Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!

Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!

Data: 2011-01-09 23:26:24
Autor: Tomasz Pyra
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
W dniu 2011-01-09 21:54, Max_P pisze:

Jakież bylo moje zdziwienie, gdy z każdą godziną czerniejącego spod
breji asfaltu zaczęły wyłazić coraz to nowe i na dodatek głębsze i
większe - w ilościach wręcz podejrzanych!

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

W ostatnim czasie północną część drogi (od Łodzi w górę) mocno remontowano i poza kilkoma odcinkami była już w całkiem dobrym stanie.
To co zobaczyłem jak jechałem nią też mnie zdziwiło.

Są fragmenty świeżo remontowanej drogi, ciągnące się kilometrami, gdzie zniknęła większość (ponad 50% powierzchni) wierzchnia warstwa asfaltu.
Ktoś po prostu odwalił wielką lipę przy tym remoncie.

I potwierdzam że nie są to normalne wyrwy w drogach które po zimie powstają zawsze tam gdzie pod asfalt dostała się woda - tu pod asfalt dostała się woda wszędzie.

Drogowcy jedyne co mogli i co robili, to fazowali co ostrzejsze krawędzie tych dziur.

Data: 2011-01-09 23:31:13
Autor: Cavallino
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

W ostatnim czasie północną część drogi (od Łodzi w górę) mocno remontowano i poza kilkoma odcinkami była już w całkiem dobrym stanie.
To co zobaczyłem jak jechałem nią też mnie zdziwiło.

Są fragmenty świeżo remontowanej drogi, ciągnące się kilometrami, gdzie zniknęła większość (ponad 50% powierzchni) wierzchnia warstwa asfaltu.
Ktoś po prostu odwalił wielką lipę przy tym remoncie.

A on był skończony?
Może jeszcze warstwy ścieralnej nie położyli?

Data: 2011-01-09 23:36:23
Autor: zinek
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d2a3730$0$2442$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

W ostatnim czasie północną część drogi (od Łodzi w górę) mocno remontowano i poza kilkoma odcinkami była już w całkiem dobrym stanie.
To co zobaczyłem jak jechałem nią też mnie zdziwiło.

Są fragmenty świeżo remontowanej drogi, ciągnące się kilometrami, gdzie zniknęła większość (ponad 50% powierzchni) wierzchnia warstwa asfaltu.
Ktoś po prostu odwalił wielką lipę przy tym remoncie.

A on był skończony?
Może jeszcze warstwy ścieralnej nie położyli?


raczej tluczen zajebali ;)

Data: 2011-01-10 00:03:25
Autor: Tomasz Pyra
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
W dniu 2011-01-09 23:31, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

W ostatnim czasie północną część drogi (od Łodzi w górę) mocno
remontowano i poza kilkoma odcinkami była już w całkiem dobrym stanie.
To co zobaczyłem jak jechałem nią też mnie zdziwiło.

Są fragmenty świeżo remontowanej drogi, ciągnące się kilometrami,
gdzie zniknęła większość (ponad 50% powierzchni) wierzchnia warstwa
asfaltu.
Ktoś po prostu odwalił wielką lipę przy tym remoncie.

A on był skończony?

Zdecydowanie skończony i to dość dawno.

Ostatnio był robiony odcinek od Włocławka w stronę Torunia.
A te najbardziej poorane to były robione wcześniej - możliwe że nawet w 2009 roku.

Data: 2011-01-09 23:56:05
Autor: waperr
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
W dniu 2011-01-09 23:26, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2011-01-09 21:54, Max_P pisze:

Jakież bylo moje zdziwienie, gdy z każdą godziną czerniejącego spod
breji asfaltu zaczęły wyłazić coraz to nowe i na dodatek głębsze i
większe - w ilościach wręcz podejrzanych!

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

W ostatnim czasie północną część drogi (od Łodzi w górę) mocno
remontowano i poza kilkoma odcinkami była już w całkiem dobrym stanie.
To co zobaczyłem jak jechałem nią też mnie zdziwiło.

Są fragmenty świeżo remontowanej drogi, ciągnące się kilometrami, gdzie
zniknęła większość (ponad 50% powierzchni) wierzchnia warstwa asfaltu.
Ktoś po prostu odwalił wielką lipę przy tym remoncie.

I potwierdzam że nie są to normalne wyrwy w drogach które po zimie
powstają zawsze tam gdzie pod asfalt dostała się woda - tu pod asfalt
dostała się woda wszędzie.

Drogowcy jedyne co mogli i co robili, to fazowali co ostrzejsze
krawędzie tych dziur.

Co racja to racja, jest taki odcinek za Łęczycą zaraz.
Ograniczenie do 90km/h a wszyscy jadą ok 30km/h ...
O Włocławku nie wspominam bo tam od zawsze jak pamiętam były dziury ...
W Łodzi Inflancka jest jedną wielką wyrwą w ziemi, grube kawały asfaltu leżą (leżały jak jechałem) na środku i zastanawiałem się czy to czasem
nie jest slalom gigant a ja w ukrytej kamerze.
Ale cóż włodarze Łodzi wypowiadali się że na remonty nie ma i nie będzie
a z roku na rok będzie coraz gorzej bo funduszy na drogi jest za mało.
Pozostaje kupić helikopter, chociaż kto wie u nas wszystko jest możliwe więc możliwe że korytarze powietrzne też będą miały "czarne dziury"
wywołujące turbulencje.

Hm...
Teraz weszła ustawa o pozwach zbiorowych więc teoretycznie można pozwać
zarządców takich dróg jak i GDDiA za stan dróg i niebezpieczeństwo jakie
to sprowadza oraz za narażanie obywateli na dodatkowe wydatki, częstsze
remonty zawieszenia, potłuczone szyby, odpryski lakieru.
No ale obrona była by taka że każdy widzi jak jest i niech sobie terenówkę kupi albo PKS`em jeździ. A i do tego wiadomo dziury w drogach
pobudzają gospodarkę bo trzeba wyprodukować/sprowadzić części zamienne
i wymienić a z tego (przynajmniej częściowo) są podatki.

pzdr
waperr

Data: 2011-01-10 00:16:39
Autor: Tomasz Pyra
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
W dniu 2011-01-09 23:56, waperr pisze:

Ale cóż włodarze Łodzi wypowiadali się że na remonty nie ma i nie będzie
a z roku na rok będzie coraz gorzej bo funduszy na drogi jest za mało.

A właśnie jak to jest z finansowaniem remontów takich dróg kiedy droga krajowa przebiega przez miasto?
Bo widać właśnie że DK 1 była intensywnie remontowana (jakość tych remontów chwilowo przemilczmy w związku z tymi dziurami które wylazły), ale w takim Włocławku chyba od 20 lat nie załatano żadnej dziury.


Teraz weszła ustawa o pozwach zbiorowych więc teoretycznie można pozwać
zarządców takich dróg jak i GDDiA za stan dróg i niebezpieczeństwo jakie
to sprowadza oraz za narażanie obywateli na dodatkowe wydatki, częstsze
remonty zawieszenia, potłuczone szyby, odpryski lakieru.

Pewnie z tej okazji we Włocławku wprowadzono ograniczenie do 30km/h :)

Data: 2011-01-11 13:34:58
Autor: J.F.
Iloœć dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
On Mon, 10 Jan 2011 00:16:39 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-01-09 23:56, waperr pisze:
Ale cóż włodarze Łodzi wypowiadali się że na remonty nie ma i nie będzie
a z roku na rok będzie coraz gorzej bo funduszy na drogi jest za mało.

A właśnie jak to jest z finansowaniem remontów takich dróg kiedy droga krajowa przebiega przez miasto?

Teraz to juz sie nie odwaze powiedziec, ale w ustawie o finansowaniu
samorzadow jest jakis wzor ile miasto dostaje dotacji jesli przechodzi
przez nie droga krajowa. Ale wydac moze chyba na cokolwiek.

Z ciekawostek - centrala gdaki to w 2010 roku tylko dwoch zamowien na
drogi udzielila, a konkretnie to na A1. No ale moze to spadlo na
oddzialy .. ale np gdanski to ograniczyl sie tylko do jednego projektu
drogi. Czyzbysmy plan do 2012 mieli uchwalony i chwilowo dalszych prac
nie bedzie ? J.

Data: 2011-01-11 14:50:11
Autor: szymo
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!

Pewnie z tej okazji we Włocławku wprowadzono ograniczenie do 30km/h :)

W tym roku włocławek to cudo w 2008 to był szał. wstawiony pachołek w dzirę ledwo wystawał ponad powierzchnię drogi! :):) pamiętam jak dziś :)

Data: 2011-01-10 22:30:19
Autor: jerzu
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
On Sun, 09 Jan 2011 23:26:24 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

Jechałeś od Łodzi na południe? To co się dzieje na odcinku Kamieńsk -
Radomsko, w obie strony, to jest rozbój w biały dzień. Dziura na
dziurze, trzeba odwalać slalom prawie po całej szerokości jezdni. A i
tak często po prostu się dziury ominąć nie da.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-01-11 23:24:04
Autor: Tomasz Pyra
Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!
W dniu 2011-01-10 22:30, jerzu pisze:
On Sun, 09 Jan 2011 23:26:24 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Przejechałem się w zeszłym tygodniu DK1.

Jechałeś od Łodzi na południe? To co się dzieje na odcinku Kamieńsk -
Radomsko, w obie strony, to jest rozbój w biały dzień.

Dokładnie odcinka nie kojarzę, ale przejechałem DK1 od Gdańska do Katowic i było kilka odcinków wyglądających jak po bombardowaniu.

Z kolei wróciłem z Krakowa do Gdańska trasą DK7 do Warszawy i potem DK10, Grudziądz, A1 i ta trasa w całości całkiem przyzwoita.

Ciekawe czy tą całą DK1 remontowała jedna firma, bo wygląda na to że zastosowana "technologia" daje powtarzalne rezultaty.

Ilość dziur po odwilży przechodzi wszelkie granice!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona