Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Imigranci - temat zastępczy na każdą okazję

Imigranci - temat zastępczy na każdą okazję

Data: 2010-09-06 14:51:54
Autor: Grzegorz Z.
Imigranci - temat zastępczy na każdą okazję
Niezawodny "Daily Mail" napisał o koczownikach z nowych krajów UE nad
brzegiem rzeki Nene w Peterborough we wschodniej Anglii ubarwiając relację
o tym, iż z głodu odżywiają się szczurami pieczonymi na grillu.

Wcześniej pisano o grillowanych łabędziach i nielegalnie odławianych
karpiach, które najwyraźniej musiały imigrantom spowszednieć. Inne media
biły na alarm z powodu dużej liczby dzieci imigrantów od najbliższego roku
szkolnego ubiegających się w Peterborough o miejsce w szkołach. Problem
jest tak poważny, że jedynym rozwiązaniem są wozy Drzymały, czyli przenośne
sale lekcyjne na kółkach. Władze Peterborough zdementowały te "tatarskie
wieści", ale temat podjęła BBC nadając reportaż sugerujący, iż cała
wschodnia Anglia ma problem. Odwołujące się do anty-imigracyjnych uprzedzeń
i schlebiające ksenofobii media jak "Daily Express" znalazły nowy powód do
bicia na alarm. Wyspom grozi inwazja imigrantów kuchennymi schodami i
drzwiami od podwórka. Dokonać jej miałyby diaspory: węgierska, rumuńska,
bułgarska i hiszpańska. Węgry, Rumunia, Bułgaria i Hiszpania przyznają
obywatelstwo mieszkańcom państw nie będących w UE jak: Ukraina, Serbia,
Turcja, Macedonia lub Mołdawia, a zatem nie korzystających z prawa do
swobodnego przemieszczania się na wspólnym rynku pracy. Hiszpania honoruje
prawo do obywatelstwa potomków osób, które wyjechały z kraju w latach 30. w
okresie wojny domowej. Spora ich liczba mieszka w Ameryce Łacińskiej.

Według "ekspresiaka" z takiej "furtki" skorzystają przede wszystkim osoby
wietrzące w przyjeździe do Wielkiej Brytanii okazję do łatwego wzbogacenia
się na rozmaitych kantach. Zdumiewająco niskie wyobrażenia ma ta
ksenofobiczna gazeta należąca do właściciela magazynów pornograficznych o
szczelności brytyjskiego systemu świadczeń socjalnych, policji i samych
imigrantach.

W podtekście tych lęków tkwi wyraźna pretensja do Brukseli o to, że jest
promotorem swobodnego przemieszczania się ludzi w ramach UE. Największym
rezerwuarem potencjalnych imigrantów mają być Węgrzy. W 955 r. Otto I
pokonał Węgrów nad rzeką Lech, czy podobny trick uda się Davidowi
Cameronowi nad Tamizą w 2010 r.?

Jest pewnym pocieszeniem, że imigranci z Polski, którzy już osiedli w
Wielkiej Brytanii, mniej kłują w oczy tabloidy niż Węgrzy, którzy dopiero
mogą przyjechać, choć nie ma pewności, czy się na to zdecydują. Tymczasem
Bułgarzy i Rumuni mimo akcesji do UE podlegają ograniczeniom okresu
przejściowego i muszą ubiegać się o prawo pracy, a węgierska diaspora
zamieszkuje głównie państwa, które już są w UE (Słowacja, Rumunia), zostaną
wkrótce przyjęte (Chorwacja), bądź ubiegają się o członkowstwo (Serbia).
Wyjątkiem jest Ukraina, gdzie Węgrów mieszka ok. 156 tys.

Nie ulega wątpliwości, że przyjazd dużej liczby niskokwalifikowanych, lub
niewykwalifikowanych imigrantów w okresie recesji, gdy sytuacja na rynku
pracy jest trudna dla tubylców jest powodem do obaw dla bezrobotnych, lub
ludzi zagrożonych utratą pracy. Problemem jest też niechęć części
imigrantów do integracji i tzw. zasiłkowa turystyka, choć na pewno nie na
tak dużą skalę, jak sugerują to tabloidy. Imigranci nie wpadli na żaden
nowy sposób wyłudzania świadczeń, którego uprzednio nie odkryliby tubylcy.

John-Paul McCarthy z uniwersytetu w Oksfordzie argumentuje, że za
ksenofobię i uprzedzenia wobec imigrantów ponoszą winę kolejne brytyjskie
rządy, które nie wytłumaczyły wyborcom, że wstępując do UE 40 lat temu
podpisały się pod ideą wspólnego, wewnętrznego rynku. Tylko wówczas będzie
on funkcjonował należycie, jeśli obywatele z jednego państwa będą mieli
prawo pracować w innym - wskazuje McCarthy. Zamiast go słuchać politykom
wygodniej mówić o UE w kategoriach przepływu kapitału, czy wspólnych
standardów.

Trudno też im wyzbyć się skłonności do czynienia z imigrantów ofiarnych
kozłów i tematów zastępczych. Kandydat na lidera Partii Pracy Ed Balls tak
bardzo chce nim zostać, że uważa otwarcie rynku pracy dla imigrantów z
nowych państw UE za błąd. Z tą opinią krył się będąc w rządzie. We Francji
osaczonemu przez skandale Nicolasowi Sarkozy'emu nagle zaczęli przeszkadzać
Cyganie. Może nie czytał "Dzwonnika z Notre Dame" i nie wie, że nie mogłoby
być Quasimodo bez Esmeraldy... Kowal ukradł Cygana powiesili...

http://fakty.interia.pl/news/imigranci-temat-zastepczy-na-kazda-okazje,1528206,

--
"Zostawcie kżyża mjastu"

Imigranci - temat zastępczy na każdą okazję

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona