Data: 2009-10-31 20:04:08 | |
Autor: Piotr [trzykoty] | |
"Inteligentny" autopilot | |
Użytkownik "Paweł" <brop@wp.pl> napisał
Dlaczego autopilot prowadzi samolot tylko po linii prostej, Nie tylko po linii prostej, może wykonywać złożoną trasę zaprogramowaną w FMC, w tym podejście i autoland. No ktoś musi go zaprogramować i wykonać parę rzeczy, a w razie kłopotów odłączyć autopilota. czy też braku reakcji pilotów na zachowanie maszyny przez określony czas - dokonać korekty kursu i "skomunikować się" z urządzeniami radiolokacyjnymi (ILS?) najbliższego lotniska w celu możliwie bezpiecznego sprowadzenia zagrożonej maszyny na ziemię?Czemu sie tego nie wprowadza? Koszty były by zbyt wielkie - i czy w ogóle już były takie próby, myślano o tym? Przypomniało mi się jedno: Kiedyś analizowano katastrofy pociągów, w wielu przypadkach pasy bezpieczeństwa by uratowały kilka osób. Czemu ich nie wprowadzą w pociągach...? Prawodpodobieństwo takich przypadków, gdy byłyby przydatne jest niewspółmiernie małe do kosztów i konsekwencji ich wprowadzenia. Przypadki, gdy _cała_ załoga traci przytymoność i _nikt_ nie jest w stanie zapanować nad samolotem (nawet laik uruchamiający autopilota wskazówkami z ziemi) są IMO niezwykle rzadkie. To akurat nie jest główne zagrożenie w lotnictwie. Jest wiele innych rzeczy, które można poprawić automatyka, choćby zredukować prawdopodobieństwo rozhermetyzowania kabiny bez wiedzy załogi itp. Jest to o wiele prostsze, tańsze i ważniejsze. Poza tym myślę, że istnieje pewna psychiczna, a może i realna bariera wprowadzenia totalnej automatyki w lotnictwie cywilnym. Gdyby to komputer miał ostatnie "słowo"; gdyby to automat decydował, że człowiek nie panuje więc autopilot przejmuje kontrolę; gdyby program czy sygnał z ziemi miał w pełni sterować samolotem to być może w bardzo jednostkowych przypadkach by pomogło, ale... otworzyłby się potężny zbiór możliwości dla bezprawnej ingerencji terrorytycznej, hakerskiej czy choćby błędy progamistyczne czy techniczne. |
|