zaspokojeni i ci "funowcy" , i "pseudomaterialiści", którzy niczego poza monetą w działaniach (bądź zaniechaniach działań) nie widzą.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Widzę, że nie da się odejść od walorów finansowych ... ehhh ... niech będzie - ok, jest tam olej OPAŁOWY pomieszany z RZEPAKIEM.
Wszyscy zaspokojeni i ci "funowcy" , i "pseudomaterialiści", którzy niczego poza monetą w działaniach (bądź zaniechaniach działań) nie widzą.

Take it easy :-) Może po prostu wielu, tak jak i mnie, nie ukrywam, trudno jest uwierzyć, że można w kufrze/na pace wieźć 100l paliwa "dla fanu"
I tyle. A wtedy inne, poza finansowymi, walory raczej nie pozostają.

C

P.S. http://tinyurl.com/ylbxv75 - dla fanu :-)

CeSaR pisze:

trudno jest uwierzyć, że można w kufrze/na pace wieźć 100l paliwa "dla

a 100 kilo części zamiennych na pace? A hak gdy się niczego nie ciągnie ? A kupowanie kabrio mieszkając w polsce ? Wiele jest rzeczy, które się nawet największym fizjologom nie śniły i należy się z tym pogodzić, że dużej części "świata" nie ogarnie się własnym umysłem.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Dnia Mon, 16 Nov 2009 12:26:27 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

a 100 kilo części zamiennych na pace? A hak gdy się niczego nie ciągnie ? A kupowanie kabrio mieszkając w polsce ? Wiele jest

A co chcesz od kabrio? Wiesz, że najwięcej kabrio sprzedaje się w Wielkiej
Brytanii i Szwecji?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Waldek Godel pisze:

a 100 kilo części zamiennych na pace? A hak gdy się niczego nie ciągnie ? A kupowanie kabrio mieszkając w polsce ? Wiele jest

A co chcesz od kabrio? Wiesz, że najwięcej kabrio sprzedaje się w Wielkiej
Brytanii i Szwecji?

A co chcesz od 4 kanistrów w bagażniku, mimo, że mamy już w polsce i europie stacje benzynowe ;)


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Wiele jest rzeczy, które się nawet największym fizjologom nie śniły

Albo nawet fizjoterapeutom :-)

C

Rafał "SP" Gil pisze:

nocai pisze:

ale jak wpierdzilisz dodatkowo 100 kg do bagażnika to i tak całe
oszczędności (no chyba, że to są "oszczędności") diabli wezmą

Widzę, że nie da się odejść od walorów finansowych ... ehhh ... niech będzie - ok, jest tam olej OPAŁOWY pomieszany z RZEPAKIEM.
Wszyscy zaspokojeni i ci "funowcy" , i "pseudomaterialiści", którzy niczego poza monetą w działaniach (bądź zaniechaniach działań) nie widzą.

To jeszcze przestepca akcyzowy i nielegalny wywoz zywnosci no ladnie

CeSaR pisze:

Wszystko OK. Ale kanistry dla fanu?

Tak. Dodładnie tak samo jak i łopatę :) Otwierasz bagażnik i mówisz "wskakuj"

A ja się pytam: "A co "was" to obchodzi czemu gumowa lala ze mną jeździ ? A właśnie ... a może pragnienie jazdy z kanistrami z luksemburskim paliwem jest pragnieniem gumowej lali, a nie kierowcy ?

Polskie powietrze w słoikach jeszcze weź. Lepiej się miesza z polskim paliwem :-)
A jak ktoś zapyta "po co" to powiesz, że dla fanu :-)

Polskie powietrze mam w lali. Pompuję ją tylko na terenie RP

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Żeby dojechać na PL paliwie do Luxemburga, a następnie nabrać paliwa z Luxemburga do PL - przecież to łatwie do wywnioskowania ... czy jednak za trudne było ?

Nie no, łatwe. Tylko wszyscy się zastanawiają, czy z tym paliwem z PL to jakoś emocjonalnie związany byłeś?

pzdr

C

CeSaR pisze:

Nie no, łatwe. Tylko wszyscy się zastanawiają, czy z tym paliwem z PL to jakoś emocjonalnie związany byłeś?

Z tym był ktoś inny związany. Ja chciałem mieć paliwo z wielkiego księstwa. Ktoś w wielkim księstwie chciał paliwo z PL.

Jak jechałem do niemcowni do freiburga do kumpla, powiedział, żebym bez polskiej kiełbasy się nie zjawiał u niego. Myślisz, że sypia teraz z tą kałbachą ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Z tym był ktoś inny związany. Ja chciałem mieć paliwo z wielkiego księstwa. Ktoś w wielkim księstwie chciał paliwo z PL.

Nie no, jasne. Kamyk z Jasnej Góry. Pan wie, KTO po nim stąpał.... :-)

Jak jechałem do niemcowni do freiburga do kumpla, powiedział, żebym bez polskiej kiełbasy się nie zjawiał u niego. Myślisz, że sypia teraz z tą kałbachą ?

A ja wiem z kim sypia Twój kumpel? We Freiburgu wszystko jest możliwe....

C

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

Pytanie tylko po kiego chuja?

Żeby dojechać na PL paliwie do Luxemburga, a następnie nabrać paliwa z Luxemburga do PL - przecież to łatwie do wywnioskowania ... czy jednak za trudne było ?

No domyśliłem się, że chodzi o jakiś emocjonalny związek z polskim paliwem, tylko nadal nie wiem z czego to wynika. Nie pisz o kosztach bo akurat jazda na niemieckim paliwie wychodzi podobnie jeśli nawet nie taniej.

A.

Arek (G) pisze:

No domyśliłem się, że chodzi o jakiś emocjonalny związek z polskim paliwem, tylko nadal nie wiem z czego to wynika. Nie pisz o kosztach bo akurat jazda na niemieckim paliwie wychodzi podobnie jeśli nawet nie taniej.

Ale gdzie choć odrobinę wspomniałem o jakichś kosztach ?

To ja się zapytam - dlaczego niektórzy obwieszają auto różańcami ? Przecież to dociąża auto i zwiększa spalanie ... więc też rozpatrywałbyś to w kategoriach kosztowych ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

No domyśliłem się, że chodzi o jakiś emocjonalny związek z polskim paliwem, tylko nadal nie wiem z czego to wynika. Nie pisz o kosztach bo akurat jazda na niemieckim paliwie wychodzi podobnie jeśli nawet nie taniej.

Ale gdzie choć odrobinę wspomniałem o jakichś kosztach ?

Szukałem jakiegoś logicznego wytłumaczenia. Niestety nie udało mi się.

To ja się zapytam - dlaczego niektórzy obwieszają auto różańcami ? Przecież to dociąża auto i zwiększa spalanie ... więc też rozpatrywałbyś to w kategoriach kosztowych ?

Ale skoro sie tym publicznie chwalisz to licz się z tym, że kogoś zastanowi ta fanaberia.

A.

Arek (G) pisze:

Ale gdzie choć odrobinę wspomniałem o jakichś kosztach ?

Szukałem jakiegoś logicznego wytłumaczenia. Niestety nie udało mi się.

Może niepotrzebnie próbujesz z siebie inteligienta zrobić ?

To ja się zapytam - dlaczego niektórzy obwieszają auto różańcami ? Przecież to dociąża auto i zwiększa spalanie ... więc też rozpatrywałbyś to w kategoriach kosztowych ?

Ale skoro sie tym publicznie chwalisz to licz się z tym, że kogoś zastanowi ta fanaberia.

Ale ja się nie chwalę - padło pytanie czy można i ile można - padły odpowiedzi, że zasadniczo nie można, co i ja potwierdziłem, że "tak słyszałem" , ale przeleciałem całą europę z bagażnikiem pełnym kanistrów. A ty od razu doszukujesz się ideologii.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hdr3mu$dnh$2inews.gazeta.pl...

Pytanie tylko po kiego chuja?

Daj spokój. Niektórzy dziadowanie mają we krwi. I dla oszczędności gówno spod siebie zjedzą.
Tak samo jest w tym przypadku. Dla stu złotych oszczędności zapakują kanistrami samochód po dach i nie będzie im przeszkadzać smród.


--
Paweł

Paweł pisze:

Tak samo jest w tym przypadku. Dla stu złotych oszczędności zapakują kanistrami samochód po dach i nie będzie im przeszkadzać smród.

Dziadowanie, to posiadanie kontaktu tylko z nieszczelnymi kanistrami imho.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Użytkownik "Paweł" <billg@microsoft.com> napisał w wiadomości news:hdr6q0$36i$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hdr3mu$dnh$2inews.gazeta.pl...

Pytanie tylko po kiego chuja?

Daj spokój. Niektórzy dziadowanie mają we krwi. I dla oszczędności gówno spod siebie zjedzą.
Tak samo jest w tym przypadku. Dla stu złotych oszczędności zapakują kanistrami samochód po dach i nie będzie im przeszkadzać smród.

Znam przedsiębiorcę, który na rozmowy handlowe do Niemiec brał do samochodu słoik z domowym mięsem a w przyautostradowym barze prosił o wrzątek, aby sobie zabraną z domu kawę zaparzyć. Dostał gorącą wodę z termy nad zlewem i miał ładną piankę dodatkowo.



--
andreas

Daj spokój. Niektórzy dziadowanie mają we krwi. I dla oszczędności gówno spod siebie zjedzą.

A co w tym oszczędnego jest możesz pojaśnic?

Tak samo jest w tym przypadku. Dla stu złotych oszczędności zapakują kanistrami samochód po dach i nie będzie im przeszkadzać smród.

Jeżdże z otwartymi oknami, nie dość że nie śmierdzi ropą z cieknących kanistrów to jeszcze dmuchawę oszczędzam...



--
Dawid

Paweł pisze:
(...)

Daj spokój. Niektórzy dziadowanie mają we krwi. I dla oszczędności gówno spod siebie zjedzą.
Tak samo jest w tym przypadku. Dla stu złotych oszczędności zapakują kanistrami samochód po dach i nie będzie im przeszkadzać smród.

Przyznam się, że tego nie rozumiem - na samochód takiego podobno stać,
ale na paliwo już nie? Ba, ciekawe co zrobi, jak coś nawali w tasie
- cały bagażnik gratów też wozi ze sobą?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.