Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   JOW-y poĹźywką dla oligarchii

JOW-y pożywką dla oligarchii

Data: 2017-11-17 09:21:46
Autor: jacekbialy80
JOW-y pożywką dla oligarchii
Oto jak funkcjonowały JOW-y w przeciętnym średniej wielkości mieście Polski:
Najpierw rządzi wielka koalicja SLD-PSL. Po kilku latach ludzie ich mają dość, więc zaczyna się szukanie słupów (dokładnie takich jak Plichta od AG). Owe słupy zakładają własne komitety wyborcze o nazwach "Niezależni", albo "Nasze miasto", albo jeszcze jakoś tak. Po wyborach, dotychczasowi 'niezależni kandydaci' stają się przybudowkami starej oligarchii (na głębszej prowincji jest jeszcze gorzej, gdyż rządzący bossowie potrafią swoich konkurentów wykańczać fizycznie).
Sytuacja mogłaby się powtórzyć w roku 2018 w wykonaniu tym razem skompromitowanej Platformy. Na szczęście Sejm zdążył poprawić ordynację wyborczą, co oznacza pożegnanie z JOW-ami.
Być może JOW-y by się sprawdzały, gdyby Polska była wyspa leżącą gdzieś na Pacyfiku. Lecz w realiach walki z oligarchią JOW-y stanowią dla tej ostatniej świetną pożywkę. Tymczasem zwalczanie oligarchii jest sprawa zasadniczą dla suwerenności kraju takiego jak Polska.
Pozdrawiam
Jacek

Data: 2017-11-18 08:55:51
Autor: stevep
JOW-y pożywką dla oligarchii
W dniu .11.2017 o 18:21 <jacekbialy80@gmail.com> pisze:

Oto jak funkcjonowały JOW-y w przeciętnym średniej wielkości mieście  Polski:
Najpierw rządzi wielka koalicja SLD-PSL. Po kilku latach ludzie ich mają  dość, więc zaczyna się szukanie słupów (dokładnie takich jak Plichta od  AG). Owe słupy zakładają własne komitety wyborcze o nazwach  "Niezależni", albo "Nasze miasto", albo jeszcze jakoś tak. Po wyborach,  dotychczasowi 'niezależni kandydaci' stają się przybudowkami starej  oligarchii (na głębszej prowincji jest jeszcze gorzej, gdyż rządzący  bossowie potrafią swoich konkurentów wykańczać fizycznie).
Sytuacja mogłaby się powtórzyć w roku 2018 w wykonaniu tym razem  skompromitowanej Platformy. Na szczęście Sejm zdążył poprawić ordynację  wyborczą, co oznacza pożegnanie z JOW-ami.
Być może JOW-y by się sprawdzały, gdyby Polska była wyspa leżącą gdzieś  na Pacyfiku. Lecz w realiach walki z oligarchią JOW-y stanowią dla tej  ostatniej świetną pożywkę. Tymczasem zwalczanie oligarchii jest sprawa  zasadniczą dla suwerenności kraju takiego jak Polska.
Pozdrawiam
Jacek

"Jednostka niczym, masa siłą", czy to czasem nie słowa Iljicza?

--
stevep

Data: 2017-11-18 02:03:38
Autor: jacekbialy80
JOW-y pożywką dla oligarchii
Być może. Do walki z hackerami używa się hackerów, a nie artystów grafików.
J

Data: 2017-11-18 13:15:54
Autor: stevep
JOW-y pożywką dla oligarchii
W dniu .11.2017 o 11:03 <jacekbialy80@gmail.com> pisze:

Być może. Do walki z hackerami używa się hackerów, a nie artystów  grafików.
J
To pewnie i dla mafiosów znajdzie się zadanie.

--
stevep

Data: 2017-11-18 04:51:10
Autor: jacekbialy80
JOW-y pożywką dla oligarchii
Nuu Stefek... Świadek koronny to też mafioso.
J

Data: 2017-11-18 17:32:11
Autor: stevep
JOW-y pożywką dla oligarchii
W dniu .11.2017 o 13:51 <jacekbialy80@gmail.com> pisze:

Nuu Stefek... Świadek koronny to też mafioso.
J
Picu, picu, to sami świadkowie koronni.

--
stevep

JOW-y pożywką dla oligarchii

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona