Czy do Was docieraja awiza powtorne przesylek sadowych od Inpost ?

Kiedys nie zdolalem odebrac przesylki i okazalo sie, ze nie bylo drugiego awiza.

Teraz znowu dostalem tylko pierwsze awizo.

Wyczytalem w http://komercyjnie.com/inpost-pgp/, ze to nie jest przypadek, ze Inpost tak po prostu robi.

Jeszcze nigdy.
Az mnie korci zlozyc powiadomienie o podejrzeniu popelnienia przestepstwa falszowania dokumentu:
Na kopercie pisma z nomen omen prokuratury jak byk przybita i wypelniona pieczatka "awizowano powtórnie dnia xx.yy.zzzz".
W punkcie oddawczym oczywiscie olewaja "to nie nasza sprawa".

Tak czy inaczej wole InPost od PP (znienawidzonej przez mnie) i mam nadzieje, ze sie podciagna w wielu punktach (naklejki z kodem paskowym, strona sledzenia przesylek, powtórne awizo, godziny pracy).


-- -- -

Czy do Was docieraja awiza powtorne przesylek sadowych od Inpost?

W dniu 2014-07-30 16:23,  acelnószz pisze:

Az mnie korci zlozyc powiadomienie o podejrzeniu popelnienia przestepstwa
falszowania dokumentu:
Na kopercie pisma

To żaden dokument.

--
Liwiusz

A jeżeli wróci do nadawcy z (fałszywymi) informacjami o (rzekomym) zaawizowaniu, to nie jest dokumentem?

Czyli "tylko" poświadczanie nieprawdy?
I pewnie doreczyciel InPostu/PGP nie jest funkcjonariuszem publicznym, a szkoda, bo w nadwiślańskim zastępczym systemie prawnym często decyduje o majątku ludzi.


-- -- -

To żaden dokument.

W dniu 2014-07-30 18:05,  ąćęłńóśźż pisze:

A jeżeli wróci do nadawcy z (fałszywymi) informacjami o (rzekomym)
zaawizowaniu, to nie jest dokumentem?

Czyli "tylko" poświadczanie nieprawdy?
I pewnie doreczyciel InPostu/PGP nie jest funkcjonariuszem publicznym, a
szkoda, bo w nadwiślańskim zastępczym systemie prawnym często decyduje o
majątku ludzi.

Równie dobrze mógłbyś ścigać byłego gacha twojej dziewczyny za kłamstwa w jego listach miłosnych.

--
Liwiusz

W dniu 2014-07-30 18:25, Liwiusz pisze:

W dniu 2014-07-30 18:05,  ąćęłńóśźż pisze:

A jeżeli wróci do nadawcy z (fałszywymi) informacjami o (rzekomym)
zaawizowaniu, to nie jest dokumentem?

Czyli "tylko" poświadczanie nieprawdy?
I pewnie doreczyciel InPostu/PGP nie jest funkcjonariuszem publicznym, a
szkoda, bo w nadwiślańskim zastępczym systemie prawnym często decyduje o
majątku ludzi.

Równie dobrze mógłbyś ścigać byłego gacha twojej dziewczyny za kłamstwa
w jego listach miłosnych.

Ale z listów miłosnych nie wyniknie np. sądowa "instytucja skutecznego doręczenia" i związane z tym upłynięcia terminów itp.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

UĹźytkownik "BartekK" <sibi@drut.org>

A jeżeli wróci do nadawcy z (fałszywymi) informacjami o (rzekomym)
zaawizowaniu, to nie jest dokumentem?

Czyli "tylko" poświadczanie nieprawdy?
I pewnie doreczyciel InPostu/PGP nie jest funkcjonariuszem publicznym, a
szkoda, bo w nadwiślańskim zastępczym systemie prawnym często decyduje o
majątku ludzi.

Równie dobrze mógłbyś ścigać byłego gacha twojej dziewczyny za kłamstwa
w jego listach miłosnych.

Ale z listów miłosnych nie wyniknie np. sądowa "instytucja skutecznego doręczenia" i związane z tym upłynięcia terminów itp.

Dokładnie stąd się wzięło moje dociekanie, że otrzymałem decyzję sądu opartą o doręczenie zastępcze między innymi w postaci podwójnego awizowania, więc zwróciłem na to uwagę, że przecież nie mam powtórnego zawiadomienia a kojarzyłem że gdzieś mi się obiło, że pojawiły się z tym jakieś problemy odkąd przesyłkami sądowymi zajął się Inpost. Szybkie wyszukanie w internecie potwierdziło moje przypuszczenie (http://komercyjnie.com/inpost-pgp/), że Inpost tak właśnie postępuje, że dostarcza tylko jedno powiadomienie i na tym poprzestaje. I kiedyś takiej przesyłki nie odebrałem bo termin wyznaczono na dzień wolny od pracy a ja nawet tego nie zauważyłem i kiedy przyszedłem w kolejny dzień roboczy Inpost odmówił jej wydania tłumacząc się, że "już nie ma i miałem przyjść rano". To chciałem by mi odnaleźli skąd ta przesyłka była. Ponoć nieczytelny numer na awizie nie pozwolił. Złożyłem wtedy reklamację na samą odmowę wydania na którą mimo upływu kilku miesięcy w ogóle odpowiedzi nie otrzymałem. I jak otrzymałem tę decyzję sądu to ją zaskarżyłem podnosząc te dwie kwestie. Ale wcale nie wiem czy to była tamta przesyłka bo sąd podał tylko zgrubny termin wysłania a nie numer przesyłki, który zresztą w tym przypadku i tak mógłby nie wystarczyć. I teraz niewykluczone, że czeka na mnie odpowiedź z sądu na moją skargę, ale znowu termin jest do dnia wolnego, czyli jak tego nie odbiorę wcześniej to się może okazać, że przesyłki już nie będzie się dało odebrać i znowu nie ma tego zawiadomienia powtórnego, czyli znowu mogłoby dojść do doręczenia zastępczego mimo, że zawiadomienia brak. Jeszcze na odwrocie awiza jest o zwrocie po dwukrotnym awizowaniu. Nosz k... Więc ja uważam za celowe robienie z tego sprawy mimo, że pewnie tym razem uda mi się odebrać bo sąd wcale nie musi uznać ani tego, że w dzień roboczy ani, że awizowania nie było. O ile dzień roboczy prawnie nie jest wystarczający to brak awizowania już zdecydowanie tak.

A te przesyłki wcale nie jest tak łatwo odebrać bo punkt Inpost jest czynny do 17-tej więc pracując w normalnych godzinach nie bardzo jest jak bo by się trzeba zwolnić.

IMHO za niedochowaną obietnicę małżeństwa można ścigać, a już mając to na piśmie to spoko ;-)
PS. Twojej piszemy z dużej litery :-)


-- -- -

Równie dobrze mógłbyś ścigać byłego gacha twojej dziewczyny za kłamstwa w jego listach miłosnych.

W dniu 2014-07-31 14:12,  ąćęłńóśźż pisze:

IMHO za niedochowaną obietnicę małżeństwa można ścigać, a już mając to na
piśmie to spoko ;-)
PS. Twojej piszemy z dużej litery :-)

Nie jest to błąd, zwłaszcza że to tylko przykład i nawet nie wiem, czy masz dziewczynę.

(tak przy okazji - wczoraj oglądałem jakiś film z napisami i strasznie raziły mnie błędy (tak, błędy) jak jakiś internetowy tłumacz pisał coś w stylu "dałem Ci [...]").



--
Liwiusz

W dniu 2014-07-31 17:20, Liwiusz pisze:

(tak przy okazji - wczoraj oglądałem jakiś film z napisami i strasznie
raziły mnie błędy (tak, błędy) jak jakiś internetowy tłumacz pisał coś w
stylu "dałem Ci [...]").

Z czystej ciekawości zapytam:
A gdzie tu nieprawidłowość czy błąd?

W dniu 2014-07-31 18:05, cef pisze:

W dniu 2014-07-31 17:20, Liwiusz pisze:

(tak przy okazji - wczoraj oglądałem jakiś film z napisami i strasznie
raziły mnie błędy (tak, błędy) jak jakiś internetowy tłumacz pisał coś w
stylu "dałem Ci [...]").

Z czystej ciekawości zapytam:
A gdzie tu nieprawidłowość czy błąd?

"Ci" z wielkiej litery piszmy zwracając się do danej osoby, i też tylko wówczas, jak w ten sposób chcemy okazać jej szacunek.

Napisy w filmie nie są listem kierowanym do tej osoby, tylko są kierowane do widza.

--
Liwiusz

W dniu 2014-07-31 18:51, Liwiusz pisze:

Napisy w filmie nie są listem kierowanym do tej osoby, tylko są
kierowane do widza.

To jest przekaz z dialogu i jako taki nie jest kierowany do widza.
Jest tylko zapisem tego co w filmie.
Co do wielkości litery mógłbym się zgodzić, choć
przyjmowałbym, że jest to raczej kwestia kultury.

W dniu 2014-07-31 22:49, cef pisze:

W dniu 2014-07-31 18:51, Liwiusz pisze:

Napisy w filmie nie są listem kierowanym do tej osoby, tylko są
kierowane do widza.

To jest przekaz z dialogu i jako taki nie jest kierowany do widza.
Jest tylko zapisem tego co w filmie.

Niemniej jednak napisy są kierowane do widza. Widz nie musi być raczony wielkimi literami w tym przypadku.

Co do wielkości litery mógłbym się zgodzić, choć
przyjmowałbym, że jest to raczej kwestia kultury.

Kultury wobec widza? Bo chyba aktor, albo charakter przez niego grany, nie czuje się tym urażony, ani nie odbiera tego za afront?

--
Liwiusz

W dniu 2014-07-31 23:09, Liwiusz pisze:

Napisy w filmie nie są listem kierowanym do tej osoby, tylko są
kierowane do widza.

To jest przekaz z dialogu i jako taki nie jest kierowany do widza.
Jest tylko zapisem tego co w filmie.

Niemniej jednak napisy są kierowane do widza. Widz nie musi być raczony
wielkimi literami w tym przypadku.

Widz powinien wiedzieć, co mówią aktorzy.
Ja akurat uważam, że zaimek z wielkiej litery jest
zupełnie zrozumiały. Ale w dobie nowoczesnej ortografii
czy dopuszczenia regionalizmów nic mnie już nie zdziwi.

Co do wielkości litery mógłbym się zgodzić, choć
przyjmowałbym, że jest to raczej kwestia kultury.

Kultury wobec widza? Bo chyba aktor, albo charakter przez niego grany,
nie czuje się tym urażony, ani nie odbiera tego za afront?

Pisałem o kulturze wypowiedzi.
Z zapisu mogę wywnioskować czy ktoś jest mniej lub bardziej dobrze wychowany
czy kulturalny.
A Ty naprawdę przyjmujesz napisy jako treść kierowaną do siebie?

PS
I czy wg Ciebie  "Ty" w powyższym zdaniu mogłoby być uznane za poprawne
gdyby było zapisane jako "ty"?

W dniu 2014-07-31 23:23, cef pisze:

I czy wg Ciebie  "Ty" w powyższym zdaniu mogłoby być uznane za poprawne
gdyby było zapisane jako "ty"?

Oczywiście, że byłoby poprawne.

--
Liwiusz

W dniu 2014-07-31 23:43, Liwiusz pisze:

W dniu 2014-07-31 23:23, cef pisze:

I czy wg Ciebie  "Ty" w powyższym zdaniu mogłoby być uznane za poprawne
gdyby było zapisane jako "ty"?

Oczywiście, że byłoby poprawne.

No cóż, ja akurat nie jestem zwolennikiem
nowoczesnej ortografii i będę uważał
  małe litery w tym wypadku za błąd.

W dniu 2014-08-01 06:49, cef pisze:

W dniu 2014-07-31 23:43, Liwiusz pisze:

W dniu 2014-07-31 23:23, cef pisze:

I czy wg Ciebie "Ty" w powyższym zdaniu mogłoby być uznane za poprawne
gdyby było zapisane jako "ty"?

Oczywiście, że byłoby poprawne.

No cóż, ja akurat nie jestem zwolennikiem
nowoczesnej ortografii i będę uważał
małe litery w tym wypadku za błąd.

Hmm... a wg jakich zasad ortograficznych (a nie grzecznościowych) pisanie "ty" jest błędem?

Przy okazji tłumaczeń, to jakbym chciał być niegrzeczny powiedziałbym "terefere" :P

--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl

W dniu 2014-08-01 07:27, Tomasz Kaczanowski pisze:

I czy wg Ciebie "Ty" w powyższym zdaniu mogłoby być uznane za poprawne
gdyby było zapisane jako "ty"?

Oczywiście, że byłoby poprawne.

No cóż, ja akurat nie jestem zwolennikiem
nowoczesnej ortografii i będę uważał
małe litery w tym wypadku za błąd.

Hmm... a wg jakich zasad ortograficznych (a nie grzecznościowych)
pisanie "ty" jest błędem?

Przy okazji tłumaczeń, to jakbym chciał być niegrzeczny powiedziałbym
"terefere" :P

Bo jesteś źle wychowany?
Ortografia to właśnie też te zasady grzecznościowe.
Jak napiszesz w korespondencji (a takową jest  SMS czy forum)
"szanowni państwo", to trudno nawet mówić o braku
zasad grzecznościowych. Zobacz jak to wygląda :-)

W dniu 31.07.2014 14:12,  ąćęłńóśźż pisze:

PS. Twojej piszemy z dużej litery:-)

Skoro już tropimy błedy to nie z litery a literą i nie dużą a wielką.

Pomijając topposting.

p. m.

W dniu 2014-08-03 o 07:30, m pisze:

W dniu 31.07.2014 14:12,  ąćęłńóśźż pisze:

PS. Twojej piszemy z dużej litery:-)

Skoro już tropimy błedy to nie z litery a literą i nie dużą a wielką.

Nie czepiałbym się "dużych" liter :)
http://sjp.pwn.pl/szukaj/wielka%20litera
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=3028397

Pozdrawiam

On Tue, 5 Aug 2014, Miroo wrote:

W dniu 2014-08-03 o 07:30, m pisze:

W dniu 31.07.2014 14:12,  ąćęłńóśźż pisze:

PS. Twojej piszemy z dużej litery:-)

Skoro już tropimy błedy to nie z litery a literą i nie dużą a wielką.

Nie czepiałbym się "dużych" liter :)
http://sjp.pwn.pl/szukaj/wielka%20litera
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=3028397

  Fakt "uznania przez językoznaców" mi np. jest znany, ale logiki w tym
nie ma :)
  Za wykładnię znaczeniową może posłużyć taki nieduży, wielki Napoleon ;)

pzdr, Gotfryd

W dniu środa, 30 lipca 2014 17:25:21 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

To �aden dokument.

Ale potwierdzenie odbioru to już chyba dokument a tam chyba tez jest informacja o datach awizacji.
PS
InPost już roznosi powtórne awiza. Przynajmniej u nas

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com>

To �aden dokument.

Ale potwierdzenie odbioru to już chyba dokument a tam chyba tez jest informacja o datach awizacji.
--
Ano jest i według http://komercyjnie.com/inpost-pgp/ jest tam powtorne awizowanie nawet jak faktycznie nie było go.


PS
InPost już roznosi powtórne awiza. Przynajmniej u nas
--
A u mnie nie. Lada moment termin odbioru upłynie a powtórnego zawiadomienia brak. Nawet zauważyłem, że zmienił się druk awiza. Na poprzednim w ogóle nie było czy to pierwsze zawiadomienie czy powtórne. Tak czy siak, jeszcze nigdy nie dostałem od Inpost zawiadomienia powtórnego.

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-07-30 16:23,  acelnószz pisze:

Az mnie korci zlozyc powiadomienie o podejrzeniu popelnienia przestepstwa
falszowania dokumentu:
Na kopercie pisma

To żaden dokument.

A jednak wynikaja z niego pewne prawa i obowiazki, i skoro nie mialo miejsca, to jest to co najmniej poswiadczenie nieprawdy.
Jako wspoluczestniczacego w przestepstwie podac Sad, i poczekac co z tego wyjdzie :-)

Tylko jak udowodnic ... nagranie z monitoringu ?

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Az mnie korci zlozyc powiadomienie o podejrzeniu popelnienia przestepstwa
falszowania dokumentu:
Na kopercie pisma

To żaden dokument.

A jednak wynikaja z niego pewne prawa i obowiazki, i skoro nie mialo miejsca, to jest to co najmniej poswiadczenie nieprawdy.
Jako wspoluczestniczacego w przestepstwie podac Sad, i poczekac co z tego wyjdzie :-)

Tylko jak udowodnic ... nagranie z monitoringu ?

No właśnie ... to jest zupełnie nieweryfikowalne. Musiałbym przez 2 tygodnie pilnować tego listonosza.

Teraz jeszcze jedna ciekawostka. Wyczytałem http://forum.gazeta.pl/forum/w,26,95849505,148815264,Re_inpost_Odradzam_.html, że Inpost nie płaci listonoszom za roznoszenie awiz a tylko za dostarczanie listów. Ma to rzekomo sprzyjać temu by listy były dostarczane a nie pozostawiane awiza. Tylko, że w takim razie ... jak listonosz nikogo nie zastanie to nie ma interesu zostawić awiza bo kasy już za to nie dostanie.

Da się.
Właśnie monitoring CCTV.
Tyle, że 2 tygodnie czasem nie wystarczają, gdyż może być potrzeba aż tyle czasu zanim się dowiesz, że... komornik puka do Twoich drzwi ;-)
Jeszcze mi nigdzie CCTV tyle czasu nie zarchiwizował.
Ale da się, dedykujesz jeden dysk do jednej kamery obserwującej skrzynki pocztowe i jazda.
A rozwój techniki jest taki, że właściwie jest już możliwe umieszczenie kamery wewnątrz skrzynki pocztowej.


-- -- -

Musiałbym przez 2 tygodnie pilnować tego listonosza.

Dnia Fri, 1 Aug 2014 19:19:58 +0200,  ąćęłńóśźż napisał(a):

A rozwój techniki jest taki, że właściwie jest już możliwe umieszczenie kamery wewnątrz skrzynki pocztowej.

Zastanawiam sie czy jesteś uprawniony do uzyskania informacji o tym czy
doręczyciel Inpost zostawił avizo czy nie.
art. 267 kk

--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
http://grupy.3mam.net/

Wizo do mnie samego?
No nie przesadzaj
A kto miałby być ewentualnym pokrzywdoznym w swietle par. 4 ?


-- -- -

Zastanawiam sie czy jesteś uprawniony do uzyskania informacji o tym czy doręczyciel Inpost zostawił avizo czy nie.
art. 267 kk

On Sun, 3 Aug 2014, Krzysztof kw1618 z Warszawy wrote:

Dnia Fri, 1 Aug 2014 19:19:58 +0200,  ąćęłńóśźż napisał(a):

A rozwój techniki jest taki, że właściwie jest już możliwe umieszczenie
kamery wewnątrz skrzynki pocztowej.

Zastanawiam sie czy jesteś uprawniony do uzyskania informacji o tym czy
doręczyciel Inpost zostawił avizo czy nie.

  Cui licet quod est plus, licet utique quod est minus.
  "Komu wolno więcej, tym bardziej wolno mniej"
  Skoro mogę to pismo WZIĄĆ, to tym bardziej mogę się dowiadywać
czy (i kiedy) wpłynęła informacja o tym piśmie.

art. 267 kk

  Prawo nie składa się wyłącznie z przepisów, są jeszcze "zasady prawne"!

pzdr, Gotfryd

W dniu 2014-07-30 13:12, NetiaAbonent pisze:

Czy do Was docieraja awiza powtorne przesylek sadowych od Inpost ?
Kiedys nie zdolalem odebrac przesylki i okazalo sie, ze nie bylo drugiego awiza.
Teraz znowu dostalem tylko pierwsze awizo.

To co ja mam powiedzieć, w momencie gdy otrzymałem awizo o możliwości
odbioru przesyłki sądowej z datą 31.07, terminem odbioru 31.07 i pod
adresem, gdzie znajduje się bazar z jakąś setką pawilonów? Dodam tylko,
że awizo wyjąłem ze skrzynki 1.08 i nie jest na nim zaznaczone, czy to
pierwsze, czy drugie, a znając życie może to być już właśnie nr 2, a
pierwsze na pewno po prostu przegapiłem :->

--
Pozdrawiam
Maciek

UĹźytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl>

Czy do Was docieraja awiza powtorne przesylek sadowych od Inpost ?
Kiedys nie zdolalem odebrac przesylki i okazalo sie, ze nie bylo drugiego
awiza.
Teraz znowu dostalem tylko pierwsze awizo.

To co ja mam powiedzieć, w momencie gdy otrzymałem awizo o możliwości
odbioru przesyłki sądowej z datą 31.07, terminem odbioru 31.07

Znaczy 31-go nie zastali i do tegoż 31-go można odebrać ?

i pod
adresem, gdzie znajduje się bazar z jakąś setką pawilonów?

Taki standard teraz mamy.

Dodam tylko,
że awizo wyjąłem ze skrzynki 1.08 i nie jest na nim zaznaczone, czy to
pierwsze, czy drugie, a znając życie może to być już właśnie nr 2, a
pierwsze na pewno po prostu przegapiłem :->

Ale to się zastanów, bo można nie pamiętać, ale ja już wiem, że tych awiz nie otrzymuję.

W dniu 2014-08-04 17:21, John Kołalsky pisze:

Znaczy 31-go nie zastali i do tegoż 31-go można odebrać ?

No tak napisali. Nawet zdjęcie zrobiłem bo niezła ciekawostka.
Oczywiście nieprawda, gdyż dziś (04.08) odebrałem po dłuższej chwili
szukania tego cholernego kiosku.

adresem, gdzie znajduje się bazar z jakąś setką pawilonów?

Taki standard teraz mamy.

No. Okazało się, że koło bazaru jest pawilon, który ma właściwie nr 13.
Na awizo było 11 (bazar obok). Okazało się, że jakimś cudem fragment
pawilonu z kioskiem to teĹź jest nr 11. Dobrzy ludzie pomogli, bo tak to
bym mógł do usranej śmierci szukać.

Dodam tylko,
że awizo wyjąłem ze skrzynki 1.08 i nie jest na nim zaznaczone, czy to
pierwsze, czy drugie, a znając życie może to być już właśnie nr 2, a
pierwsze na pewno po prostu przegapiłem :->

Ale to się zastanów, bo można nie pamiętać, ale ja już wiem, że tych awiz nie otrzymuję.

Na pewno nie było wcześniej żadnego, ale oficjalnie mogło ich być już
nawet kilka - to chyba też współczesny standard ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid>

Dodam tylko,
że awizo wyjąłem ze skrzynki 1.08 i nie jest na nim zaznaczone, czy to
pierwsze, czy drugie, a znając życie może to być już właśnie nr 2, a
pierwsze na pewno po prostu przegapiłem :->

Ale to się zastanów, bo można nie pamiętać, ale ja już wiem, że tych awiz nie otrzymuję.

Nie otrzymałem kolejnego powtórnego awiza. Z informacji uzyskanych w punkcie odbioru Inpost wynika, że więcej odbiorców skarżyło się na to. Ciekawa rzecz ma miejsce, na kopercie nabijany jest termin drugiego awizowania tylko ... to jest robione w ciemno przez punkt odbioru a nie przez doręczyciela. Reklamacja, którą złożyłem nadal pozostaje bez odpowiedzi. Potrzebuję wykazać w sądzie, że tego awizowania nie było, ale nie całkiem wiem jakimi działaniami mógłbym to osiągnąć. Jakieś sugestie ?

W dniu 2014-10-01 23:39, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "John Kołalsky" <john@kowal.invalid>

Dodam tylko,
że awizo wyjąłem ze skrzynki 1.08 i nie jest na nim zaznaczone, czy to
pierwsze, czy drugie, a znając życie może to być już właśnie nr 2, a
pierwsze na pewno po prostu przegapiłem :->

Ale to się zastanów, bo można nie pamiętać, ale ja już wiem, że tych
awiz nie otrzymuję.

Nie otrzymałem kolejnego powtórnego awiza. Z informacji uzyskanych w
punkcie odbioru Inpost wynika, że więcej odbiorców skarżyło się na to.
Ciekawa rzecz ma miejsce, na kopercie nabijany jest termin drugiego
awizowania tylko ... to jest robione w ciemno przez punkt odbioru a nie
przez doręczyciela. Reklamacja, którą złożyłem nadal pozostaje bez
odpowiedzi. Potrzebuję wykazać w sądzie, że tego awizowania nie było,
ale nie całkiem wiem jakimi działaniami mógłbym to osiągnąć. Jakieś
sugestie ?

Powołać się na notoryjność tego faktu.

--
Liwiusz