Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Informacja turystyczna w Bieszczadach

Informacja turystyczna w Bieszczadach

Data: 2009-08-12 09:20:43
Autor: Andy
Informacja turystyczna w Bieszczadach
Witam

Chciałbym podzielić się przygodami z jakimi spotkałem się w Bieszczadach. Wejście po Parku, brameczka. Już sam regulamin budzi zastrzeżenia, można wywnioskować z niego, że różne szlaki=różne bilety. Pani daje bilet, nic nie mówiąc. Po przyjżeniu się biletowi okazuje się, że nie uprawnia on do wejścia na szlaki, tylko na ścieżki. Robótki ręczne, z przodu biletu zaklejone zwykłym papierem zdanie informujące o tym, że bilet uprawnia do wejścia na szlaki, z tyłu zakreślone czarnym markerem słowo "szlaków". Po powrocie okazuje się, że pani sprzedała nam tańszą wersję uprawniającą do wejścia tylko na ścieżki. Oczywiście Pani powiedziała, że wszystkie szlaki pokrywają się z ścieżkami, a cały cyrk jest po to, żeby się z GOPRem nie dzielić kasą.  Mapy ścieżek żadnej przy wejściu nie ma. Na nowej papierowej mapce są ścieżki, ale prowadzą tylko z Ustrzyk Górnych na Tarnicę i w dół do Wołosatego. Odcinek przez Halicz i Rozsypaniec bez ścieżki. Jest niedziela, szczyt sezonu, dzwonimy do informacji, odbiera pani i ....mówi, że informacja w niedzielę nieczynna :)) wszystkie inne telefony głuche. Po zaciągnięciu języka u turystów, prawie wszyscy mieli takie bilety. Oczywiście okazało się, że jednak ścieżka idzie przez Halicz i Rozsypaniec. Może dla bywalców Bieszczad to normalka, ja byłem tam pierwszy raz i nie byłem pewnien czy jak gdzieś w jakiś szlak nie skręce to nie będzie tam akurat stał strażnik i nie oznajmi mi, że właśnie zszedłem ze ścieżki i wszedłem na szlak bez biletu. Przeleciałem wszystkie góry w Polsce, ale takich dziwactw z biletami nie spotkałem.

Pozdrawiam
Andrzej

Data: 2009-08-12 05:23:17
Autor: lucynapsciuk@gmail.com
Informacja turystyczna w Bieszczadach
On 12 Sie, 09:20, "Andy" <so...@poczta.onet.pl> wrote:
Witam

Chciałbym podzielić się przygodami z jakimi spotkałem się w Bieszczadach.
Wejście po Parku, brameczka. Już sam regulamin budzi zastrzeżenia, można
wywnioskować z niego, że różne szlaki=różne bilety. Pani daje bilet, nic nie
mówiąc. Po przyjżeniu się biletowi okazuje się, że nie uprawnia on do
wejścia na szlaki, tylko na ścieżki. Robótki ręczne, z przodu biletu
zaklejone zwykłym papierem zdanie informujące o tym, że bilet uprawnia do
wejścia na szlaki, z tyłu zakreślone czarnym markerem słowo "szlaków". Po
powrocie okazuje się, że pani sprzedała nam tańszą wersję uprawniającą do
wejścia tylko na ścieżki. Oczywiście Pani powiedziała, że wszystkie szlaki
pokrywają się z ścieżkami, a cały cyrk jest po to, żeby się z GOPRem nie
dzielić kasą.  Mapy ścieżek żadnej przy wejściu nie ma. Na nowej papierowej
mapce są ścieżki, ale prowadzą tylko z Ustrzyk Górnych na Tarnicę i w dół do
Wołosatego. Odcinek przez Halicz i Rozsypaniec bez ścieżki. Jest niedziela,
szczyt sezonu, dzwonimy do informacji, odbiera pani i ....mówi, że
informacja w niedzielę nieczynna :)) wszystkie inne telefony głuche. Po
zaciągnięciu języka u turystów, prawie wszyscy mieli takie bilety..
Oczywiście okazało się, że jednak ścieżka idzie przez Halicz i Rozsypaniec.
Może dla bywalców Bieszczad to normalka, ja byłem tam pierwszy raz i nie
byłem pewnien czy jak gdzieś w jakiś szlak nie skręce to nie będzie tam
akurat stał strażnik i nie oznajmi mi, że właśnie zszedłem ze ścieżki i
wszedłem na szlak bez biletu. Przeleciałem wszystkie góry w Polsce, ale
takich dziwactw z biletami nie spotkałem.

Pozdrawiam
Andrzej

Przy wejściu na szlak w Wołasatem znajduje sie tablica przedstawiająca
schemat szlaków. W punktach kasowych są mapy, przewodniki po
ścieżkach. Te ostatnie można kupić dosłownie za grosze np. ścieżka
dendrologiczna po Berehach za 1.30 zł. Wraz z biletem dostajesz ulotkę
z informacją o ścieżce na którą idziesz.
Kupując w punkcie kasowym decydujesz czy chcesz nabyć bilet droższy na
szlak czy tańszy na ścieżkę, która rzeczywiscie pokrywa się z
przebiegiem szlaku.
Faktem jest, że wprowadzono tańsze bilety na scieżkę aby nie dzielić
się z GOPR. Temat informacji turystycznej to osobna sprawa. Niestety,
działa tak jak opisałeś.

Data: 2009-08-13 09:56:23
Autor: Michał
Informacja turystyczna w Bieszczadach
W punktach kasowych są mapy, przewodniki po
ścieżkach. Te ostatnie można kupić dosłownie za grosze np. ścieżka
dendrologiczna po Berehach za 1.30 zł.

Ale np. już Połonina Caryńska 6 zł, Połonina Wetlińska 5,70 zł
http://www.tinyurl.pl?Oy6cHEGl

Pozdrawiam
Regent

--


Data: 2009-08-13 09:57:04
Autor: Regent
Informacja turystyczna w Bieszczadach
W punktach kasowych są mapy, przewodniki po
ścieżkach. Te ostatnie można kupić dosłownie za grosze np. ścieżka
dendrologiczna po Berehach za 1.30 zł.

Ale np. już Połonina Caryńska 6 zł, Połonina Wetlińska 5,70 zł
http://www.tinyurl.pl?Oy6cHEGl

Pozdrawiam
Regent

--


Data: 2009-08-12 11:09:08
Autor: Basia Z.
Informacja turystyczna w Bieszczadach

Użytkownik "Andy" :

 cały cyrk jest po to, żeby się z GOPRem nie dzielić kasą.

Sam napisałeś dlaczego tak to zrobili.
I cóż można im zrobić ?
W sposób powiedziałabym bezczelny obchodzą prawo aby postawić na swoim (nie oni jedni).

Pozdrowienia

Basia

Data: 2009-08-12 11:52:25
Autor: Paweł Dudzik
Informacja turystyczna w Bieszczadach
Basia Z. pisze:
Użytkownik "Andy" :

 cały cyrk jest po to, żeby się z GOPRem nie dzielić kasą.

Sam napisałeś dlaczego tak to zrobili.
I cóż można im zrobić ?

donos do prokuratury?

W sposób powiedziałabym bezczelny obchodzą prawo aby postawić na swoim (nie oni jedni).

jak być bezczelnym to można spokojnie zaskarżyć Dyrektora BdPN
o nakłanianie do łamania prawa i pobierania za to opłat:

Ustawa z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody

Art. 15. 1. W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się:

15) ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem, z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

czyli albo ścieżka przyrodnicza jest szlakiem i dzielimy sie kasą z GOPR
albo nie jest i Dyrektor sam łamie prawo

pzdr

Dudi

Informacja turystyczna w Bieszczadach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona