Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Izrael jest odpowiedzialny za wzrastający antysemityzm?

Izrael jest odpowiedzialny za wzrastający antysemityzm?

Data: 2015-03-11 08:43:36
Autor: mkarwan
Izrael jest odpowiedzialny za wzrastający antysemityzm?
Nie ma wątpliwości.
Coraz więcej ludzi na całym świecie, i prawdopodobnie wiele rządów, za
zamkniętymi drzwiami, zaczynają postrzegać syjonistyczne państwo Izrael
takim, jakim jest naprawdę - nie tylko przeszkodą dla pokoju, ale potworem
pozornie poza kontrolą; a oni, coraz więcej tak zwanych zwykłych ludzi
wszędzie, zaczynają się mu sprzeciwiać.
To wyjaśnia, dlaczego premier Netanjahu przewodzi w histerycznym nawoływaniu
syjonizmu do świata, by zatrzymać demonizację Izraela.

W muzeum holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie, powiedział:
"Jest zło na świecie, które się nie kończy lecz rozprzestrzenia.
Słychać nowe wezwanie do zniszczenia państwa żydowskiego.
To jest nasz problem, ale nie tylko.
To (ponowne pojawienie się i rozwój antysemityzmu wg Netanjahu) jest
zbrodnia przeciwko żydom i zbrodnia przeciwko ludzkości, i to jest
sprawdzian z człowieczeństwa".

To wyszło od człowieka, który zrobił więcej niż większość by pomóc
syjonizmowi w transformacji nieprzyzwoitego hitlerowskiego holokaustu z
lekcji rasizmu i faszyzmu oraz wszelkiego zła w powiązaniu z ideologią,
która uzasadnia wszystko co robi Izrael.
Zbrodnie wojenne i cała reszta.
Syjonizm nie widzi, jest zbyt zaślepiony własnym nie do zniesienia czystym
sumieniem by zobaczyć, że zachowanie jego potwornego dziecka jest głównym
powodem ponownego przebudzenia śpiącego olbrzyma antysemityzmu - chyba że w
większości przypadków nie jest to antysemityzm.
To jest anty-Izraelizm.
(Istnieje niebezpieczeństwo, że może łatwo stać się antysemityzmem w
zachodnim rozumieniu - niechęć a nawet nienawiść do żydów tylko dlatego, że
są żydami - jeśli nie pomoże się zachodowi w zrozumieniu różnicy między
judaizmem i syjonizmem.
Różnica wyjaśnia, dlaczego jest jak najbardziej możliwe bycie porywczym
antysyjonistą, bez bycia w żaden sposób, w żadnym kształcie lub formie
anty-żydem, a także, dlaczego jest złe obwinianie wszystkich żydów na całym
świecie za zbrodnie względem niewielu w Izraelu, a nie wszystkich
Izraelczyków).
Faktem jest, że przed hitlerowskim holokaustem, prawie wszyscy żydzi na
świecie byli przeciwni kolonialnym interesom syjonizmu.
Jednym z kilku powodów sprzeciwu poinformowanej i postrzeganej większości
była obawa, że gdyby wielkie mocarstwa pozwoliły na działania syjonistów, to
któregoś dnia sprowokowałoby klasyczny antysemityzm.

Jak napisałem w mojej książce: Syjonizm prawdziwym wrogiem żydów, ten lęk
wyraził w 1986 roku Yehoshafat Harkabi, najdłużej sprawujący funkcję
Dyrektor Wywiadu Wojskowego Izraela.
W jego niezwykłej książce, Fatalny czas dla Izraela, wydał następujące
ostrzeżenie:
"Izrael jest kryterium, według którego mają być sądzeni wszyscy żydzi.
Izrael jako państwo żydowskie jest przykładem żydowskiego charakteru, który
znajduje w nim wolny i skoncentrowany wyraz.
Antysemityzm ma głębokie historyczne korzenie.
Niemniej jednak, każde uchybienie w zachowaniu Izraela, które początkowo
jest określane jako anty-Izraelizm, może zostać przekształcone w empiryczny
dowód potwierdzający zasadność antysemityzmu.
Byłoby tragiczną ironia, gdyby państwo żydowskie, które miało rozwiązać
problem antysemityzmu, miało stać się czynnikiem wzrostu antysemityzmu.
Izraelczycy muszą być świadomi, że cenę za ich uchybienia płacą nie tylko
oni, ale także żydzi na całym świecie".

Trzy konkretne wydarzenia zagwarantowały, że "wykroczenia" Izraela stały się
nie tylko "czynnikiem", ale głównym czynnikiem w odrodzeniu i powstaniu
tego, jak twierdzi syjonizm, antysemityzmu, ale w rzeczywistości
anty-Izraelizmu.

Były to:
- Izraelska inwazja Libanu aż do Bejrutu w 1982 roku, której wstępnym celem
było zniszczenie OWP, jej kierownictwa i infrastruktury.
- Izraelska wojna z Libanem w 2008 r. Jej głównym celem było spowodowanie
takiego zniszczenia i liczby zgonów, by zmusić instytucje polityczne i
wojskowe w Libanie do konfrontacji i porażka Hezbollah (co nie miałoby
miejsca, gdyby Izrael nie zaatakował Libanu i nie zajął jego południowej
części w 1982 roku) oraz do udzielenia nauczki Arabom, wszystkim Arabom.
- Wojna Izraela w Strefie Gazy, z jej głównym celem ukarania wszystkich
Palestyńczyków (za wsparcie Hamasu) i zniszczenie Hamasu militarnie i
politycznie, w przekonaniu, że gdyby to się udało, Izrael miałby więcej
swobody wojowania i przekupienia kolaboranckiej Autonomii Palestyńskiej
Abbasa do przyjęcia okruchów ze stołu syjonistów.

Stosując każdą z obiektywnych ocen, te trzy ofensywy pokazały izraelski
terroryzm państwowy.
(Właśnie skończyłem aktualizację opowieści do trzeciego tomu amerykańskiego
wydania mojej książki, mającej rozdział zatytułowany Państwowy terroryzm
staje się normą dla Izraela).

Ponieważ świat zachodni został uwarunkowany, by konflikt z 1967 postrzegać
jako wojnę obronną Izraela - czyli nie tego, co rzeczywiście było wojną
izraelskiej agresji, inwazja Izraela w 1982 na Liban była pierwszą prawdziwą
szansą dla zachodniego świata by zobaczył to, co do tej pory w zbliżeniu
widzieli tylko Arabowie w ogóle, a Palestyńczycy w szczególności - brzydkie
oblicze syjonizmu.
Oblicze tak brzydkie, że zebrało się 400,000 Izraelczyków, aby wyrazić swoje
oburzenie wobec tego, co wydarzyło się w ich imieniu.

Na temat kierowania się własnym sumieniem, która jest przyczyną wrodzonej
ślepoty syjonizmu, Harkabi napisał co następuje:
"Samokrytyka jest konieczna w celu zrównoważenia tendencji do własnej
sprawiedliwości i litości nad sobą, wynikających z podstawowych postaw
żydowskich, z historycznego doświadczenia prześladowań, oraz z etosu
propagowanego przez Menachema Begina.
Nie ma czynnika bardziej zagrażającego przyszłości Izraela od własnej
sprawiedliwości, która oślepia nasze spojrzenie na rzeczywistość,
uniemożliwia zrozumienie złożonych sytuacji i legitymuje zachowania
ekstremalne".

Uwaga: Może znajdą się czytelnicy tego artykułu, którzy mają nieco lub dużo
obiekcji do mojego opisu syjonistycznego państwa jako potwora.
Nie jest to oryginalny pomysł Alana Harta.
W 1984 r., jak zacytował Harkabi, izraelski dziennikarz Teddy Preuss
opublikował książkę pt Begin i jego rząd.
W niej napisał: "Nie miej wątpliwości, że władza Begina doprowadzi do
zniszczenia państwa.
W każdym razie, jego rząd zamieni Izrael w potwora".

Alan Hart
tłumaczyła Ola Gordon

źródło
https://marucha.wordpress.com/2010/01/29/sprawy-warte-przypomnienia-jedwabne-ubecja-palestyna/
http://www.countercurrents.org/hart270110.htm

Izrael jest odpowiedzialny za wzrastający antysemityzm?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona