Data: 2009-05-22 02:37:06 | |
Autor: jakuboff | |
Ile razy "strzelila" Wam detka ? | |
ąćęłńóśźż wrote:
Ile razy rozerwała się Wam dętka przy pompowaniu ([pierwszym]? A ja miałem dwie śmieszne sytuacje. Kiedyś pompowałem kompresorem założoną dętkę w rowerze, który dłuższy okres czasu stał na 'flace'. Nie zwróciłem uwagi, że opona w jednym miejscu nie siedziała dobrze. Kątem oka zobaczyłem wychodzący i rosnący z boku balon - wiedziałem, że nie zdążę już spuścić powietrza. Niby człowiek wie co się stanie, ale i tak jest to dosyć nieprzyjemne, więc stara się uniknąć tego jak może. Rzuciłem się więc ze stołka w bok jakbym miał uniknąć eksplozji granatu. Jebło tak, że radio na chwilę przestało grać ;) Drugi raz pompowałem kilka dętek, w celu sprawdzenia ich szczelności. Zamiast przyglądać i wsłuchiwać się w syczenie, czy też bawić się w bąbelki pod wodą lepiej jest po prostu zostawić te balony na noc i sprawdzić następnego dnia czy trzymają powietrze. Niestety jedna z nich eksplodowała przy pompowaniu, a że wcześniej użyto do jej uszczelnienia tego zielonego syfu (i ten ktoś nie żałował sobie ilości) to wszystko wokół - łącznie ze mną - wyglądało jak pokryte ektoplazmą z ghostbusters :) |
|