Data: 2013-04-04 12:10:18 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
Ile to jest pobocze?? Ile w centymetrach, milimetrach itp - PoRD mówi
tak: "5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych. " Chciałem taki wątek założyć już dawno, ale dzisiaj zdarzyło się coś, co mnie do tego zmusiło.... Jadę sobie rowerem drogą E371, parę kilometrów za Kolbuszową w stronę Nowej Dęby. Po prawej stronie jest linia ciągłą z "tarką", a między tą linią ciągłą a końcem asfaltu niecałe 0,5 metra przestrzeni. Ponieważ jechałem średnio szybko, koło 35km/h, to jechałem jakieś 30cm po lewej stronie linii ciągłej, tak by do końca asfaltu mieć koło 1m zapasu na ewentualną ucieczkę w razie jakiegoś nazbyt bliskiego wyprzedzania. Staram się nie jeździć zbyt blisko końca asfaltu, bo nagły wjazd na pas ziemi bezpieczny wg mnie nie jest i może się skończyć wylądowaniem w rowie lub wywrotką na stronę jezdni... No to sobie tak jadę, ruch niewielki, droga szeroka. Za mną duża ciężarówka z długą naczepą (wywrotka). Kierowca zaczyna trąbić, krótki sygnał nic więcej, po czym zaczyna robić coś dziwnego - zrównuje się ze mną, zwalnia do mojej prędkości i coraz bardziej spycha mnie na prawą stronę poza linię ciągłą (przypominam, że od ciągłej do końca asfaltu jest poniżej 0,5m). Spycha mnie coraz bardziej i trzyma taki styl jazdy przez parę minut. Przede mną wolno jechał rowerzysta, którego szybko doganiałem - oczywiście przy takim stylu jazdy ciężarówki nie mogłem g. Ów rowerzysta nieco się przestraszył i zjechał na pas ziemi, więc go minąłem. Ciężarówka jeszcze kilkanaście merów jechała obok mnie, po czym przyspieszyła i sobie pojechała... No dobra - więc ile to jest "pobocze"? Czy mam obowiązek trzymania się fragmentu asfaltu po prawej stronie linii ciągłej, czyli pasa między linią i końcem asfaltu, niezależnie od jego szerokości, co jak zakładam usiłował na mnie wymóc ów kierowca...? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-04 21:24:51 | |
Autor: Lukasz Goran | |
Ile to jest pobocze? | |
Hej
Nieco nie na temat ale jeśli tak było jak piszesz należało zapisać numery ciężarówki, zadzwonić na policję i zgłosić zdarzenie. Jeśli jeszcze miałbyś zeznanie rowerzysty o którym wspominałeś kierowca ciężarówki by się z tego nie wywinął. Takie zachowanie należy piętnować. -- Pozdrawiam Łukasz Gądzik |
|
Data: 2013-04-04 12:39:44 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
On 4 Kwi, 20:24, "Lukasz Goran" <goran...@op.pl> wrote:
Hej Ucięło mi zdanie w poście - miało być "nie mogłem go wyprzedzić"... Ale wracając do tematu - nieco sarkastycznie opisałem zdarzenie na siłę usiłując odnależć "rację kierowcy". Byłem pod zbyt dużym wrażeniem, aby rozsądnie myśleć, dlatego sprawa zapamiętania numerów rejestracyjnych mi umknęła, nawet "kur..mi" pod nosem nie rzucałem, bo i po co. Pomyślałem później nawet o ewentualnym wywinięciu udawanego "orła" i rozłożeniu się na poboczu tak by kierowca zobaczył to w lusterkach (ciekawe czy by się zatrzymał)... Tak na marginesie, to kierowcy ciężarówek tacy źli jeszcze nie są.. Nie wiem wiem czemu, ale wydaje mi się na podstawie paru doświadczeń, że najgorsi są kierowcy autobusów, zwłaszcza takich jeżdżących na trasach międzynarodowych - co ciekawe im ładniejszy, nowocześniejszy i szybszy autobus tym gorzej... Może to tylko wrażenie, a może po prostu w autobusach kierowcy mają gorszą widoczność lub są zagadywani przez zmienników lub pasażerów... Ale sprawa szerokości pobocza wciąż mnie nurtuje...! Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-04 21:50:37 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia Thu, 4 Apr 2013 12:39:44 -0700 (PDT), Rowerex napisał(a):
Ale sprawa szerokości pobocza wciąż mnie nurtuje...! Pobocze IMO jest od skrajnej linii (a jak nie ma to od skraju utwardzenia) do linii słupków "pas drogowy". Swoją drogą, co za idiota kazał wydać kupę kasy na poustwwianie tych do niczego nikomu nie potrzebnych słupków? -- Jacek |
|
Data: 2013-04-05 16:52:27 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Ile to jest pobocze? | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mialxumqssmq.3i6sb84z30cb$.dlg@40tude.net... Dnia Thu, 4 Apr 2013 12:39:44 -0700 (PDT), Rowerex napisał(a): Słupki prowadzące ratują więcej istnień ludzkich niż fotoradary. Proponuję Ci wystąpić do PPL o likwidację oświetlenia pasów na lotniskach bo "żrą" niepotrzebnie prąd. W krajach skandynawskich, gdzie słupków prowadzących jest mniej a śniegu więcej niż u nas, stawia się corocznie miliony tyczek śniegowych. -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-04-05 17:20:57 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia Fri, 5 Apr 2013 16:52:27 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury
napisał(a): Słupki prowadzące ratują więcej istnień ludzkich niż fotoradary. Ja nie o nich mówię. Mówię o kamiennych (czy betonowych) słupkach stojących z reguły gdzieś za rowem w krzakach, z napisem "pas drogowy" :) -- Jacek |
|
Data: 2013-04-05 17:41:02 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Ile to jest pobocze? | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1uiinsc7xy5zj.134jqpg1440bj$.dlg@40tude.net... Dnia Fri, 5 Apr 2013 16:52:27 +0200, Jarosław Augustyniak vel Kot BuryHe, he! Na mazurskich drogach mamy jeszcze poniemieckie kamienne drogowskazy. Te betoniaki są często "grubo" przedwojenne i utrzymywane jako zabytki drogownictwa. W Norwegii widziałem obelisk upamiętniający poszerzenie drogi o 30 cm w latach bodaj 80-tych. Kamienne lub betonowe relikty drogownictwa z początku ubiegłego wieku są akurat dla mnie miłym miejscem do postoju w wycieczce rowerowej. Zawsze zastanawiam się jakie znaczenie kiedyś miała ta droga, zapomniana dzisiaj, dla ludzi 100 lat temu. Kiedyś na Mazurach były np. huty znane z produkcji garnków żeliwnych itp. Takie kamienie lub betoniaki zawsze prowadzą do ciekawych "odkryć". Jeszcze na początku ubiegłego wieku nikt nie budował dróg do "nikąd" i widząc stuletnią drogę zawsze trafimy na jakiś ciekawy powód jej powstania. Polecam Góry Bystrzyckie usiane pięknymi drogami do nieistniejących już dużych wiosek w środku gór. -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-04-05 18:16:33 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Ile to jest pobocze? | |
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mialxumqssmq.3i6sb84z30cb$.dlg@40tude.net... Dnia Thu, 4 Apr 2013 12:39:44 -0700 (PDT), Rowerex napisał(a):Ot tak mi się skojarzyło i.... Znałem takie miejsce w latach 1975-1978 oznakowane kilkudziesięcioletnią tablicą "Krzemienne". Jedno gospodarstwo dawnego BOR-owika z okresu Bieruta, a dziś: http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121018/REGION08/121019541 Może właśnie ta zardzewiała tablica "Krzemienne" naprowadziła archeologów na ciekawe stanowisko? -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-04-04 22:32:25 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-04 21:39, Użytkownik Rowerex napisał:
Ale wracając do tematu - nieco sarkastycznie opisałem zdarzenie na Z punktu widzenia człowieka który poza rowerem jeździł też pojazdami wielkości opisywanej ciężarówki. Na drodze jest pobocze, te pół metra asfaltu od jego końca do namalowanej linii, dla roweru wystarczy, ale zawsze znajdzie się idiota który będzie jechał po lewej stronie tej linii. O ile dla samochodów osobowych rzadko sprawia to problemy to dla ciężarowych już częściej, a kierowcy nie lubią tracić czasu i paliwa na wyhamowanie za takimi idiotami. W podsumowaniu obaj wykazaliście się brakiem kultury i zrozumienia potrzeb innych użytkowników drogi. Kierowca wprawdzie większym ale to ty go sprowokowałeś do takiego działania. Obaj zachowaliście się nagannie. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-05 17:27:09 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-04 22:32, RadoslawF pisze:
Z punktu widzenia człowieka który poza rowerem jeździł też Sprowokował, bo się urodził, czy tylko dlatego, że nie jechał czołgiem? Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-05 19:18:31 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-05 17:27, Użytkownik johnkelly napisał:
W dniu 2013-04-04 22:32, RadoslawF pisze: Miał półmetrowe asfaltowe pobocze a jechał pasem ruchu zmuszając tira do wyhamowania i manewru wyprzedzania. Bardzo fajnie jest bić pianę na kierowców wymuszających coś na drogach a jak widać jeszcze fajniej jest nie zauważać jak rowerzysta coś wymusza na kierowcy a potem płacze że kierowca zachował się podobnie. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-05 20:12:30 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia Fri, 05 Apr 2013 19:18:31 +0200, RadoslawF napisał(a):
Miał półmetrowe asfaltowe pobocze a jechał pasem ruchu zmuszając Przeginasz, radosław. Rowerzysta nie jest zobowiązany bezwzględnie - od jego oceny zależy czy pobocze nadaje się do zjechania na nie, a nie od widzimisię kierowcy. Szczegółów nie znamy. Może były dziury lub kałuże itd. Natomiast kierowca wyprzedzający rowerzystę jest zobowiązany bezwzględnie do zachowania conajmniej 1 m odstępu. Jeśli kierowca widzi że rowerzysta nie zjeżdża na pobocze powinien uznać że ocena rowerzysty jest lepsza i zająć do wyprzedzania drugi pas lub zwolnić i poczekać gdyby był zajęty. -- Jacek |
|
Data: 2013-04-05 20:53:12 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-05 20:12, Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Miał półmetrowe asfaltowe pobocze a jechał pasem ruchu zmuszając To nie ja przeginam, to przeginał rowerzysta który uznał że jak jedzie 35km/h to nie będzie przeszkadzał samochodom więc może jechać pasem ruchu. Ktoś jest jeszcze tak głupi że uzna prędkość 35km/h za nie utrudniającą ruch samochodów ? A gdyby to pobocze było nieprzejezdne to zauważył by to kierowca tira a i wątkotwórca nie omieszkał tego napisać. widzimisię kierowcy. Szczegółów nie znamy. Może były dziury lub kałuże itd. Natomiast kierowca wyprzedzający rowerzystę jest zobowiązany bezwzględnie do zachowania conajmniej 1 m odstępu. Jeśli kierowca widzi że rowerzysta nie zjeżdża na pobocze powinien uznać że ocena rowerzysty jest lepsza i zająć do wyprzedzania drugi pas lub zwolnić i poczekać gdyby był zajęty. No więc kierowca zwolnił, przepuścił samochód z naprzeciwka, rozpoczął manewr wyprzedzania w trakcie którego postanowił rowerzystę "wychować". Nie twierdzę że zrobił to zgodnie z przepisami, twierdzę że zachowanie rowerzysty sprowokowało go do takiego manewru. Albo będziemy się wzajemnie szanować i nie utrudniać przejazdu albo kierowcy tirów nauczą nas trzymać się z dala od dróg. I co gorsza są w stanie to zrobić bez łamania kodeksu drogowego. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-05 12:18:44 | |
Autor: Marek | |
Ile to jest pobocze? | |
RadoslawF napisał:
I co gorsza są w stanie to zrobić bez łamania kodeksu drogowego. Chyba tylko trąbiąc swoimi pneumatycznymi zabawkami do straszenia maluczkich. A wracając do meritum... wciąż aktualny jest problem pobocza w wersji zimowej. Bo tu jego szerokości nie określa żadna wytyczna, tylko tor jazdy pługa i zjednoczone siły topnienia, parowania i sublimacji. To jest świąteczna ul. Toszecka w Gliwicach: http://tiny.pl/h8w11 Pod śniegiem są szerokie pobocza, na których po obu stronach wytyczono drogi dla rowerów. To wszak najtańsza forma pracy nad wizerunkiem miasta przyjaznego rowerzystom. Kilometry za puszkę farby. Pobocze które wtedy wystawało spod śniegu miało szerokość od zera do ok. trzydziestu centymetrów. W szerszych miejscach dało się jechać rowerem. Niezła zagwozdka dla TIRowca z edukacyjnym zacięciem. Szczególnie jeśli metodą dydaktyczną jest wyprzedzanie z przytulaniem się na długim dystansie. -- Marek |
|
Data: 2013-04-05 21:52:55 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-05 21:18, Użytkownik Marek napisał:
I co gorsza są w stanie to zrobić bez łamania kodeksu drogowego. Niestety ale się mylisz. A wracając do meritum... wciąż aktualny jest problem pobocza w wersji zimowej. Bo tu jego szerokości nie określa żadna wytyczna, tylko tor jazdy pługa i zjednoczone siły topnienia, parowania i sublimacji. To jest świąteczna ul. Toszecka w Gliwicach: http://tiny.pl/h8w11 Pod śniegiem są szerokie pobocza, na których po obu stronach wytyczono drogi dla rowerów. To wszak najtańsza forma pracy nad wizerunkiem miasta przyjaznego rowerzystom. Kilometry za puszkę farby. Pobocze które wtedy wystawało spod śniegu miało szerokość od zera do ok. trzydziestu centymetrów. W szerszych miejscach dało się jechać rowerem. Niezła zagwozdka dla TIRowca z edukacyjnym zacięciem. Szczególnie jeśli metodą dydaktyczną jest wyprzedzanie z przytulaniem się na długim dystansie.I uważasz zaśnieżone pobocze za usprawiedliwienie tego co zrobił wątkotwórca ? Nie ma pobocza nie ma możliwości aby rowerzysta jechał nieistniejącym lub niedostępnym poboczem. Masz jakieś problemy ze znakiem końca linii. Popraw to. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-06 10:52:12 | |
Autor: Coaster | |
Ile to jest pobocze? | |
RadoslawF wrote:
[...] uważasz zaśnieżone pobocze za usprawiedliwienie tego co Zasniezone - jak najbardziej: Art. 16. 5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, _chyba_że_nie_nadaje_się_ono_do_jazdy_ lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych. Nie ma pobocza nie ma możliwości aby rowerzysta jechał nieistniejącym Jak nie ma pobocza i znaku B-9, to rowerzysta ma jechac normalnie - czyli po jezdni drogi. [...] -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2013-04-06 09:00:31 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-05 20:53, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-04-05 20:12, Użytkownik Jacek Maciejewski napisał: Przeginasz. Chociaż może nie. Od wieków wiadomo, że inni użytkownicy dóg są tylko po to, by przeszkadzać TIRowcom. widzimisię kierowcy. Szczegółów nie znamy. Może były dziury lub Więc gdyby trafił np na mnie, i ja bym mu, w trakcie tego manewru, zrobił flaka scyzorykiem, to byłbym prozaicznie sprowokowany do takiego działania? Teraz rozumiesz dlaczego bredzisz? Albo będziemy się wzajemnie szanować i nie utrudniać przejazdu JJJJJjjasne :). Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-06 10:30:13 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-06 09:00, Użytkownik johnkelly napisał:
widzimisię kierowcy. Szczegółów nie znamy. Może były dziury lub To podejdź tym z tym scyzorykiem do stojącego i sprawdź na ile będzie to wykonalne. Potem możesz to opisać, pośmiejemy się. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-06 10:38:31 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-06 10:30, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-04-06 09:00, Użytkownik johnkelly napisał: No to będzie ubaw po pachy, bo przecież będę wychowywał kierowcę TIRa. W czym masz problem, rozbawiony człowieku? Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-06 11:09:17 | |
Autor: Coaster | |
Ile to jest pobocze? | |
RadoslawF wrote:
Dnia 2013-04-06 09:00, Użytkownik johnkelly napisał: Da sie. http://www.leatherman.com/images/products/e304x-e305x/Carousel/e304x_allopen.jpg -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2013-04-06 11:14:48 | |
Autor: Liwiusz | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-06 11:09, Coaster pisze:
RadoslawF wrote: To powodzenia :) http://moto.pl/MotoPL/1,88389,12314754,Przebijal_opony__dostal_za_swoje____Wideo.html -- Liwiusz |
|
Data: 2013-04-06 16:56:44 | |
Autor: Coaster | |
Ile to jest pobocze? | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-06 11:09, Coaster pisze: To nie do mnie. Stwierdzenie mozliwosci jakiegos dzialania nie jest jednoznaczne z ochota na nie. :-) Do tegoz czynu naklanial grupowicza RadoslaF'a grupowicz johnkelly... ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2013-04-06 17:21:53 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-06 16:56, Coaster pisze:
To podejdź tym z tym scyzorykiem do stojącego i sprawdź na ile Jakie nakłaniał? Przecież w tej dyskusji chodzi o walory edukacyjne pewnych zachowań, które zostały sprowokowane zachowaniem zgodnym z PORD. Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-06 20:49:54 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-06 17:21, Użytkownik johnkelly napisał:
W dniu 2013-04-06 16:56, Coaster pisze: Napisałeś "Więc gdyby trafił np na mnie, i ja bym mu, w trakcie tego manewru, zrobił flaka scyzorykiem". Więc zrób i niech ktoś to nagrywa, jak już pisałem pośmiejemy się z tych twoich metod edukacyjnych. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-08 09:22:20 | |
Autor: cytawa | |
Ile to jest pobocze? | |
RadoslawF pisze:
Miał półmetrowe asfaltowe pobocze a jechał pasem ruchu zmuszając Zauwaz, Ze Rowerex nie pisal nic on sytuacji na drodze, czy np. samochod mogl bez problemu wyprzedzic rowery zachowujac duzy odstep. Jazda rowerem waskim poboczem dla niektorych moze stanowic problem i jazda tuz przy linii (po ktorej nie da sie jechac) po lewej stronie moze byc uzadniona. Tym bardziej, ze kolega szykowal sie do wyprzedzenia innego rowerzysty, do czego mial pelne prawo. I co z pewnoscia kierowca widzial. Czesto spotykam sie z sytuacja, ze kierowcy wiedza lepiej co im wolno a czego nam nie wolno. Jedziemy sobie obok siebie po pustej drodze. Bez problemu samochody moga nas wyprzedzac lewym pasem. Ale nie, one trabia, potrafia zwolnic i ostentacyjnie na pouczac, ze powinnismy jechac gesiego albo nawet lepiej zostac w domu. Jan Cytawa |
|
Data: 2013-04-08 01:05:23 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
On 8 Kwi, 09:22, cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
RadoslawF pisze: Trochę napisałem - "ruch niewielki, droga szeroka". Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-08 01:16:36 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
On 8 Kwi, 09:22, cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
Tym bardziej, ze kolega szykowal sie do wyprzedzenia Aha, jeszcze jedno - do rowerzysty przede mną miałem dobre kilkaset metrów, nawet nie zabierałem się do wyprzedzania bo było za daleko. Niestety owa ciężarówka "eskortowała" mnie przez koło kilometr, a że ów rowerzysta jechał wolno, to "wraz" z ciężarówką dogoniliśmy go dość szybko. Do tego padał deszcz, było mokro, lekko z górki, boczny wiatr... i naście ton żelastwa wgniatające w pas ziemi.... Sama przyjemność... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-05 22:45:59 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Ile to jest pobocze? | |
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:kjko0q$ou7$1node1.news.atman.pl... Z punktu widzenia człowieka który poza rowerem jeździł też chyba nie do końca wiesz, o czym mówisz. O ile linia oddzielająca pobocze jest "malowana", to jest wszystko ok, nie ma problemu z jazdą przy krawędzi drogi, samochody mogą spokojnie wyprzedzać rowerzystę z przyzwoitym odstępem "na trzeciego". Natomiast obecnie rządzi "trójwymiarowe" oznakowanie poziome, po czymś takim nie da się jechać rowerem dłużej niż kilka sekund, do tego najechanie na taką linię może prowadzić do poślizgu. O ile wolnego pobocza jest co najmniej pół metra - pół biedy, ale zazwyczaj linia jest malowana nierówno, czasem jest to pół metra, ale czasem i 10cm wolnego, linia jest malowana niemalże przy samej krawędzi. NIE DA SIĘ tym jechać bezpiecznie z prędkościami rzędu 30km/h, już nie mówiąc o wyższych, co chwila zjeżdża się na "tarkę" albo nieutwardzone pobocze - co grozi wypadkiem. I tak, przez genialne wynalazki drogowców, rowerem trzeba jechać 1m od krawędzi - uwierz, to jest też dyskomfort dla pedalarza. A wystarczyło tylko zrezygnować z "trójwymiarowych" linii, albo pilnować MINIMALNEJ 50-75cm szerokości pobocza. Tak na marginesie, ostatnio zaczęła się szerzyć maniera malowania na ddr-ach "rowerków" P-23 "na wypukło". Zaiste wq...jące dla posiadaczy małych kółek, gdy co parędziesiąt metrów muszą po takim wibratorze przejeżdżać. pozdr |
|
Data: 2013-04-06 00:15:50 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
On 5 Kwi, 21:45, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote: O ile wolnego Napiszę w końcu dlaczego jeżdżę tak jak opisałem na początku. Otóż wymyśliłem pewną teorię, dobrze sprawdzającą się w praktyce. 1. Założenie - Przepis PoRD że po poboczu powinie się poruszać "kierujący pojazdem zaprzęgowym" "Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m." 2. Teza Jeśli "przeszkoda" z lewej czyli wyprzedzający samochód ma zachować nie mniej niż 1m, to przeszkoda z lewej czyli np. krawędź asfaltu, krawężnik, słupek itd też "powinny" zachować nie mniej 1m. Mam więc "prawo" (cudzysłów celowy) jechać 1m od krawędzi jezdni, którą uważam za niebezpieczną przeszkodę z prawej (taką samą jak wyprzedzające mnie przeszkody z lewej). Argumenty: 1. Jadąc po 50cm poboczu z "tarką" po lewej i krawędzią jezdni po prawej muszę jechać środkiem tego "pasa" czyli od kół roweru do tarki i krawędzi jezdni będzie 25cm. W przypadku nieprawidłowego wyprzedzania przez pojazd na ucieczkę w prawo mam tylko owe 25cm, ponieważ wyjazd poza krawędź asfaltu będzie spotkaniem z podłożem o bliżej nieznanej konsystencji i przyczepności lub nawet z krawężnikiem, co przyjemnym nie jest i grozi upadkiem.. 2. Jeśli ktoś chce jechać po "tarce" lub co gorsza linii z wystającymi światełkami, to proszę bardzo - miłej jazdy. Jeśli ktoś chce jechać po namalowanej linii przy mokrej pogodzie, to też proszę bardzo, taka linia ma "znakomitą" przyczepność" 3. Niezaprzeczalnym faktem jest, ze szerokość obszaru między boczną linią ciągłą i krawędzią jezdni (asfaltu) jest zmienny. Znam taką trasę na której przez ok 30km szerokość zmienia się "naście razy" od ok 1m do 10cm, przy czym najgorzej jest na wzniesieniach i łukach na których zupełnie nie widać co jest na szczycie i za łukiem. Np. na szczycie zagwozdka, bo szerokość "pobocza" nagle spada do 10cm... Jeśli ktoś się chce na szczycie wzniesienia trzymać tych 10cm, to proszę bardzo. 4. Trzymanie się pobocza czyli jazda po prawej stronie linii ciągłej ma pewne nieciekawe konsekwencje, mianowicie kierowcy pojazdów nadjeżdżających z tyłu przestają poważnie traktować tak jadącego uczestnika ruchu i przy wymijaniu (celowo nie użyłem słowa "wyprzedzanie") jadą prosto nie zachowując nawet pozorów odległości 1m. Przetestowałem to wielokrotnie i zdecydowanie bezpieczniej jest jechać "po pasie" czyli ok 25cm po lewej stronie linii ciągłej - wówczas pojazdy z tyłu nabierają respektu i zaczynają rowerzystę zauważać. 5. Nauczony przykrymi doświadczeniami stosuję czasem bardzo drastyczną metodę podczas jazdy rowerem, polegającą na blokowaniu możliwości wyprzedzania. Np. niezbyt szeroka droga, wąskie pobocze łuk jezdni w lewo, zniesienie lub duży ruch z przeciwka. Jeśli widzę, że wyprzedzanie mnie przez samochody spowoduje przyparcie mnie do krawędzi asfaltu lub krawężnika, że zważywszy na pojazdy jadące z przeciwka kierowca usiłujący mnie wyprzedzić nie ma szans na zachowanie 1m odległości ode mnie, to zwyczajnie wyjeżdżam na środek pasa i blokuję możliwość wyprzedzania, do momentu gdy uznam że można. Wtedy zjeżdżam na pobocze zwalniając miejsca na wyprzedzanie. Co ciekawe i często mile zaskakujące - kierowcy to rozumieją i _niezmiernie_rzadko_ zdarza się jakiś bardzo niecierpliwy, trąbiący lub pchający się na siłę! Na razie tyle. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-06 00:19:32 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
On 6 Kwi, 08:15, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:
1. Założenie - Przepis PoRD że po poboczu powinie się poruszać Wrrrrr... wcisałem przypadkiem CTRL+V i skaszaniło wypowiedź, więc jeszcze raz założenie: 1. Założenie - Przepis PoRD "Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1m." Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-06 10:39:28 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-06 09:19, Użytkownik Rowerex napisał:
1. Założenie - Przepis PoRD że po poboczu powinie się poruszać Nie twierdziłem że jechałeś niezgodnie z przepisami, nie twierdziłem też ze kierowca zachował się zgodnie z nimi. Twierdziłem że swoim zachowaniem sprowokowałeś reakcję kierowcy, teraz udowadniasz że należysz do grupy tych co poświęcą życie lub zdrowie w imię "mania racji", jeśli uważasz że warto to twoja sprawa, ja mimo to radzę zmienić podejście na drodze, życie masz tylko jedno. No chyba że liczysz że zamiast zahaczyć cię zderzakiem któryś strąci się z drogi tylko podmuchem i wtedy już zmienisz podejście. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-06 04:07:39 | |
Autor: Rowerex | |
Ile to jest pobocze? | |
On 6 Kwi, 09:39, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:
Nie twierdziłem że jechałeś niezgodnie z przepisami, nie Nie wiem czy jechałem zgodnie czy niezgodnie z przepisami. Tego tu jeszcze nie rozstrzygnięto jednoznacznie. Zauważ, że po poboczu musi się poruszać również pojazd zaprzęgowy, który siłą rzeczy nie wciśnie się w półmetrowy pas między linią ciągłą i końcem asfaltu, ew. krawężnikiem czy barierką. jeśli Słowo _podmuch_ jest tu kluczowe. Otóż tendencja jest odwrotna - zmieniłem podejście gdy podmuchy i zawirowania powietrza od wyprzedzających pojazdów wyrzucały mnie na pas ziemi, ponieważ jechałem _za_blisko_ jej krawędzi. I w dalszym ciągu nie jestem pewny "ile to jest pobocze" - np. rok temu wyremontowano pewną drogę, jest "tarka" na bocznych liniach ciągłych, koło 0,5m asfaltu od "tarki" do końca asfaltu (wg Ciebie powinno dla roweru wystarczyć), a potem pas ziemi i rów - zatem niemal identycznie jak na jezdni opisanej w pierwszym poście... Tyle że stoi tam znak z ostrzeżeniem "brak poboczy"... No i co? Jest na tej drodze pobocze czy go nie ma? Skoro ów twór nie jest poboczem, bo mówią o tym ostrzeżenia, to "co i ile to jest pobocze"? Czy oznaczałoby to "zakaz jazdy rowerem" bo z powodu braku poboczy nie ma po czym jechać rowerem? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-06 16:18:31 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-06 13:07, Użytkownik Rowerex napisał:
Nie twierdziłem że jechałeś niezgodnie z przepisami, nie I nie ma specjalnego powodu do rozstrzygania. Fakt czy twoje zachowanie było zgodne czy niezgodne w niczym nie zmieni opisanego zachowania kierowcy tira. jeśli Twoja decyzja. :-) I w dalszym ciągu nie jestem pewny "ile to jest pobocze" - np. rok Pobocze w tym przypadku było na prawo od opisanej linii. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-08 21:01:50 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Ile to jest pobocze? | |
On Sat, 6 Apr 2013, RadoslawF wrote:
Pobocze w tym przypadku było na prawo od opisanej linii. A gdzie była skrajnia? W poście obok wspominam pewien stary wątek nt pobocza - bo sam jestem zwolennikiem "opoboczowania" dróg, ale NORMALNĄ nawierzchnią (taką jak jezdnia) a nie dziwami natury, i dość sporo temu przekonany byłem o "wąskim poboczu" w pewnym miejscu, rzędu 0,5..0,75m (konstrukcja rewelacyjna - jezdnia, pobocze_jak_jezdnia, chodnik, to jest LEPSZE również od jezdnia-DDR_w_jezdni-chodnik) Marcin Hyła zaś zapodał mi żebym sobie zmierzył własne przekonanie i wyszło że ma racje. Pobocze ma 1,10 lub lepiej. Wg przepisów. Podobno ;) (zastrzeżenie dlatego, że nie chce mi się tego przepisu szukać :P) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-08 20:54:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Ile to jest pobocze? | |
On Sat, 6 Apr 2013, Rowerex wrote:
I w dalszym ciągu nie jestem pewny "ile to jest pobocze" - np. rok Tak się zastanawiam, czy do odpowiedzi na to pytanie nie kwalifikuje się pewien stary wątek, w którym Marcin Hyła sprowadził mnie do parteru nakazem zmierzenia własnego błędnego przekonania :> Sprawdziłem - rzeczywiście, pobocze miało ponad metr (1,10 bodaj), i o ile pamiętam, Marcin zapodawał że takie jest MINIMUM dla wyznaczenia pobocze. IMO trzeba pamiętać, żeby nie wpaść w pułapkę "syndromu trawniczka". Jeśli w jakiejś ustawie nie definicji odrębnej, to przed szukaniem "rozumienia słownikowego" trzeba sprawdzić, czy w jakiejś INNEJ ustawie owo określenie nie jest zdefiniowane bez zastrzeżenia "w rozumieniu niniejszej ustawy" (lub tożsamego). Jeśli jest, to obowiązuje w całym prawie. Jeśliby więc z przepisów o budowie dróg wynikało, że pobocze ma mieć ten 1,10m, to o ile inny przepis nie określa, że OZNACZONE pobocze może być węższe, coś węższego nie będzie "poboczem w rozumieniu ustawy". Teraz pytanie - czy pobocze może być jakoś OZNACZONE, w taki sposób jak np. DDR? Zaraz poszukam, bo ktoś tu w okolicy chyba wrzuca do jednego worka pobocze i skrejnię, popytam autora ;) Czy oznaczałoby to "zakaz To już wiesz. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-08 22:09:25 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Ile to jest pobocze? | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1304082047130.2164@quad... On Sat, 6 Apr 2013, Rowerex wrote: O ile wiem jest to zalecenie i dotyczy budowy nowych dróg i dróg modernizowanych. Warto wiedzieć, że o ile jest pas awaryjny to wchodzi o w skład pobocza a nie jezdni. Jest to bardzo ważne gdyż zezwala na jazdę rowerem po pasie awaryjnym. Teraz pytanie - czy pobocze może być jakoś OZNACZONE, w taki Tak. Linią P7a lub P7b, są to linie krawędziowe jezdni i wszystko na lewo od nich do krawędzi korony drogi jest poboczem. Zaraz poszukam, bo ktoś tu w okolicy chyba wrzuca do jednego worka Pobocze jest to obszar między krawędzią jezdni a krawędzią korony drogi i ma niewiele wspólnego ze skrajnią. Skrajnia drogi jest to wolna, nie zabudowana przestrzeń nad jezdnią oraz jeżeli występują, nad pasami awaryjnymi, poboczami utwardzonymi, opaskami zewnętrznymi i w określonym zakresie nad pasami dzielącymi, która przeznaczona jest do prowadzenia ruchu pojazdów, ich zatrzymywania się lub postoju. W praktyce oznacza to, że trzeba zapewnić 0,5m wolnej przestrzeni od krawędzi pobocza utwardzonego. -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-04-06 11:25:55 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-06 10:39, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-04-06 09:19, Użytkownik Rowerex napisał: Najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy ze swojej śmieszności. W jakiż to sposób człek jadący zgodnie z przepisami może sprowokować zachowanie niezgodne z przepisami, w dodatku uzasadnione, bo do tego najwyraźniej zmierzasz. Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-06 16:14:54 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-06 11:25, Użytkownik johnkelly napisał:
1. Założenie - Przepis PoRD że po poboczu powinie się poruszać A ty ze swojej np. w temacie przebijania opon zdajesz sobie czy nie ? Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-06 00:53:07 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-05 22:45, Użytkownik Wojtek Paszkowski napisał:
Chyba jednak ty nie wiesz. Przeczytaj co napisał wątkotówrca i przestań dopasowywać opisanej rzeczywistości do swoich teorii. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-08 07:35:49 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Ile to jest pobocze? | |
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:kjnkkm$28i$1node2.news.atman.pl... Dnia 2013-04-05 22:45, Użytkownik Wojtek Paszkowski napisał: przeczytałem jeszcze raz - wątkotwórca jechał drogą z "linią ciągłą z "tarką", a między tą linią ciągłą a końcem asfaltu niecałe 0,5 metra przestrzeni". Dokładnie to, o czym pisałem. Proponuję się przejechać rowerem czymś takim, zwłaszcza gdy jest płasko lub w dół i jedzie się > 30 km/h, wtedy możemy dyskutować. pozdr |
|
Data: 2013-04-06 06:16:51 | |
Autor: :D@w!d J@$ | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 04.04.2013 22:32, RadoslawF pisze:
Z punktu widzenia człowieka który poza rowerem jeździł też "Lubię to!" Poraża mnie porównywanie PoRD do Biblii tutaj na tej grupie. A może nawet masz rację... tylko co z tego jak (odpukać!) czasami ostatnią osobą która Ciebie wysłucha to może być Św. Piotr. Ostatnio śmigam na "wojewódzkiej" BUS'em 85/90 km/h, kawałek z przodu mam przed sobą starego Golfa. Za zakrętem patrzę a w rowie leży ów Golf, a kawałek dalej młody-bamber na rowerze z oczami wielkości zakrętek od słoików. Oczywiście kierowca Golfa sam sobie winien, że nie zachował należytej ostrożnosci oraz nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Pal licho gościa na rowerze bez światełek, kamizelki i z fantazją pomykania 1,5m od pobocza na zakręcie na jednośladzie... w myśl zasady droga dla wszystkich! Osobówek, ciężarówek, rowerzystów! Śmigam autem i rowerem... także znam obie perspektywy... i nie piję do Ciebie... ale po prostu wiejskich-składaczków na wojewódzkich drogach mam już dosyć. O ironio w JASNYM mieście wszyscy w lateksie świecą się jak choinki na Wielkanoc... poza miastem... prawie, że same Batmany... |
|
Data: 2013-04-06 09:28:59 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia Sat, 06 Apr 2013 06:16:51 +0200, :D@w!d J@$ napisał(a):
Pal licho gościa na rowerze bez światełek, kamizelki i z fantazją pomykania 1,5m od pobocza na zakręcie na jednośladzie... w myśl zasady droga dla wszystkich! Osobówek, ciężarówek, rowerzystów! 1. A co, nie jest? 2. Była noc? To k... napisać! -- Jacek |
|
Data: 2013-04-08 03:47:58 | |
Autor: blount | |
Ile to jest pobocze? | |
On Thursday, April 4, 2013 10:32:25 PM UTC+2, RadoslawF wrote:
W podsumowaniu obaj wykazaliście się brakiem kultury i Jak można porównywać wykroczenie, którego nie ma nawet w taryfikatorze (no, jest 50 zł za jazdę po ulicy, zamiast po drodze rowerowej, ale tu nie było drogi rowerowej), z próbą zabójstwa? (bo tak powinno to być rozpatrywane).. ,,Zna proporcją, mocium panie!" Jakub |
|
Data: 2013-04-08 13:55:06 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-08 12:47, Użytkownik blount napisał:
W podsumowaniu obaj wykazaliście się brakiem kultury iJak można porównywać wykroczenie, którego nie ma nawet w taryfikatorze (no, jest 50 zł za jazdę po ulicy, zamiast po drodze rowerowej, ale tu nie było drogi rowerowej), z próbą zabójstwa? (bo tak powinno to być rozpatrywane). ,,Zna proporcją, mocium panie!" Jak już wcześniej ktoś zauważył kierowca chciał pokazać rowerzyście jego miejsce. Ale oczywiście masz pełne prawo oskarżyć go o próbę zabójstwa i gwałtu, bo do tego też miał pewnie wyposażenie. Daj znać co na to sędzia i prokurator. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-08 14:13:28 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-08 13:55, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-04-08 12:47, Użytkownik blount napisał: Ja pierdykam :))). Znaczy się, nie pojmujesz, że drobny przypadek mógłby spowodować, że ten "sprowokowany kierowca" przejechałby po nim i nawet nieszczególnie to poczuł? I miałby całkiem spory problem z wyjaśnieniem, jak to się mogło stać, skoro jechał w tempie przejechanego przez kilometr? I to nie ktoś zauważył, że kierowca chciał pokazać reszcie świata, kto tu panem, tylko jakoś wychodzi, że Ty. Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-08 15:33:08 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-08 14:13, Użytkownik johnkelly napisał:
Jak już wcześniej ktoś zauważył kierowca chciał pokazać Jak sam raczyłeś spostrzec "drobny przypadek mógłby spowodować", czyli jednak nie kierowca tira. I to nie ktoś zauważył, że kierowca chciał pokazać reszcie świata, kto tu panem, tylko jakoś wychodzi, że Ty. Ja nie usiłuje pokazywać "kto tu panem", ty chyba tak. Powodzenia życzę. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-08 15:45:01 | |
Autor: johnkelly | |
Ile to jest pobocze? | |
W dniu 2013-04-08 15:33, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-04-08 14:13, Użytkownik johnkelly napisał: Wiesz, co to jest "nienaumyślne spowodowanie śmierci"? Bo przed takim zarzutem kierowca mógłby się nie wybronić. I to nie ktoś zauważył, że kierowca chciał pokazać reszcie świata, kto Ach, dziękuję :). Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. .................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2013-04-08 20:33:31 | |
Autor: RadoslawF | |
Ile to jest pobocze? | |
Dnia 2013-04-08 15:45, Użytkownik johnkelly napisał:
Jak już wcześniej ktoś zauważył kierowca chciał pokazać Wiem że do "nienaumyślnego" podobnie jak do umyślnego spowodowania potrzebna jest najpierw ta śmierć. Pomijam internetowych "keybord woriorów" oni nie potrzebują, im wystarczą własne domysły. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-04-08 20:45:01 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Ile to jest pobocze? | |
On Mon, 8 Apr 2013, RadoslawF wrote:
Dnia 2013-04-08 12:47, Użytkownik blount napisał: Sprzeciw. "Ulica" jest pojęciem spoza interesujących, bo dotyczy podziału administracyjnego a nie technologicznego, ale jak już to pasuje do "drogi", a nie bardzo do "jezdni" :) zamiast po drodze rowerowej, ale tu nie było drogi rowerowej), z próbą zabójstwa? (bo tak powinno to być rozpatrywane). ,,Zna proporcją, mocium panie!" Jest mała, ale bardzo istotna różnica. On się tym ostatnim wyposażeniem NIE POSŁUŻYŁ. Również w celach "sugerowania" (czegokolwiek). Z tego powodu oskarżenie o gwałt odpada i jest czystą demagogią. Co do "spychania" zaś, do dyskusji jest tylko sprawa skali zagrożenia oraz prawdopodobieństwa zagrożenia poważnego. Sam czyn "powodowania zagrożenia" i to *zbędnego* jest niepodważalny (przez "zbędność" rozumiem fakt, iż nie wynikał on z lekkomyślnego usiłowania wyprzedzenia przy braku warunków, a powodowania *wyłącznie* zagrożenia). Daj znać co na to sędzia i prokurator. Spytają o dowody. I dlatego ruscy wożą masę kamer, dzięki czemu mamy rewelacyjne nagrania meteorytu tungus... wróć, znad Czelabińska :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-04-05 11:34:06 | |
Autor: drobo | |
Ile to jest pobocze? | |
Przy okazji remontu DK22 w moich okolicach też powstały bitumiczne pobocza, które z punktu "siedzenie" tirowca mogą się wydawać zdatnymi do jazdy rowerem. Faktycznie - na MTB, na krótkim dystansie można jechać. Wystarczy jednak zamiast "balonów" założyć slicki, by jazda po takim poboczu była katorgą. Już nawet nie mówię o szosówce... Bo ta warstwa "bitumiczna" jest - niewątpliwie celowo - nierówna, lekko "wertepiasta"...
|
|
Data: 2013-04-05 22:58:51 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Ile to jest pobocze? | |
<drobo%gazeta.pl@gtempaccount.com> wrote in message news:19d37245-4473-4bc3-b7e6-4748570381ecgooglegroups.com... Przy okazji remontu DK22 w moich okolicach też powstały bitumiczne pobocza, które z punktu "siedzenie" tirowca mogą się wydawać zdatnymi do jazdy rowerem. nieopodal, przy okazji remontu DK20, pojawiły się nawet _wydzielone_ ddr z takiego samego destruktu bitumicznego: https://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5756594919624469314 tym nawet całkiem nienajgorzej się jechało - ale dla długodystansowca na szosówce mogłoby to być upierdliwe. Plaga ddr-ów z nawierzchni "naturalnej" wzdłuż jezdni jest niestety coraz szersza, pod Chojnicami chyba tego dobre parędziesiąt km budują, na dodatek o nawierzchni niemal plażowej? Z "nowoczesnymi", bezpiecznymi (tylko dla kierowców) poboczami z destruktu jest ten problem, że często można na nich spotkać nie tylko słupy znaków/hektometrowe, ale również niewidoczne z dala otwarte wpusty kanalizacji itp naprawdę niebezpieczne niespodzianki. Na poboczach bitumicznych na takie rzeczy drogowcy sobie nie pozwalali. pozdr |
|
Data: 2013-04-05 16:46:55 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Ile to jest pobocze? | |
Użytkownik "Rowerex" <rowerex@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:c623a37c-4e4f-427c-9b72-b3c239cf88a3@cm2g2000vbb.googlegroups.com... Ile to jest pobocze?? Ile w centymetrach, milimetrach itp - PoRD mówiWidzę, że nikt praktycznie nie ustosunkował się do Twojego pytania. Pobocze jest to konstrukcyjna część drogi obejmująca obszar między jezdnią a skrajem korony drogi. Pobocze może być asfaltowe, utwardzone, szutrowe, miękkie lub mieszane. W świetle obecnych kanonów budowy dróg w skład pobocza wchodzi również tzw. pas awaryjny. W poboczu mogą być osadzone słupki prowadzące i słupki znaków w odległości nie mniejszej niż 0,5 od nawierzchni utwardzonej pobocza lub samej jezdni o ile pobocze jest miękkie. Osobnym zagadnieniem będzie dostępność pobocza, którą mogą ograniczać np. bariery energochłonne. Jak widać nie ma zdefiniowanej szerokości pobocza, ani jego budowy. Jako "dinozaur" mogę tylko stwierdzić, że był przepis, który zmuszał pojazd wyprzedzany do umożliwienia tego manewru wyprzedzającemu po przez zjechanie możliwie najbliżej prawej krawędzi drogi, zmniejszenie prędkości lub nawet zatrzymanie się. Nie mniej jednak NIGDY nie zezwalano wyprzedzającemu na wykonanie manewru w sposób niebezpieczny dla wyprzedzanego. Reasumując to nawet uznając Twoją winę, kierowca ciężarówki też popełnił wykroczenie i to o większej karalności niż Ty. Oczywiście są zalecenia co do szerokości i konstrukcji poboczy przy projektowaniu nowych dróg i modernizacji starych, zależne od klasy drogi, ale trudno je uważać za definicję szerokości pobocza. Samo pobocze historycznie jest pasem ziemi "trzymającym jezdnię w nasypie drogi". Gdyby drogę wybrukować od krawędzi nasypu do krawędzi nasypu to bruk spadałby do rowów. Pobocze miało za zadanie "trzymać" utwardzenie drogi w jej koronie. -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-04-06 13:42:02 | |
Autor: Ludek Vasta | |
Ile to jest pobocze? | |
On 04/04/2013 21:10, Rowerex wrote:
Ile to jest pobocze?? Ile w centymetrach, milimetrach itp - PoRD mówi W Polsce poboczem jest wszystko, co nie jest jezdnią: http://i736.photobucket.com/albums/xx3/qludek/IMG_8244x.jpg Ludek |