|
Data: 2014-01-16 10:29:48 |
Autor: Marek Czaplicki |
Internauci w sądzie |
Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 16 stycznia 2014 09:43:
Nowe media to nowe wyzwania dla wymiaru sprawiedliwości. Jak dowiaduje się
ASZdziennik, przed sądem rejonowym w Warszawie ruszył właśnie
bezprecedensowy proces o stwierdzenie kolejności zamieszczenia komentarzy
- a właściwie tego samego komentarza ? pod jednym z artykułów w portalu
technologicznym.
? Chodzi o komentarz o treści ?pierwszy? przy tekście o tym, jak internet
zmienia nasze mózgi ? wyjaśnia nam adwokat jednej z osób, które dochodzą
teraz sprawiedliwości. Według naszych informacji, roszczenia zgłosiło
łącznie 68 osób.
Sprawa tylko z pozoru jest prosta. Powodzi wskazują, że kolejność, w
jakiej komentarze pojawiły się na stronie, wcale nie oddaje tego, kto był
pierwszy.
? Trzeba też wziąć pod uwagę między innymi szybkość łącza komentującego, a
także zbadać rolę moderatora ? dowodzi mecenas.
Problemem jest też fakt, iż internauci do sporu podchodzą niezwykle
prestiżowo. Z tego powodu sąd musiał przenieść pierwszą rozprawę do
wynajętej hali. Krótko po jej rozpoczęciu skład orzekający ogłosił jednak
odroczenie.
Obecni na sali komentatorzy wdali się bowiem w przepychankę próbując nie
dopuścić, aby jeden z nich złożył wyjaśnienia jako pierwszy.
http://tiny.pl/q5w2h
Spotkałem się z takimi komentarzami. Tylko że owi "internauci" zapomnieli, że to kapitan schodzi ostatni. :-)
|
|
|
Data: 2014-01-16 13:00:02 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Internauci w sądzie |
Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:lb88qd$dku$1node1.news.atman.pl...
Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 16 stycznia 2014
09:43:
Nowe media to nowe wyzwania dla wymiaru sprawiedliwości. Jak dowiaduje się
ASZdziennik, przed sądem rejonowym w Warszawie ruszył właśnie
bezprecedensowy proces o stwierdzenie kolejności zamieszczenia komentarzy
- a właściwie tego samego komentarza ? pod jednym z artykułów w portalu
technologicznym.
? Chodzi o komentarz o treści ?pierwszy? przy tekście o tym, jak internet
zmienia nasze mózgi ? wyjaśnia nam adwokat jednej z osób, które dochodzą
teraz sprawiedliwości. Według naszych informacji, roszczenia zgłosiło
łącznie 68 osób.
Sprawa tylko z pozoru jest prosta. Powodzi wskazują, że kolejność, w
jakiej komentarze pojawiły się na stronie, wcale nie oddaje tego, kto był
pierwszy.
? Trzeba też wziąć pod uwagę między innymi szybkość łącza komentującego, a
także zbadać rolę moderatora ? dowodzi mecenas.
Problemem jest też fakt, iż internauci do sporu podchodzą niezwykle
prestiżowo. Z tego powodu sąd musiał przenieść pierwszą rozprawę do
wynajętej hali. Krótko po jej rozpoczęciu skład orzekający ogłosił jednak
odroczenie.
Obecni na sali komentatorzy wdali się bowiem w przepychankę próbując nie
dopuścić, aby jeden z nich złożył wyjaśnienia jako pierwszy.
http://tiny.pl/q5w2h
Spotkałem się z takimi komentarzami. Tylko że owi "internauci" zapomnieli,
że to kapitan schodzi ostatni. :-)
Internauci, nauczeni przykładem pewnego włoskiego kapitana, wiedzą dokładnie, że najważniejsze jest: "ratuj się kto może"!
ubawiony
--
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.
|
|
|
Data: 2014-01-16 14:28:07 |
Autor: Marek Czaplicki |
Internauci w sądzie |
Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 16 stycznia 2014 13:00:
Spotkałem się z takimi komentarzami. Tylko że owi "internauci"
zapomnieli, że to kapitan schodzi ostatni. :-)
Internauci, nauczeni przykładem pewnego włoskiego kapitana, wiedzą
dokładnie, że najważniejsze jest: "ratuj się kto może"!
ubawiony
Ten ma sprawę w sądzie. :-)
|
|
|
Data: 2014-01-16 14:57:55 |
Autor: Bogdan Idzikowski |
Internauci w sądzie |
Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:lb8mp7$sdi$1node1.news.atman.pl...
Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 16 stycznia 2014
13:00:
Spotkałem się z takimi komentarzami. Tylko że owi "internauci"
zapomnieli, że to kapitan schodzi ostatni. :-)
Internauci, nauczeni przykładem pewnego włoskiego kapitana, wiedzą
dokładnie, że najważniejsze jest: "ratuj się kto może"!
ubawiony
Ten ma sprawę w sądzie. :-)
Ale żyje!
ubawiony
--
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.
|
|
|
Data: 2014-01-16 15:00:58 |
Autor: Marek Czaplicki |
Internauci w sądzie |
Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 16 stycznia 2014 14:57:
Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:lb8mp7$sdi$1node1.news.atman.pl...
Bogdan Idzikowski pisze na pl.soc.polityka w dniu czwartek, 16 stycznia
2014
13:00:
Spotkałem się z takimi komentarzami. Tylko że owi "internauci"
zapomnieli, że to kapitan schodzi ostatni. :-)
Internauci, nauczeni przykładem pewnego włoskiego kapitana, wiedzą
dokładnie, że najważniejsze jest: "ratuj się kto może"!
ubawiony
Ten ma sprawę w sądzie. :-)
Ale żyje!
ubawiony
Ci którzy piszą w komentarzach "Pierwszy!" też. :-)
|
|