Data: 2017-10-23 19:25:45 | |
Autor: u2 | |
Inteligentny pomysł PiS na walkę z korupcj Ä | |
https://www.salon24.pl/newsroom/817320,pis-chce-wiekszej-jawnosci-w-zyciu-publicznym-jedna-ustawa-zamiast-kilku
Koordynator ds. służb specjalnych, Mariusz Kamiński, przedstawił rewolucyjną ustawę PiS w zakresie antykorupcji. Projekt ma zastąpić prawa o ograniczeniu działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne, o lobbingu i o dostępie do informacji publicznej. O jawności życia publicznego - tak nazywa się nowy pomysł PiS na walkę z korupcją i kontrolę władz samorządowych, jak również w przedsiębiorstwach. Zupełną nowością w polskim prawie będzie instytucja sygnalisty - osoby, która nie może zostać zwolniona z pracy bez zgody prokuratury po ujawnieniu procederu korupcyjnego. - Chcemy, aby osoby, które działają z pobudek obywatelskich, które mogą być szczególnie narażone na odwet ze strony swoich pracodawców, były poddane szczególnej ochronie prawnej - mówili inicjatorzy projektu. Jeśli pracodawca złamie ustawę o jawności życia publicznego i zwolni syngalistę, wtedy informator służb uzyska prawo do dwuletniej odprawy. Po zakończeniu sprawy karnej, sygnalista ma być chroniony prawnie jeszcze przez rok. - Naszym celem jest zwiększenie transparentności, zwiększenie kontroli społecznej, również nad sposobem dysponowania, sposobem zarządzania majątkiem publicznym - dodał minister koordynator Mariusz Kamiński. Dlatego ustawa o jawności życia publicznego będzie sprawdzać osoby, pełniące rządowe funkcje, samorządowców, spółki skarbu państwa i firmy, korzystające z co najmniej 10 proc. wkładu państwowych pieniędzy. Kamiński proponuje nowy wzór oświadczenia majątkowego, jednakowy dla wszystkich. Wszystkie zostaną opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej z wyłączeniem funkcjonariuszy służb specjalnych. Nastąpi rozszerzenie katalogu osób, które będą zmuszone składać oświadczenia majątkowe - mowa o prezesach i członkach zarządów oraz rad nadzorczych spółek z ponad 10 proc. udziałem skarbu państwa lub samorządów, biorących udział w zamówieniach publicznych i prywatyzacjach. Samorządowcy dostaną zakaz zasiadania w spółkach prawa handlowego, bez względu na to, przez kogo prowadzonych. Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, starostowie, marszałkowie i członkowie zarządów województwa stracą dodatkowe pensje. - Nie będzie możliwości brania dwóch, albo trzech pensji z różnych instytucji, które są w jednej grupie. Tak naprawdę prezesi spółek będą mogli brać tylko jedną pensję, chyba, że nie będą chcieli zasiadać w organach nadzorczych spółek podległych - tłumaczył Maciej Wąsik, zastępca Kamińskiego. Związani ze spółkami samorządowymi przedstawiciele władz samorządowych otrzymają uprawnienia do zasiadania w spółkach-córkach, ale tylko bezpłatnie. Do trzech lat zostanie wydłużony zakaz zatrudniania po zakończeniu pełnienia funkcji publicznej w podmiotach, które samorządowcy kontrolowali. Do tej pory przepisy były mniej restrykcyjne, a wspomniany okres wynosił rok. - Osoba, która decydowała o tym, że dana, czy inna firma, weźmie zlecenie ze spółki, czy samorządu, nie będzie mogła przez trzy lata w takim podmiocie pracować. Nadajemy także temu zakazowi sankcje karną. Dotychczas było to wykroczenie, teraz to będzie przestępstwo, za które grozi dwa lata więzienia i sąd będzie zobowiązany w przypadku ujawnienia takiej sytuacji, nałożyć nawiązkę na taką osobę w wysokości całości dochodu, jaki ta osoba z tej sytuacji wyniosła - przedstawiał założenia projektu Wąsik. W BIP znajdziemy nie tylko oświadczenia majątkowe, ale rejestry rachunków ze służbowych kart płatniczych również w spółkach, zasilanych pieniędzmi skarbu państwa lub samorządu (minimum 10 proc. wkładu). Rewolucja nastąpi w dostępie do informacji publicznej - instytucje obecnie mają 60 dni na ich przekazanie. Kamiński proponuje skrócić czas oczekiwania do 30 dni. Kolejną nowością jest zwiększenie uprawnień CBA - biuro będzie mogło kontrolować firmy pod względem stosowania wewnętrznych przepisów antykorupcyjnych. Za brak regulaminów lub ich nieprzestrzeganie, przedsiębiorstwa zaczną płacić kary finansowe - od 10 tys. złotych do aż 10 mln. Od kary - według projektu - można odwołać się do sądu. Kara dla firm obejmie również wykluczenie z przetargów publicznych na czas 5 lat. Klauzula niekaralności w projekcie Kamińskiego zostanie rozszerzona na osoby, które zgłoszą organom ścigania fakt popełnienia przestępstwa korupcyjnego w branży menadżerskiej i w sporcie. Przepis polega na tym, że ktoś, kto wręczył lub otrzyma łapówkę, nie zostanie ukarany, jeśli tylko zgłosi to odpowiednim instytucjom przed wykryciem procederu. - To jest rozbicie solidarności dającego i biorącego łapówkę - podsumował Wąsik. Ustawa o jawności życia publicznego dodaje kompetencje premierowi. Jeśli np. prezydent miasta zostanie aresztowany, wtedy szef rządu wybierze komisarza. Dotychczas w takiej sytuacji, jednostką samorządu kierował zastępca. Mariusz Kamiński zapowiedział, że rząd zwiększy budżet CBA ze 150 mln złotych do 200 mln. Jak podkreślił, biuro potrzebuje także większego naboru funkcjonariuszy. Projekt o jawności życia publicznego zostanie poddany konsultacjom społecznym. Źródło: PAP GW (C) Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|