Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Inicjatywa przeciwko fotoradarom

Inicjatywa przeciwko fotoradarom

Data: 2012-04-24 21:58:17
Autor: kamil
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On 24/04/2012 21:46, Tomasz Pyra wrote:
Przedsiębiorca obiecuje rabat dla mieszkańców Kobylnicy jeżeli ci w
referendum opowiedzą się przeciwko używaniu FR w najbardziej sfotoryzowanej
gminie Polski (a może i świata?) - ponad 7.7mln zł z fotoradarów na 9500
mieszkańców.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/jak-zaglosuja-przeciwko-fotoradarom-dostana-duza-z,1,5113490,region-wiadomosc.html


Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami, drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co, lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.

Eh ludzie, ludzie.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-24 23:07:26
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:
On 24/04/2012 21:46, Tomasz Pyra wrote:
Przedsiębiorca obiecuje rabat dla mieszkańców Kobylnicy jeżeli ci w
referendum opowiedzą się przeciwko używaniu FR w najbardziej
sfotoryzowanej
gminie Polski (a może i świata?) - ponad 7.7mln zł z fotoradarów na 9500
mieszkańców.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/jak-zaglosuja-przeciwko-fotoradarom-dostana-duza-z,1,5113490,region-wiadomosc.html



Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co,
lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.

Eh ludzie, ludzie.

I kto to pisze?!?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2012-04-25 11:09:16
Autor: kamil
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On 24/04/2012 22:07, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:
On 24/04/2012 21:46, Tomasz Pyra wrote:
Przedsiębiorca obiecuje rabat dla mieszkańców Kobylnicy jeżeli ci w
referendum opowiedzą się przeciwko używaniu FR w najbardziej
sfotoryzowanej
gminie Polski (a może i świata?) - ponad 7.7mln zł z fotoradarów na 9500
mieszkańców.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/jak-zaglosuja-przeciwko-fotoradarom-dostana-duza-z,1,5113490,region-wiadomosc.html




Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co,
lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.

Eh ludzie, ludzie.

I kto to pisze?!?

Ja tam nie wiem, wyjechałem z Polski kiedy tylko mogłem między innymi przez ciągłe biadolenie i martyrologia.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-25 00:15:40
Autor: tck
Inicjatywa przeciwko fotoradarom

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jn7456$89p$3inews.gazeta.pl...
On 24/04/2012 21:46, Tomasz Pyra wrote:
Przedsiębiorca obiecuje rabat dla mieszkańców Kobylnicy jeżeli ci w
referendum opowiedzą się przeciwko używaniu FR w najbardziej sfotoryzowanej
gminie Polski (a może i świata?) - ponad 7.7mln zł z fotoradarów na 9500
mieszkańców.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/jak-zaglosuja-przeciwko-fotoradarom-dostana-duza-z,1,5113490,region-wiadomosc.html


Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami, drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co, lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.

Eh ludzie, ludzie.



to ze niby co?? ze jaroslaw i spolka tez mieli by cos pozytecznego wymyslic a nie tylko negowanie wszystkiegi i brzoza??


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

Data: 2012-04-25 01:00:28
Autor: LEPEK
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:

Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami.

To ci odpowiem - pod koniec mojego dnia pracy, który zacząłem o 07:00, właśnie kończę, a "jutro" znów od siódmej. Najbliższa sobota i niedziela też w pracy (ale lajtowo - po 3-5 godzin ;) ):
Wkurwia mnie osobiście bardzo taki text, że mam nie myśleć, nie protestować, nie mieć własnego zdania, tylko więcej pracować i będzie mi lepiej. Otóż nie jestem przeciw fotoradarom jako takim - są potrzebne, bo w Polsce na drogach jest wolna amerykanka, a one są narzędziem temperującym. ALE: jestem przeciw, aby lokalna władza samorządowa była jednocześnie ustawiaczem znaków i ustawiaczem fotoradarów i jednocześnie czerpała zyski z nich, bo to prowadzi do nadużyć (często gęsto znaki są ustawiane tak, żeby nałapać za przekroczenia, a nie żeby było bezpiecznie - czemu w takiej Austrii znak obszaru zabudowanego może stać przy pierwszej chałupie w wiosce, a u nas 1 km przed?).

A Polacy pisze się wielką literą.

BTW - czy mi się wydaje, czy ty nie mieszkasz w Polsce?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-04-25 00:32:32
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
LEPEK <gdzies@wsi.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:

> Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
> drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
> pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami.

To ci odpowiem - pod koniec mojego dnia pracy, który zacząłem o 07:00, właśnie kończę, a "jutro" znów od siódmej. Najbliższa sobota i niedziela też w pracy (ale lajtowo - po 3-5 godzin ;) ):
Wkurwia mnie osobiście bardzo taki text, że mam nie myśleć, nie protestować, nie mieć własnego zdania, tylko więcej pracować i będzie mi lepiej. Otóż nie jestem przeciw fotoradarom jako takim - są potrzebne, bo w Polsce na drogach jest wolna amerykanka, a one są narzędziem temperującym. ALE: jestem przeciw, aby lokalna władza samorządowa była jednocześnie ustawiaczem znaków i ustawiaczem fotoradarów i jednocześnie czerpała zyski z nich, bo to prowadzi do nadużyć (często gęsto znaki są ustawiane tak, żeby nałapać za przekroczenia, a nie żeby było bezpiecznie - czemu w takiej Austrii znak obszaru zabudowanego może stać przy pierwszej chałupie w wiosce, a u nas 1 km przed?).

A Polacy pisze się wielką literą.

BTW - czy mi się wydaje, czy ty nie mieszkasz w Polsce?

Pozdr,
Bo może w Austrii mają inny algorytm na określanie granic miast i wiosek. Ja
jak bym był ciekawy dlaczego tak jest to bym sprawdził u źródła a nie pytał
tutaj. Tutaj nikt nie może udzielić odpowiedzi bo nikt nie zna ich prawa.
Postawienie znaku kilometr przed pierwszą chałupą musi być czymś spowodowane.
Na pewno nie jest to działalność rozrywkowa komendanta straży miejskiej czy
komendanta najbliższego komisariatu. Pewno w geodezji byś uzyskał wiadomość.
Tam jest wykaz działek. Obstawiam że to od położenia działek budowlanych
zależy. Ktoś wystąpił o zamianę pola na działkę budowlaną kilometr od
pierwszego budynku. Jak zmienili to przecież nie zrobią nowej wioski tylko
nadadzą kolejny numer i przeniosą granicę wioski. Albo powstał plan
zagospodarowania przestrzennego. Nie ważne że tam budy dla psa nawet nie ma.
Wioska się powiększyła. Czy to kurwa tak trudno zrozumieć. --


Data: 2012-04-25 08:05:50
Autor: Andrzej Kubiak
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia Wed, 25 Apr 2012 00:32:32 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

Bo może w Austrii mają inny algorytm na określanie granic miast i wiosek.

Drobiu, a co to ma do rzeczy? Granica wioski granicą wioski, obszar
zabudowany wcale nie musi się z tą granicą pokrywać.

AK

Data: 2012-04-25 12:05:18
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Andrzej Kubiak <none@inv.invalid> napisał(a):
Dnia Wed, 25 Apr 2012 00:32:32 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

> Bo może w Austrii mają inny algorytm na określanie granic miast i wiosek.

Drobiu, a co to ma do rzeczy? Granica wioski granicą wioski, obszar
zabudowany wcale nie musi się z tą granicą pokrywać.

AK
Nie musi a może i to wystarczy. Jak nie chcesz płacić dobrowolnej daniny to
się musisz dostosować. Innego wyjścia nie widzę. --


Data: 2012-04-29 19:10:32
Autor: jerzu
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On Wed, 25 Apr 2012 08:05:50 +0200, Andrzej Kubiak <none@inv.invalid>
wrote:

Drobiu, a co to ma do rzeczy? Granica wioski granicą wioski, obszar
zabudowany wcale nie musi się z tą granicą pokrywać.

Dokładnie. Od Raszyna do Piotrkowa nie ma żadnego terenu zabudowanego,
a niektóre domy stoją prawie na jezdni.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-04-30 09:09:07
Autor: Arek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-29 19:10, jerzu pisze:
On Wed, 25 Apr 2012 08:05:50 +0200, Andrzej Kubiak<none@inv.invalid>
wrote:

Drobiu, a co to ma do rzeczy? Granica wioski granicą wioski, obszar
zabudowany wcale nie musi się z tą granicą pokrywać.

Dokładnie. Od Raszyna do Piotrkowa nie ma żadnego terenu zabudowanego,
a niektóre domy stoją prawie na jezdni.

No tak, skoro na drodze dwupasmowej tak jest, to pewnie tak samo jest wszędzie. Gratuluje przenikliwości.

A.

Data: 2012-04-25 10:04:06
Autor: LEPEK
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:

Bo może w Austrii mają inny algorytm na określanie granic miast i wiosek.

To było retoryczne...

Ja
jak bym był ciekawy dlaczego tak jest to bym sprawdził u źródła a nie pytał
tutaj. Tutaj nikt nie może udzielić odpowiedzi bo nikt nie zna ich prawa.
Postawienie znaku kilometr przed pierwszą chałupą musi być czymś spowodowane.
Na pewno nie jest to działalność rozrywkowa komendanta straży miejskiej czy
komendanta najbliższego komisariatu. Pewno w geodezji byś uzyskał wiadomość.
Tam jest wykaz działek. Obstawiam że to od położenia działek budowlanych
zależy. Ktoś wystąpił o zamianę pola na działkę budowlaną kilometr od
pierwszego budynku. Jak zmienili to przecież nie zrobią nowej wioski tylko
nadadzą kolejny numer i przeniosą granicę wioski. Albo powstał plan
zagospodarowania przestrzennego. Nie ważne że tam budy dla psa nawet nie ma.
Wioska się powiększyła. Czy to kurwa tak trudno zrozumieć.

Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to znaczy, że tak musi być i urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i ten, co ustalał prawo jest nieomylny.

A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze może byś zauważył, że może być (i bywa) inaczej. A po drugie - odkąd to status działki wpływa tak wprost na postawienie znaku "obszar zabudowany"??
Nie rozróżniasz granic administracyjnych od oznakowania obszaru zabudowanego.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-04-25 10:09:56
Autor: Cavallino
Inicjatywa przeciwko fotoradarom

Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jn8b5q$gs4$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:

Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to znaczy, że tak musi być i urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i ten, co ustalał prawo jest nieomylny.

A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze może byś zauważył, że może być (i bywa) inaczej. A po drugie - odkąd to status działki wpływa tak wprost na postawienie znaku "obszar zabudowany"??
Nie rozróżniasz granic administracyjnych od oznakowania obszaru zabudowanego.

Ten klient zatrzymał się w rozwoju na czasach komunizmu, gdzie faktycznie taka była praktyka i nie wiem czy istniało w prawie stosowne oznakowanie które mogło zmienić ten stan rzeczy.
Pewnie nawet nie wie, że w Polsce oba te przypadki oznacza się innymi znakami.
Nie przeszkadza mu to oczywiście stukać w klawisze jak potłuczony.
Tylko wrzucenie go do kibla może pomóc....

Data: 2012-04-25 08:36:27
Autor: masti
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 10:09:56 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jn8b5q$gs4$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:

Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to znaczy, że tak musi być i
urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i ten, co ustalał prawo jest
nieomylny.

A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze może byś
zauważył, że może być (i bywa) inaczej. A po drugie - odkąd to status
działki wpływa tak wprost na postawienie znaku "obszar zabudowany"??
Nie rozróşniasz granic administracyjnych od oznakowania obszaru
zabudowanego.

Ten klient zatrzymał się w rozwoju na czasach komunizmu, gdzie
faktycznie taka była praktyka i nie wiem czy istniało w prawie stosowne
oznakowanie które mogło zmienić ten stan rzeczy.

http://www.youtube.com/watch?v=bGcTsG6zxZs

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-04-25 11:57:36
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
masti <gone@to.hell> napisał(a):
Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 10:09:56 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

> Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jn8b5q$gs4$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:
> >> Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to znaczy, że tak musi być i
>> urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i ten, co ustalał prawo jest
>> nieomylny.
>>
>> A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze może byś
>> zauważył, że może być (i bywa) inaczej. A po drugie - odkąd to status
>> działki wpływa tak wprost na postawienie znaku "obszar zabudowany"??
>> Nie rozróşniasz granic administracyjnych od oznakowania obszaru
>> zabudowanego.
> > Ten klient zatrzymał się w rozwoju na czasach komunizmu, gdzie
> faktycznie taka była praktyka i nie wiem czy istniało w prawie stosowne
> oznakowanie które mogło zmienić ten stan rzeczy.

http://www.youtube.com/watch?v=bGcTsG6zxZs

To wystąp z kolegami z inicjatywą ustawodawczą. Takie sprawy załatwiają
ustawy. Na przykład żeby znak z nazwą wioski i że teren zabudowany stał w
środku wioski. Takie sprawy są do załatwienia. --


Data: 2012-04-25 12:28:46
Autor: masti
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 11:57:36 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukał:

masti <gone@to.hell> napisał(a):

Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 10:09:56 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

> Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości
grup
> dyskusyjnych:jn8b5q$gs4$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:
> >> Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to znaczy, że tak
>> musi być i urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i ten, co
ustalał
>> prawo jest nieomylny.
>>
>> A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze może
>> byś zauważył, że może być (i bywa) inaczej. A po drugie -
>> odkąd to status działki wpływa tak wprost na postawienie znaku
>> "obszar zabudowany"?? Nie rozróşniasz granic administracyjnych od
>> oznakowania obszaru zabudowanego.
> > Ten klient zatrzymał się w rozwoju na czasach komunizmu, gdzie
> faktycznie taka była praktyka i nie wiem czy istniało w prawie
> stosowne oznakowanie które mogło zmienić ten stan rzeczy.

http://www.youtube.com/watch?v=bGcTsG6zxZs

To wystąp z kolegami z inicjatywą ustawodawczą. Takie sprawy załatwiają
ustawy. Na przykład żeby znak z nazwą wioski i że teren zabudowany stał
w środku wioski. Takie sprawy są do załatwienia.

sposób stawiania znaków załatwiają rozporządzenia a nie ustawy.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-04-25 12:39:46
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
masti <gone@to.hell> napisał(a):
Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 11:57:36 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukał:

> masti <gone@to.hell> napisał(a):
> >> Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 10:09:56 +0200 osobnik zwany Cavallino
>> wystukał:
>> >> > Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości grup
>> > dyskusyjnych:jn8b5q$gs4$1@inews.gazeta.pl...
>> >> W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:
>> > >> >> Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to znaczy, że ta
k
>> >> musi być i urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i ten, co ustalał
>> >> prawo jest nieomylny.
>> >>
>> >> A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze może
>> >> byś zauważył, że może być (i bywa) inaczej. A po drugie
 -
>> >> odkąd to status działki wpływa tak wprost na postawienie znaku
>> >> "obszar zabudowany"?? Nie rozróşniasz granic administracyjnych od
>> >> oznakowania obszaru zabudowanego.
>> > >> > Ten klient zatrzymał się w rozwoju na czasach komunizmu, gdzie
>> > faktycznie taka była praktyka i nie wiem czy istniało w prawie
>> > stosowne oznakowanie które mogło zmienić ten stan rzeczy.
>> >> http://www.youtube.com/watch?v=bGcTsG6zxZs
>> > To wystąp z kolegami z inicjatywą ustawodawczą. Takie sprawy załatwiają
> ustawy. Na przykład żeby znak z nazwą wioski i że teren zabudowany stał
> w środku wioski. Takie sprawy są do załatwienia.

sposób stawiania znaków załatwiają rozporządzenia a nie ustawy.



Jak nie ma ustawy to nie ma rozporządzenia. Informuje i objaśniam bo widać nie
jesteś za mocny w temacie. Ustawa to część teoretyczna. Rozporządzenie to
praktyczna. W ustawie można określić ogólnie miejsce, na przykład że w środku
każdej wioski, albo przy budynku sołtysa. A w rozporządzeniu grubość rurki do
jakiej przykręcony jest znak. --


Data: 2012-04-25 14:34:11
Autor: masti
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 12:39:46 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukał:

masti <gone@to.hell> napisał(a):

Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 11:57:36 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukał:

> masti <gone@to.hell> napisał(a):
> >> Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 10:09:56 +0200 osobnik zwany
>> Cavallino wystukał:
>> >> > Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w
>> > wiadomości
grup
>> > dyskusyjnych:jn8b5q$gs4$1@inews.gazeta.pl...
>> >> W dniu 2012-04-25 02:32, kogutek pisze:
>> > >> >> Kolejny, który uważa, że skoro "coś" jest to
znaczy,
>> >> Ěźe ta
k
>> >> musi być i urzędnik na pewno zrobił dobrze, a i
ten, co
ustalał
>> >> prawo jest nieomylny.
>> >>
>> >> A jakbyś rozszerzył nieco swoje horyzonty to po pierwsze
>> >> może byś zauważył, że może być (i bywa)
>> >> inaczej. A po drugie
 -
>> >> odkąd to status działki wpływa tak wprost na
postawienie
>> >> znaku "obszar zabudowany"?? Nie rozróşniasz granic
>> >> administracyjnych od oznakowania obszaru zabudowanego.
>> > >> > Ten klient zatrzymał się w rozwoju na czasach komunizmu,
>> > gdzie faktycznie taka była praktyka i nie wiem czy
istniało
>> > w prawie stosowne oznakowanie które mogło zmienić
ten
>> > stan rzeczy.
>> >> http://www.youtube.com/watch?v=bGcTsG6zxZs
>> > To wystąp z kolegami z inicjatywą ustawodawczą. Takie sprawy
> załatwiają ustawy. Na przykład żeby znak z nazwą wioski i
Ěźe
> teren zabudowany stał w środku wioski. Takie sprawy są do
> załatwienia.

sposób stawiania znaków załatwiają rozporządzenia a nie ustawy.



Jak nie ma ustawy to nie ma rozporządzenia. Informuje i objaśniam bo
widać nie jesteś za mocny w temacie. Ustawa to część teoretyczna.
Rozporządzenie to praktyczna. W ustawie można określić ogólnie miejsce,
na przykład że w środku każdej wioski, albo przy budynku sołtysa. A w
rozporządzeniu grubość rurki do jakiej przykręcony jest znak.

ROTFL.   moĹźe się doucz jak działa prawo :)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-04-28 11:09:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On Wed, 25 Apr 2012, masti wrote:

Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 12:39:46 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukał:

masti <gone@to.hell> napisał(a):
[...]
sposób stawiania znaków załatwiają rozporządzenia a nie ustawy.

Jak nie ma ustawy to nie ma rozporządzenia. Informuje i objaśniam bo
widać nie jesteś za mocny w temacie. Ustawa to część teoretyczna.
Rozporządzenie to praktyczna. W ustawie można określić ogólnie miejsce,
na przykład że w środku każdej wioski, albo przy budynku sołtysa. A w
rozporządzeniu grubość rurki do jakiej przykręcony jest znak.

ROTFL.   może się doucz jak działa prawo :)

  Strzeliłes we własna bramkę.
  Prawo działa tak, że w rozporzadzeniu nie można ustanawiać nakazów
ani zakazów, bo to wynika z Konstytucji.
  Dobrze przecwiczone na przypadkach zwiazanych z grubszymi pieniędzmi ;)
(podatki), ministrowie już musieli się wycofywać z pomysłów takiego
"uzupełnienia" rozporzadzeniami.
  Z przezornosci procesowej dodam, że wyrok TK iż nie wolno robić tak
że w ustawie zakazać "prawie wszystkiego" a w rozporzadzeniu potem
zwalniać "prawie wszystkich" też był (wyrok wskazujacy ze to byłoby
obejscie prawa, owego nakazu że ma być w ustawie).

  Jest więc prosciej ustalić, że władza samorzadowa może prawem
lokalnym ustawić znaki gdzie chce, okreslić że ma to wynikać
"z zachowania bezpieczeństwa" lub wprost wywiesc takie
miejsca z prawa budowlanego (ale wtedy "sposób stawiania znaków"
wywodzi się ze sztywnych kryteriów, tak jak owe "socjalistyczne
trzy budynki", a nie ustaleń urzędniczych) niż w rozporzadzeniu
ustalic wyjatki dla uznawania gdzie ma być lub nie być "drogowa
granica gminy".

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-28 11:31:59
Autor: masti
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia pięknego Sat, 28 Apr 2012 11:09:41 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news wystukał:

On Wed, 25 Apr 2012, masti wrote:

Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 12:39:46 +0000 osobnik zwany kogutek
wystukał:

masti <gone@to.hell> napisał(a):
[...]
sposób stawiania znaków załatwiają rozporządzenia a nie
ustawy.

Jak nie ma ustawy to nie ma rozporządzenia. Informuje i objaśniam bo
widać nie jesteś za mocny w temacie. Ustawa to część teoretyczna.
Rozporządzenie to praktyczna. W ustawie można określić ogólnie
miejsce, na przykład że w środku każdej wioski, albo przy budynku
sołtysa. A w rozporządzeniu grubość rurki do jakiej przykręcony jest
znak.

ROTFL.   moĹźe się doucz jak działa prawo :)

  Strzeliłes we własna bramkę.

nie

  Prawo działa tak, Ĺźe w rozporzadzeniu nie moĹźna ustanawiać nakazĂłw
ani zakazĂłw, bo to wynika z Konstytucji.

aleĹź moĹźna jeĹźeli pozwala na to ustawa.

  Dobrze przecwiczone na przypadkach zwiazanych z grubszymi pieniędzmi
  ;)
(podatki), ministrowie już musieli się wycofywać z pomysłów takiego
"uzupełnienia" rozporzadzeniami.

bo ustawa im na to nie pozwalała. Ale gdzie stoi znak ustawa nie mówi.-- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-04-28 11:46:55
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
masti <gone@to.hell> napisał(a):
Dnia pięknego Sat, 28 Apr 2012 11:09:41 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news wystukał:

> On Wed, 25 Apr 2012, masti wrote:
> >> Dnia pięknego Wed, 25 Apr 2012 12:39:46 +0000 osobnik zwany kogutek
>> wystukał:
>>
>>> masti <gone@to.hell> napisał(a):
> [...]
>>>> sposób stawiania znaków załatwiają rozporządzenia a nie ustawy.
>>>
>>> Jak nie ma ustawy to nie ma rozporządzenia. Informuje i objaśniam bo
>>> widać nie jesteś za mocny w temacie. Ustawa to część teoretyczna.
>>> Rozporządzenie to praktyczna. W ustawie można określić ogólnie
>>> miejsce, na przykład że w środku każdej wioski, albo przy budynku
>>> sołtysa. A w rozporządzeniu grubość rurki do jakiej przykręcony jest
>>> znak.
>>
>> ROTFL.   moĹźe się doucz jak działa prawo :)
> >   Strzeliłes we własna bramkę.

nie

>   Prawo działa tak, Ĺźe w rozporzadzeniu nie moĹźna ustanawiać nakazĂłw
> ani zakazĂłw, bo to wynika z Konstytucji.

aleĹź moĹźna jeĹźeli pozwala na to ustawa.

>   Dobrze przecwiczone na przypadkach zwiazanych z grubszymi pieniędzmi
>   ;)
> (podatki), ministrowie już musieli się wycofywać z pomysłów takiego
> "uzupełnienia" rozporzadzeniami.

bo ustawa im na to nie pozwalała. Ale gdzie stoi znak ustawa nie mówi.-- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Bo ustawa to ramowe założenie. Od mówienia gdzie mają stać znaki, z czego mają
być zrobiony i jaki mają mieć mieć kolor litery jest w aktach niższej rangi.
Ustawa to stwierdzenie że coś zostało odgórnie uregulowane. Sama ustawa bez
aktów wykonawczych nie jest warta papieru na jakiej ją wydrukowano. Akty
niższej rangi są po to żeby burdelu nie było. I tam jest na pewno określone
jak mają być w Polsce wyznaczane granice miast i wsi. Ustawa w skrajnym
przypadku może zawierać dwa zdania. Jedno to jaj nazwa a drugie że reszta
będzie w aktach niższej rangi. --


Data: 2012-04-25 14:57:03
Autor: Tomasz Pyra
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On Wed, 25 Apr 2012 00:32:32 +0000 (UTC), kogutek wrote:

Na pewno nie jest to działalność rozrywkowa komendanta straży miejskiej czy
komendanta najbliższego komisariatu.

Ale dokładnie tak to jest.
Nie wiem wyobrażasz sobie twór zwany gminą i nią rządzących, ale mówimy
zazwyczaj o malutkim miasteczku, kilku tysiącach ludzi w nim i okolicznych
wsiach, w tym kilkunastu osobach lokalnej "elity" na którą składa się wójt,
komendant straży gminnej, czasami jeszcze pożarnej, jakiś lekarz, proboszcz
i paru sklepikarzy. I takie rzeczy jak ustawić znak czy fotoradar to się ustala na stopie
towarzystkiej.

Data: 2012-04-25 06:03:45
Autor: Big Jack
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jn7456$89p$3@inews.gazeta.pl
*kamil* napisał(-a):

Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami.

Pokaż te wyliczenia

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2012-04-25 11:10:39
Autor: kamil
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On 25/04/2012 05:03, Big Jack wrote:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jn7456$89p$3@inews.gazeta.pl
*kamil* napisał(-a):

Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami.

Pokaż te wyliczenia

O widzisz, porozmawiajmy dwa dni o wyliczeniach, to na pewno poprawi Twoją i moją sytuację życiową.

Trollowanie za 3..2..1..




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-25 14:03:05
Autor: Big Jack
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jn8iiu$5uf$2@inews.gazeta.pl
*kamil* napisał(-a):

O widzisz, porozmawiajmy dwa dni o wyliczeniach, to na pewno poprawi
Twoją i moją sytuację życiową.

 Rozumiem. Te wyliczenia to wynik Twoich przemyśleń i niczego innego

Trollowanie za 3..2..1..

Chciałbyś

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2012-04-25 13:19:16
Autor: kamil
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On 25/04/2012 13:03, Big Jack wrote:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jn8iiu$5uf$2@inews.gazeta.pl
*kamil* napisał(-a):

O widzisz, porozmawiajmy dwa dni o wyliczeniach, to na pewno poprawi
Twoją i moją sytuację życiową.

Rozumiem. Te wyliczenia to wynik Twoich przemyśleń i niczego innego

Raczej obserwacji. W krajach, gdzie obywatele nie sterczą całymi dniami pod krzyżem i buntują się przeciwko uciskającemu ich systemowi, żyje im się zazwyczaj lepiej. Pytanie tylko, co jest przyczyną a co skutkiem, ale biorąc pod uwagę to, że apetyt zawsze rośnie, to oni są szczęśliwi, bo po prostu nie marnują życia na takie bzdety.


Zróbcie tej złej władzy na złość i zacznijcie jeździć przepisowo. Fotoradary przestaną zarabiać, to i nie będzie się ich tyle stawiało. "Proste jak dymanie".


Trollowanie za 3..2..1..

Chciałbyś

Ta grupa to jedno wielkie trollowisko, inaczej trudno określić ciągnące się na kilkadziesiąt postów ciąganie ludzi za słówka. Ja tu dla rozrywki jestem. :)


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-25 14:32:59
Autor: Artur Maśląg
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-25 14:19, kamil pisze:
(...)
Zróbcie tej złej władzy na złość i zacznijcie jeździć przepisowo.
Fotoradary przestaną zarabiać, to i nie będzie się ich tyle stawiało.
"Proste jak dymanie".

Nie wnikając w Twoje teorie o pracy, chceniu itd. to najzabawniejsze w
tym narzekaniu na FR i podobne jest to, że w Polsce tego w zasadzie nie
ma, za to wrzask jaki :)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-25 13:42:38
Autor: kamil
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
On 25/04/2012 13:32, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2012-04-25 14:19, kamil pisze:
(...)
Zróbcie tej złej władzy na złość i zacznijcie jeździć przepisowo.
Fotoradary przestaną zarabiać, to i nie będzie się ich tyle stawiało.
"Proste jak dymanie".

Nie wnikając w Twoje teorie o pracy, chceniu itd. to najzabawniejsze w
tym narzekaniu na FR i podobne jest to, że w Polsce tego w zasadzie nie
ma, za to wrzask jaki :)

Coś czytałem o... 75 sztukach na cały kraj pod koniec ubiegłego roku. :)


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2012-04-25 15:21:42
Autor: Artur Maśląg
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-25 14:42, kamil pisze:
On 25/04/2012 13:32, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2012-04-25 14:19, kamil pisze:
(...)
Zróbcie tej złej władzy na złość i zacznijcie jeździć przepisowo.
Fotoradary przestaną zarabiać, to i nie będzie się ich tyle stawiało.
"Proste jak dymanie".

Nie wnikając w Twoje teorie o pracy, chceniu itd. to najzabawniejsze w
tym narzekaniu na FR i podobne jest to, że w Polsce tego w zasadzie nie
ma, za to wrzask jaki :)

Coś czytałem o... 75 sztukach na cały kraj pod koniec ubiegłego roku. :)

ITD ma w tych granicach (sprawnych, homologowanych itd.) Czekają na
jakiś przetarg na 300 sztuk. Trochę stałych ma SM - ciekaw jestem, czy
w skali kraju mają ich z 50 sztuk. Jest trochę mobilnych - będzie tego
w skali kraju 100 sztuk? Z czym do ludzi :)

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

Data: 2012-04-25 19:29:59
Autor: J.F.
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia Wed, 25 Apr 2012 15:21:42 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
Coś czytałem o... 75 sztukach na cały kraj pod koniec ubiegłego roku. :)

ITD ma w tych granicach (sprawnych, homologowanych itd.) Czekają na
jakiś przetarg na 300 sztuk. Trochę stałych ma SM - ciekaw jestem, czy
w skali kraju mają ich z 50 sztuk.

Kazde miasto wojewodzkie po 2, Kobylnica 10 i juz masz 42, to co - zadna
inna gmina w kraju nie ma ? :-)

Spokojnie sie tego wiecej uzbiera.

Jest trochę mobilnych - będzie tego
w skali kraju 100 sztuk? Z czym do ludzi :)

J.

Data: 2012-04-25 19:55:33
Autor: Artur Maśląg
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-25 19:29, J.F. pisze:
Dnia Wed, 25 Apr 2012 15:21:42 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
Coś czytałem o... 75 sztukach na cały kraj pod koniec ubiegłego roku. :)

ITD ma w tych granicach (sprawnych, homologowanych itd.) Czekają na
jakiś przetarg na 300 sztuk. Trochę stałych ma SM - ciekaw jestem, czy
                                        ^^^^^^^
w skali kraju mają ich z 50 sztuk.

Kazde miasto wojewodzkie po 2, Kobylnica 10 i juz masz 42, to co - zadna
inna gmina w kraju nie ma ? :-)

Spokojnie sie tego wiecej uzbiera.

Stałych w gestii SM?

Data: 2012-04-25 14:24:43
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:
Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co,
lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.


Gdyby Polacy :-) wybierali mądrzejszych rządzących to duża część ich podatków nie była by tak bezmyślnie marnowana na walkę z wyimaginowanymi przestępstwami. Ta kasa powinna pójść na efektywne i sprawne funkcjonowanie sadów a kodeksy odchudzone z bzdurnych paragrafów. Wtedy mielibyśmy bogaty kraj i drogi. Ależ żeby to dostrzec trzeba trochę pomyśleć i mieć trochę zaufania i szacunku dla _Polaków_ ;-)
Pracuję dużo i efektywnie i szlag mnie trafia jak widzę marnujące się moje pieniądze (pół roku na nie pracuję)

z

Data: 2012-04-25 12:31:47
Autor:
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:
>> Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
> drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
> pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co,
> lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.
>

Gdyby Polacy :-) wybierali mądrzejszych rządzących to duża część ....
jak nie jesteś Polakiem to spierdalaj do siebie a nie dobrych rad będziesz
udzielał. My Polacy wybieramy sobie takich przedstawicieli jakich chcemy. I
nic nie Polakowi do tego. Jak byśmy nie chcieli fotoradarów to byśmy wybrali
takich co je zlikwidują. --


Data: 2012-04-25 15:53:29
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-25 14:31, sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
jak nie jesteś Polakiem to spierdalaj do siebie a nie dobrych rad będziesz
udzielał. My Polacy wybieramy sobie takich przedstawicieli jakich chcemy. I
nic nie Polakowi do tego. Jak byśmy nie chcieli fotoradarów to byśmy wybrali
takich co je zlikwidują.


:-)
Może się trochę sprecyzuj. Jakiś znaczek zastosuj bo ktoś może pomyśleć że to Twoje poglądy. Bądź twardy. Podpisz się chociaż :-)

z

Data: 2012-04-26 10:07:39
Autor: yabba
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:jn7456$89p$3inews.gazeta.pl...
On 24/04/2012 21:46, Tomasz Pyra wrote:
Przedsiębiorca obiecuje rabat dla mieszkańców Kobylnicy jeżeli ci w
referendum opowiedzą się przeciwko używaniu FR w najbardziej sfotoryzowanej
gminie Polski (a może i świata?) - ponad 7.7mln zł z fotoradarów na 9500
mieszkańców.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/jak-zaglosuja-przeciwko-fotoradarom-dostana-duza-z,1,5113490,region-wiadomosc.html


Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami, drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co, lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.

Eh ludzie, ludzie.




Gdybym 45% swojej pracy nie musiał marnować na utrzymywanie administracji państwowej, to byłbym piękny, młody i bogaty.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2012-04-26 10:35:04
Autor: Grejon
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:

Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co,
lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.

Eh ludzie, ludzie.

Gdyby 10% płaconych przez nas podatków było przeznaczone na budowę dróg, to autostrad mielibyśmy więcej niż Niemcy.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2012-04-26 09:33:53
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Grejon <grejon83@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2012-04-24 22:58, kamil pisze:

> Gdyby polacy 10% energii marnowanej na walkę z systemem, radarami,
> drogowcami, zachodnimi kapitalistami i rzeczywistością poświęcali na
> pracę, byli byśmy dziś bogatym krajem z dobrymi drogami. Ale po co,
> lepiej pieprzyć tygodniami o tym samym w internecie.
>
> Eh ludzie, ludzie.

Gdyby 10% płaconych przez nas podatków było przeznaczone na budowę dróg, to autostrad mielibyśmy więcej niż Niemcy.

Gdyby 10% płaconych przez nas podatków było przeznaczone na najnowocześniejsze
sposoby leczenia nowotworów to ludzie na nie chorzy żyli by przeciętnie dwa
lata dłużej. Bez autostrad można wyżyć a bez życia nie. Może w Polsce jest
zbyt mało pieniędzy z podatków żeby wystarczyło na leczenie nowotworów na
światowym poziomie i na autostrady jednocześnie? --


Data: 2012-04-26 12:18:06
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-26 11:33, kogutek pisze:
Gdyby 10% płaconych przez nas podatków było przeznaczone na najnowocześniejsze
sposoby leczenia nowotworów to ludzie na nie chorzy żyli by przeciętnie dwa
lata dłużej. Bez autostrad można wyżyć a bez życia nie. Może w Polsce jest
zbyt mało pieniędzy z podatków żeby wystarczyło na leczenie nowotworów na
światowym poziomie i na autostrady jednocześnie?


Jest jeszcze gorzej. Gdyby lepiej pokierować pieniądze obecnie wydawana na nowotwory (doszkalanie lekarzy pierwszego kontaktu, profilaktykę...) to można uratować kilka tys. ludzi rocznie.
(Nie pamiętam dokładnie tvny robiły skrupulatny reportaż)
Tak jest zabetonowana służba zdrowia - błędy systemowe.

To już nawet gadać się nie chce o fotoradarach, autostradach...

z

Data: 2012-04-26 10:44:33
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-26 11:33, kogutek pisze:
> Gdyby 10% płaconych przez nas podatków było przeznaczone na najnowocześniejsz
e
> sposoby leczenia nowotworów to ludzie na nie chorzy żyli by przeciętnie dwa
> lata dłużej. Bez autostrad można wyżyć a bez życia nie. Może w Polsce jest
> zbyt mało pieniędzy z podatków żeby wystarczyło na leczenie nowotworów na
> światowym poziomie i na autostrady jednocześnie?
>

Jest jeszcze gorzej. Gdyby lepiej pokierować pieniądze obecnie wydawana na nowotwory (doszkalanie lekarzy pierwszego kontaktu, profilaktykę...) to można uratować kilka tys. ludzi rocznie.
(Nie pamiętam dokładnie tvny robiły skrupulatny reportaż)
Tak jest zabetonowana służba zdrowia - błędy systemowe.

To już nawet gadać się nie chce o fotoradarach, autostradach...

z
Bo może trzeba w takiej sytuacji brać sprawy we własne ręce. Od
kilkudziesięciu lat badają wpływ aspiryny na zdrowie człowieka. Już im wyszło
że w grupie podwyższonego ryzyka na zachorowanie na raka jelita grubego
zmniejsza liczbę zachorowań o połowę. To w tej chwili jeden z nowotworów co
zabija najwięcej ludzi. 10 lat to badali w Anglii. W USA są pewni że też
zabezpiecza przed rakiem piersi u kobiet. Łykam Acard. Tanie, bez recepty i
akurat dawka taka jak potrzeba. Może uda mi się wykitować ze starości. --


Data: 2012-04-26 13:01:18
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-26 12:44, kogutek pisze:

Bo może trzeba w takiej sytuacji brać sprawy we własne ręce.

Pewnie że trzeba ale trzeba też dbać o swoje ciężko zarobione podatki.

Marnotrawienie sił i środków to ZŁOO :-)

z

Data: 2012-04-26 14:49:46
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-26 12:44, kogutek pisze:

> Bo może trzeba w takiej sytuacji brać sprawy we własne ręce.

Pewnie że trzeba ale trzeba też dbać o swoje ciężko zarobione podatki.

Marnotrawienie sił i środków to ZŁOO :-)

z
A jak nie wystarcza na wszystko z podatków? Polska to duże państwo. Wydatki
też ma duże. Można by rzec że ma podobne wydatki na głowę jak Niemcy, Francja
czy Anglia. Trochę mniejsze ale niedużo. Na pewno nie 5 razy mniejsze. Tam
podatki liczone są od wyższych zarobków i zysków firm. I też jęczą że kasy
ciągle mają mało. To co przekręcą ludzie królika to jakieś drobne przy PKB
Polski w granicach pół biliona zielonych. Straty spowodowane wypadkami
drogowymi w Polsce to 30 miliardów złotych ( 2008 rok). Można znaleźć dokument
w necie. To jak skynet nie przyniesie złotówki zysku a ograniczy straty o
połowę to gdzieś zostanie 15 miliardów złotych. Nie u Ciebie ani u mnie w
kieszeni. Ale będzie gdzieś gotówka i za nią państwo może coś kupić albo
zrobić. Jak wymyślą jakiś projekt do którego unia dorzuci połowę to się robi
30 miliardów. kawałek autostrady można za to zbudować. Kupić lepsze lekarstwa,
zrobić więcej przeszczepów wątroby czy serca. Nie widzę żeby ostatnio Polska
byłą bardzo źle zarządzana. Ale to moje prywatne zdanie i ktoś może mieć inne.
A co do faotoradarów. Będą. Będzie ich do oporu. I nawet jak nie przyniosą
złotówki zysku to w innym miejscu w budżecie pojawi spora sumka wynikająca z
tego że są i nie przynoszą dochodu.

--


Data: 2012-04-26 19:54:28
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-26 16:49, kogutek pisze:
  Jak wymyślą jakiś projekt do którego unia dorzuci połowę to się robi
30 miliardów. kawałek autostrady można za to zbudować. Kupić lepsze lekarstwa,
zrobić więcej przeszczepów wątroby czy serca. Nie widzę żeby ostatnio Polska
byłą bardzo źle zarządzana. Ale to moje prywatne zdanie i ktoś może mieć inne.
A co do faotoradarów. Będą. Będzie ich do oporu. I nawet jak nie przyniosą
złotówki zysku to w innym miejscu w budżecie pojawi spora sumka wynikająca z
tego że są i nie przynoszą dochodu.


Wolno Ci tak myśleć ale prawa ekonomi są nieubłagane.
Redystrybucja kosztuje dlatego trzeba dążyć do jak najmniejszych kosztów (oczywiście do zera się nie da). Jak? Chyba sam wydedukujesz :-)

z

Data: 2012-04-26 20:20:31
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-26 16:49, kogutek pisze:
  Jak wymyślą jakiś projekt do którego unia dorzuci połowę to się robi
> 30 miliardów. kawałek autostrady można za to zbudować. Kupić lepsze lekarstwa
,
> zrobić więcej przeszczepów wątroby czy serca. Nie widzę żeby ostatnio Polska
> byłą bardzo źle zarządzana. Ale to moje prywatne zdanie i ktoś może mieć inne
.
> A co do faotoradarów. Będą. Będzie ich do oporu. I nawet jak nie przyniosą
> złotówki zysku to w innym miejscu w budżecie pojawi spora sumka wynikająca z
> tego że są i nie przynoszą dochodu.
>

Wolno Ci tak myśleć ale prawa ekonomi są nieubłagane.
Redystrybucja kosztuje dlatego trzeba dążyć do jak najmniejszych kosztów (oczywiście do zera się nie da). Jak? Chyba sam wydedukujesz :-)

z

Żeby robić redystrybucję to najpierw trzeba mieć kasę. Ekonomia to jedno a
rachunkowość to drugie. Są tylko dwie pozycje " winien" i "ma". Jak po stronie
"winien" jest więcej niż po stronie " ma " to jest czym dzielić. Możliwe są
następujące sytuacje. Rezygnujemy z mandatów i fotoradarów. Po stronie "
winien" pojawia się pozycja wynikająca ze sprzedaży sprzętu na złom. Po
stronie " ma " z 60 miliardów złotych. Tyle pewno by wynosiły koszty wypadków
skoro w 2008 jak były mandaty wynosiły z 30 miliardów złotych. Wariant drugi.
Po stronie " winien" zapis " zakup fotoradarów 2 miliardy". drugi zapis po
"winien" " wpływy z mandatów 100 milionów". Głupi powie że chuj nie interes. A
mądry spyta " jakie były koszty państwa związane z wypadkami? Po stronie " ma
" zamiast 60 jest 15. Czyli dalej trzeba dopłacić ale dużo mniej. Można by
rzec że gdzieś zaoszczędzono 42 miliardy. Można je wydać na coś innego.
Pozornie podobny efekt można by osiągnąć jak by nie nakładano mandatów a
zaostrzono system punktowy. 5 punktów i Prawo Jazy do oddania w urzędzie.
Tylko że w takiej sytuacji spadną dochody z akcyzy na paliwa, sprzedaży
samochodów itp. To może niech będzie tych fotoradarów od chuja i niech nie
przynoszą złotówki zysku. Zdaję sobie sprawę że to co napisałem będzie trudne
do ogarnięcia przez takich co tylko zapierdalać potrafią. Ale to ich problem.
Mogli się uczyć w podstawówce matematyki.

--


Data: 2012-04-27 13:32:54
Autor: Arek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-26 22:20, kogutek pisze:
z<zch280672@gazeta.pl>  napisał(a):

W dniu 2012-04-26 16:49, kogutek pisze:
   Jak wymyślą jakiś projekt do którego unia dorzuci połowę to się robi
30 miliardów. kawałek autostrady można za to zbudować. Kupić lepsze lekarstwa
,
zrobić więcej przeszczepów wątroby czy serca. Nie widzę żeby ostatnio Polska
byłą bardzo źle zarządzana. Ale to moje prywatne zdanie i ktoś może mieć inne
.
A co do faotoradarów. Będą. Będzie ich do oporu. I nawet jak nie przyniosą
złotówki zysku to w innym miejscu w budżecie pojawi spora sumka wynikająca z
tego że są i nie przynoszą dochodu.


Wolno Ci tak myśleć ale prawa ekonomi są nieubłagane.
Redystrybucja kosztuje dlatego trzeba dążyć do jak najmniejszych kosztów
(oczywiście do zera się nie da). Jak? Chyba sam wydedukujesz :-)

z

Żeby robić redystrybucję to najpierw trzeba mieć kasę. Ekonomia to jedno a
rachunkowość to drugie. Są tylko dwie pozycje " winien" i "ma". Jak po stronie
[...]

Trzeba jeszcze się zastanowić jaki wpływ mają FR to rzeczywistego bezpieczeństwa. Bo śmiem twierdzić, że koszenie w terenie zabudowanym w postaci pola albo lasu, ewentualnie na 100m przed tablica końca zabudowanego, dość zastanawiający.

A.

Data: 2012-04-27 11:55:46
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Arek <abc@abc.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-26 22:20, kogutek pisze:
> z<zch280672@gazeta.pl>  napisał(a):
>
>> W dniu 2012-04-26 16:49, kogutek pisze:
>>    Jak wymyślą jakiś projekt do którego unia dorzuci połowę to się robi
>>> 30 miliardów. kawałek autostrady można za to zbudować. Kupić lepsze lekarst
wa
>> ,
>>> zrobić więcej przeszczepów wątroby czy serca. Nie widzę żeby ostatnio Polsk
a
>>> byłą bardzo źle zarządzana. Ale to moje prywatne zdanie i ktoś może mieć in
ne
>> .
>>> A co do faotoradarów. Będą. Będzie ich do oporu. I nawet jak nie przyniosą
>>> złotówki zysku to w innym miejscu w budżecie pojawi spora sumka wynikająca z
>>> tego że są i nie przynoszą dochodu.
>>>
>>
>> Wolno Ci tak myśleć ale prawa ekonomi są nieubłagane.
>> Redystrybucja kosztuje dlatego trzeba dążyć do jak najmniejszych kosztów
>> (oczywiście do zera się nie da). Jak? Chyba sam wydedukujesz :-)
>>
>> z
>>
> Żeby robić redystrybucję to najpierw trzeba mieć kasę. Ekonomia to jedno a
> rachunkowość to drugie. Są tylko dwie pozycje " winien" i "ma". Jak po stroni
e
[...]

Trzeba jeszcze się zastanowić jaki wpływ mają FR to rzeczywistego bezpieczeństwa. Bo śmiem twierdzić, że koszenie w terenie zabudowanym w postaci pola albo lasu, ewentualnie na 100m przed tablica końca zabudowanego, dość zastanawiający.

A.

Bardzo duży wpływ maja. Jak na gównach załapiesz sporo punktów to potem
zaczynasz używać kierunkowskazów, zatrzymywać się tam gdzie wolno itp. Jak
ktoś zbierze 20 punktów to każde następne wykroczenie może go pozbawić PJ.
Oczywiście dotyczy to tylko normalnych. Jak bym był królem to kazał bym
zakładać czujniki Skynetu wszędzie. Zlikwidował bym mandaty żeby żaden młotek
nie powiedział że chcę go z kasy doić. Za to bez litości dawał bym punkty.
Oczywiście do momentu aż podatki z paliw by nie zaczęły spadać. Wyszedł bym na
swoje? Oczywiście że bym wyszedł. Wszyscy wrzeszczą że mandaty i dojenie z
kasy. A tak naprawdę o punkty idzie. Mandatu można nie zapłacić. Niech się
bujają ze ściąganiem z nadpłaty podatku. Z punktami tak się nie da. Punkty to
bardzo dotkliwa kara.

--


Data: 2012-04-28 07:56:04
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-27 13:55, kogutek pisze:
Jak bym był królem to kazał bym
zakładać czujniki Skynetu wszędzie.

Wszakże monarchia nie jest taka zła ale jeszcze ten król musi być mądry :-)
Jak będzie tak uciskał naród "dla jego dobra" to jak zwykle skończy na szubienicy. Mądry król to taki co daje ludziom normalnie żyć, zajmuje się bezpieczeństwem granic, sprawnym sądownictwem, edukacją.
"Skynety" w nowoczesnym czy archaicznym wydaniu zawsze kończą się źle.

z

PS. Szanowny kandydacie na posła. Co zrobiłbyś gdyby wybrano cię na króla. Taki test przedwyborczy. Wiem... jeszcze za wcześnie.
A może nie.

Data: 2012-04-28 11:34:05
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-27 13:55, kogutek pisze:
Jak bym był królem to kazał bym
> zakładać czujniki Skynetu wszędzie.

Wszakże monarchia nie jest taka zła ale jeszcze ten król musi być mądry :-)
Jak będzie tak uciskał naród "dla jego dobra" to jak zwykle skończy na szubienicy. Mądry król to taki co daje ludziom normalnie żyć, zajmuje się bezpieczeństwem granic, sprawnym sądownictwem, edukacją.
"Skynety" w nowoczesnym czy archaicznym wydaniu zawsze kończą się źle.

z

PS. Szanowny kandydacie na posła. Co zrobiłbyś gdyby wybrano cię na króla. Taki test przedwyborczy. Wiem... jeszcze za wcześnie.
A może nie.
Uważam kampanię wyborczą na króla za rozpoczętą. W związku z tym że jestem
jedynym kandydatem spełniającym wszystkie warunki żeby zostać Kogutkiem
Pierwszym Królem Polski z przyjemnością odpowiem na Twoje pytanie. To bardzo
dobre pytanie. I postawione we właściwym czasie. Odpowiadam więc. Ponieważ
wpływy z mandatów stanowią jakieś drobne w budżecie całego królestwa, a
dodatkowo mogą być powodem korupcji na najniższym poziomie. Co skutkuje
spadkiem zaufania do całej żandarmerii pilnującej ładu i porządku w
Królestwie. Koniecznością powoływania dodatkowych służ i urzędów mających na
celu ujawnianie takich zdarzeń. Zniosę je pierwszego dnia po koronacji.
Pozostanie jedynie nie fiskalny system punktowy. Uważnie czytając wpisy na
grupie doszedłem do wniosku że system punktowy jest akceptowany i uznawany za
pożyteczny. Nadmierne finansowe obciążanie poddanych nie jest dobre da żadnego
króla bo robi mu marne PR. W związku że ze zniesieniem mandatów budżet mojego
królestwa niewiele straci, bo poddani przecież nie zakopią nie wydanych na
mandaty pieniędzy. Pójdą do sklepów i sobie coś za nie kupią. Lwia cześć tak
wydanych pieniędzy i tak trafi do skarbca. A obywatele staną się bogatsi i
szczęśliwsi. O to chodzi każdemu królowi. --


Data: 2012-04-30 07:37:30
Autor: z
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-28 13:34, kogutek pisze:
W związku że ze zniesieniem mandatów budżet mojego
królestwa niewiele straci, bo poddani przecież nie zakopią nie wydanych na
mandaty pieniędzy. Pójdą do sklepów i sobie coś za nie kupią. Lwia cześć tak
wydanych pieniędzy i tak trafi do skarbca. A obywatele staną się bogatsi i
szczęśliwsi. O to chodzi każdemu królowi.

Masz mój głos :-)

z

Data: 2012-04-30 10:41:46
Autor: Arek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-27 13:55, kogutek pisze:
[...]
Trzeba jeszcze się zastanowić jaki wpływ mają FR do rzeczywistego
bezpieczeństwa. Bo śmiem twierdzić, że koszenie w terenie zabudowanym w
postaci pola albo lasu, ewentualnie na 100m przed tablica końca
zabudowanego, dość zastanawiający.

A.

Bardzo duży wpływ maja. Jak na gównach załapiesz sporo punktów to potem
zaczynasz używać kierunkowskazów, zatrzymywać się tam gdzie wolno itp. Jak
ktoś zbierze 20 punktów to każde następne wykroczenie może go pozbawić PJ.

Pierwszy błąd, mandaty z FR są praktycznie bez punktowe.

Drugi błąd, jak ktoś zapłaci dwa takie mandaty za teren zabudowany w polu, to nie wyciągnie wniosku, że źle robi, tylko upewni się, że SG/SM to złodzieje i kupi sobie SB, antyradar itp. I jak parę razy mu się uda, to przekonany o własnej racji zacznie jeździć szybciej. Więc efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego.


Oczywiście dotyczy to tylko normalnych. Jak bym był królem to kazał bym
zakładać czujniki Skynetu wszędzie. Zlikwidował bym mandaty żeby żaden młotek
nie powiedział że chcę go z kasy doić. Za to bez litości dawał bym punkty.

Również jestem za, pod warunkiem, że poprawi się oznakowanie i ograniczenia będą odzwierciedlały stan faktyczny. Czyli miejscowość bez pasów to nie zmniejszamy do 40km/h tylko podwyższamy do 70, albo 90km/h itp.

kasy. A tak naprawdę o punkty idzie. Mandatu można nie zapłacić. Niech się
bujają ze ściąganiem z nadpłaty podatku. Z punktami tak się nie da. Punkty to
bardzo dotkliwa kara.

Bzdura kompletna. Nie płacisz mandatu, jeden guzik i US blokuje konto. A punkty to jak już napisałem, nie są problemem w przypadku mandatów z FR.

A.

Data: 2012-05-04 19:21:35
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Arek <abc@abc.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-27 13:55, kogutek pisze:
[...]
>> Trzeba jeszcze się zastanowić jaki wpływ mają FR do rzeczywistego
>> bezpieczeństwa. Bo śmiem twierdzić, że koszenie w terenie zabudowanym w
>> postaci pola albo lasu, ewentualnie na 100m przed tablica końca
>> zabudowanego, dość zastanawiający.
>>
>> A.
>>
> Bardzo duży wpływ maja. Jak na gównach załapiesz sporo punktów to potem
> zaczynasz używać kierunkowskazów, zatrzymywać się tam gdzie wolno itp. Jak
> ktoś zbierze 20 punktów to każde następne wykroczenie może go pozbawić PJ.

Pierwszy błąd, mandaty z FR są praktycznie bez punktowe.

Drugi błąd, jak ktoś zapłaci dwa takie mandaty za teren zabudowany w polu, to nie wyciągnie wniosku, że źle robi, tylko upewni się, że SG/SM to złodzieje i kupi sobie SB, antyradar itp. I jak parę razy mu się uda, to przekonany o własnej racji zacznie jeździć szybciej. Więc efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego.


> Oczywiście dotyczy to tylko normalnych. Jak bym był królem to kazał bym
> zakładać czujniki Skynetu wszędzie. Zlikwidował bym mandaty żeby żaden młotek
> nie powiedział że chcę go z kasy doić. Za to bez litości dawał bym punkty.

Również jestem za, pod warunkiem, że poprawi się oznakowanie i ograniczenia będą odzwierciedlały stan faktyczny. Czyli miejscowość bez pasów to nie zmniejszamy do 40km/h tylko podwyższamy do 70, albo 90km/h itp.

> kasy. A tak naprawdę o punkty idzie. Mandatu można nie zapłacić. Niech się
> bujają ze ściąganiem z nadpłaty podatku. Z punktami tak się nie da. Punkty to
> bardzo dotkliwa kara.

Bzdura kompletna. Nie płacisz mandatu, jeden guzik i US blokuje konto. A punkty to jak już napisałem, nie są problemem w przypadku mandatów z FR.

A.


Dlaczego mandaty z fotoradarów są bez punktowe? Odkąd nie mają obowiązku
przysyłania zdjęć system z kolegą z Kazachstanu nie działa. --


Data: 2012-05-08 12:25:27
Autor: Arek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-05-04 21:21, kogutek pisze:
[...]
kasy. A tak naprawdę o punkty idzie. Mandatu można nie zapłacić. Niech się
bujają ze ściąganiem z nadpłaty podatku. Z punktami tak się nie da. Punkty to
bardzo dotkliwa kara.

Bzdura kompletna. Nie płacisz mandatu, jeden guzik i US blokuje konto. A
punkty to jak już napisałem, nie są problemem w przypadku mandatów z FR.

A.


Dlaczego mandaty z fotoradarów są bez punktowe? Odkąd nie mają obowiązku
przysyłania zdjęć system z kolegą z Kazachstanu nie działa.

A od kiedy są punkty za nie wskazanie kto prowadził?

A.

Data: 2012-05-08 11:38:04
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Arek <abc@abc.pl> napisał(a):
W dniu 2012-05-04 21:21, kogutek pisze:
[...]
>>> kasy. A tak naprawdę o punkty idzie. Mandatu można nie zapłacić. Niech się
>>> bujają ze ściąganiem z nadpłaty podatku. Z punktami tak się nie da. Punkty to
>>> bardzo dotkliwa kara.
>>
>> Bzdura kompletna. Nie płacisz mandatu, jeden guzik i US blokuje konto. A
>> punkty to jak już napisałem, nie są problemem w przypadku mandatów z FR.
>>
>> A.
>>
>>
> Dlaczego mandaty z fotoradarów są bez punktowe? Odkąd nie mają obowiązku
> przysyłania zdjęć system z kolegą z Kazachstanu nie działa.

A od kiedy są punkty za nie wskazanie kto prowadził?

A.

Tutaj się zgodzę. Nie ma punktów za nie wskazanie. Odważysz się w realu, a nie
w necie, nie przyznać że w dniu w którym Ty jechałeś i zrobiono zdjęcie
którego nie dostaniesz do obejrzenia wcześniej niż sprawa do sądu trafi,
odpisać że to jakiś Gruzin jechał? Ja się nie odważę. Jak przysyłali zdjęcia i
zobaczyłeś że w życiu nie da się nikogo rozpoznać to mogłeś grać w kulki.
Teraz nie przysyłają. Za nie wskazanie jak się wie i oni mogą to udowodnić
można nie tylko punkty w sądzie załapać na jednej rozprawie a na innej grzywnę
liczoną w tysiącach złotych, może też coś w zawiasach skapnąć. Dla wielu ludzi
znalezienie się w rejestrze skazanych oznacza koniec pracy zawodowej i
szukanie sobie nowego zajęcia. Przy okazji informuję i objaśniam że ci oni to
nie Tryfidy albo inni Marsjanie a nasi rodzice, bracia, wujkowie, dzieci,
synowe, zięciowie, sąsiedzi i sąsiadki.  --


Data: 2012-05-08 14:33:46
Autor: Arek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-05-08 13:38, kogutek pisze:
Arek<abc@abc.pl>  napisał(a):

W dniu 2012-05-04 21:21, kogutek pisze:
[...]
kasy. A tak naprawdę o punkty idzie. Mandatu można nie zapłacić. Niech się
bujają ze ściąganiem z nadpłaty podatku. Z punktami tak się nie da. Punkty
to
bardzo dotkliwa kara.

Bzdura kompletna. Nie płacisz mandatu, jeden guzik i US blokuje konto. A
punkty to jak już napisałem, nie są problemem w przypadku mandatów z FR.

A.


Dlaczego mandaty z fotoradarów są bez punktowe? Odkąd nie mają obowiązku
przysyłania zdjęć system z kolegą z Kazachstanu nie działa.

A od kiedy są punkty za nie wskazanie kto prowadził?

A.

Tutaj się zgodzę. Nie ma punktów za nie wskazanie. Odważysz się w realu, a nie
w necie, nie przyznać że w dniu w którym Ty jechałeś i zrobiono zdjęcie
którego nie dostaniesz do obejrzenia wcześniej niż sprawa do sądu trafi,
odpisać że to jakiś Gruzin jechał?

Zaraz zaraz to w końcu nie wskazujesz czy wskazujesz Gruzina? Ja piszę o nie wskazaniu. Po to nie przysyłają zdjęcia aby Ci to niewskazanie umożliwić, wówczas płacisz więcej ale nie dostajesz punktów. O to im chodzi.

Ja się nie odważę. Jak przysyłali zdjęcia i
zobaczyłeś że w życiu nie da się nikogo rozpoznać to mogłeś grać w kulki.

Kiedyś tak teraz już nie. Zdjęcie wyraźne czy nie, masz wskazać. Nie ma zdjęcia również masz wskazać. Jak nie to mandat.

Teraz nie przysyłają. Za nie wskazanie jak się wie i oni mogą to udowodnić
można nie tylko punkty w sądzie załapać na jednej rozprawie a na innej grzywnę
liczoną w tysiącach złotych, może też coś w zawiasach skapnąć.

Jak już napisałem po to nie przysyłają zdjęcia abyś nie wskazywał. A w sądzie możesz się znaleźć jak wskażesz ale udowodnią, że celowo okłamałeś.

A.

Data: 2012-05-09 02:52:00
Autor: Adam Płaszczyca
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Dnia Tue, 8 May 2012 11:38:04 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

Tutaj się zgodzę. Nie ma punktów za nie wskazanie. Odważysz się w realu, a nie
w necie, nie przyznać że w dniu w którym Ty jechałeś i zrobiono zdjęcie
którego nie dostaniesz do obejrzenia wcześniej niż sprawa do sądu trafi,
odpisać że to jakiś Gruzin jechał? Ja się nie odważę. Jak przysyłali zdjęcia i

A bo Ty srasz po gaciach :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-04-26 13:54:32
Autor: Miroo
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
W dniu 2012-04-26 12:44, kogutek pisze:
zabezpiecza przed rakiem piersi u kobiet. Łykam Acard. Tanie, bez recepty i
akurat dawka taka jak potrzeba. Może uda mi się wykitować ze starości.

Albo na wrzody żołądka, jelit, krwotok wewnętrzny itp...

Pozdrawiam
Miroo

Data: 2012-04-26 14:30:21
Autor: kogutek
Inicjatywa przeciwko fotoradarom
Miroo <miroo75@REMOVEIT.o2.pl> napisał(a):
W dniu 2012-04-26 12:44, kogutek pisze:
> zabezpiecza przed rakiem piersi u kobiet. Łykam Acard. Tanie, bez recepty i
> akurat dawka taka jak potrzeba. Może uda mi się wykitować ze starości.

Albo na wrzody żołądka, jelit, krwotok wewnętrzny itp...

Pozdrawiam
Miroo
Jakoś w Anglii nie mieli z tym problemu. Dawka zapobiegawcza wynosi ok 1/4
tabletki polopiryny dziennie. A jak ktoś się boi wrzodów żołądka to jest taka
co się rozpuszcza dopiero w jelicie cienkim. Jak byś miał alternatywę że
zachorujesz na raka jelita grubego. Bo dziadek na to umarł, ojciec i ciotka. I
alternatywą dla Ciebie by był wrzód żołądka. To co byś wybrał? Bo ja wrzód. Z
tym że ja w przeciwieństwie do innych, między innymi takich jak Ty teoretyków
gawędziarzy, truskawki cukrem posypuję. --


Inicjatywa przeciwko fotoradarom

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona