Witajcie,

ile mniej  więcej waĹźy silnik z fiata Sieny 1,2 8V (bez osprzętu)?
Ktoś poprosił mnie o przewiezienie takie wynalazku - da się to zrobić w bagażniku przeciętnego kompakta?

g.

Dnia pięknego Mon, 04 Nov 2013 11:32:24 +0100 osobnik zwany gizmo napisał:

Witajcie,

ile mniej  więcej waĹźy silnik z fiata Sieny 1,2 8V (bez osprzętu)? Ktoś
poprosił mnie o przewiezienie takie wynalazku - da się to zrobić w
bagażniku przeciętnego kompakta?

100-200kg
przewieźć się da bez problemu. Włożyć we dwóch też




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

100-200kg
przewieźć się da bez problemu. Włożyć we dwóch też

100kg to max taki silniczek jesli nie mniej

Dnia pięknego Mon, 04 Nov 2013 11:53:44 +0100 osobnik zwany Czesław
Wiśniak napisał:

100-200kg
przewieźć się da bez problemu. Włożyć we dwóch też

100kg to max taki silniczek jesli nie mniej

silnik od malucha to bez problemu nosiłem sam.
to taki 1.2 dużo cięższy nie będzie. No chyba, że V8 :)


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "Czesław Wiśniak" <czewi@nima.pl> napisał w wiadomości news:l57ueh$62m$1node1.news.atman.pl...

100-200kg
przewieźć się da bez problemu. Włożyć we dwóch też

100kg to max taki silniczek jesli nie mniej

z forum capri: "Silnik 2,8 na gaźniku+sprzęgło+alternator-bez oleju+paleta EU1=105 kg"
wiec ten goly fiata zdecydowanie mniej niz 100kg


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

UĹźytkownik "gizmo"  napisał w wiadomości grup

ile mniej  więcej waĹźy silnik z fiata Sieny 1,2 8V (bez osprzętu)?
Ktoś poprosił mnie o przewiezienie takie wynalazku - da się to zrobić w bagażniku przeciętnego kompakta?

Maly silnik to i malo wazy.

Przewiezc sie da, pomoc przy wsadzeniu moze byc potrzebna, pomyslec nad ulozeniem i zabezpieczeniem przed wyciekami oleju trzeba.

J.

Dnia Mon, 04 Nov 2013 11:32:24 +0100, gizmo napisał(a):

Witajcie,

ile mniej  więcej waży silnik z fiata Sieny 1,2 8V (bez osprzętu)?
Ktoś poprosił mnie o przewiezienie takie wynalazku - da się to zrobić w bagażniku przeciętnego kompakta?

Bez żadnego problemu.
Ten konkretny silnik sam dałem radę podnieść z ziemi i włożyć do bagażnika,
a następnie z niego wyjąć.

Myślę że waży coś około 50kg.
Skrzynia biegów jest trochę lżejsza.

Bez żadnego problemu.
Ten konkretny silnik sam dałem radę podnieść z ziemi i włożyć do bagażnika,
a następnie z niego wyjąć.

Myślę że waży coś około 50kg.
Skrzynia biegów jest trochę lżejsza.

Na forum fiata pisza, ze goly silnik 1.2  wazy 85,4kg, a 1.6 90kg

Dnia Mon, 4 Nov 2013 18:17:53 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Bez żadnego problemu.
Ten konkretny silnik sam dałem radę podnieść z ziemi i włożyć do bagażnika,
a następnie z niego wyjąć.

Myślę że waży coś około 50kg.
Skrzynia biegów jest trochę lżejsza.

Na forum fiata pisza, ze goly silnik 1.2  wazy 85,4kg, a 1.6 90kg

No to chyba że ja taki silny jestem ;)

W każdym razie sam dałem radę go podnieść.

I był dużo lżejszy niż np. obecny mój silnik w Hondzie (2.0 VTEC), którego
z trudem przesuwam po ziemi, na stół już musiałem go wnosić w częściach
(głowica/blok).

Dla potomnych - dwie osoby spokojnie sobie z takim silnikiem radzą, waży rzeczywiście chyba ok. 70-80kg.

Pojawił się inny problem - wszyscy sprzedający "używki igiełki" twierdzą, że w Senie i Palio jest taki sam silnik (nr 178B5), co okazało się nieprawdą - wyciągnięty ze Sieny nie pasował do Palio.
Pierwsza i zasadnicza różnica to różna ilość zębów na kole, inny napęd alternatora i pompy wody itd. Na szczęście udało się z dwóch poskładać jeden działający i pasujący.

g.

Pojawił się inny problem - wszyscy sprzedający "używki igiełki" twierdzą, że w Senie i Palio jest taki sam silnik (nr 178B5), co okazało się nieprawdą - wyciągnięty ze Sieny nie pasował do Palio.

To bardzo ciekawe.
Sprawdź tutaj:
http://eper.fiatforum.com/

Użytkownik "gizmo"  napisał w wiadomości grup

Dla potomnych - dwie osoby spokojnie sobie z takim silnikiem radzą, waży rzeczywiście chyba ok. 70-80kg.
Pojawił się inny problem - wszyscy sprzedający "używki igiełki" twierdzą, że w Senie i Palio jest taki sam silnik (nr 178B5), co okazało się nieprawdą - wyciągnięty ze Sieny nie pasował do Palio.
Pierwsza i zasadnicza różnica to różna ilość zębów na kole, inny napęd alternatora i pompy wody itd.

Dziwna sprawa. To aby na pewno ten sam silnik ?
Czy silnik niby ten sam, ale rok  auta inny, zmienili alternator (pekal), pompe wody, rozrusznik ...

Bo to przeciez blizniacze auta, czemu mieliby cos zmieniac ?

J.

W dniu 2013-11-12 14:29, J.F pisze:

zmienili alternator (pekal)

Magnetti marelli... w Red Bull'u F1 też pęka.. może to ten sam? ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'Ăłw, nadwozi rajdĂłwek
przerĂłbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

Magnetti marelli... w Red Bull'u F1 też pęka.. może to ten sam? ;)

Gdzieś to wyczytał, że w RBR pęka alternator ?

W dniu 2013-11-12 14:29, J.F pisze:

Dziwna sprawa. To aby na pewno ten sam silnik ?
Czy silnik niby ten sam, ale rok  auta inny, zmienili alternator
(pekal), pompe wody, rozrusznik ...

Bo to przeciez blizniacze auta, czemu mieliby cos zmieniac ?

Silnik miał być ten, ale praktyka pokazała, że nie jest.
A roczniki... A kto to wie, kupując silnik na szrocie?
Cały ten złom nie był mój, poproszono mnie tylko o transport, a później wysłuchałem historii nt. przekładki.
W każdym razie skończyło się w miarę szczęśliwie.

g.

W dniu 2013-11-14 22:33, gizmo pisze:

W dniu 2013-11-12 14:29, J.F pisze:

Dziwna sprawa. To aby na pewno ten sam silnik ?
Czy silnik niby ten sam, ale rok  auta inny, zmienili alternator
(pekal), pompe wody, rozrusznik ...

Bo to przeciez blizniacze auta, czemu mieliby cos zmieniac ?

Silnik miał być ten, ale praktyka pokazała, że nie jest.

A może sam silnik jest?

A roczniki... A kto to wie, kupując silnik na szrocie?
Cały ten złom nie był mój, poproszono mnie tylko o transport, a później
wysłuchałem historii nt. przekładki.
W każdym razie skończyło się w miarę szczęśliwie.

To wygląda podobnie jak w historii, którą parę dni temu opisywałem
o wymianie pompy wody, która porżnęła dokładnie pasek nierządu
- inna liczba zębów na kole. To było akurat w Punto :>