Jan Lityński, doradca prezydenta ds. kontaktów z partiami i środowiskami politycznymi, powiedział w Sygnałach Dnia, że Prawo i Sprawiedliwość, za sprawą swoich liderów, znajduje się obecnie w "mentalnej izolacji" od innych partii. Dodał jednocześnie, że liczy na zmianę prowadzonej przez PiS polityki o odejście od zasad, które obecnie wyznaczają kierunki jej postępowania - oskarżenie oraz poczucie zagrożonej twierdzy.

Były poseł Unii Wolności zaznaczył również, że w trakcie uroczystości pogrzebowych tragicznie zmarłego działacza PiS, Marka Rosiaka doszło do dwóch niepotrzebnych przemówień. Zdaniem Lityńskiego wprowadziły one do tej uroczystości "element konfliktu", który nie był tam potrzebny.

- Wydaje mi się, że decyzja prezydenta Komorowskiego, by nie zabierać tam głosu była słuszna - podkreślił gość radiowej Jedynki.

Katedra nie była miejscem do wygłaszania politycznych przemówień. Prezydent przyjechał do Łodzi na pogrzeb, a nie po to żeby występować. Gdyby podszedł do Jarosława Kaczyńskiego, to zyskałby politycznie. Bez względu na to, czy prezes PiS podałby mu rękę czy nie. Nie zrobił tego, bo nie pojechał tam zyskiwać politycznie - powiedział w Sygnałach Dnia Jan Lityński.

Doradca prezydenta nie krył również swojego rozczarowania obecnym kształtem polskiej sceny politycznej. Szczególnie krytycznie wypowiedział się o sposobie funkcjonowania największych ugrupowań, które coraz bardziej przypominają wielkie korporacje.

- Partie przestały być miejscem, gdzie toczy się dyskusja, także wewnętrzna. Z kadencji na kadencję ten proces się pogłębiał. Stały się one przedsiębiorstwami, w których kierownictwo dyktuje pracownikom jak mają pracować. To sprawia, że zanikają indywidualności. Mnie się to nie podoba - przyznał były polityk Unii Wolności.



http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-znajduje-sie-w-mentalnej-izolacji,1,3761395,wiadomosc.html



Przemysław Warzywny


--

"Chcę wprowadzić nowy świecki obyczaj, że politycy odpowiadają przed ludźmi,
 a nie przed hierarchią kościelną -mówił premier Donald Tusk w Radiu TOK FM,
 odnosząc się do gróźb biskupów w sprawie in vitro"

Były poseł Unii Wolności

Kiedyś sie mówiło: "POLAM i wsyztsko jasne..."
Tomek