Wreszcie wrzuciłem w sieć fotki z ubiegłorocznych wakacji. Wraz z rodzinką i trójką znajomych (w sumie 6 osób) objechaliśmy w 2 tygodnie Islandię dookoła, a na koniec zrobiliśmy 4 dniowe przejście przez góry szlakiem Laugavegurin.
Generalnie krajobrazy zupełnie inne niż gdziekolwiek. Mimo, iż nie byłem przekonany do tego wyjazdu, teraz mogę polecić Islandię bez wahania.

http://www.jacekg.netai.net/Relacje/Islandia%202013/index.html

Uwaga, zdjęć jest (jak na mnie) dużo - ok. 250, ale mam nadzieję, że da się przebrnąć.
--
Jacek G.

UĹźytkownik "Jacek G."

Uwaga, zdjęć jest (jak na mnie) dużo - ok. 250, ale mam nadzieję, że da się przebrnąć.
--

Dało się przebrnąć - nawet z przyjemnością.

P.S.
Uciekło Ci "s" z ekshalacji.
--
Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl - Alpy,Dolomity,Karpaty,Bałkany ale i coś z dalekiego świata...
http://wfs.cba.pl - teĹź gĂłry...

W dniu 2014-03-31 13:43, Franz napisał(a)::

P.S.
Uciekło Ci "s" z ekshalacji.

Dzięki, już poprawione :)
--
Jacek G.

UĹźytkownik "Jacek G."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

http://www.jacekg.netai.net/Relacje/Islandia%202013/index.html

Ech, przez kłopoty z serwerem grup dopiero teraz dotarłem do tych
zdjęć, ale widzę, że było warto. Już od jakiegoś czasu przymierzam
się do Islandii, dlatego trochę popytam. Czy tamtejsze drogi
wymuszają pojazd o takich gabarytach? Na zdjęciach te szutrówki
są w miarę równe, wydają się możliwe do przejechania czymś
tanim z wypożyczalni. Zresztą słowo "tani" raczej jest nie na miejscu,
bo ceny w wypożyczalniach są okrutne. Campingi, na których spaliście
to takie pola biwakowe, bez infrastruktury i opłat, czy wręcz
przeciwnie? Akurat zatrzymałem się na dłużej przy zdjęciu 209, bo
chciałem znaleźć na mojej mapie to miejsce i... czy to nie jest czasami
skrzyżowanie 210 i 261? W ogóle jeśli możesz, to napisz w skrócie
podstawowe informacje logistyczno-organizacyjne. Dzięki!

Pozdrawiam,
Grzegorz Kapusta

W dniu 2014-04-28 19:33, Grzegorz Kapusta napisał(a)::

Już od jakiegoś czasu przymierzam
się do Islandii, dlatego trochę popytam. Czy tamtejsze drogi
wymuszają pojazd o takich gabarytach? Na zdjęciach te szutrówki
są w miarę równe, wydają się możliwe do przejechania czymś
tanim z wypoĹźyczalni.

Te główniejsze szutrówki są faktycznie dobrze utwardzone i równe. Natomiast nasz pojazd miał pomieścić 6 osób + bagaże i miał zapewnić w miarę bezpieczny przejazd po nieco gorszych drogach - stąd gabaryty. Poza tym wyszło stosunkowo "tanio" tzn. ok 1200 zł/os. na 9 dni.

Campingi, na których spaliście
to takie pola biwakowe, bez infrastruktury i opłat, czy wręcz
przeciwnie?

Teoretycznie na Islandii można biwakować na dziko, ale ceny kampingów były na tyle niskie (ok. 25 - 30 zł /os), że uznaliśmy iż nie ma sensu tracić czasu na szukanie dogodnych miejsc, a takich nie ma wbrew pozorom aż tak wiele (pola lawy, jakieś żwirowiska itp).
Tylko raz spaliśmy na dziko. Kampingi są dość proste, ale mają podstawowe wyposażenie - toalety, łazienki, czasem tzw. common room czyli jadalnia z samoobsługową kuchnią. Natomiast na trasie tego trekkingu przez góry można się rozbijać przy schroniskach (odpłatnie) można korzystać z toalet, ale już nie ze schroniskowej jadalni - pewnie dlatego, że schroniska są malutkie, a obłożenie pełne.

Akurat zatrzymałem się na dłużej przy zdjęciu 209, bo
chciałem znaleźć na mojej mapie to miejsce i... czy to nie jest czasami
skrzyĹźowanie 210 i 261?

Tak, to to miejsce.

W ogóle jeśli możesz, to napisz w skrócie

podstawowe informacje logistyczno-organizacyjne. Dzięki!

Dużo by pisać. W skrócie - wyjazd trwał 2 tygodnie. Termin - przełom czerwca i lipca, przelot z Berlina do Reykjaviku liniami Air Berlin, ok. 900 zł/os. Bilety rezerwowane już jesienią. Auto wynajmowaliśmy przez firmę pośredniczącą Rental Cars przez internet, gdzieś w kwietniu.
Zakładaliśmy objechanie wyspy dookoła w te 9 dni, a na koniec 4 dniowe przejście szlakiem przez góry. Program był bardzo bogaty, ale udało się go zrealizować w 100 %. Nie zamierzaliśmy wjeżdżać w interior bo za mało czasu i brak doświadczenia w jeżdżeniu terenowym autem w takim prawdziwym terenie. Zresztą to auto było trochę za mało terenowe np. aby pokonywać poważniejsze brody na rzekach.
W sumie koszty całości wyszły ok. 4000 zł/os.
Jakbyś chciał wiedzieć coś więcej, to pytaj. Mogę też przesłać jakieś materiały i info na priv.
--
Jacek G.