Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza

J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza

Data: 2010-01-28 01:22:53
Autor: Antenka
J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza
Najwyraźniej propisowski Engelking traci grunt pod nogami - dał się
zapędzić w kozi róg hehe.
Niezły cyrk. Ale najbardziej zabawny okazał się inny pisowczyk niejaki
Mularczyk - pluł się, jąkał się, zachowywał się tak, jakby nie
potrafił czytać ze zrozumieniem leżących przed nim paragrafów...W
końcu tak się zapętlił, że przewodniczący komisji śledczej odebrał mu
głos ha ha ha.
Na to dictum Pisiaki się obraziły i przerwały posiedzenie komisji!
Szczwane farbowane lisy...nie chcą, aby opinia publiczna  zobaczyła
ich szpetne metody - manipulacje, prowokacje i kłamstwa.
Największą tajemnicą tzw. afery gruntowej i przecieku jest to, że nie
było żadnej afery.
Czekam na c.d. tej komedii.

Antenka

"Polska tonie w morzu długów, czas uciekać koniec cudów"

Data: 2010-01-28 11:40:37
Autor: Jadrys
J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza
W dniu 2010-01-28 10:22, Antenka pisze:
Najwyraźniej propisowski Engelking traci grunt pod nogami - dał się
zapędzić w kozi róg hehe.
Niezły cyrk. Ale najbardziej zabawny okazał się inny pisowczyk niejaki
Mularczyk - pluł się, jąkał się, zachowywał się tak, jakby nie
potrafił czytać ze zrozumieniem leżących przed nim paragrafów...W
końcu tak się zapętlił, że przewodniczący komisji śledczej odebrał mu
głos ha ha ha.
Na to dictum Pisiaki się obraziły i przerwały posiedzenie komisji!
Szczwane farbowane lisy...nie chcą, aby opinia publiczna  zobaczyła
ich szpetne metody - manipulacje, prowokacje i kłamstwa.
Największą tajemnicą tzw. afery gruntowej i przecieku jest to, że nie
było żadnej afery.
Czekam na c.d. tej komedii.

Antenka

"Polska tonie w morzu długów, czas uciekać koniec cudów"
  

Też widziałem fragment tego spektaklu, naprawdę żenujące widowisko :-( . Rodzi się pytanie o sens powoływania takich komisji, - czy ta zgraja wykłócających się o różne nawet zupełnie nieistotne dla sprawy rzeczy imbecyli  jest w stanie coś wyjaśnić?

Pozdrawiam :-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-01-28 11:50:32
Autor: the_foe
J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza
W dniu 2010-01-28 10:22, Antenka pisze:
Najwyraźniej propisowski Engelking traci grunt pod nogami - dał się
zapędzić w kozi róg hehe.
Niezły cyrk. Ale najbardziej zabawny okazał się inny pisowczyk niejaki
Mularczyk - pluł się, jąkał się, zachowywał się tak, jakby nie
potrafił czytać ze zrozumieniem leżących przed nim paragrafów...W
końcu tak się zapętlił, że przewodniczący komisji śledczej odebrał mu
głos ha ha ha.
Na to dictum Pisiaki się obraziły i przerwały posiedzenie komisji!
Szczwane farbowane lisy...nie chcą, aby opinia publiczna  zobaczyła
ich szpetne metody - manipulacje, prowokacje i kłamstwa.
Największą tajemnicą tzw. afery gruntowej i przecieku jest to, że nie
było żadnej afery.
Czekam na c.d. tej komedii.

Antenka

"Polska tonie w morzu długów, czas uciekać koniec cudów"

najlepsze: E. nigdy nie stwierdzil kto stał za przeciekiem (wg siebie). To ja pytam: to o czym on nawijal przez 3 godziny przed rzutnikiem analizujac poruszajace sie kropki w czasie slynnej konferencji?

--
the_foe

Data: 2010-01-28 04:04:44
Autor: Antenka
J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza

najlepsze: E. nigdy nie stwierdzil kto stał za przeciekiem (wg siebie).
To ja pytam: to o czym on nawijal przez 3 godziny przed rzutnikiem
analizujac poruszajace sie kropki w czasie slynnej konferencji?
-

Dorabiał dramaturgię do jakiegoś trefnego filmu :DD

Antenka

Data: 2010-01-28 17:55:07
Autor: cirrus
J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza
Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:hjrq5o$h1h$1news.dialog.net.pl...
W dniu 2010-01-28 10:22, Antenka pisze:
Najwyraźniej propisowski Engelking traci grunt pod nogami - dał się
zapędzić w kozi róg hehe.
Niezły cyrk. Ale najbardziej zabawny okazał się inny pisowczyk niejaki
Mularczyk - pluł się, jąkał się, zachowywał się tak, jakby nie
potrafił czytać ze zrozumieniem leżących przed nim paragrafów...W
końcu tak się zapętlił, że przewodniczący komisji śledczej odebrał mu
głos ha ha ha.
Na to dictum Pisiaki się obraziły i przerwały posiedzenie komisji!
Szczwane farbowane lisy...nie chcą, aby opinia publiczna  zobaczyła
ich szpetne metody - manipulacje, prowokacje i kłamstwa.
Największą tajemnicą tzw. afery gruntowej i przecieku jest to, że nie
było żadnej afery.
Czekam na c.d. tej komedii.
Antenka
"Polska tonie w morzu długów, czas uciekać koniec cudów"
najlepsze: E. nigdy nie stwierdzil kto stał za przeciekiem (wg siebie). To ja pytam: to o czym on nawijal przez 3 godziny przed rzutnikiem analizujac poruszajace sie kropki w czasie slynnej konferencji?

Podobno ta maskarada miała na celu złapanie Kaczmarka na kłamstwie, bo przecież samo przebywanie w hotelu nie jest przestępstwem.

--
stevep

J. Kaczmarek kontra Engelking - komisja śledcza

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona