Data: 2017-05-11 14:15:30 | |
Autor: prezydent San Escobar | |
Infolinia Ziobry | |
Oto nowa rządowa infolinia dla kobiet :DDD
Od stycznia ofiary przemocy nie dodzwonią się na Niebieską Linię przy Instytucie Psychologii Zdrowia. Ministerstwo Sprawiedliwości zorganizowało konkurs, w którym wykluczyło przyznanie środków na zdalną pomoc specjalistów. Sześć tysięcy osób, które w 2016 roku szukało telefonicznie lub mejlowo pomocy w Niebieskiej Linii IPZ, dziś usłyszy w słuchawce głuchy sygnał. Ministerstwo nie ma sobie nic do zarzucenia - wszak działa inny telefon. Postanowiłam sprawdzić jak skutecznie. "Niestety nie możemy pani pomóc" Wybieram numer rządowej "Niebieskiej Linii" (800 120 002). Zaczyna się dobrze. Telefon po 10 sekundach odbiera pracownica infolinii. Miłym, spokojnym głosem prosi mnie, bym powiedziała w jakiej sprawie dzwonię. Mówię, że jestem ofiarą przemocy ze strony sąsiada. Chwila milczenia. - Wie pani, my jesteśmy takim telefonem w sprawie przemocy w rodzinie - tłumaczy pracownica infolinii przepraszającym tonem. - Niestety nie możemy pani pomóc. Mogę panią ewentualnie spróbować przekierować gdzieś indziej - proponuje. Reklamowana przez rząd infolinia uprzejmie odsyła ofiary przemocy poza rodziną z kwitkiem. To oznacza, że np. zgwałcona kobieta uzyska pomoc, jeśli gwałcicielem jest ojczym, a nie dostanie pomocy, jeśli sprawcą jest np. kolega ze szkoły. Co ze starą "Niebieską Linią"? Teraz "Niebieska Linia" IPZ szuka prywatnych sponsorów. Państwo dofinansowało ją "zawrotną" kwotą 170 zł na czynsz miesięcznie, więc likwidacja specjalistycznej pomocy przez telefon i elektronicznie to nie jedyny problem z jakim boryka się organizacja organizacji. Rząd PiS obciął też dofinansowanie na inne działania. -- http://jasonhunt.pl/jakie-naprawde-sa-wiadomosci-tvp-aby-sie-przekonac-ogladalem-je-przez-poltora-miesiaca/ [ Bogdan Lis o Macierewiczu ] Zwrócił się o spotkanie i ja się z nim spotkałem, a to zawsze jest problem, gdy się w podziemiu spotykasz z kimś, kto nie jest w strukturach podziemia, bo trzeba się odpowiednio ubezpieczyć. Szybko uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go za agenta KGB. On namawiał mnie do tego, żebym się ujawnił, mówił, że "Solidarność kaputt, że to koniec z Solidarnością" - i mówię to z ręką na sercu - "że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest, żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą, że my ich kochamy, to dadzą nam więcej wolności". Taki człowiek! On ma być dziś liderem tamtej Solidarności?! PiS podejmuje "ohydną próbę wyrzeczenia się odpowiedzialności, nie mniej haniebnej i nieprzekonującej, jak własna żałosna defleksja Rosji potępiającej zestrzelenie samolotu MH17" i jest "tchórzostwem na potwornym poziomie". - Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie, pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński. |
|