Witajcie!

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.
Do tej pory impregnowałem je sprayem, polecanym przez Meindla.
Zanabyłem również wosk tejże firmy, sugerując się radą, że co jakiś czas warto użyć wosku, by wydłużyć żywotność skóry.
Obawiam się, czy po użyciu wosku nie spadnie ich oddychalność (poprzez zapchanie skóry). Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

--
Pozdrawiam
Szymon R.

Klub Górski Zdobywcy               http://zdobywcy.zywiec.pttk.pl
Bacówka na Krawcowym Wierchu       http://krawcow.pttk.pl
Noc Krawculi                  http://krawcow.pttk.pl/nockrawculi/
GG: 2461026

Szymon R. pisze:

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.

Nie potrafię znaleźć takiego modelu w ofercie Meindla. Jest Vakuum ULtra i Vakuum Lite GTX.

Co do membrany gore w skórzanych butach - jak tu już wielokrotnie wspomniano - pic na wodę, fotomontaż ;) Jakim cudem ma ona niby "oddychać" jeśli nad nią jest jeszcze gruba warstwa skóry?



--
bans

Co do membrany gore w skórzanych butach - jak tu już wielokrotnie
wspomniano - pic na wodę, fotomontaż ;) Jakim cudem ma ona niby
"oddychać" jeśli nad nią jest jeszcze gruba warstwa skóry?

Są jednak jeszcze na świecie "autorytety"!

bans pisze:

Szymon R. pisze:

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.

Nie potrafię znaleźć takiego modelu w ofercie Meindla. Jest Vakuum ULtra i Vakuum Lite GTX.

http://www.polarsport.pl/index.php/sklep_gorski/Trekking/Buty_VAKUUM_GTX/17937/root,1/

--
Pozdrawiam
Szymon R.

Klub Górski Zdobywcy               http://zdobywcy.zywiec.pttk.pl
Bacówka na Krawcowym Wierchu       http://krawcow.pttk.pl
Noc Krawculi                  http://krawcow.pttk.pl/nockrawculi/
GG: 2461026

Dnia Wed, 29 Jul 2009 11:06:47 +0200, Szymon R. napisał(a):

Witajcie!

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.
Do tej pory impregnowałem je sprayem, polecanym przez Meindla.
Zanabyłem również wosk tejże firmy, sugerując się radą, że co jakiś czas warto użyć wosku, by wydłużyć żywotność skóry.
Obawiam się, czy po użyciu wosku nie spadnie ich oddychalność (poprzez zapchanie skóry). Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Ja smaruję buty skórzane z Gore pastą Nikwax i wogóle nie zwracam uwagi na
oddychalność, bo wg mnie jest identyczna (znaczy niezauważalna) jak w
butach skórzanych bez Gore. No ale jeśli mi sandały z kilkoma paskami nie
są w stanie odprowadzić nadmiaru potu, to co dopiero mówić o butach
jakichkolwiek...
Natomiast Gore w butach skórzanych cenię za nieprzemakalność i tu różnica
względem butów bez Gore jest zasadnicza i zauważalna.

--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Jarek Kardasz pisze:

Ja smaruję buty skórzane z Gore pastą Nikwax i wogóle nie zwracam uwagi na
oddychalność, bo wg mnie jest identyczna (znaczy niezauważalna) jak w
butach skórzanych bez Gore.

Otóż to.

Natomiast Gore w butach skórzanych cenię za nieprzemakalność i tu różnica
względem butów bez Gore jest zasadnicza i zauważalna.

Mam Meindle Borneo, ani kawałka Gore w nich nie ma, impregnowane pastą nikwaxa, nie przemokły _nigdy_ (oczywiście póki impregnacja działa, trzeba odpowiednio często impregnować i tyle).



--
bans

Dnia Wed, 29 Jul 2009 14:25:54 +0200, bans napisał(a):

Natomiast Gore w butach skórzanych cenię za nieprzemakalność i tu różnica
względem butów bez Gore jest zasadnicza i zauważalna.

Mam Meindle Borneo, ani kawałka Gore w nich nie ma, impregnowane pastą nikwaxa, nie przemokły _nigdy_ (oczywiście póki impregnacja działa, trzeba odpowiednio często impregnować i tyle).

W tym "często impregnować" jest cały haczyk. No bo jak to robić na
kilkudniowym wyjeździe zimowym pod namiot? Wiadomo - impregnować trzeba
buty suche i najlepiej ciepłe, co trudno uzyskać w namiocie.

--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Jarek Kardasz pisze:

W tym "często impregnować" jest cały haczyk. No bo jak to robić na
kilkudniowym wyjeździe zimowym pod namiot? Wiadomo - impregnować trzeba
buty suche i najlepiej ciepłe, co trudno uzyskać w namiocie.

Tyż racja.


--
bans

Jarek Kardasz pisze:

W tym "często impregnować" jest cały haczyk. No bo jak to robić na
kilkudniowym wyjeździe zimowym pod namiot? Wiadomo - impregnować trzeba
buty suche i najlepiej ciepłe, co trudno uzyskać w namiocie.

Na NikWaxach piszą teraz, żeby impregnować skórę mokrą. Kiedyś pisali coś w stylu, że można też mokrą, obecnie brzmi to niemal jak zalecenie. Ile w tym sensu?

Pzdr,
M.

--
Marcin Kysiak
Galeria fotografii: http://www.marcinkysiak.pl
email: mkysiak@gmail.com skype: marcin_kysiak

Marcin Kysiak pisze:

Na NikWaxach piszą teraz, żeby impregnować skórę mokrą. Kiedyś pisali coś w stylu, że można też mokrą, obecnie brzmi to niemal jak zalecenie.

Jeśli to impregnaty wodorozpuszczalne, to OK.
Natomiast w przypadku ogólnie rozumianych 'wosków' i 'tłuszczy',
to mam tylko jedną teorie (ale to tylko moja teoria):
mokra skóra nie pozwala na głębokie nasiąknięcie skóry impregnatem
i dzięki temu buty są co prawda krócej wodoodporne, ale za to cieplejsze.

Pozdrawiam
Wojtek

Dnia Wed, 29 Jul 2009 14:25:54 +0200, bans napisał(a):

Mam Meindle Borneo, ani kawałka Gore w nich nie ma, impregnowane pastą nikwaxa, nie przemokły _nigdy_ (oczywiście póki impregnacja działa, trzeba odpowiednio często impregnować i tyle).

Buty z Gore więcej wybaczają zapominalskim :)
Pozdrawiam Tomek

Jarek Kardasz pisze:

Dnia Wed, 29 Jul 2009 11:06:47 +0200, Szymon R. napisał(a):

Witajcie!

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.
Do tej pory impregnowałem je sprayem, polecanym przez Meindla.
Zanabyłem również wosk tejże firmy, sugerując się radą, że co jakiś czas warto użyć wosku, by wydłużyć żywotność skóry.

Ja smaruję buty skórzane z Gore pastą Nikwax i wogóle nie zwracam uwagi na
oddychalność, bo wg mnie jest identyczna (znaczy niezauważalna) jak w
butach skĂłrzanych bez Gore.

Natomiast Gore w butach skórzanych cenię za nieprzemakalność i tu różnica
względem butów bez Gore jest zasadnicza i zauważalna.

Osobiście mam takie same przemyslenia. Natomiast zwracam uwagę na zastosowany przez Meindla w tych butach system
Air Active (świadcza o tym dziurki w górnej części cholewki).

Stopa w bucie, mimo że mocno zasznurowanym, podczas marszu wykonuje niewielkie ruchy w stosunku do buta, choćby tylko na sprężystości wkładki i wyściółki. Te drobne ruchy zwróciły uwagę projektantów butów na możliwość wykorzystania stopy w bucie jako pompy ssąco-tłoczącej i w ten sposób wymusić przepływ powietrza w bucie. A potem już poszło, dołożono drenaże (kanały) powietrzne pomiędzy warstwami buta, małe otworki służące za wywietrzniki na górze cholewki i wiele innych patentów. I te systemy naprawdę działają, również wspomagając działanie membrany. Ale wiedzieli o tym już nasi praojcowie turyści zakładając latem dwie pary skarpet do butów górskich. Gruba, wełniana skarpeta zewnętrzna pod wpływem ruchów stopy w bucie zasysała do buta i wypompowywała powietrze na zewnątrz przez szczelinę pomiędzy górną częścią cholewki a łydką. Kolejny argument dla zwolenników dwóch par skarpet.

Poniżej zebrałem moje przemyślenia dotyczące membrany w butach.

Dobre, wytrzymałe mechanicznie membrany sprawdzają się dobrze w lekkich butach trekkingowych (z licznymi wstawkami z, np. Cordury), jeśli chodzi o nieprzemakalność buta. W ciężkich butach górskich wykonanych z dobrej skóry membrany poprawiają wodoodporność buta, ale nie zwalniają nas z konieczności impregnacji. Jeśli dostępne są bardzo podobne buty bez membrany w zdecydowanie niższej cenie to warto rozważyć taką ‘oszczędność’. Natomiast coraz częściej takiego wyboru mieć nie będziemy, buty z górnej półki są obecnie standardowo wyposażane w membrany.
Sama membrana nie poprawi znacząco naszego komfortu, jeśli chodzi o osuszanie stopy, czyli ‘oddychalność’. Może trochę lepiej membrana sprawdzi się w lekkich butach trekkingowych, natomiast w ciężkich praktycznie niewiele da. Lepiej w obu przypadkach zwróćmy uwagę na systemy wentylacji buta zastosowane przez producenta, myślę, że to one odpowiadają w ponad 90 procentach za komfort naszych stóp.

Pozdrawiam
Wojtek

Wojciech Wierba pisze:

Jarek Kardasz pisze:

Dnia Wed, 29 Jul 2009 11:06:47 +0200, Szymon R. napisał(a):

Witajcie!

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.
Do tej pory impregnowałem je sprayem, polecanym przez Meindla.
Zanabyłem również wosk tejże firmy, sugerując się radą, że co jakiś czas warto użyć wosku, by wydłużyć żywotność skóry.

Ja smaruję buty skórzane z Gore pastą Nikwax i wogóle nie zwracam uwagi na
oddychalność, bo wg mnie jest identyczna (znaczy niezauważalna) jak w
butach skĂłrzanych bez Gore.

Natomiast Gore w butach skórzanych cenię za nieprzemakalność i tu różnica
względem butów bez Gore jest zasadnicza i zauważalna.

Osobiście mam takie same przemyslenia. Natomiast zwracam uwagę na zastosowany przez Meindla w tych butach system
Air Active (świadcza o tym dziurki w górnej części cholewki).

Poniżej zebrałem moje przemyślenia dotyczące membrany w butach.

[...]

Reasumując Twoją wypowiedź Wojtku, można rozumieć, że odpowiednie potraktowanie woskiem buta, niewiele mu zaszkodzi, natomiast kwestia wentylacji dalej będzie poprawna dzięki Air Active.

--
Pozdrawiam
Szymon R.

Klub GĂłrski Zdobywcy               http://zdobywcy.zywiec.pttk.pl
BacĂłwka na Krawcowym Wierchu       http://krawcow.pttk.pl
Noc Krawculi                  http://krawcow.pttk.pl/nockrawculi/
GG: 2461026

Szymon R. pisze:

Reasumując Twoją wypowiedź Wojtku, można rozumieć, że odpowiednie potraktowanie woskiem buta, niewiele mu zaszkodzi, natomiast kwestia wentylacji dalej będzie poprawna dzięki Air Active.

Dokładnie!
Brawo, wygrał Pan pralkę z wyżymałką :-)

Pozdrawiam
Wojtek
PS. Od dłuższego czasu noszę w górach praktycznie tylko buty Meindla:
Engadin (Air Active), AirRevolution 7.1 (Air Active), AirRevolution 9.1 (Air Active)
I twierdzę, że komfort stopy (wentylacja) to zasługa systemu Air Active bez względu
na sposób imprgnacji.

Wojciech Wierba pisze:

PS. Od dłuższego czasu noszę w górach praktycznie tylko buty Meindla:
Engadin (Air Active), AirRevolution 7.1 (Air Active), AirRevolution 9.1 (Air Active)
I twierdzę, że komfort stopy (wentylacja) to zasługa systemu Air Active bez względu

Kurde, czy to jest post sponsorowany? ;)

Ale faktycznie, mam AA 2.0 i stopę wyciągam z buta niemalże suchą - w porównaniu z Meindl Borneo, LaSportiva Tibet i Asolo Granite.

--
bans

bans pisze:

Wojciech Wierba pisze:

PS. Od dłuższego czasu noszę w górach praktycznie tylko buty Meindla:
Engadin (Air Active), AirRevolution 7.1 (Air Active), AirRevolution 9.1 (Air Active)

Kurde, czy to jest post sponsorowany? ;)

Na eBay.de bywają perełki w bardzo korzystnych cenach :-)
A dwie pierwsze pary dostałem do testowania.

Pozdrawiam
Wojtek
PS. Mam jeszcze Hanwagi, Boreale, Asolo, Lowa -  i zupełnie jak kobieta
nie wiem, co ubrać na wycieczkę :-)

Użytkownik "Wojciech Wierba" :

PS. Od dłuższego czasu noszę w górach praktycznie tylko buty Meindla:
Engadin (Air Active), AirRevolution 7.1 (Air Active), AirRevolution 9.1 (Air Active)
I twierdzę, że komfort stopy (wentylacja) to zasługa systemu Air Active bez względu
na sposób imprgnacji.

Szczęśliwy  ;-)

Na mnie maindl jest zdecydowanie za szeroki (miałam jedną parę, a kilka innych, m.in. Twoje mierzyłam).
Mimo zasznurowania stopa w butach jeździ i w tych swoich (kupionych b. tanio, na wyprzedaży) obiłam sobie palce, tak ze niestety nadają się dla mnie tylko na zimę po mieście.

Jakie buty z wyższej półki (no może nie za bardzo wysokiej, ale tak klasy maindli) polecałbyś dla ludzi o wąskich stopach ?

Pozdrowienia

Basia

Basia Z. pisze:

Jakie buty z wyższej półki (no może nie za bardzo wysokiej, ale tak klasy maindli) polecałbyś dla ludzi o wąskich stopach ?

Raichle uchodzą za wąskostopowe :-)
Pozdrawiam
Wojtek

Użytkownik "Wojciech Wierba" :

Raichle uchodzą za wąskostopowe :-)

Miałam kiedyś również Raichle i bardzo mi pasowały, ale z tego co słyszałam firma wycofała się z Polski.
Nie wiem jak dalece jest to informacja prawdziwa.
W każdym razie butów tej marki bardzo dawno nie widziałam w sklepach.

Pozdrowienia

Basia

Dnia Thu, 30 Jul 2009 11:29:20 +0200, Basia Z. napisał(a):

Miałam kiedyś również Raichle i bardzo mi pasowały, ale z tego co słyszałam firma wycofała się z Polski.
Nie wiem jak dalece jest to informacja prawdziwa.

http://www.trekkersport.com.pl/sklep-turystyczny-gorski/raichle/view-all-products

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Towarzysze! Gdybyśmy mieli walcownie blach cienkich to robilibyśmy
najlepsze w świecie konserwy mięsne...ale nie mamy mięsa"
 przypisywane Władysławowi Gomułce

Basia Z. rzecze tak:

Jakie buty z wyższej półki (no może nie za bardzo wysokiej, ale tak klasy
maindli) polecałbyś dla ludzi o wąskich stopach ?

HanWagi :)

Szymon R. pisze:

Witajcie!

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.
Do tej pory impregnowałem je sprayem, polecanym przez Meindla.
Zanabyłem również wosk tejże firmy, sugerując się radą, że co jakiś czas warto użyć wosku, by wydłużyć żywotność skóry.
Obawiam się, czy po użyciu wosku nie spadnie ich oddychalność (poprzez zapchanie skóry). Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

uzywam tylko spraya maindla po czyszczeniu butow po powrocie z wyprawy

mam islandy pro msf 2 lata i jak dotad idealnie sie sprawuja

pozdrawiam serdecznie.
--
(_a/\/\e|_        |  .-.  | Nawet świnka
cml....dokuro.org | (o o) | potrafi wejść na drzewo
http://dokuro.org |  UUU  | kiedy jest chwalona

Użytkownik Szymon R. napisał:

Witajcie!

Mam nieco nurtujący problem. Posiadam buty Meindl Vakuum GTX.
Do tej pory impregnowałem je sprayem, polecanym przez Meindla.
Zanabyłem również wosk tejże firmy, sugerując się radą, że co jakiś czas warto użyć wosku, by wydłużyć żywotność skóry.
Obawiam się, czy po użyciu wosku nie spadnie ich oddychalność (poprzez zapchanie skóry). Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Skórę koniecznie preparatami woskowymi - inaczej będzie bardzo podatna na rozsychanie i pękanie. Kordurę preparatami wodnymi - impregnaty rozpuszczalnikowe sprawdzają się (przynajmniej ja mam takie odczucia podparte doświadczeniem osobistym) znacznie gorzej - tyle że impregnaty na nośniku wodnym wymagają nakładania na nie do końca wysuszone podłoże.

Buty całoskórzane, jak ktoś pisał - i tak marnie oddychają i membrana niewiele zmienia (najwyżej ciut zwiększa wodoodporność ale po dobrej impregnacji skóry membrana niewiele już zmienia...) Takie buty to tylko na zimę - zmrożony śnieg kordurę a zwłaszcza połączenia skóry z kordurą szybko by załatwił - a zima noga ma chłodniej i takiej wentylacji jak latem przez kordurę nie wymaga.

--
Darek

Dnia Sat, 01 Aug 2009 02:12:37 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

membrana niewiele zmienia (najwyżej ciut zwiększa wodoodporność ale po dobrej impregnacji skóry membrana niewiele już zmienia...)

Mam wątpliwości co do sformułowania "najwyżej ciut zwiększa wodoodporność",
bo albo coś jest wodoodporne, albo nie. Membrana (przynajmniej w moich
butach) sprawia, że but jest zupełnie wodoodporny do czasu aż ta membrana
nie ulegnie zniszczeniu, który to proces zależy od wielu czynników. Nie
wnikając w teorię membran napiszę tylko, że buty skórzane w których chodzę
już drugi rok nie puszczają wody wogóle i to sobie bardzo chwalę.
Popszednie bez membrany (impregnowane najlepiej jak potrafiłem) po
kilkunastu godzinach chodzenia przestawały być wodoodporne - trzeba było je
znów impregnować, co nie zawsze było możliwe na wyjeździe.

--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Jarek Kardasz pisze:

bo albo coś jest wodoodporne, albo nie.

To ciekawe po co producenci membran i nie tylko podają nam wodoodporność w mm słupa wody?


--
bans

Dnia Mon, 03 Aug 2009 10:43:21 +0200, bans napisał(a):

Jarek Kardasz pisze:

bo albo coś jest wodoodporne, albo nie.

To ciekawe po co producenci membran i nie tylko podają nam wodoodporność w mm słupa wody?

Sam nie wiem po co. Jam praktyk - niech teoretycy się wypowiedzą. Może po
to aby wiedzieć, że jak membrana ma wytrzymałość 5000 mm słupa wody, to
znaczy, że 5 metrów pod wodą buty zaczną przeciekać?

--
Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
-- > http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/

Jarek Kardasz pisze:

to aby wiedzieć, że jak membrana ma wytrzymałość 5000 mm słupa wody, to
znaczy, że 5 metrów pod wodą buty zaczną przeciekać?

Proszę cię...


--
bans