Zawsze jakoś broniłem trójki z BVB, gdy szło o porównania do gry w reprezentacji, ale po dzisiejszym meczu, to nawet (albo zwłaszcza) Błaszczykowskiego to bym pod kilem przeciągnął.
Gra bez głowy, nonszalancja... zupełnie jakby facet pierwszy raz po dłuższym L4 na boisko wyszedł.
Jak oni z takim nastawieniem wyjdą na mecz z Ukrainą to czarno to widzę

to moze piosnka :
Sprawdz swoje cialo, sprawdz swoje cialo
zeby ochote MIALO

Własnie tak psioczymy na polskie granie,
a jakby tak spojrzec podobnie to bez roznicy zagraniczni.
Nie zeby popadac w pesymizm, ze w Arsenalu marazm, nie bedzie mistrza etc.
Gdzie entuzjazm nad rezerwami naszymi ? Nie ze zmiazdzyli innych ligowcow, ale moga dac rade z mocnymi jak sie skompiluje tim. To przyswiecalo najlepszym sukcesom nawet w czasach drewnianych ławek
i tanszych wejściówek.

Wspolczesnie komfort chcielismy raczej bez wyjatkow, a jakis tam rozpaczliwy kompromis nastapil. Trybuny nie stracono, ale przeszacowano do niszowosci..
Zrozumane jest tu bezpieczeństwo ulic miast,
ale przez to niedozywione dzieci pilkarskie, rodziny giną. Rozpad panstwa schorowanego brakiem rekreacji. Mniejsza o to czy otylosc siem leczy.
Lepiej jakby mogloby byc wieksze zyski dla dzialaczy , gole dla kibicow.

Jesli chodzi o całość to znany nasz juz Waldemar dobrze chciał , upolowal sobie pare diamentow i je wystawił na szlif , tylko ze jak zwykle kazdy chce cos miec swojego z pomocnikow kadry. Bledem bylo zostawienie w sztabku tych z traumą po euro. To nie zbyt dobrze wplywa na reszte. wychodzi takie na przymus rehabilitowanie. A po pierwsze , strategia: nie da sie grac ułamkiem zawodnika w dyspozycji aktualnej w zespole przeciwko 11. Poprostu narazie nie wszyscy moga grac w pierwszym skladzie w pelnym wymiarze.. Biegac to moze tak w lekkoatletyce, ale trafiac w bramke rywala, celnie wybijac to jeszcze nie teraz. Irlandia grala ergonomicznie na truchcie i taranem. Wystarczylo rozklepac ten taran i zostalby taranek. My wozilismy sie z pilka za duzo myslac. Od tego jest zywy wiceszkoleniowiec, nie tylko podpowiadajacy przed meczem, co przypominajacy.
wszechselekcjoner Kaziu tez byl opanowany, ale jak trzeba bylo to wystarczyl jeden umowiony znak . Do tego mial swoich ludzi. Ta obecna ekipa moze cos zmienic.

Nie , ze Liga niemiecka, bo tam wiadomo tylko Bayern i moze Borusja taki przeblysk od czasu do czasu jak dobrze zarzadzana.
Teraz robia postepy, ale poki co Manchester to i Lech Poznań ograł .
Real to jak Wisła ułozyła sobie Barcelone , prawie pewnych awansu.
Nawet Legia z dobrze ustwionymi Polakami wyszla z grupy LM.
Fajnie ze mamy transfery , nie tylko dla kasy, jak Salomon czy Wolski
ale to nie halówka . Wystarczy jeden , dwóch wiecej nie takich i rozlatuje sie w konfrontacji konkurencyjnej.
Głowny koucz jak poda sie do dymisji to nic nie da jak pozostali nic,
dlatego moze byc spokojny.
To bedzie na konto tego PZPN . 100 lat i tyle !
Nowszy prezes Boniek jak chce przygotowania do kolejnych eliminacji na czas to powinien zareagowac po spotkaniu z Ukrainą.
Jeśli nie będzie nawet drugiego miejsca w grupie to praktycznie koniec poprzednikow do wladania. Moga decydowac o futbolu, ale pieniadze z tego dla nich juz gorsze.

A wracaja do reprezentacji,
oczywiscie mozna powolywac zdolnych sportowcow do trenowania podan, nie zamocnych, nie za lekkich, takich na poziom lepszy niz krajowa liga na mniejszym podwórku. Reszta powinna byc gotowa. Chyba najbardziej zależy polskiej lidze.
Brakuje zasług ostatnio , ale potencjał jest.
Szczególnie gdzie gra sie o czołówke pucharową, a nie tylko o prawa telewizyjne.

No i taktyka to drugie euro dobre na jeden mecz: A Robert powinien sciaga obroncow, Terroadorczyk wykancza, ewentualnie moga sie wymieniac rolami. Na pozycji tego "Krystusa" czy jak mu tam - Pawlowicz, a Wsiolek w jego miejsce. Na najblizszy mecz: Borubar, Piszek Klik Perkins Benisz, Baszczykowski Wsiołek (dubler Lukacik) Pawlowicz (Obrażak) Groszycki (dubler Mierzejeński albo Krystus), Lewangolski i Lukasz wspomniany . Sława czeka! Mozemy nie wiedziec kim grac, ale mozemy poznac jak wygrac. Niech przekonaja kluby swiata, nie tylko za sponsoring, ale za skuteczność.

W dniu 2013-02-08 15:27, etyci pisze:

No i taktyka to drugie euro dobre na jeden mecz: A Robert powinien sciaga obroncow, Terroadorczyk wykancza, ewentualnie moga sie wymieniac rolami. Na pozycji tego "Krystusa" czy jak mu tam - Pawlowicz, a Wsiolek w jego miejsce. Na najblizszy mecz: Borubar, Piszek Klik Perkins Benisz, Baszczykowski Wsiołek (dubler Lukacik) Pawlowicz (Obrażak) Groszycki (dubler Mierzejeński albo Krystus), Lewangolski i Lukasz wspomniany . Sława czeka! Mozemy nie wiedziec kim grac, ale mozemy poznac jak wygrac.
Niech przekonaja kluby swiata, nie tylko za sponsoring, ale za skuteczność.

A kogo widzisz na bramce? Przeżyłem mały szok widzac tą lamę Boruca znowu w polskiej bramce.. Czy w tym PZPNie siedzą sami debile, działajacy na własną szkodę?

Napewno Tytoń nie przekonał do awansu na mundial ,
może w nastepnym roku sie rozwinie.

W dniu 2013-02-09 13:16, cudoziemiec pisze:

Napewno Tytoń nie przekonał do awansu na mundial ,
może w nastepnym roku sie rozwinie.

Tytoń to chyba najbardziej godny do stania w polskiej bramce kopacz. Boruc tez jest niezły, ale ten lamowski zwyczaj plucia całkowicie dyskwalifikuje go do reprezentowania polskich barw. W bramce potrzebny jest piłkarz a nie ktoś ktoś komu całkowicie obce jest pojęcie kultury osobistej. Tu hymn, i podniosła atmosfera a tu zwykła lama, nie mogąca opanować ślinotoku.
Natomiast zupełnym nieporozumieniem jest wystawianie  w poważnych meczach, w grze o stawkę  - Szczęsnego.. Połowa ligowych bramkarzy jest od niego lepsza.

Użytkownik "Trybun" <ilih@yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kf5jgu$nqq$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-02-09 13:16, cudoziemiec pisze:

Napewno Tytoń nie przekonał do awansu na mundial ,
może w nastepnym roku sie rozwinie.

Tytoń to chyba najbardziej godny do stania w polskiej bramce kopacz. Boruc tez jest niezły, ale ten lamowski zwyczaj plucia całkowicie dyskwalifikuje go do reprezentowania polskich barw. W bramce potrzebny jest piłkarz a nie ktoś ktoś komu całkowicie obce jest pojęcie kultury osobistej. Tu hymn, i podniosła atmosfera a tu zwykła lama, nie mogąca opanować ślinotoku.
Natomiast zupełnym nieporozumieniem jest wystawianie  w poważnych meczach, w grze o stawkę  - Szczęsnego.. Połowa ligowych bramkarzy jest od niego lepsza.

Fabianski mogl zagrac w Arsenalu , a powolania z PZPN nie dostal nawet.
Zalapie sie pewnie na kotuzji

W dniu 2013-03-23 08:28, babsztylet pisze:

Tytoń to chyba najbardziej godny do stania w polskiej bramce kopacz. Boruc
tez jest niezły, ale ten lamowski zwyczaj plucia całkowicie dyskwalifikuje
go do reprezentowania polskich barw. W bramce potrzebny jest piłkarz a nie
ktoś ktoś komu całkowicie obce jest pojęcie kultury osobistej. Tu hymn, i
podniosła atmosfera a tu zwykła lama, nie mogąca opanować ślinotoku.
Natomiast zupełnym nieporozumieniem jest wystawianie  w poważnych meczach,
w grze o stawkę  - Szczęsnego.. Połowa ligowych bramkarzy jest od niego
lepsza.

Fabianski mogl zagrac w Arsenalu , a powolania z PZPN nie dostal nawet.
Zalapie sie pewnie na kotuzji

"Fabian"  też jest niezły. W odróżnieniu od niejakiego Dudka, któremu wyszedł jeden jedyny mecz żeby mu przypięto łatkę superbramkarza..

W dniu 2013-02-06 23:32, Pablo pisze:

Zawsze jakoś broniłem trójki z BVB, gdy szło o porównania do gry w reprezentacji, ale po dzisiejszym meczu, to nawet (albo zwłaszcza) Błaszczykowskiego to bym pod kilem przeciągnął.
Gra bez głowy, nonszalancja... zupełnie jakby facet pierwszy raz po dłuższym L4 na boisko wyszedł.
Jak oni z takim nastawieniem wyjdą na mecz z Ukrainą to czarno to widzę

No właśnie, dlaczego wszyscy tak bronią Lewandowskiego i Piszczka? O Błaszczykowskim nie piszę bo to naprawdę niezły zawodnik. ale jaki sens jest w zachwytach i nieomal w bałwochwalczym podejściu do gry tej przetrąconej gęsi bez prędkości - Roberta.  Niedawno byłem świadkiem Ĺźenującego widowiska w Polsacie, gdzie trzech redaktorĂłw traktowało Lewego nieomal jak boga. Widać było Ĺźe on sam jest tym zaĹźenowany.
A recepta na Ukrainę jest prosta - nie Lewy, a np. Teodorczyk, i tak nawiasem - gdzie do diabła jest Ebi Smolarek? Facet potrafiący strzelać po kilka goli w meczu, a jaki dureń zamienia takiego kopacza na miernotę nie potrafiącą trafić w światło bramki... Tak samo wypad z drugą papierową gwiazdą -Piszczkiem.. i tylko wtedy naprawdę mamy szansę z Ukrainą.

W dniu 2013-02-08 10:37, Trybun pisze:

> przetrąconej gęsi bez prędkości - Roberta.  Niedawno byłem świadkiem
> żenującego widowiska w Polsacie, gdzie trzech redaktorów traktowało
> Lewego nieomal jak boga. Widać było że on sam jest tym zażenowany.

http://www.youtube.com/watch?v=4vpCkQEQ98c

pozdr
PG

W dniu 2013-02-08 16:06, grzeda pisze:

W dniu 2013-02-08 10:37, Trybun pisze:

> przetrąconej gęsi bez prędkości - Roberta.  Niedawno byłem świadkiem
> żenującego widowiska w Polsacie, gdzie trzech redaktorów traktowało
> Lewego nieomal jak boga. Widać było że on sam jest tym zażenowany.

http://www.youtube.com/watch?v=4vpCkQEQ98c

pozdr
PG

Właśnie to jest fragment tego programu. Było tam jeszcze o tłamszeniu w Lechu talentu Roberta itp dyrdymały. Naprawdę trzeba dużego samozaparcia żeby woda sodowa nie uderzyła do głowy gdy obcowanie z takimi lizotyłkami staje się dla Lewego codziennością.