Właśnie wyprałem swoją irchową ściereczkę, którą od dwóch lat woziłem
w aucie i wycierałem nią kokpit. Jestem pełen zachwytu dla tego materiału!
Cztery razy prałem szmatę ręcznie szarym mydłem i trzy pierwsze umywalki
wody zamieniła w czarne ścieki, ostatnie mycie pozostawiło wodę mocno
brunatną. Ściereczka jest nieco większa od formatu A4, cieniutka... jak to
w siebie tyle syfu przyjęło?
Ircha rulez! :) (ofkors naturalna, nie żadne syntetyczne)
spróbuj jeszcze ściereczkę z mikrowłókna, serio, IMO rewelka, czyści szyby, brud się jej trzyma jakby był przyklejony, mam jakąś viledę i jest super,
brat
|