Data: 2016-01-21 09:25:29 | |
Autor: rzymo | |
Inteligentna opaska na rękę | |
W dniu czwartek, 21 stycznia 2016 17:12:46 UTC+1 użytkownik mbut napisał:
(...) Bezedura :) Skąd opaska wie, co jadłem i czego mi brakuje w organiźmie? Czyżbyś był kolejną ofiarą kreatywnego marketingu, który mówi co jeść i jak jeść? |
|
Data: 2016-01-21 18:55:15 | |
Autor: twistedme | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 2016-01-21 o 18:25, rzymo pisze:
W dniu czwartek, 21 stycznia 2016 17:12:46 UTC+1 użytkownik mbut napisał:Takie coś to nawet w laboratoryjnych badaniach krwi ciężko stwierdzić... |
|
Data: 2016-01-21 19:10:45 | |
Autor: mbut | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 21.01.2016 o 18:25, rzymo pisze:
W dniu czwartek, 21 stycznia 2016 17:12:46 UTC+1 użytkownik mbut napisał:Mało jak widać masz mało wiadomości na ten temat, oczywiście, że opaska nie wie co jedliśmy, jak wpiszesz ręcznie do oprogramowania, które się nazywa MayFitnessPal np obiad to Ci on wskaże ile zjadłeś węglowodanów, tłuszczu, białka, cukru itp. Na tej podstawie wiesz czy masz dość energii na jazdę rowerem i wiesz jakich Ci składników brakuje lub masz za dużo. W ten sposób uzupełniasz swoja dietę. To samo wpisujesz w rubryce "śniadanie",i "kolacja". Na drugi raz nie pisz o bzdurach bo to osądza Cię jakie posiadasz wiadomości w diecie sportowej, nie zapominaj, że żyjemy w 21 wieku pozdr |
|
Data: 2016-01-21 11:59:06 | |
Autor: Rowerex | |
Inteligentna opaska na rękę | |
W dniu czwartek, 21 stycznia 2016 19:10:50 UTC+1 użytkownik mbut napisał:
nie zapominaj, że żyjemy w 21 wieku W którym wszyscy są równi - tak samo wyglądają, to samo jedzą o tych samych porach, to samo piją (wiadomo - piwo) ich organizmy wszystko przetwarzają identycznie, wszyscy robią taką samą kupę, w końcu tak samo śmierdzi - no i wszyscy jesteśmy szczupli, wysportowani, zdrowi, nic nam nie dolega... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2016-01-21 21:51:56 | |
Autor: 2late | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
On 21/01/16 18:10, mbut wrote:
MaĹo jak widaÄ masz maĹo wiadomoĹci na ten temat, oczywiĹcie, Ĺźe opaska nieJak widaÄ sĹabe zainteresowanie jest tym tematem a taka opaska czuwa nad Mam mnostwo gadzetow ale w zaden z nich az tak nie wierze. Z religijnym pozdrowieniem... ;) -- 2late⢠Outspace Communication Inc.ÂŽ 1999*2015Š Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2016-01-21 14:45:43 | |
Autor: Ignac | |
Inteligentna opaska na rękę | |
W dniu czwartek, 21 stycznia 2016 22:56:46 UTC+1 użytkownik 2late napisał:
On 21/01/16 18:10, mbut wrote: Czyli bez rydzyka se powiem - Alleluja i do przodu! |
|
Data: 2016-01-22 08:16:44 | |
Autor: twistedme | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 2016-01-21 o 19:10, mbut pisze:
W dniu 21.01.2016 o 18:25, rzymo pisze: Obawiam się, że to nie jest takie proste... Teoretycznie tak może to działać i jakiś tam pogląd daje, ale tak jak ludzie piszą, to przecież każdy jest inny (chociażby różnice we wchłanianiu, różne tempo metabolizmu itd. itp.), dieta to nie tylko makro, ale przecież i mikro. Generalnie wiadomo, że lepiej jest dbać o zdrową dietę i kondycję niż nie dbać, ale mam wrażenie, że mocno przeceniasz efekty działania tego programu. |
|
Data: 2016-01-22 08:22:36 | |
Autor: twistedme | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 2016-01-22 o 08:16, twistedme pisze:
W dniu 2016-01-21 o 19:10, mbut pisze: Miało być oczywiście "nie tylko białko, tłuszcz i węglowodany ale też mikro i makroelementy"
|
|
Data: 2016-01-22 08:42:41 | |
Autor: mbut | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 22.01.2016 o 08:22, twistedme pisze:
W dniu 2016-01-22 o 08:16, twistedme pisze:To nie jest mój wymysł, całe kadry naukowców pracują nad zdrowym odżywianiem, może dzięki temu zmniejszy się liczba ludzi z brzuszkami. To jest kontrola nad własnym zdrowiem, kto nie wierzy to niech nie próbuje udowadniać mi, że to np marketing. Dam przykład: kolarze czy inni sportowcy nie mogą jeść co im się podoba, nad tym czuwają dietetycy, więc chyba nie przesadzam. Widzę, że szkoda czasu tracić na tę dyskusję. pozdr |
|
Data: 2016-01-22 02:58:31 | |
Autor: Rowerex | |
Inteligentna opaska na rękę | |
W dniu piątek, 22 stycznia 2016 08:42:46 UTC+1 użytkownik mbut napisał:
To nie jest mój wymysł, całe kadry naukowców pracują nad zdrowym odżywianiem, może dzięki temu zmniejszy się liczba ludzi z brzuszkami. Powinieneś słowo "może" napisać wielkimi literami. Uważasz, że te "kadry naukowców" dopiero zaczęły pracę nad "brzuszkami"? A co ci naukowcy od żywienia robili do tej pory przez ostatnie np. 50 lat? Jak do tej pory ich badania i zalecenia poniosły gigantyczną klęskę, albo też... [mode:teoria spiskowa=ON] właśnie na takich wynikach, czyli na światowej epidemii otyłości właśnie im zależało, bo byli i są finansowani przez koncerny produkujące żywność, a taki koncern najlepiej zarabia na nowinkach naukowych i nie jest ważne czy te nowinki są prawdziwe, czy wyssane z palca - ważne by w reklamie żywności były przekonujące [mode:teoria spiskowa=OFF] To jest kontrola nad własnym zdrowiem, kto nie wierzy to niech nie próbuje udowadniać mi, że to np marketing. Podchodzisz do tego z niewłaściwej strony - oni nie mogą jeść nie "tego co im się podoba", tylko tego co się jada w kulturze w której się urodzili, wychowali i którą na co dzień obserwują. Dowód: bardzo wielu sportowców po powrocie do żywienia wg przyjętej w ich otoczeniu kultury natychmiast tyje na potęgę. Pamiętacie jak Małysz u szczytu kariery narzekał, że nie może zjeść ulubionej pieczonej kaczki na obiad (specjalność jego żony)? A czemu to mówił o "pieczonej kaczce" a nie o misce ryżu, sushi, potrawach jadanych przez buszmenów czy Masajów? Otóż mówił o tym co zna, wśród czego się wychował i ciągle przebywał, czyli o kulturze naszej części świata. Gdyby Małysz czy inny skoczek narciarski był Masajem (https://pl.wikipedia.org/wiki/Masajowie) i od małego był wychowany w otoczeniu w którym okresowe braki pożywienia są czymś normalnym, to zapewne dieta sportowa nie byłaby trudna do zniesienia, ba, mogłaby być nawet bogatsza niż normalne odżywanie się w kulturze z której pochodzi. Widzę, że szkoda czasu tracić na tę dyskusję. Wręcz przeciwnie - dyskusja na ten temat jest zawsze ciekawa. Taką ciekawą rzecz słyszałem bardzo niedawno - gdzieś w okolicach ostatnich świąt w Radiowej Trójce wypowiadał się jakiś znany genetyk i wspomniał o tym, że natura w zamierzchłych czasach w naszych rejonach geograficznych preferowała osobniki Homo Sapiens, które były najlepiej przystosowane do kilkudniowego ganiania za mamutami przy kompletnym braku pożywania i zaspokajania głodu okresowo, na pewno nie codziennie. Preferowane były osobniki potrafiące z niewielkiej ilości pożywienia wycisnąć absolutne maksimum, organizmy z najbardziej optymalną przemianą pożywienia na składnik odżywcze dostarczane nie codziennie, ale co kilka dni lub nawet raz w tygodniu w ciężkich okresach. I takie geny nosimy w sobie do dziś. A że kultura się zmieniła, czyli nie biegamy już za mamutami, tylko żarcie mamy na wyciągnięcie ręki, to posiadając w spadku po przodkach optymalnie wyspecjalizowane układy pokarmowe wysysające z pożywienia maksymalne ilości składników, przy dostatku, a raczej nadmiarze owego pożywienia (śniadanie, drugie śniadanie, obiad, deser, kolacja) tyjemy na potęgę... Tak już wg mnie, pojawienie się określeń typu: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, deser, kolacja, wynika wyłącznie z uwarunkowań kulturowych i nie ma nic wspólnego z ewolucją układu pokarmowego, jego sprawnością i przystosowaniem. Większość ludzi może spokojnie obyć się bez 75% pożywienia spożywanego dziennie - problem w tym, że o tym nie wiedzą i nie jest to zgodne z otaczającą ich kulturą. "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" czyli odżywamy się tak jak wszyscy wokół, a odstępstwa skazują jednostki na wytykanie palcami: "O, to ten niejadek! Za parę lat wyląduje w szpitalu. Jak można nie jeść śniadań i obiadów? On jest CHORY PSYCHICZNIE, to NA PEWNO ANOREKTYK!" Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2016-01-23 14:00:29 | |
Autor: Alf/red/ | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 22.01.2016 o 11:58, Rowerex pisze:
[mode:teoria spiskowa=ON] właśnie na takich wynikach, czyli na światowej oraz farmaceutyczne, wiadomo im więcej chorych tym lepiej, a najlepiej takich trochę chorych, którzy nakupią suplementów i tej samej substancji w pięciu nawach handlowych najbardziej optymalną przemianą pożywienia na składnik odżywcze dostarczane nie Hm, więc dlaczego dietetycy zalecają zdrowym, a szczególnie cukrzykom, kilka posiłków dziennie? Bo może jednak przodkowie w tym biegu za uciekającym mięsem znajdowali chwilę, żeby znaleźć jabłko czy coś? Sama kultura otoczenia to jednak mało... -- Alf/red/ |
|
Data: 2016-01-23 18:52:40 | |
Autor: Coaster | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
Alf/red/ wrote:
[...] zalecajÄ zdrowym, a szczegĂłlnie cukrzykom [...] Bardzo dobrze, dostatecznie! ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2016-01-25 13:18:31 | |
Autor: kawoN | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 23.01.2016 o 18:52, Coaster pisze:
Alf/red/ wrote: U mnie w szkole wersja byĹa taka: Bardzo dobrze, tak, tak o tutaj nie plus tylko minus, tak, licz licz dalej, tak. Super. Siadaj. DwĂłja (wtedy jeszcze nie byĹo jedynek). A ponadto juĹź przed wojnÄ panie widzieli Ĺźe cukier krzepi :-) |
|
Data: 2016-01-25 18:24:47 | |
Autor: Alf/red/ | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 23.01.2016 o 18:52, Coaster pisze:
Alf/red/ wrote: No to jakbyĹ Ty to ujÄ Ĺ, Ĺźeby nie byĹo Ĺźadnej moĹźliwoĹci zrozumieÄ inaczej? ZalecajÄ zdrowym oraz szczegĂłlnie cukrzykom? ZalecajÄ zdrowym, a juĹź szczegĂłlnie cukrzykom? ZalecajÄ zdrowym, a cukrzykom nakazujÄ ? -- Alf/red/ |
|
Data: 2016-01-22 09:14:39 | |
Autor: twistedme | |
Inteligentna opaska na rÄkÄ | |
W dniu 2016-01-22 o 08:42, mbut pisze:
W dniu 22.01.2016 o 08:22, twistedme pisze: Nie rozumiem do czego właściwie zmierzasz i co chcesz udowodnić. Z zapałem neofity jakbyś dopiero odkrył, że istnieje coś takiego jak liczenie kalorii i konieczność dostarczenia w odpowiednich proporcjach węglowodanów, białka i odpowiednich tłuszczy. Każdy średnio rozgarnięty uprawiający jakiś sport człowiek ma przecież jako takie pojęcie o odżywianiu i raczej mniej więcej wie co je. Utrzymywanie zdrowej diety to nie kwestia niewiedzy czy korzystania ze smart programu a samodyscypliny i motywacji. Jeżeli to, że podczas jazdy czasami brakuje Ci sił sprowadzasz jedynie do braku węglowodanów, to jesteś zwykłym ignorantem. A jeżeli wcześniej nie wiedziałeś, że po kilku godzinach jazdy trzeba coś zjeść, to już nawet nie wiem co napisać... |
|
Data: 2016-01-22 01:02:38 | |
Autor: Ignac | |
Inteligentna opaska na rękę | |
W dniu piątek, 22 stycznia 2016 09:14:39 UTC+1 użytkownik twistedme napisał:
Utrzymywanie zdrowej diety to nie kwestia niewiedzy czy korzystania ze smart programu a samodyscypliny i motywacji. I dodałbym, że są tańsze/praktyczniejsze sposoby opanowania chaosu w tym względzie, mianowicie, waga łazienkowa! Ale rozumiem wątkodawcę, że chce coś bardziej wyrafinowanego. |
|