Data: 2016-11-21 19:47:30 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
Ile rocznie jezdzicie "uzytkowo"? | |
Dnia Mon, 21 Nov 2016 11:24:07 -0800, andrzej.ozieblo napisał(a):
.... Mi w tym roku wypadło ~3400km, w zeszłym miałem ~1800 ale od lipca na bikestats.pl dopiero dopisywałem. Do pracy mam 8km ale często wracam nie po linii prostej. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2016-11-21 22:25:43 | |
Autor: Akarm | |
Ile rocznie jezdzicie "uzytkowo"? | |
W dniu 21.11.2016 o 20:47, Piotr aka dracorp pisze:
Do pracy mam 8km ale często wracam nie po linii prostej. Skąd ja to znam? :) Mam 15km, ale potrafi się z tego zrobić 40km. Na wycieczki już nie jeżdżę. I później okazuje się, że wychodzi 6 tys. rocznie. :) -- Akarm http://www.bykomstop.avx.pl Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2016-11-22 11:20:02 | |
Autor: m | |
Ile rocznie jezdzicie "uzytkowo"? | |
W dniu 21.11.2016 o 22:25, Akarm pisze:
W dniu 21.11.2016 o 20:47, Piotr aka dracorp pisze: Kiedyś wracałem do domu skrótem. Dziwnie dużo czasu mi na to zeszło, okazało się że z 20km zrobiło się prawie 50. Ale przynajmniej nie jechałem przy asfalcie :) p. m. |
|
Data: 2016-11-22 15:02:02 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Ile rocznie jezdzicie "uzytkowo"? | |
W dniu 2016-11-22 o 11:20, m pisze:
W dniu 21.11.2016 o 22:25, Akarm pisze: Też mi nieobce. :) Do pracy mam niewiele ponad 2 km, ale najczęściej robi się z tego 4-5. Czasem myślę sobie, że wielką karą (jeszcze w tym życiu :)) byłoby uniemożliwienie mi jazdy na rowerze, np. z powodów zdrowotnych. Zresztą żona mnie często przestrzega, gdy po raz kolejny opowiadam (grzech pychy) jacy to głupi są ludzie stojący w korkach: "zobaczysz, pokaże Cię, i ty będziesz kiedyś musiał jeździć po mieście samochodem". :) Brrr... |
|
Data: 2016-11-28 22:06:05 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Ile rocznie jezdzicie "uzytkowo"? | |
W dniu 2016-11-22 o 15:02, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2016-11-22 o 11:20, m pisze: Też drżę z niepokoju czy kiedyś nie padnę ofiarą nierowerowych dojazdów do pracy. Dotychczas zawsze na rowerze oprócz sporadycznych dojazdów autobusowych lub samochodowych. Ale to pogoda lub bagaż musiał był tragiczny ;-) Seco |
|