Prezes PiS zdecydował, że nie tylko obniży posłom pensje o 20 proc., ale też uznał, że potężne nagrody pieniężne przyznane ministrom w rządzie Beaty Szydło, jednak im się nie należały. Jarosław Kaczyński poinformował na konferencji prasowej, że każdy członek gabinetu Szydło postanowił przekazać całą premię na konto Caritasu. Pojawiają się głosy, że politycy PiS będą mogli odliczyć te sumy od podatku jako darowiznę na "działalność charytatywno-opiekuńczą". Przypominamy, jak ówczesna premier rządu PiS była hojna i ile pieniędzy otrzymał każdy z ministrów.

http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/tyle-ministrowie-pis-dostali-nagrod-od-szydlo-te-pieniadze-oddadza-na-caritas_1048159.html

Tak myślę, że jak oddadzą na Caritas to będzie to samo jakby szanownemu księdzu Rydzykowi dali.

--
animka

W dniu 06-04-18 o 12:19, Animka pisze:

http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/tyle-ministrowie-pis-dostali-nagrod-od-szydlo-te-pieniadze-oddadza-na-caritas_1048159.html

Skoro premie się nie należały, to pochodzą z przestępstwa. To teraz
CARITAS za paserkę będą ścigać? :-) Taka luźna wieczorna myśl.

Premie były zgodne z prawem. Takie mamy prawo.
A i darowiznę w tym kraju ;-) można składać. POplecznicy POprzedniej władzy doskonale wiedzą jak to się robi :-)

A teraz jak zawsze można się pozastanawiać czy prezes wykazał się kolejny raz geniuszem czy to jest szamotanie się rozwydrzonego bachora? (No co? Żakowski tak mówi ;-) )

Fakt jest faktem że totalnej znowu łyso. Każdy wybór będzie do bani :-)

A Lis to nawet sugeruje żeby przelicytować prezesa i zaproponować 50% obniżkę dla posłów.
Ciekawe czy sam siebie potrafi tak przelicytować? :-)

Wyborne to wszystko :-)

z

On Saturday, April 7, 2018 at 5:03:22 AM UTC+9, z wrote:

Premie były zgodne z prawem. Takie mamy prawo.

Niekoniecznie. Premie są za coś, i są jednorazowe.

Pisiorskie premie były dane bez uzasadnienia, jako comiesięczny dodatek do pensji.

W dniu 2018-04-09 o 12:02, japanizer@japanizer.org pisze:

On Saturday, April 7, 2018 at 5:03:22 AM UTC+9, z wrote:

Premie były zgodne z prawem. Takie mamy prawo.

Niekoniecznie. Premie są za coś, i są jednorazowe.

Nieprawda.

Pisiorskie premie były dane bez uzasadnienia, jako comiesięczny dodatek do pensji.

Jak w wielu zwykłych firmach.

--
Liwiusz

Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:

W dniu 2018-04-09 o 12:02, japanizer@japanizer.org pisze:

On Saturday, April 7, 2018 at 5:03:22 AM UTC+9, z wrote:

Premie były zgodne z prawem. Takie mamy prawo.

Niekoniecznie. Premie są za coś, i są jednorazowe.

Nieprawda.

Pisiorskie premie były dane bez uzasadnienia, jako comiesięczny
dodatek do pensji.

Jak w wielu zwykłych firmach.

Ja przynajmniej raz odniosłem wrażenie że firma traktowała premie jako
niemal stały fragment pensji ale taki który da się _łatwo i szybko_
cofnąć np. jakby firmie się gorzej wiodło.

W rządzie jest dość podobnie: jak dawali premie i podniósł się raban
to mogą łatwo i prosto przestać dawać. Cofnięcie podwyżek pensji byłoby
mniej politycznie eleganckie IMHO.

--
A. Filip
| Lepiej jest przyjeżdżać niż wyjeżdżać.  (Przysłowie abisyńskie)

Ale takie mamy prawo które napisali prawnicy ;-) na zlecenie rządzących którzy skrzętnie z niego korzystali przez 10 ? lat

Głupi mózg ale i głupia ręka co te przepisy wysmarowała :-)

z

W dniu 2018-04-09 o 12:02, japanizer@japanizer.org pisze:

Niekoniecznie. Premie są za coś, i są jednorazowe.

Czyli jak dostaniesz raz premię to na drugą nie masz co liczyĆ?


Pozdrawiam,
Wojtek

Dnia Mon, 9 Apr 2018 14:21:25 +0200, Wojtek napisał(a):

Czyli jak dostaniesz raz premię to na drugą nie masz co liczyĆ?

Z pewnością nie dotyczy to misiewiczów; oni bez problemu są premiowani po
wielokroć za to samo.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie,
 że nasza praca jest szalenie ważna"
Bertrand Russell

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

W dniu 2018-04-09 o 14:34, Olin pisze:

Z pewnością nie dotyczy to misiewiczów; oni bez problemu są premiowani po
wielokroć za to samo.

Czyli potrzebna jest ustawa zabraniająca wypłacać premię Misiewiczowi i jego towarzyszom partyjnym?
A może lepiej byłby zakaz samopremiowania się rządzącym bez względu na barwy klubowe?

Pozdrawiam,
Wojtek

Dnia Mon, 9 Apr 2018 14:56:06 +0200, Wojtek napisał(a):

Czyli potrzebna jest ustawa zabraniająca wypłacać premię Misiewiczowi i jego towarzyszom partyjnym?
A może lepiej byłby zakaz samopremiowania się rządzącym bez względu na barwy klubowe?

W latach 2010-15 wypłacono łącznie 38 000 zł premii dla ministrów. W samym 2017 było to 787 400 zł. Ministrom prezydenckim w 2017 wypłacono
dodatkowo 391 000 zł

Na dole poniższej strony jest tabelka:
https://www.tvn24.pl/raporty/premie-dla-ministrow-rzadu-szydlo,1271

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

użytkownik Olin napisał:

W latach 2010-15 wypłacono łącznie 38 000 zł

ctrl+v

Jak policzyliśmy, od początku rządów Platformy Obywatelskiej w ministerstwach i kancelarii premiera na nagrody poszło już 473 mln zł.


2008 r. - 122 mln zł

2009 r. - 95 mln zł

2010 r. - 105 mln zł

2011 r. - 108 mln zł

2012 r. - 40 mln zł


Gieremkoskie MSZ?

ctrl+v
Rekordzistami okazali się urzędnicy Grzegorza Schetyny. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych w ubiegłym roku rozdano około 26 mln zł.
....  za 2014 rok, a było to ponad 95 mln zł.


Jedni wzięli 100mln i drudzy 100mln. Czy były kwiki w 2014r? Wątpię:)

Dnia Mon, 9 Apr 2018 10:08:06 -0700 (PDT), franek.zyto@gmail.com
napisał(a):

Jedni wzięli 100mln i drudzy 100mln. Czy były kwiki w 2014r? Wątpię:)

Jednak symetria jest wspaniale złamana:
"W 2017 roku pracownicy spółek nadzorowanych przez Ministerstwo Rolnictwa
dostali 173 mln 524 tys. zł nagród. Wśród nich są agencje rolnicze,
instytuty badawcze i spółki, w których udziały posiada Skarb Państwa."

Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23284138,prezes-kaczynski-bedzie-zly-w-resorcie-rolnictwa-tez-wyplacili.html#Z_BoxNewsLink&a=66&c=96

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

użytkownik Olin napisał:

> Jedni wzięli 100mln i drudzy 100mln. Czy były kwiki w 2014r? Wątpię:)

Jednak symetria jest wspaniale złamana:
"W 2017 roku pracownicy spółek nadzorowanych przez Ministerstwo Rolnictwa
dostali 173 mln 524 tys. zł nagród. Wśród nich są agencje rolnicze,
instytuty badawcze i spółki, w których udziały posiada Skarb Państwa."

http://www.minrol.gov.pl/Ministerstwo/Biuro-Prasowe/Informacje-Prasowe/Prawda-o-nagrodach-w-administracji-obslugujacej-sektor-rolny



100mln pisoskich nagród vs 100mln pełoskich dotyczyło rządu. Teraz GWno porównuje nagrody rządowe (za czasów peło) z rządowymi+spółki (za czasów pisiorstwa).

Jak GWno rozszerzy swoje poszukiwania i dorzuci nagrody w spółkach
i przedsiębiorstwach prywatnych, wtedy wyjdzie z 500mln albo i 1mln
nagród. Skoro pisiorstwo zadeklarowało oddanie nagród, Kilian tez chyba powinien?

W dniu 2018-04-06 o 21:43, Robert Tomasik pisze:

W dniu 06-04-18 o 12:19, Animka pisze:

http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/tyle-ministrowie-pis-dostali-nagrod-od-szydlo-te-pieniadze-oddadza-na-caritas_1048159.html

Skoro premie się nie należały, to pochodzą z przestępstwa. To teraz
CARITAS za paserkę będą ścigać? :-) Taka luźna wieczorna myśl.

Oglądalam teraz Szkło kontaktowe na TVN24 i też panom prowadzącym oraz
ludziom dzwoniącym się nie podoba, że pieniądze idą do Caritasu.
Pieniądze powinny wrócić do Budżetu, bo to są nasze pieniądze i nikt nie
ma prawa szastać naszymi pieniędzmi na prawo i lewo.
Inna rzecz to ci szanowni nagrodowicze będa musieli odprowadzić spory podatek od darowizny dla Caritasu.
To się w głowie nie mieści, żeby kościoły kapały złotem i innym bogactwem- coraz to większym dzięki PIS-owi, a ludzie, szczególnie emeryci zdychali z głodu. Na co kościołowi, Caritasowi pieniądze jak i tak nie rozdziela pieniędzy na ubogich tylko bierze sobie.
A tu jeszcze przeterminowana ciekawostka. Brali dawniej, biora i dziś.
http://fakty.interia.pl/polska/news-wpolityce-pl-ponad-600-tys-zl-nagrod-dla-borusewicza-w-latac,nId,2566444



--
animka

użytkownik Animka napisał:

Oglądalam teraz Szkło kontaktowe na TVN24

100mln nagród było i 100mln nagród jest. Czyli po staremu.

Uzasadnienie nagród kiedyś:
cyt.
 Dziennikarz rozjuszył Grzegorza
Schetynę przypominając mu tylko, że ten w 2013 roku o nagrodach dla
rządu PO-PSL mówił jako o by-passie, pozwalającym na zwiększenie zarobków.

Grześ S:
 "do biznesu idzie się dla pieniędzy, a do polityki dla naprawdę dużych pieniędzy"

Info dla ciebie, tam nie chodzi o te marne 12 tysi pensji poselskiej.

 Dlaczego Caritas ma być jakoś specjalnie stygmatyzowany? Fundacja jak każda inna? Jeżeli zdelegalizować, to wszystkie.

W dniu 2018-04-06 o 23:52, Animka pisze:

Oglądalam teraz Szkło kontaktowe na TVN24 i też panom prowadzącym oraz
ludziom dzwoniącym się nie podoba, że pieniądze idą do Caritasu.
Pieniądze powinny wrócić do Budżetu, bo to są nasze pieniądze i nikt nie
ma prawa szastać naszymi pieniędzmi na prawo i lewo.

Z punktu widzenia prawa: premie są ministrów (a nie nasze). Ministrowie mogą ze swoimi pieniędzmi zrobić to co chcą: mogą przepić, mogą też wydać na Caritas.

Natomiast w tym wszystkim problem polega na tym, że PO-PiS nie kwestionuje zasady, że rządzący mogą sami sobie dawać premię. Czyli reasumując: zrobił się dym, więc prezes odbił, po mistrzowsku - niczym D. Tusk, piłeczkę ale patologia pozostała i ta patologia pasuje Po-PISowi. W końcu walka trwa nie o zlikwidowanie koryta ale o dostęp do koryta.

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:paf5jn$7p8$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-04-06 o 23:52, Animka pisze:

Oglądalam teraz Szkło kontaktowe na TVN24 i też panom prowadzącym oraz
ludziom dzwoniącym się nie podoba, że pieniądze idą do Caritasu.
Pieniądze powinny wrócić do Budżetu, bo to są nasze pieniądze i nikt nie
ma prawa szastać naszymi pieniędzmi na prawo i lewo.

Z punktu widzenia prawa: premie są ministrów (a nie nasze). Ministrowie mogą ze swoimi pieniędzmi zrobić to co chcą: mogą przepić, mogą też wydać na Caritas.

Jesli sie nalezaly. Bo jak sie nie nalezaly, to powinny wrocic do ministerstwa :-)

Natomiast w tym wszystkim problem polega na tym, że PO-PiS nie kwestionuje zasady, że rządzący mogą sami sobie dawać premię. Czyli

A co ma PO kwestionowac, skoro sobie nie dawala (podobno).

reasumując: zrobił się dym, więc prezes odbił, po mistrzowsku - niczym D. Tusk, piłeczkę ale patologia pozostała i ta patologia pasuje

Ale ... przestraszyl sie wyborcow, czy to grubsza kombinacja ?

Po-PISowi. W końcu walka trwa nie o zlikwidowanie koryta ale o dostęp do koryta.

Tylko prezes jakby wlasnie zmniejszal koryto.
O co tu chodzi ?

J.

W dniu 2018-04-09 o 12:37, J.F. pisze:

Jesli sie nalezaly. Bo jak sie nie nalezaly, to powinny wrocic do ministerstwa :-)

Wtedy się należały. Dzisiaj się nie należą :)

A co ma PO kwestionowac, skoro sobie nie dawala (podobno).

Afera polega nie na tym, że rząd sam sobie wyznacza premię, ale na tym że ICH rząd sobie wypłacił premie.

Ale ... przestraszyl sie wyborcow, czy to grubsza kombinacja ?

Prezes szykuje się na emeryturę. Więc może teraz chce oczyścić bagno, tak by dobrze go wspominano?

Tylko prezes jakby wlasnie zmniejszal koryto.
O co tu chodzi ?

Zmniejszył koryto jednorazową akcją (tzn. cofnięcie premii). Ograniczenie systemowe (obniżki wynagrodzeń) oczywiście skończą się tak jak wycofanie dotacji do partii na wniosek PO: PO chciała tylko zły koalicjant nie pozwolił. Tu będzie podobnie: prezes chciał ale posły się na to nie zgodziły.

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pafmb7$lpb$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-04-09 o 12:37, J.F. pisze:

Ale ... przestraszyl sie wyborcow, czy to grubsza kombinacja ?

Prezes szykuje się na emeryturę. Więc może teraz chce oczyścić bagno, tak by dobrze go wspominano?

Emeryturki ~3000/mc, a w kieszeni pustka - dlugi znaczy sie.
Ale poczekajmy pare dni, bedzie kolejne oswiadczenie.

Tylko prezes jakby wlasnie zmniejszal koryto.
O co tu chodzi ?

Zmniejszył koryto jednorazową akcją (tzn. cofnięcie premii). Ograniczenie systemowe (obniżki wynagrodzeń) oczywiście skończą się tak jak wycofanie dotacji do partii na wniosek PO: PO chciała tylko zły koalicjant nie pozwolił. Tu będzie podobnie: prezes chciał ale posły się na to nie zgodziły.

Ale prezes juz zaczal straszyc. A koalicjanta nie ma.

J.

W dniu 2018-04-09 o 15:55, J.F. pisze:

Ale prezes juz zaczal straszyc. A koalicjanta nie ma.

Prezes poradzi sobie bez koalicjanta. Po prostu wszyscy będą przeciw (wspomożeni przez samorządnych) - i temat upadnie. I niech ktoś powie, że nie chciał dobrze.

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pafs02$q0e$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-04-09 o 15:55, J.F. pisze:

Ale prezes juz zaczal straszyc. A koalicjanta nie ma.

Prezes poradzi sobie bez koalicjanta. Po prostu wszyscy będą przeciw (wspomożeni przez samorządnych) - i temat upadnie. I niech ktoś powie, że nie chciał dobrze.

Ale prezes juz zapowiedzial sankcje.
I jak - nie dotrzymac obietnic ?

J.

W dniu 2018-04-09 o 19:51, J.F. pisze:

Ale prezes juz zapowiedzial sankcje.
I jak - nie dotrzymac obietnic ?

Jeśli sankcję będą mniejsze od korzyści płynących ze stołka partyjnego, to sankcje mogą zostać zaakceptowane. Podobnie zresztą już ministrowie dobrowolnie oddali/oddają swoje premie (które im się przecież należały - jak twierdziła B. Szydło) na Caritas czy coś tam.
Więc jak widać politycy nie boją się sankcji, pod warunkiem że sumarycznie będzie to korzystne.

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pai12e$fm4$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-04-09 o 19:51, J.F. pisze:

Ale prezes juz zapowiedzial sankcje.
I jak - nie dotrzymac obietnic ?

Jeśli sankcję będą mniejsze od korzyści płynących ze stołka partyjnego, to sankcje mogą zostać zaakceptowane.

Ale sankcją ma być skreślenie z list wyborczych PiS.

No chyba, ze pozostanie furtka - posade w spolce SP bedzie mozna dostac :-)

J.

W dniu 2018-04-10 o 14:20, J.F. pisze:

Ale sankcją ma być skreślenie z list wyborczych PiS.

Taki Jacek Kurski nie był na liście PiS i jakoś wiąże koniec z końcem.
A chyba wyszedł na tym lepiej niż nie jeden PiSowy poseł. Więc, jak widać, z pomocą Prezesa da się żyć nawet poza sejmem.

No chyba, ze pozostanie furtka - posade w spolce SP bedzie mozna dostac :-)

I to chyba jest więcej warte niż jakaś tam pensyjka+dieta poselska. Można zatem służyć Polsce nie tylko w sejmie ale również na dobrze płatnych stołkach firm państwowych.

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:paiccu$p0n$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-04-10 o 14:20, J.F. pisze:

Ale sankcją ma być skreślenie z list wyborczych PiS.

Taki Jacek Kurski nie był na liście PiS i jakoś wiąże koniec z końcem.
A chyba wyszedł na tym lepiej niż nie jeden PiSowy poseł. Więc, jak widać, z pomocą Prezesa da się żyć nawet poza sejmem.

Ale posel moze zyc i bez pomocy prezesa, tzn do konca kadencji :-)

J.

W dniu 2018-04-11 o 13:34, J.F. pisze:

Ale posel moze zyc i bez pomocy prezesa, tzn do konca kadencji :-)

Może żyć bez pomocy prezesa, ale tylko pod warunkiem, że ma innego patrona (np. kogoś z gorszej zmiany).

Pozdrawiam,
Wojtek

Wojtek napisał(a) :

W dniu 2018-04-10 o 14:20, J.F. pisze:

Ale sankcją ma być skreślenie z list wyborczych PiS.

Taki Jacek Kurski nie był na liście PiS i jakoś wiąże koniec z końcem.
A chyba wyszedł na tym lepiej niż nie jeden PiSowy poseł. Więc, jak widać, z pomocą Prezesa da się żyć nawet poza sejmem.

No chyba, ze pozostanie furtka - posade w spolce SP bedzie mozna dostac :-)

I to chyba jest więcej warte niż jakaś tam pensyjka+dieta poselska. Można zatem służyć Polsce nie tylko w sejmie ale również na dobrze płatnych stołkach firm państwowych.

Z tym służeniem to żeś pojechał :-P
Toż to dojenie, a nie służenie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

W dniu 2018-04-11 o 14:06, Zbynek Ltd. pisze:

Z tym służeniem to żeś pojechał :-P
Toż to dojenie, a nie służenie.

Doją by służyć.
Albo odwrotnie ;)

Pozdrawiam,
Wojtek

Dnia Wed, 11 Apr 2018 14:06:38 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):

Wojtek napisał(a) :

No chyba, ze pozostanie furtka - posade w spolce SP bedzie mozna dostac :-)

I to chyba jest więcej warte niż jakaś tam pensyjka+dieta poselska. Można zatem służyć Polsce nie tylko w sejmie ale również na dobrze płatnych stołkach firm państwowych.

Z tym służeniem to żeś pojechał :-P
Toż to dojenie, a nie służenie.

Tak a propos
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/oto-najlepiej-zarabiaj%c4%85cy-urz%c4%99dnik-w-polsce/ar-AAvQqvw?li=BBr5MK7

Okazuje się, że nawet nagrody przyznane ministrom przez premier Beatę
Szydło nie równają się z miesięczną pensją wiceszefa CBA. Tylko w 2017
r. Grzegorz Ocieczek zarobił ponad pół miliona, co daje wynagrodzenie
w kwocie prawie 50 tysięcy miesięcznie. Bo oprócz pensji z biura
pobiera jeszcze jedną, prokuratorską. - Skoro przepisy mówią, że mogę,
to pobieram. Jeśli przepisy będą mówiły, że nie mogę, to nie będę
pobierał - wyjaśnia

Prokurator w stanie spoczynku, wiec to taka emerytura a nie pensja ...
to nie wiem kto ma racje ...
Ale on chyba niezbyt stary jest, to z jakiej racji ta emerytura ...


J.

W dniu 2018-04-14 o 10:50, J.F. pisze:

Prokurator w stanie spoczynku, wiec to taka emerytura a nie pensja ...
to nie wiem kto ma racje ...

Czyli wzrosły emerytury. Co prawda dotyczy to swoich, ale od czegoś (kogoś) trzeba zacząć... ;)

Ale on chyba niezbyt stary jest, to z jakiej racji ta emerytura ...

Wczesne, wysokie emerytury dla prokuratorów, sędziów to taka łapówka dla tych środowisk: dostajecie wysokie i wczesne emerytury, więc siedźcie cicho.

Pozdrawiam,
Wojtek

Użytkownik "Wojtek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pb1o28$dok$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-04-14 o 10:50, J.F. pisze:

Prokurator w stanie spoczynku, wiec to taka emerytura a nie pensja ...
to nie wiem kto ma racje ...

Czyli wzrosły emerytury. Co prawda dotyczy to swoich, ale od czegoś (kogoś) trzeba zacząć... ;)

Ale on chyba niezbyt stary jest, to z jakiej racji ta emerytura ...

Wczesne, wysokie emerytury dla prokuratorów, sędziów to taka łapówka dla tych środowisk: dostajecie wysokie i wczesne emerytury, więc siedźcie cicho.

Normalnie to one chyba wcale nie sa takie wczesne, a wysokie ... chyba podobnie jak w wojsku - nie dla wszystkich.

Ale jesli ten nie jest taki stary, to czym sobie zasluzyl na stan spoczynku - czyzby jednak zacheta do "róbcie duzo dymu, to nie bedziecie musieli nic robic" ?
Ale tak niezbyt glosno, zebysmy was wyp* nie musieli" :-)

J.

W dniu 2018-04-09 o 09:41, Wojtek pisze:

W dniu 2018-04-06 o 23:52, Animka pisze:

Oglądalam teraz Szkło kontaktowe na TVN24 i też panom prowadzącym oraz
ludziom dzwoniącym się nie podoba, że pieniądze idą do Caritasu.
Pieniądze powinny wrócić do Budżetu, bo to są nasze pieniądze i nikt nie
ma prawa szastać naszymi pieniędzmi na prawo i lewo.

Z punktu widzenia prawa: premie są ministrów (a nie nasze). Ministrowie
mogą ze swoimi pieniędzmi zrobić to co chcą: mogą przepić, mogą też
wydać na Caritas.

Natomiast w tym wszystkim problem polega na tym, że PO-PiS nie
kwestionuje zasady, że rządzący mogą sami sobie dawać premię. Czyli
reasumując: zrobił się dym, więc prezes odbił, po mistrzowsku - niczym
D. Tusk, piłeczkę ale patologia pozostała i ta patologia pasuje
Po-PISowi. W końcu walka trwa nie o zlikwidowanie koryta ale o dostęp do
koryta.

Teraz nawet Caritas poleci głosować na PIS.

Powiedzieli, że dali na Caritas, a równie dobrze mogli nie dać. Tego nikt nie skontroluje.


--
animka