Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?

Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?

Data: 2020-06-17 09:42:12
Autor: BaX
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg

BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/



"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż „dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz zwiększenia emisji spalin (…).”

Data: 2020-06-17 08:58:20
Autor: K
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b �dzie co� wydawa�?
On 17/06/2020 08:42, BaX wrote:
Mia?o by? tak "pi?knie" ale jest pi?kniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg

BTW: to jest bardzo ciekawy g?os, mia? kto? odwag? .... /i racj?/



"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowi? si? m.in. nad tym, i?
?dotychczasowa praktyka wyznaczania przej?? dla pieszych w miastach
spowodowa?a na niekt?rych ulicach takie ich zag?szczenie, ?e nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwsze?stwa pieszym) mog? doprowadzi? do istotnego
ograniczenia przepustowo?ci ulic i zwi?kszenia udzia?u zator?w w ruchu oraz
zwi?kszenia emisji spalin (?).?




Zwiekszeniem emisji spalin, czy ilosci zatorow ustawodawca sie nie przejmuje bo zwyczajnie na to nie wpadl. Co do wypadkow, to sie postawi patrole w krzakach i beda sie sypac mandaty. Polska w duzych dawkach.

Data: 2020-06-17 14:52:11
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg

BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Data: 2020-06-17 13:59:53
Autor: K
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Data: 2020-06-17 15:05:13
Autor: T.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Ja w ogóle nie mogę pojąć, jak możliwe było życie w dużym mieście bez samochodu za komuny... To pewnie była straszna trauma... :-)
T.

Data: 2020-06-17 15:06:21
Autor: T.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-17 o 15:05, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Ja w ogóle nie mogę pojąć, jak możliwe było życie w dużym mieście bez samochodu za komuny... To pewnie była straszna trauma... :-)
T.

I dodam jeszcze, że w tamtych czasach zaczynało się pracę o godz. 7, urzędy - od 8 rano.
T.

Data: 2020-06-17 14:42:23
Autor: K
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
On 17/06/2020 14:06, T. wrote:

I dodam jeszcze, że w tamtych czasach zaczynało się pracę o godz. 7, urzędy - od 8 rano.
T.

Nie wiem. W latach 80, matka po drodze do pracy podrzucala nas autem do tego samego przedszkola. Pozniej ja siostra chodzilismy do szkoly po drugiej stronie ulicy, a brata dalej zawozila do przedszkola. Inni mieli gorzej. Teraz dzieci mam w wieku 5 i 11 i mlodsza musze zawiezc do skzoly na 8 i odebrac o 18, a pozniej jechac do pracy na 9 do 17. Do szkoly na piechote jest 30 minut dla mnie i 45 z piecioletnim dzieckim. Bez samochodu bym nie dal rady. Oczywiscie, teraz w dobie pandemii tego problemu nie mam bo pracuje z domu.

Data: 2020-06-17 15:12:16
Autor: Cavallino
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 17-06-2020 o 15:06, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 15:05, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Ja w ogóle nie mogę pojąć, jak możliwe było życie w dużym mieście bez samochodu za komuny... To pewnie była straszna trauma... :-)
T.

I dodam jeszcze, że w tamtych czasach zaczynało się pracę o godz. 7, urzędy - od 8 rano.

O 6 nie o 7.
Przynajmniej w fabrykach.

Data: 2020-06-17 16:54:56
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcd4rh$mas$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 17-06-2020 o 15:06, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 15:05, T. pisze:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Ja w ogóle nie mogę pojąć, jak możliwe było życie w dużym mieście bez samochodu za komuny... To pewnie była straszna trauma... :-)

traumy nie bylo, bo malo kto mial samochod.
A jak mial, to nie mial benzyny :-)

I dodam jeszcze, że w tamtych czasach zaczynało się pracę o godz. 7, urzędy - od 8 rano.

O 6 nie o 7.
Przynajmniej w fabrykach.

O 6 robotnicy, zeby druga zmiana mogla wyjsc o 22 i sie zalapac na komunikacje publiczna.

Biura w fabrykach to raczej na 7, czasem na 8.
A szkoly tradycyjnie o 8, wiec odwozenia dzieci nie bylo :-)

J.

Data: 2020-06-17 20:37:23
Autor: Uzytkownik
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-17 o 15:06, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 15:05, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Ja w ogóle nie mogę pojąć, jak możliwe było życie w dużym mieście bez samochodu za komuny... To pewnie była straszna trauma... :-)
T.

I dodam jeszcze, że w tamtych czasach zaczynało się pracę o godz. 7, urzędy - od 8 rano.
T.

Nie o 7 lecz o 6 rano. Wielu pracowników pracowało na 3 zmiany (6-14, 14-22, 22-6). Traumy nie było, bo komunikacja była lepiej zorganizowana. Autobusy miejskie docierały do wiosek odległych o kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt kilometrów od miast w których były fabryki i zakłady.  Gdzie nie dojeżdżały autobusy miejskie tam jeździły autobusy PKS. Ponadto jeździły specjalne autobusy lub busy tzw. przewozy pracownicze. Jeździły pociągi podmiejskie. Kto tylko chciał pracować miał pracę i w miarę godziwe wynagrodzenie, a do tego zapewniony transport. Nie było aż tak dużych dysproporcji pomiędzy pensjami jak obecnie. Bilety miesięczne kosztowały tyle, że nawet nie opłacało się kupować samochodu i paliwa do niego. Poza tym większość zakładów dopłacało pracownikom do tych biletów.

Było dużo żłobków i przedszkoli, gdzie zaprowadzało się dzieciaki pieszo lub jadąc co najwyżej kilka przystanków autobusem czy tramwajem. Często żłobki i przedszkola były pod fabrykami i zakładami. Dzieciaki zaprowadzało się niejako w drodze do pracy. Opłaty za żłobki i przedszkola były śmieszne. Zakłady dopłacały.

Żyło się o wiele spokojniej, bez stresu i niepewności o jutrzejszy dzień. Kto miał większe oczekiwania mógł dorobić. Większość społeczeństwa nawet nie odczuwało potrzeby posiadania samochodu. Samochody kupowali ci co robili prywatę (dorabiali usługami czy też prowadzili prywatny interes) lub też osoby, które miały ciągoty do motoryzacji.

Co ciekawsze, 4-5 letnie, używane auto było warte 2 razy tyle co nowe z fabryki dlatego, że nowe auta były reglamentowane. Zakup nowego samochodu wiązał się z przedpłatą i oczekiwaniem w kolejce :)

Data: 2020-06-17 21:18:21
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "Uzytkownik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5eea62df$0$17365$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-06-17 o 15:06, T. pisze:
W dniu 2020-06-17 o 15:05, T. pisze:
Ja w ogóle nie mogę pojąć, jak możliwe było życie w dużym mieście bez samochodu za komuny... To pewnie była straszna trauma... :-)

I dodam jeszcze, że w tamtych czasach zaczynało się pracę o godz. 7, urzędy - od 8 rano.

Nie o 7 lecz o 6 rano. Wielu pracowników pracowało na 3 zmiany (6-14, 14-22, 22-6). Traumy nie było, bo komunikacja była lepiej zorganizowana.

"Ja to prosze pana mam bardzo dobry dojazd"
https://www.youtube.com/watch?v=-lBf3Up1KNM

Autobusy miejskie docierały do wiosek odległych o kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt kilometrów od miast w których były fabryki i zakłady.

Zdarzalo sie, choc kilkadziesiat to chyba na Slasku.
A potem przyszlo nowe i zaczelo sie pytanie "a kto za to zaplaci".

Gdzie nie dojeżdżały autobusy miejskie tam jeździły autobusy PKS.

Patrz wyzej :-)

Ponadto jeździły specjalne autobusy lub busy tzw. przewozy pracownicze. Jeździły pociągi podmiejskie. Kto tylko chciał pracować miał pracę i w miarę godziwe wynagrodzenie, a do tego zapewniony transport. Nie było aż tak dużych dysproporcji pomiędzy pensjami jak obecnie. Bilety miesięczne

No nie bylo.

kosztowały tyle, że nawet nie opłacało się kupować samochodu i paliwa do niego. Poza tym większość zakładów dopłacało pracownikom do tych biletów.

Przede wszystkim to nie bardzo sie dalo kupic samochod, a potem nie bardzo sie dalo kupic paliwo do niego.
A miesieczne miejskie nadal tanie.

Ba - pod Wroclawiem LG ma/mial przewozy pracownicze, teraz bodajze Amazon ma i to z daleka :-)

Było dużo żłobków i przedszkoli, gdzie zaprowadzało się dzieciaki pieszo lub jadąc co najwyżej kilka przystanków autobusem czy tramwajem.

Hm, i co sie z tymi przedszkolami i zlobkami stalo ?
Bo rodzina twierdzi, ze o miejsce trzeba bylo walczyc.

A jak miejsce sie trafilo nie w drodze do pracy ... a, to jeszcze mozna bylo prace zmienic :-)

Często żłobki i przedszkola były pod fabrykami i zakładami.

Zakladowe ? Czyzby to znaczylo, ze tych miejskich nie starczalo ? :-P

Dzieciaki zaprowadzało się niejako w drodze do pracy.

Tylko ten tłok w autobusach i tramwajach.
No i jak pracowales na 6 rano ...

Opłaty za żłobki i przedszkola były śmieszne. Zakłady dopłacały.

Owszem, ale ekonomia troche wywrocona. Zlobki moze i smieszne, samochody drogie :)

Żyło się o wiele spokojniej, bez stresu i niepewności o jutrzejszy dzień.

tak do 1980, bo potem juz roznie bywalo :-)

Kto miał większe oczekiwania mógł dorobić.

Nie bardzo mial gdzie, bo pensje jak pisales podobne.
I nadal talonu na samochod nie dostal :-)

Większość społeczeństwa nawet nie odczuwało potrzeby posiadania samochodu.

Niewielu mialo, to i potrzeba byla mniejsza.
A potem wprowadzili kartki na benzyne :-)

Benzyna wydaje mi sie, ze byla relatywnie drozsza w latach 70-tych, ale ta ksiezycowa ekonomia mogla powodowac, ze nie dla wszystkich.

W kazdym badz razie na narty jezdzilem autobusem. Zakladowym.

Samochody kupowali ci co robili prywatę (dorabiali usługami czy też prowadzili prywatny interes) lub też osoby, które miały ciągoty do motoryzacji.

A to zalezy gdzie i kiedy. Tych prywatnych samochodow az tak znow malo nie bylo..

Co ciekawsze, 4-5 letnie, używane auto było warte 2 razy tyle co nowe z fabryki dlatego, że nowe auta były reglamentowane. Zakup nowego samochodu wiązał się z przedpłatą i oczekiwaniem w kolejce :)

To znow w zaleznosci od okresu. To chyba Jaruzelski wprowadzil przedplaty,
po czym jedni dostali szybko, a inni sie nie doczekali ...

J.

Data: 2020-06-18 09:22:54
Autor: ąćęłńóśźż
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Nawet jeśli nie było dużych dysproporcji pomiędzy pensjami, to biedni byli biedniejsi 3 razy niż dzisiaj, a bogaci byli biedniejsi 300 razy od dzisiejszych bogatych.
Bilet miesięczny kosztował 100 zł przy podobnych cyfrowo wynagrodzeniach, dla studenta cały czas dużo (kusiło nie zapłacić przez miesiąc ryzykować i uciekać przed kanarami).
Ze żłobkami i przedszkolami to Twoja wypowiedź jest kabaretem - niestety tak nie było.
BTW sprawdź program P0 i zapytaj ich, dlaczego w W-wie nie ma żłobków i przedszkoli.
To co opisujesz (PRL) to była taka gorsza wersja NRD - my co prawda łatwiej wyjeżdżaliśmy za granice, ale oni mieli zachodnią telewizję (Czesi i Węgrzy też).
O kupnie szynki na co dzień, butów, kurtki, rękawiczek, czapki to nawet szkoda pisać (no chyba że byłeś górnikiem ze specjalnymi sklepami).


-- -- -
Nie było aż tak dużych dysproporcji pomiędzy pensjami jak obecnie.
Bilety miesięczne kosztowały tyle, że nawet nie opłacało się kupować samochodu i paliwa do niego.
Było dużo żłobków i przedszkoli, gdzie zaprowadzało się dzieciaki pieszo lub jadąc co najwyżej kilka przystanków autobusem czy tramwajem.

Data: 2020-06-18 10:50:28
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5eeb164e$0$537$65785112@news.neostrada.pl...
Nawet jeśli nie było dużych dysproporcji pomiędzy pensjami, to biedni byli biedniejsi 3 razy niż dzisiaj, a bogaci byli biedniejsi
300 razy od dzisiejszych bogatych.

Bogaci tak.

Bilet miesięczny kosztował 100 zł przy podobnych cyfrowo wynagrodzeniach, dla studenta cały czas dużo (kusiło nie zapłacić przez
miesiąc ryzykować i uciekać przed kanarami).

Ale tez dla studentow byly akademiki, stypendia socjalne, stypendia naukowe, tanie obiady w stolowce, i mozliwosc dorobienia - niektorzy 10 lat studiowali, bo sie nie oplacalo przestac :-)

O kupnie szynki na co dzień, butów, kurtki, rękawiczek, czapki to nawet szkoda pisać (no chyba że byłeś górnikiem ze specjalnymi
sklepami).

Owszem, trzeba bylo "polowac". A jak czlowiek poluje, to nie moze byc w pracy :-)

Tym niemniej jakas tam produkcja i sprzedaz tych towarow byla, więc nie mozna bylo mowic, ze sie calkiem nie dalo.
Boso i goło nie chodzilismy.

Przy czym mowimy o latach 80-tych, PRL ma dluzsza historie.
Lata 70-te byly w miare szczesliwe ... ale jak sie okazalo - to szczescie na kredyt ..

J.

Data: 2020-06-18 11:02:49
Autor: Cavallino
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 18-06-2020 o 10:50, J.F. pisze:

Przy czym mowimy o latach 80-tych, PRL ma dluzsza historie.
Lata 70-te byly w miare szczesliwe ... ale jak sie okazalo - to szczescie na kredyt ..

Patrz - to zupełnie jak dzisiaj.
Tylko dziś kredyty większe...

Data: 2020-06-18 11:31:49
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfajq$9tr$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 18-06-2020 o 10:50, J.F. pisze:
Przy czym mowimy o latach 80-tych, PRL ma dluzsza historie.
Lata 70-te byly w miare szczesliwe ... ale jak sie okazalo - to szczescie na kredyt ..

Patrz - to zupełnie jak dzisiaj.
Tylko dziś kredyty większe...

W zasadzie tak.
Tylko dzis jak widac szczescie mniejsze, a kredyty do wczoraj relatywnie tez mniejsze - bo nas bylo stac na splacanie :-)

J.

Data: 2020-06-18 11:49:09
Autor: Cavallino
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 18-06-2020 o 11:31, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfajq$9tr$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 18-06-2020 o 10:50, J.F. pisze:
Przy czym mowimy o latach 80-tych, PRL ma dluzsza historie.
Lata 70-te byly w miare szczesliwe ... ale jak sie okazalo - to szczescie na kredyt ..

Patrz - to zupełnie jak dzisiaj.
Tylko dziś kredyty większe...

W zasadzie tak.
Tylko dzis jak widac szczescie mniejsze, a kredyty do wczoraj relatywnie tez mniejsze - bo nas bylo stac na splacanie :-)

Takie tam spłacanie - nowymi, większymi kredytami.
I mówię ogólnie o całym zadłużeniu, a nie kredytach sensu stricte..

Data: 2020-06-24 02:33:42
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 11:02, Cavallino pisze:
W dniu 18-06-2020 o 10:50, J.F. pisze:

Przy czym mowimy o latach 80-tych, PRL ma dluzsza historie.
Lata 70-te byly w miare szczesliwe ... ale jak sie okazalo - to szczescie na kredyt ..

Patrz - to zupełnie jak dzisiaj.
Tylko dziś kredyty większe...

Kredyty PRLu zaciągał rząd i obywatel się nie musiał przejmować.
Obecne kredyty zaciągają rodziny i żyją cały czas w stressie. W tym czasie rząd też nie próżnuje i robi coraz większe długi.

Data: 2020-06-18 15:24:10
Autor: ąćęłńóśźż
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Dzisiaj to też jest, a nawet 100 razy lepiej (te różne erazmusy i podobne).


-- -- -
dla studentow byly akademiki, stypendia socjalne, stypendia naukowe, tanie obiady w stolowce, i mozliwosc dorobienia

Data: 2020-06-18 15:41:34
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5eeb6afb$0$554$65785112@news.neostrada.pl...
Dzisiaj to też jest, a nawet 100 razy lepiej (te różne erazmusy i podobne).

Tylko jak na jakims erazmusie nie zarobisz ... to ile kosztuje dzis miesieczne utrzymanie studenta?
I jaki to % sredniej pensji ?

J.

-- -- -
dla studentow byly akademiki, stypendia socjalne, stypendia naukowe, tanie obiady w stolowce, i mozliwosc dorobienia

Data: 2020-06-18 18:09:13
Autor: ąćęłńóśźż
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Tyle, ile kiedyś.
Ale teraz częściej dorabiają.


-- -- -
ile kosztuje dzis miesieczne utrzymanie studenta?

Data: 2020-06-18 11:24:37
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
W dniu 2020-06-17 o 09:42, BaX pisze:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo-jazdy/nowe-obowiazki-i-kary-dla-kierowcow-od-1-lipca-dlaczego-znow-sie-nie-udalo/npp64kg BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/
"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

Po pewnym czasie część kierujących pójdzie po rozum do głowy i zamiast stać w korku samochodem, to pójdą piechotą/pojadą tramwajem i jeszcze wyjdzie im na zdrowie.

Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.
Znałem taką rodzinę, która postawiła sobie dom w Podkowie Leśnej, dziecko do szkoły zapisali w Magdalence, drugie do szkoły na Żoliborzu, a pracowali w Śródmieściu :-) Całe życie spędzali siedząc w samochodach stojących w korkach w godzinach szczytu. Oczywiście mieli trzy samochody :-)

Data: 2020-06-18 11:30:18
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

J.

Data: 2020-06-18 12:08:29
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 11:30, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

Nic dziwnego, że bankrutuje, jak zatrudnił pracowników mało bystrych.

Data: 2020-06-18 12:17:29
Autor: kosmos
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 12:08, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 11:30, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

Nic dziwnego, że bankrutuje, jak zatrudnił pracowników mało bystrych.


Albo nie wiesz jak realnie wygląda rekrutacja do przedszkoli i żłobków publicznych albo sam jesteś mało bystry.

Data: 2020-06-18 12:52:52
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 12:17, kosmos pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:08, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 11:30, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

Nic dziwnego, że bankrutuje, jak zatrudnił pracowników mało bystrych.

Albo nie wiesz jak realnie wygląda rekrutacja do przedszkoli i żłobków publicznych albo sam jesteś mało bystry.

Akurat wiem, gdyż korzystam :-)

Data: 2020-06-18 13:02:15
Autor: kosmos
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 12:52, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:17, kosmos pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:08, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 11:30, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

Nic dziwnego, że bankrutuje, jak zatrudnił pracowników mało bystrych.

Albo nie wiesz jak realnie wygląda rekrutacja do przedszkoli i żłobków publicznych albo sam jesteś mało bystry.

Akurat wiem, gdyż korzystam :-)

No to powinieneś także wiedzieć, że nie zawsze możesz sobie swobodnie wybrać placówkę, czasem bierzesz co jest i jeszcze się cieszysz, że w ogóle Ci się udało gdziekolwiek dziecko/dzieci zapisać. I niestety bywa, że nie jest to obiekt na trasie dom-praca, czasem trzeba trochę (albo i mocno) zboczyć ze szlaku.

Data: 2020-06-18 13:13:57
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 13:02, kosmos pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:52, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:17, kosmos pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:08, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 11:30, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

Nic dziwnego, że bankrutuje, jak zatrudnił pracowników mało bystrych.

Albo nie wiesz jak realnie wygląda rekrutacja do przedszkoli i żłobków publicznych albo sam jesteś mało bystry.

Akurat wiem, gdyż korzystam :-)

No to powinieneś także wiedzieć, że nie zawsze możesz sobie swobodnie wybrać placówkę, czasem bierzesz co jest i jeszcze się cieszysz, że w ogóle Ci się udało gdziekolwiek dziecko/dzieci zapisać. I niestety bywa, że nie jest to obiekt na trasie dom-praca, czasem trzeba trochę (albo i mocno) zboczyć ze szlaku.

Mam inne doświadczenia. Być może dlatego, że nie przeprowadziłem się do okolicy, w której jest mało placówek :-)
Niektórzy tak mają, że jak zakładają rodzinę, to osiedlają się na Białołęce/Kazimierzu i mają żal, że koło domu nie ma gratisowych żłobków/przedszkoli/szkół.

Data: 2020-06-18 13:23:53
Autor: kosmos
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 13:13, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 13:02, kosmos pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:52, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:17, kosmos pisze:
W dniu 2020-06-18 o 12:08, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 11:30, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfbsn$cfu$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-17 o 14:59, K pisze:
On 17/06/2020 13:52, Poldek wrote:
Szczegolnie ci, ktorzy musza odwiezc dzieci do dwoch roznych przedszkoli/dziadkow/szkol, a pozniej zdazyc na 8-9 do pracy. Nie wszyscy siedza na bezrobociu, osiagneli wiek emerytalny czy pracuja z domu.

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

A potem ci pracodawca bankrutuje i kolejny jest na drugiej stronie miasta.

Nic dziwnego, że bankrutuje, jak zatrudnił pracowników mało bystrych.

Albo nie wiesz jak realnie wygląda rekrutacja do przedszkoli i żłobków publicznych albo sam jesteś mało bystry.

Akurat wiem, gdyż korzystam :-)

No to powinieneś także wiedzieć, że nie zawsze możesz sobie swobodnie wybrać placówkę, czasem bierzesz co jest i jeszcze się cieszysz, że w ogóle Ci się udało gdziekolwiek dziecko/dzieci zapisać. I niestety bywa, że nie jest to obiekt na trasie dom-praca, czasem trzeba trochę (albo i mocno) zboczyć ze szlaku.

Mam inne doświadczenia. Być może dlatego, że nie przeprowadziłem się do okolicy, w której jest mało placówek :-)
Niektórzy tak mają, że jak zakładają rodzinę, to osiedlają się na Białołęce/Kazimierzu i mają żal, że koło domu nie ma gratisowych żłobków/przedszkoli/szkół.

Ależ na Białołęce jest dużo "gratisowych" placówek. Tylko chętnych jest więcej, niż przygotowano miejsc. I wymaga to kombinowania. Wybór miejsca zamieszkania nie ma zazwyczaj nic wspólnego z brakiem bystrości, który sugerujesz.

Data: 2020-06-18 13:28:23
Autor: Poldek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 13:23, kosmos pisze:

Ależ na Białołęce jest dużo "gratisowych" placówek. Tylko chętnych jest więcej, niż przygotowano miejsc. I wymaga to kombinowania. Wybór miejsca zamieszkania nie ma zazwyczaj nic wspólnego z brakiem bystrości, który sugerujesz.


No to przepraszam. W każdym razie dzieci zapisałem na kolejne stopnie edukacji przez internet tam, gdzie chciałem, czyli do najbliższych placówek na dojście piechotą i nie było problemów. Wiem, że niektórzy mieszkają bliżej i dowożą samochodami. Mi też się czasem zdarzało jechać samochodem do przedszkola, które mam na dystans do dojścia pieszo, ale przynajmniej wtedy nie marudzę na korki, które sam tworzę :-)

Data: 2020-06-18 13:44:32
Autor: kosmos
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 2020-06-18 o 13:28, Poldek pisze:
W dniu 2020-06-18 o 13:23, kosmos pisze:

Ależ na Białołęce jest dużo "gratisowych" placówek. Tylko chętnych jest więcej, niż przygotowano miejsc. I wymaga to kombinowania. Wybór miejsca zamieszkania nie ma zazwyczaj nic wspólnego z brakiem bystrości, który sugerujesz.


No to przepraszam. W każdym razie dzieci zapisałem na kolejne stopnie edukacji przez internet tam, gdzie chciałem, czyli do najbliższych placówek na dojście piechotą i nie było problemów. Wiem, że niektórzy mieszkają bliżej i dowożą samochodami. Mi też się czasem zdarzało jechać samochodem do przedszkola, które mam na dystans do dojścia pieszo, ale przynajmniej wtedy nie marudzę na korki, które sam tworzę :-)

To miałeś sporo szczęścia, że w wybranych placówkach znalazłeś miejsca (tak uważam na podstawie swoich doświadczeń w Warszawie, może w innych miastach jest pod tym względem lepiej).
Ja akurat świadomie nie wybierałem placówek koło domu tylko właśnie na drodze do pracy i na różnych etapach edukacji nie zawsze udało mi się zapisać dzieci tam, gdzie mi najlepiej pasowało, musiałem się zgodzić na kompromisy (choć finalnie nie narzekam, wielu znajomych miało znacznie gorzej).

Data: 2020-06-18 16:00:07
Autor: J.F.
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rcfi9n$1h0i$1@gioia.aioe.org...
Mam inne doświadczenia. Być może dlatego, że nie przeprowadziłem się do okolicy, w której jest mało placówek :-)
Niektórzy tak mają, że jak zakładają rodzinę, to osiedlają się na Białołęce/Kazimierzu

no bo wiesz ... jakos tak za te same pieniadze masz duzy dom a nie ciasne mieszkanie.
I dzieci maja ogrodek do zabawy.

A ostatnie 3 miesiace to jak przezyles z dziecmi ?

i mają żal, że koło domu nie ma gratisowych żłobków/przedszkoli/szkół.

Odwrotnie. Żlobek/przedszkole wybierasz pod praca, zeby nie miec problemow z czasem dojazdu i odbiorem dziecka :-)

Szkola zazwyczaj gdzies tam jest, dla podstawowki wystarczy.
Tylko znow problem, ze przez kilka lat dziecko trzeba odbierac.

Pozniej sie zaczynaja problemy, bo chcialoby sie dziecko do dobrego liceum/gimnazjum oddac, a to daleko ...

J.

Data: 2020-06-18 09:53:30
Autor: Zenek Kapelinder
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie cooe wydawać?
Tylko JF jak ktoś mieszka na zadupiu to do tych samych kosztów co za mieszkanie musi dolozyc koszty utrzymania i eksploatacji dwóch samochodów. I wtedy robi się że nie jest już tak super jeśli idzie o kasę.

Data: 2020-06-19 22:39:29
Autor: Shrek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 18.06.2020 o 16:00, J.F. pisze:

Odwrotnie. Żlobek/przedszkole wybierasz pod praca, zeby nie miec problemow z czasem dojazdu i odbiorem dziecka :-)

Średni pomysł. Pracę zmienia się częściej niż miejsce zamieszkania.

Pozniej sie zaczynaja problemy, bo chcialoby sie dziecko do dobrego liceum/gimnazjum oddac, a to daleko ...

A przedszklole i podstawówka mogą być już chujowe?;)


--
Shrek

Data: 2020-06-19 22:36:36
Autor: Shrek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 18.06.2020 o 11:24, Poldek pisze:

Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce.
Trzeba mieć problem umysłowy, żeby mieszkać po przeciwnej stronie miasta niż przedszkole, do którego posłał dziecko, a drugie dziecko wysłać do innego przedszkola jeszcze gdzie indziej, a robotę jeszcze gdzie indziej.

Przepraszam cię bardzo, ale właśnie udowodniłeś, że albo nie masz pojęcia o czym piszesz, albo jesteś kretynem.

Zapewne wiesz, że _większość_ dzieci w dostaje się do innych przedszkoli niż wybrane przez rodziców. Co więcej to, że jesteś ogarnięty, pracujesz, nie bijesz żony i dziecka działa w tym wypadku na twoją niekorzyść (za ogarnięcie możesz uzyskać z tego co pamiętam jakieś 26 punktów - im bardziej jesteś ogarnięty tym mniej), podczas gdy za dowolną patologię chyba setkę;). Po drugie prace się zmienia. I co wtedy zmieniasz miejsce zamieszkania i przenosisz dziecko do innego przedszkola - powodzenia.


To tak abstrahując od tego czy można sobie poradzić bez samochodu - jedni moga, drudzy nie bardzo. IMHO nie usprawiedliwia to oczywiście sytuacji, że skoro komuś lepiej samochodem to całe miasto ma się do tego dostosować. Natomiast nie jest to takie proste, że "mieszkaj, pracuj i ucz dzieci w jednym miejscu".

--
Shrek

Data: 2020-06-17 15:01:09
Autor: z
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
Albo przyjdzie nowa władza i wytresuje pieszych aby patrzyli co robią a nie łązili jak święte krowy, zlikwiduje połowę przejść, wsadzi ich do komunikacji i nie będę się szwendać po ulicach powodując SMOGGGGG ;-)

Do galerii na galeriowanie.

Taka tresura ;-)

Data: 2020-06-17 08:16:35
Autor: Zenek Kapelinder
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie cooe wydawać?
Jak przyjdzie nowa władza to najpierw zrobi okres ochronny i przywileje dla homo. Bo  jest ich ze trzy procent i na dodatek PiS ich specjalnie nie lubi. Ciekawe dlaczego katolicy mają na samochodach rybkę a homo nie mają swojego znaku rozpoznawczego i najciekawsze co by to miało być. Tęcza trudna do zrobienia. Jakiś prosty symbol by się przydał. Ale jaki? Może magiczne oczko? https://i1.kwejk..pl/k/obrazki/2017/08/f4293d09354b019bf30265ec5179b679.jpg

Data: 2020-06-17 16:46:02
Autor: K
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
On 17/06/2020 16:16, Zenek Kapelinder wrote:
Jak przyjdzie nowa władza to najpierw zrobi okres ochronny i przywileje dla homo. Bo  jest ich ze trzy procent i na dodatek PiS ich specjalnie nie lubi. Ciekawe dlaczego katolicy mają na samochodach rybkę a homo nie mają swojego znaku rozpoznawczego i najciekawsze co by to miało być. Tęcza trudna do zrobienia. Jakiś prosty symbol by się przydał. Ale jaki? Może magiczne oczko? https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2017/08/f4293d09354b019bf30265ec5179b679.jpg


To nie sa katolicy. Tzn. im sie wydaje, ze sa i takie skladaja deklaracje. Ale smieszniejsi od wedkarzy sa prawdziwi Polacy z logo Polski Walczacej na niemieckich autach.

Data: 2020-06-17 14:58:52
Autor: Jacek Maciejewski
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b飺ie coœ wydawa佀
Dnia Wed, 17 Jun 2020 09:42:12 +0200, BaX napisał(a):

Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski

Wstyd przynosisz swojej placówce pisząc z źle skonfigurowanego OE.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2020-06-17 18:29:09
Autor: Shrek
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coœ wydawać?
W dniu 17.06.2020 o 09:42, BaX pisze:

BTW: to jest bardzo ciekawy głos, miał ktoœ odwagę .... /i rację/



"...A np. Politechnika Krakowska sugeruje zastanowić się m.in. nad tym, iż
„dotychczasowa praktyka wyznaczania przejœć dla pieszych w miastach
spowodowała na niektórych ulicach takie ich zagęszczenie, że nowe zasady
ruchu (udzielenie pierwszeństwa pieszym) mogš doprowadzić do istotnego
ograniczenia przepustowoœci ulic i zwiększenia udziału zatorów w ruchu oraz
zwiększenia emisji spalin (…).”

To akurat prawda. Wynika z tego, że przejścia dla pieszych w polsce są wbrew nazwie nie dla pieszych a przeciw nim - żeby się gdzie indziej na jezdni nie pojawili. Dlatego dba się, żeby nie było dalej niż 100 metrów bo jeszcze jak w europie będą mogli przechodzić gdzie chcą.


--
Shrek

Data: 2020-06-21 05:38:11
Autor: slavo65
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
W dniu środa, 17 czerwca 2020 09:42:16 UTC+2 użytkownik BaX napisał:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...


Skoro teraz 99,9% chcących przejść przez przejście czeka, aż pół ulicy stanie i dopiero wtedy przebiegają przez przejście ze wstydem, że śmieli przeszkodzić kierowcom w jeździe po terenie zabudowanych ze standardową, polską prędkością, czyli 80 km/h, to wychylenie wahadła w druga stronę daje szansę na to, że w końcu będzie w tym zakresie normalnie, czyli ludzie będą spokojnie i bez pośpiechu przechodzić przez przejście, gdy do niego podejdą a samochody będą jechać z prędkością umożliwiającą spokojne zatrzymanie się, gdy ktoś się do przejścia zbliży.

Data: 2020-06-21 07:51:24
Autor: Zenek Kapelinder
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
Przeciętny czas czekania na przejście na przejściu to kilkanaście sekund. Za to na światłach jak ktoś ma pecha to i ze trzy minuty mogą być. Co zrobić żeby na światłach piesi nie musieli czekać?

Data: 2020-06-21 15:00:43
Autor: Cavallino
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
W dniu 21-06-2020 o 14:38, slavo65@gmail.com pisze:
W dniu środa, 17 czerwca 2020 09:42:16 UTC+2 użytkownik BaX napisał:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...


Skoro teraz 99,9% chcących przejść przez przejście czeka, aż pół ulicy stanie i dopiero wtedy przebiegają przez przejście ze wstydem, że śmieli przeszkodzić kierowcom w jeździe

Bardzo prawidłowo.
Przynajmniej dopóki przejścia są co 50 m, a nie co 5 km.

po terenie zabudowanych ze standardową, polską prędkością, czyli 80 km/h, to wychylenie wahadła w druga stronę daje szansę na to, że w końcu będzie w tym zakresie normalnie, czyli ludzie będą spokojnie i bez pośpiechu przechodzić przez przejście, gdy do niego podejdą a samochody będą jechać z prędkością umożliwiającą spokojne zatrzymanie się, gdy ktoś się do przejścia zbliży.

A potem wahadło w drugą stronę i samochody będą jeździć po chodnikach, a piesi dostaną obowiązek, aby w nie nie wejść?
Jezdnia jest dla samochodów, a przejście przez jezdnię to nadal jej część, nie część chodnika.
Czyli ktoś włażący na jezdnię, musi się upewnić że może to zrobić, tak jak ktoś włączający się do ruchu innym środkiem komunikacji niż nogi.

Data: 2020-06-21 11:21:21
Autor: slavo65
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
W dniu niedziela, 21 czerwca 2020 15:00:45 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Kieruję autem głównie w Polsce od roku 1991, robię rocznie ok. 40-50 tys. km. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby mi pieszy wtargnął na przejściu.
W Polsce ludzie przechodzący po pasach przez ulicę nie różnią się swoim zachowaniem od ludzi przechodzących przez ulicę poza pasami, więc nie widzę sensu w malowaniu pasów i stawianiu znaków o nich informujących.

Data: 2020-06-21 21:04:35
Autor: kk
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
On 2020-06-21 20:21, slavo65@gmail.com wrote:
W dniu niedziela, 21 czerwca 2020 15:00:45 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Kieruję autem głównie w Polsce od roku 1991, robię rocznie ok. 40-50 tys. km. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby mi pieszy wtargnął na przejściu.
....

Filmik z jednego dnia poproszę. To Ci pokażę.

Data: 2020-06-22 08:03:18
Autor: WS
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
On Sunday, June 21, 2020 at 9:04:43 PM UTC+2, kk wrote:

> Kieruję autem głównie w Polsce od roku 1991, robię rocznie ok. 40-50 tys. km. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby mi pieszy wtargnął na przejściu.
...

Filmik z jednego dnia poproszę. To Ci pokażę.

e tam, od definicji "wtargniecia" to mocno zalezy, a ta jest mocno dyskusyjna ;)

Jesli uznamy, ze to brak mozliwosci zatrzymania pojazdu / ominiecia to pewnie 99% ludzi moze powiedziec, ze nigdy im pieszy nie "wtargnal", bo w sumie jako wtargniecie trzeba by brac pod uwage tylko sytuacje, w ktorych nie udalo sie uniknac kolizji z pieszym na pasach ;) wiec jesli ktos nigdy nie potracil pieszego to rowniez wtargniecia nigdy nie bylo ;)

Data: 2020-06-22 22:16:26
Autor: kk
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
On 2020-06-22 17:03, WS wrote:
On Sunday, June 21, 2020 at 9:04:43 PM UTC+2, kk wrote:

Kieruję autem głównie w Polsce od roku 1991, robię rocznie ok. 40-50 tys. km. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby mi pieszy wtargnął na przejściu.
...

Filmik z jednego dnia poproszę. To Ci pokażę.

e tam, od definicji "wtargniecia" to mocno zalezy, a ta jest mocno dyskusyjna ;)

Jesli uznamy, ze to brak mozliwosci zatrzymania pojazdu / ominiecia to pewnie 99% ludzi moze powiedziec, ze nigdy im pieszy nie "wtargnal", bo w sumie jako wtargniecie trzeba by brac pod uwage tylko sytuacje, w ktorych nie udalo sie uniknac kolizji z pieszym na pasach ;) wiec jesli ktos nigdy nie potracil pieszego to rowniez wtargniecia nigdy nie bylo ;)


Wtargnnięcie to jak kierowca musi hamować by jego pojazd nie przejechał pieszego.

Data: 2020-06-22 13:53:23
Autor: WS
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
On Monday, June 22, 2020 at 10:16:36 PM UTC+2, kk wrote:

Wtargnnięcie to jak kierowca musi hamować by jego pojazd nie przejechał pieszego.

Nie, zbyt proste by to bylo i nie dawalo prawnikom pola do popisu ;) to jest ustapienie pierwszenstwa. Czyli jesli kierowca musi zmienic (zmniejszyc / zwiekszyc...) predkosc to jest nieustapienie pierwszenstwa wg definicji z PoRD, a pieszy przed wejsciem na przejscie nie musi ustepowac pierwszenstwa, tylko nie moze wejsc "bezposrednio przed nadzjezdzajacy pojazd", co juz nie jest zdefiniowane...

Data: 2020-06-22 22:51:02
Autor: slavo65
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2020 22:16:36 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Wtargnnięcie to jak kierowca musi hamować by jego pojazd nie przejechał pieszego.

Nie. To jest zapobiegnięcie wtargnięcia auta na przejście.

Data: 2020-06-23 16:46:35
Autor: kk
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
On 2020-06-23 07:51, slavo65@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 22 czerwca 2020 22:16:36 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Wtargnnięcie to jak kierowca musi hamować by jego pojazd nie przejechał
pieszego.

Nie. To jest zapobiegnięcie wtargnięcia auta na przejście.


Jakby auto miało nogi to by było dziadkiem. Na razie to piesi masowo na przejściach nie zachowują szczególnej ostrożności i po prostu wchodzą przed nadjeżdżające pojazdy bo im się wydaje, że takie mają prawa. To zwykłe wtargnięcia tylko dlatego rzadko kończące się potrąceniem, że kierowcy zwykle zachowują szczególną ostrożność i nie wjeżdżają na te przejścia mimo, że pieszych często tam w ogóle nie powinno być. Dlatego filmik chciałem, tam to widać.

Data: 2020-06-23 08:11:54
Autor: Zenek Kapelinder
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
Na okoliczność pieszych co nie uważają, na przeglądzie sprawdzają czy sygnał dźwiękowy sprawny.

Data: 2020-06-24 08:47:21
Autor: slavo65
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
W dniu wtorek, 23 czerwca 2020 16:46:46 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Na razie to piesi masowo na przejściach nie zachowują szczególnej ostrożności i po prostu wchodzą przed nadjeżdżające pojazdy

No właśnie w tym problem, że ja od prawie trzydziestu lat jeżdżenia nie pamiętam takiej sytuacji. Natomiast codziennie widzę auta jadące przez przejście pomimo tego, że ludzie chcą przejść.
Na jutubie tylko jeden film znalazłem, chyba z Rosji, gdzie ktoś przechodzi pomimo czerwonego światła dla niego.

Data: 2020-06-24 09:09:52
Autor: Zenek Kapelinder
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
No i co z tego że jacyś ludzie chcą przejść. Samochody chcą przejechać. Samochody nie są od ciągłego zatrzymywania się i ruszania bo ktoś chce przejść. Samochody jak się zatrzymują i ruszają produkują ogromne, w stosunku do tego jak jadą, ilości zanieczyszczeń. Robili badania. Pieszy przeciętnie czeka kilkanaście sekund na możliwość bezpiecznego wejścia na jezdnię na przejściu. To tak się pieszym spieszy że jeden musi popsuć powietrze dla wielu innych? Jak im się spieszy to co ze światłami. Są w moim miescie takie skrzyżowania że pieszy musi kilka minut czekać aż zapali się dla niego zielone. Jak chce przejść i się jakiś baran zatrzymuje to nie przechodzę. I tak sobie stoimy. I co mi zrobisz? Żeby pieszych wpuścić bezpiecznie na jezdnię należy ich przez tv i radio szkolić minimum rok. Żeby sobie utrwalili pewne zasady. Gdyby piesi uważali jak chcą przejść to nie było by żadnego wypadku na przejściach dla pieszych. Piesi uważają jak chcą przejść jak nie ma przejścia dla pieszych. Białe pasy na jezdni wyłączają im myślenie. W promieniu kilometra od miejsca w którym mieszkam gdybym był królem to zlikwidował bym wszystkie przejscia dla pieszych nie będące skrzyżowaniami ze światłami. Ruch samochodów by się uplynnil bo często jeden baran przepuszczający pieszego zapatrzonego w telefon zatrzymuje od kilku do kilkudziesięciu samochodów. Jeśli piesi chcą mieć jakieś super przywileje na jezdniach to ja jako kierowca chce mieć super przywileje na chodnikach. Co to za maniera żebym musiał na chodniku zostawić półtora metra dla pieszych?

Data: 2020-06-24 17:55:34
Autor: N Tom
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
slavo65@gmail.com w <news:0bd13f0c-5922-43d8-b866-416d0dcfcfa0ogooglegroups.com>:

Na jutubie tylko jeden film znalazłem, chyba z Rosji, gdzie ktoś przechodzi pomimo czerwonego światła dla niego.

Masz problem z googlem?

https://www.youtube.com/watch?v=4TiO3_6nBZ0


Wypierdalaj trollu


--
'Tom N'

Data: 2020-06-24 18:46:29
Autor: Cavallino
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
W dniu 24-06-2020 o 17:47, slavo65@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 23 czerwca 2020 16:46:46 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Na razie to piesi masowo na
przejściach nie zachowują szczególnej ostrożności i po prostu wchodzą
przed nadjeżdżające pojazdy

No właśnie w tym problem, że ja od prawie trzydziestu lat jeżdżenia nie pamiętam takiej sytuacji. Natomiast codziennie widzę auta jadące przez przejście pomimo tego, że ludzie chcą przejść.

Tyle że mają do tego prawo.
Czyjaś chęć go nie zmienia.

Data: 2020-06-24 12:25:00
Autor: slavo65
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
W dniu środa, 24 czerwca 2020 18:46:30 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

> W dniu wtorek, 23 czerwca 2020 16:46:46 UTC+2 użytkownik kk napisał:
> >> Na razie to piesi masowo na
>> przejściach nie zachowują szczególnej ostrożności i po prostu wchodzą
>> przed nadjeżdżające pojazdy
> > No właśnie w tym problem, że ja od prawie trzydziestu lat jeżdżenia nie pamiętam takiej sytuacji. Natomiast codziennie widzę auta jadące przez przejście pomimo tego, że ludzie chcą przejść.

Tyle że mają do tego prawo.
Czyjaś chęć go nie zmienia.

A to przepraszam. Byłem pewien, że prawo zobowiązuje ich do zatrzymania się i przepuszczenia pieszych.

Data: 2020-06-25 07:11:43
Autor: Cavallino
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
W dniu 24-06-2020 o 21:25, slavo65@gmail.com pisze:

codziennie widzę auta jadące przez przejście pomimo tego, że ludzie chcą przejść.

Tyle że mają do tego prawo.
Czyjaś chęć go nie zmienia.

A to przepraszam. Byłem pewien, że prawo zobowiązuje ich do zatrzymania się i przepuszczenia pieszych.

Przeprosiny przyjęte.


Data: 2020-06-25 15:13:04
Autor: kk
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
On 2020-06-24 21:25, slavo65@gmail.com wrote:
W dniu środa, 24 czerwca 2020 18:46:30 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

W dniu wtorek, 23 czerwca 2020 16:46:46 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Na razie to piesi masowo na
przejściach nie zachowują szczególnej ostrożności i po prostu wchodzą
przed nadjeżdżające pojazdy

No właśnie w tym problem, że ja od prawie trzydziestu lat jeżdżenia nie pamiętam takiej sytuacji. Natomiast codziennie widzę auta jadące przez przejście pomimo tego, że ludzie chcą przejść.

Tyle że mają do tego prawo.
Czyjaś chęć go nie zmienia.

A to przepraszam. Byłem pewien, że prawo zobowiązuje ich do zatrzymania się i przepuszczenia pieszych.


Przez 30 lat?!

Data: 2020-06-25 11:28:24
Autor: kk
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im b ędzie coś wydawać?
On 2020-06-24 17:47, slavo65@gmail.com wrote:
W dniu wtorek, 23 czerwca 2020 16:46:46 UTC+2 użytkownik kk napisał:

Na razie to piesi masowo na
przejściach nie zachowują szczególnej ostrożności i po prostu wchodzą
przed nadjeżdżające pojazdy

No właśnie w tym problem, że ja od prawie trzydziestu lat jeżdżenia nie pamiętam takiej sytuacji.

Pokaż filmik.

Natomiast codziennie widzę auta jadące przez przejście pomimo tego, że ludzie chcą przejść.

Bo nie ma nakazu zatrzymywania pojazdów przed przejściem tylko zakaz. Jest też zakaz wchodzenia bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód. Nader często zdarza się, że kierowca musi zahamować co właśnie skutkiem wtargnięcia pieszego jest. Bo to, że będąc już na przejściu ma pierwszeństwo nie zmienia, że jakoś na nim musiał znaleźć się. I może sobie powoli wejść, ale jak nie miał prawa to wtargnął. Nie zawsze oczywiście nie miał prawa, bo chodzi jednak o wejście bezpośrednio przed ale ... poobserwuj to zobaczysz, że to notoryczne i nic nie zmienia, że kierowcy przepuścili. To tylko dowodzi, że kierowcy z reguły przepisów nie łamią w odróżnieniu od pieszych.

Na jutubie tylko jeden film znalazłem, chyba z Rosji, gdzie ktoś przechodzi pomimo czerwonego światła dla niego.


Zawsze znajdzie się ktoś kto za szybko pojedzie, kto wtargnie. A ja mówię o tym co jest notoryczne. Bo z tego jest najwięcej wypadków.

Data: 2020-06-22 22:46:03
Autor: slavo65
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
W dniu niedziela, 21 czerwca 2020 21:04:43 UTC+2 użytkownik kk napisał:

> W dniu niedziela, 21 czerwca 2020 15:00:45 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
> > Kieruję autem głównie w Polsce od roku 1991, robię rocznie ok. 40-50 tys. km. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby mi pieszy wtargnął na przejściu.
...

Filmik z jednego dnia poproszę. To Ci pokażę.

Chyba sobie sprawię kamerę.
Przed 15 minutami przejeżdżając przez centrum Mysłowic. Na skraju przejścia dla pieszych stanęło dwóch panów, więc zatrzymałem auto, aby mogli przejść, ale panowie to miejsce wybrali sobie do rozmowy tylko, więc po chwili stania pojechałem dalej. Może kiedyś zechcą przejść.

Data: 2020-06-23 01:51:06
Autor: Zenek Kapelinder
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
I bardzo dobrze że nie przeszli. Co to za maniera żeby zatrzymywać się przed przejściem. Wczoraj że trzy razy byłem w takiej sytuacji że chciałem przejść i się jakieś barany zatrzymały żeby mnie przepuścić. Postali i pojechali a ja przeszedłem. Jeden coś pod nosem mamrotal. Informuje i objasniam że śmiertelny wypadek w Warszawie jak to debil rozjechał na pasach faceta był spowodowany tym że inny debil się zatrzymał żeby przepuścić pieszego. Gdyby zatrąbił żeby ostrzec że jedzie to facet by żył a debil może by się sam w innym terminie zabił na drzewie i byśmy nie musieli przez kilka czy kilkanaście lat płacić za jego utrzymanie.

Data: 2020-06-21 16:57:47
Autor: ąćęłńóśźż
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
Tak z ciekawości": Ciebie koledzy gnębili na podwórku?


-- -- -
Bardzo prawidłowo.

Data: 2020-06-22 14:09:04
Autor: RoMan Mandziejewicz
Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coś wydawać?
Hello Slavo65,

Sunday, June 21, 2020, 2:38:11 PM, you wrote:

W dniu środa, 17 czerwca 2020 09:42:16 UTC+2 użytkownik BaX napisał:
Miało być tak "pięknie" ale jest piękniej...


Skoro teraz 99,9% chcących przejść przez przejście czeka, aż pół
ulicy stanie i dopiero wtedy przebiegają przez przejście ze wstydem,
że śmieli przeszkodzić kierowcom w jeździe po terenie zabudowanych
ze standardową, polską prędkością, czyli 80 km/h, to wychylenie
wahadła w druga stronę daje szansę na to, że w końcu będzie w tym
zakresie normalnie, czyli ludzie będą spokojnie i bez pośpiechu
przechodzić przez przejście, gdy do niego podejdą a samochody będą
jechać z prędkością umożliwiającą spokojne zatrzymanie się, gdy ktoś się do przejścia zbliży.

To się nazywa myślenie magiczne.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Ilu pieszych padnie trupem po 1 lipca bo sie im będzie coœ wydawać?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona